Niepodważalny dowód biblijny, że JEZUS CHRYSTUS Powróci na planetę Ziemię dokładnie 2000 lat po roku Swojej śmierci - Gabriel Erb Ansley
Niepodważalny dowód biblijny, że JEZUS CHRYSTUS Powróci na planetę Ziemię dokładnie 2000 lat po roku Swojej śmierci
Co MUSISZ ZROBIĆ, aby być gotowym!!!
Undeniable Biblical
Proof
JESUS CHRIST
Will
Return
To
Planet
Earth
Exactly
2,000
Years
After
The
Year
Of
His
Death
What you MUST DO to
be read!!!
Opracowanie polskie: Robert Jarosz
________________________________________
NIEZAPRZECZALNY BIBLIJNY DOWÓD,
ŻE ŻYJEMY W OSTATNIM POKOLENIU
Autor oryginału: Gabriel Ansley
Opracowanie, tłumaczenie i redakcja polska: Robert Jarosz
________________________________________
Copyright © 2009 Gabriel Ansley.
Mill City Press, Inc.
212 3rd Avenue North, Suite 290 Minneapolis, MN 55401 612.455.2294 www.millcitypublishing.com
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, przechowywana w systemie wyszukiwania ani przekazywana w jakiejkolwiek formie lub w jakikolwiek sposób, elektroniczny, mechaniczny, poprzez fotokopiowanie, nagrywanie lub w inny sposób, bez uprzedniej pisemnej zgody autora.
Cytaty biblijne pochodzą z: WERSJA KRÓLA JAKUBA
Prawa autorskie w Anglii: Crown Copyright Wydrukowano przez Eyre & Spottisvoode, drukarnię Jej Królewskiej Mości, Londyn
ŻYWA BIBLIA
Prawa autorskie © 1971
By Tyndale House Publishers, Wheaton, Illinois
ISBN - 978-1-936107-44-5 ISBN - 1-936107-44-9 LCCN - 2009941836
Projekt okładki: Wes Moore Skład: Peggy LeTrent
Wydrukowano w Stanach Zjednoczonych
UndeniableBiblicalProof.com
Spis treści
Przedmowa............................................................................................vii
Wprowadzenie.........................................................................................1
Rozdział 1 Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10 Rozdział 11
Rozdział 12 Rozdział 13
Rozdział 14 Rozdział 15
Rozdział 16 Rozdział 17
Rozdział 18 Rozdział 19
Rozdział 20
Boży plan czasowy........................................................11 Fizyczne / Duchowe.....................................................35 Adam i Ewa..................................................................49 Noe...............................................................................77 Abraham.....................................................................105
Izaak ...........................................................................119 Lot...............................................................................129 Jakub...........................................................................137
Mojżesz.......................................................................155
Pustynia ......................................................................209 Miłość.........................................................................251
Prawda........................................................................263
Duch Święty ...............................................................269 Wydawanie
owoców...................................................281
Wiara..........................................................................289 Miłość do pieniędzy....................................................301
Wola Boża..................................................................343
Słowo Boże.................................................................347
Bojaźń
Boża................................................................361
Jozue...........................................................................377
PRZEDMOWA
Ta książka mogłaby równie dobrze rozpocząć się rozdziałem 1 „Boży plan czasowy”, ale Duch Boży skłonił mnie do dodania wstępu. Czyta się go raczej jak autobiografię niesamowitych cudów, manifestacji i objawień, których Bóg dokonał w moim życiu – a jednak to tylko NIEKTÓRE z nich! Napisałem o nich NIE po to, aby się chwalić lub sugerować, że jestem kimś wyjątkowym, ponieważ jestem jedynie sługą Boga. Jestem po prostu jednym z duchowych dzieci Bożych, tak jak wy. Napisałem jednak Wstęp dla waszej korzyści, abyście mieli absolutną, pozytywną PEWNOŚĆ, że Bóg powołał mnie do proroczej służby, a tym samym byliście przekonani, że możecie zaufać słowom, które Bóg napisał przeze mnie w tej książce.
Bóg powiedział Mojżeszowi: „Jeśli wśród was jest prorok, Ja, Pan, objawię mu się w widzeniu i będę z nim rozmawiał we śnie” (Księga Liczb 12:6). Słowo „sen” zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa „h(a)lôm”, które oznacza: sen; może to odnosić się do nadprzyrodzonego objawienia Boga poprzez słowa i OBRAZY. Chociaż zajęło mi to trochę czasu, teraz rozumiem, że jestem jednym z proroków Boga i pokornie wierzę, że po przeczytaniu wstępu i treści tej książki zgodzicie się ze mną w tej kwestii. Zostałem więc zrodzony na Ziemi dla waszego dobra i dobrze zrobicie, jeśli weźmiecie sobie do serca słowa, które napisałem: „(bo) Pan Bóg nie uczyni niczego, nie objawiając najpierw swojej TAJEMNICY swoim sługom, prorokom” (Amos 3:7).
vii
WPROWADZENIE
Ja, Gabriel, urodziłem się 25 grudnia 1970 roku. W wieku 10 lat przed ołtarzem kościoła zostałem natychmiast uzdrowiony przez Boga z ostrej astmy oskrzelowej, na którą cierpiałem od ponad 2 lat, i zakochałem się w Bogu, który stworzył niebo i ziemię. Jako mały chłopiec nie wiedziałem o Nim zbyt wiele, ale wiedziałem, że musiał mnie bardzo kochać, skoro uleczył mnie z całego bólu. Od tamtej pory moje serce należy do Niego.
Dwa lata później, kiedy miałem 12 lat, mój ojciec zauważył w lokalnej gazecie ogłoszenie o podróżującym proroku, który miał przybyć do kościoła w pobliskim mieście. Zaintrygowany ojciec postanowił, że cała nasza rodzina powinna tam pójść. Nigdy wcześniej nie byliśmy w tym kościele i nie znaliśmy tam nikogo, ale pod koniec kazania prorok przeszedł środkową nawą, wskazał na mnie i powiedział: „Wstań, synu. Czy wiesz, że to Bóg nadał ci imię? Twoje imię brzmi Gabriel! Bóg obdarzył cię kreatywnością czterech mężczyzn. Synu, będziesz jak Jan Chrzciciel w dniach ostatecznych, przygotowujący ludzi na spotkanie z Panem, ponieważ Bóg postawi cię w sytuacji, w której będziesz mógł wpływać na rzesze ludzi”. Zdezorientowany usiadłem z powrotem na ławce. Wciąż zastanawiałem się, skąd prorok znał moje imię! Minęło 25 lat od tamtej nocy, a ja nigdy nie zapomniałem słów, które prorok wypowiedział nad moim życiem.
Widziałem, jak mój ojciec umierał 2 stycznia 1992 roku, osiem dni po moich 21. urodzinach. Jesienią tego samego roku, w niedzielny poranek, leżałem w łóżku i oglądałem telewizyjny program ewangelizacyjny. Podczas części muzycznej programu zauważyłem Biblię mojego ojca, która...
1
moja mama dała mi po jego śmierci — leżała na środku podłogi w sypialni. Bez żadnego konkretnego powodu wstałem z łóżka, podniosłem ją i delikatnie rzuciłem na łóżko. (Chyba chciałem mieć ją pod ręką, żeby móc czytać razem z ewangelistą, kiedy zacznie głosić kazanie).
Około 15 minut później, po rozpoczęciu kazania, ewangelista skierował nas do Ewangelii Marka 16:15-18. Kiedy otworzyłem Biblię, aby znaleźć ten fragment, oniemiałem, widząc, że otwarta jest dokładnie na tej stronie! Wtedy po raz pierwszy w życiu usłyszałem głos Pana przemawiającego do mnie w moim duchu: „Słuchaj tego przesłania, synu, bo jest ono dla ciebie!”. Te ważne wersety brzmiały: „A On (Jezus) rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A te znaki będą towarzyszyć tym, którzy wierzą: w imię moje będą wyrzucać demony, będą mówić nowymi językami, będą brać w ręce węże, a jeśli wypiją coś śmiertelnego, nie zaszkodzi im to; będą kłaść ręce na chorych, a ci wyzdrowieją”. (Ewangelia Marka 16:15-18). Byłem zdumiony: to było wielkie zadanie! „Jak ja mam to wykonać?” – zastanawiałem się. „Jestem tylko dzieckiem!” Ponieważ nie miałem pojęcia, jak mam się do tego zabrać, minęło kilka lat, aja nie poświęcałem temu zbyt wiele uwagi.
Następnie, 13 lat później, w wieku 34 lat, Bóg zrzucił na mnie nadprzyrodzoną bombę. W piątek wieczorem, około godziny 22:45, 6 maja 2005 roku, anioł Pański odwiedził mnie w najbardziej cudowny sposób. Amanda – moja ówczesna dziewczyna – i ja właśnie skończyliśmy oglądać film z Robinem Williamsem o zmarłych ludziach, zatytułowany „The Final Cut”. Film był niezwykle ponury, więc aby rozluźnić atmosferę w moim mieszkaniu po jego zakończeniu, postanowiłem puścić trochę muzyki. Wybór był łatwy, ponieważ Amanda w końcu pamiętała, aby tego wieczoru przynieść mi kasetę Joe Diffiego do posłuchania. (Prosiłem ją o to od miesięcy!) Widząc ją leżącą na szafce pod telewizorem, chwyciłem ją, usiadłem, włożyłem do magnetofonu w moim zestawie karaoke i nacisnąłem przycisk odtwarzania.
Pierwsza piosenka na albumie była tą, której nie mogłem się doczekać. Nazywała się „In another world”. Gdy piosenka zbliżała się do końca, Joe Diffie śpiewał z żalem: „To inne miejsce w czasie, kiedy byłaś moja, w innym świecie, w innym świecie, w innym świecie!”. W tym momencie podniosłem wzrok i 18 stóp przede mną – tak, ja
2
Zmierzyłem to! Na drzwiach lodówki, idealnie pośrodku, widniał 32-calowy cień twarzy mojego zmarłego ojca. W chwili, gdy moje oczy ujrzały ten ciemny profil, wiedziałem, że to on! Mój umysł zaczął pracować na pełnych obrotach, ale jakoś udało mi się zebrać myśli na tyle, by wykrztusić z siebie: „Mój tata tu jest!”.
Nie ruszyłem się. Po prostu siedziałem przytwierdzony do podłogi, wpatrując się w twarz na drzwiach lodówki. Słowa, które właśnie wypowiedziałem, wisiały w powietrzu jak widmo. „Dlaczego to powiedziałem?” – pomyślałem. „Dlaczego po prostu nie wskazałem palcem i nie powiedziałem:» Hej, to wygląda jak mój tata «? Ale stwierdzenie „Mój tata jest teraz TUTAJ” … to było przerażające!”. Uwięziony we własnej mgle szoku i dezorientacji, usłyszałem pytające słowa Amandy, które przebiły się przez moją mentalną mgłę jak nóż: „Czy dzisiaj nie są jego urodziny?”. „Czy dzisiaj jest 6 maja?” – odpowiedziałem! O mój Boże!!! Nie da się dokładnie opisać tego przytłaczającego uczucia podziwu, które ogarnęło moje ciało, kiedy zdałem sobie sprawę, że to, o co zapytała, było prawdą, ale zimne dreszcze przebiegały po moim ciele jak kolejka górska, tworząc gęsią skórkę na gęsią skórkę, aż wszystkie włosy na moim ciele stanęły dęba. Bardzo trudno było mi pojąć fakt, że zapomniałem o urodzinach mojego ojca, a jednak on tam był! Już samo zobaczenie profilu twarzy mojego ojca było cudem, ale to, że było to w dniu jego urodzin... cóż, to było prawie zbyt wiele, aby mój umysł mógł to przetworzyć.
Mogę tylko domyślać się, jak wielki szok przeżył Mojżesz na pustyni, gdy zobaczył płonący krzew, który nie spalał się. Doskonale jednak rozumiem jego reakcję na ten cud: „I ukazał mu się (Mojżeszowi) anioł Pański w płomieniu ognia z środka krzewu. Gdy spojrzał, oto krzew płonął ogniem, ale nie spalał się. I rzekł Mojżesz: Pójdę teraz i obejrzę to wielkie widzenie, dlaczego krzew nie spala się” (Księga Wyjścia 3:2, 3). Ja również, będąc świadkiem wielkiego cudu, zboczyłem z drogi, aby zbadać, w jaki sposób powstaje mglisty obraz twarzy mojego ojca. Muszę jednak cofnąć się (nieco) w czasie, aby w pełni opowiedzieć wam tę cudowną historię.
Mniej więcej miesiąc wcześniej zafascynowało mnie układanie 1000-elementowej układanki z Big Benem – tak, trudno w to uwierzyć! – i przeniosłem zestaw kozłów do mojego salonu, kładąc na nich kawałek sklejki, aby stworzyć stół do układania puzzli: Moim siedziskiem był obrotowy stołek barowy. Ponieważ moje jednopokojowe mieszkanie było/jest BARDZO małe, ta ciasna „konfiguracja” stała
3
obok mojego centrum rozrywki, zajmując większość podłogi w salonie. Kilka dni przed cudem przymocowałem aluminiowy reflektor z klipsem do stojaka na płyty CD wiszącego na ścianie nad stołem do układania puzzli, aby zapewnić lepsze oświetlenie. Oto, co wydarzyło się w nocy 6 maja 2005roku.
Po powrocie do domu z Blockbustera z filmem z Robinem Williamsem, przypadkowo chwyciłem stołek barowy z puzzlami i nonszalancko ustawiłem go na „środku” kuchni, robiąc miejsce, aby usiąść na podłodze w salonie. (Salon i kuchnia to jedno małe połączone pomieszczenie). Następnie, po wyłączeniu WSZYSTKICH świateł i włączeniu filmu, usiadłem na dywanie w salonie, a Amanda położyła się na kanapie, aby obejrzeć film. Kiedy ten ponury film się skończył, wstałem w ciemności i włączyłem TYLKO reflektor nad stołem z puzzlami, aby móc znaleźć kasetę Joe Diffiego. Reszta przebiegła tak, jak opisałem powyżej!
Jak więc powstał profil twarzy mojego ojca? Było to idealne połączenie kształtów tworzonych przez torebkę Amandy z frędzlami, leżącą na koszulce, stołku barowym z oparciem w kształcie litery V, na którym przypadkowo usiadłem w kuchni, rzucającym cień od światła reflektora na drzwi lodówki! Jak ciekawskie dziecko pochylone nad mrówką na chodniku, dostrzegłem, że skórzane siedzisko krzesła tworzyło jego podbródek, frędzle torebki tworzyły jego usta, górna część torebki tworzyła jego nos, ostro zakończone metalowe oparcie krzesła tworzyło jego okulary, a zebrana koszulka wisząca na środku oparcia krzesła tworzyła linię jego włosów. Wszystkie te elementy były idealnie dopasowane względem siebie, tworząc profil głowy mojego ojca. Gdyby cokolwiek zostało choćby nieznacznie przesunięte, twarz zniknęłaby!
Błąkałem się po mieszkaniu, szukając kawałka kartonu wystarczająco dużego, aby odrysować profil. W końcu znalazłem kawałek w garażu i uchwyciłem twarz! Teraz wisi ona na ścianie w moim korytarzu jako trwałe przypomnienie cudownej mocy Boga! Widzicie, cud „płonącego krzewu” Mojżesza został stworzony przez Boga przy użyciu naturalnych „rzeczy” – mianowicie krzewu i ognia. Ale to, co Bóg ZROBIŁ z tymi „rzeczami”, było nadprzyrodzone! Podobnie, to, co Bóg ZROBIŁ z „rzeczami” w moim mieszkaniu, stworzyło cud, który dla mnie dokonał. (Nawiasem mówiąc, mój ojciec tak bardzo kochał profile, że kiedy byliśmy małymi chłopcami w szkole podstawowej, posadził mnie i mojego brata bokiem na krzesłach, włączył obok nas reflektor i narysował nasze cienie.
4
profile na kartonie przypiętym do ściany. Następnie wyciął je, odrysował na sklejce i wyciął drewniane repliki, które przez lata wisiały na drzwiach naszych sypialni! Kto by pomyślał, że pewnego dnia zrobię to samo?
Po tym niesamowitym cudzie odwróciłem się od swojego dotychczasowego życia i pragnień i zacząłem zbliżać się do Boga. Wzorowałem się na Salomonie: „Zastosowałem swoje serce, aby poznać i zbadać, i poszukiwać mądrości oraz
PRZYCZYNY RZECZY, i poznać niegodziwość głupoty, a nawet szaleństwa i obłędu” (Księga Koheleta 7:25). Po raz pierwszy w życiu poczułem potrzebę poznania historycznych, archeologicznych i naukowych dowodów potwierdzających prawdziwość Biblii. Musiałem poznać zimne, twarde dowody! MUSIAŁEM wiedzieć, czy Bóg chce, aby ludzie wierzyli w Niego bez ani jednego dowodu, czy też Biblia jest czymś więcej. Cudowny wygląd twarzy mojego zmarłego ojca był dla mnie tak przytłaczający, biorąc pod uwagę synergię tekstu piosenki, tematu filmu, zimnej lokalizacji lodówki – mówi się, że zmarli są przechowywani w lodzie! – oraz urodzin, że przez wiele miesięcy nie mogłem przestać myśleć o tym, jak Bóg sprawił tak zadziwiający cud. Czy to Bóg zaszczepił we mnie pragnienie układania puzzli? Czy to Bóg podsunął mi pomysł, aby zainstalować reflektor nad stołem do układania puzzli? Czy to Bóg skłonił Amandę, aby w końcu przyniosła kasetę Joe Diffiego tej nocy? Czy to Bóg wzbudził we mnie pragnienie, aby rok wcześniej kupić stołek barowy w określonym stylu do wyspy kuchennej, której i tak nigdy nie zbudowałem? Czy Amanda położyła swoją torebkę na tym stołku barowym, skoro, jak sama powiedziała, zawsze kładła ją na dywanie obok kanapy? Jak długo Bóg planował ten cud? I tak dalej, i dalej
pojawiały się pytania bez odpowiedzi... dręczące mój umysł!
Teraz zdaję sobie sprawę, że wszystko to było częścią boskiego planu dotyczącego mojego życia, ponieważ Bóg ponownie zajął centralne miejsce w moim sercu. Skupiał całą moją uwagę! Myślałem o Nim nieustannie, dniem i nocą. Tak bardzo pragnąłem czytać Jego Biblię, że chodzenie do pracy sprawiało mi ból duchowy – ból myśli, pragnień i emocji! Nie mogłem się doczekać końca dnia pracy, aby móc wrócić do domu i czytać. W końcu wymyśliłem lekarstwo na moją trudną sytuację: nosiłem ze sobą do pracy kieszonkową Biblię i zaglądałem do niej, kiedy tylko mogłem. (Czytałem Biblię nawet leżąc w błocie pod fundamentami domu, przy pomocy zapalniczki Bic!)
Doświadczyłem pełnej prawdy zawartej w wersecie biblijnym: „On (Bóg) jest
5
nagradza tych, którzy Go pilnie szukają” (List do Hebrajczyków 11:6). Ponieważ ostatnie trzy lata mojego życia były burzą objawień i objawień od Boga. Wiele z tych doświadczeń podzielę się w tej książce. Bóg stał się moim najbliższym towarzyszem. On jest powodem, dla którego oddycham, i On jest radością mojego życia! On jest moim obrońcą i moim dostawcą. I kocham przestrzegać Jego praw, ponieważ Go kocham. Mogę naprawdę śpiewać wraz z psalmistą: „Z całego serca szukałem Ciebie... I będę się ROZKOSZOWAŁ Twoimi przykazaniami, które pokochałem... Naucz mnie dobrego osądu i wiedzy, bo uwierzyłem w Twoje przykazania... Prawo z Twoich ust jest dla mnie lepsze niż tysiące złota i srebra... O, jakże kocham Twoje prawo! Jest ono przedmiotem moich rozmyślań przez cały dzień... Odejdźcie ode mnie, wy, którzy czynicie zło, bo będę przestrzegał przykazań mojego Boga... Kocham Twoje przykazania bardziej niż złoto, nawet niż złoto najczystszej próby... Otworzyłem usta i dyszałem, bo pragnąłem Twoich przykazań... Panie, pokładałem nadzieję w Twoim zbawieniu i WYKONAŁEM Twoje przykazania... Mój język będzie mówił o Twoim słowie, bo WSZYSTKIE Twoje przykazania są sprawiedliwe...Pragnąłem Twojego zbawienia, Panie, a Twoje prawo jest moją radością” (Psalmy 119:10, 47, 66, 72, 97, 115, 127, 131, 166, 172, 174).
Dwa lata później, w maju 2007 roku, podczas oglądania telewizji pewnego wieczoru, Bóg poprosił mnie, abym przekazał 2007 dolarów na rzecz konkretnej chrześcijańskiej organizacji. Po tym, jak zgodziłem się, wyraźnie usłyszałem głos Boga pytający: „Czego oczekujesz w zamian?”. Bóg nauczył mnie być hojnym człowiekiem na długo przed tą nocą, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby prosić Go o coś w zamian. (Kiedy daję Bogu, po prostu cieszę się, że mogę Mu służyć). Dlatego pytanie Boga mnie zaskoczyło! Czułem jednak Jego silną obecność, czekającą na moją odpowiedź, więc pomyślałem przez chwilę i od razu wiedziałem, czego chcę. Powiedziałem: „Ojcze, Boże, chcę POZNAĆ prawdziwe znaczenie Twojej Biblii. Chcę naprawdę wiedzieć, o co w niej chodzi. Jest w niej wiele historii, którychnie rozumiem, i wersetów, które wydają się sprzeczne. Naucz mnie więc absolutnej prawdy Twojego Słowa!”. Kiedy wyraziłem swoją prośbę, nie usłyszałem odpowiedzi: Jego głos zniknął!
Kilka dni później, podczas surfowania po Internecie, Jego głos powrócił! Tym razem zapytał: „Czy pościsz dla mnie przez 40 dni?”. Powiedział mi, kiedy mam rozpocząć post (wtorek, 29 maja) i kiedy go zakończyć (sobota, 7 lipca). Poinformował mnie nawet szczegółowo, jak mam go przestrzegać, ponieważ
6
pracowałem jako stolarz od poniedziałku do piątku i musiałem coś jeść w te dni, aby mieć siłę. Konkretnie, miałem jeść codziennie w ciągu 10 godzin – od 6:00 do 16:00 – a przez pozostałe 14 godzin dnia pościć. Cóż, ponieważ moja praca stolarza trwała od 7:30 do 16:00, wiedziałem, że dni powszednie będą trudne. W te dni jadłem tylko śniadanie o 9:00 i lunch o 12:00. Uwierzcie mi, po całym dniu pracy stolarskiej o 19:00 byłem naprawdę głodny! Bardzo ceniłem sobie wieczorny posiłek i późną przekąskę przed snem. Wiedziałem więc, że będzie to dla mnie OGROMNE poświęcenie: kładzenie się spać głodnym każdej nocy przez 40 dni nie było czymś, na co mogłem czekać z niecierpliwością! Dlatego byłem bardzo niepewny, czy podjąć się postu, ale z powstrzymanym oddechem odpowiedziałem Bogu niepewnym, połowicznym „Ok... zrobię to”.
Gdy zbliżał się dzień rozpoczęcia postu, desperacko próbowałam przekonać samą siebie, że może Bóg nie traktuje tej sprawy postu aż tak poważnie. O rany, nie mogłam się bardziej mylić!!! Gdy nadszedł wtorek, 29 maja, wciąż zmagałam się z niezdecydowaniem, ale posłuchałam Boga. Następnej nocy miałem pierwszą okazję, aby okazać nieposłuszeństwo, ponieważ poszedłem na kręgle z moją dobrą przyjaciółką i jej siostrzenicą, a potem chciały one pójść do Captain D’s, aby coś zjeść. Słyszałem głos w moim sercu, który mówił: „Nie rób tego, synu!”. Ale ja, głupiec, poszedłem z nimi i zjadłem. Tej samej nocy około 3 nad ranem obudził mnie ogromny ból w ustach! Pomyślałem: „Boże, co to jest?”. Stojąc przed lustrem w łazience i świecąc latarką do ust, zauważyłem, że fragment tkanki wielkości dziesięciocentówki za moim lewym dolnym tylnym zębem trzonowym stał się biały jak duch. Wyglądało to jak trąd!!! Przerażony tym, że z powodu silnego bólu ledwo mogłem otworzyć usta, powoli uświadomiłem sobie obecność Boga, który mnie obserwował.
Wtedy w jednej chwili zrozumiałem, że ta dziwna rana była wynikiem mojego nieposłuszeństwa wobec postu i zapytałem Boga, jak długo to potrwa. Natychmiast usłyszałem: „Twoje cierpienie minie za 7 dni, ale bardzo pragnę, abyś ukończył 40-dniowy post, o który cię prosiłem”. Cóż, nie trzeba dodawać, że bardzo szybko zgodziłem się z Jego sposobem myślenia! Kolejne 7 dni było piekłem na ziemi. Nawet w czasie, kiedy mogłem jeść, jadłem bardzo mało z powodu potwornego bólu przy otwieraniu ust. Próbowałem wciskać jedzenie między prawie zamknięte zęby,
7
Płakałem z bólu. To było żałosne. Prawie nie spałem, ponieważ cała głowa i szyja pulsowały mi nieustannie z bólu. Połykałem Tylenol jak cukierki – a przecież nie znoszę brać leków przeciwbólowych! – ale to tylko nieznacznie łagodziło agonię. Nic nie było w stanie zamaskować tego brutalnego, dręczącego bólu. Jedynym powodem, dla którego zachowałem spokój i zdrowie psychiczne podczas tych 7 dni, było to, że WIEDZIAŁEM, kiedy ta nadprzyrodzona plaga się skończy. I rzeczywiście, jak w zegarku, siódmego dnia cierpienie minęło!
W pierwszym tygodniu schudłem ponad 10 funtów! Oczywiście, teraz pościłem! Ale ani razu nie pomyślałem źle o Bogu. Byłem szczęśliwy, że mogę cierpieć
dla Niego, ponieważ znałem wers z Pisma Świętego: „Synu mój, nie lekceważ karania Pana ani nie trać ducha, gdy On cię karci. Bo kogo Pan miłuje, tego karze i smaga każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karcenie, Bóg postępuje z wami jak z synami, bo jakimż jest syn, którego ojciec nie karci?” (List do Hebrajczyków 12:5-7). W głębi serca wiedziałam, że Bóg miał jakiś wyższy cel, chcąc, abym pościła przez 40 dni. Chociaż nie wiedziałam dlaczego, wiedziałam, że wszystko, czego On ode mnie wtedy oczekiwał, to moje posłuszeństwo. W ciągu tych 40 męczących dni schudłam ponad 25 funtów, ale byłam posłuszna mojemu Ojcu Bogu. Mój post zakończył się w szabatową sobotę, 7 lipca 2007 roku.
z obowiązkowym całodziennym postem! Pilnie i z bojaźnią wykonałam polecenie, ale ostatnie pół godziny spędziłam, chodząc bez celu po kuchni i odliczając minuty do północy, kiedy to będę mogła coś zjeść. Leżąc w łóżku tej nocy i znosząc ostatni ból głowy spowodowany głodem, byłam całkowicie wyczerpana, wychudzona i bardzo wdzięczna, że post się skończył. W tym czasie prawie zapomniałam o mojej skromnej prośbie sprzed kilku miesięcy, aby poznać prawdziwe znaczenie Biblii. Nie miałam pojęcia, że Bóg nie zapomniał!!!
Dokładnie pięć miesięcy po zakończeniu postu, w piątek wieczorem 7 grudnia 2007 roku, zapaliłem świecę szabatową, gdy słońce zachodziło na niebie. Trzymając migoczące światło wysoko w górze, złożyłem Bogu modlitwę dziękczynną za piękny świat, który stworzył, oraz za możliwość życia w nim i pracy dla Niego. Następnie powitałem Ducha Świętego i poprosiłem Go, aby objawił mi głębsze znaczenie Słowa Bożego. Później tego samego wieczoru poczułem potrzebę, aby poszukać w Internecie informacji na temat Biblii. Natknąłem się na stronę internetową, która przedstawiała fizyczne dowody na wyjście Izraelitów z Egiptu, a następnie przejście przez Morze Czerwone. Strona zawierała starożytne hebrajskie inskrypcje na klifach.
8
w rejonie Synaju, potwierdzające biblijną relację Mojżesza z Wyjścia, pokryte koralowcami koła rydwanów na dnie Morza Czerwonego, inskrypcje na piaskowcu potwierdzające biblijne wydarzenia z 40-letniej wędrówki Izraelitów przez pustynię oraz pisma starożytnych historyków o wielkich egipskich plagach, którzy wierzyli, że jakiś bóg karze ich za obecność obcych na ich ziemi. Była już późna noc, więc wyłączyłem komputer, zdmuchnąłem świecę i poszedłem spać.
Około godziny 8 rano w szabatowy poranek obudziłem się w obecności Ducha Pańskiego!!! Kiedy leżałem w łóżku, On zaczął wyjaśniać mi prawdziwe znaczenie historii Izraelitów. Powiedziano mi, że ich 400 lat niewoli w Egipcie, ucieczka na pustynię i 40-letnia wędrówka do Ziemi Obiecanej były zaplanowane przez Niego! Była to OGROMNA, szczegółowa, PROROCTWANA przypowieść wyjaśniająca WSZYSTKO, co dotyczyło Bożego planu zbawienia dusz ludzkich – np. dusze ludzkie były w niewoli, dusze ludzkie potrzebowały wyzwolenia itp. Następnie Bóg zaczął prowadzić mnie przez Pismo Nowego Testamentu, wers po wersie, wyjaśniając, jak odnoszą się one do historii Izraelitów. Byłem oszołomiony! Wszystkie pozornie sprzeczne fragmenty listów Pawła z Nowego Testamentu – dotyczące tego, co ludzkość musi ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne – stały się teraz krystalicznie jasne. I nie było w nich NIC sprzecznego!!!
W ten sposób, w szabatowy poranek, w sobotę 8 grudnia 2007 roku, Pan po raz pierwszy objawił mi prawdziwe znaczenie Biblii. Ale to nie był koniec, ponieważ nadal pojawiały się kolejne objawienia. Przez wiele miesięcy czułem się tak, jakby Bóg usiadł obok mnie, objął mnie prawą ręką za ramiona i dokładnie wyjaśnił znaczenie każdego szczegółu starożytnych opowieści biblijnych. Przyjacielu, wszystkie starożytne opowieści biblijne są proroctwami: Bóg spowodował i kontrolował każdy szczegół w nich zawarty, aby przepowiedzieć przyszłość!!! W odpowiednim czasie cały cel i znaczenie Biblii stały się dla mnie jasne. Znając prawdziwe implikacje szczegółów, ponownie przeczytałem pierwsze pięć ksiąg Starego Testamentu i cała Biblia ożyła! Wersety dosłownie wyskakiwały ze stron z duchową wartością proroczą! Prawdziwe znaczenie Biblii jest oszałamiające i wielokrotnie klękałem w pokorze przed Bogiem za to, co mi objawiał.
Następnie, w lutym 2008 roku, Bóg poprosił mnie, abym rzucił pracę stolarza i napisał książkę o tym, czego mnie nauczył. Oto ta książka!
9
Jeśli pragniesz dowiedzieć się, dlaczego Bóg napisał Biblię, przeczytaj tę książkę. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi, przeczytaj tę książkę. Poznasz zaskakujące sekrety kryjące się za „sformułowaniami” w opisie siedmiodniowego stworzenia świata, dowiesz się, co naprawdę umarło w dniu, w którym Adam i Ewa zjedli zakazany owoc, dlaczego Bóg zniszczył Ziemię potopem, a jednocześnie kazał Noemu zbudować arkę, aby ocalić jego rodzinę, dlaczego Bóg stworzył lud zwany Izraelem i poddał go 400 lat niewoli, dlaczego Bóg zesłał na faraona 10 plag dlaczego Bóg wybrał 10.i 14.dzień miesiąca księżycowego odpowiednio na dni „wyboru i zabicia” baranka paschalnego Izraela, dlaczego Bóg chciał, aby armia Jozuego chodziła wokół Jerycha przez 7 dni, a także wiele innych rzeczy na stronach tej książki! Kiedy zrozumiesz prawdziwe znaczenie i cel starożytnych opowieści biblijnych, wiele szczegółów bezsprzecznie ujawni, że drugieprzyjście Jezusa nastąpi dokładnie 2000 lat po roku jego śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia! Ale co ważniejsze, w tym wieku biblijnego zamieszania i oszustwa spowodowanego przez szatana, poznasz niezafałszowaną biblijną prawdę o tym, co KAŻDA dusza ludzka – bez względu na to, kiedy i gdzie się urodziła na Ziemi! – musiała i nadal musi ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. I to jest PRAWDZIWY cel tej książki! Nie ma sensu znać przybliżony czas drugiegoprzyjścia Chrystusa, jeśli nie jesteś odpowiednio przygotowany na spotkanie z Nim.
Od samego początku mogę powiedzieć, że ogólnym powodem, dla którego Bóg napisał Biblię, było po prostu wzmocnienie wiary ludzkości w Niego. Paweł napisał: „Wiara rodzi się ze słuchania, a słuchanie przez słowo Boże” (Rzymian 10:17). Kiedy przeczytasz tę książkę i poznasz niesamowitą proroczą prawdę kryjącą się za starożytnymi opowieściami biblijnymi, twoja wiara w Boga wzrośnie! Stało się oczywiste, że zwykli ludzie nie byli w stanie ukryć ogromu proroczych informacji zawartych w szczegółach opowieści Starego Testamentu. W ten sposób Biblia dowodzi istnienia Boga! Zapraszam cię więc do wspólnej podróży przez spisane Słowo Boże, aby odkryć niesamowitą prawdę zawartą na jego stronach. Wierzę, że będziesz zdumiony wspaniałością tego, co Bóg uczynił i powiedział w „Nim”.
10
Rozdział 1
Boży planczasowy
„Ja jestem Bogiem... i nie ma nikogo podobnego do mnie, który od początku ogłasza koniec” (Izajasz 46:9, 10).
Jeśli wziąć to za dobrą monetę, nie jest tajemnicą, że Biblia twierdzi, iż planeta Ziemia została stworzona około 4000 r. p.n.e. (Zdaję sobie sprawę, że obecnie przekonanie to jest zdecydowanie w mniejszości, ale proszę czytać dalej ten rozdział i całą książkę, aby znaleźć dowody na to, że jest ono prawdziwe!). Prosta kalkulacja wieku podanego w Księdze Rodzaju dla pierwszych 22 ojców od Adama w genealogii Jezusa Chrystusa obejmuje każdy rok aż do momentu przybycia Jakuba (Izraela) do Egiptu. Dodając do tej sumy 400 lat, które Izraelici spędzili w Egipcie, dowiesz się, że biblijny exodus miał miejsce 2638 lat po stworzeniu świata [patrz rysunek nr 1]. A ponieważ historycy – powołując się na historyczne zapisy faraonów – utrzymują, że exodus miał miejsce około 1300 r. p.n.e., Biblia jasno, choć milcząco, podaje datę stworzenia świata około 4000 r. p.n.e.
Przed rokiem 1600 n.e. i początkiem ery nauki wiek Ziemi nie był przedmiotem dyskusji. Wykształceni Europejczycy akceptowali biblijny opis stworzenia świata wraz z potopem Noego jako prawdę ewangeliczną. W ten sposób w 1640 r. n.e. Ussher ogłosił swoje słynne biblijne obliczenia, według których świat został stworzony w 4004 r. p.n.e. (Wciąż pamiętam, jak uczyłem się tej daty jako dziecko w szkółce niedzielnej!) Ale byli też inni wybitni
11
Rysunek nr 1
Rok wyjścia Izraelitów z Egiptu
Ojciec #
1. Adam 2. Set
3. Enos 4. Kainan
5. Mahalaleel 6. Jared
7. Henoch
8. Matuzalem 9. Lamech
10. Noe 11. Sem
12. Arfaksad 13. Salah 14. Eber
15. Peleg 16. Reu 17. Serug 18. Nachor 19. Terach
20. Abraham 21. Izaak
22. Jakub (Izrael)
Informacje
narodziny (Rdz 5:1, 2) narodziny (Rdz 5:3) narodziny (Rdz 5:6) narodziny (Rdz 5:9) urodzenie (Rdz 5:12) urodzenie (Rdz 5:15) narodziny (Rdz 5:18) narodziny (Rdz 5:21) narodziny (Rdz 5:25) narodziny (Rdz 5:28, 29) narodziny (Rdz 5:32) Potop (Rdz 7:6) narodziny (Rdz 11:10) narodziny (Rdz 11:12) narodziny (Rdz 11:14) narodziny (Rdz 11:16) narodziny (Rdz 11:18) narodziny (Rdz 11:20) urodzenie (Rdz 11:22) urodzenie (Rdz 11:24) urodzenie (Rdz 11:27) narodziny (Rdz 21:5)
narodziny (Rdz 25:26)
Rok po stworzeniu świata
0 130 235 325 395 460 622 687 874
1056 1556 1656 1658 1693 1723 1757 1787 1819 1849 1878 1948 2048
2108
Józef przybywa do Egiptu (Wj 12:40) 2208 Jakub przenosi się do Egiptu (Rdz 47:28) 2238 Wyjście (Rdz 15:13) 2638
obliczono również daty. Na przykład Lightfoot w 1644 r. obliczył, że biblijne stworzenie świata miało miejsce w 3928 r. p.n.e. Jednak niezależnie od tego, kim była osoba wierząca w Biblię w XVII wieku, data stworzenia wszechświata i Ziemi była powszechnie i oczywisto przyjęta jako około 4000 r. p.n.e. (Ważne jest, abyś zmagał się ze zrozumieniem, że te „biblijne daty stworzenia”
12
zostały ustalone na długo przed wynalezieniem przez ludzkość samochodów, samolotów, komputerów, satelitów, bomb atomowych, a także zanim wiadomo było, kiedy Izrael odrodzi się jako państwo. Innymi słowy, nie „wymyślam” fałszywych twierdzeń po fakcie; ludzkość od wieków wie, że powstanie Ziemi miało miejsce około 4000 r. p.n.e.!
Jednak dzisiaj, wiedząc, że Izrael ponownie stał się narodem w 1948 roku – ponieważ Pismo Święte jednoznacznie przepowiedziało jego odrodzenie tuż przed powtórnym przyjściem Jezusand Przyjście! – w połączeniu z innymi biblijnymi tajemnicami, które Pan mi objawił (i które ujawnię w tej książce), mam teraz możliwość pracy wstecz (wyjaśnię to wkrótce) i jestem w stanie znacznie dokładniej obliczyć datę stworzenia świata na 3972 r. p.n.e. Co wy na to? Moja data trafia w samo sedno dwóch słynnych dat, które zacytowałem w powyższym akapicie sprzed 4 wieków! Innymi słowy, nawet to, co Bóg uczynił w ostatnim stuleciu, wypełniając biblijne proroctwa dotyczące „czasów ostatecznych”, NIE jest sprzeczne z biblijnym twierdzeniem o dacie stworzenia świata około 4000 r. p.n.e. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie; dowody te dodatkowo potwierdzają i silnie wspierają prawdziwość twierdzenia Biblii. W związku z tym, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie można zaprzeczyć, że Biblia utrzymuje, iż stworzenie świata miało miejsce około 4000 r. p.n.e., co oznacza, że obecnie żyjemy w okresie około 6000 lat historii na planecie Ziemia!!!
Ale kogo to obchodzi, prawda? Co jest takiego ważnego w 6000 latach historii ludzkości? Czy Bóg dał nam w Biblii jakieś wskazówki, że KONIEC 6000 lat na planecie Ziemia będzie znaczącym okresem czasu? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie TAK!!! Olśniewającym faktem jest to, że Bóg zawarł swój mistrzowski plan CZASOWY dla ludzkości na Ziemi W biblijnej historii stworzenia świata w ciągu 7 dni! Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego Biblia podaje, że Bóg stworzył świat w6dni, a siódmego dnia odpoczął? Dlaczego nie zajęło Mu to3,8, 11, 15 lub innej liczby dni? I o co chodzi z tym odpoczynkiem Boga siódmegodnia? Bóg nie potrzebuje odpoczynku!!! Dlaczego więc„dzień odpoczynku” jest częścią opowieści o stworzeniu świata? Poważnie, kto to wymyślił? Doskonale rozumiem, dlaczego ktoś mógłby uznać opowieść biblijną o stworzeniu świata za głupią bajkę.
Ach, ale jeśli spojrzysz przez duchowy obiektyw i przyjrzysz się nieco bliżej dokładnym słowom używanym w biblijnej opowieści o siedmiodniowym stworzeniu świata, będziesz zaskoczony tym, co odkryjesz! Wkrótce staje się oczywiste, że opowieść ta nie jest
13
wcale nie jest głupie, ponieważ nieskończona mądrość i przewidywanie Boga stają się doskonale widoczne: historia stworzenia była/jest bowiem zwięzłym PROROCTWEM dotyczącym planów Boga wobec ludzkości na Ziemi!!! Bóg powiedział prorokowi Izajaszowi: „Jajestem Bogiem i nie ma nikogo innego; Jajestem Bogiem iniemanikogo podobnegodoMnie,któryodpoczątkuogłaszakonieci od dawna rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, mówiąc: Moja rada się spełni i uczynię wszystko, co mi się podoba... Słuchajcie mnie, wy, którzy jesteście daleko od sprawiedliwości” (Izajasz 46:9-12). Innymi słowy, Bóg wyraźnie mówi tutaj, że od początku powiedział, KIEDY nastąpi KONIEC, a także „rzeczy”, które wydarzyły się w przyszłości. A teraz poważnie... W JAKI SPOSÓB Bóg zrobił to wszystko od początku, czyli od stworzenia świata? Przyjacielu, wszystko to zostało zawarte w siedmiodniowej historii stworzenia świata!!!
W jaki sposób Bóg „ogłosił KONIEC” od samego początku? Potajemnie ukrył to w fakcie, że „dzieło” stworzenia zakończyło się w ciągu 7 dni. Co takiego? Spójrzcie, jedyną rzeczą, której początkowo brakowało ludzkości, był „prorocza wskazówka czasowa” Boga dotycząca długości dnia. Pierwsze biblijne objawienie Boga dotyczące tego porównania czasu dotarło do nas za pośrednictwem Mojżesza w XIV wieku p.n.e.: „Bo tysiąc lat w Twoich (Bożych) oczach jest jak wczoraj” (Psalm 90:4). Innymi słowy, w oczach Boga 1 dzień = 1000 lat! Większość ludzi lekceważy ten werset, twierdząc, że oznacza on po prostu, iż „czas nie ma znaczenia dla Boga”, ale są oni w głębokim błędzie, ponieważ NIC nie może być dalsze od prawdy!!! Ten fragment Pisma Świętego został dany ludzkości, aby naprawdę, prawdziwie i proroczo ogłosić, że 1 dzień = 1000 lat w oczach Boga. W konsekwencji ten niewielki, niewinny werset biblijny zawierał w rzeczywistości „prorocze kluczowe znaczenie czasu” dla Bożego kompletnego planu wobec ludzkości na Ziemi. Krótko mówiąc (jak wkrótce się przekonasz), historia stworzenia świata w ciągu 7 dni faktycznie przedstawiała i zapowiadała absolutnie ustalony 7-dniowy (7000-letni) plan dotyczący czasu ludzkości na planecie Ziemia. Dlatego Bóg od początku powiedział, kiedy nastąpi KONIEC... za 7 dni!
Nawiasem mówiąc, należy pamiętać, że „czas” również został stworzony przez Boga, ponieważ długość naszego roku to po prostu czas potrzebny planecie Ziemia na jeden obieg wokół Słońca. Tak więc ta „długość czasu” jest czymś, co Bóg arbitralnie ustalił jako część swojego stworzenia. W konsekwencji, główny plan Boga dotyczący czasu dla ludzkości miał/ma zostać zrealizowany po tym, jak planeta Ziemia wykona 7000
14
okrążenia Słońca! Przyjacielu, jeśli jeszcze tego nie zrozumiałeś, to Bóg kieruje tym wszystkim i robi to od samego początku! On z pewnością zrobi WSZYSTKO, co mu się podoba, i ma ustalony czas, miejsce i cel dla wszystkiego.
W Biblii Bóg używa liczb, aby przekazać coś ludzkości. (Uwaga: liczby są również naturalnym produktem ubocznym stworzonego przez Boga, widzialnego,
fizycznego świata – co oznacza, że On je również stworzył! Ponieważ więc boski plan CZASOWY dla ludzkości na Ziemi był/jest oparty na czynniku 7, ustanowił On 7-dniowy tydzień – czyli 7 obrotów Ziemi wokół własnej osi – od momentu stworzenia jako ciągły, mini-przedsmak Jego ogólnego 7-dniowego (7000-letniego) planu dla ludzkości! Innymi słowy, KAŻDY 7-dniowy tydzień, który mija ludzkość (w większości nieświadomie), oddaje hołd głównemu planowi czasu Boga Stwórcy!!! Czy to nie jest niesamowicie niesamowite? Przyjacielu, CZAS realizacji głównego planu Boga dla ludzkości na Ziemi jest zapisany w Jego stworzeniu: obroty i orbity ciał niebieskich są jak wewnętrzne mechanizmy gigantycznego zegara dziadka, odmierza sekundy Jego niesamowicie precyzyjnego planu.
W Iwieku n.e. apostoł Piotr napisał o tym, co ludzie będą mówić w „dniach ostatecznych”, tuż przed powtórnymprzyjściem Jezusa: „W dniach ostatecznych pojawią się szydercy, postępujący według swoich własnych pożądliwości i mówiący: Gdzież jest obietnica Jego (Jezusa)powtórnego przyjścia?” (2 Piotra 3:3, 4). Czy słyszałeś ostatnio kogoś, kto tak mówił? Być może sam to powiedziałeś! Czy zauważyłeś w powyższym wersecie, dlaczego ludzie szydzą z idei drugiegoprzyjścia Jezusa? Dzieje się tak, ponieważ żyją w grzesznych pożądliwościach i nie chcą się zmienić! Chcą wierzyć, że Biblia jest bajką. Ale wtedy Piotr wypowiada niesamowite słowa w środku swojej dyskusji na temat czasu drugiego przyjścia Jezusaprzyjścia Jezusa: „Ale, umiłowani, nie bądźcie nieświadomi jednej rzeczy, że jeden dzień jest u Pana jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień” (2 Piotra 3:8). Wow, żartujesz sobie? Dlaczego Duch Święty skłonił Piotra do napisania TEGO w środku rozmowy dotyczącej czasu drugiegoprzyjściaJezusa? Przyjacielu, Duch Święty (pisząc przez Piotra) WIEDZIAŁ, że porównanie czasu 1 dzień = 1000 lat jest „proroczym kluczem czasu” Boga, pozwalającym odkryć, kiedy Jezus powróci na Ziemię! A gdybyśmy my, ludzie „ostatnich dni”, rozpoznali, jaki to jest „czas”, nie szydzilibyśmy teraz!!!
15
Uzbrojeni w boską wiedzę PROROCZĄ, że 1 dzień = 1000 lat, przyjrzyjmy się teraz bliżej zadziwiającej opowieści o stworzeniu świata, zawartej w rozdziale 1 Księgi Rodzaju. Przygotujcie się na zdumienie, ponieważ Bóg nie tylko od początku powiedział, KIEDY nastąpi koniec, wykorzystując 7 dni na stworzenie świata, ale także w niezwykły sposób przepowiedział „rzeczy”, które miały nastąpić pomiędzy nimi, ponieważ w opowieści o 7 dniach stworzenia świata, działania KAŻDEGO dnia proroczo odzwierciedlały „ważne wydarzenia duchowe” TEGO konkretnego tysiącletniego okresu historii ludzkości!!! Czy rozumiesz? Innymi słowy, język użyty do opisania „wydarzeń” każdego z 7 dni stworzenia faktycznie zapowiadał najważniejsze wydarzenia duchowe tego konkretnego tysiącletniego dnia [patrz rysunek nr 2]. Przyjrzyjmy się tej zadziwiającej rewelacji.
Dzień pierwszy reprezentował pierwsze tysiąc lat istnienia ludzkości na Ziemi, które według naszego obecnego kalendarza gregoriańskiego trwały od 3972 r. p.n.e. do 2972 r. p.n.e. (za chwilę wyjaśnię, w jaki sposób doszedłem do daty 3972 r. p.n.e. jako daty stworzenia świata). Najważniejszym wydarzeniem duchowym tego tysiącletniego dnia było „duchowe upadek” Adama i Ewy po tym, jak zgrzeszyli w raju. Po zjedzeniu zakazanego owocu z „drzewa poznania dobra i zła” ludzkość natychmiast poznała różnicę między dobrem a złem, czyli między „światłem a ciemnością”. W konsekwencji czytamy w pierwszym dniu stworzenia, że Bóg stworzył światło i ODDZIELIŁ światło od ciemności: „...Bóg widział światło, że było DOBRE, i Bóg ODDZIELIŁ światło od ciemności” (Rdz 1:4). Biblia później odnosi się do dobra jako światła, a do zła jako ciemności. Jezus powiedział: „...a ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, ponieważ ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto czyni zło, nienawidzi światła” (Ewangelia Jana 3:19, 20). Rozumiesz? Krótko mówiąc, duchowym punktem zwrotnym pierwszego dnia tysiąclecia na planecie Ziemia było rozróżnienie (oddzielenie) dobra i zła (światła i ciemności) w sercach ludzkości. Bóg proroczo ogłosił to „wydarzenie” i jego „czas”, choć w tajemnicy, w opisie pierwszego dnia stworzenia świata!
Dzień drugi reprezentował drugi tysiącletni okres ludzkości na Ziemi, który trwał od 2972 r. p.n.e. do 1972 r. p.n.e. Miał to być tysiącletni dzień, w którym potop Noego zniszczyłby planetę Ziemię. Przyjacielu, historia Noego jest w rzeczywistości szczegółową przepowiednią
16
Rysunek nr 2
7-dniowy (7000-letni) plan Boży
Dzień Rok
1 0 ?
2 1056 1656 1948
3 2023 2048 2108 2208 2238 2558 2638
2678
4 3967? 4000
5
6 5920 5993 6000
7 6000
7000
Kalendarz
3972 p.n.e. ?
2916 p.n.e. 2316
2024 p.n.e.
1949 p.n.e. 1924
1864 p.n.e 1764 p.n.e 1734 1414 1334
1294 p.n.e.
5 p.n.e.? 28
1948 2021 2028
2028 r.
3028
Wydarzenie
Stworzenie Upadek w raju
Narodziny Noego Potop Noego Narodziny Abrahama
Abraham opuszcza ojca Narodziny Izaaka
Narodziny Jakuba (Izraela) i Ezawa Józef przybywa do Egiptu.
Jakub (Izrael) wkracza do Egiptu Narodziny Mojżesza
Wyjście z Egiptu (Mojżesz w wieku 80 lat)
Izrael wkracza do Ziemi Obiecanej
Narodziny Jana Chrzciciela i Jezusa Ukrzyżowanie Jezusa
Odrodzenie narodu izraelskiego Antychryst
Drugie przyjście Jezusa Chrystusa
Początek tysiącletniego panowania
Koniec tysiącletniego panowania
Obraz drugiegoprzyjścia Jezusa!!! Zawiera on więcej prawdy o tym, co wydarzy się podczas powrotu Chrystusa, niż kiedykolwiek mogłeś sobie wyobrazić. (Jeśli nie możesz się doczekać, przeczytaj rozdział o Noem! Ale chciałbym, abyś poczekał i nie pominął ŻADNEJ części przesłania tej książki, ponieważ przegapisz bardzo ważne informacje). Dodając wiek
17
Patriarchowie z 5 rozdziału Księgi Rodzaju wraz z wiekiem Noego, kiedy nastąpił potop w 7 rozdziale Księgi Rodzaju, 11 wersecie, Biblia jasno zapisuje, że globalny potop miał miejsce 1656 lat po stworzeniu świata. Widzicie więc, że miało to miejsce podczas drugiegotysiąclecia historii ludzkości! A biblijna opowieść o drugim dniu stworzenia potajemnie zapowiadała: „I uczynił Bóg sklepienie, i oddzielił wody, które były pod sklepieniem, od wód, które były nad sklepieniem” (Księga Rodzaju 1:7). Przyjacielu, to jest mowa o potopie! Te słowa zapowiadały wielki potop! Zwróć uwagę, jak bardzo język ten odzwierciedla późniejsze słowa Piotra opisujące potop Noego: „...a ziemia, wynurzona z wody i w wodzie, przez co świat ówczesny, zalany wodą, zginął” (2 Piotra 3:5, 6). Postuluję, że wielki potop pokrył planetę Ziemię w roku 2316 p.n.e. (3972 p.n.e. – 1656 lat).
Dzień trzeci reprezentował trzeci tysiącletni okres ludzkości na Ziemi, który trwał od 1972 r. p.n.e. do 972 r. p.n.e. Był to tysiącletni dzień, w którym Bóg stworzył i pokierował trwającą 440 lat historią Izraelitów „od niewoli do wolności” (od 2238 roku do 2678 roku), która w tajemnicy przepowiadała wszystko, co dotyczyło Jego planu zbawienia (wolności) dusz ludzkości i potwierdzała, co muszą zrobić, aby uzyskać życie wieczne. (Wszystko to zostanie wyjaśnione w rozdziałach „Mojżesz” i „Pustynia”!) Punktem kulminacyjnym przypowieści Boga (która ujawniła, w jaki sposób wybawi dusze ludzkości z niewoli grzechu) było wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej nad Morzem Czerwonym. Jak wiadomo, Bóg w nadnaturalny sposób cofnął nieprzekraczalne wody, aby Izraelici mogli przejść po suchym lądzie: „Wtedy Mojżesz wyciągnął rękę nad morzem, a Pan przez całą noc silnym wiatrem wschodnim cofnął morze i uczynił je suchym lądem, a wody się rozdzieliły. A synowie Izraela weszli po suchym lądzie pośród morza, a wody były dla nich murem po prawej i po lewej stronie” (Księga Wyjścia 14:21, 22). A co Biblia proroczo zapisuje, że wydarzyło się trzeciego dnia stworzenia? Jest napisane: „I rzekł Bóg: Niech wody pod niebem zbiorą się w jedno miejsce, a suchy ląd niech się ukaże... I nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzami” (Rdz 1:9, 10). Czy jesteś już oszołomiony? Opowieść o siedmiodniowym stworzeniu świata przez Boga doskonale zapowiadała „rzeczy,którejeszczenienastąpiły”dlaludzkości!
18
Dzień czwarty reprezentował czwarty tysiącletni okres ludzkości na Ziemi, który trwał od 972 r. p.n.e. do 28 r. n.e. Był to tysiącletni dzień, w którym Bóg zaplanował wysłać swojego Syna, Mesjasza, na świat, aby odpokutował za grzechy ludzkości, skutecznie uwalniając ją od duchowej niewoli grzechu i śmierci. (Obecnie uważa się, że Jezus urodził się gdzieś między 4 a 6 rokiem p.n.e.). Jezus był/jest prawdziwym światłem świata! Tak jak fizyczna Ziemia umarłaby bez światła słonecznego, tak samo ludzkość byłaby na zawsze duchowo martwa bez światła Chrystusa! Apostoł Jan napisał o Jezusie: „On (Jezus) był prawdziwym Światłem, które oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat. Był na świecie, i świat został przez Niego stworzony, a świat Go nie poznał” (J 1,9-10). Jezus oświadczył: „Dopóki jestem na świecie, jestem światłością świata” (J 9,5). A co, jak czytamy, zostało stworzone czwartego dnia stworzenia? Źródła ŚWIATŁA – tj. słońce i księżyc!!! Księga Rodzaju opisuje: „I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą; uczynił też gwiazdy” (Rdz 1:16). Zgodnie z Biblią (jak wkrótce się dowiesz) ROK śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia Jezusa miał miejsce absolutnie i bezsprzecznie w 4000.roku historii ludzkości, co oznacza, że żył on na Ziemi W TRAKCIE czwartegotysiąclecia ludzkości! Ale nie tylko Jezus żył na Ziemi podczas czwartegotysiąclecia, ale także Jan Chrzciciel: był on „mniejszym światłem”!!! Tak jak księżyc odbija (lub świadczy o) prawdziwym świetle słońca, tak Jan Chrzciciel jedynie świadczył o świetle Chrystusa. Apostoł Jan napisał: „On (Jan Chrzciciel) nie był tym Światłem, ale został posłany, aby świadczyć o tym Świetle” (J 1:8). Widzicie, Jan Chrzciciel był jak księżyc! Czy to nie niesamowite? Tak, przyjaciele, stworzenie przez Boga „większego i mniejszego światła” w czwartym dniu stworzenia zapowiadało nadejście Jana Chrzciciela i Jezusa Chrystusa podczas czwartegotysiąclecia ludzkości.
Dzień piąty reprezentował piąty tysiącletni okres ludzkości na Ziemi, który trwał od 28 r. n.e. do 1028 r. n.e. W tej chwili nie otrzymałem duchowej interpretacji związku między opisem stworzenia a rzeczywistymi wydarzeniami tego tysiącletniego dnia w historii ludzkości.
Dzień szósty reprezentuje szósty tysiącletni okres ludzkości na Ziemi, który trwa od 1028 r. do 2028 r.! Żyjecie w
19
ostatni wynik tego tysiąclecia właśnie teraz!!! W ciągu tego tysiąclecia ludzkość w pełni zasiedliła planetę Ziemię. W tym okresie żyli wielcy odkrywcy, którzy opłynęli świat po morzach — np. Marco Polo (1254–1324), Ferdynand Magellan (1480–1521), Krzysztof Kolumb (1451–1506) i sir Francis Drake (1540–1597). Ponadto w ciągu ostatnich 1000 lat populacja ludzka wzrosła do niewiarygodnie ogromnej liczby – z 500 milionów do prawie 7 miliardów obecnie! Bóg przepowiedział później w Biblii, że ten tysiącletni dzień zakończy się pojawieniem się CZŁOWIEKA, Antychrysta, który podporządkuje sobie CAŁĄ ludzkość na Ziemi: „I sprawił (Antychryst), że WSZYSCY, mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, otrzymali znamię na prawej ręce lub na czole: i nikt nie mógł kupować ani sprzedawać, kto nie miał znaku, ani imienia bestii, ani liczby jej imienia... Niech ten, kto ma rozum, obliczy LICZBĘ bestii, gdyż jest to liczba CZŁOWIEKA, a jej liczba to sześćset sześćdziesiąt sześć” (Objawienie 13:16, 17). A co czytamy, że Bóg stworzył szóstego dnia stworzenia? Stworzył człowieka: „Bóg stworzył człowieka na swój obraz... I Bóg im błogosławił, i rzekł do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i PODDAWALI ją sobie” (Rdz 1:27, 28). Nie potrafię wymyślić bardziej trafnych słów proroczych, które idealnie podsumowałyby wydarzenia ostatnich 1000 lat, ponieważ ludzkość naprawdę zbadała i zaludniła – a Antychryst wkrótce podporządkuje sobie! – cały glob podczas tego szóstego dnia tysiąclecia!
Obecnie dzień siódmy symbolizuje nadchodzący okres tysiąca lat ludzkości na Ziemi, który potrwa od 2028 r. do 3028 r.! Ten tysiącletni dzień rozpocznie się wraz z powrotem Jezusa Chrystusa na Ziemię w roku 6000, czyli pod koniec szóstego dnia! Tak więc w siódmym dniu historii stworzenia widzimy, jak Bóg odpoczywa po ZAKOŃCZENIU całego swojego dzieła stworzenia: „W siódmym dniu Bóg ZAKOŃCZYŁ dzieło, które stworzył, i odpoczął w siódmym dniu od wszystkich swoich dzieł” (Rdz 2, 2). Bóg czekał ponad 4000 lat, zanim po raz pierwszy objawił ludzkości w biblijnej księdze „Apokalipsa” — napisanej przez Jana Objawiciela na wyspie Patmos około 90 roku n.e. — o nadchodzącym tysiącletnim pokojowym i spokojnym królestwie Chrystusa na Ziemi: „I pochwycił smoka, starego węża, który jest diabłem i szatanem, i związał go na tysiąc lat... a oni (święci)
20
żyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat” (Objawienie 20:2, 4). Czy rozumiesz? Podczas tego tysiącletniego dnia szatan zostanie uwięziony, a tylko wszyscy wskrzeszeni sprawiedliwi będą żyć na NOWEJ, odrodzonej Ziemi: „On (Jezus) będzie sądził między wieloma narodami... i przekują swoje miecze na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy; naród nie podniesie miecza przeciwko narodowi i nie będą się więcej uczyć sztuki wojennej” (Micheasz 4:3). Innymi słowy, będzie to tysiącletni dzień ODPOCZYNKU na planecie Ziemia! WŁAŚNIE dlatego Bóg włączył siódmydzień odpoczynku do opowieści o stworzeniu świata: Przepowiedział on nadchodzące tysiącletnie panowanie Jezusa Chrystusa na planecie Ziemia, które rozpocznie się w 6000 roku istnienia ludzkości. (Ukryta prawda kryjąca się za szczegółami historii Noego całkowicie potwierdza, że drugieprzyjście Jezusa nastąpi w 6000 roku istnienia ludzkości!)
Czy jesteś zszokowany? Cały plan Boga dotyczący CZASU ludzkości na Ziemi został proroczo zawarty w Jego 7-dniowej historii stworzenia! To powód, aby wierzyć w Boga i Jego Biblię. Przyjacielu, bezsprzecznie zbliżamy się do końca szóstego dnia tysiąclecia(6000 lat) na Ziemi i obserwujemy, jak Jezus Chrystus przebija się przez ciemne chmury, aby ustanowić swoje ziemskie, spokojne, tysiącletnie Królestwo. Jest to nieunikniony, nieodwracalny fakt!!! Biblia jest od początku do końca pełna proroczych wskazówek dotyczących tego, jak ten szósty dzień tysiąclecia dobiegnie końca, i bylibyśmy niezwykle naiwni, gdybyśmy nie potrafili rozejrzeć się wokół i dostrzec tego, co dzieje się dzisiaj na Ziemi, oraz rozpoznać znaki Jego rychłego powrotu. Nie mogę powiedzieć tego jaśniej ani głośniej: JEZUS CHRYSTUS PRZYJDZIE BARDZO WKRÓTCE!!! Czy jesteście gotowi, aby Go spotkać? Czy jesteście gotowi, aby spotkać człowieka, który kochał was na tyle, że umarł za was na krzyżu? Czy kochacie Go? Czy cieszycie się, że Go zobaczycie? Cóż, gotowi czy nie, Jego gwałtowne przyjście jest nieuniknione i modlę się, abyście byli gotowi!
Aby jeszcze bardziej udowodnić, że Bóg jest prawdziwy, a Biblia jest Jego natchnionym Słowem, chciałbym teraz rzucić światło na kilka biblijnych proroctw dotyczących „czasów ostatecznych”. Należy pamiętać, że proroctwa te zostały zapisane w Biblii ponad 2000–3000 lat temu! Wyobraźmy sobie życie w tamtych czasach i próbę przewidywania odległej przyszłości: niemożliwe byłoby przewidzenie, co się wydarzy, a tym bardziej kiedy. Jednak Biblia właśnie to uczyniła! Wszystkie proroctwa biblijne dotyczące „czasów ostatecznych” spełniają się właśnie teraz.
21
teraz, pod koniec 6000 lat! To jest szokująca rzeczywistość!!! Jak w zegarku, przygotowują się do KOŃCA szóstego dnia tysiąclecia Boga. W ten sposób jeszcze bardziej udowadniają, że Bóg jest prawdziwy, Jego siedmiodniowy (7000-letni) plan jest prawdziwy, a świat (Ziemia) naprawdę nie ma jeszcze 6000 lat! Usiądź wygodnie i zastanów się nad krótką analizą niektórych z tych oszałamiających proroctw.
Najpierw zastanówmy się nad wykładniczym wzrostem liczby ludności w ciągu ostatnich 100 lat. Kto mógł przewidzieć 2000 lat temu, że w XXwieku n.e. nastąpi gwałtowny wzrost liczby ludności? W tamtych czasach było to niemożliwe do przewidzenia. A jednak tak się stało, tuż przed końcem 6000 lat. Kiedy Jezus chodził po Ziemi, światowa populacja wynosiła około 250 milionów (1/4 miliarda). Ludzkość potrzebowała kolejnych 1800 lat, aby osiągnąć 1 miliard. Dlatego też od potopu Noego (2316 r. p.n.e.) do osiągnięcia 1 miliarda ludzi na Ziemi w 1800 r. n.e. minęło ponad 4000 lat. W 1930 roku osiągnęliśmy 2 miliardy, w 1962 roku 3 miliardy, w 1977 roku 4 miliardy, w 1985 roku 5 miliardów, w 2000 roku 6 miliardów, a teraz zbliżamy się do 7 miliardów! Żartujesz sobie? Ponownie pytam: „KTO mógł wiedzieć, KIEDY nastąpi ta szalona eksplozja demograficzna jakieś 2000 lat temu?”. Przyjacielu, tylko „wszechwiedzący” Bóg mógł to wiedzieć! A jednak musiało to nastąpić, aby wypełniło się biblijne proroctwo dotyczące „końca czasów”z Iwieku n.e., wspominające o wielkiej armii wschodniej liczącej 200 milionów ludzi: „A liczba wojska jeźdźców wynosiła dwieście tysięcy tysięcy, i usłyszałem ich liczbę... a głowy koni były jak głowy lwów, a z ich ust wydobywał się ogień, dym i siarka. Przez te trzy rzeczy zginęła trzecia część ludzi” (Objawienie 9:16-18). To przerażające, ale wkrótce się wydarzy! Chiny, położone na Wschodzie, stały się najbardziej zaludnionym krajem na Ziemi i obecnie dysponują armią tej wielkości. Tylko niezwykły wzrost liczby ludności wXXwieku umożliwił spełnienie się tej przepowiedni.
Następnie należy wziąć pod uwagę „eksplozję wiedzy”. Podwojenie ilości posiadanej przez nas wiedzy zajęło prawie 2000 lat (od czasów Jezusa do 1800 roku n.e.). Obecnie podwajamy naszą bazę wiedzy szybciej niż co dwa lata! To oszałamiające tempo. Jednak już w VI wieku p.n.e. Bóg powiedział prorokowi Danielowi o „dniach ostatecznych” tuż przed powrotem Jezusa, aby ustanowić swoje ziemskie królestwo: „Nastąpi czas ucisku, jakiego nie było, odkąd istnieje naród
22
nawet w tym samym czasie: i w tym czasie twój lud zostanie wybawiony, każdy, kto zostanie znaleziony zapisany w księdze. I wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzi się, jedni do życia wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie... aż do czasu końca: wielu będzie BIEGAŁO tam i z powrotem, a WIEDZA BĘDZIE SIĘ ZWIĘKSZAŁA” (Daniel 12:1-4). Nikt żyjący w czasach Daniela nie mógł wiedzieć, kiedy nastąpi „eksplozja wiedzy” ludzkości na Ziemi, ale BÓG WIEDZIAŁ, że nastąpi to w ostatnim stuleciu, tuż przed upływem 6000 lat!
Następnie musimy zastanowić się nad zwiększoną prędkością podróżowania, którą umożliwiło wynalezienie pociągów, samolotów i samochodów w ciągu ostatnich
kilku stuleci. Czy zauważyliście prorocze słowa Daniela „wielu (ludzi) będzie BIEGAŁO tam i z powrotem” w powyższym akapicie? Wątpię, czy Daniel miał pojęcie, co Bóg naprawdę miał na myśli, używając tego wyrażenia, ponieważ 2500 lat temu nie można było przewidzieć pojawienia się samochodów i samolotów napędzanych paliwami kopalnymi! Jednak dzisiaj na Ziemi ludzkość gorączkowo pędzi „tu i tam” jak rojowisko oszalałych pszczół. Używając jedynych dostępnych wówczas słów, Bóg dał prorokowi Nahumowi zVIIIwieku p.n.e. obrazową wizję transportu „dni ostatecznych”: „Rydwany będą szaleć na ulicach, będą się przepychać na szerokich drogach, będą wyglądać jak pochodnie, będą biegać jak błyskawice” (Nahum 2:4). Cóż za doskonały opis dzisiejszej agresji na drogach, wypadków samochodowych, szerokich autostrad, elektrycznych reflektorów i prędkości większej niż geparda! Nikt oprócz Wszechmogącego Boga nie mógł przewidzieć naszych współczesnych środków transportu i wiedzieć, kiedy pojawią się one na Ziemi. Ale oto są, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pojawiają się pod koniec 6000 lat!
Następnie powinniśmy podziwiać niesamowitą „globalizację”, która ma obecnie miejsce. W ostatnim stuleciu planeta Ziemia stała się powszechnie połączona dzięki telefonom, telewizji, satelitom i internetowi. Dzisiaj jednocześnie przekazujemy informacje, wiadomości i rozrywkę na całym świecie. Czy zauważyliście, że planeta Ziemia stała się całkowicie połączona? Jak ktokolwiek żyjący tysiące lat temu mógłby posiadać wiedzę pozwalającą przewidzieć tak kolosalną globalizację, nie mówiąc już o tym, kiedy ona nastąpi? A jednak oto jesteśmy, dokładnie na czas, pod koniec 6000 lat! Globalizacja musiała nadejść, aby spełniły się słowa Jezusa: „A ta ewangelia o królestwie będzie głoszona we WSZYSTKICH
23
światu na świadectwo wszystkim narodom, a wtedy nadejdzie koniec” (Mt 24:14). Dzisiaj słowa jednego kaznodziei mogą odbijać się od satelitów, pokrywając jednocześnie całą planetę. Jezus wiedział, że stanie się to tuż przed jego powrotem na Ziemię!
Ponadto zastanów się ponownie nad misją antychrysta: „I sprawia, że WSZYSCY, mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, otrzymują znamię na prawej ręce lub na czole, i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, kto nie ma znamienia lub imienia bestii, lub liczby jej imienia” (Objawienie 13:16, 17). Czy rozumiesz, że najpierw musiała nastąpić globalizacja gospodarcza i technologiczna, zanim jakiś maniak mógł zmusić WSZYSTKICH ludzi na Ziemi do przyjęcia znaku w celu prowadzenia handlu? Jan Objawiciel nie mógł przewidzieć, w jaki sposób ten werset może się spełnić, ale dziś na świecie istnieje technologia, która pozwala spełnić tę przepowiednię! Nazywa się ona identyfikacją radiową (RFID). Dane mogą być przechowywane i odbierane na urządzeniu wielkości ziarenka ryżu, wszczepianym pod skórę. Urządzenia te są już używane do identyfikacji zwierząt i wielu innych celów. Tak, spełnienie tej przepowiedni nieuchronnie nastąpi już wkrótce!
Czy naprawdę potrzebujesz więcej biblijnych proroctw dotyczących „końca czasów”, aby uwierzyć w Biblię? Jeśli tak, to zastanów się nad przerażającą bronią masowego rażenia opracowaną w ostatnim stuleciu. Ludzkość stworzyła urządzenie (bombę atomową), które może zabić ponad milion ludzi! Jak ktokolwiek mógł marzyć o takiej technologii ponad 2000 lat temu? Jednak Bóg pokazał prorokowi Zachariaszowi w VIwieku p.n.e. szokujące i przerażające wydarzenie „końca czasów”: „A to będzie plaga, którą Pan dotknie wszystkie narody, które walczyły przeciwko Jerozolimie: ich ciało będzie się rozpadało, GDY BĘDĄ STAĆ NA NOGACH, a ich oczy będą się rozpadały w oczodołach, a ich języki będą się rozpadały w ustach” (Zachariasz 14:12). Dobrze, weźmy głęboki oddech i powiedzmy: „Wow”!!! Angielskie słowo „plague” (plaga) zostało przetłumaczone z oryginalnego hebrajskiego słowa „maggēpâ”, które oznacza: plaga, cios, uderzenie lub rzeź. Jestem pewien, że spełnienie się tego wersetu przez wieki intrygowało biblistów. Ale nie teraz! Jest to bowiem precyzyjny, szczegółowy opis skutków wybuchu bomby atomowej lub neutronowej. Co innego mogłoby spowodować odparowanie ciała, oczu i języka człowieka przed jego szkieletem?
24
miał nawet szansę upaść na ziemię? Tylko Bóg mógł przewidzieć to przerażające osiągnięcie ludzkiej inżynierii! A jednak zostało ono wymyślone, zaprojektowane i jest gotowe do wdrożenia pod koniec 6000 lat. Proroctwo Zachariasza wkrótce się spełni!
Mógłbym bez końca omawiać setki biblijnych proroctw dotyczących „końca czasów”, które idealnie układają się w całość, wskazując ten sam czas i miejsce ich spełnienia (zakończenie 6000 lat historii ludzkości na Ziemi!), co nadaje ogromną wiarygodność biblijnemu twierdzeniu, że Ziemia nie ma jeszcze 6000 lat. Jak więc całe pokolenie miliardów ludzi doszło do powszechnego przekonania, że planeta Ziemia ma 4,6 miliarda lat? Odpowiedź jest prosta: ponieważ większość ludzi po prostu wierzy w to, co im się mówi, a błędni naukowcy wcisnęli im swoje domysły. Dzisiaj jesteśmy codziennie zasypywani gazetami, czasopismami, wiadomościami i nauczycielami powtarzającymi teorie naukowców. Ale, przyjaciele, nazywajmy rzeczy po imieniu: teoria to domysł! Dlatego teoria makroewolucji i teoria Wielkiego Wybuchu są niczym więcej niż spekulacjami. Te dwie teorie wymagają, aby Ziemia i wszechświat były bardzo stare, aby były prawdziwe, więc naukowcy – bez ostatecznych dowodów – fałszywie zakładają, że tak jest! Niestety, ich domysły są nauczane jako prawda naszym dzieciom w szkołach. W ten sposób mamy idealną burzę dla rozprzestrzeniania się zła: pokolenie dzieci nieznających Biblii dorasta, wierząc we wszystko, czego uczą je nauczyciele w szkole, co jest sprzeczne z prawdą zawartą w Biblii!
Przyjacielu, wielkie oszustwo „czasu ostatecznego” jest w pełnej mocy! Paweł napisał o tym: „Ludzie źli i zwodziciele będą coraz gorsi, zwodząc i będąc zwodzeni. Ale ty trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zostało przekazane... Od dzieciństwa znasz Pismo Święte” (2 Tymoteusza 3:13-15). Jako student trzeciego roku chemii/biochemii z wynikiem 3,84 GPA, zapewniam cię, że nie ma ani jednego testu, który naukowiec mógłby przeprowadzić, aby absolutnie i pozytywnie zweryfikować wiek czegoś! Wszystkie testy opierają się na założeniach – w tym datowanie radiometryczne – i na tym polega błąd. Czy naprawdę zamierzacie odrzucić twarde, zimne, starożytne, biblijne dowody prorocze dotyczące „końca czasów”, w tym niesamowite prorocze sformułowania z opowieści o siedmiodniowym stworzeniu świata, które potwierdzają prawdę o 6000-letniej historii Ziemi, aby wierzyć w naukowe domysły ludzkości?
25
Pozwólcie, że najpierw opowiem wam, JAK powstał świat, ponieważ odpowiedź znajduje się w Piśmie Świętym! Następnie zbadamy, skąd wzięły się wielkie, zwodnicze teorie dotyczące „końca czasów”, takie jak makroewolucja i wielki wybuch, głoszące, że wszechświat jest bardzo stary. Przyjaciele, metoda, jaką Bóg zastosował do stworzenia świata, jest jawnie pokazana w cudzie, który Jezus dokonał dwukrotnie. Chciałbym, abyście poważnie zastanowili się nad tym cudem, ponieważ wydaje się, że Bóg chciał, aby ten cud został zapamiętany ponad WSZYSTKIE inne cuda, ponieważ jest to JEDYNY cud opisany we WSZYSTKICH czterech Ewangeliach. I słusznie, ponieważ wszyscy powinni się nad nim zastanowić: cud ten polega na nakarmieniu około 5000 mężczyzn za jednym razem i blisko 4000 mężczyzn innym razem niewielką ilością jedzenia.
Cud nakarmienia około 5000 mężczyzn – plus wszystkie kobiety i dzieci! – ma miejsce w Ewangelii Mateusza 14, Ewangelii Marka 6, Ewangelii Łukasza 9 i Ewangelii Jana.
6. Po tym, jak Jezus znalazł pięć chlebów i dwie ryby wśród tysięcy ludzi słuchających jego przemowy, Mateusz zapisuje: „I rozkazał (Jezus) tłumowi usiąść na trawie, wziął pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, pobłogosławił, połamał i dał chleby swoim uczniom, a uczniowie rozdali je tłumowi. Wszyscy jedli i nasycili się, a resztki zebrano w dwanaście koszy. Jedzących było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci” (Mateusz 14:19-21). Widzicie to? Tysiące ryb i bochenków chleba pojawiły się znikąd, z czystego powietrza!!!
„Naukowo” jest to niemożliwe, ale nie dla Boga. Nie twierdzę, że rozumiem, jak On to zrobił, ale cud ten dowodzi, że może On natychmiast stworzyć słonia, tygrysa lub cały wszechświat, jeśli tylko zechce! Czy rozumiesz? Wierzę z całego serca, że Jezus dokonał tego cudu, aby udowodnić, że Duch Stwórcy, który powołał wszystko do istnienia, był w nim. Pomyślcie o tym: gdyby dzisiejsi naukowcy żyli w czasach Jezusa i dostali w swoje ręce jedną z ryb, które On stworzył, przeanalizowaliby jej rozmiar, przeprowadziliby datowanie radiometryczne atomów węgla 14 i ogłosiliby, że ryba ma 2, 3, 4 lub ileś tam lat. Ale czy mieliby rację? Nie!!! Ryba miałaby zaledwie kilka sekund, a oni byliby w błędzie! Podobnie dzisiejsi naukowcy mogą przeprowadzać testy do upadłego, ale nadal będą w błędzie co do wieku wszechświata i Ziemi, ponieważ zbliża się on dopiero do 6000 lat! Przyjacielu, Bóg stworzył ten świat
26
istnienie, tak jak wtedy stworzył oczy, serca, usta, skrzela itp. ryb! Nie potrzeba było miliardów lat kosmicznej ewolucji, a następnie milionów lat biologicznej makroewolucji, aby stworzyć rybę z niczego. Zajęło to tylko ułamek sekundy!!!
Przyjrzyjmy się teraz, jak rozpoczęło się naukowe oszustwo dotyczące „starej Ziemi”. (Pamiętajmy, że w 1600 roku większość wykształconych ludzi nadal słusznie wierzyła w biblijne twierdzenie, że Ziemia ma około 6000 lat). Niestety, w XVII wieku n.e. rozpoczęła się „era nauki”. W tym okresie pojawiły się spekulacyjne kosmogonie, poszukujące „racjonalnych” wyjaśnień istnienia wszechświata i cech fizycznych Ziemi. Teorie kosmogoniczne były niczym więcej niż spekulacjami z fotela – diabeł szeptał im kłamstwa do ucha! – ale zapoczątkowały one proces, który doprowadził ludzkość do podważenia Biblii.
W XVIIIwiekun.e. pojawiła się „nauka” o geologii terenowej, w ramach której naukowcy badali warstwy skał osadowych (warstwy) i obserwowali tempo erozji spowodowanej przez deszcz, wiatr i morze. Krótko mówiąc, ludzie grzebali w ziemi i snuli domysły na temat tego, ile czasu mogło zająć ukształtowanie się gór i dolin, zakładając, że powstały one w wyniku powolnej erozji spowodowanej przez wiatr i wodę. Opierając się na tych fizycznych rozważaniach, w 1774 roku Buffon przypuszczał, że planeta Ziemia ma 75 000 lat. Następnie, w 1795 roku James Hutton napisał książkę „Teoria Ziemi”, która w znacznym stopniu zachęciła ludzi do podważenia teorii, że Ziemia ma 6000 lat. Tak więc już w 1800 roku wśród naukowców powszechnie przyjęto, że planeta Ziemia ma długą historię, mimo że nie było na to żadnych twardych dowodów!
W latach 1780–1850 dwie przeciwstawne teorie naukowe (obie oparte na założeniu, że Ziemia jest stara) walczyły o uznanie w wyjaśnianiu powstawania warstw geologicznych Ziemi. Z jednej strony byli „katastrofiści”, którzy twierdzili, że cechy Ziemi zostały ukształtowane przez katastroficzne wydarzenia w jej długiej historii. Z drugiej strony byli „uniformitaryści”, którzy przypuszczali, że cechy Ziemi zostały ukształtowane przez powolne, stosunkowo jednolite zmiany w ciągu jej bardzo długiej historii. Ponieważ naukowcy zdobyli już szacunek zwykłych ludzi, wszystko, co wymyślili, zostało spisane i w większości przypadków uznane za prawdę, mimo że były to tylko domysły! Czując potrzebę pogodzenia twierdzeń naukowców dotyczących „starej Ziemi” z Biblią, w 1814 roku Thomas Chalmers spopularyzował niepotrzebną, niebiblijną teorię „luki”.
27
„Teoria” dla wiernych, która dopuszczała miliony lub miliardy lat między Księgą Rodzaju 1:1 a 1:2.
Następnie, w 1859 roku, ukazała się publikacja Karola Darwina zatytułowana „O pochodzeniu gatunków”, zawierająca jego teorię ewolucji. Ta bezużyteczna teoria wymagała zaakceptowania bardzo starego wieku Ziemi, aby zapewnić czas na makroewolucję. Darwin utrzymywał, że „zapisy kopalne” ostatecznie pokażą tysiące pośrednich form życia przejściowego, jeśli jego przypuszczenia okażą się prawdziwe: NIGDY nie znaleziono żadnego! TO jest wystarczający dowód na to, że jego teoria jest fałszywa! Jednak dzisiaj teoria „makro-złej-ewolucji” zdobi strony kolorowych podręczników, udając prawdę, podczas gdy nauczyciele „podążający za stadem” psują niewinne umysły małych dzieci swoimi kłamstwami. Ostatecznie, na poparcie makroewolucji, pod koniec XIXwieku uniformitaryzm wygrał wielką debatę (oszustwo) i dziś jest wiodącą teorią wśród naukowców dotyczącą powstania formacji geologicznych Ziemi.
Co zadziwiające, już 2000 lat temu Bóg przepowiedział w Biblii dzisiejszą naukową teorię „uniformitaryzmu”: „Wiedzcie przede wszystkim, że w dniach ostatecznych pojawią się szydercy, postępujący według swoich własnych pożądliwości i mówiący: «Gdzież jest obietnica Jego (Jezusa 2go ) przyjścia? Od czasu zaśnięcia ojców wszystko pozostaje tak, jak było od początku stworzenia”. Dlatego też świadomie nie chcą wiedzieć, że świat, który wtedy istniał, został zalany wodą i zginął” (2 List Piotra 3:3-6). Rozumiesz? Bóg wiedział, że w dniach ostatecznych pojawi się „nauka”, która świadomie odrzuci fakt zniszczenia niezwykle odmiennego świata na planecie Ziemia przez globalny potop! „Wszystko pozostaje tak, jak było od początku stworzenia” to praktycznie dosłowna definicja teorii uniformitaryzmu! (Przeczytaj jej definicję ponownie dwa akapity wyżej). Jednak fizyczne dowody na ogromny globalny potop na Ziemi są ogromne —
np. skamieniałości morskie na szczytach wszystkich głównych łańcuchów górskich na świecie, globalne występowanie skał osadowych oraz setki potwierdzających legend o potopie pochodzących z odizolowanych kultur tubylczych. W rozdziale „Noe” ujawnię sekretny, proroczy zamiar Boga kryjący się za każdym szczegółem historii Noego, w pełni utwierdzając waszą wiarę w potop na skalę światową: Innymi słowy, kiedy poznacie ukrytą prawdę o tym, o czym NAPRAWDĘ była ta historia, będziecie absolutnie i pozytywnie wierzyć, że to się wydarzyło!
Wracając do naszej chronologicznej lekcji na temat historii
28
W „naukowej epoce” planety Ziemia, w 1862 roku fizyk Lord Kelvin zaproponował, że Ziemia ma 98 milionów lat, obliczając – uwaga, absurdalne! – tempo ochładzania się wewnętrznego jądra Ziemi. (Przestańcie, przestańcie, bolą mnie boki!) Kto przy zdrowych zmysłach ma pojęcie, jak gorące było wewnętrzne jądro Ziemi, kiedy powstało? Mogę się tylko śmiać z tego rodzaju idiotyzmu. Ale w każdym razie, 35 lat później, w 1897 roku, lord Kelvin stwierdził, że popełnił błąd w obliczeniach i że Ziemia ma w rzeczywistości tylko od 20 do 40 milionów lat! Żartujesz sobie? Ach, co tam, co znaczy 60 lub 80 milionów lat błędu wśród kumpli? Zbierzcie dzieci, żebyśmy mogli zacząć je okłamywać! Oczywiście makroewolucjoniści nie mogli zaakceptować daty Kelvina, ponieważ była ona zbyt młoda, aby potwierdzić ich teorię. Czy zaczynacie rozumieć szaleństwo i bezsensowność naukowców?
Dzisiaj naukowcy twierdzą, że wykorzystują techniki datowania radiometrycznego, aby określić wiek Ziemi. Nie mówią jednak o założeniach, które muszą przyjąć, aby uzyskać swoje wyniki. Muszą założyć, że znają ilość pierwiastka radiometrycznego pierwotnie zawartego w próbce, ale nie ma możliwości, aby to sprawdzić! Muszą założyć, że tempo rozpadu, które wykrywają dzisiaj, zawsze było takie samo, ale nie ma możliwości, aby to sprawdzić! I tak dalej, i tak dalej. Naukowcy twierdzą, że datowali radiometrycznie granit podłoża prekambryjskiego na 1,5 miliarda lat, ale ilość helu – radioaktywnego pierwiastka pośredniego rozpadu – nadal znajduje się w większości w skale! Dzisiaj możemy wykryć tempo dyfuzji atomów helu z skał prekambryjskich, a ilość helu pozostałego w skale potwierdza, że ma ona tylko około 5680 (+/- 2000) lat! Przyjacielu, teoria o niezwykle starej Ziemi jest niczym innym jak kłamstwem. Planeta Ziemia dopiero teraz zbliża się do końca 6000 lat historii, a 7-dniowy (7000-letni) plan Boga jest prawdziwy i nienaruszony! Pamiętaj, kto napisał Biblię: „Niech Bóg będzie prawdziwy, a każdy człowiek kłamcą” (Rzymian 3:4).
Pewnego dnia uczniowie zapytali Jezusa: „Jaki będzie znak Twojego przyjścia i końca świata (epoki lub okresu czasu)?” (Mt 24:3). Muszę wyrazić uznaniedlauczniów za zadanie takwspaniałego pytania, ponieważ odpowiedź Jezusa zawarta w Biblii napełnia moje serce nadzieją na Jego rychły powrót. Znaki, które Jezus podał przed swoim drugimprzyjściem, są jak relacja z wydarzeń ostatniego stulecia. Jezus przewidział I i II wojnę światową w pierwszej połowie XXwieku, mówiąc: „Narody powstaną przeciwko
29
naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu; będą głody i zarazy, i trzęsienia ziemi w różnych miejscach. Wszystko to jest początkiem bólów” (Mt 24:7-8). Ponieważ Jezus przemawiał do swoich żydowskich uczniów, ostrzegł ich przed tym, co spotka ich naród podczas II wojny światowej: „Wtedy wydadzą was na udrękę i zabiją was, i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mojego imienia” (Mt 24:9). Jezus przewidział holokaust!!! Hitler dręczył Żydów, przeprowadzając na nich potworne eksperymenty medyczne i zabijając ich masowo w komorach gazowych i przez rozstrzeliwanie. Teraz świat nienawidzi faktu, że naród żydowski odzyskał swoją ojczyznę.
Jezus wyjaśnił dalej, że niegodziwość będzie się mnożyć, ludzie będą się nienawidzić, a pojawią się zwodniczy fałszywi prorocy. Powiedział, że większość ludzi nie będzie wiedzieć, jak kochać – prawdziwe znaczenie słowa „kochać” poznasz w rozdziale poświęconym miłości. Następnie Jezus ogłosił, że Ewangelia Królestwa będzie głoszona na całym świecie – co zapowiadało pojawienie się telewizji, internetu i technologii satelitarnej w latach 80. Wspomniał o Bestii (Antychryście) zasiadającej w Jerozolimie pod koniec czasów i powiedział: „wtedy nastąpi wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż do teraz, i jakiego nigdy nie będzie” (Mt 24:21). Przyjacielu, nadchodzi czas horroru na tej planecie, którego nie jesteś w stanie sobie wyobrazić! Jezus powiedział: „Gdyby te dni nie zostały skrócone, nikt nie ocalałby” (Mt 24:22). Innymi słowy, zabijanie będzie tak straszne, że gdyby Jezus nie powrócił na planetę Ziemię, cała ludzkość dosłownie zginęłaby z powierzchni Ziemi!
Ale wtedy nastąpi drugieprzyjścieJezusa, ponieważ oświadczył on: „Zaraz po ucisku tych dni... ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z mocą i wielką chwałą. I pośle on swoich aniołów z głośnym trąbieniem, a oni zgromadzą jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba do drugiego” (Mt 24:29-31). Ogłosił, że słońce, księżyc i gwiazdy zostaną w tym czasie zaćmione, a moce niebios będą się trząść! Wydaje się to sugerować ogromne zanieczyszczenie atmosfery ziemskiej spowodowane wojną lub ewentualnym uderzeniem asteroidy, które zagłuszy światła niebieskie. Czy potrafisz sobie wyobrazić tę przerażającą scenę? Nagle, jakby znikąd, pojawi się oślepiające białe światło
30
gdy Jezus Chrystus przebije się przez ciemną atmosferę, oświetlając planetę Ziemię! Niewierzący będą bić się w piersi z bólu, głośno lamentując, ale będzie już za późno. Aniołowie zabiorą tylko tych, którzy kochali Boga, a reszta ludzkiego ciała zginie w następującym po tym ognistym zniszczeniu spowodowanym gniewem Bożym! Aż mam gęsią skórkę, gdy myślę o tym zbliżającym się dniu.
Wciąż odpowiadając, Jezus opowiedział swoim uczniom pouczającą przypowieść, dając im ważną wskazówkę, kiedy nastąpi Jego drugieprzyjście: „Zauważcie przypowieść o drzewie figowym: gdy jego gałęzie stają się miękkie i wypuszczają liście, wiecie, że lato jest blisko. Tak samo i wy, gdy ujrzycie wszystkie te rzeczy, wiedzcie, że jest blisko, tuż u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: TO POKOLENIE nie przeminie, aż się WSZYSTKO TO WYPEŁNI” (Mt 24:32-34). W przypowieści fizyczna „rzecz” zawsze symbolizuje coś innego. Każdy uczciwy badacz Pisma Świętego wie, że „drzewo figowe” symbolizuje Izrael! Bóg nazywa ich „drzewem figowym” w całym Piśmie Świętym: „Znalazłem Izrael jak winogrona na pustyni; widziałem waszych ojców jako pierwsze dojrzałe owoce na drzewie figowym” (Ozeasz 9:10). Bóg odnosił się tutaj do czasu, kiedy po raz pierwszy wyprowadził dzieci Jakuba (Izraela) z niewoli egipskiej na pustynię. Wtedy to Izraelici po raz pierwszy stali się niezależnym narodem, a Bóg postrzegał ich jako pierwsze dojrzałe figi na drzewie figowym.
Ponadto, po trzech latach służby w całym Izraelu, Jezus opowiedział następującą przypowieść: „Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł żadnych. Wtedy rzekł do ogrodnika swojej winnicy: Oto już trzy lata przychodzę szukać owoców na tym drzewie figowym i nie znajduję żadnych. Wytnij je więc, bo po co zajmuje miejsce? A on mu odpowiedział: Panie, zostaw ją jeszcze na ten rok, aż ją okopię i nawożę. Jeśli wtedy przyniesie owoc, dobrze; a jeśli nie, wtedy ją zetniesz” (Łk 13:6-9). Niezaprzeczalnie w tej przypowieści drzewo figowe ponownie symbolizowało Izrael! Jezus głosił Izraelowi przez trzy lata i wiedział, że pozostało mu mniej niż rok, aby służyć im przed ukrzyżowaniem! Bóg był tym człowiekiem, który zasadził drzewo figowe (naród izraelski) w swojej winnicy (planecie Ziemia), ale oni nie chcieli pokutować (wydać owoc miłości) nawet po tym, jak ogrodnik (Jezus) służył im przez trzy lata! Powtarzam: Bóg
31
zawsze odnosił się do Izraela jako do drzewa figowego.
Co zadziwiające, zaledwie kilka dni przed ukrzyżowaniem Jezus zakończył powyższą przypowieść o drzewie figowym (Izraelu), przeklinając dosłownie drzewo figowe: „A widząc z daleka drzewo figowe, które miało liście, podszedł, aby sprawdzić, czy nie znajdzie na nim czegoś. Ale gdy podszedł, nie znalazł nic oprócz liści... Jezus odpowiedział mu: «Niech nikt już nie będzie jadł owoców z ciebie... A rano, gdy przechodzili obok, zobaczyli, że drzewo figowe uschło od korzeni” (Mk 11:13, 14, 20). Symbolizowało to, że czas Izraela minął, ponieważ nie uznali Chrystusa za swojego Mesjasza i nie pokutowali za swoje niegodziwości; w ten sposób w 70 r. n.e. świątynia została zniszczona, Jerozolima spalona, a Izraelici wygnani i rozproszeni po całym świecie. Drzewo figowe (naród izraelski) uschło!
Zwróćcie uwagę, że tego samego dnia, w którym uczniowie byli świadkami wyschnięcia drzewa figowego od korzeni, zapytali później Jezusa, jakie będą znaki Jego powtórnegoprzyjścia! Czy teraz rozumiecie znaczenie „przypowieści o drzewie figowym” Chrystusa na zakończenie Jego odpowiedzi na ich pytanie? Przypowieść ta oznaczała, że kiedy ludzkość ujrzy, jak drzewo figowe (naród izraelski) wypuszcza liście – co oznacza, że znów stanie się narodem! – Jego powrót nastąpi, zanim umrze TO pokolenie ludzi. (Przeczytajcie ponownie przypowieść trzy akapity wyżej). To jest niepodważalny znak, kiedy nastąpi drugieprzyjście Chrystusa!!! I rzeczywiście, wbrew wszelkim przeciwnościom, 14 maja 1948 roku Izrael ponownie stał się narodem! Po prawie 2000 latach nieistnienia jego gałęzie ponownie stały się delikatne i wypuściły liście. Dlatego pokolenie ludzi urodzonych w 1948 roku JEST ostatnim pokoleniem i NIE wszyscy oni umrą (znikną z powierzchni Ziemi), zanim Jezus Chrystus powróci w obłokach, aby ustanowić swoje tysiącletnie Królestwo na Ziemi! Kto mógł przewidzieć, że „Izrael” powróci na mapę ponad 1800 lat później? Wydarzenie to jest tak samo zadziwiające, jak gdyby cywilizacje Inków lub Azteków powstały ponownie! Żydzi powinni już dawno zostać zasymilowani przez inne kultury i wymrzeć jako naród. Ale nie, „Izrael” powrócił na mapę, tak jak przepowiedział to Jezus, idealnie umiejscowiony, aby zakończyć 6000 lat!
Wartość miliona dolarów pytanie brzmi zatem: jak długo trwa biblijne pokolenie ludzi? Co zaskakujące, odpowiedź znajduje się w tym samym psalmie Mojżesza, który jako pierwszy podał nam Boży klucz czasowy: 1 dzień = 1000 lat! Co o tym sądzicie? Czy uważacie, że to tylko zbieg okoliczności?
32
Mojżesz napisał: „Dni naszych lat wynoszą siedemdziesiąt lat, a jeśli dzięki sile osiemdziesiąt lat” (Psalm 90:10). Mojżesz napisał ten psalm w XIV wieku p.n.e.! Skąd mógł wiedzieć, że ponad 3300 lat później, wraz z nadejściem i postępem współczesnej medycyny, średnia długość życia mężczyzn i kobiet nadal będzie wynosić od 70 do 80 lat? To zdumiewające, że słowa Mojżesza są dziś tak dokładnie prawdziwe! Dlatego rok 2028 n.e. (1948 n.e.
+ 80 lat) jest najpóźniejszym możliwym rokiem, w którym nadal spełni się przypowieść Jezusa
przypowieść!
Dlaczego uważam, że rok 2028 n.e. jest rokiem drugiegoprzyjścia Chrystusa? Ponieważ istnieje OGROMNA biblijna tajemnica, którą Duch Pański objawił mi w 2008 roku n.e. (o czym już wspomniałem w tym rozdziale), która wskazuje jak neonowy znak na rok 2028 n.e. jako 6000.rok historii ludzkości! Tą niesamowitą tajemnicą jest to, że śmierć, pogrzeb i zmartwychwstanie Jezusa miały miejsce dokładnie w 4000.roku historii ludzkości na Ziemi! Dowód tej tajemnicy zawarty jest w szczegółach starożytnej historii biblijnej i zostanie jasno ujawniony w rozdziale „Mojżesz”. Ale ta prawda zawarta jest również w innych szczegółach biblijnych, które ujawnię. Kiedy się z nimi zapoznasz, bez cienia wątpliwości przekonasz się, że jest to prawda! Kiedy Bóg objawił mi te „rzeczy”, byłem oszołomiony. Prawda jest bowiem oczywista, ale nie znam nikogo, kto kiedykolwiek zrozumiał znaczenie biblijnych szczegółów, które potwierdzają tę prawdę! Ja również nigdy bym tego nie zrozumiał, gdyby nie Duch Boży, który mi to objawił.
Wiedząc, że śmierć Jezusa miała miejsce w roku 4000, mogę z całą pewnością stwierdzić, że powróci on DOKŁADNIE 2000 lat od tego roku, ponieważ powróci on na Ziemię w roku 6000! (Pamiętajcie, że historia Noego absolutnie to potwierdza). Tak więc, gdybyśmy wiedzieli na pewno, w którym roku umarł Jezus, mógłbym z całą pewnością powiedzieć, w którym roku powróci! Rozumiecie? Czy zatem znamy rok śmierci Jezusa? Cóż, nie na pewno, ale szacowane daty to lata od 26 do 30 n.e. Dlatego drugieprzyjście Jezusa może nastąpić w dowolnym momencie między 2026 a 2030 rokiem n.e. Ale chwileczkę! Wiemy, że drzewo figowe (Izrael) zakwitło w 1948 r. n.e., a „80-letni limit pokoleniowy” z przypowieści Chrystusa upływa w 2028 r. n.e. W związku z tym mogę jeszcze bardziej zawęzić datę drugiegoprzyjścia Jezusa do okresu od 2026 r. n.e. do 2028 r. n.e.!
Dlaczego więc uważam, że rok 2028 jest TYM rokiem, a nie rok 2026 lub
33
2027? Ponieważ nabrałem głębokiego uznania dla boskiej doskonałości w zakresie liczb! (A po przeczytaniu tej książki ty również je nabierzesz!) Przyjacielu, nie byłoby w stylu Boga, gdyby Chrystus powrócił podczas 78.lub 79.rocznicy powstania Izraela, ponieważ liczby te nie mają żadnego znaczenia. Ale liczba 80? Och, to zupełnie inna sprawa!!! Bóg wysłał Mojżesza, aby wyprowadził Izraelitów z egipskiej niewoli, gdy miał 80 lat. Wydaje się więc bardzo stosowne, że Bóg wyśle Jezusa Chrystusa na Ziemię, aby ocalił Izrael od obecnych kłopotów – gdy Antychryst zasiada w ich świątyni, ogłaszając się Bogiem! – podczas 80.rocznicy powstania Izraela. W związku z tym mój duch wierzy, że drugieprzyjście Jezusa nastąpi w roku 2028 n.e., co oznacza, że jego śmierć miała miejsce w roku 28 n.e. Teraz już wiecie, jak obliczyłem rok 3972 p.n.e. (2028 n.e. – 6000 lat) jako rok stworzenia świata!
W tym rozdziale przedstawiłem tylko siedmiodniowy (7000-letni) plan Boga dotyczący czasu na Ziemi, ale w całej tej książce pokażę, jak Bóg nadal go weryfikował, kontrolując szczegóły starożytnych historii biblijnych. Pokażę wam nawet, jak Bóg potwierdził go w jeszcze bardziej zadziwiający sposób, odtwarzając rzeczywisty „7-dniowy tydzień” śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania Jezusa (informacje te zawarte są w rozdziale „Mojżesz”). Ale na razie, w odniesieniu do Bożego 7-tysięcznego planu czasu dla ludzkości na planecie Ziemia, mogę z całą pewnością powiedzieć, że Jezus Chrystus powróci na planetę Ziemia dokładnie 2000 lat po roku swojej śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia! (Pełna waga tej otrzeźwiającej PRAWDY uderzy was dopiero po tym, jak przetrawicie umysłowo biblijne tajemnice zawarte w pozostałej części tej książki).
34
Rozdział 2
Fizyczne / Duchowe
„Wtedy Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza DECH ŻYCIA, a człowiek stał się żywą DUSZĄ” (Księga Rodzaju 2:7)
Zanim przejdę dalej do wyjaśnienia, czym jest Biblia i jaki był cel Boga, gdy ją napisał, konieczne jest, abyście najpierw dobrze zrozumieli dwa bardzo realne światy – świat fizyczny i świat duchowy. Bez jasnego zrozumienia tych dwóch rzeczywistych światów i ich związku z budową człowieka nie da się zrozumieć prawdziwego znaczenia Biblii. Dlatego w tym rozdziale zagłębię się w dość szczegółową analizę tych dwóch sfer. Proszę nie pomijać tego rozdziału, ponieważ przyswojenie tych pojęć ma moc zmieniania życia, a to z kolei zmieni wasze wieczne przeznaczenie!
W skrócie i bardzo ogólnie rzecz biorąc, świat fizyczny składa się z „materii”, którą obecnie możemy zobaczyć, dotknąć, posmakować, powąchać i usłyszeć. Naukowcy nazywają ten materiał „materią”, a materia składa się z „atomów”. Z drugiej strony, sfera duchowa składa się z „materii”, której obecnie nie możemy zobaczyć, dotknąć, posmakować ani powąchać. Jest to jakby niewidzialny wymiar istniejący wokół nas, w nas i wszędzie wokół.
35
cały fizyczny wszechświat! Biblia ujawnia, że Bóg stworzył świat fizyczny i większość – jeśli nie całość – świata duchowego. Jako istoty ludzkie żyjemy na planecie Ziemia, świadomie oddziałując na świat fizyczny. Jednak kluczową kwestią, którą należy zrozumieć, jest to, „czym” NAPRAWDĘ jesteśmy! Jesteśmy istotami duchowymi zamieszkującymi ciała fizyczne! Innymi słowy, istoty ludzkie składają się z obu światów – fizycznego i duchowego!!! Naszym fizycznym materiałem jest nasze ciało, które składa się z ziemskich atomów, ale naszym „materiałem” duchowym jest nasza dusza, która zawiera nasze myśli, pragnienia i emocje. Czy jesteś zdezorientowany? Cóż, zagłębmy się biblijnie w każdą z tych dwóch sfer; najpierw fizyczną, a potem duchową.
Pierwsze zdanie Biblii jest niezwykle kompletne, a jednocześnie imponująco zwięzłe w opisie stworzonego przez Boga świata fizycznego, znanego jako „wszechświat”, który składa się z czasu, przestrzeni i materii. Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty jednocześnie wprowadzili te trzy cechy do współistnienia w momencie powstania stworzenia: „Na początku (czas) Bóg stworzył niebo (przestrzeń) i ziemię (materię)” (Rdz 1,1). Te trzy wymiary, zadziwiająco symetryczne i poetyckie, mają swoje WŁASNE trójce: czas składa się z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości; przestrzeń zawiera długość, szerokość i wysokość; a materia istnieje w postaci ciała stałego, cieczy i gazu. Ta trójca trójc została stworzona i zaprojektowana przez Boga i tworzy świat fizyczny (świat).
Nasze „doświadczenia” zmysłowe zawdzięczamy kreatywności, jaką Bóg obdarzył świat fizyczny. Ludzkość nie miałaby pojęcia, czym jest gwiazda i jak wygląda, gdyby Bóg jej nie stworzył. Kto mógłby sobie wyobrazić rozmiar, kształt i kolor słonia, gdyby Bóg go nie stworzył? Nikt nie wyobraziłby sobie wspaniałych kolorów, faktury i zapachu kwitnącego kwiatu bez Bożego dzieła. Wszystkie te fizyczne cuda są częścią imponującego świata stworzonego przez Boga. Najlepiej opisuje to Biblia: „Niebo opowiada o chwale Boga, jest cudownym dziełem Jego rąk. Dzień i noc opowiada o Bogu. Bez dźwięku i słowa, w ciszy niebios, jego przesłanie dociera do całego świata. Słońce mieszka w niebiosach, gdzie umieścił je Bóg, i porusza się po niebie, promieniejąc jak pan młody idący na swoje wesele” (Psalm 19:1-5, Living Bible).
36
Wyjdź w noc pełni księżyca i podziwiaj, jak przezroczyste, anielskie chmury, niesione przez wiatr, przemykają przed białym odbiciem księżyca. Podziwiaj poranne niebo rozciągające się w odcieniach pomarańczy i czerwieni, gdy palące słońce wschodzi nad horyzontem. Obserwuj, jak podczas zaćmienia Słońca nasze okrągłe Słońce na kilka zapierających dech w piersiach sekund zostaje całkowicie zasłonięte przez nasz okrągły Księżyc, i zastanów się nad precyzją Bożego dzieła w obliczeniu rozmiarów, kształtów i odległości między tymi ciałami niebieskimi, aby zapewnić nam tak spektakularne zjawisko fizyczne! Zachwyć się faktem, że nasz księżyc orbituje wokół Ziemi co 27½ dnia, ale wydaje się, że zajmuje to 29½ dnia, ponieważ Ziemia porusza się z prędkością 66 000 mil na godzinę po swojej orbicie wokół Słońca i przemieściła się tak daleko wzdłuż swojego łuku, że z naszej perspektywy księżyc potrzebuje dodatkowych dwóch dni, aby przejść od pełni księżyca do pełni księżyca. Zastanów się następnie nad wspaniałością i skrupulatnością Boga, który stworzył nasz księżyc tak, aby obracał się wokół własnej osi raz na 29½ dnia, dzięki czemu nieustannie widzimy tę samą stronę księżyca! Tak, mój przyjacielu, niebiosa naprawdę głoszą istnienie, precyzję i chwałę Boga!
A co z fizycznym ciałem człowieka? W jaki sposób Bóg stworzył fizyczne cechy człowieka? Przyjacielu, On stworzył nas na swoje podobieństwo!!! „I rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka... na nasz obraz” (Rdz 1, 26). Oryginalne hebrajskie słowo przetłumaczone jako „obraz” to „d(e)mût”, co oznacza: podobieństwo, postać, wizerunek, formę. Krótko mówiąc, zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga! Zatem fizyczna koncepcja człowieka posiadającego nogi do chodzenia, ręce do trzymania, tułów do skręcania, oczy do widzenia, usta do smakowania, nos do wąchania i uszy do słyszenia nie była wynikiem milionów lat przypadkowej ewolucji: to Bóg stworzył nas „na swoje podobieństwo”! Szaleństwem jest wierzyć, że bezmyślna spontaniczność stworzyła fizyczne cechy człowieka, a jednak teoria makroewolucji proponuje tak absurdalny pomysł.
Naukowcy, jeśli chcecie wiedzieć, skąd wzięło się ucho i oko, studiujcie Pismo Święte: „Zrozumcie, głupcy spośród ludu, i wy, niemądrzy, kiedy się staniecie mądrzy? Czy Ten (Bóg), który stworzył ucho, nie słyszy? Czy Ten (Bóg), który ukształtował oko, nie widzi?” (Psalm 94:8, 9). Naukowcy wciąż próbują zrozumieć „światło”, ponieważ jest to niezwykle złożone zjawisko, posiadające właściwości zarówno fal, jak i cząstek. Jednak makroewolucjoniści chcą, abyśmy wierzyli, że...
37
stara przypadkowa „nicość” nowa dokładnie czym jest światło, zaprojektowanie oka, aby „uchwycić je”, nerwu wzrokowego, aby „przekazać je”, i mózgu, aby „przetworzyć je” w obraz? Żartujesz sobie? Tylko szaleniec mógłby w to uwierzyć! Przyjacielu, kiedy patrzysz na swoje ciało fizyczne w lustrze, patrzysz na dzieło Boga.
Pozwólcie mi teraz przejść do kwestii technicznych dotyczących świata fizycznego, co będzie dla was bardzo przydatne. Co dokładnie składa się na świat fizyczny? Przyjaciele, wszystko składa się z atomów! Atom jest podstawowym budulcem całego fizycznego wszechświata. Aby zrozumieć tę koncepcję, pozwólcie, że uproszczę ją za pomocą analogii. Istnieje około 100 RÓŻNYCH atomów – zwanych pierwiastkami – które tworzą wszystko we wszechświecie fizycznym. Nie różni się to od 26 różnych dźwięków – zwanych literami – które tworzą język angielski. Jeśli nazwiemy każdy dźwięk, powiemy, że jest to litera „m”, „t”, „a” itp. Podobnie, jeśli nazwiemy każdy atom, powiemy, że jest to pierwiastek „węgiel”, „wodór”, „tlen” itp. Innymi słowy, nauka o układzie okresowym pierwiastków w chemii jest jak nauka alfabetu w języku angielskim.
Następnie, w taki sam sposób, w jaki wybiera się i grupuje niektóre z tych 26 różnych liter, aby utworzyć słowa takie jak „d-o-g” lub „a-n-g-r-y”, tak samo w świecie fizycznym Bóg wybrał i połączył niektóre z około 100 różnych pierwiastków, tworząc cząsteczki, takie jak „wodór-tlen-wodór” (woda) lub „sód-chlor” (sól kuchenna). Słowa są następnie łączone w zdania, tak jak cząsteczki są łączone w komórki. Zdania są łączone w akapity, tak jak komórki są łączone w narządy. I wreszcie, akapity są łączone w kompletne dokumenty, tak jak narządy są łączone w kompletne organizmy, takie jak fizyczna istota ludzka!
Ale oto, nad czym chciałbym, abyście się zastanowili: atomy tworzące świat fizyczny NIE ulegają zużyciu! Innymi słowy, TE SAME ATOMY ISTNIEJĄ OD POCZĄTKU
STWORZENIA!!! Zastanówcie się więc nad tym: wszystko, co działo się w fizycznej rzeczywistości na Ziemi od początku czasu, to CIESZEJ TE SAME atomy, które są nieustannie przemieszczane z jednego miejsca do drugiego! Rozumiecie? Nie powstają żadne nowe atomy i żadne nie ulegają zniszczeniu. Tak więc atomy tworzące obecnie wasze fizyczne ciała istnieją na planecie Ziemia od momentu stworzenia! (Czy
38
chcielibyście wiedzieć, gdzie one wszystkie były w całej historii?) Widzicie, możecie mieć w sobie atom węgla, który istniał wewnątrz
Ciało Jezusa sprzed 2000 lat! Po tym, jak wydychał dwutlenek węgla, być może ostatecznie znalazł się on w liściu szpinaku, który zjadłeś, a teraz jest częścią cząsteczki tłuszczu w komórce naskórka na Twoim prawym udzie! Wiem, że rozważanie tego wszystkiego wydaje się głupie, ale chciałbym, abyś się nad tym głęboko zastanowił, ponieważ nauczyłoby Cię to względnej bezwartościowości Twojego ciała fizycznego i WSZYSTKICH materialnych rzeczy na Ziemi. Zobacz, wszystkie rzeczy, które „uważasz za swoje”, to tylko atomy, które istniały na Ziemi tysiące lat przed twoim narodzeniem i będą tu nadal, gdy ciebie już nie będzie!!! Czy dostrzegasz głupotę pragnienia tych rzeczy? Biblia jasno stwierdza, kto jest właścicielem atomów planety Ziemia: „Nikt niech nie szuka własnego dobra... Albowiem ziemia jest Pańska i wszystko, co ją wypełnia” (1 List do Koryntian 10:24, 26). Prawda jest taka, że nikt nie jest właścicielem NICZEGO na planecie Ziemia! Nie jesteś nawet właścicielem atomów tworzących twoje własne ciało fizyczne!!! Biblia (mówiąc o naszych fizycznych ciałach) jasno stwierdza: „...aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty, bo jesteś prochem i w proch się obrócisz” (Rdz 3:19).
Kiedy dziś wieczorem spojrzysz na swoje ciało w lustrze, zastanów się, w jaki sposób zgromadziłeś tę masę atomów. Skąd one się wzięły? Odpowiedź brzmi: pochodzą one z całego życia spożywania pokarmów, wchłaniania przez skórę i wdychania powietrza. Pomyśl o tym: w momencie poczęcia byłeś jednokomórkowym organizmem złożonym z atomów pochodzących z nasienia ojca i komórki jajowej matki. Ponieważ twoja mama spożywała pokarmy złożone z atomów i oddychała powietrzem pełnym atomów, nabyłeś miliony tych atomów i urósłeś. Następnie, kiedy się urodziłeś, oddychałeś i spożywałeś własne atomy i stawałeś się coraz większy. Tak więc na poziomie czysto fizycznym jesteś niczym więcej niż atomami, które spożyłeś i zatrzymałeś w ciągu swojego życia! Dzisiaj wiemy, że każdy atom w ludzkim ciele jest średnio wymieniany co 7lat! Niektóre są wymieniane znacznie szybciej, a inne wolniej. W konsekwencji twoje ciało fizyczne składa się głównie z atomów, które zgromadziłeś w ciągu ostatnich 7 lat!
Mając tego świadomość, zadaję pytanie tym z Was, którzy nie wierzą w świat duchowy: jeśli składacie się WYŁĄCZNIE z atomów pozyskanych z pożywienia, wody i powietrza, to w jaki sposób i kiedy te atomy
39
zacząć myśleć i czuć? Innymi słowy, jaką puszkę fasoli zjadłeś, że nienawidzisz swojego brata? Którą gałązkę szparagów zjadłeś, że zachowała wspomnienie z dzieciństwa? A skoro o tym mowa, jakie atomy lub cząsteczki przechowują wspomnienia i w jaki sposób zachowują trzydziestoletnie wspomnienia, podczas gdy twoje atomy są zastępowane nowymi? Która cząsteczka emituje depresję? Które atomy myślą o samobójstwie? Czy możemy uniknąć spożywania cząsteczki samobójczej? Czy widzisz, jak absurdalne są te pytania? Człowiek MUSI być czymś więcej niż tylko fizycznymi atomami. I absolutnie tak jest; nazywa się to naszą duszą lub duchem i jest częścią sfery duchowej!
Czym więc JEST świat duchowy? Jakie są jego podstawowe elementy składowe i gdzie się znajduje? To bardzo dobre pytania, ale nie znamy na nie odpowiedzi, ponieważ świat duchowy jest dla nas obecnie niewidzialny, a trudno jest zdefiniować coś, czego nie można zobaczyć! Jednak z tego, czego dowiadujemy się z Biblii, wynika, że „materia” świata duchowego otacza nas i znajduje się w nas, podobnie jak inne wymiary. Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Wiemy, że aniołowie istnieją w świecie duchowym, ponieważ Biblia potwierdza, że Bóg STWORZYŁ – co oznacza, że podczas sześciodniowego STWORZENIA – niezliczoną rzeszę nadprzyrodzonych istot anielskich, aby Mu służyły i pomagały nam w świecie duchowym! Biblia głosi: „Czyż nie są oni (aniołowie) WSZYSCY duchami posługującymi?” (List do Hebrajczyków 1:14). Ponadto Paweł napisał: „Albowiem przez Niego zostały stworzone WSZYSTKIE rzeczy, które są W niebie i na ziemi, widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy moce: WSZYSTKIE rzeczy zostały stworzone przez Niego i dla Niego: A On jest PRZED wszystkimi rzeczami i przez Niego wszystko istnieje” (Kolosan 1:16, 17). Czy pamiętacie pierwszy werset Biblii: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię... I nastał wieczór, a potem poranek – dzień pierwszy”(Rdz 1:1-5)? Jeśli Bóg stworzył niebo (przestrzeń) i ziemię (materię) pierwszego dnia, to logiczne jest, że dopiero później stworzył WSZYSTKIE rzeczy widzialne i niewidzialne, które istnieją W niebie i na ziemi, takie jak ludzie i aniołowie. Rozumiesz? (Wskazuję na to tylko po to, aby obalić fałszywe przekonanie ludzi, że anioły istniały wraz z Bogiem na długo przed stworzeniem świata. To kłamstwo! Anioły zostały stworzone W TRAKCIE sześciodniowego okresu stworzenia świata).
40
Ale jaki jest związek „materii duchowej” z człowiekiem? Czy Biblia twierdzi, że „materia duchowa” znajduje się wewnątrz człowieka? Tak, tak, tak!!! Biblia mówi: „Wtedy Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, i stał się człowiek duszą żywą” (Rdz 2,7). Widzicie, ludzkość ma ciało fizyczne i duszę duchową! Nasze ciało fizyczne pochodzi z prochu ziemi i składa się z martwych atomów, ale nasza dusza składa się z „materii duchowej”, która jest dla nas obecnie niewidzialna, ale PEŁNA ŻYCIA. (Uwaga: nasza „materia duchowa” nazywana jest naszą „żywą duszą”). Jezus stanowczo oświadczył: „Bóg JEST Duchem” (Ewangelia Jana 4:24). Potwierdził również: „Ojciec (Bóg) ma ŻYCIE W SOBIE” (J 5:26). Oznacza to, że Bóg JEST Duchem Życia i WSZYSTKIE życie pochodzi od Niego. W konsekwencji, szóstegodnia stworzenia, Bóg tchnął część swojego „materiału duchowego” W fizyczne atomy ziemi, z których powstała ludzkość, dając nam życie! Innymi słowy, kiedy Bóg tchnął w nozdrza Adama, dał mu część swojego Ducha, a jego martwa bryła atomów ożyła. Widzicie, tylko „materia duchowa” daje życie. Jakub napisał: „Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa” (Jakuba 2:26).
Bądźcie głęboko świadomi, że za każdym razem, gdy wchodzicie w interakcję z innymczłowiekiem, tak naprawdę wchodzicie w interakcję z Bogiem, ponieważ „materia duchowa” wewnątrz każdego z nas pochodzi od Niego! W związku z tym wszyscy jesteśmy nazywani Jego „duchowymi dziećmi”!!! Biblia mówi: „Ponadto mieliśmy ojców cielesnych, którzy nas karali, a my ich szanowaliśmy: czyż nie powinniśmy tym bardziej poddać się Ojcu duchów i żyć?” (List do Hebrajczyków 12:9). Rozumiesz? Bóg jest naszym PRAWDZIWYM Ojcem, a my WSZYSCY jesteśmy Jego duchowymi dziećmi; dlatego znany jest jako „Ojciec duchów”. Ponownie Biblia pisze: „Niech Pan, Bóg duchów wszelkiego ciała” (Liczb 27:16). Innymi słowy, WSZYSCY jesteśmy braćmi i siostrami naszego Ojca Boga! Widzicie, wasi bracia i siostry to nie tylko nieliczni członkowie waszej najbliższej, fizycznie urodzonej rodziny; TO WSZYSCY ludzie na Ziemi!!! Jeśli zapamiętacie to (każdy człowiek jest duchowym dzieckiem Boga), powinno to pomóc wam traktować wszystkich z godnością, sprawiedliwością i życzliwością, ponieważ pewnego dnia będziecie odpowiadać przed Bogiem za to, jak traktowaliście GO poprzez Jego dzieci – WASZYCH braci i siostry! I, przyjaciele, Bóg kocha WSZYSTKIE swoje duchowe dzieci, więc wy też powinniście!
41
Co więc wiemy o tej życiodajnej duszy (duchu) w nas? Posłuchajcie uważnie, bo to bardzo ważna kwestia: nasza dusza to ta część nas, która zawiera nasze myśli (umysł), pragnienia (wolę) i emocje (uczucia). Widzicie, te „rzeczy” pochodzą z naszego ducha! To duch może zachować wspomnienia z całego życia, pragnienia i pożądania oraz odczuwać emocje, od radości po ból. Przyjaciele, „duch” to niesamowita rzecz! „Duch” może dawać i otrzymywać miłość. W rzeczywistości Bóg jest nie tylko Duchem Życia, ale także Duchem Miłości! Jan napisał: „Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg JEST Miłością” (1 List Jana 4:8). Te prawdy są proste, ale niezwykle istotne dla zrozumienia, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne!!! Dlatego proszę, zapamiętaj i przyswajaj sobie te ważne punkty: Bóg = Duch Życia i Bóg = Duch Miłości, a twój duch jest miejscem, w którym istnieją twoje myśli, pragnienia i emocje!
Apostoł Paweł doskonale rozumiał, że ludzka masa fizycznych atomów ziemskich porusza się TYLKO dlatego, że znajduje się w niej duch Boży (tchnienie życia)! Zwracając się do mieszkańców Aten, powiedział: „Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim jest, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach (budowach kościelnych) zbudowanych rękami ludzkimi... On daje wszystkim życie, oddech i istnienie... W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy... Jesteśmy bowiem Jego potomstwem” (Dz 17, 24-28). Widzicie, żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, ponieważ „materia duchowa” Boga jest w nas – co ponownie potwierdza, że wszyscy jesteśmy Jego duchowymi dziećmi (potomstwem).
Pozwólcie, że wyjaśnię to dokładniej, pokazując wam, w jaki sposób „duch” porusza fizycznym ciałem zbudowanym z ziemi. (Pamiętajcie, że nasz duch (dusza) zawiera nasze myśli, pragnienia i emocje!) Zobaczcie, jak proste to jest... Jeśli w waszym duchu pojawia się myśl o głodzie i decydujecie, że chcecie kanapkę, co się dzieje? Wasza kupa ziemskich atomów wstaje i podchodzi do lodówki, otwiera drzwi i zaczyna zbierać składniki do kanapki. Czy rozumiecie, co właśnie się stało? Wasz duch poruszył wasze fizyczne ciało!!! Jeśli kiedykolwiek przestaniesz mieć myśli, twoje fizyczne ciało będzie leżało nieruchomo na ziemi jak warzywo. Elihu mądrze powiedział do Hioba: „Gdyby Bóg wycofał swojego Ducha, WSZYSTKIE życie zniknęłoby, a ludzkość ponownie obróciłaby się w proch” (Hiob 34:14, 15, Living Bible). Przyjacielu, Biblia jest prawdą; to duch Boży daje życie naszym fizycznym ciałom. Tak więc „żyjemy i
42
poruszamy się i istniejemy” tylko dzięki „materii duchowej” w nas, która pochodzi od Boga. Nie jest to błaha sprawa, nad którą warto się zastanowić: TY nosisz w sobie część Boga!!!
Porozmawiajmy o mowie. Skąd pochodzą słowa, które wypływają z naszych ust? One również pochodzą z naszego ducha! Pomyślcie o tym: po tym, jak myśl powstaje w waszym duchu, atomy powietrza wychodzą z płuc, przechodzą przez atomy krtani i zaczynają wibrować w górę, aż atomy języka wyrzucają je sporadycznie z jamy ustnej w postaci słów. Jezus powiedział to (nie tak technicznie) w fragmencie: „Plemię jaszczurcze, jakże możecie mówić dobre rzeczy, będąc złymi? Z obfitości serca (ducha) bowiem usta mówią” (Mt 12:34). Wiele można się dowiedzieć o stanie ducha (duszy) danej osoby, po prostu słuchając jej rozmowy! „Duch” może wyrzucać z siebie słowa nienawiści, chciwości i dumy lub miłości, współczucia i pokory. Ale „komunikacja językowa” jest ZAWSZE „interakcją między duchami”.
Pomyśl o komunikacji z naukowego punktu widzenia... co fizycznie dzieje się, gdy rozmawiasz z kimś? Czy przekazujesz tej osobie atomy? Jeśli szepczesz komuś do ucha, być może przekazujesz swój oddech, ale co, jeśli krzyczysz na kogoś znajdującego się 150 metrów dalej? Wtedy tego nie robisz! W takim przypadku wszystkie „słowa” powodują jedynie wibracje gęsto upakowanych atomów powietrza znajdujących się między dwiema osobami, przenosząc przerywane fale, które wibrują atomy błony bębenkowej słuchacza. W ten sposób między mówiącym a słuchaczem nie dochodzi do wymiany fizycznych atomów. Tak więc w sferze fizycznej jest to prawie tak, jakby nic się nie wydarzyło, a jednak można powiedzieć komuś niewłaściwe słowa i zostać zabitym! Dzieje się tak, ponieważ słowa mają wielką moc, ponieważ są „duchem”. Jezus wiedział o tym wszystkim: „To duch ożywia, ciało (atomy) nic nie pomaga. Słowa, które do was mówię, są duchem i są życiem” (J 6, 63). Najwyraźniej nawet w mowie duch po prostu porusza fizyczne atomy!
Nawiasem mówiąc, oto jak Bóg stworzył fizyczny wszechświat: „A ziemia (atomy) była bezkształtna i pusta, a ciemność była nad powierzchnią otchłani. I Duch Boży unosił się nad wodami” (Księga Rodzaju 1:2). Słuchajcie, kiedy „Duch Boży” zaczął się poruszać, powstały myśli i On przemówił, a bezkształtne morze atomów w otchłani ciemności zaczęło się poruszać, układając się w „rzeczy”, które dziś widzimy i kochamy. Naukowcy wiedzą, że nic się nie porusza w
43
świat fizyczny, chyba że działa na niego jakaś siła, więc na początku MUSIAŁA istnieć siła, która wprawiła wszystko (atomy) w ruch w momencie powstania świata. TĄ siłą był/jest Duch Boży (życie)!!! Dlatego Jezus powiedział, że moje słowa są DUCHEM I ŻYCIEM. Stworzenie rozpoczęło się, gdy słowa wypłynęły z Ducha Świętego Boga, a każdy atom poruszył się w doskonałym posłuszeństwie wobec dźwięku Jego głosu. Alleluja! „I rzekł Bóg: Niechaj stanie się światłość. I stała się światłość” (Rdz 1, 3).
Oto dobre pytanie… czy możemy zobaczyć Boga? Nie, ale możemy obserwować ruch fizycznych atomów brudu, które zawierają w sobie Jego życiodajnego ducha! Innymi słowy, możemy zobaczyć Boga, obserwując Jego stworzenie!!! To właśnie miał na myśli Paweł, pisząc: „Ponieważ niewidzialne rzeczy Jego (Boga) od stworzenia świata są wyraźnie widoczne, będąc rozumiane przez rzeczy, które zostały stworzone” (Rzymian 1:20). Rozumiesz? Pewnego dnia podglądałem potajemnie przez żaluzje, jak para kardynałów, samiec i samica, jadła robaki w moim ogrodzie. Ponieważ samica nie miała zbyt wiele szczęścia w poszukiwaniu robaków, co trzeci lub czwarty robak, którego znajdował samiec, podawał swojej ukochanej, aby mogła go zjeść. Było to najsłodsze, co mogłem zobaczyć, i wtedy zdałem sobie sprawę... że widziałem miłość!!! Widziałam i zrozumiałam „niewidzialne rzeczy Boże” – a mianowicie Jego Ducha Miłości – obserwując dwa stosy atomów, które Bóg ukształtował w ptaki poruszające się wokół. Można dostrzec Boga w uśmiechu dziecka, pocałunku matki i merdającym ogonem szczeniaku liżącym twarz małego chłopca. Tak, jak napisał Paweł, niewidzialne rzeczy Boże można wyraźnie dostrzec!
Możesz docenić miłość Boga do Jego duchowych dzieci, obserwując, jak stos atomów ziemskiego ojca oddziałuje na stos atomów jego dziecka. Obserwuj, jak chroni swoje dziecko przed krzywdą; obserwuj, jak pilnie uczy je różnych rzeczy; i obserwuj, jak siedzi z tyłu i chichocze z rozbawieniem, patrząc na jego zabawę. Te rzeczy dzieją się na płaszczyźnie duchowej, ponieważ to „duch” żyje, śmieje się, uczy się i kocha. Nigdy nie zapominaj: Bóg kocha CIĘ ogromnie, ponieważ On JEST Miłością, a ty JESTEŚ Jego dzieckiem.
Co więc naprawdę dzieje się, gdy „umieramy” na Ziemi? Przyjacielu, to wcale nie jest śmierć!!! „Śmierć” na Ziemi następuje, gdy nasza dusza opuszcza nasze fizyczne ciało. Nasze PRAWDZIWE ja (nasza dusza) nadal żyje! Jezus wołał na krzyżu: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam mojego DUCHA: i
44
Powiedziawszy to, wyzionął ducha (ducha)” (Łk 23:46). W tym momencie duch Chrystusa opuścił Jego ciało, które stało się bezwładne i nieruchome. Wszystkie atomy tworzące Jego fizyczne ciało nadal wisiały na krzyżu, ale Jego duch odszedł! Widzicie, fizyczna śmierć na Ziemi jest tylko „przeniesieniem” naszego ducha do innego miejsca (wymiaru). Kiedy zmarła żona Jakuba, Rachel, Biblia wyjaśnia: „I stało się, gdy jej DUCH odchodził (bo umarła)” (Rdz 35:18). Kiedy Jezus wskrzesił 12-letnią zmarłą córkę Jaira, posłuchajcie, co się stało: „On (Jezus) ... wziął ją za rękę i zawołał, mówiąc: Dziewczyno, wstań. I jej DUCH powrócił, a ona natychmiast wstała” (Łk 8:54, 55). Widzicie, jeśli duch powraca do ciała fizycznego, to znów jest ono żywe! Proszę więc zrozumieć, że „śmierć”, jaką znamy na Ziemi, jest po prostu oddzieleniem naszego ducha (duszy) od ciała fizycznego: „Wtedy proch powróci do ziemi, tak jak był, a duch powróci do Boga, który go dał” (Księga Koheleta 12:7).
Co więcej, ponieważ nasza dusza zawiera nasze myśli, pragnienia i emocje, kiedy opuszcza ona nasze fizyczne ciało, zabieramy te „rzeczy” ze sobą! Innymi słowy, po opuszczeniu fizycznego ciała twoja dusza nadal będzie pamiętać WSZYSTKO, co kiedykolwiek zrobiłeś na Ziemi. Rozumiesz? Jeśli podczas swojego życia na Ziemi żywiłeś urazę i nienawiść wobec swojego ziemskiego ojca, nadal będziesz odczuwać te emocje wobec niego, kiedy twoja dusza przeniesie się do świata duchowego. Jeśli twoim ulubionym kolorem był niebieski, nadal będzie to niebieski. Jeśli zginąłeś podczas napadu na bank, będziesz pamiętał, jak to się stało! Potwierdzam tylko, że twoja dusza jest PRAWDZIWYM TOBĄ!!! W związku z tym „stan” twojej duszy nie zmieni się, gdy opuści ona twoje fizyczne ciało.
W tym kontekście Biblia ma lepszy „termin”, który dokładniej opisuje (z perspektywy ludzkości na Ziemi) stan, w jakim znajduje się ktoś, kto „umarł” na Ziemi; mówi ona, że osoby te „ŚPIĄ”! Widzicie, duch (dusza) Łazarza opuścił jego fizyczne ciało, a jego siostry pochowały jego zimne ciało w grobie na 4 dni, ale Jezus po prostu powiedział swoim uczniom: „Nasz przyjaciel Łazarz zasnął, ale idę, aby go obudzić ze snu” (J 11,11). Rozumiecie? Posłuchajcie, jak Biblia opisuje śmierć Szczepana, którego ciało i głowę obrzucano kamieniami: „Uklęknął i zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. A gdy to powiedział, zasnął” (Dz 7, 60). W innym
45
słowa, on umarł! Posłuchajcie, kiedy ktoś śpi na Ziemi, jego dusza jest W PEŁNI żywa, ponieważ nadal ma myśli (sny); jedyny problem polega na tym, że... NIE MOŻECIE SIĘ Z NIM KOMUNIKOWAĆ!!! TAK
dokładnie tak jest w przypadku każdego, kto kiedykolwiek „odszedł” lub „umarł” na Ziemi: ich dusze są w pełni żywe; po prostu nie możemy się z nimi komunikować. W konsekwencji (z naszej perspektywy) „martwa” osoba po prostu ŚPI!
Obecnie istnieje ogromna liczba dowodów potwierdzających fakt, że ludzie są w rzeczywistości „istotami duchowymi” zamieszkującymi ciała fizyczne, ponieważ dosłownie miliony ludzi doświadczyły „wyjścia z ciała”! Zjawiska te nazywane są doświadczeniami bliskimi śmierci (NDE). Podczas tych doświadczeń duch opuszcza ciało fizyczne, pozostawiając je nieruchome i nie reagujące. Osoba ta jest uznawana za klinicznie martwą – bez bicia serca, bez oddechu i bez aktywności elektrycznej mózgu – przez pewien czas, aż jej duch powraca do ciała fizycznego, przywracając ją do życia. Podczas badania tych przypadków NDE uderzające jest to, jak podobne są te doświadczenia! Chociaż duch opuścił ciało fizyczne, początkowo pozostaje świadomy miejsca na Ziemi, które właśnie opuścił – sali szpitalnej, zniszczonego wraku samochodu lub innego miejsca, w którym spotkała go „śmierć”. Następnie, w zależności od tego, jak długo trwa NDE, otoczenie zaczyna się zmieniać, gdy istoty duchowe przychodzą, aby „wchodzić w interakcje” z nimi! Niektóre osoby są zabierane do piekielnych miejsc, podczas gdy inne do niebiańskich. Jednak zawsze, w swoim ciele duchowym, zdają sobie sprawę, że mają te same myśli, uczucia i pragnienia, które miały, gdy były w ciele fizycznym, pamiętając wszystko, co kiedykolwiek zrobiły lub doświadczyły – np. znają swoich rodziców, partnera małżeńskiego, dzieci itp.
Doświadczenia śmierci klinicznej nie są jednak niczym nowym, ponieważ Biblia wspomina o takim przypadku prawie 2000 lat temu: „Ja (Paweł) znałem człowieka w Chrystusie ponad czternaście lat temu (czy w ciele, nie wiem; czy poza ciałem, nie wiem: Bóg wie), który został porwany do trzeciego nieba” (2 List do Koryntian 12:2). Widzicie, prawda jest prawdą. W związku z tym nie ulega wątpliwości, że ludzie doświadczali NDE przez całą historię ludzkości. W latach 80. pewna kobieta „umarła” w sali szpitalnej, a jej duchowe ciało uniosło się przez sufit na płaski dach szpitala, gdzie zobaczyła leżącą tam parę tenisówek. Kiedy ożyła (jej duch powrócił do ciała fizycznego), opowiedziała lekarzom o swoim doświadczeniu i
46
widzieli. Byli oszołomieni, gdy weszli na dach i odkryli, że to, co ona widziała, było prawdziwe! Przyjacielu, to doświadczenie śmierci klinicznej dowiodło, że doświadczenia „poza ciałem” NIE są halucynacjami: są rzeczywistością!!! Szczerze mówiąc, głupotą jest zaprzeczanie prawdziwości doświadczeń tych ludzi po tym, jak widzieliśmy głęboką zmianę, jaką spowodowały one w ich życiu! Gorąco zachęcam was do zapoznania się w Internecie z kilkoma znanymi relacjami z doświadczeń śmierci klinicznej – np. Howarda Storma, Neda Dougherty'ego, Ricky'ego Randolpha itp. – ponieważ lekcje, których nauczyli się podczas swoich cierpień, podsumowują PRAWDĘ zawartą w przesłaniu Biblii.
Tajemnicą pozostaje to, w jaki sposób nasza dusza jest powiązana lub spleciona z naszym ciałem fizycznym. Innymi słowy, gdzie w ciele fizycznym znajduje się dusza? Biblia zdaje się sugerować, że odpowiedź brzmi „we krwi”: „Życie ciała jest we krwi” (Księga Kapłańska 17:11). Ponieważ krew ma kontakt z każdą komórką naszego ciała fizycznego, logiczne jest, że „duch życia” może tam rezydować – tzn. duch ożywia ciało, a życie ciała jest we krwi! Potwierdzeniem tej hipotezy są słowa, które Bóg skierował do Kaina po tym, jak ten zabił swojego brata Abla: „Coś uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi” (Księga Rodzaju 4:10). Ponieważ wiemy, że słowa powstają w duchu, wers ten sugeruje również, że duch znajduje się we krwi.
Kolejną tajemnicą jest to, kiedy duch (dusza) osadza się w mnożącej się grupie komórek w łonie matki po zapłodnieniu? Salomon napisał: „Drogi Boga są tak tajemnicze jak ścieżka wiatru i sposób, w jaki ludzki duch zostaje tchniony w małe ciało dziecka, gdy jest ono jeszcze w łonie matki” (Księga Koheleta 11:5, Living Bible). Wiemy przynajmniej, że duch (dusza) zostaje umieszczony w ciele fizycznym, gdy płód jest jeszcze w łonie matki!
W Biblii synonimami określenia „duch człowieka” są: dusza, serce, duch i człowiek wewnętrzny, a synonimami określenia „ciało fizyczne człowieka” są: ciało, ciało fizyczne i człowiek zewnętrzny. Biblia jest pełna wersetów, które zestawiają te dwie istoty. Na przykład: „Ćwiczenia fizyczne (cielesne lub atomowe) przynoszą niewielką korzyść, ale POBożność (ćwiczenia duchowe) jest pożyteczna dla wszystkich rzeczy, mając obietnicę życia obecnego i przyszłego” (1 Tymoteusza 4:8). Tutaj dowiadujemy się o względnej wartości tych dwóch rzeczy: kondycjonowanie naszego ciała fizycznego jest stosunkowo bezwartościowe, ponieważ atomy, z których się składa, po prostu wracają do ziemi, aby zostać ponownie przetworzone, ale kondycjonowanie naszego ducha do pobożności jest
47
bezcenne, ponieważ wiąże się to z porzuceniem grzechu i dostosowaniem naszych myśli, pragnień i emocji do właściwego (prawego) życia, co pozwoli naszej duszy żyć wiecznie!
Jezus potwierdził ogromną wartość naszego ducha, mówiąc: „Cóż bowiem za korzyść ma człowiek, jeśli zyska cały świat (atomy), a straci swoją duszę? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” (Mt 16:26). Jezus jasno pokazuje, że możemy „stracić naszą duszę”, czyli utracić ją na całą wieczność! Oto mądrość najwyższego stopnia – przedstawię wam tylko tę koncepcję, ale jest ona TAK ważna, że w całej tej książce muszę ją rozwinąć w oparciu o Biblię – czy wiecie, jakie jest GŁÓWNE pragnienie (co oznacza, że pochodzi ono z ducha człowieka), które walczy z szansą waszej duszy na życie wieczne? JEST TO ŻĄDZA WASZEJ DUSZY PO BEZCENNYCH RZECZACH.
ATOMY ZIEMSKIE!!! (Czy czujesz się, jakbym właśnie wbił ci nóż w serce? Jeśli tak, to jest to poważny powód do niepokoju! A jeśli w ogóle zależy ci na wiecznym przeznaczeniu twojej duszy, błagam cię, przeczytaj tę książkę do końca). Właśnie dlatego Chrystus ubolewał, że nawet jeśli zdobędziesz kontrolę nad każdym atomem na Ziemi (w postaci ziemi, domów i dóbr) podczas swojego krótkiego pobytu na planecie Ziemia, nie będzie to warte ceny „utraty duszy” na całą wieczność. Innymi słowy, twoja1dusza jest warta więcej niż WSZYSTKIE atomy tworzące planetę Ziemię!!!
Cóż, aby naprawdę oddać sprawiedliwość tematowi sfery fizycznej w porównaniu z sferą duchową, potrzebna byłaby cała książka, ale modlę się, aby po przeczytaniu tego rozdziału mieliście teraz pewne pojęcie o różnicy między nimi. Ale co najważniejsze, mam nadzieję, że rozumiecie, iż WY (i cała ludzkość) jesteście „duchowymi dziećmi” Boga, mieszkającymi w fizycznych ciałach zbudowanych z ziemskich atomów. Powinniście zdać sobie sprawę, że PRAWDZIWYM WAMI jest wasz duch (dusza), który zawiera wasze myśli, pragnienia i emocje. Dzięki temu ważnemu wglądowi w „budowę człowieka” możemy teraz przystąpić do zrozumienia Biblii, ponieważ jest to naprawdę księga o Bożych planach dotyczących dusz ludzkości!
48
Rozdział 3
Adam i Ewa
„Oto człowiek stał się taki jak my, znający dobro i zło”
(Księga Rodzaju 3:22)
Najważniejszą rzeczą, którą należy zrozumieć po przeczytaniu tego rozdziału, jest DOKŁADNE zrozumienie tego, co stało się z duchami (duszami) Adama i Ewy PO tym, jak zgrzeszyli w ogrodzie Eden, ponieważ ta prawda stanowi szczególny „motyw”, który Bóg będzie wielokrotnie wykorzystywał w opowieściach biblijnych Starego Testamentu. Innymi słowy, jasne zrozumienie tego, co stało się Z I W duchach Adama i Ewy po tym, jak zgrzeszyli, jest kluczem do zrozumienia całej Biblii, ponieważ to, co się z nimi stało, zostało automatycznie przekazane duszy każdego człowieka, który żył później. Ale co najważniejsze, zrozumienie tej prawdy doprowadzi cię do jasnej prawdy o tym, co KAŻDA dusza musi/musiała ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne.
Zanim jednak przejdziemy do analizy porażki Adama i Ewy, pozwólcie mi na chwilę odejść od tematu i wyjaśnić motyw, dla którego Bóg stworzył wszystko: Biblia mówi: „Godzien jesteś, Panie, otrzymać chwałę, cześć i moc, bo Ty stworzyłeś wszystko, a dla Twojej PRZYJEMNOŚCI wszystko istnieje i zostało stworzone” (Objawienie 4:11). Słowo „przyjemność” jest tłumaczeniem greckiego słowa „thelēma”, które oznacza: wolę, decyzję, pragnienie. Tak więc Bóg stworzył wszechświat, gwiazdy, anioły, planetę Ziemię, zwierzęta, ludzkość
49
(duchowe dzieci) i wszystko, co istnieje dla Jego przyjemności!
Można zapytać: w jaki sposób Bóg czerpie przyjemność z rzeczy, które stworzył? Odpowiedź jest taka, że stworzył On świat jak grę!!! Wyjaśnię to za pomocą analogii: to tak, jakby ludzie „stworzyli” grę w piłkę nożną dla własnej przyjemności. Gra ma boisko, czas rozpoczęcia i zakończenia, zasady oraz graczy, którzy mogą wygrać lub przegrać. Ludzie oglądający mecz piłki nożnej czerpią z tego ogromną przyjemność. Każdy szczegół każdej akcji jest przyjemny do oglądania. Radość przejawia się w krzykach, śpiewach, płaczu i okrzykach kibiców, którzy dopingują tych, którym kibicują! Rozumiesz? To obraz podekscytowania Boga, który kibicuje nam, abyśmy wygrali w grze życia, którą stworzył. Jezus powiedział: „Powiadam wam, że jest RADOŚĆ przed aniołami Bożymi z jednego grzesznika, który się nawraca” (Łk 15:10). Tak, przyjacielu, Bóg czerpie wielką przyjemność ze swojego stworzenia.
Odchodząc nieco od tematu, pozwólcie mi powiedzieć kilka słów na temat samego Boga Stwórcy. Jest On KRÓLEM, który istniał OD ZAWSZE! Wiem, że trudno to pojąć, ale Paweł napisał: „Królowi wiecznego, nieśmiertelnego, niewidzialnego, jedynemu mądremu Bogu, niech będzie cześć i chwała na wieki wieków” (1 Tymoteusza 1:17). Ponieważ On stworzył wszystko, jest Bogiem. W rzeczywistości jest jedynym Bogiem: „Ja jestem Pan, i nie ma nikogo innego, nie ma Boga poza mną” (Izajasz 45:5). Jest doskonały w mądrości, mocy i potędze i zasługuje na to, abyśmy klękali przed Nim z pochylonymi głowami, wielbiąc Go jako Boga, którym jest! Jeremiasz oświadczył: „Ale Pan jest prawdziwym Bogiem, jest Bogiem żywym i wiecznym królem. Przed Jego gniewem drży ziemia, a narody nie są w stanie wytrzymać Jego oburzenia... On stworzył ziemię swoją mocą, ustanowił świat swoją mądrością i rozpostarł niebiosa swoją roztropnością” (Jeremiasz 10:10, 12). Na szczęście jest On dobrym Bogiem! Biblia setki razy potwierdza to stwierdzenie: „Dobry i prawy jest Pan” (Psalm 25:8). Możecie być pewni, że Bóg Stwórca jest dobry, ponieważ On JEST Miłością!
Przyjrzyjmy się teraz elementom składającym się na Grę Życia, którą Bóg stworzył dla swojej przyjemności: polem gry jest planeta Ziemia, czas trwania gry wynosi 7000 okrążeń Ziemi wokół Słońca, zasady to 10 przykazań, graczami są Jego duchowe dzieci, a Biblia jest podręcznikiem do gry. Celem gry jest, aby Bóg
50
duchowe dzieci (ludzkość), aby uzyskać życie wieczne dla swoich dusz. W ten sposób wygrywamy!!! Przegrana w tej grze oznacza utratę duszy na całą wieczność i skazanie na zewnętrzną ciemność. (To poważny fakt biblijny... większość ludzi przegra, ale o tym później!) Aby wygrać tę grę i otrzymać ŻYCIE WIECZNE, wszystko, co musimy zrobić, to PRZESTRZEGAĆ zasad! Paweł mądrze napisał: „Postępujcie zgodnie z zasadami Pana, wykonując Jego dzieło, tak jak sportowiec przestrzega zasad, bo inaczej zostanie zdyskwalifikowany i nie zdobędzie nagrody” (2 List do Tymoteusza 2:5, Living Bible). (Mam o wiele więcej do powiedzenia na ten temat, więc nie przestawajcie czytać!) Ale przejdźmy teraz do przejmującej historii Adama i Ewy, ponieważ ich opowieść jest historią o tym, jak powstała „opcja przegranej”, dopełniając w ten sposób scenariusz Bożej Gry Życia.
Po tym, jak Bóg stworzył fizyczny wszechświat i niewidzialną sferę duchową w ciągu 6 dni, wraz z ludzkością (duchowymi dziećmi) i aniołami, skupił się na planecie Ziemia. Ziemia pędziła już z prędkością 66 000 mil na godzinę, aby zakończyć swój pierwszy obieg wokół Słońca i odliczyć pierwszyrok Jego 7000-letniego planu. (Był to prawdopodobnie rok 3972 p.n.e. według naszego obecnego kalendarza gregoriańskiego, ale wtedy był to rok pierwszy). Miejscem na planecie Ziemia było miejsce, które dziś nazywamy Bliskim Wschodem. W tym obszarze Bóg stworzył bujny ogród zwany Edenem, gdzie umieścił swoje pierwsze duchowe dziecko, Adama: „I zasadził Pan Bóg ogród na wschodzie Edenu, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. I Pan Bóg sprawił, że z ziemi wyrosło każde drzewo przyjemne dla oka i dobre do jedzenia, a także drzewo życia pośrodku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła” (Rdz 2, 8-9).
Następnie Bóg sprawił, że Adam zapadł w głęboki sen, wyjął mu żebro i stworzył mu towarzyszkę. (Obecnie wiadomo, że dolne żebro jest jedyną kością w ludzkim ciele, która może się zregenerować po usunięciu! Czyżby Bóg wiedział, co robi?) Uwaga: kiedy używam terminu „ludzkość” w tej książce, mam na myśli również „kobietę”, ponieważ została ona stworzona z mężczyzny. Adam powiedział: „To jest teraz kość z moich kości i ciało z mojego ciała; ona będzie nazwana kobietą, ponieważ została wzięta z mężczyzny” (Rdz 2, 23). Ostatecznie Adam nazwał swoją towarzyszkę „Ewą”, co oznacza „życie”, ponieważ miała ona zostać matką wszystkich ludzi.
Teraz, w Rajskim Ogrodzie, proszę zrozumieć, że dusze Adama i Ewy były początkowo w DOSKONAŁEJ JEDNOŚCI z Bożym Duchem Życia. To
51
W tej historii symbolizuje to „drzewo życia” znajdujące się W Ogrodzie. A ponieważ Adam i Ewa mieszkali W Ogrodzie, mieli oczywiście dostęp do tego drzewa i prawo do spożywania jego owoców, kiedy tylko chcieli i tak często, jak chcieli. Cóż za piękny obraz cudownej, radosnej więzi, jaka istniała między Duchem Życia Boga a duchami Adama i Ewy.
Następnie Bóg dał im jedno przykazanie (prawo), aby sprawdzić ich wierność wobec Niego: „Z drzewa poznania dobra i zła NIE BĘDZIESZ jadł, bo w dniu, w którym z niego zjesz, na pewno UMRZESZ” (Rdz 2,17). Jedno prawo wystarczyło Bogu, aby sprawdzić wiarę i zaufanie ludzkości do Niego – co w rzeczywistości jest przejawem MIŁOŚCI okazywanej Mu! Widzicie, Bóg mógł czerpać przyjemność (miłość) od swoich duchowych dzieci, po prostu dając im wybór między posłuszeństwem a nieposłuszeństwem wobec Niego. Rozumiecie? Jeśli byli Mu posłuszni, to znaczyło, że Go kochali!!! To tak jak przyjemność, jaką odczuwasz, gdy osoba, którą kochasz, wybiera ciebie zamiast kogoś innego: gdybyś był jedyną osobą na Ziemi, nie byłoby wyboru, a więc ta przyjemność nie istniałaby! Innymi słowy, bez możliwości nieposłuszeństwa wobec Niego dusze ludzkości byłyby jak nudne roboty. Ale kiedy pojawiła się możliwość wyboru, zawsze dokonywano wyboru między posłuszeństwem a nieposłuszeństwem – czyli między miłością a brakiem miłości!
Kto jeszcze był w raju? Anioł, Lucyfer! Bóg oświadczył: „Byłeś (Lucyferze) w raju, ogrodzie Bożym; każdy klejnot był twoją okrywą... Jesteś namaszczonym cherubinem, który okrywa; i Ja (Bóg) cię tak ustanowiłem: byłeś na świętej górze Bożej...Byłeś doskonały w swoich drogach od dnia, w którym zostałeś stworzony, aż do momentu, gdy znaleziono w tobie nieprawość” (Ezechiel 28:13-15). Tak więc Lucyfer (stworzony, anielski, służący duch) był w stworzonym przez Boga ogrodzie Eden jako doskonała, bezgrzeszna istota! Potwierdzają to słowa Boga podsumowujące szósty dzień stworzenia: „I widział Bóg wszystko, co uczynił, a oto było to bardzo dobre. I nastał wieczór, a potem poranek – dzień szósty” (Rdz 1:31). Jak wszystko, co zostało stworzone, mogło być „bardzo dobre”, skoro doszło już do buntu? Przyjacielu, posłuchaj, CAŁE Boże stworzenie (Adam i Ewa, zwierzęta, aniołowie itp.) żyło w zgodzie po sześciudniach stworzenia przez Boga.
Ale wtedy wydarzyło się coś strasznego!!! W Lucyferze odkryto „nieprawość”! Hebrajskie słowo „āwel” oznacza: zło, grzech, niesprawiedliwość, moralną perwersję, wypaczenie i zniekształcenie. Ale
52
Kiedy to się stało? Cóż, oczywiście, jakiś czas po początkowym sześciodniowym stworzeniu świata, a po zebraniu rozproszonych fragmentów Biblii dotyczących tego wydarzenia, z treści tekstu wynika, że fatalnym dniem, w którym Lucyfer zmusił Ewę do zjedzenia zakazanego owocu z drzewa poznania dobra i zła, jest TEN SAM dzień, w którym Bóg po raz pierwszy dostrzegł w nim nieprawość! Innymi słowy, tak, te dwa wydarzenia miały miejsce jednocześnie – „upadek” ludzkości i „upadek” Lucyfera! Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Po pierwsze, co skłoniło Lucyfera do grzechu? Przyjacielu, jedno słowo: „CHCIWOŚĆ”!!! Ezechiel pisze o Lucyferze: „Każdy cenny KAMIEŃ był twoją okrywą: sardiusz, topaz i diament, beryl, onyks i jaspis, szafir, szmaragd i karbunkuł oraz złoto... w dniu, w którym zostałeś stworzony... PRZEZ MNOGOŚĆ twoich TOWARÓW wypełniliśś środek twój przemocą i ZGRZESZYŁEŚ...Twoje serce wyniosło się z powodu twojej urody, zepsułeś swoją mądrość z powodu swojej jasności” (Ezechiel 28:13-17). Czy widzicie? Bóg obdarzył Lucyfera „obfitością materializmu”. I co się stało? To wyniosło jego serce i zepsuło jego umysł chciwością, co doprowadziło go do grzechu!
W swoim dumnym, aroganckim stanie, czego teraz pragnął chciwy duch Lucyfera? Pragnął WIĘCEJ materializmu i władzy! Pragnął całkowitej kontroli nad pięknym dziełem stworzenia Boga. Pragnął rządzić. Pragnął być Bogiem! Izajasz pisze o nim: „Bo powiedziałeś w swoim sercu (duchu): Wstąpię do nieba, wyniosę mój tron ponad gwiazdy Boże... Wstąpię ponad wysokość obłoków, będę podobny do Najwyższego” (Izajasz 14:13, 14). Czy widzisz, jak „zdobycie materializmu (atomów)” wpływa na myśli, pragnienia i emocje istoty duchowej? Wypełnia je syndromem „ja”. Czym on jest? Egoizmem, mój przyjacielu – czyli pychą! Widzisz, pycha może wyrosnąć tylko z gleby egocentryzmu. A postawa „ja-ja-ja” jest duchowym nastawieniem w myślach, pragnieniach i emocjach, które rodzi grzech. (Zwróć uwagę na środkową „literę” w słowach „pr-I-de” i „s-I-n”). Kiedy nasze myśli skupiają się wyłącznie na nas samych, naszym życiu i naszych ambicjach, nie znamy Boga (miłości) i zmierzamy ku katastrofalnemu upadkowi!
Duch Święty Boga bez ogródek ujawni później w Biblii, że „chciwość” jest źródłem WSZYSTKICH grzechów, mówiąc: „MIŁOŚĆ DO PIENIĘDZY jest
53
źródłem WSZYSTKIEGO zła” (1 List do Tymoteusza 6:10). Widzicie, ludzkość wymyśliła „pieniądze” jako środek, dzięki któremu możemy legalnie nabywać fizyczne atomy (materializm). To wszystko, co mogą zrobić „pieniądze”! Nie można za nie kupić rzeczy duchowych, można za nie kupić tylko rzeczy fizyczne. Tak więc WSZYSTKIE grzechy wynikają z „miłości do pieniędzy” – czyli żarliwego pragnienia zdobycia brudu (dzieła Bożego). TO jest właśnie źródłem egoizmu, dumy i grzechu. Widzicie, gdyby nie istniało nic, co mogłoby być powodem do egoizmu lub dumy, nie byłoby egoizmu ani dumy. Rozumiecie? Jakże smutne jest to, że „chciwość brudu” będzie podstawową przyczyną grzechu (zła) u każdego, kto przegra (utraci życie wieczne) w Bożej Grze Życia. A Lucyfer, pierwszygrzesznik, jest najlepszym przykładem tej oszałamiającej prawdy!
Aby osiągnąć status „boski (kontrolujący)”, Lucyfer zdał sobie sprawę, że będzie musiał przekonać duchy Adama i Ewy, aby nie były posłuszne Bogu, a były posłuszne jemu. W rezultacie duma i chciwość Lucyfera przejawiały się w grzechu (nieprawości) kłamstwa, które doprowadziło do grzechu (nieprawości) morderstwa. Namówił Ewę, aby nie posłuchała jednego prostego przykazania Boga i zjadła owoc z zakazanego drzewa poznania dobra i zła. Plan szatana powiódł się! Stał się bogiem tego świata (wieku): „W którym bóg tego świata zaślepił umysły tych, którzy nie wierzą (nie kochają)” (2 Koryntian 4:4). Ależ zapłaci straszną cenę za swoje zwycięstwo pod koniec 7000 lat! Zanim jednak opowiem o konsekwencjach tego grzesznego dnia dla Lucyfera, przyjrzyjmy się bliżej temu, co wydarzyło się w ogrodzie Eden w dniu grzechu pierworodnego.
Lucyfer pokazał swoją przebiegłą mądrość wobec Ewy, sprytnie przekręcając prawdę w kłamstwo: „Wąż (Lucyfer) był przebieglejszy niż wszystkie zwierzęta polne... I rzekł do kobiety (Ewy): Czy Bóg naprawdę powiedział, że nie wolno wam jeść z ŻADNEGO drzewa w ogrodzie? (Księga Rodzaju 3:1). Czydostrzegasz przebiegłość tego kłamstwa? Bóg nie powiedział Adamowi i Ewie, że NIE mogą jeść z KAŻDEGO drzewa... Powiedział tylko o jednym drzewie! Niemal widzę, jak Ewa przechyla swoją śliczną głowę na bok, zastanawiając się nad tym. Po raz pierwszy usłyszała kłamliwe pytanie!
Początkowo Ewa dobrze radziła sobie z rozszyfrowaniem kłamliwych gier słownych Lucyfera, ponieważ pamiętała słowa Boga (prawo) dotyczące prawdy: „A kobieta rzekła do węża: Możemy jeść owoce z drzew w ogrodzie, ale z owoców drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego ani go dotykać, abyście nie umarli”.
54
(Księga Rodzaju 3:2, 3). Widzicie, ona ZNAŁA Słowo Boże (Prawo)! Och, gdyby tylko zaufała mu i była mu posłuszna, bez względu na to, co mówili jej inni. Ale potem Lucyfer uderzył prosto w sedno, używając jawnego kłamstwa: „Wąż (Lucyfer) rzekł do kobiety: Na pewno nie umrzecie! Bóg wie, że gdy tylko zjecie z tego drzewa, otworzą się wam oczy i będziecie jak bogowie, znający dobro i zło” (Księga Rodzaju3:4, 5). Jakie to żałosne! Lucyfer zawsze ma jakiś inny powód, aby przekonać ludzkość, że to Bóg kłamie. Robi to do dziś!!!
Tym razem Ewa ugryzła: „A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to jest dobre do jedzenia, że jest przyjemne dla oczu i że jest pożądane, aby stać się mądrym, wzięła z niego owoc, zjadła i dała również mężowi, który był z nią, a on zjadł” (Rdz 3, 6). To było to! Stało się! Ludzkość NIE POSŁUSZNA była jedynemu prawu Boga, zgrzeszyła przeciwko Niemu i natychmiast nastąpiła śmierć. Za chwilę wyjaśnię DOKŁADNIE, co umarło. Ale zanim wyśmiejesz tę anegdotę o wężu rozmawiającym z kobietą, chcę dać ci coś do przemyślenia na temat tego, jak mogła wyglądać ta scena.
Biblia mówi, że anioły zostały stworzone, aby być „duchami pomocniczymi”, prawda? Jak myślisz, w jaki sposób to robią? Czy uważasz, że anioły głaszczą nas po włosach i masują nam ramiona, aby nam służyć? Być może tak robią, ale ja tego nie odczuwam. Nie, mój przyjacielu, anioły ROZMAWIAJĄ z nami! Pamiętaj, że anioły są stworzone z tej samej niewidzialnej „materii duchowej”, z której składa się nasz duch. Dlatego, mając podobną materię, mogą się z nami komunikować, ponieważ „materia duchowa” zawiera myśli, pragnienia i emocje. Rozumiesz? Nie popełnij błędu, anioły zostały stworzone, aby z nami rozmawiać; dlatego niektóre myśli w naszym duchu pochodzą od nich! Większość ludzi jest strasznie naiwna w tej istotnej kwestii, ale zachęcam cię, abyś był świadomy głosów (myśli) w twojej głowie (duchu).
Czasami nawet wyrażamy myśli i idee, które pochodzą od aniołów! Jezus rozpoznał anielski głos Lucyfera przemawiający przez jego ucznia Piotra: „I zaczął ich uczyć, że Syn Człowieczy musi... zostać zabity, a po trzech dniach zmartwychwstać... Piotr wziął go na bok i zaczął go ganić. Ale gdy się (Jezus) odwrócił... zgromił Piotra, mówiąc: Idź precz za mną, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie” (Mk 8, 31-33). Widzicie, Jezus wiedział, że to szatan podsunął
55
te myśli w głowie Piotra. Wiem, że trudno to sobie wyobrazić, ale dobrzy aniołowie i upadli aniołowie od czasu do czasu przemawiają do każdego z nas. Czasami przemawiają bezpośrednio do nas w naszym umyśle (duchu), a innym razem przemawiają do nas ustami innych ludzi (duchów)!
Podzielę się z wami dramatyczną osobistą historią, która dowodzi, że nasze myśli nie zawsze są nasze. Jesienią 1996 roku przeprowadziłem się z Pensylwanii do Tennessee. Latem 2005 roku postanowiłem pojechać do domu i odwiedzić rodziców podczas Święta Dziękczynienia. (Pamiętacie profil mojego taty, który pojawił się 6 maja tego roku? Cóż, nie mogłem się doczekać, aby pokazać go mojej mamie i bratu! W rzeczywistości tej jesieni spędziłem
500 dolarów za wykonanie dla nich dwóch pięknie oprawionych kopii, a te dwa zdjęcia podróżowały ze mną jako ładunek). Jednak w momencie, gdy podjąłem decyzję o powrocie do domu, ogarnęło mnie przytłaczające uczucie strachu, że podczas 735-milowej podróży wydarzy się coś strasznego. Były to tylko myśli w mojej głowie, ale wydawało się, że pochodzą one z innego miejsca! Przez dziewięć lat odbyłem tę podróż wiele razy, ale nigdy nie miałem takiego przeczucia. W rzeczywistości, ilekroć myślałem o tej podróży, ogarniało mnie to samo mdłe uczucie.
W końcu nadszedł poranek 19 listopada i obudziłem się pełen niepokoju, ale już kilka miesięcy wcześniej wziąłem urlop w pracy, więc i tak jechałem! Ta męcząca podróż to monotonna, głównie autostradowa jazda, która zajmuje około 12 godzin. Ruszyłem w drogę i szybko zapomniałem o swoim niepokoju. Cztery godziny później, jadąc autostradą międzystanową nr 81 obok Bristolu, ucieszyłem się, widząc padający śnieg. (Mieszkając w Nashville, nie mam okazji często oglądać śniegu). Nagle ogarnęła mnie ogromna fala strachu, jakby ktoś wbił mi sztylet w serce, i krzyknąłem: „Nie powstrzymasz mnie, diabłu!”. Przestraszyło mnie moje własne przerażające wrzaski i zastanawiałem się, dlaczego tak zareagowałem. Wkrótce jednak zapomniałem o tym „wydarzeniu”, ponieważ śnieg przestał padać i przygotowałem się na nudną 324-milową podróż przez stan Wirginia. (Nie zdawałem sobie sprawy, że „śnieżny incydent” był ostrzeżeniem przed zbliżającą się przyszłością!)
Kiedy dotarłem do Pensylwanii, była już noc. Rozproszony myślami, przegapiłem zjazd z autostrady PA Turnpike i musiałem zjechać na nieznaną mi wiejską drogę. Nie przejmowałem się tym jednak, ponieważ byłem już blisko domu i cieszyłem się na spotkanie z mamą. (Myśli o niebezpieczeństwie całkowicie zniknęły z mojej głowy). Droga, którą jechałem, była bardzo
56
ciemna, niewyobrażalnie kręta i pagórkowata. Potem zaczął padać gęsty śnieg i byłem zdumiony, jak szybko warunki stały się niebezpieczne! Gdy gruba warstwa śniegu szybko pokryła drogę, z trudem dostrzegałem jej krawędź w ciemności, jadąc w górę i w dół, w tę i z powrotem. Było tak ciemno, że nie widziałem nic z tego, co mijałem! To było jak jazda w całkowitej ciemności, z wyjątkiem świateł przednich oświetlających oślepiająco biały, padający śnieg. Moje zmysły wyostrzyły się jak włosy na grzbiecie przestraszonego kota z zaułka i zacisnąłem dłonie na kierownicy, zwalniając do około 40 mil na godzinę. (Teraz, gdy o tym myślę, jestem zdumiony, że w tej złej sytuacji w mojej głowie nie pojawiła się ŻADNA myśl dotycząca miesięcy niepokoju, jakie towarzyszyły mi przed podróżą!
Jednak tego, co stało się potem, moja dusza nigdy nie zapomni, mimo że trwało to tylko kilka dramatycznych sekund. Nagle, jakby znikąd, za mną pojawiły się światła samochodu i po kilku sekundach zdałem sobie sprawę, że szybko się zbliżają! Pomyślałem: „Wtakichwarunkach...oni muszą być szaleni!”. Wtedy natychmiast usłyszałem w moim duchu donośny głos, który nakazał mi: „Zjedź na bok, zatrzymaj samochód i pozwól, aby światła za tobą cię wyprzedziły!”. (W normalnych okolicznościach nigdy nie wpadłbym na taki pomysł, ale głos był tak dominujący, że natychmiast posłuchałem). Nacisnąłem hamulec i zatrzymałem samochód!!! (Potwierdzając rozdział 2, zwróć uwagę na to, co faktycznie się wydarzyło... myśli w moim umyśle poruszyły atomy w mojej stopie, aby nacisnąć pedał hamulca).Siedziałem tam, zatrzymany i oszołomiony swoją decyzją o zatrzymaniu się. Wtedy moje rozproszone oczy rozszerzyły się, gdy światła zniknęły z lusterka wstecznego i dostrzegłem poruszający się kształt ciemnego obiektu stojącego na drodze przede mną. Około 20 stóp przed nami, zamaskowany w gęstym śniegu, stał potężny jeleń, dziko rzucający się w powietrze. Po około 5 wielkich, zdezorientowanych podskokach, odwrócił się i zniknął w ciemności.
Kiedy nagle uświadomiłem sobie, co właśnie się stało, wybuchnąłem niekontrolowanym płaczem! Najlepiej opisuje to Biblia: „Bóg jest dla nas ucieczką i siłą, pomocą w trudnościach zawsze gotową” (Psalm 46:1). I: „On (Bóg) rozkaże swoim aniołom, aby cię strzegli na wszystkich twoich drogach. Na rękach będą cię nosić, abyś nie uderzył stopą o kamień” (Psalm 91:11, 12). W końcu zdałam sobie sprawę, że anioł ostrzegał mnie przed tym dniem od miesięcy. Mogłam zginąć, gdy zderzyłam się z jeleniem tej nocy, ponieważ jechałam bez zapiętych pasów.
57
w małym, zardzewiałym, niskim Hondzie Accord z 1984 roku. Bez wątpienia ogromny jeleń przetoczyłby się po mojej masce i wylądował Bóg wie gdzie. Wiem, że aniołowie Boży uratowali mi życie tej nocy i nie mogę się doczekać dnia, w którym będę mógł uściskać ich za szyję w podziękowaniu. Tak, naprawdę, anielskie duchy służą nam (rozmawiają z nami) w naszych duchach!
Ale anielskie duchy potrafią nie tylko komunikować się z nami, ale także ZAMIESZKAĆ w fizycznych ciałach – ludzkich lub zwierzęcych! Jezus często spotykał się z ludźmi, w których mieszkali upadli aniołowie (demony): „A gdy (Jezus) przybył na drugą stronę... spotkało Go dwóch OPĘTANYCH przez demony... I oto krzyczeli, mówiąc: Co mamy z Tobą wspólnego, Jezu, Synu Boży? Czy przyszedłeś tu, aby nas dręczyć PRZED CZASEM? ... Więc demony błagały go, mówiąc: Jeśli nas wyrzucisz, pozwól nam wejść w stado świń. A on rzekł do nich: Idźcie. I gdy wyszli, weszli W stado świń, a oto całe stado świń rzuciło się gwałtownie z urwiska do morza i zginęło w wodach” (Mt 8:28-32). Nie mam pojęcia, jak dodatkowa „materia duchowa” może zmieścić się w fizycznej kupie atomów ciała, ale jest to możliwe! W rzeczywistości wiele upadłych aniołów może zamieszkać w fizycznym ciele, nieustannie wpływając na myśli, pragnienia i emocje. (Jest bardzo prawdopodobne, że demoniczny duch (duchy) wszedł (weszły) w zachowującego się nieobliczalnie jelenia, którego spotkałem powyżej, zamierzając mnie zabić! Gdyby mu (im) się to udało w 2005 roku, nie czytaliście tej książki).
Mając świadomość tego, w jaki sposób aniołowie „służą” nam, pozwólcie mi przedstawić wam prawdopodobny scenariusz tego, jak mogła przebiegać interakcja między Lucyferem a Ewą w raju. Nie twierdzę, że tak właśnie było, ale rozważcie tę możliwość. Być może anielski duch Lucyfera zamieszkał w stworzeniu wyglądającym jak „wąż”, poprowadził je do drzewa poznania dobra i zła i skłonił do zjedzenia jego owocu. (Bóg nie powiedział, że zwierzęta nie mogą jeść owoców z zakazanego drzewa!) Następnie pojawia się Ewa, spogląda w górę na drzewo i widzi stworzenie jedzące jego owoce. Następnie jej umysł (duch) zaczynają opanowywać myśli związane z sytuacją, którą obserwuje, ale myśli te pochodzą w rzeczywistości od Lucyfera, który stworzył całą tę „pułapkę”!
Posłuchajcie myśli Ewy: „Stworzenie zjada owoc z
58
zakazane drzewo i nie umiera. Wydaje się nawet, że cieszy się owocami, więc muszą być smaczne. Czyż Bóg nie powiedział, że to drzewo daje wiedzę o dobru i złu? Hmmm, założę się, że uczyni nas mądrymi. Byłabym prawdopodobnie tak mądra jak Bóg! Cóż, jestem przekonana, że nie umrę, ponieważ stworzenie nadal się porusza, więc zjem kilka owoców z tego drzewa”. Ewa chwyta więc owoc i nie słucha Boga, gryząc go.
Wow, czy to zrozumiałeś? Stworzenie podobne do węża (Szatan) mogło po prostu przemawiać w umyśle Ewy (duchu) w taki sam sposób, w jaki anielskie głosy przemawiają do nas dzisiaj! Przyjacielu, nic się nie zmieniło; aniołowie po prostu robią to, do czego zostali stworzeni. Być może więc wąż w ogrodzie Eden był jedynie stworzeniem, które zamieszkało Lucyfer, aby wykorzystać je jako narzędzie do wykonania swojej „brudnej” roboty, zalewając umysł Ewy zwodniczymi myślami, które ostatecznie doprowadziły ją do nieposłuszeństwa Bogu. Nie wiem na pewno, czy tak właśnie było, ale jest to możliwe.
Nodobrze,więccoumarłowdniu,wktórymAdamiEwazgrzeszyli?Pamiętajcie,że Bóg powiedział: „Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo w dniu, w którym z niego zjesz, na pewno umrzesz” (Rdz 2,17). Cóż, Adam i Ewa zjedli zakazany owoc, ale czy umarli TEGO dnia? Biblia mówi, że Adam i Ewa mieli dzieci, a Adam dożył 930 lat: „A wszystkie dni, które Adam przeżył, wynosiły dziewięćset trzydzieści lat, a potem umarł” (Rdz 5:5). Co więc się stało? Czy Bóg kłamał? Nie ma mowy! Odpowiedź na tę pozorną sprzeczność leży w prawidłowym zrozumieniu tego, co stanowi PRAWDZIWĄ śmierć: Przyjacielu, jedyną prawdziwą śmiercią jest śmierć DUCHOWA!!! Co to znaczy, pytasz? To moment, w którym duch (dusza) zostaje oddzielony od Bożego Ducha Życia. TO jest śmierć, której doświadczyli Adam i Ewa w MOMENCIE, gdy zjedli owoc z zakazanego drzewa!
Pamiętacie, czego nauczyliśmy się w poprzednim rozdziale? Śmierć fizyczna na tej Ziemi jest niczym innym jak uwolnieniem naszej duszy do innego miejsca. Jest to jedynie „zrzucenie” naszego fizycznego, brudnego ciała. To NIE jest prawdziwa śmierć!!! Kiedy Adam „umarł” fizycznie 930 lat później, jego dusza po prostu udała się w inne miejsce. Ale nadal była ODDZIELONA od Bożego Ducha Życia, więc pozostała duchowo martwa! Widzicie, dusze Adama i Ewy były już martwe, kiedy „żyli” na Ziemi: to było jak wykręcenie dwóchżarówek z oprawki, przez którą przepływa prąd – światło zgasło! Oczywiście, żarówki nadal
59
istnieją, ale są oddzielone od swojego „źródła życia” i dlatego są martwe. W tej analogii prąd elektryczny jest „życiodajnym Duchem” Boga, a dwie żarówki reprezentują dusze Adama i Ewy. Czy rozumiesz? Grzech (nieposłuszeństwo) odłączył ich dusze od Bożego Ducha Życia i nastąpiło „zgaszenie świateł” (lub śmierć duchowa). Oczywiście dusze (duchy) Adama i Ewy nadal istniały, ale zostały odłączone od wiecznego, życiodajnego Ducha Bożego. Pamiętaj, że Bóg jest źródłem wszelkiego życia, a zatem duchowe oddzielenie od Niego oznacza prawdziwą śmierć, a grzech NATYCHMIAST oddzielił duchy Adama i Ewy od Ducha Bożego!
To natychmiastowe duchowe oddzielenie (śmierć) zostało dramatycznie przedstawione w biblijnej opowieści, w której Bóg natychmiast wygnał Adama i Ewę z ogrodu Eden, gdzie rosło „drzewo życia”: „Wygnał więc (Bóg) człowieka i na wschodzie ogrodu Eden postawił cherubiny i płonący miecz, który obracał się we wszystkich kierunkach, aby strzec DROGI do drzewa życia” (Rdz 3, 24). Widzicie, „drzewo życia” symbolizuje życiodajnego Ducha Bożego, a DROGA do Niego została teraz zablokowana!!! Nie mogło być smutniejszego dnia w historii ludzkości. Oczywiście, ludzkość nadal istniała, ale duchowo była jak chodzący trup, bez możliwości naprawienia rozdziału między nią a Bogiem.
Śmierć duchowa, która dotknęła dusze Adama i Ewy, została dodatkowo potwierdzona przez język używany obecnie do opisania nowego stanu duchowego (myśli, pragnień i emocji) Adama i Ewy. Bóg powiedział Ewie: „Wielokrotnie pomnożę twoje cierpienia i w bólu będziesz rodziła dzieci; będziesz pragnęła swojego męża, a on będzie panował nad tobą” (Rdz 3,16). Do Adama powiedział: „Ponieważ posłuchałeś głosu swojej żony... Przeklęta jest ziemia z twojego powodu; w bólu będziesz z niej spożywał po wszystkie dni swojego życia; ciernie i osty będzie ona rodziła tobie... W pocie twarzy swojej będziesz spożywał chleb” (Rdz 3,17-19). Język ten ocieka duchową separacją od Boga! Słowo „smutek” jest tłumaczeniem hebrajskiego słowa „işşābôn”, oznaczającego: ból, trud, cierpienie; oraz „eşeb”, oznaczającego: ból, trud, ciężką pracę. Widzicie, po popełnieniu grzechu świat ludzkości stał się światem bólu, smutku i ciężkiej pracy. Życie na Ziemi stało się nieustanną walką. Były to/są to objawy duchowej śmierci!
60
Zauważcie też, że ziemia została teraz przeklęta. Pamiętajcie, że to właśnie atomy ziemi stają się pożywieniem, które spożywamy i które tworzy fizyczne ciało, w którym mieszka nasza dusza. W konsekwencji wszystkie choroby, dolegliwości i nieprawidłowości fizyczne mają swoje źródło w tej przeklętej ziemi! A czym jest choroba – np. artretyzm, rak itp.? BÓLEM!!! Przyjacielu, choroby są stałym przypomnieniem grzechu Adama i Ewy oraz wynikającego z niego duchowego oddzielenia (śmierci). Zwróćcie również uwagę, że Bóg stworzył fizyczne, widoczne przypomnienie konsekwencji grzechu dla ludzkości. Czym było? Były to CIERNI i OSTY!!! Chwyć cierń i co się stanie? Poczujesz BÓL i agonię. (Zachowaj w pamięci te dane przez Boga symbole SMUTKU wynikającego z grzechu, ponieważ Bóg użyje ich później w Biblii, aby przekazać je ludzkości!
Biblia sugeruje, jak wygląda doskonała duchowa jedność z Bogiem: „W Twojej (Bożej) obecności jest pełnia radości, a po Twojej prawicy – rozkosze na wieki” (Psalm 16:11). Czy tak właśnie wygląda teraz życie Adama i Ewy? Nie!!! Ta bliska boska obecność chwalebnego Ducha Bożego zniknęła. Po popełnieniu grzechu posłuchajcie, jaka była pierwsza reakcja Adama, gdy usłyszał głos Boga wzywającego go w ogrodzie: „Przestraszyłem się” (Rdz 3:10). Wow, to był strach!!! Ale już nauczyliśmy się, że Bóg jest MIŁOŚCIĄ, a Biblia mówi, że całkowite, duchowe połączenie z „Miłością” jest następujące: „Bóg jest miłością... W miłości nie ma lęku, ale doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk powoduje udrękę” (1 List Jana 4:16, 18). Rozumiesz? Tak więc duchowa emocja „strachu” Adama utrwaliła duchowe oddzielenie (śmierć), które nastąpiło.
Bóg wyjaśnił dalej duchowe oddzielenie (lub utratę bliskości z Bożym Duchem Życia), zapisując, że Adam i Ewa znaleźli się NAGI: „I otworzyły się oczy obojga, i POZNAŁI, że są nadzy” (Rdz 3,7). Chociaż bez wątpienia była to fizyczna, widoczna „rzecz” (lub rzeczywistość), w rzeczywistości symbolizowała ona „duchową nagość”, której doświadczały teraz dusze Adama i Ewy. Rozumiesz? To było tak, jakby obecność (lub chwała) Boga opuściła ich. (Ale proszę pozostać z nami, ponieważ Bóg wykorzysta tę „sytuację nagości”, aby natychmiast zrobić coś dla Adama i Ewy, co w rzeczywistości ustanowi „system” lub „proces”, dzięki któremu będzie mógł TAJEMNICZO prorokować o zbawczym dziele nadchodzącego Mesjasza! Omówię to wszystko szczegółowo w rozdziale „Izaak”).
61
Nawet pierwsze pytanie, jakie Bóg zadał Adamowi po jego grzechu, zgodnie z Biblią, potwierdzało duchowe oddzielenie: „Wtedy Pan Bóg zawołał Adama i rzekł do niego: Gdzie jesteś?” (Rdz 3, 9). Jakże trafne pytanie, potwierdzające „utratę bliskości” (lub śmierć), która nastąpiła między Duchem Bożym a duchami Adama i Ewy! Niemal słyszę pełen troski głos Boga rozbrzmiewający w całym ogrodzie Eden, niczym głos kochającego pasterza wołającego bezradną owieczkę, która zbłądziła. Tak, naprawdę, Adam i Ewa duchowo UMARLI w chwili, gdy nie posłuchali Boga i zjedli zakazany owoc!
Ale oto straszna prawda: duchowa śmierć, której doświadczyli Adam i Ewa, została automatycznie przekazana duszy każdego przyszłego człowieka, ponieważ grzech (nieposłuszeństwo) stał się teraz częścią ducha ludzkości. W Biblii znane jest to jako pierwszaśmierć. Nie twierdzę, że rozumiem, w jaki sposób duch dziecka rozwijającego się w łonie matki niesie ze sobą to duchowe oddzielenie (śmierć), ale Biblia potwierdza, że tak jest: „Dlatego też, jak przez jednego człowieka (Adama) grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć (duchowe oddzielenie od Boga), tak też śmierć (duchowe oddzielenie od Boga) przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ WSZYSCY zgrzeszyli” (Rzymian5:12). Innymi słowy, KAŻDA dusza ludzka urodzona na Ziemi – z wyjątkiem Jezusa Chrystusa – wzięła udział w 1s Śmierci! (Nawiasem mówiąc, gdy coś umiera, aby znów ożyło, musi „odrodzić się” lub „narodzić się na nowo”! Ach, to wstrząsnęło twoją głową, co? Więcej na ten temat ujawnię w rozdziale „Abraham”).
W pierwszym akapicie tego rozdziału wspomniałem, że dokładne zrozumienie tego, co stało się z duchami (duszami) Adama i Ewy, jest kluczem do zrozumienia starożytnych opowieści biblijnych, ponieważ ustanowiło to szczególny „motyw”, który Bóg wielokrotnie wykorzystywał w tych opowieściach. Pamiętacie? Oto ten duchowy motyw: „NIEWOLA”!!! Kiedy ktoś zostaje niechętnie oddzielony od innej osoby, uważa się go za zniewolonego. To tak, jakby został porwany lub uwięziony: osoba porwana lub uwięziona zostaje siłą oddzielona od tego, kogo i co kocha. TO jest niewola! A co oddzieliło duchy Adama i Ewy – a tym samym duchy CAŁEJ ludzkości – od Ducha Bożego? Był to GRZECH!!! W ten sposób Bóg postrzegał teraz dusze ludzkości jako znajdujące się w NIEWOLI grzechu i wynikającej z niego śmierci.
Innym sposobem, w jaki Biblia opisuje tę „niewolę”, jest stwierdzenie
62
dusze ludzkości znalazły się teraz „POD Prawem grzechu i śmierci”. Pamiętacie, że jedynym prawem Boga było nie spożywanie zakazanego owocu, bo w przeciwnym razie groziła śmierć? Cóż, Adam i Ewa nie posłuchali tego prawa i nastąpiła śmierć; dlatego też ich dusze – i dusze CAŁEJ ludzkości – znalazły się teraz POD karą śmierci przewidzianą przez Prawo grzechu. Rozumiesz? Nie różni się to niczym od skazania za morderstwo pierwszegostopnia w mieście, w którym obowiązuje prawo przewidujące karę śmierci za to przestępstwo. Siedząc w celi śmierci, podlegasz karze przewidzianej przez prawo. Lub, mówiąc prościej, podlegasz prawu!
Wyobraź sobie duchowe oddzielenie (śmierć) ludzkości jako stan, w którym ich dusze zostały zamknięte w celi z kratami, z dala od Boga. Zostali pojmani, związani, uwięzieni i zniewoleni przez szatana, który nakłonił ich do grzechu przeciwko Bogu. Byli poddani Prawu Bożemu! Byli martwi – duchowo oddzieleni od Boga – bez nadziei na samodzielne wyjście z „niewoli”, ponieważ przekleństwo śmierci za grzech było nieustannie przekazywane każdej duszy. Cóż za niemożliwa, beznadziejna sytuacja dla dusz ludzkości! Gdyby Bóg nie miał planu osobistej interwencji, ludzkość byłaby duchowo oddzielona od Boga na zawsze, a tym samym wiecznie MARTWA.
Ale chwała Bogu, On opracował plan, który otworzyłby drzwi celi i uwolnił dusze ludzkości spod kary śmierci przewidzianej przez Prawo!!! Innymi słowy, Bóg opracował plan wyzwolenia, odkupienia lub zbawienia – użyjcie dowolnego słowa! – dla dusz ludzkości, otwierając DROGĘ powrotną do Niego. Co zadziwiające, Bóg opracował ten plan jeszcze przed założeniem świata, ponieważ wiedział, że grzech pojawi się w Jego duchowych dzieciach. To wszystko było częścią „scenariusza” Jego Gry Życia! Ale ten cudowny „plan zbawienia” miał pozostać wielką tajemnicą przez 4000 lat, mimo że Bóg powoli – choć nieświadomie dla ludzkości – zaczął ujawniać szczegóły swojego planu, kontrolując „wydarzenia” w starożytnych opowieściach biblijnych!!! (W kolejnych rozdziałach zdradzę więcej na ten temat i wyjaśnię, dlaczego Bóg tak postąpił).
Ale na razie, w raju, Bóg od razu zasugerował Adamowi i Ewie – a więc całej ludzkości – „plan odkupienia”, dając im NADZIEJĘ na przyszłe pojednanie z Nim! Podczas rozmowy z wężem Bóg złożył niejasną obietnicę: „Wprowadzę nieprzyjaźń między ciebie (wężu) a kobietę (Ewę) oraz między
63
twoje potomstwo i jej potomstwo, ON zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3:15). Ta niejednoznaczna przepowiednia zapowiadała przyszłego SYNA – „zrodzonego z nasienia kobiety” – który zmiażdży głowę Lucyfera, odbierając mu władzę duchowej śmierci, jaką sprawował nad duszami ludzkości, skutecznie uwalniając je z niewoli. Innymi słowy, Bóg przepowiadał nadejście Mesjasza – Zbawiciela, Odkupiciela lub Wybawiciela – który pewnego dnia zmiażdży głowę węża, podczas gdy diabeł uderzy go w piętę. Chociaż Adam i Ewa nie wiedzieli o tym, miał to być Jezus Chrystus!
Apostoł Paweł napisał później o tym, jak Bóg ostatecznie wypełni obietnicę dotyczącą ogrodu Eden poprzez Chrystusa: „A Bóg pokoju zmiażdży szatana pod waszymi stopami” (Rzymian 16:20). Zwróćcie uwagę na to samo sformułowanie. Ale zanim to nastąpiło, szatan musiał najpierw zmiażdżyć Chrystusa: „On (Jezus) został zmiażdżony za nasze grzechy” (Izajasz 53:5). Widzicie spełnienie? Potwierdzając, że Jezus przyszedł, aby uwolnić dusze ludzkości spod prawa grzechu, Paweł napisał: „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z kobiety... aby WYKUPIŁ tych, którzy byli POD PRAWEM” (Galacjan 4:4, 5).
Paweł napisał dalej o dziele Mesjasza: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który dał samego siebie
na okup za wszystkich” (1 Tymoteusza 2:5, 6). Zwróć uwagę, jak ten werset potwierdza „scenariusz niewoli”, w jakim znajdowały się dusze ludzkości. Słowo „okup” pochodzi od greckiego słowa „antilytron”, które oznacza: okup, cenę zakupu, aby przynieść wyzwolenie z ucisku; środek do odkupienia. Widzicie, nie można mieć „okupu”, chyba że ktoś lub coś jest zniewolone. A śmierć Chrystusa miała być ceną okupu! Pozwólcie, że teraz pokrótce przedstawię wam Boży plan zbawienia (odkupienia lub wyzwolenia) dla dusz ludzkości. Oto, czego wymagałoby to: Bóg musiałby OSOBISTIE zrodzić na Ziemi innego człowieka – „drugiego Adama” – zrodzonego z Jego nasienia (Ducha Świętego) i nasienia kobiety, aby czysty duch tego dziecka NIE niósł przekleństwa śmierci za grzech. Dziecko to musiałoby następnie dorastać i żyć na Ziemi, będąc kuszone przez szatana na wszelkie sposoby, aby popełniało zło (grzech), ale NIGDY NIE GRZESZYŁO!!! Proszę zrozumieć biblijną prawdę: tylko GRZECH powoduje śmierć (duchowe oddzielenie od Boga): „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzymian 6:23).
64
Dlatego dusza tego bezgrzesznego człowieka NIGDY nie umarłaby duchowo! Jednak on WYBRAŁ śmierć – oddzielenie się od Ducha Bożego – ponieważ Bóg tego chciał dla dobra ludzkości. W ten sposób umarłby za ludzkość, poniósłby karę śmierci i uwolniłby ją z niewoli prawa grzechu i śmierci, skutecznie otwierając DROGĘ dla powrotu jej dusz do Boga! Innymi słowy, dzięki śmierci tego człowieka ludzkość mogła uniknąć konsekwencji swoich grzechów, czyli mogła otrzymać ODPUSZCZENIE GRZECHÓW!!! Czy rozumiesz? Tym człowiekiem miał być Chrystus Jezus, a jego bezgrzeszna śmierć była godną ceną okupu za grzechy CAŁEJ ludzkości: „Tak, dzięki wielkiej dobroci Boga, Jezus skosztował śmierci za WSZYSTKICH na CAŁYM świecie” (List do Hebrajczyków 2:9, Living Bible).
Dlatego też obietnica Boga dotycząca ogrodu Eden, złożona Adamowi i Ewie, dała CAŁEJ ludzkości powód do nadziei na nadejście dnia, w którym Bóg wybawi ich z duchowego oddzielenia (śmierci). I bez wątpienia obietnica ta została przekazana CAŁEJ ludzkości. Pomyślcie o tym: Adam żył 930 lat, więc przez te wszystkie lata ludzkość mogła po prostu zapytać go o to z pierwszej ręki. (To prawie cały pierwszydzień tysiącletniego planu Boga, który obejmuje siedem tysięcy lat!) Następnie, gdy Adam i Ewa mieli dzieci, a ich dzieci miały dzieci i ludzkość zaludniła Ziemię, WSZYSCY wiedzieli, że SMUTEK (cierpienie, ból i praca) pewnego dnia się skończy. Wiedzieli, że pewnego dnia BĘDĄ mogli ponownie otrzymać duchowe ŻYCIE, łącząc się ponownie z Bożym Duchem Życia! Nie znali szczegółów Bożego planu wybawienia, ale wiedzieli, że mogą zaufać Jego Słowu Obietnicy.
To prowadzi nas do najważniejszego pytania, jakie może zadać każda dusza żyjąca na Ziemi w dowolnym momencie: co muszę zrobić, aby ponownie połączyć się z Duchem Bożym i uzyskać życie wieczne? Innymi słowy, co muszę zrobić, aby uzyskać przebaczenie, które Chrystus udzieliłby/udzielił moim grzechom? Czy jest coś takiego? Czy też ludzie mogą robić, co chcą/lubią podczas swojego życia na Ziemi i nadal uzyskać życie wieczne? Myślę, że znacie odpowiedź na to pytanie: NIE!!! Więc jak to jest? Czy są jakieś magiczne słowa, które musimy wypowiedzieć? Czy jest jakaś umowa, którą musimy podpisać? Czy jest coś, czego musimy się nauczyć? Czy musimy raz wtygodniu odwiedzać jakiś budynek? Proszę, proszę – mówię całkowicie poważnie! – po prostu powiedzcie mi jasno i szczerze, co mam
65
musisz zrobić, aby uzyskać życie wieczne. Nie obchodzi mnie, jak trudne lub łatwe może to być, po prostu NIE okłamuj mnie w sprawie tak ważnej jak moje WIECZNE przeznaczenie!!! Przyjacielu, jeśli takie są twoje intencje, trafiłeś we właściwe miejsce, ponieważ w tej książce zamierzam zapalić żarówkę o mocy 50 tysięcy megawatów, która oświeci PRAWDĘ.
Pamiętajcie, że przez pierwsze 4000 lat ludzkość nie będzie wiedzieć NIC o CZŁOWIEKU Jezusie, który przyjdzie na Ziemię i umrze na krzyżu! Zatem poznanie lub wiedza o tej historii nie ma NIC wspólnego z tym, co MY musimy ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne!!! Rozumiesz? Jaki kochający Bóg potajemnie ukrywałby informacje, których Jego duchowe dzieci potrzebowały, aby usłyszeć, nauczyć się i poznać, aby powrócić do Niego? To byłoby chore!!! To uczyniłoby Boga ohydnym potworem! Przyjacielu, Bóg NIGDY nie zrobiłby tego swoim duchowym dzieciom! Więc JAKA jest PRAWDA! Co ludzkość musiała/musi zrobić, aby uzyskać życie wieczne? Odpowiedź znajduje się w najbardziej pomijanej, rzadko głoszonej i źle rozumianej części Pisma Świętego. A jednak jest ona rażąco oczywista! Odpowiedź zawarta jest w historii Adama i Ewy oraz w NAZWIE zakazanego drzewa. Pamiętacie, jak się nazywało? Było to drzewo POZNANIA DOBRA I ZŁA!!!
Posłuchajcie, co Bóg powiedział o zmianie, jaka zaszła w duchach Adama i Ewy po tym, jak zjedli owoc z zakazanego drzewa: „Oto człowiek stał się taki jak my, znający dobro i zło” (Rdz 3, 22). Jak myślisz, co to oznaczało? Czego dokładnie nauczyli się Adam i Ewa? Innymi słowy, co dokładnie zostało umieszczone w ich duchach (myślach, pragnieniach i emocjach) w momencie, gdy zgrzeszyli? Cóż, jaka jest różnica między dobrem a złem? Wiem, że wiesz! Wymień coś ZŁEGO: co powiesz na kłamstwo, morderstwo, kradzież, bałwochwalstwo, chciwość, bluźnierstwo przeciwko imieniu Boga itp. Tak, tak, tak!!! Wymień coś DOBREGO: co powiesz na nie kłamanie i mówienie prawdy, nie mordowanie, ale przebaczanie tym, którzy cię skrzywdzili, nie bluźnienie, ale wielbienie imienia Boga? Mógłbym tak wymieniać bez końca. Ale czym są te rzeczy? SĄ TO 10 PRZYKAZAŃ!!!
Zgadza się, mój przyjacielu; w momencie, gdy Adam i Ewa zgrzeszyli (nie posłuchali pierwszego przykazania Boga), jedząc owoc z zakazanego drzewa POZNANIA dobra i zła, natychmiast poznali 10 przykazań Boga – ponieważ posłuszeństwo lub nieposłuszeństwo wobec nich stanowi różnicę.
66
między dobrem a złem. Nie ma żadnych innych „elementów”, które odróżniają dobro od zła! Tak więc „czynienie zła” poprzez nieprzestrzeganie któregokolwiek z 10 przykazań było/jest obecnie definicją „grzechu” według ludzkości: „Każdy, kto popełnia grzech, narusza również prawo, ponieważ GRZECH jest naruszeniem prawa” (1 List św. Jana 3:4). Rozumiesz? Tak więc KAŻDA dusza, która KIEDYKOLWIEK żyła na planecie Ziemia, miała wybór między „czynieniem dobra” a „czynieniem zła (grzechem)”, czyli przestrzeganiem lub nieprzestrzeganiem 10 przykazań Bożych!!!
Biblia jednoznacznie dowodzi, że CAŁA ludzkość znała 10 przykazań, sprytnie włączając każde z nich do starożytnych opowieści biblijnych, które miały miejsce na DŁUGO przed narodzinami Mojżesza, który otrzymał spisane 10 przykazań w 2638.roku istnienia ludzkości! W trakcie przeglądania starożytnych opowieści biblijnych zawartych w tej książce, będę wskazywał wiele z tych „spotkań z grzechem”, aby potwierdzić tę PRAWDĘ. Nawiasem mówiąc, możemy potwierdzić dziewiąteprzykazanie, „Nie kłam”, już teraz! Czy po wysłuchaniu węża, zjedzeniu zakazanego owocu, a następnie doświadczeniu strasznej śmierci duchowej i wygnaniu z ogrodu Eden, Adam i Ewa zrozumieli, czym jest kłamstwo? Lucyfer powiedział, że nie umrą, ale umarli!!! Jeśli nie wierzycie, że po tym wydarzeniu CAŁA ludzkość dokładnie wiedziała, czym jest kłamstwo i że jest ono ZŁEM, to jesteście w wielkim błędzie!
Odchodząc nieco od tematu, dla tych z was, którzy wciąż zmagają się z myślą, że być może Bóg nie istnieje, a Biblia jest tylko głupią książką napisaną przez ludzi... to kto wymyślił zawarte w niej 10 przykazań? Dlaczego nie wybrali 5, 8, 11 lub innej liczby? Przyjacielu, nauczę cię czegoś niesamowitego, co pokazał mi Bóg. Ile masz palców u rąk? A u stóp? Po 10, prawda? Czy uważasz, że bezmyślna makroewolucja trwająca miliony lat zmieniła skałę w człowieka z 10 palcami u rąk i 10 palcami u stóp? Nie, mój przyjacielu, TO jest bajka! Raczej Bóg stworzył fizyczne, ziemskie ciała, które miały pomieścić dusze Jego duchowych dzieci, tak aby miały 10 kończyn, ponieważ wiedział, że różnica między dobrem a złem została całkowicie podzielona i ujęta w 10 przykazaniach!!!
Jesteś zaskoczony? Powinieneś być! Spójrz, Bóg mógł stworzyć nasze ciała fizyczne z dowolną liczbą palców u rąk i nóg, ale wybrał 10, ponieważ chciał, aby ludzkość miała TRWAŁE ciało.
67
przypomnienie prawa dobra i zła. Innymi słowy, prawa dobra i zła są odzwierciedlone w naszych rękach i stopach. (Zachowajcie tę niesamowitą rewelację w pamięci, ponieważ będzie ona powodem, dla którego Bóg pozwolił ludzkości wymyślić metodę fizycznej śmierci, aby zabić Jego Syna, naszego błogosławionego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, w celu przekazania ludzkości przesłania. Wyjaśnię tę kwestię w rozdziale „Mojżesz”). A czego ludzkość używa, aby fizycznie WYKONYWAĆ dobre lub złe uczynki? SWOICH RĄK I STÓP!!! Być może teraz w pełni docenisz przysłowie: „Synu mój...zachowaj moje (10) przykazania. Przestrzegaj moich przykazań i ŻYJ, a moje prawo niech będzie jak źrenica twojego oka. Przywiąż je do swoich (10) PALCÓW” (Przysłów 7:1-3). Jeśli na Ziemi masz szczęście posiadać Biblię, to wstyd, jeśli nie potrafisz spojrzeć na swoje palce i wymienić 10 przykazań Bożych!
W rozdziale poświęconym miłości w tej książce zamierzam w pozytywny, biblijny sposób udowodnić, że „przestrzeganie 10 przykazań” jest dosłownie DZIAŁANIEM (lub uczynkiem) miłości! W związku z tym zmieniłem nazwę 10 przykazań na „10 przykazań miłości”. Aby utrwalić tę prawdę w waszych sercach, w całej książce będę się do nich odnosił właśnie w ten sposób. Zatem DOBRO = MIŁOŚĆ, a ZŁO (grzech) = BRAK MIŁOŚCI. Jest to równanie E = mc(2) z Biblii – czyli proste równanie, które łączy wszystkie biblijne koncepcje, sprawiając, że Biblia staje się niezwykle łatwa do zrozumienia. Zawsze pamiętajcie, że Bóg = miłość = dobro, a Szatan = brak miłości = zło. W związku z tym dobrowolny wybór „czynienia dobra” poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości oznacza poznanie Boga, czyli poznanie miłości. Natomiast dobrowolny wybór „czynienia zła (grzechu)” poprzez nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości oznacza służenie Szatanowi, czyli NIEpoznanie miłości (Boga).
W porządku, powróćmy więc do pytania, co musiały uczynić dusze Adama i Ewy, a następnie dusze całej ludzkości, aby uzyskać życie wieczne? Przyjacielu, WSZYSTKO, co musiały uczynić, to dobrowolnie wybrać życie zgodnie z drogą dobra (miłości) zamiast drogą zła (grzechu), zgodnie z zasadami zawartymi w 10 Przykazaniach Miłości. W ten sposób każda osoba urodzona na Ziemi miała równe szanse na otrzymanie przebaczenia za swoje grzechy i uzyskanie życia wiecznego, bez względu na to, jak odległe było miejsce jej zamieszkania i czy kiedykolwiek słyszała o Bogu, Biblii lub Jezusie. Widzisz, droga powrotu do Boga była/jest zapisana w ich sercach! Jeśli wybrali miłość (dobro), wybrali służbę Bogu i otrzymają życie wieczne. Ale jeśli wybrali grzech...
68
(zło), wybrali służbę szatanowi i całkowicie zginą. Paweł napisał: „On (Bóg) ukarze grzech, gdziekolwiek się pojawi. Ukarze pogan, gdy zgrzeszą, nawet jeśli nigdy nie mieli spisanych praw Bożych (Biblii), ponieważ w głębi serca znają różnicę między dobrem a złem. Prawa Boże są zapisane W NICH; ich własne sumienie oskarża ich... A Bóg ukarze Żydów za grzechy, ponieważ mają Jego spisane prawa (Biblię), ale ich nie przestrzegają. Wiedzą, co jest dobre, ale tego nie robią. W końcu zbawienie NIE jest dane tym, którzy WIEDZĄ, co mają robić, CHYBA ŻE TO ROBĄ. Nadejdzie dzień, w którym na rozkaz Boga Jezus Chrystus osądzi sekretne życie KAŻDEGO, ich najskrytsze myśli i motywy; wszystko to jest częścią wielkiego PLANU Boga, który głoszę” (Rzymian 2:12-16, Living Bible). Przyjacielu, nie popełnij błędu... Apostoł Paweł znał prawdę!!!
Oto prawda: to samo, co Adam i Ewa musieli ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne, jest tym samym, co TY i JA musimy ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne! Czy znali historię Jezusa? Nie!!! Czy musisz znać historię Jezusa, aby uzyskać życie wieczne? Nie, wcale nie! Czy ostatecznie to dzięki odkupieńczemu dziełu Jezusa na krzyżu KAŻDY z nas może powrócić do Boga? Absolutnie, w 100% TAK!!! Taka jest historia tego, JAK Bóg umożliwił „przebaczenie naszych grzechów”. Wszyscy przynajmniej raz zgrzeszyliśmy, dlatego wszyscy potrzebujemy odkupienia Chrystusa, aby powrócić do Boga. Ale to jest PRAWDA, niezależnie od tego, czy o tym wiemy, czy nie!!! Czy rozumiecie? To, co my (jako duchowe dzieci Boga) musimy zrobić, aby otrzymać to przebaczenie, to dobrowolnie porzucić zło i podążać drogą miłości Boga, zgodnie z 10 przykazaniami miłości. TO ZAWSZE było i nadal pozostaje obowiązkiem lub udziałem ludzkości w uzyskaniu życia wiecznego! Innymi słowy, nawet od samego początku CAŁA ludzkość posiadała wiedzę o tym, co „MUSI ZROBIĆ”, aby uzyskać życie wieczne. Chwalmy Boga za Jego sprawiedliwość wobec CAŁEJ ludzkości!
W Biblii znajduje się specjalne słowo, które zawiera w sobie „to, co ludzkość musi ZROBIĆ”, aby uzyskać życie wieczne: POKUTA!!! Jezus głosił: „Jeśli nie pokutujecie, wszyscy zginiecie” (Łk 13:3). Jest to prawdopodobnie najczęściej niezrozumiałe słowo w Biblii. Zostało ono przetłumaczone z greckiego słowa „metanoeō”, które oznacza: pokutować, ZMIENIĆ dowolny lub wszystkie elementy składające się na życie człowieka: postawę, myśli i
69
zachowania dotyczące wymagań Boga dotyczących właściwego życia. A czym jest „właściwe życie”? Przyjacielu, jest to „przestrzeganie 10 przykazań miłości”!!! Rozumiesz? „Pokuta” oznacza ZMIANĘ z czynienia zła na czynienie dobra! „Pokuta” to NIE tylko wyznanie skruchy za przeszłe grzechy i NIE jest to jednorazowa decyzja. „Pokuta” to UDOWODNIENIE, że żałujesz za swoje przeszłe grzechy poprzez zaprzestanie ich popełniania i dobrowolny wybór podążania za BOŻĄ DROGĄ miłości poprzez posłuszeństwo 10 Przykazaniom Miłości – co jest ciągłym, codziennym wyborem!!! To JEDYNA biblijna DROGA, która prowadzi do życia wiecznego! Widzisz, pokuta ma miejsce w naszym sercu. Jedyną szansą, jaką mamy na uzyskanie życia wiecznego dla naszej duszy, jest „pokuta za grzechy (zło)”, podczas gdy nasza dusza nadal przebywa w naszym fizycznym ciele tutaj, na Ziemi, a następnie kontynuowanie życia w ten sposób aż do dnia, w którym fizycznie „umrzemy” lub Chrystus powróci.
Posłuchajcie, co Jan Chrzciciel głosił nad brzegiem rzeki Jordan: „Słowo Boże przyszło do Jana... I przyszedł on do całej okolicy nad Jordanem, głosząc chrzest pokuty dla odpuszczenia grzechów” (Łk 3:3). Czy rozumiecie? „Świadome zaprzestanie grzeszenia” jest tym, co MUSIMY ROBIĆ, aby uzyskać przebaczenie naszych grzechów!!! Słowo „odpuszczenie” pochodzi od greckiego słowa „aphesis”, które oznacza: przebaczenie, ułaskawienie, zwolnienie, umorzenie długu. Widzicie, Jan dokładnie wiedział, co ludzie muszą ZROBIĆ, aby otrzymać przebaczenie, które wkrótce zapewni im Chrystus. W rzeczywistości, w rozdziale 3 Ewangelii Łukasza, Łukasz zapisuje kilka konkretnych rzeczy, które Jan Chrzciciel nakazywał ludziom ZROBIĆ, aby UDOWODNIĆ, że pokutowali za grzechy. Zachęcam was do przeczytania tego rozdziału już teraz. Ale później zajmę się „rzeczami”, które nakazywał ZROBIĆ, udowadniając, że wszystkie one są „10 rzeczami z przykazań miłości”. Mam znacznie więcej do powiedzenia na temat „SKRUCHY” i absolutnie udowodnię wam, że TO jest droga prowadząca do życia wiecznego, wyjaśniając ukryte znaczenie i cel stojący za stworzeniem przez Boga historii Izraelitów „z niewoli do Ziemi Obiecanej”. (Wszystko to zostanie dokładnie wyjaśnione w rozdziałach „Mojżesz” i „Pustynia”).
Wracając do rozdziału 1 „Boży plan czasowy”, czy teraz widzisz niesamowite spełnienie proroczych słów zpierwszegodnia stworzenia podczas pierwszegotysiąclecia historii ludzkości? Posłuchaj tego jeszcze raz: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię... i ciemność była nad powierzchnią otchłani... I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość... I
70
Bóg widział światło i uznał, że jest DOBRE, i oddzielił światło od ciemności. Bóg nazwał światło dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak minął wieczór, a potem poranek – był to PIERWSZY dzień” (Księga Rodzaju 1:1-5). Czy rozumiesz? Ponownie, słowa te przepowiadały, że podczas pierwszego tysiąclecia (pierwszych 1000 lat) historii ludzkości światło i ciemność zostaną rozdzielone lub będą rozpoznawalne w ich sercach. Innymi słowy, ludzkość POZNA różnicę między dobrem (światłem) a złem (ciemnością). Czy to nie jest niesamowite?
Gdy Duch Święty kontynuował pisanie Biblii, wielokrotnie potwierdzał te porównania: dobro = Bóg = światło = dzień; a zło
= Szatan = ciemność = noc. Posłuchajcie, co Paweł pisze do wiernych: „Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemności, aby ten dzień zaskoczył was jak złodziej. Wszyscy jesteście dziećmi ŚWIATŁA i dziećmi DNIA; nie należymy do NOCY ani do CIEMNOŚCI” (1 Tesaloniczan 5:4, 5). Jan napisał: „Bóg jest światłością, a w nim nie ma żadnej ciemności” (1 Jana 1:5). Jezus oświadczył: „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, ale ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, ponieważ ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto czyni zło, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały potępione” (J 3:19, 20). Czy może być coś bardziej jasnego?
Kiedy światło Boże oślepiło Saula (Pawła) w drodze do Damaszku, pamiętacie, co Bóg polecił Pawłowi, aby poszedł na świat i zachęcał ludzi do CZYNIENIA? Jezus powiedział mu: „Aby otworzyć im oczy i OBRÓCIĆ ich z CIEMNOŚCI do ŚWIATŁA, i z mocy SZATANA do BOGA, aby otrzymali przebaczenie grzechów” (Dz 26,18). Innymi słowy, Jezus polecił Pawłowi przekonać ludzi, aby ODWRÓCILI się od „czynienia zła (ciemności)” i zaczęli „czynić dobro (światło)” – co oznacza zaprzestanie nieposłuszeństwa i rozpoczęcie przestrzegania 10 Bożych przykazań miłości. Bóg powiedział Pawłowi, aby przekazał ludziom, że jeśli będą prowadzić życie pełne skruchy, On przebaczy im grzechy i da im dziedzictwo w Królestwie Bożym, miejscu życia wiecznego. Właśnie to Paweł głosił wszędzie, podróżując i nauczając ludzkość!
Wróćmy teraz do tego pamiętnego dnia grzechu pierworodnego w raju i przyjrzyjmy się najpierw fragmentom Biblii potwierdzającym, że upadek Lucyfera nastąpił właśnie TEGO dnia, a następnie Bożemu osądowi wobec niego: „I rzekł Pan Bóg do WĘŻA: Ponieważ uczyniłeś to...”.
71
Uczyniwszy to, będziesz przeklęty spośród wszystkich zwierząt domowych i dzikich; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł przez wszystkie dni swojego życia” (Rdz 3, 14). Wiemy, że Bóg mówi tu do anioła Lucyfera, ponieważ później Jan łączy wszystkie jego imiona w Księdze Objawienia: „I został strącony wielki smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat. Został strącony na ziemię, a wraz z nim zostali strąceni jego aniołowie” (Objawienie 12:9). Najwyraźniej duża liczba aniołów była początkowo pod kontrolą Lucyfera lub też przekonał on dużą grupę z nich, aby dołączyli do niego w jego buncie przeciwko Bogu. Tak czy inaczej, Bóg przeklął ich wszystkich i stali się znani jako „upadli aniołowie” lub „demony”.
Czy dostrzegasz, jak przekleństwo rzucone przez Boga na WĘŻA, aby czołgał się na brzuchu po ziemi, symbolicznie przypomina „wyrzucenie Lucyfera na ziemię”? Porównaj słowa Boga skierowane do węża w Księdze Rodzaju ze słowami Izajasza dotyczącymi upadku szatana: „Jakże spadłeś z nieba, Lucyferze, synu jutrzenki! Jakże zostałeś powalony na ziemię” (Izajasz 14:12). Czy dostrzegasz podobieństwo w języku? To właśnie skłania mnie do wierzenia, że „upadek” Lucyfera i jego aniołów z nieba (z wysokiej pozycji na niską) nastąpił dokładnie w dniu, w którym okłamał Ewę w ogrodzie Eden. A ponieważ Jezus istniał od zawsze, obserwował upadek Lucyfera z łaski w tym fatalnym dniu i mówił o tym podczas swojej ziemskiej służby: „Widziałem szatana spadającego z nieba jak błyskawica” (Łk 10:18). Tak, naprawdę wydaje się, że „duchowy upadek” Lucyfera nastąpił w ogrodzie Eden, po tym jak pozwolił, by chciwość skłoniła go do kłamstwa!
Pamiętacie, jak mówiłem, że Bóg dał ludzkości pewne fizyczne, widoczne „rzeczy”, które reprezentują niewidzialne, duchowe „rzeczy” – na przykład ciernie reprezentujące smutek (ból) wynikający z konsekwencji grzechu lub 10 palców u rąk i 10 palców u stóp reprezentujące 10 praw dobra i zła – aby łatwiej komunikować się z ludzkością na temat niewidzialnego, duchowego świata? Cóż, jaki był fizyczny symbol Boga dla Lucyfera (Szatana)? Był to wąż!!! Wygląda więc na to, że Bóg przeklął stworzenie wyglądające jak „wąż”, które początkowo miało nogi – prawdopodobnie za swój udział w grzechu – skazując jena życie pełzające na brzuchu! Wąż pełzający po ziemi miał być dla ludzkości wiecznym wizualnym przypomnieniem o ich wrogu, szatanie, i o tym, jak podstępnie zamordował ich duchowo – oddzielając ich ducha od Ducha Bożego – w ogrodzie Eden. Wyobraźcie sobie
72
upokorzenie stworzenia, które straciło nogi i musiało poruszać się na brzuchu! Cóż za niesamowity obraz „upadku szatana”. Został on naprawdę „powalony na ziemię” z powodu swojego podstępnego grzechu przeciwko Bogu i ludzkości. (Uwaga: naukowcy odkryli obecnie skamieniałości świadczące o tym, że węże miały kiedyś nogi!)
Rozważmy wszystkie konfrontacje między ludzkością a wężami w całej historii. Za każdym razem, gdy człowiek rozgniatał głowę węża lub wąż gryzł człowieka w piętę, było to obrazem tego, co miało się wydarzyć między Chrystusem a Lucyferem na Golgocie! Każde przerażające spotkanie wizualnie przedstawiało zaciekłą, nieustanną wojnę toczoną między Bogiem a szatanem w świecie duchowym o dusze ludzkie! Wyobraź sobie małą dziewczynkę z warkoczykami, biegnącą nocą ze starej stodoły do domu, krzyczącą: „Tatusiu, w stodole jest wąż!”. Następnie tata, mama i mała dziewczynka ostrożnie, na palcach, idą przez ciemność do stodoły, gdzie tata zręcznie zdejmuje z ściany łopatę. Nocne powietrze jest napięte i nikt nie ośmiela się wydobyć z siebie żadnego dźwięku, podczas gdy przerażone oczy małej dziewczynki wskazują tacie właściwy kierunek. Nagle światło latarki mamy oświetla błyszczące oczy i syczący język — i bum! — łopata taty miażdży głowę węża! Tym razem ludzkość wygrała trwającą wojnę, ale następnym razem może to być wąż! Jednak bez względu na to, jak ta scena rozgrywała się na przestrzeni czasu, każda potyczka była niesamowitym widowiskiem wizualnym nieustannej walki toczącej się w niewidzialnym świecie duchowym!
A jaki będzie ostateczny, wieczny wynik Bożego sądu nad Lucyferem i jego demonami? Och, to jest przerażające!!! Bóg bowiem stworzył miejsce wiecznego ognia podczas swojego sześciodniowego dzieła stworzenia, przygotowując się na grzech Szatana! Jezus wypowiedział przypowieść potwierdzającą, dlaczego Bóg stworzył jezioro ognia: „Odejdźcie ode Mnie, przeklęci, do ognia wiecznego, PRZYGOTOWANEGO dla diabła i jego aniołów” (Mt 25:41). Tak więc w ogrodzie Eden Bóg oficjalnie skazał Lucyfera i jego demony na to przerażające miejsce, a oni teraz odsiadują wyrok jak więźniowie w celi śmierci, czekając na dzień kary. Ten dzień nadejdzie po tym, jak planeta Ziemia wykona 7000 obrotów wokół Słońca: „A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora ognia i siarki... i będzie męczony dniem i nocą na wieki wieków” (Objawienie 20:10). Cóż za straszna cena za ohydny grzech chciwości!
73
Pamiętajcie jednak, że zgodnie z Bożym planem obejmującym 7 dni (7000 lat), w 6000 roku, podczas drugiego przyjścia Jezusa Chrystusa na Ziemię, Bóg uwięzi szatana w otchłani: „I pochwycił smoka, starego węża, który jest diabłem i szatanem, i związał go na tysiąc lat, i wrzucił go do bezdennej otchłani, i zamknął ją, i opieczętował nad nim, aby już więcej nie zwodził narodów, aż się dopełni tysiąc lat; a potem musi być na krótki czas uwolniony” (Objawienie 20:2, 3). Diabeł i jego demony doskonale wiedzą, że ich czas jest ograniczony. Dlatego demony zamieszkujące dwóch mężczyzn z Gergeseny zapytały Jezusa: „Czy przyszedłeś tu, aby nas dręczyć przed czasem? (Ewangelia Mateusza 8:29). Rozumiecie? Jan Objawiciel napisał: „Biada mieszkańcom ziemi i morza! Diabeł zstąpił do was, pałając wielkim gniewem, wiedząc, że ma mało czasu” (Objawienie 12:12).
Co ciekawe, Bóg wygnał Lucyfera i jego demony, aby odbyły pozostałą część kary na Ziemi. A wiecie, co robią w tym ograniczonym czasie? Próbują zabrać ze sobą jak najwięcej duchowych dzieci Boga (ludzi) do jeziora ognia!!! Wędrują po Ziemi, opętując, zwodząc i wpływając na duchowe dzieci Boga, aby czyniły zło – nie przestrzegając 10 przykazań miłości Boga: „Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, ponieważ wasz przeciwnik, diabeł, jak ryczący lew, krąży wokoło, szukając kogo pożreć” (1 Piotra 5:8). TO jest ich zadanie! Wiedzą, że ich przyszłość jest mroczna i beznadziejna, dlatego nie mogą znieść duchowych dzieci Boga, ponieważ wiedzą, że one nadal mają szansę na ponowne zjednoczenie się z Bogiem pewnego dnia.
Widzicie, sąd Boży nad Lucyferem i jego demonami był szybki, brutalny i ostateczny. Nie dał im żadnej nadziei na odkupienie! Wierzę, że Bóg nie tolerował grzechu Lucyfera, ponieważ pochodził on z jego WŁASNEGO serca. Innymi słowy, nikt inny nie zmusił Lucyfera do grzechu; sam stał się zły! I dlatego kara Boża była tak surowa. Ale Bóg okazał miłosierdzie ludzkości, dając jej drugą szansę na życie, ponieważ jej grzech był wynikiem pokusy Lucyfera. Nawiasem mówiąc, Bóg nie zmienił swojego stanowiska wobec tych, którzy zmuszają innych do grzechu. Jezus ostrzegł: „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, lepiej byłoby dla niego, gdyby mu zawieszono u szyi kamień młyński i wrzucono go do morza” (Mk 9:42). Słowo „powodem grzechu” pochodzi od
74
greckie słowo „skandalizō” oznacza: skłaniać do grzechu, powodować upadek (w grzech), obrażać; odstępować (od wiary), zbłądzić. Najwyraźniej kara Boża będzie surowa dla tych, którzy „skłaniają innych do grzechu”, tak jak była surowa dla Lucyfera i jego aniołów.
Cóż, mój drogi przyjacielu, właśnie w ten sposób Bóg stworzył Grę Życia. Wszystko zostało zaplanowane przez Niego jeszcze przed stworzeniem świata! Po tym pamiętnym dniu grzechu w Raju, plansza Boga dla Jego wielkiego planu na Ziemi była w pełni otwarta i gotowa do gry. Teraz rozpoczęła się „Gra!” Bóg czerpał przyjemność z obserwowania swoich duchowych dzieci podczas gry. Każda dusza człowieka urodzonego na Ziemi była jak nowy pionek rozdzielany i ustawiany na planszy do gry. Jak wspomniano wcześniej w tym rozdziale, celem Gry było/jest uzyskanie przez duchowe dzieci Boga życia wiecznego poprzez powrót do Boga: „Niegodziwi w końcu przegrają, a sprawiedliwi w końcu wygrają” (Księga Przysłów 21:18, Living Bible).
Po 7000 latach nastąpi wielki Dzień Sądu Ostatecznego, w którym każda dusza urodzona na Ziemi stanie przed tronem Boga: „I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed Bogiem, i księgi zostały otwarte... i umarli zostali osądzeni na podstawie tego, co było napisane w księgach, ZGODNIE Z ICH UCZYNKAMI... A śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognia. To jest DRUGA śmierć. A każdy, kto nie został znaleziony zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia” (Objawienie 20:12-15). Czy rozumiesz jasno, za co WSZYSCY będziemy sądzeni? Za nasze UCZYNKI – za to, co ZROBILIŚMY! – podczas naszego życia na Ziemi!!! Dusze, które świadomie nadal CZYNIŁY zło (nie przestrzegały 10 Przykazań Miłości), zginą w jeziorze ognia – znanym jako 2(ga)Śmierć, ponieważ będzie to TRWAŁE oddzielenie od Bożego Ducha Życia. Ale ci, którzy pokutują za zło (grzech), wybierając czynienie dobra (przestrzeganie 10 przykazań miłości), wejdą do Królestwa Bożego i otrzymają życie wieczne, mając prawo do Drzewa Życia: „Błogosławieni, którzy WYKONUJĄ jego (10 Miłosiernych) przykazań, aby mieli prawo do DRZEWA ŻYCIA i mogli wejść przez bramy do miasta” (Objawienie 22:14).
Przyjacielu, stawka w Grze Życia jest niezwykle wysoka: waży się los twojej bezcennej duszy i jej WIECZNE przeznaczenie! A Gra dobiega końca!!! Rok 6000 zbliża się wielkimi krokami wraz z powrotem Jezusa.
75
Chrystus na planetę Ziemię i ustanowienie Jego tysiącletniego ziemskiego panowania w dniu szabatu. Gdyby pierwsze 6000 lat historii ludzkości porównać do 60-minutowego meczu piłki nożnej, to w momencie pisania tej książki w 2008 roku pozostałoby około 12 sekund do powrotu Chrystusa. Tak bardzo się spóźniliśmy! W roku 6000 nastąpi zmartwychwstanie ciała, ale będzie ono dotyczyło TYLKO tych dusz, które żyły podczas pierwszych 6000 lat ludzkości i które CZYNIŁY dobro (przestrzegały 10 przykazań miłości): „Pozostali umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu: nad takimi druga śmierć nie ma mocy, ale będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z Nim królować tysiąc lat” (Objawienie 20:5, 6).
Czy chcesz żyć w chwalebnym ziemskim królestwie Jezusa Chrystusa, czy też chcesz zginąć w gniewie Jego drugiegoprzyjścia? (Za chwilę opowiem ci dokładnie, co wydarzy się na Ziemi podczas Jego drugiego przyjścia, poprzez historię Noego!) Wybór należy do ciebie. Chciałbym,abyście mogli zobaczyć twarze aniołów i usłyszeć ich radosny śpiew nad jednym grzesznikiem, który pokutuje – porzuca drogę zła. Jednak Jezus nieuchronnie ogłosił, że nasze dusze trafią w końcu do jednego z dwóch miejsc: „Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której WSZYSCY, którzy są w grobach, usłyszą głos Jego i wyjdą: ci, którzy czynili dobro, aby powstać do życia, a ci, którzy czynili zło, aby powstać na sąd” (J 5, 28-29). Niech Bóg zmiłuje się nad nami wszystkimi.
76
Rozdział 4
Noe
„Wody przybierały, unosiły arkę i podniosły ją ponad ziemię”
(Księga Rodzaju 7:17)
Na pierwszy rzut oka historia Noego wydaje się być jedynie anegdotą o strasznym sądzie Bożym nad światem bezbożnych ludzi. I choć ocena ta jest prawdziwa, opowieść ta jest w rzeczywistości czymś znacznie więcej: historia Noego była/jest szczegółowym, proroczym obrazem drugiegoprzyjścia Jezusa Chrystusa!!! Innymi słowy, jest to prorocza historia, która jeszcze się nie spełniła! Opowieść ta jest pełna proroczych objawień dotyczących wydarzeń, które będą miały miejsce w 6000. rokuistnienia ludzkości. Wiem, że trudno jest pojąć, że Bóg spowodowałby globalną zagładę, ponieważ chciał potajemnie przepowiedzieć ludzkości, jak zakończy się ta era, ale tak właśnie zrobił!
Zanim jednak przejdziemy do analizy historii Noego, chciałbym najpierw przedstawić coś, co Bóg potajemnie robił od początku stworzenia świata. Dbał On o to, aby zachować zapis imion wszystkich ojców w rodowodzie przyszłego Mesjasza [patrz rysunek nr 3]. W rezultacie kompletna genealogia Jezusa Chrystusa została udokumentowana w Biblii, która obejmuje pierwsze 4000 lat historii ludzkości! Jeśli się nad tym zastanowić, jest to niezwykłe osiągnięcie, ponieważ żadna inna
77
kompletna genealogia kogokolwiek innego od początku dziejów przetrwała tak długą historię! Bóg z pewnością NIE musiał dawać ludzkości nieśmiertelnego świadectwa pochodzenia swojego Syna od Adama, ale jest to kolejny dowód na niezwykły charakter Biblii.
Ale oprócz zwykłego śledzenia patriarchalnej genealogii Jezusa Chrystusa, oto co jeszcze Bóg robił z TYMI ojcami: celowo wybierał niektórych z nich, aby kontrolować konkretne wydarzenia w ich życiu, w których konkretne szczegóły tych wydarzeń potajemnie PRZEPOWIADAŁY Jego przyszłe plany dotyczące Jego duchowych dzieci w Grze Życia. Mówiąc dokładniej, prorocze szczegóły ZAWSZE dotyczyły dwóch przyjść Mesjasza (Jezusa Chrystusa) oraz tego, „co zrobi” i „kiedy” nastąpią te dwa przyjścia! Ale jest coś jeszcze bardziej niezwykłego: LICZBA patriarchów (których Bóg używał do prorokowania) w wyliczonej genealogii Mesjasza (Jezusa Chrystusa) miała prorocze znaczenie w odniesieniu do tego, co Bóg przepowiadał poprzez ich życie!!! Wiem, że to wszystko jest trudne do pojęcia, ale właśnie w tym miejscu Biblia odbiega od wszystkich innych ksiąg i staje się wyraźnie natchniona przez Boga! Aby w pełni docenić oszałamiającą proroczą mądrość Boga, musisz spróbować wyobrazić sobie życie w czasach starożytnych ludzi biblijnych, którzy nie mieli wiedzy o przyszłości. Spróbuj wyobrazić sobie, gdzie w tamtym czasie żyły wszystkie duchowe dzieci Boga na Ziemi, internalizując swoje ograniczone zrozumienie boskiego planu. Jeśli ci się to uda, będziesz świadkiem niezrównanej wiedzy Boga o przyszłości.
Na przykład siódmymojcem w bezpośredniej linii genealogicznej Jezusa był człowiek imieniem Henoch. Urodził się on w 622 roku po stworzeniu świata, czyli około 3350 roku p.n.e. (3972 p.n.e. – 622 lata). Czy potrafisz sobie wyobrazić ten czas? Nie było Noego, globalnego potopu, Abrahama, Jakuba, narodu izraelskiego, Mojżesza, Dawida, Daniela, Jezusa, Księgi Objawienia, BIBLII! Był tylko straszny dzień grzechu w ogrodzie Eden i Adam nadal chodzący po Ziemi, aby opowiadać o tym z pierwszej ręki. Czy wiesz, co Bóg prorokował przez Enocha w tych okolicznościach i w tym okresie – prawdopodobnie na terenie Mezopotamii? Posłuchaj: „Również Enoch, SIÓDMY od Adama, prorokował o TYCH, mówiąc: Oto
78
Rysunek nr 3 Genealogia Jezusa
1. Adam 2. Seth 3. Enos
4. Kainan
5. Mahalaleel 6. Jared
7. Enoch
8. Metuzalem 9. Lamech 10. Noe
11. Szem 12. Arfaksad 13. Salah 14. Eber
15. Peleg 16. Reu 17. Serug 18. Nahor 19. Terah
20. Abraham 21. Izaak
22. Jakub 23. Judas 24. Fares 25. Esrom 26. Aram
27. Aminadab 28. Naasson 29. Salmon
30. Booz
31. Obed 32. Jesse 33. David
34. Salomon 35. Roboam 36. Abia
37. Asa 38. Jozafat 39. Joram 40. Ozias
41. Joatham 42 Achaz
43 Ezechiasz 44. Manasses 45. Amon
46. Josias
47. Jekoniasz 48. Salatiel 49. Zorobabel 50. Abiud
51. Eliakim 52. Azor 53. Sadok 54. Achim 55. Eliud 56. Eleazar 57. Matthan 58. Jakub 59. Joseph
60. Jezus
Pan PRZYJDZIE z dziesiątkami tysięcy swoich świętych, aby osądzić WSZYSTKICH i przekonać wszystkich NIEPRAWIDŁOWYCH wśród
79
wszystkich ich BEZBOŻNYCH CZYNÓW, które BEZBOŻNIE POPEŁNILI” (Juda 1:14, 15). Czyż nie jest to niesamowite? Bóg już wtedy przepowiadał Mesjasza, drugieprzyjście Chrystusa!!!
Innymi słowy, Bóg przemawiał przez Henoch o „wydarzeniu”, które zapoczątkowało 7.dzień (lub rok 6000) Jego 7000-letniego planu! Czy wiesz, „co” się wydarzy? Bóg dał tajemniczą, proroczą wskazówkę ludziom z czasów Enocha poprzez nadprzyrodzone wydarzenie, które kontrolował w życiu Enocha – mianowicie sposób, w jaki „zabrał go” z Ziemi: „Enoch został PRZENIESIONY, aby nie ujrzał śmierci, i nie został znaleziony, ponieważ Bóg go przeniósł; przed przeniesieniem otrzymał świadectwo, że PODOBAŁ SIĘ BOGU” (List do Hebrajczyków 11:5). Wow! Słowo „przeniesiony” pochodzi od greckiego słowa „metatithēmi”, które oznacza: zmienić (z jednego miejsca lub pozycji na inne); sprowadzić z powrotem; zabrać. Rozumiesz? Poprzez przeniesienie Enocha Bóg zapowiadał sposób, w jaki „porwie” wszystkich pobożnych ludzi z powierzchni Ziemi podczas drugie oprzyjścia Chrystusa! Widzisz, przyjacielu, będą ludzie żyjący na Ziemi (około 2028 roku), którzy NIGDY nie umrą fizycznie; ich duch i ciało po prostu znikną (zmienią się) podczas drugiego przyjścia. Zauważ, że Bóg mógł przenieść trzeciego,czwartego,piątegodziewiątegolub dowolnego innego „numerowanego ojca” z patriarchalnego rodu przyszłego Mesjasza, ale wybrał siódmego!Dlaczego? Ponieważ poprzez ten „szczegół” ponownie potajemnie ujawnił i potwierdził CZAS drugiego przyjścia Chrystusaprzyjście Chrystusa na Ziemię, aby rozpocząć tysiącletnie panowanie w dniu szabatu – tj. na początku siódmego dnia tysiąclecia. Dlatego ten mały, pozornie nieistotny szczegół faktycznie wzmocnił siedmiodniowy (7000-letni) plan Boga dotyczący czasu ludzkości na Ziemi, który potajemnie przepowiedział od stworzenia świata w siedmiodniowym wydarzeniu stworzenia.
A tak na marginesie, jak myślisz, skąd Enoch – żyjący 2000 lat przed tym, jak Mojżesz dostał 10 przykazań miłości na górze Synaj – wiedział, co to są „niegodziwe uczynki”? Czym są „niegodziwe uczynki”? Cóż, skoro Bóg jest miłością, to muszą to być „uczynki bez miłości”. A czym one są? Są to czyny (działy) NIEPOSŁUSZEŃSTWA 10 PRZYKAZANIOM MIŁOŚCI – tj. morderstwo, bluźnierstwo, bałwochwalstwo, kradzież, kłamstwo itp.!!! Widzicie, słowa Enocha są kolejnym dowodem na to, że CAŁA ludzkość znała różnicę między dobrem a złem – zgodnie z posłuszeństwem lub nieposłuszeństwem wobec 10 Przykazań Miłości. I
80
Enoch prorokował, że Bóg „wymierzy sprawiedliwość” tym „bezbożnym ludziom” żyjącym na Ziemi podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jacy są ci „bezbożni ludzie” – co robią – przeczytaj krótki list biblijny Judy, zwracając uwagę na to, jak Enoch wiedział o nich WSZYSTKO, „prorokując o NICH”!
A tak przy okazji, czy zauważyłeś, DLACZEGO Bóg przeniósł Enocha? To dlatego, że kiedy żył na Ziemi, jego czyny (dzieła) „PODOBAŁY SIĘ Bogu”. Jak myślisz, jak można podobać się Bogu? Przyjacielu, jest tylko jeden sposób, a mianowicie życie na Ziemi w posłuszeństwie Jego 10 Przykazaniom Miłości: „A cokolwiek prosimy, otrzymujemy od Niego, ponieważ PRZESTRZEGAMY Jego przykazań i CZYNIMY to, co jest MIŁE w Jego oczach” (1 List Jana 3:22). W Liście do Hebrajczyków: „A Bóg pokoju... niech was udoskonali w każdym DOBRYM DZIEŁU, abyście WYKONYWALI Jego wolę, działając w was to, co jest MIŁE w Jego oczach” (List do Hebrajczyków 13:20, 21). Widzisz, przyjacielu, Henoch znał 10 przykazań miłości Boga i był im POSŁUSZNY! Dlatego właśnie „podobał się Bogu” i dlatego Bóg go przeniósł. I tylko ci ludzie, którzy żyją tak jak Henoch, zostaną przeniesieni z powierzchni Ziemi w Dniu DrugiegoPrzyjścia Chrystusa!!!
Kontynuując poparcie dla faktu, że CAŁA ludzkość znała 10 Bożych przykazań miłości, rozważmy szóste przykazanie miłości:„Nie zabijaj”. Najprawdopodobniej słyszeliście biblijną historię o dzieciach Adama i Ewy, Kainie i Ablu (która miała miejsce prawdopodobnie w ciągu pierwszych 100 lat istnienia ludzkości), w której Kain zamordował Abla z zazdrości: „Nie jak Kain, który był z tego złego i zabił swojego brata. A dlaczego go zabił? Ponieważ jego własne UCZYNKI były ZŁE, a jego brata sprawiedliwe” (1 List św. Jana 3:12). Czy uważasz, że po tym, jak Bóg surowo ukarał Kaina za morderstwo – przeczytaj o tym w 4 rozdziale Księgi Rodzaju – ludzkość jasno zrozumiała, że „morderstwo” jest złem? Oczywiście!!! Przyjacielu, CAŁA ludzkość znała szósteprzykazanie miłości Boga: „Nie zabijaj”.
Dobrze, przyjrzyjmy się teraz życiu Noego i zobaczmy, co Bóg potajemnie przepowiadał poprzez SZCZEGÓŁY. Po pierwsze, Noe był dziesiątympokoleniem od Adama w bezpośredniej linii genealogicznej Mesjasza. „10” to liczba Boga symbolizująca porządek, wywodząca się z Jego doskonałego Prawa Miłości, a mianowicie z 10 Przykazań Miłości. Zobaczcie, gdyby CAŁA ludzkość przestrzegała 10 Bożych Przykazań Miłości, Ziemia byłaby
81
być pełnym Boga (miłości) i idealnie uporządkowanym. Innymi słowy, chaos wynikający z grzechu ustąpiłby! WŁAŚNIE to nastąpi na Ziemi podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa i podczas Jego tysiącletniego panowania. W ten sposób Bóg wybrał dziesiątego ojca z pokolenia Adama, aby „współpracował” z Nim w ujawnianiu „wydarzeń”, które doprowadzą do przywrócenia porządku na Ziemi.
tj. drugieprzyjście Chrystusa w roku 6000! Mógłbym napisać 20 stron na temat znaczenia liczby „10” w kontekście biblijnych opowieści –
np. nasza dziesięcina wynosi10% , Antychryst wkrótce podzieli Ziemię na konfederację 10 królestw itp. — ale należy pamiętać: prorocze objawienie Boga poprzez historię Noego rozpoczęło się od wybrania przez Niego Noego jako ojca dziesiątegopokolenia w bezpośredniej linii genealogicznej Jezusa.
Prosta matematyka zastosowana do rozdziału 5 Księgi Rodzaju pokazuje, że Noe urodził się 1056 lat po stworzeniu świata, czyli w 2916 r. p.n.e. (3972 r. p.n.e. – 1056 lat) według naszego obecnego kalendarza gregoriańskiego. Tak więc Noe urodził się 56 lat po rozpoczęciu drugiegotysiąclecia z siedmiu tysiącleci przewidzianych w wielkim planie Boga. Pamiętacie słowa z drugiego dnia opisu stworzenia świata, które potajemnie zapowiadały wielką powódź? Posłuchajcie ich jeszcze raz: „I rzekł Bóg: Niechaj powstanie sklepienie pośród WÓD i niechoddzielaWODYodWÓD.IuczyniłBóg sklepienie i oddzielił WODY, które były pod sklepieniem, od WÓD, które były nad sklepieniem...I nastał wieczór, i nastał poranek – dzień DRUGI” (Rdz 1, 6-8). Bóg zaplanował, że Noe będzie żył na Ziemi 950 lat: „A dni Noego były dziewięćset pięćdziesiąt lat, i umarł” (Rdz 9, 29). W konsekwencji Noe przeżył prawie każdy rok drugiego dnia tysiąclecia, a wielka powódź nastąpiła mniej więcej w połowie tego dnia!
Kontynuując wykorzystywanie życia Noego do swoich proroczych celów, Bóg nadał mu imię! W starożytnych czasach biblijnych imiona miały znaczenie, a konotacja imienia „Noe” dodatkowo ujawniała to, co Bóg zamierzał objawić poprzez jego życie. W starożytnym języku hebrajskim imię „Noe” oznaczało: odpoczynek, komfort. Ponownie, o co chodzi zdrugimprzyjściem Jezusa? Ma ono ustanowić siódmy dzień tysiącletniego ODPOCZYNKU, dzień szabatu!!! Wtedy Chrystus uwięzi oszusta, szatana, i zaprowadzi porządek, pokój i odpoczynek na planecie Ziemia. Słowa z Księgi Rodzaju pokazują, jak Bóg prorokuje ustami ojca Noego, Lamecha: „I nazwał go Noe, mówiąc: Ten pocieszy nas w naszej pracy i trudzie naszego życia”.
82
ręce, z powodu ziemi, którą Pan przeklął” (Rdz 5, 29). Wow! Żartujesz sobie? To jest dokładnie to, co Jezus Chrystus zamierza uczynić w 6000 roku!!! Pamiętajcie, że pracujemy i trudzimy się w wyniku grzechu, ponieważ Bóg przeklął ziemię po grzechu Adama i Ewy. Cóż, Jezus Chrystus zamierza naprawić tę sytuację podczas swojego drugiegoprzyjścia!
Jezus często mówił o celu swojego drugiegoprzyjścia na ziemię. Pewnego razu powiedział: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja dam wam ukojenie” (Mt 11,28). Jezus wiedział, że przyszedł na Ziemię, aby umrzeć za grzechy ludzkości, uwalniając ją od niewoli grzechu i śmierci. Tak więc Jezus był/jest JEDYNYM, który może naprawdę dać nam ODPOCZYNEK od konsekwencji grzechu (pracy, trudu, cierpienia i śmierci) i uczyni to oficjalnie w 6000. roku istnienia ludzkości. W Liście do Hebrajczyków nadchodzące7000.tysiąclecie Królestwa Bożego na Ziemi opisane jest jako okres „odpoczynku” dla wierzących, którzy do niego wejdą: „Zostaje więc odpoczynek dla ludu Bożego. Ten bowiem (Jezus), który wszedł do odpoczynku, sam też odpoczął od swoich dzieł, tak jak Bóg od swoich (w siódmym dniu stworzenia). Starajmy się więc wejść do tego odpoczynku” (List do Hebrajczyków 4:9-11). Czy widzicie, że mamy „starać się wejść do tego odpoczynku”? Co to oznacza? Oznacza to dokładnie to, co jest napisane: musimy coś ZROBIĆ, aby wejść do tysiącletniego, spokojnego królestwa Bożego. Co musimy zrobić? Musimy pokutować (przestać grzeszyć) i przestrzegać 10 przykazań miłości Boga!
Przyjacielu, chcę, abyś w pełni zrozumiał, że prorocze słowa Lamecha dotyczące jego syna Noego były NAPRAWDĘ proroczymi słowami dotyczącymi Mesjasza! Innymi słowy, Bóg mówił poprzez Lamecha: „Wydarzenia, które będę kontrolował w życiu Noego, będą futurystycznym przedsmakiem tego, co uczynię poprzez Chrystusa”. Rozumiesz? Wyraźnie, znaczenie imienia Noego i liczba 10 (dziesiątepokolenie) wskazywały na fakt, że „wydarzenia w jego życiu” miały zapowiadać wydarzenia związane z drugimprzyjściem Jezusa Chrystusa, ponieważ wtedy Chrystus ustanowi tysiącletni dzień odpoczynku, przywracając porządek i pokój na dotkniętej grzechem, zdezorientowanej Ziemi. Mówiąc wprost, „dzieło życia Noego” miało być proroczym obrazem „dzieła życia Chrystusa”! Przyjrzyjmy się oszałamiającym szczegółom.
Gdy Noe się starzał, Bóg podsumował duchowy stan serc ludzi żyjących w jego czasach: „I widział Bóg, że niegodziwość ludzi na ziemi była wielka, i że KAŻDA myśl ich serc
83
jego serce (duch) było nieustannie złe” (Księga Rodzaju 6:5). Czyż nie jest to niesamowite stwierdzenie? Pamiętajcie, że nasz duch (dusza) zawiera nasze myśli, pragnienia i emocje. Jak to możliwe, że „myśli i pragnienia” ludzi mogą być nieustannie złe? Och, to możliwe!!! I dzisiaj, podobnie jak w czasach Noego, większość ludzi tak właśnie jest. Słuchajcie, skoro nauczyliśmy się, że „miłość do pieniędzy (zdobywanie brudu)” jest źródłem WSZYSTKIEGO zła (nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań), to świat ludzi, którzy tylko mentalnie dążą do zarabiania większych pieniędzy, aby zdobyć więcej brudu (dobytku) niż inni, jest WSZYSTKIM, czego potrzeba, aby stworzyć świat ludzi, których „myśli” są nieustannie złe! Rozumiesz? Ludzie, którzy kochają pieniądze (brud), nieustannie kradną, kłamią, mordują, oszukują, łamią sabat, bluźnią itp. w swoim chciwym, bałwochwalczym dążeniu do nich. Czy brzmi to jak motywacja i siła napędowa w sercach większości ludzi dzisiaj? Z pewnością tak uważam! Przyjacielu, serca (myśli, pragnienia i emocje) ludzi żyjących tuż przed drugimprzyjściem Jezusa będą nieustannie złe, tak jak były w czasach Noego. A ten czas jest TERAZ!!!
Biblia podaje, że Noe był „głosicielem sprawiedliwości”: „Nie oszczędził starego świata, ale ocalił Noego, głosiciela sprawiedliwości, sprowadzając potop na świat bezbożnych” (2 List Piotra 2:5). Kim jest „głosiciel sprawiedliwości”? Czym jest sprawiedliwość? Biblia podaje odpowiedź: „Język mój będzie mówił o Twoim Słowie, bo wszystkie Twoje (10 przykazań miłości) są sprawiedliwością” (Psalm 119:172). Widzicie, Noe głosił „posłuszeństwo 10 przykazaniom miłości”!!! Ale jak to możliwe, skoro minęło jeszcze ponad 1000 lat, zanim Bóg zapisał je na kamiennych tablicach i dał Mojżeszowi około 1300 r. p.n.e.? Czy muszę to powtarzać? Ponieważ WSZYSTKIE dusze ludzkie znały je od czasu, gdy Adam i Ewa zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła! W tym momencie życie Noego zaczęło naśladować życie przyszłego Mesjasza, ponieważ Jezus również miał być głosicielem sprawiedliwości (posłuszeństwa 10 przykazaniom miłości). W rzeczywistości Jezus głosi „sprawiedliwość” poprzez słowa, którepiszę w tej książce, ponieważ Jego Duch żyje we mnie. Ostrzega ludzi przed nadchodzącym chaosem, tak jak Noe w swoich czasach. A czas szybko ucieka, przyjacielu!
Mając dość niegodziwości, Bóg powiedział Noemu, że zamierza zniszczyć planetę Ziemię i WSZYSTKICH złych ludzi: „I rzekł Bóg do
84
Noe, koniec wszelkiego ciała przyszedł przede mną, gdyż ziemia jest pełna przemocy przez nich; i oto zniszczę ich WRAZ z ziemią” (Rdz 6,13). Brzmi jak dzisiejsza rzeczywistość? Ludzkość wszędzie popełnia przemoc! Czy zauważyłeś, co dokładnie Bóg zamierzał uczynić wszystkim grzesznym ludziom? Zniszczyłby ich fizyczne (ziemskie) ciała! Czy rozumiesz? Innymi słowy, Bóg po prostu zakończył czas, w którym ich dusze miały żyć na planecie Ziemia. W chwili, gdy niegodziwi ludzie utonęli w potopie, ich dusze trafiły do piekła! WŁAŚNIE to Bóg zamierza uczynić WSZYSTKIM bezbożnym ludziom żyjącym na Ziemi podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa! Ich ciała zostaną unicestwione, uwalniając ich dusze, aby trafiły do miejsca męki na tysiącletnie panowanie Jezusa Chrystusa. (A tak przy okazji, czy naprawdę uważasz, że kochający Bóg „skróciłby” czas życia swoich duchowych dzieci na Ziemi – tj. zniszczył ich ciała – gdyby nie WIEDZIAŁY, że postępują źle? Oczywiście, że NIE!!! Przyjacielu, ludzie w czasach Noego WIEDZIELI, że postępują źle).
Czy zauważyłeś, że planeta Ziemia również miała zostać zniszczona? Dlaczego Bóg miałby chcieć coś takiego zrobić? Dlaczego po prostu nie unicestwił wszystkich niemoralnych ludzi? Wiesz równie dobrze jak ja, że Bóg mógł zabić złych ludzi w dowolny sposób. Mógł wysłać anioła śmierci, tak jak zrobił to wiele lat później w Egipcie. Mógł zesłać na nich śmiertelnego wirusa. Mógł wypowiedzieć jedno słowo, a oni wszyscy zniknęliby w powietrzu. Dlaczego więc Bóg chciałby zniszczyć całą powierzchnię planety Ziemia wraz z wszystkimi bezbożnymi ludźmi? Odpowiedź jest prosta: już powiedziałem wam, że JEDYNYM powodem, dla którego ta historia ma miejsce, jest to, że Bóg chciał przepowiedzieć drugieprzyjście Mesjasza! W związku z tym, ponieważ Bóg wiedział, że cała powierzchnia planety Ziemia zostanie zniszczona podczas drugiego przyjścia Chrystusa, musiał zachować proroczą dokładność historii Noego!
Większość ludzi dzisiaj – nawet kaznodzieje – nie ma pojęcia, co stanie się na Ziemi pod koniec szóstego dnia tysiąclecia(szóstegoroku). Ale, przyjacielu, bez wątpienia wszystko potoczy się tak, jak przewiduje historia Noego! Ziemia nie zniknie z naszego Układu Słonecznego, ale jej powierzchnia zostanie całkowicie zniszczona, tak jak za czasów Noego. Jezus odniósł się do dnia swojego drugiegoprzyjścia jako do „złodzieja w nocy”. W Biblii dzień ten znany jest również jako „dzień Pański”.
85
gniew”! Piotr pisze o tym: „Ale dzień Pański nadejdzie jak złodziej w nocy; wtedy niebiosa przeminą z wielkim hukiem, a żywioły stopią się w żarze, a ziemia i dzieła na niej zostaną spalone. Skoro więc WSZYSTKO to ma ulec zniszczeniu, jakimiż powinniście być w świętym postępowaniu i pobożności” (2 Piotra 3:10, 11). Rozumiecie? Posłuchajcie słów Piotra i uporządkujcie swoje życie, ponieważ wielkie ognisko wkrótce się rozpali! Przestańcie marnować swoje życie, dążąc do zdobycia bezwartościowych, brudnych dóbr! Wszystkie one spłoną! Starajcie się raczej być świętymi, sprawiedliwymi i nienagannymi – czyli starajcie się być „POBOŻNYMI” (przestrzegajcie 10 przykazań miłości).
W jaki sposób sprawiedliwi ludzie żyjący na Ziemi zostaną ocaleni w czasie drugiegoprzyjścia Jezusa? Odpowiedź znajduje się w historii Noego! Bóg nakazał Noemu zbudować arkę, udzielając mu szczegółowych instrukcji dotyczących jej budowy: „Zbuduj sobie arkę z drewna gopher; zrób w niej pomieszczenia i pokryj ją smołą wewnątrz i na zewnątrz... zrób w arce okno... i umieść drzwi arki z boku; zbuduj ją z dolnym, drugim i trzecim piętrem” (Rdz 6, 14-16). Rozwiń swój umysł i pomyśl inteligentnie o tej historii. DLACZEGO Bóg poprosił Noego o zbudowanie arki? Zdaję sobie sprawę, że Bóg powiedział Noemu, że świat zginie w wielkim potopie, ale dlaczego Bóg nie powiedział Noemu i jego rodzinie, aby po prostu stali w określonym miejscu na Ziemi, podczas gdy On otaczał ich wodą podczas potopu, tak jak zrobił to później dla Izraelitów nad Morzem Czerwonym? Widzisz, Bóg może zrobić wszystko! Musiało być co najmniej 100 innych sposobów, w jakie Bóg mógł uratować rodzinę Noego przed nadchodzącą powodzią, więc dlaczego akurat arka? Znacie już odpowiedź: jest to prorocza historia Boga o drugimprzyjściu Chrystusa i MUSIAŁA być dokładna! Bóg wiedział, że w 6000 roku istnienia ludzkości(podczas drugiegoprzyjścia Jezusa) pobożni ludzie powstaną z powierzchni Ziemi, aby spotkać się z Jezusem w powietrzu. W związku z tym rodzina Noego MUSIAŁA powstać z powierzchni Ziemi!!!
Teraz naprawdę wiesz, dlaczego Bóg wybrał „globalny potop” jako metodę zniszczenia. Chciał, aby Noe zbudował arkę, która unosiłaby się na wodzie, „wznosząc się” ponad powierzchnię Ziemi, ponad zniszczeniem, które miało miejsce poniżej! Spróbuj zrozumieć tego rodzaju przewidywanie ze strony Boga: wymagało to od Boga wynalezienia i
86
projektując cząsteczkę wody jako część stworzenia, wiedząc, że będzie ona w stanie unosić przedmioty. Trudno sobie nawet wyobrazić, jak Bóg wszystko z góry zaplanował! Nie potrafię wymyślić innego naturalnego sposobu, w jaki Bóg mógłby precyzyjnie pokazać nadchodzące „uniesienie” wierzących, korzystając z technologii dostępnej w czasach Noego. Co innego mogło unieść ludzkie ciała z powierzchni Ziemi na wysokość setek metrów? Jakim Bogiem jest ten, który przepowiada przyszłość, kontrolując fizyczny wszechświat i powodując szczegółowe wydarzenia? Przyjacielu, On jest NIESAMOWITY!!!
Tysiące lat po czasach Noego Bóg w końcu otwarcie i bez ogródek objawił, że wszyscy pobożni ludzie, którzy kiedykolwiek żyli na Ziemi, otrzymają nowe ciała, zmartwychwstaną i „wstąpią z planety Ziemia” w powietrze podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa. Paweł napisał: „Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z okrzykiem... i zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, którzy pozostaliśmy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, aby spotkać Pana w powietrzu, i tak zawsze będziemy z Panem” (1 Tesaloniczan 4:16, 17). Rozumiesz? Wtedy WSZYSCY sprawiedliwi wejdą do Królestwa Bożego, aby na zawsze być z Panem – znane jako pierwsze zmartwychwstanie (tylko święci). W tym czasie wszystkie sprawiedliwe duchy (dusze) otrzymają niesamowite nowe ciała, takie jak otrzymał Jezus, gdy zmartwychwstał. Jeśli pamiętacie, mógł on jeść ryby z uczniami, a jednocześnie pojawiać się i znikać, przechodząc przez ściany! Czy chcielibyście mieć takie bezbolesne ciało?
Przyjacielu, dopiero zaczynasz rozumieć prawdziwą proroczą moc kryjącą się za historią Noego, ponieważ spójrzmy teraz na to, co symbolizuje „Arka”: symbolizuje Królestwo Boże! Zobacz, jak dokładnie Bóg zaprojektował „Arkę”, aby przedstawić duchowe Królestwo Boże – czyli miejsce, w którym mieszka Duch Boży. Bóg polecił Noemu zbudować Arkę z dolnym, drugim i trzecim piętrem. Dlaczego nie z dwoma, czterema lub pięcioma poziomami? Ponieważ tysiące lat później Bóg objawił apostołowi Pawłowi, że „Królestwo Boże” ma TRZY poziomy!!! Paweł zapisał w Biblii: „Znałem człowieka w Chrystusie... który został porwany do trzeciego nieba” (2 Kor 12:2). Jest to jedyne miejsce w Biblii, które odnosi się do trzeciegonieba, co sugeruje, że duchowe (niebiańskie) Królestwo Boże ma pierwszy, drugi i trzeci poziom!
87
Bóg podał Noemu dokładne wymiary okien, które miał wykonać w arce. Wiele razy Biblia opisuje duchowe Królestwo Niebieskie jako posiadające okna. (Nawiasem mówiąc, „Królestwo Boże” i „Królestwo Niebieskie” to ta sama rzeczywistość). Bóg wspomniał o tym w historii Noego: „...i otworzyły się okna niebios” (Rdz 7,11). Bóg powiedział prorokowi Malachiaszowi: „Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza... i wypróbujcie mnie... mówi Pan... czy nie otworzę wam okien nieba i nie wyleję na was błogosławieństwa, tak że nie będziecie mieli gdzie go pomieścić” (Malachiasz 3:10). Rozumiecie? Bóg kazał Noemu zbudować okna w Arce, ponieważ uważa, że Jego duchowe Królestwo ma okna! Innymi słowy, Bóg i Jego aniołowie mogą widzieć, co dzieje się tutaj, na Ziemi, co oznacza, że zmartwychwstali sprawiedliwi podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa będą mogli obserwować zniszczenie Ziemi z nieba, tak jak zrobiła to rodzina Noego z Arki.
Bóg nakazał Noemu zbudować jedne drzwi z boku arki. Później na Ziemi Jezus często mówił o DRZWIACH, które prowadzą do Królestwa Bożego. Jezus powiedział: „Ja jestem drzwiami: jeśli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony” (J 10, 9). Ponownie powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: kto nie wchodzi przez DRZWI do owczarni, ale wchodzi inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem” (J 10, 1). Czy zaczynasz rozumieć, dlaczego „Arka” była dla Boga IDEALNYM symbolem „Królestwa Bożego” – czyli jedynego bezpiecznego miejsca na Ziemi, gdzie dusza może uciec przed zbliżającym się Dniem gniewu Pańskiego?
Ale historia staje się coraz ciekawsza! Bóg kazał Noemu zbudować POKOJE w arce!!! To niesamowity obraz, ponieważ 2500 lat później, kiedy Jezus chodził po Ziemi, powiedział swoim uczniom: „W domu mojego Ojca (Królestwie Bożym) jest wiele mieszkań: gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. IDĘ PRZYGOTOWAĆ WAM MIEJSCE. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę ponownie i zabiorę was do siebie, abyście tam, gdzie Jajestem, byli i wy” (J 14, 2-3). Oryginalne greckie słowo w starożytnych rękopisach biblijnych, przetłumaczone w naszej angielskiej Biblii jako „mieszkania”, to „monē” i faktycznie oznaczało: POKÓJ (POKOJE); miejsce zamieszkania lub siedziba. Czy to nie niesamowite? Innymi słowy, uczniowie zrozumieliby słowa Jezusa jako: „Idę przygotować wam miejsca w Królestwie Bożym”, dokładnie tak, jak Bóg miał
88
polecił Noemu przygotować arkę!!!
Wyobraź sobie Noego (1500 lat po powstaniu ludzkości), który pilnie pracuje nad budową Arki. Nie ma Biblii, bo ona jeszcze nie istnieje. Nie wie nic o Jezusie, który przyjdzie na Ziemię i umrze na krzyżu, bo Bóg jeszcze nie zaczął ujawniać swojego planu zbawienia. Zna historię Adama i Ewy oraz wydarzenia z raju, ale poza tym kieruje się jedynie wiarą (przekonaniem), które usłyszał od niewidzialnego Boga Stwórcy, aby zbudować arkę. Dlatego dzień w dzień tnie i rąbie drewno gopherowe oraz przygotowuje smołę, głosząc jednocześnie, że na Ziemię nadchodzi zagłada! Każde wiadro smoły, które rozprowadzał, każda starannie przycięta belka i każda ukończona komnata w Arce wizualnie przedstawiały nadchodzące dzieło Mesjasza, który przygotowuje komnaty w Królestwie Niebieskim, aby ratować (zbawić) swoich wiernych. Cóż za niesamowita, prorocza scena!
Noe prawie na pewno nie miał pojęcia, że pewnego dnia historia jego życia zostanie uwieczniona w książce (napisanej przez Boga dla ludzkości) zwanej Biblią. Prawdopodobnie nie miał pojęcia, że budowana przez niego arka symbolizowała Królestwo Boże, a potop, którego miał doświadczyć, był jego największym kazaniem: jego historia była i jest proroczym świadectwem i ostrzeżeniem dla wszystkich przyszłych pokoleń o nadchodzącym dniu gniewu Bożego podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa! Noe z pewnością nie widział mnie, Gabriela, w tych ostatnich dniach, otrzymującego od Boga i objawiającego Jego duchowym dzieciom prawdziwe znaczenie jego historii! Ale powtarzam, gdy ludzie w czasach Noego obserwowali, jak buduje on arkę, w rzeczywistości patrzyli futurystycznie w niewidzialny świat duchowy, gdzie Jezus Chrystus przygotowywał miejsca w Królestwie Bożym (duchowym miejscu bezpieczeństwa i odpoczynku), aby uratować wszystkich sprawiedliwych przed nadchodzącym dniem Bożego zniszczenia na Ziemi.
Widzisz, historia Noego jest proroczą PARABOLĄ! Rozumiesz? „Parabola” to krótka opowieść o symbolicznym znaczeniu. Kiedy Mesjasz, Jezus, w końcu przybył na Ziemię, często przemawiał w przypowieściach. Dzieje się tak, ponieważ słowa, które wypowiadał, pochodziły OD Boga Ojca: „Nie ja bowiem z siebie sam mówię, ale Ojciec, który mnie posłał... Cokolwiek więc mówię, tak jak Ojciec mi powiedział, tak mówię” (J 12:49, 50). Przyjacielu, Bóg NIGDY się nie zmienił; ZAWSZE przemawiał do ludzkości w przypowieściach, ponieważ historie Starego Testamentu
89
są przypowieściami! W tej przypowieści „Noe” reprezentował Mesjasza, a „arka” symbolizowała Królestwo Boże. Przyjrzyjmy się teraz uważnie zbliżającemu się spełnieniu tej przypowieści.
Kiedy Noe ukończył budowę arki, Bóg nakazał mu wejść do niej: „I rzekł Pan do Noego: Wejdź do arki wraz z całą swoją rodziną, bo uznałem cię za sprawiedliwego przed sobą w tym pokoleniu” (Rdz 7, 1). Widzicie, po raz kolejny tylko sprawiedliwi ludzie wejdą do Królestwa Bożego! A kto jest sprawiedliwym człowiekiem z Bożego punktu widzenia? Czy muszę to powtarzać? To ktoś, kto żyje, zawsze starając się przestrzegać 10 przykazań miłości Boga. Dlatego Bóg zasadniczo powiedział Noemu (parafrazuję): „Obserwowałem słowa i czyny twoje i twojej rodziny i tylko wy jesteście godni wejść do arki (Królestwa Bożego)!”
Zwróć uwagę, jak doskonale Bóg dobiera słowa w tej proroczej przypowieści biblijnej. Kluczowym słowem jest tutaj „dom”. Bóg powiedział Noemu, że tylko „JEGO dom” może wejść do Arki! Przeczytaj to jeszcze raz powyżej. Tak więc 8 osób – Noe i jego żona oraz trzej synowie i ich żony (synowe Noego) – weszło do Arki. Biblia później powie: „Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o rzeczach, których jeszcze nie widział, poruszony strachem, przygotował arkę dla zbawienia swojego DOMU” (List do Hebrajczyków 11:6). Dobrze, więc KTO wejdzie do Arki (Królestwa Bożego) podczas drugiegoprzyjścia Jezusa? Przyjacielu, TYLKO „DOM Chrystusa”!!!
Później Biblia stwierdza: „Ale Chrystus jako syn nad SWOIM DOMEM: czyim DOMEM jesteśmy, jeśli trzymamy się mocno ufności i radości nadziei aż do końca” (List do Hebrajczyków 3:6). Rozumiesz? Biblia dosłownie interpretuje samą siebie, nazywając WSZYSTKICH sprawiedliwych ludzi, którzy kiedykolwiek żyli na Ziemi, „domem Jezusa Chrystusa”!!! Czy to nie jest niesamowite? Widzisz, jest to termin duchowy: kiedy Duch Chrystusa (Duch Święty) żyje w twoim fizycznym ciele – przejawiając się w świadomym pragnieniu twojego ducha, aby być świętym (przestrzegać 10 przykazań miłości) – wtedy „mieszka w tobie Chrystus”. W tym stanie jesteś w 100% częścią „duchowego domu Chrystusa”, ponieważ Chrystus (miłość) żyje w tobie! Posłuchaj Piotra: „Wy również, jako żywe kamienie, jesteście budowani w DUCHOWY DOM... miły Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 Piotra 2:5). Tak, przypowieść o Noem była doskonała, aż do samych słów, które zostały użyte! A teraz już wiesz, dlaczego.
90
Bóg nie mógł pozwolić, aby ktoś obcy z rodziny (domu) Noego wszedł do Arki, ponieważ wtedy historia nie byłaby dokładną proroczą przypowieścią. Widzicie, w Arce MUSIAŁA być tylko jedna rodzina, ponieważ tylko jedna rodzina powstanie z powierzchni Ziemi podczas drugiegoprzyjścia Jezusa, przeżywając zagładę. I TA rodzina będzie „rodziną Chrystusa”!
Aby wyjaśnić to dokładniej, kiedy pokutujemy za grzechy, zwracając się ku drodze sprawiedliwości (przestrzegając 10 przykazań miłości), Biblia mówi, że w tym momencie oficjalnie stajemy się DUCHOWYMI synami lub córkami Boga (miłości). Jesteśmy dosłownie duchowymi synami i córkami Chrystusa! I to właśnie ci synowie i córki wejdą do Królestwa Bożego, tak jak synowie i córki Noego weszli do Arki! Paweł mądrze napisał: „Jeśli bowiem żyjecie według ciała, umrzecie; jeśli zaś Duchem uśmiercacie uczynki ciała, będziecie żyć. Wszyscy bowiem, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi... otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym wołamy: Abba, Ojcze” (Rzymian 8:13-15). Widzicie, kiedy dobrowolnie oczyszczamy nasze życie z grzechu, zostajemy adoptowani jako prawdziwi duchowi synowie i córki Boga (miłości). Tylko wtedy naprawdę stajecie się częścią Domu Chrystusa!
Zrozum, że przemiana zachodzi w twoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach). Będziesz miał zupełnie nowe nastawienie, które poprowadzi cię do przestrzegania 10 Bożych przykazań miłości, ponieważ Duch Chrystusa jest Duchem miłości! Paweł napisał: „Aby sprawiedliwość prawa została wypełniona w nas, którzy nie postępujemy według ciała, ale według Ducha... Bo myślenie cielesne oznacza śmierć, ale myślenie duchowe oznacza życie i pokój. Myślenie cielesne jest bowiem wrogie Bogu, ponieważ NIE podlega prawu Bożemu i nie może mu podlegać. Ci więc, którzy są w ciele, NIE MOGĄ PODOBAĆ SIĘ BOGU. Wy jednak nie żyjecie według ciała, ale według Ducha, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli ktoś nie ma DUCHA CHRYSTUSA, ten nie należy do Niego. A jeśli Chrystus jest w was, ciało jest martwe z powodu grzechu, ale Duch jest życiem z powodu SPRAWIEDLIWOŚCI. Jeśli jednak Duch Tego (Boga), który wskrzesił Jezusa z martwych, mieszka w was, to Ten, który wskrzesił Chrystusa z martwych, ożywi także wasze śmiertelne ciała przez swojego Ducha, który w was mieszka” (Rzymian 8:4-11). Czy rozumiecie? Jeśli naprawdę pokutowaliście za grzechy – tzn. jeśli świadomie pragniecie być posłuszni sprawiedliwości Bożej 10
91
Przysłowie: „Jeśli chcesz, aby Bóg cię kochał, kochaj Go całym swoim sercem, z całego swojego umysłu i z całej swojej mocy” (Ewangelia Łukasza 11:28).
Wracając do przypowieści o Noem, chciałbym zwrócić uwagę na dwa inne podobieństwa między Noem a przyszłym Mesjaszem. Biblia mówi, że Noe bał się Boga i był Mu posłuszny: „Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o rzeczach, których jeszcze nie widział, poruszony STRACHEM, przygotował arkę dla ZBAWIENIA swojej rodziny” (List do Hebrajczyków 11:6). Biblia podaje również: „Noe wykonał wszystko, co mu Pan polecił” (Rdz 7,5). Czy widzicie? Noe bał się Boga i był posłuszny każdemu Jego słowu. A co Biblia zapisuje o ziemskiej służbie Jezusa: „Który w dniach swego życia, gdy z wielkim wołaniem i płaczem zanosił modlitwy i błagania do Tego (Boga), który mógł go wybawić od śmierci, został wysłuchany dzięki swojej BOJAŹNI; Chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał; A gdy został udoskonalony, stał się dla wszystkich, którzy są mu POSŁUSZNI, źródłem wiecznego ZBAWIENIA” (List do Hebrajczyków 5:7-9). Widzicie, Jezus również bał się Boga i był Mu posłuszny, a to właśnie Jego posłuszeństwo krzyżowi pewnego dnia zbawi Jego duchowy Dom! Przyjaciele, Noe i Jezus byli motywowani strachem, aby być posłusznymi Bogu bez względu na to, co musieli wycierpieć w swoich fizycznych, cielesnych ciałach. I MY POWINNIŚMY BYĆ Tacy SAMI!!!
Następnie czytamy, że Bóg nakazał Noemu zabrać zwierzęta do Arki. Dzięki temu możemy być pewni, że zwierzęta będą w Królestwie Niebieskim! I rzeczywiście, 2000 lat później prorok Izajasz opisał tysiącletnie Królestwo Chrystusa na ziemi: „Wilk będzie mieszkał z barankiem, a lampart będzie leżał z kozłem; cielę i młody lew oraz tuczne bydło będą razem, a małe dziecko będzie je prowadzić” (Izajasz 11:6). Przyjacielu, Bóg gorąco kocha stworzone przez siebie zwierzęta. Wszystkie one są częścią Jego dobrej woli i one również zostaną wybawione z niewoli przekleństwa grzechu podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa! Pamiętasz, że ziemia (gleba) została przeklęta z powodu grzechu Adama i Ewy? Oznacza to, że każda cząsteczka na planecie Ziemia została przeklęta! A ponieważ ciała zwierząt składają się z pożywienia, które spożywają – cząsteczki
92
które pochodzą z ziemi i powietrza – ich ciała również są przeklęte. Przyjacielu, dosłownie „CAŁA Ziemia” jest pod klątwą: „Stworzenia (zwierzęta) również zostaną wyzwolone z niewoli zepsucia do chwalebnej wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem wzdycha i cierpi bóle rodzenia” (Rzymian 8:21, 22). Jakże cudownym czasem odrodzenia dla Ziemi będzie tysiącletni7dzień!
Ale z historii (przypowieści) o Noem można wyciągnąć jeszcze WIĘCEJ proroczych informacji dotyczących drugiegoprzyjścia Jezusa! Ponieważ jednak ten temat jest obecnie przedmiotem gorącej debaty, chcę poprzedzić go poważnym ostrzeżeniem: przestańcie się o to kłócić i sprzeczać ze swoimi rzekomymi braćmi chrześcijanami!!! Nakazano nam kochać się nawzajem, a nie walczyć o kwestie sporne. Kwestia, o której mówię, dotyczy CZASU przemiany świętych (pochwycenia). Istnieje biblijna teoria głosząca, że wielki ucisk (o którym mówił Chrystus i który opisano w Księdze Objawienia) będzie trwał przez ostatnie 7 lat na Ziemi, prowadząc do drugiegoprzyjścia Chrystusa w 6000 roku i ustanowienia Jego ziemskiego tysiącletniego królestwa. Ale tutaj pojawia się kontrowersyjna kwestia: niektórzy uważają, że pochwycenie świętych nastąpi PRZED siedmioletnim okresem wielkiego ucisku (znani jako przedtribucjoniści), niektórzy uważają, że pochwycenie świętych nastąpi w POŁOWIE okresu wielkiego ucisku (tzw. midtribulacjoniści), a niektórzy uważają, że pochwycenie świętych nastąpi pod KONIEC okresu wielkiego ucisku (tzw. posttribulacjoniści).
Nie mam NIC przeciwko temu, w co chcesz wierzyć w tej kwestii, ponieważ NIE musisz mieć racji, aby uzyskać życie wieczne! Rozumiesz? Dlatego przestań walczyć – a wręcz nienawidzić! – swojego brata z tego powodu. Twoje żałosne kłótnie NIE prowadzą bezbożnego świata ku Bogu (miłości)!!! To tylko kolejna nieistotna (w kontekście uzyskania życia wiecznego) sprawa, którą szatan wykorzystuje, abyś wyglądał jak pozbawiony miłości głupiec. Raczej żyj i głoś posłuszeństwo 10 przykazaniom miłości! Powiedziawszy to, przedstawię ci moją skromną, biblijną opinię na ten temat.
Bycie PRETRIBULATIONISTĄ oznacza wierzyć, że Chrystus trzykrotnie powróci na Ziemię. Ale, przyjacielu, Chrystus NIGDY tego nie powiedział; kiedy zniknął w chmurach, dwóch mężczyzn w białych szatach powiedziało, że powróci w
93
„w ten sam sposób” – co wyraźnie oznaczało tylko raz! Takie stanowisko rodzi całą gamę problemów: jeśli Chrystus przybędzie na obłokach, aby zabrać swoich świętych 7 lat przed powrotem, aby ustanowić swoje tysiącletnie królestwo na ziemi, co stanie się z WSZYSTKIMI bezbożnymi ludźmi na ziemi podczas jego trzeciegoprzyjścia? Czy po prostu wejdą do jego tysiącletniego, pokojowego królestwa, otrzymując piękne, nowe, przemienione ciała? Wow, to musi być miłe! A może WSZYSCY umrą? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy podczas siedmioletniego ucisku żyją nawróceni święci? Jeśli tak, to co stanie się z nimi podczas trzeciegoprzyjścia Chrystusa? Czy NIGDY nie będą musieli powstać, aby spotkać Chrystusa w powietrzu? Czy po prostu zostaną przemienieni na Ziemi? A co w ogóle stanie się z Ziemią podczas tych dwóchprzyjść? Ach, zagadkowe pytania dotyczące tego stanowiska są niemal nieograniczone.
Mam tyle samo zagadkowych pytań do zwolenników teorii MIDTRIBULATIONIST, co do zwolenników teorii pretribulationist. Przyjacielu, zamierzam pokazać ci na podstawie Biblii (poprzez szczegóły zawarte w przypowieści o Noem), że Chrystus NIE powróci w 5993.roku istnienia ludzkości, ani w 5996½ roku! Powróci on na Ziemię TYLKO jeszcze raz i BĘDZIE to miało miejsce w 6000. rokuistnienia ludzkości! (W dalszej części tej książki, w rozdziale „Jozue”, udowodnię ci bezsprzecznie, że drugieprzyjście Chrystusa i następujące po nim pochwycenie świętych nastąpią pod koniec okresu wielkiego ucisku! W związku z tym jestem głęboko przekonany, że zwolennicy teorii postribulacyjnej ostatecznie okażą się mieć rację. Ale na razie przyjrzyjmy się tej kwestii bliżej poprzez historię Noego.
Zwróć uwagę na następujący szczegół: dom Noego wszedł do Arki 7 dni PRZED rozpoczęciem potopu: „Noe wszedł do Arki wraz ze swoimi synami, żoną i żonami swoich synów... A po siedmiu dniach wody potopu pokryły ziemię” (Rdz 7:7, 10). Na pierwszy rzut oka fakt ten wydaje się potwierdzać teorię przedtribulacjonizmu. Należy jednak zauważyć, że arka nie „uniosła się z powierzchni Ziemi (nie została porwana)” DOPÓKI nie rozpoczęła się powódź (zagłada); zatem dom Noego NIE został porwany 7 dni wcześniej. Wydaje się raczej, że ten szczegół wskazuje, iż WSZYSCY sprawiedliwi ludzie, którzy wejdą do Królestwa Bożego, podejmą „decyzję o pokucie” w pewnym okresie czasu (prawdopodobnie 7 lat) PRZED powrotem Chrystusa na Ziemię. Czy rozumiecie? Innymi słowy, ten niewielki szczegół w historii Noego
94
wydaje się sugerować, że na Ziemi nastąpi moment graniczny, po którym NIKT już nie będzie mógł pokutować za grzechy, czyli zostać zbawionym poprzez wejście do Królestwa Bożego!
Słuchaj, kiedy „Duch Chrystusa (miłość)” zamieszka w twoim sercu (myślach, pragnieniach i emocjach), technicznie rzecz biorąc, jesteś już W duchowym Królestwie Bożym. Innymi słowy, jesteś już w Arce! Jezus powiedział: „Oto królestwo Boże jest w was” (Łk 17:21). Widzisz, jest to „wydarzenie duchowe”. Wiem, że trudno to pojąć, ale spójrz, tysiące lat później w Księdze Objawienia Bóg mówił o „zapieczętowaniu świętych” PRZED rozpoczęciem chaosu ucisku: „I ujrzałem innego anioła wstępującego ze wschodu, mającego pieczęć Boga żywego, i zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano zaszkodzić ziemi i morzu, mówiąc: Nie szkodźcie ziemi, ani morzu, ani drzewom, aż zapieczętujemy czoła sług naszego Boga” (Objawienie 7:2, 3). Ten werset dowodzi, że święci nadal będą tu obecni podczas nadchodzącego ucisku, ale Bóg da im niezachwianą siłę duchową – zapieczętuje ich umysły! – aby byli w stanie wytrzymać wszystko, co wywoła antychryst!
Słuchaj, w pewnym momencie antychryst zaoferuje WSZYSTKIM ludziom na Ziemi, w tym świętym Bożym, swój znak – tylko z nim będzie można kupować i sprzedawać! Kiedy to nastąpi? Czy TO może być decydującym czynnikiem lub „ostatnią szansą” dla ludzi, aby wejść do Królestwa Bożego? Czy może to nastąpić 7 lat przed powrotem Chrystusa? Być może! Jeśli przyjmiesz znak antychrysta, zginiesz: „Jeśli ktoś czci bestię i jej obraz i przyjmuje jej znak na czoło lub na rękę, ten będzie pił wino gniewu Bożego... i będzie męczony ogniem i siarką... i nie będą mieli odpoczynku ani w dzień, ani w nocy ci, którzy czczą bestię i jej obraz, i każdy, kto przyjmuje znak jej imienia” (Objawienie 14:9-11). Czas wydania znaku (ze względów handlowych) może być momentem, w którym drzwi do Arki zamkną się dla WSZYSTKICH ludzi na planecie Ziemia!
Księga Objawienia kilkakrotnie potwierdza, że ludzie znoszący gniew Boży podczas wielkiego ucisku NIE BĘDĄ ŻAŁOWAĆ swoich niegodziwości: „A pozostali ludzie, którzy nie zostali zabici przez te plagi, NIE ŻAŁOWALI czynów swoich rąk, aby nie oddawać czci diabłom i bożkom ze złota, srebra i brązu, i
95
kamienia i drewna... Nie pokutowali za swoje morderstwa, czary, rozpustę ani kradzieże” (Objawienie: 9:20, 21). Rozumiecie? To tak, jakby serca tych ludzi zostały bosko zatwardzone!!! Prawdopodobnie otrzymali już znak antychrysta, aby móc kupować i sprzedawać; dlatego też, bez względu na to, przez co przechodzą, ich serca NIE „zwrócą się ku Bogu (miłości)”, dobrowolnie decydując się na przestrzeganie Jego 10 przykazań miłości. To takie smutne, że aż chce mi się płakać! Tak więc, ponownie, szczegóły historii Noego wydają się sugerować, że pod koniec 6000 lat – prawdopodobnie 7 lat – wszyscy, którzy wejdą do królestwa Bożego (pokutują za swoje niegodziwości), uczynią to, otrzymując pieczęć na czole (duchu). Po tym czasie wydaje się, że nikt inny na Ziemi nie pokutuje za swoje niegodziwości, aż do pojawienia się Jezusa Chrystusa w obłokach.
Jednak niezależnie od tego, co to dokładnie oznacza, pozwólcie mi powiedzieć jedno: fakt, że dom Noego wszedł do arki 7 dni przed rozpoczęciem potopu, ma z pewnością znaczenie prorocze!!! A w Księdze Proroctw Daniela: 1 dzień = 1 rok. Dlatego ostrzegam was, abyście byli czujni, ponieważ około 2021 roku nastąpi coś BARDZO ważnego z duchowego punktu widzenia!
W porządku, po tym, jak dom Noego i zwierzęta znalazły się w bezpiecznym miejscu wewnątrz Arki, Biblia mówi, że BÓG zamknął drzwi: „a Pan zamknął za nim” (Rdz 7,16). Język użyty w tym miejscu jest ponownie proroczo doskonały!!! Mówiąc w przypowieści poprzez Chrystusa 2500 lat później, Bóg jasno dał do zrozumienia, że zamknie drzwi do Królestwa Bożego. Kiedy to nastąpi, będzie już za późno; NIKT nie wejdzie po tym czasie!!! Jezus powiedział: „Gdy pan domu wstanie i zamknie drzwi, a wy zaczniecie stać na zewnątrz i pukać do drzwi, mówiąc: Panie, Panie, otwórz nam, a on wam odpowie i powie: Nie wiem, skąd jesteście. Wtedy zaczniecie mówić: Jedliśmy i piliśmy w twojej obecności, a ty nauczałeś na naszych ulicach. A on powie: Mówię wam, nie wiem, skąd jesteście; odejdźcie ode mnie, WSZYSCY, KTÓRZY POPEŁNIACIE NIEPRAWOŚĆ. Będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba oraz wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie wyrzuconych na zewnątrz” (Łk 13:25-28). Zauważcie, że w tej przypowieści Bóg jest „panem domu” i BÓG ZAMKNIĘ DZIWORY przed
96
królestwo Boże w końcu, TAK JAK dokładnie przepowiedziały słowa z przypowieści Noego!
Czy zauważyłeś, DLACZEGO Bóg nie pozwoli nieprawym wejść? Ponieważ kiedy mieli szansę – tj. drzwi do Arki były całkowicie otwarte – aby pokutować za swoje grzechy, NIE ZROBILI TEGO!!! Po prostu nadal świadomie grzeszyli (popełniali nieprawości) – nie przestrzegając 10 przykazań miłości – i słuchali każdego głosu w swojej głowie, który sprawiał, że wierzyli, iż wszystko będzie dobrze z Bogiem. Błagam was, nie popełnijcie tego błędu!!! Bóg nie blefuje. On naprawdę poważnie traktuje waszą decyzję o zaprzestaniu grzeszenia! Powyższa prorocza przypowieść Jezusa była najprawdopodobniej również historycznym spojrzeniem wstecz na to, co wydarzyło się w czasach Noego po tym, jak Bóg zamknął „dom Noego” w Arce: bezbożni ludzie na zewnątrz, oblewani kroplami deszczu, najprawdopodobniej waliły w drewniane drzwi Arki, krzycząc i płacząc: „Wpuśćcie nas! Wpuśćcie nas! Głosiłeś na naszych ulicach, słyszeliśmy twoje sprawiedliwe słowa! Po prostu nie chcieliśmy się wtedy zmienić, ponieważ lubiliśmy nasze grzechy. Ale TERAZ chcemy się zmienić!!! Proszę, proszę, wpuśćcie nas!”. Och, przyjacielu, NIE popełnij strasznego błędu, kontynuując świadome grzeszenie! DZISIAJ jest dzień zbawienia; TERAZ jest czas na pokutę!!!
Wszystko było gotowe, aby rozpocząć się gniew Boży (zniszczenie): dom Noego i wszystkie zwierzęta znalazły się w Arce, a Bóg bezpiecznie zamknął drzwi. Chcę, abyście teraz uświadomili sobie ważny fakt dotyczący wybranego przez Boga „narzędzia zniszczenia”: było to coś, czego ludzkość NIGDY wcześniej nie widziała! Co takiego? Cóż, ludzkość widziała już wcześniej wodę, ale nie spływającą z nieba strumieniami! Nigdy bowiem nie padało na Ziemi: „Pan Bóg nie spuszczał bowiem deszczu na ziemię... Ale z ziemi unosiła się mgła i nawadniała całą powierzchnię ziemi” (Rdz 2, 5-6). Widzicie, od czasu stworzenia Ziemia była nawadniana mgłą unoszącą się z ziemi. Bóg potwierdził w Liście do Hebrajczyków, że ludzkość nigdy wcześniej nie widziała deszczu: „Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o rzeczach, których jeszcze nie widział” (List do Hebrajczyków 11:7). Czy potrafisz to sobie wyobrazić? W związku z tym historia Noego (przypowieść) ponownie okazała się niezwykle trafna w zapowiadaniu przyszłości, ponieważ nikt z żyjących dzisiaj nie był świadkiem pożaru obejmującego CAŁĄ powierzchnię Ziemi! Jest to wydarzenie niemal niewyobrażalne, nie do pomyślenia — dokładnie tak samo jak „deszcz” dla ludzi w czasach Noego! (Autor:
97
Czy widzisz precyzyjny, proroczy obraz nadchodzącego dnia gniewu Bożego, kiedy to „z nieba spadnie ogień i siarka” podczas powrotu Chrystusa na Ziemię, co pokazuje „deszcz spadający z nieba” w historii Noego?
Ale wtedy stało się coś nie do pomyślenia! Woda gwałtownie wybuchła ze skorupy ziemskiej – prawdopodobnie powodując powstanie dzisiejszych globalnych linii uskoków oceanicznych! – i spadła na planetę Ziemię. Biblia świadczy: „Tego samego dnia pękły wszystkie źródła wielkiej otchłani” (Rdz 7:11). I padało przez 40 dni! Teraz obserwujcie, jak przypowieść o Noem rozwija się w doskonały, objawiający sposób... Gdy wody potopu zaczęły podnosić się i niszczyć planetę Ziemię oraz wszystkich bezbożnych, dom Noego (rodzina) „unosił się nad powierzchnią ziemi” bezpiecznie w arce: „Wody przybierały, unosiły arkę i podniosły ją ponad ziemię” (Rdz 7:17). Nie mogła to być doskonalsza wizja drugiegoprzyjścia Chrystusa! Gdy arka uniosła się z powierzchni Ziemi w powietrze, doskonale obrazowała to, jak zakończy się ta epoka historii ludzkości – mianowicie poprzez uniesienie z powierzchni Ziemi domu sprawiedliwych synów i córek Boga, aby spotkali się z Panem w powietrzu!
Biblia podaje, że WSZYSTKIE istoty żywe zginęły: „I zginęło WSZYSTKIE ciało, które poruszało się po ziemi, zarówno ptaki, jak i bydło, i zwierzęta, i wszelkie pełzające stworzenia, które pełzały po ziemi, i wszyscy ludzie: wszyscy, w których nozdrzach był oddech życia, wszyscy, którzy byli na suchym lądzie, zginęli... i tylko Noe pozostał przy życiu, i ci, którzy byli z nim w arce” (Rdz 7:21-23). Tak będzie podczas drugiegoprzyjścia Jezusa Chrystusa! Wszystkie istoty ludzkie zginą, z wyjątkiem jednej sprawiedliwej rodziny (rodziny Chrystusa), której członkowie zostaną natychmiast przemienieni w chwalebne ciała i bezpiecznie uniesieni z powierzchni Ziemi, ponad nadchodzącą rzeź poniżej. Och, jaki to będzie dzień!!!
Minęły tysiące lat, zanim Bóg zaczął objawiać swoim izraelskim prorokom wizje drugiegoprzyjścia Chrystusa. Wtedy właśnie objawił im jasno, że „narzędziem zniszczenia Ziemi” podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa będzie OGIEN!!! W VIII wieku p.n.e. prorok Joel napisał przerażający, obrazowy opis wielkiego dnia gniewu Pańskiego: „Bo nadchodzi dzień Pański... Dzień ciemności i mroku, dzień chmur i gęstej ciemności... Ogień pożera przed nimi, a za nimi płomień płonie: ziemia jest jak
98
przed nimi ogród Eden, a za nimi spustoszona pustynia; tak, i NIC im nie ucieknie... Przed ich obliczem ludzie będą bardzo cierpieć: wszystkie twarze pokryją się czernią... Będą biegać po mieście, będą biegać po murach, będą wspinać się na domy...Ziemia zadrży przed nimi, niebiosa zadrżą, słońce i księżyc pociemnieją, a gwiazdy przestaną świecić... A Pan wyda swój głos przed swoją armią... bo jest silny, który wykonuje swoje słowo;bodzieńPanajestwielkiibardzostraszny;iktomożegoznieść?(Joel2:1-11).Wow, widzicie? Opisany tu paniczny chaos prawie na pewno opisuje to, co działo się z bezbożnymi ludźmi w czasach Noego, gdy uciekali przed wodami potopu. Ale oczywiście... ponieważ „potop Noego” był proroczą wizją drugiegoprzyjścia Jezusa!!!
Bez wątpienia WSZYSTKIE ciała bezbożnych ludzi na Ziemi zostaną strawione przez ogień w strasznym dniu przyjścia Pana. Około 400 r. p.n.e. prorok Malachiasz przepowiedział: „Oto nadchodzi dzień, który będzie PALĄCY jak piec, a WSZYSCY pyszni i WSZYSCY, którzy czynią nieprawość, będą jak słoma, a dzień, który nadchodzi, SPALI ich... Ale dla was, którzy boicie się mojego imienia, wzejdzie słońce sprawiedliwości, a na jego skrzydłach będzie uzdrowienie; wyjdziecie i będziecie rosnąć jak cielęta w zagrodzie. I zdepczecie niegodziwych, bo będą popiołem pod waszymi stopami w dniu, w którym to uczynię, mówi Pan Zastępów” (Malachiasz 4:1-3). Czy rozumiecie ten fragment Pisma Świętego? W strasznym dniu gniewu Pańskiego fizyczne ciała niegodziwych ludzi zostaną spalone i obrócą się w popiół na Ziemi. Następnie, gdy Bóg odrodzi planetę Ziemię w raj – co może uczynić w ułamku sekundy (pamiętacie nakarmienie pięciu tysięcy?) – ponownie osadzi sprawiedliwych ludzi na nowej Ziemi, gdzie będą chodzić po popiele (atomach) ciał niegodziwych ludzi podczas siódmego dnia tysiąclecia: „Sprawiedliwi odziedziczą ziemię i będą na niej mieszkać na wieki” (Psalm 37:29).
A teraz nadszedł czas na „domowy szczegół” Boga w historii Noego, który absolutnie potwierdza, że Jego stworzenie planety Ziemia było/jest planem 7-dniowym (7000 lat), a 7.tysiącletni dzień odpoczynku, sabat, rozpoczął się w 6000 roku, podczas 2.przyjścia Chrystusa! Czy jesteście na to gotowi? Czy siedzicie? Jest to pozornie nieistotne i
99
ale jednocześnie zadziwiająco niesamowity szczegół. W rzeczywistości ten szczegół dodatkowo potwierdza, że historia Noego jest dokładnie taka, jak ją opowiadam... proroczym obrazem drugiegoprzyjścia Chrystusa! Bosko zaaranżowanym szczegółem jest „wiek Noego” w momencie potopu. Czy wiecie, ile miał lat? Miał 600 lat!!! Biblia zapisuje: „Noe miał sześćset lat, gdy potop ogarnął ziemię” (Rdz 7,6). Żartujesz sobie? Pomyśl o wszystkich możliwych wiekach, jakie Noe MÓGŁ mieć, gdy nastąpił potop: mógł mieć wszystko... 186, 387, 480, 500, 622 lub cokolwiek innego! Dlaczego więc Bóg chciał, aby miał 600 lat? Ponieważ historia Noego jest dokładnie tym, o czym mówię: jest to prorocza przypowieść od Boga dla ludzkości dotycząca drugiegoprzyjścia Chrystusa. Poprzez ten „niewielki” szczegół Bóg potwierdził, że „WYDARZENIE” to nastąpibezwątpieniaw 6000 roku istnienia ludzkości!!!
Przez te wszystkie lata jeden pozornie nieistotny szczegół z historii Noego miał w rzeczywistości ogromne, prorocze znaczenie; była to biblijna tajemnica ukrywana przez Boga przez ponad 4000 lat! Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak bardzo byłem zaskoczony, gdy Bóg objawił mi prawdziwe znaczenie historii Noego? Ten prorok był oszołomiony!!! W XIV wieku p.n.e., przemawiając do Izraelitów, Mojżesz WIEDZIAŁ, że Bóg ma tajemnice: „Są tajemnice, których Pan, wasz Bóg, NIE objawił nam” (Księga Powtórzonego Prawa 29:29, Living Bible). Widzicie, Mojżesz i Izraelici znali szczegóły historii Noego, ale NIE znali zawartych w niej tajemnic, ponieważ Bóg nie chciał, aby zostały one w tamtym czasie ujawnione. Przyjaciele, to, co wam mówię, pochodzi od Boga!!! Nie jest to moja mądrość! Mógłbym przeczytać historię Noego tysiąc razy i nigdy nie zrozumieć jej prawdziwego znaczenia.
Mogę szczerze powiedzieć ci to, co Daniel powiedział Nabuchodonozorowi, kiedy Bóg objawił mu tajemnicę snu króla: „Jest Bóg w niebie, który objawia tajemnice... Ale co do mnie, to tajemnica ta nie została mi objawiona z powodu jakiejś mądrości, którą posiadam ponad innych ludzi” (Daniel 2:28, 30). Przyjacielu, nie jestem mądrzejszy od innych ludzi i nie jestem godny, aby całować stopy Jezusa! Ale to, co mam w sobie, to niezachwiana wiara w Żywego Boga oraz święta, sprawiedliwa bojaźń przed Nim, która płynie w moich żyłach. A Bóg powiedział: „TAJEMNICA Pana jest z tymi, którzy się Go boją, i On im objawi swoje
100
przymierze” (Psalm 25:14). Słowo „tajemnica” pochodzi od hebrajskiego słowa „sôd”, które oznacza: poufną rozmowę, spisek; radę, powiernika. Przyjacielu, Bóg nakazał mi napisać tę książkę, aby świat poznał tajemnice, które mi objawił. Robię więc to, o co mnie poprosił!!!
W związku z tym w opowieści (przypowieści) o Noem wiek Noego wynoszący 600 lat reprezentował 6000 lat historii ludzkości, po których drugieprzyjście Jezusa będzie przebiegało dokładnie tak samo, jak scenariusz z niszczycielską światową powodzią (i arką). Ponieważ Noe urodził się w 1056 roku ludzkości, globalny potop nawiedził Ziemię w 1656 roku ludzkości – czyli w drugim tysiącleciu siedmiotysięcznego planu Boga (7000 lat) – dokładnie tak, jak przepowiedział to drugi dzień opisu stworzenia świata! Korzystając z dzisiejszego kalendarza gregoriańskiego i przewidywania, że rok 2028 n.e. będzie 6000.rokiem, obliczyłem, że potop miał miejsce w 2316 r. p.n.e. (3972 r. p.n.e. - 1656 lat). Jednak bez wątpienia Jezus Chrystus ustanowi swoje tysiącletnie (7.dzień szabatu) ziemskie panowanie w 6000. roku istnienia Ziemi! Żaden demon w piekle nie może powstrzymać Bożego planu, ponieważ prorocze SŁOWO Boże ZAWSZE się spełni. Innymi słowy, Biblia NIGDY nie okaże się kłamstwem. Dlatego to się WYDARZY!!!
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego rozdziału w pełni zrozumiesz prawdziwą wagę słów Jezusa: „Jak bowiem było w DNIACH Noego, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego (Jezusa). Bo jak w dniach przed potopem jedli i pili, żenili się i wydawali za mąż, aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki, i nie wiedzieli, aż przyszedł potop i wszystkich pochłonął, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego” (Mt 24:37-39). Widzicie, nawet sam Jezus potwierdził, że „historia Noego” była w rzeczywistości opisem jego drugiegoprzyjścia! Jakich jeszcze dowodów potrzebujecie? Naprawdę, WSZYSTKIE DNI Noego (w tym jego pierwsze 600 lat) doskonale opisywały przyszłe wydarzenia ORAZ czas drugiegoprzyjściaChrystusa!
Znając teraz boskie, ukryte znaczenie historii Noego, nie rozumiem, jak ktokolwiek – nawet naukowiec! – może wątpić w prawdziwość tej opowieści. Obudź się do prawdy, mój przyjacielu, ponieważ tajemnice zawarte w historii Noego (przypowieści) dowodzą, że planeta Ziemia nie ma zaledwie 6000 lat. Naukowcy muszą przestać kłamać!!! Z wyjątkiem nielicznych, wszyscy oni NIE akceptują prawdziwości globalnego potopu Noego. Jednak Bóg od 2000 lat zna ich złe, ograniczone umysły.
101
dawno temu: „Nie chcą bowiem wiedzieć, że według słowa Bożego niebiosa powstały dawno temu, a ziemia wyłoniła się z wody i w wodzie: przez co świat, który wtedy istniał, został zalany wodą i zginął” (2 List Piotra 3:5, 6). Szczerze mówiąc, jestem zdumiony taką dobrowolną głupotą grupy ludzi, którzy rzekomo poszukują prawdy! Przyjacielu, przemyśl to, przetraw i zaakceptuj – DOSZŁO DO KATASTROFALNEJ POWODZI NA CAŁYM ŚWIECIE!!!
Ziemia, która istniała PRZED potopem w czasach Noego, była zupełnie inna od świata, który znamy dzisiaj. Przede wszystkim wszystko żyło bardzo długo – ludzie żyli prawie 1000 lat! Istnieją naukowe dowody na wyższą zawartość tlenu w atmosferze i silniejsze pole magnetyczne, co prawdopodobnie przyczyniało się do dłuższego życia. Ogromne dinozaury i wiele innych dziwnych stworzeń przemierzało planetę, która w większości była pokryta lądem (prawdopodobnie blisko 80%). Ziemia była nawilżana przez mgłę unoszącą się z jej powierzchni.
Tymczasem ludzkość rozpoczęła swoją historię od Adama i Ewy w przepięknym ogrodzie, prawdopodobnie na terenie dzisiejszego Izraela. Wykopaliska archeologiczne dowodzą, że pierwsze ślady starożytnej ludzkości na Ziemi znajdują się na Bliskim Wschodzie, ponieważ jest to jedyne miejsce na naszej planecie, gdzie w ziemi znaleziono niezwykle stare kamienne fundamenty i ceramikę. Nie można wykopać nigdzie indziej na Ziemi i znaleźć 5000-letnich kamiennych fundamentów, glinianych naczyń i „rzeczy” wykonanych przez człowieka. Co więcej, matematyczne badania populacji ludzkiej sugerują, że populacja ludzkości mogła liczyć tylko „kilka osób” gdzieś około 2000 r. p.n.e. Innymi słowy, istnieje wiele dowodów potwierdzających globalny potop i 6000-letnią historię Ziemi!
Po ustąpieniu katastrofalnej powodzi planeta Ziemia przekształciła się z planety pokrytej głównie lądem w planetę pokrytą głównie wodą (około 70% wody)! Niewątpliwie dzisiejsze ogromne oceany pokrywające Ziemię powstały z wody globalnego potopu, ponieważ woda, która znajdowała się W Ziemi, wylała się NA ZEWNĄTRZ. Jeśli chcesz uzyskać solidny dowód na potop Noego, po prostu idź na plażę i popatrz na ocean; jest tam mnóstwo wody!!! Wiem, że trudno sobie wyobrazić zmiany geograficzne, jakie zaszły na Ziemi w wyniku globalnego potopu, ale dowody są wszędzie wokół nas: Ziemia pokryta jest warstwami osadów (odpadów wodnych).
102
posortowane) skały, podczas gdy skamieniałe drzewa występują w tych warstwach w pozycji leżącej, ukośnej i pionowej, a niektóre skamieniałe drzewa (skamieniałości wielowarstwowe) przechodzą przez warstwy skalne, które według naukowców dzieli od siebie miliony lat! No proszę!!! Co więcej, ogromne dinozaury nie były w stanie uciec przed potężną siłą i głębokością potopu, dlatego też znaleziono ich skamieniałości – wraz z wieloma innymi zwierzętami i stworzeniami – w pozycjach uduszonych w zmieszanym błocie potopu (obecnie skamieniałości). Tak, naukowe dowody na globalny potop są ogromne, ale duchowe znaczenie i sens szczegółów historii Noego są największym dowodem ze wszystkich!
Kończąc ten rozdział, chciałbym pozostawić Państwu jedną ostatnią, inspirującą myśl: kiedy skończyła się niszczycielska, globalna powódź z czasów Noego, planeta Ziemia zyskała NOWY sposób nawadniania... wilgoć wyparowująca z ogromnych oceanów skraplała się w chmury, które były przenoszone przez wiatr w głąb lądu i opadały na ziemię w postaci deszczu. Było to całkowicie nowe zjawisko dla ludzkości! Czy po przerażającym doświadczeniu pierwszej wielkiej burzy można sobie wyobrazić strach, jaki Noe i jego rodzina (oraz ich wkrótce urodzone dzieci, które miały ponownie zaludnić Ziemię) odczuwali, widząc deszcz po raz kolejny? Musieli wpadać w panikę i przerażenie!!! Właśnie dlatego Bóg ogłosił tęczę – pierwszemożliwe zjawisko naturalne powstałe w wyniku przechodzenia promieni słonecznych przez deszcz! – jako wizualne przypomnienie dla ludzkości, że NIGDY więcej nie zniszczy Ziemi wodą: „Umieszczę łuk mój na obłokach i będzie on znakiem przymierza między mną a ziemią... i wody NIGDY więcej nie staną się potopem, który zniszczy WSZYSTKIE ciało” (Rdz 9:13, 15). Wow, więc z miłości Bóg dał ludzkości „obietnicę tęczy”, aby powoli złagodzić ich strach przed deszczem.
Pewnego dnia, kiedy pisałem ten rozdział, zaczęło padać jak z cebra. Wszedłem do garażu, podniosłem bramę i stałem, patrząc na ulewę przecinającą czarne, złowrogo grzmiące niebo. Obserwowałem,jak uderzające krople deszczu odbijają się szaleńczo od asfaltu, a następnie szybko zbierają się w kałuże, które wypełniają się i spływają małymi strumieniami, pędząc w dół zbocza na trawę. Nagle uderzyło mnie to jak grom z jasnego nieba: byłem świadkiem dowodu globalnego potopu Noego!!! Przyjacielu, KAŻDY DESZCZ jest DOWODEM pierwszejwielkiej burzy i nieustannym przypomnieniem nadchodzącego gniewu Bożego! Wtedy poczułem zimny dreszcz.
103
przeszył mnie dreszcz, gdy wiatr zawiał na mnie deszczem, a ja miałem szybką wizję pandemonium niegodziwych ludzi, którzy próbowali uciec przed śmiercią w podnoszącej się wodzie! Ich beznadziejny, szalony bieg, upiorne, wykrzywione twarze i sękate palce przemknęły mi przez umysł jak migające obrazy z horroru.
Kiedy więc następnym razem niebo rozedrze się, a błyskawice rozjaśnią burzę, pomyśl o tym, jak bardzo Bóg nienawidzi grzechu (nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości) i pamiętaj, że wkrótce nadejdzie kolejna globalna katastrofa! Tym razem Bóg zniszczy powierzchnię Ziemi i wszystkich bezbożnych ludzi za pomocą niszczycielskiego ognia: „Albowiem nasz Bóg jest ogniem trawiącym” (List do Hebrajczyków 12:29). Zaprawdę, drugieprzyjście Jezusa Chrystusa rozpocznie się od płonącego, globalnego piekła, które będzie doskonałym wypełnieniem proroctwa o globalnej zagładzie w czasach Noego: „Ale jak było za dni Noego, tak będzie i przyjście Syna Człowieczego” (Mateusz 24:37). Modlę się, abyście znaleźli odwagę, wolę i strach, aby porzucić drogę zła (grzechu), zanim nadejdzie ten straszny Dzień Pański!
104
Rozdział 5
Abraham
„W kraju nastąpił GŁÓD
i Abram udał się do Egiptu, aby tam przebywać” (Rdz 12, 10).
Po zakończeniu globalnego potopu w 2316 r. p.n.e. i cofnięciu się ogromnych ilości wody do nowych, nisko położonych miejsc w oceanach, powierzchnia lądu pozostała nad wodą znacznie się zmniejszyła. Na ogromnych oceanach ta dziewicza ziemia pokrywała teraz planetę Ziemię w postaci siedmiu kontynentów, które znamy dzisiaj z map. Dom Noego, w którym mieszkało 8 osób i wszystkie zwierzęta, wyszedł z Arki – która osiadła na górze Ararat (znajdującej się w dzisiejszej Turcji) – na nową i odmienną planetę Ziemię. Wkrótce urodziły się dzieci, a ludzkość rozpoczęła ponowne zaludnianie Ziemi. Wykopaliska archeologiczne dowodzą, że ludzkość po raz pierwszy osiedliła się i stworzyła miasta-państwa na całym obszarze Bliskiego Wschodu, znanym dziś jako „Żyzny Półksiężyc” – rozciągającym się od rzek Tygrys i Eufrat w Mezopotamii, przez rzekę Jordan i Morze Śródziemne w Kanaanie, aż po Morze Czerwone i Nil w Górnym Egipcie. Było to na długo przed tym, jak Medowie i Persowie, Grecy i Rzymianie (którzy doszli do władzy w pierwszymtysiącleciu p.n.e.) zdominowali ten obszar.
W tej sytuacji, 292 lata po potopie Noego, Abram (Abraham)
105
urodził się [patrz rysunek nr 1, strona 12]. Abraham był kolejnym z dziesięciu pokoleń patriarchów, które dzieliły go od Noego. Pewnego dnia Bóg pośrednio oznajmił mu, że Mesjasz pochodzić będzie z jego rodu! W ten sposób Abraham stał się dwudziestymojcem (od Adama) w bezpośredniej linii genealogicznej przyszłego Mesjasza. Aha, i Bóg miał WIELKIE plany dotyczące wydarzeń w życiu tego człowieka!!! Był to bowiem człowiek, poprzez którego Bóg zaczął objawiać ludzkości – choć potajemnie! – swój wielki plan odkupienia (zbawienia lub wyzwolenia) ich dusz. Innymi słowy, kontrolując pewne wydarzenia w życiu Abrahama, Bóg zamierzał potajemnie PROROCTWOWAĆ o dziele, które Jezus miał wykonać podczas swojego pierwszego przyjścia– a konkretnie w roku 4000! Podobnie jak liczby pokoleniowe Enocha i Noego miały duchowe znaczenie w odniesieniu do tego, co Bóg objawiał poprzez wydarzenia w ich życiu, tak samo było z liczbą 20 Abrahama.
„20” było/jest liczbą Boga oznaczającą „odkupienie”. Wyobraźcie sobie to!!! Aby to potwierdzić (po utworzeniu narodu izraelskiego), Bóg nakazał wszystkim mężczyznom w wieku 20 lat i starszym płacić coroczną ofiarę okupu za swoje dusze w wysokości „20 gerahów”: „Wtedy każdy mężczyzna zapłaci WYKUP za swoją duszę Panu... Zapłacą... pół sykla według sykla świątynnego (szykla jest dwadzieścia gerahów):pół sykla będzie ofiarą dla Pana... od dwudziestego roku życia i powyżej, zapłacą ofiarę Panu... aby dokonać ZADOŚĆUCZYNIENIA za swoje dusze” (Księga Wyjścia 30: 12-16). Rozumiecie? W oczach Boga liczba „20” oznaczała/oznacza odpokutowanie (lub odkupienie) i okup: właśnie to Jezus Chrystus przyszedł WYKONAĆ i ZAPŁACIĆ za dusze ludzkości! Dlatego powiem wam jeszcze raz: wybierając Abrahama jako dwudziestegopatriarchy w bezpośredniej linii genealogicznej Mesjasza, Bóg powiedział: „Będę kontrolował i manipulował pewnymi wydarzeniami w życiu Abrahama, aby proroczo zacząć ujawniać mój plan zbawienia dusz ludzkości”. Zrozumcie jednak, że w tamtym czasie ludzkość NIE wiedziała, że Bóg to robi!!! Cholera... większość ludzi dzisiaj – nawet kaznodzieje! – nadal nie wie, że Bóg to zrobił, ponieważ nie znają historii Starego Testamentu! (W rozdziale „Mojżesz” zaskoczę was czymś innym, co Bóg zrobił z liczbą odkupienia „20”, utrwalając śmierć Chrystusa w 4000. roku ludzkości!)
Odchodząc nieco od tematu, zwróć uwagę na fascynującą wszechwiedzę Boga.
106
w tym mało znanym, niesamowitym fakcie z życia Abrahama: Bóg zaplanował, że Abraham urodzi się w 1948 rokuistnienia ludzkości (1656 (potop) + 292)! Czy rozpoznajesz tę liczbę? Jest to liczba roku w naszym obecnym kalendarzu gregoriańskim, w którym Izrael – drzewo figowe – odrodził się jako naród (1948 r. n.e.)! Przechodząc nieco do przodu... Abraham miał być dziadkiem Jakuba, którego imię Bóg zmienił na Izrael; tym samym Abraham był dziadkiem narodu izraelskiego! Czy uważasz, że dokładność „roku” „narodzin Abrahama” i „odrodzenia Izraela” jest przypadkowa? Przyjacielu, nie ma mowy!!! Bóg przewidział, że w „dniach ostatecznych” ludzkość stworzy kalendarz roczny oparty na narodzinach Jezusa – wiedział nawet, że pomylą się o kilka lat! – i zaplanował, że Izrael odrodzi się w tym samym roku, co narodziny Abrahama od stworzenia świata. To po prostu Bóg, po raz kolejny sprytnie demonstrujący swoją „zdolność przewidywania przyszłości”, udowadniając nam (lub dając nam dowody), że istnieje i że zaplanował całą Grę Życia, zanim jeszcze stworzył planetę Ziemię. Tak więc, dla porządku, Abraham urodził się około 2024 r. p.n.e. (3972 p.n.e. – 1948).
Co ciekawe, Noe żył jeszcze przez pierwsze 58 lat życia Abrahama! Biblia podaje, że Noe żył 350 lat po potopie: „Noe żył po potopie trzysta pięćdziesiąt lat. A wszystkie dni Noego wynosiły dziewięćset pięćdziesiąt lat, potem umarł” (Rdz 9:28, 29). (Pamiętajmy, że Abraham urodził się 292 lata po potopie). Oto więc temat do przemyśleń: Abraham mógł usłyszeć z pierwszej ręki od Noego relację o straszliwym, globalnym potopie! Wyobraź sobie małego Abrahama siedzącego u stóp starego Noego i słuchającego, jak ten zbudował arkę, aby ocalić swoją rodzinę (dom). Zastanów się nad reakcją Abrahama na sprawiedliwy „strach przed Bogiem” błyskający w oczach Noego, gdy opowiadał on o chwili, w której po raz pierwszy zaczęło padać! Widzę, jak oczy młodego Abrahama rozszerzają się z przerażenia, gdy Noe opowiada mu o ludziach krzyczących i walących w drzwi Arki, chcących wejść do środka, ale Bóg już zamknął drzwi! Bez wątpienia niezachwiana, surowa wiara Noego w niewidzialnego Boga Stwórcę, zakorzeniona w jego łamiącym się głosie, wywarła na Abrahamie trwałe wrażenie.
W każdym razie historia potwierdza „opowieść o globalnym potopie”, przekazywaną ludzkości ustnie przez wieki po potopie. Gdy ludzie rozprzestrzeniali się po całej planecie Ziemia, oczywiście przerażający potop
107
Opowieść towarzyszyła im: wśród rdzennych mieszkańców całego świata znanych jest prawie 100 podobnych relacji o potopie. Niemal każde plemię tubylcze nadal opowiada jakąś wersję opowieści o potopie. Jedną z najwcześniejszych form pisma odkrytych przez archeologów jest „pismo klinowe”, które występuje na tysiącach glinianych tabliczek wydobytych z ziemi na Bliskim Wschodzie. Jak myślisz, jaki był podstawowy, dominujący motyw tych pism? Niemal wszystkie wyrażają niepokój, troskę i strach przed potopem! Przyjacielu, długo trwało, zanim strach przed „potopem” opuścił serca ludzkości. Dzisiaj całkowicie zniknął!
Z jakiegoś powodu Abraham wyraźnie wierzył w niewidzialnego Boga Stwórcę (miłość), ponieważ Biblia mówi: „Abraham był posłuszny mojemu (Bożemu) głosowi i przestrzegał moich nakazów, moich przykazań, moich ustaw i moich praw” (Rdz 26, 5). Co takiego? Przyjacielu, oto OSTATECZNY dowód tego, o czym ci mówiłem: WSZYSTKIE serca ludzkości znały 10 Bożych przykazań miłości! Jak bowiem Abraham mógłby PRZESTRZEGAĆ wszystkich praw, przykazań i ustaw Bożych, gdyby ich nie znał? (Mojżesz otrzymał 10 przykazań miłości na górze Synaj dopiero ponad 600 lat później!) Przyjacielu, nie mam nic więcej do dodania: W chwili, gdy Adam i Ewa zjedli zakazany owoc z drzewa poznania dobra i zła, WSZYSTKIE przyszłe duchowe dzieci Boga na Ziemi urodziły się znając w swoich sercach różnicę między dobrem a złem – czyli odpowiednio posłuszeństwem lub nieposłuszeństwem wobec 10 przykazań miłości. A tym, co sprawiało, że Abraham był wyjątkowy w oczach Boga, było to, że podążał DROGĄ dobra, przestrzegając 10 przykazań miłości Boga!
Jeśli jednak nadal mi nie wierzycie, kontynuujmy biblijne dowodzenie, że ludzkość znała KAŻDE z 10 przykazań miłości na długo przed czasami Mojżesza. W 9.rozdziale Księgi Rodzaju znajdziecie historię dowodzącą, że ludzkość znała piąteprzykazanie miłości: „Czcij ojca swego i matkę swoją”. Po potopie syn Noego, Cham, zobaczył swojego ojca pijanego i nagiego w swoim namiocie. Jednak zamiast pokornie okryć nagość ojca i milczeć na ten temat, Cham poszedł i żartobliwie opowiedział o tym swoim dwóm braciom, Semowi i Jafetowi! Kiedy Noe dowiedział się o tym, co zrobił Cham, przeklął jego potomków. Przeczytaj o tym! Następnie zadaj sobie pytanie: „Czy po przekleństwie Cham zdawał sobie sprawę, że postąpił źle (niewłaściwie)?” Przyjacielu, ON WIEDZIAŁ O TYM JUŻ WCZEŚNIEJ!!! WSZYSCY
108
ludzie wiedzą, że powinni szanować swoich rodziców.
Oto kolejna historia, zawarta w 20.rozdziale Księgi Rodzaju, dowodząca, że ludzkość znała siódme przykazanie miłości Boga: „Nie cudzołóż”. Król Geraru, Abimelech, zabrał żonę Abrahama, Sarę, do swojego pałacu, ponieważ nie wiedział, że jest ona mężatką. Ale Bóg przyszedł do Abimelecha we śnie, mówiąc: „Oto jesteś człowiekiem MARTWYM z powodu kobiety (Sary), którą zabrałeś, gdyż ona jest żoną innego mężczyzny” (Księga Rodzaju 20:3). Czy uważasz, że Abimelech NIE wiedział, że cudzołóstwo jest grzechem? Oczywiście, że wiedział, bał się o swoje życie!!! Ale Bóg powstrzymał go przed GRZECHEM: „Ja (Bóg) powstrzymałem cię przed GRZECHEM przeciwko mnie, dlatego nie pozwoliłem ci jej dotknąć” (Rdz 20:6). Przeczytaj całą historię, a następnie zadaj sobie pytanie: „KIEDY ludzkość dowiedziała się, że „cudzołóstwo” jest grzechem?”. Odpowiedź jest oczywista... kiedy Adam i Ewa zgrzeszyli! (Nawiasem mówiąc, więcej dowodów na to, że ludzkość wiedziała, że „kłamstwo” jest grzechem, znajduje się w tej samej historii).
Dobrze, przejdźmy teraz do prognoz Boga dotyczących przygód w życiu Abrahama. Abraham mieszkał wraz z żoną Saraj (Sarą) w klanie swojego ojca w Haranie. Jednak gdy Abraham miał 75 lat, Bóg powiedział mu: „Wyjdź z twojej ziemi, z twojej rodziny i z domu twego ojca, do kraju, który ci wskażę. Uczynię z ciebie wielki naród i będę ci błogosławił... i w tobie będą błogosławione wszystkie narody ziemi” (Rdz 12:1-3). Dlaczego Bóg kazał Abrahamowi opuścić ojca? Dlaczego nie mógł wyruszyć CAŁY klan Abrahama? Ponieważ, przyjacielu, Bóg właśnie rozpoczął kolejną przypowieść i musi ona być dokładna pod każdym względem!!! Oczywiście, Abraham przeżyje te wydarzenia, ale one mówią symbolicznie i duchowo o Mesjaszu! Innymi słowy, poprzez swoje słowa skierowane do Abrahama, Bóg już ujawniał ukryte szczegóły swojego planu wybawienia uwięzionych dusz ludzkości. (Pamiętaj, że dusze ludzkości są bezradnie oddzielone od Bożego Ducha życia).
Zobacz, „WSZYSTKIE rodziny ziemi” zostaną pobłogosławione dzięki temu, co Mesjasz uczyni dla nich na krzyżu. Ale aby TO się stało, Mesjasz musiałby opuścić dom swojego Ojca i rodzinę (aniołów) w Niebie i przybyć na planetę Ziemię! Czy rozumiesz? Instrukcje Boga dla Abrahama były w rzeczywistości proroczym, zakulisowym spojrzeniem na Jego rozmowę z Jezusem przed stworzeniem Ziemi:
109
„Synu, pewnego dnia będziesz musiał „opuszczać Niebo”, oddalić się ode Mnie (swojego Ojca) i udać się na planetę Ziemię. Dzięki temu, co uczynisz tam na krzyżu, wszystkie Moje duchowe dzieci zostaną pobłogosławione. I ostatecznie uczynię z ciebie (i twojego „domu” ludzi) wielki naród”. Widzicie, Bóg prorokował o Chrystusie! TERAZ już wiecie, dlaczego Bóg kazał Abrahamowi opuścić swojego ojca. A teraz wiecie, że w tej historii (przypowieści) Abraham reprezentuje Jezusa.
Uwaga: obecnie ludzkość żyje w 2023 roku (1656 + 292 + 75) lub około 1949 roku p.n.e. (3972 p.n.e. – 2023). Co to oznacza? Oznacza to, żerozpoczął się trzeci dzień tysiąclecia w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Boga! To właśnie będzie tysiąclecie, które Bóg zaplanował, aby potajemnie ujawnić zbliżające się dzieło odkupienia swojego syna, Mesjasza Jezusa! Bóg potajemnie zajmie się objawieniem trzy razy – w życiu Abrahama, w życiu Jakuba i w życiu narodu izraelskiego. Wszystkie te historie są tak naprawdę przypowieściami i wszystkie będą miały miejsce podczas trzeciego dnia tysiąclecia! Tak więc trzeci dzień tysiąclecia w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Bożym dla ludzkości miał na celu potajemne przepowiedzenie, w jaki sposób Bóg wybawi dusze ludzkości z niewoli grzechu i śmierci.
Abraham był posłuszny Bogu i opuścił dom swojego ojca wraz z kilkoma osobami i swoją żoną Sarą. W tej historii (przypowieści) Abraham reprezentuje Jezusa opuszczającego dom swojego Ojca. Biblia potwierdza, że Jezus opuścił wszystkie skarby chwały w niebie – swojego Ojca, aniołów itp. – aby przyjść na Ziemię i pobłogosławić WSZYSTKIE dusze ludzkości, uwalniając je z niewoli: „Widzimy jednak Jezusa, który został nieco niższy od aniołów z powodu cierpienia śmierci, ukoronowanego chwałą i czcią, aby dzięki łasce Bożej za wszystkich ludzi skosztował śmierci... wprowadzając wielu synów do chwały” (List do Hebrajczyków 1:9, 10). Paweł napisał: „Znacie bowiem łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim” (2 Koryntian 8:9). Czy rozumiecie? Jezus opuścił wspaniałość nieba, aby stać się człowiekiem, w ciele, na tej chorej grzechem Ziemi. I zrobił to dla nas!!!
Kiedy Abraham przybył do Kanaanu – dzisiejszej ziemi Izraela – Bóg powiedział mu: „Twojemu potomstwu dam tę ziemię” (Rdz 12:7). To również dotyczy Jezusa! Paweł to zrozumiał: „Obietnice zostały dane Abrahamowi i jego potomstwu. Nie mówi: „potomstwu”, jakby chodziło o wielu, ale „twojemu potomstwu”, które jest Chrystusem”.
110
(Galacjan 3:16). Czy rozumiesz? Widzisz, „obietnica potomstwa”, którą Bóg złożył Abrahamowi, NIE dotyczyła Żydów ani ziemskiego narodu izraelskiego: była to przepowiednia dotycząca nadejścia Mesjasza, Jezusa Chrystusa!!! Jezus miał być „duchowym potomstwem”, które ZRODZI duchowe żniwo WSZYSTKICH sprawiedliwych duchowych dzieci uznanych za godne wejścia do królestwa Bożego: I to Jezus otrzyma ziemię Izraela, aby rządzić Ziemią w nadchodzącym Królestwie Bożym i na wieki! Tak więc w rzeczywistości Boża przymierze „obietnica potomstwa” dana Abrahamowi była jedynie obietnicą, że Mesjasz, Jezus, pewnego dnia narodzi się z jego lędźwi: „Albowiem nie przyjął on (Jezus) natury aniołów, ale przyjął potomstwo Abrahama” (List do Hebrajczyków 2:16).
Pozwólcie mi dokładniej wyjaśnić prawdziwe znaczenie Bożego przymierza „obietnicy nasienia”, ponieważ może to być pojęcie ezoteryczne. Spójrzcie, aby coś się narodziło lub powstało, ZAWSZE potrzebne jest nasienie – tak jak nasiono azalii rodzi azalie, a nasiono dębu rodzi dąb. Innymi słowy, tam, gdzie jest „nasienie”, istnieje potencjał życia, ponieważ po zasadzeniu nasionka coś może się narodzić. Rozumiecie? Czy pamiętacie z rozdziału 3, że po tym, jak Adam i Ewa zgrzeszyli w ogrodzie Eden, dusze ludzkości były MARTWE, ponieważ grzech oddzielił ich duchy od Bożego Ducha Życia? W porządku, więc potrzebne było NASIONKO, aby przywrócić je do życia!!! A w Bożym planie odkupienia Jezus miał być tym „duchowym nasieniem”.
Ale oto kluczowa kwestia: aby nasiono mogło wydać plon (lub zrodzić się), musi zostać zasadzone w ziemi! Widzicie, dopiero po zakopaniu nasionka żołędzia w ziemi (symbolizującej śmierć) pęka ono i wybucha życiem, wypuszczając zieloną łodygę! Spójrzcie, w momencie poczęcia Mesjasza przez Ducha Świętego w łonie Maryi, powstało „bezgrzeszne duchowe ziarno”, zdolne do ożywienia martwych dusz ludzkości. Ale aby tak się stało, ziarno musiało zostać zakopane (umrzeć)!!! W ten sposób Jezus umarł duchowo i fizycznie na krzyżu i został zasadzony w sercu ziemi. Ale trzy dni później wybuchnął życiem zmartwychwstania! A teraz stoi samotnie jako JEDYNY – „duchowe nasienie” – posiadające życiodajną moc, dzięki której dusze ludzkości mogą uzyskać życie wieczne.
Jezus rozumiał to wszystko; posłuchajcie jego słów, gdy zmagał się z emocjonalnym bólem związanym z nieuchronną śmiercią: „Nadeszła godzina, aby
111
Syn Człowieczy powinien być uwielbiony. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy nie wpadnie w ziemię i nie obumrze, pozostaje samo; ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12:23-24). Rozumiecie? Jezus wiedział, że musi umrzeć, aby przynieść duchowe żniwo dusz! Wiedział, że jest wypełnieniem przymierza „obietnicy nasienia” danej Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi w Starym Testamencie i że po swojej śmierci i zmartwychwstaniu będzie miał moc przywrócenia do życia martwych duchów (dusz) ludzkości!
Nawiasem mówiąc, właśnie to miał na myśli Jezus, gdy powiedział Nikodemowi: „Jeśli ktoś nie narodzi się ponownie, nie może ujrzeć królestwa Bożego” (J 3, 3). Widzicie, dusze ludzkie muszą zostać duchowo „odrodzone”, aby powrócić do Boga. Jezus dostrzegł zmieszanie Nikodema i powiedział: „Ty, szanowany nauczycielu żydowski, a jednak nie rozumiesz tych rzeczy?” (J 3, 10, Living Bible). Nicodem i żydowscy kapłani nauczali na podstawie Prawa (Pisma Starego Testamentu) i szczycili się tym, że pochodzą z fizycznego potomstwa Abrahama. Myśleli, że Boża „obietnica potomstwa” dana Abrahamowi dotyczyła ich – narodu żydowskiego i Izraela – ale tak nie było! Dotyczyła ona Mesjasza, tego samego, który rozmawiał z Nicodemem!!! W konsekwencji, po zganieniu Nikodema za jego ignorancję, Jezus natychmiast przeniósł rozmowę na temat swojej zbliżającej się śmierci: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy (Jezus)” (J 3:14). Innymi słowy, Jezus objawił Nikodemowi, że będzie musiał umrzeć, aby stać się „duchowym potomstwem”, dzięki któremu dusze ludzkości będą mogły „narodzić się na nowo”. Nikodem prawdopodobnie nadal nie rozumiał toku myślenia Jezusa, ale nie ma co do tego wątpliwości: Jezus był/jest wypełnieniem przymierza „obietnicy potomstwa” danej przez Boga patriarchom.
A ponieważ Jezus jest „duchowym nasieniem”, to ludzie, którzy pokutują za grzechy – dobrowolnie wybierają życie w prawości, przestrzegając 10 przykazań miłości – pewnego dnia staną się jego „duchowymi żniwami”. Dlatego Jezus często opowiadał przypowieści dotyczące swojego drugiego przyjścia,które będzie wydarzeniem „żniw” lub „zbierania plonów”: „Żniwo to koniec świata (wieku), a żniwiarze to aniołowie” (Mt 13:39). Powiedział swoim uczniom: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na swoje żniwo” (Mt 9:37, 38). Czy rozumiecie? Wszyscy
112
Każdy, kto kiedykolwiek żył na Ziemi i postanowił żyć sprawiedliwie, zostanie „zebrany” podczas drugiegoprzyjścia Jezusa, ponieważ Jezus jest „duchowym nasieniem”, które wyrosło (lub umożliwiło) to żniwo! Posłuchajcie, jak Bóg prorokuje przez Izajasza około 800 r. p.n.e. o nadejściu Mesjasza: „gdy jego DUCHA zostanie złożona w ofierze za grzechy, wtedy on (Jezus) będzie miał mnóstwo dzieci, wielu spadkobierców” (Izajasz 53:10, Living Bible).
Wkrótce Bóg ustanowi Jezusa władcą planety Ziemia, a to właśnie Jego sprawiedliwe duchowe dzieci, zrodzone z Jego „duchowego nasienia”, staną się wielkim narodem zamieszkującym Ziemię: „Królestwa tego świata stały się królestwami naszego Pana i Jego Chrystusa, i ON będzie królował na wieki wieków” (Objawienie 11:15). Innymi słowy, wielki naród, który Bóg obiecał Abrahamowi, był NAPRAWDĘ proroctwem o nadejściu siódmego dnia tysiąclecia, wielkiego narodu złożonego ze wszystkich zebranych „duchowych dzieci Abrahama” – tych, którzy przestrzegają 10 przykazań miłości. Bóg potwierdził, że „dziecko Abrahama” w Jego oczach NIE jest Izraelitą jako takim, ale raczej KAŻDYM duchowym dzieckiem na Ziemi wykazującym wiarę (miłość): „Tak jak Abraham uwierzył Bogu, i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość. Wiedzcie więc, że ci, którzy są z wiary, SĄ DZIECMI ABRAHAMA. I
Pismo Święte, przewidując, że Bóg usprawiedliwi pogan przez wiarę, głosiło Abrahamowi przed ewangelią, mówiąc: „W tobie będą błogosławione wszystkie narody”. Tak więc ci, którzy są z wiary, są błogosławieni wraz z wiernym Abrahamem” (Galacjan 3:6-9). Czy rozumiesz? W rozdziale „Wiara” omówię jasno, co naprawdę oznacza WIARA w Boga (miłość). Odkryjesz, że biblijny termin „wiara” oznacza w rzeczywistości „wierzyć w miłość (Boga)”, co można udowodnić (pokazać) TYLKO poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości. Dlatego Biblia mówi: „Wiara bez uczynków (uczynków miłości) jest martwa”, co oznacza, że nie istnieje. Pamiętajcie, że Abraham przestrzegał wszystkich przykazań Boga... TO właśnie dowiodło jego wiary (przekonania) w Boga (miłość).
Ważne jest, abyś zrozumiał, że „wybrańcami Boga” są WSZYSTKIE sprawiedliwe dusze, jakie kiedykolwiek żyły! „Wybranych duchowych dzieci” Boga nie można identyfikować za pomocą jakichś bezsensownych, ziemskich tytułów, takich jak Izraelita, Rosjanin, Egipcjanin, Babilończyk czy Amerykanin. Są to jedynie nazwy narodowościowe nadane fizycznym grupom ludzi. Przyjacielu, nazwa kraju, w którym żyłeś na planecie Ziemia, NIE BĘDZIE
113
nie będą miały żadnego znaczenia w Dniu Sądu Ostatecznego. Paweł zdawał sobie z tego sprawę i napisał: „Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście jednym w Chrystusie Jezusie. A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą dziedzicami” (List do Galatów 3:28, 29). Czy rozumiecie? „Wybranym ludem” Boga są ci, w których sercach mieszka Duch miłości Chrystusa. TO właśnie oni będą spadkobiercami przyszłego, obiecanego wielkiego narodu, rządzonego przez Jezusa Chrystusa.
Widzisz, przyjacielu, w oczach Boga wszyscy jesteśmy Jego duchowymi dziećmi. On kocha nas wszystkich jednakowo, ponieważ nie ma względu na osoby: „Albowiem u Boga nie ma względu na osoby” (Rzymian 2:11). Innymi słowy, On nie faworyzuje jednej osoby kosztem drugiej! Kimkolwiek jesteś, czytając tę książkę, jesteś dla Boga tak samo ważny jak Abraham. Żaden Izraelita ani Żyd nie jest dla Boga cenniejszy od ciebie! „Wybrany lud” Boga będzie pochodził ze wszystkich narodów! Pomyśl o tym logicznie; w piekle będą tysiące Izraelitów, tak jak i przedstawicieli innych narodowości. Czy któryś z nich był „wybrańcem” Boga? Nie!!! „Wybrane dusze” Boga WSZYSTKIE otrzymają życie wieczne, ponieważ OKAZAŁY SKRUCHĘ – wybrały DROGĘ dobra (miłości) zamiast drogi zła (grzechu), przestrzegając 10 przykazań miłości.
Wracając do historii (przypowieści) o Abrahamie, czy wiesz, kogo reprezentuje jego ŻONA Sara? Reprezentuje ona „oblubienicę Chrystusa”! Widzicie, jest to po prostu kolejny sposób, w jaki Biblia duchowo charakteryzuje tych ludzi, którzy podejmują decyzję o życiu w posłuszeństwie wobec 10 przykazań miłości. Są oni nie tylko duchowymi „synami i córkami Chrystusa”, częścią „domu Chrystusa”, „narodzonymi na nowo” z Jego „duchowego nasienia” i duchowymi „dziećmi Abrahama”, ale są również uważani za „poślubionych Chrystusowi”: „Dlatego też, bracia moi, i wy umarliście dla Prawa przez ciało Chrystusa, abyście należeli do innego, do tego, który został wzbudzony z martwych, abyśmy przynosili owoc Bogu” (Rzymian 7:4). Rozumiecie? Ludzie, którzy żyją sprawiedliwie (przynoszą owoce) – w rozdziale „Przynoszenie owoców” dowiecie się, co naprawdę oznacza „przynoszenie owoców” – są uważani za „poślubionych Chrystusowi”. Jezus często mówił w przypowieściach o nadchodzącym duchowym ślubie, kiedy to WSZYSCY sprawiedliwi ludzie ponownie połączą się z Bogiem: „A Jezus odpowiedział i znów przemówił do nich w przypowieściach, mówiąc: Królestwo
114
Niebo jest podobne do pewnego króla (Boga), który urządził wesele dla swojego syna (Jezusa)” (Mt 22:1, 2). W konsekwencji jest to po prostu kolejny sposób, w jaki Biblia opisuje koniec obecnego wieku... sprawiedliwi zostaną wpuszczeni na wesele, a niesprawiedliwi nie. W tej historii (przypowieści) Sara uosabia „oblubienicę Chrystusa”!
Przyjrzyjmy się, co dzieje się dalej w tej opowieści (przypowieści): „W kraju tym nastąpił głód, więc Abram udał się do Egiptu, aby tam przebywać, gdyż głód był wielki w kraju” (Rdz 12,10). „Motyw głodu” – który pojawia się również w innych starożytnych opowieściach biblijnych – symbolizuje to, co stało się z planetą Ziemią po grzechu Adama i Ewy. Duchowe oddzielenie ludzkości od Boga (źródła życia) było/jest oznaką duchowego głodu lub wielkiego głodu. Innymi słowy, w tej części opowieści (przypowieści) Abraham w futurystyczny sposób reprezentuje Mesjasza zstępującego na tę pełną grzechu, duchowo głodną Ziemię! Zwróć uwagę na nieskazitelnie poprawne (fizyczne i duchowe) szczegóły w tej opowieści... w którym kierunku udał się Abraham? Zstąpił do Egiptu! Przyjacielu, jest to symboliczne dla Jezusa, który musiał opuścić Niebo i zstąpić na Ziemię, aby ratować „upadłą” ludzkość. (Pamiętajcie również, że grzech spowodował wielki „duchowy upadek” szatana i jego aniołów, którzy zostali zrzuceni na Ziemię). Spróbujcie pojąć fakt, że Bóg od momentu stworzenia świata zaplanował powstanie wielkiego starożytnego narodu, Egiptu, na południe od ziemi obiecanej – gdzie Abraham przebywał w Kanaanie – aby dokładnie pasowało to do tej proroczej przypowieści!
W tej przypowieści „fizyczny naród egipski” reprezentuje „całą upadłą Ziemię”, gdzie Lucyfer i jego aniołowie ustanowili swoje królestwo ciemności. A egipski faraon reprezentuje Lucyfera! (Pamiętajcie, że Lucyfer pragnął tego, co należało do Boga w ogrodzie Eden – mianowicie władzy nad całą planetą Ziemią i duchowymi dziećmiBoga–iwkonsekwencjistał się „bogiem tego świata”, zmuszając Adama i Ewę do grzechu). Bóg symbolicznie przedstawił to wszystko w tej historii (przypowieści), sprawiając, że „faraon porwał Sarę”: „Gdy Abram przybył do Egiptu, Egipcjanie zauważyli, że kobieta była bardzo piękna. Widzieli ją również książęta faraona i pochwalili ją przed faraonem, a kobieta została ZABRANA do domu faraona” (Rdz 12:14, 15). Rozumiesz? Poprzez tę historię (przypowieść) Bóg potajemnie odtwarza dokładny obraz „niewoli”, która nęka ludzkość.
115
dusze! W ten sposób Sara została zniewolona przez faraona w Egipcie, podobnie jak Adam i Ewa oraz WSZYSTKIE dusze ludzkości zostały zniewolone przez Lucyfera na Ziemi. Innymi słowy, Sara (reprezentująca przyszłą „oblubienicę Chrystusa”) znalazła się teraz w niewoli faraona (szatana). Kiedy Bóg stworzył ten „scenariusz niewoli”, mógł teraz ujawnić, w jaki sposób WYZWOLI dusze ludzkości (lub Sarę w tej przypowieści)! Oczywiście należy pamiętać, że było to WSZYSTKO jedną wielką proroczą tajemnicą.
W jaki sposób Sara została wybawiona (uratowana)? Zrobił to sam BÓG!!! Księga Rodzaju zapisuje: „Wtedy Pan dotknął faraona i jego dom wielkimi plagami z powodu Saraj, żony Abrama... Faraon rozkazał swoim ludziom, aby go (Abrama) odprowadzili, wraz z jego żoną i wszystkim, co posiadał” (Rdz 12:17, 20). Ach, rozumiesz? To było nadprzyrodzone wybawienie! Bóg wybawił Sarę, nakładając plagi na faraona! Widzisz, ludzie Abrahama nie weszli do domu faraona z mieczami i nie walczyli o wolność jego żony, ponieważ nie pasowałoby to do tego, co Bóg objawiał poprzez przypowieść. Nie, jej zbawienie było CAŁKOWICIE dziełem samego Boga! Czy dostrzegasz, jak kształtuje się Boży plan wybawienia dusz ludzkości? Zbawienie (wolność) ludzkości będzie nadprzyrodzonym DAREM od Boga. Paweł napisał: „Tak więc, jak przez przestępstwo jednego (Adama) wszyscy ludzie zostali skazani na potępienie, tak też przez sprawiedliwość jednego (Jezusa) wszyscy ludzie otrzymali DAR WOLNOŚCI, który prowadzi do usprawiedliwienia życia” (Rzymian 5:18). Przyjacielu, ludzkość nie mogła sama się wybawić, ponieważ wszyscy ludzie zgrzeszyli. Dlatego Bóg musiał osobiście wyzwolić dusze ludzkości. Paweł potwierdził później: „To znaczy, że Bóg był w Chrystusie, pojednując świat z sobą, nie poczytując im ich grzechów” (2 Koryntian 5:19). Tak, Bóg wyzwolił dusze ludzkości z niewoli grzechu poprzez Jezusa (naprawiając rozdźwięk między duchem ludzkości a swoim), dokładnie tak, jak Bóg osobiście wyzwolił Sarę w tej przypowieści!
Ach, ale Bóg musiał jeszcze dopilnować jednego szczegółu, aby ta historia (przypowieść) była idealna. Biblia mówi, że Abraham opuścił Egipt jako bogacz: „Abram wyruszył z Egiptu wraz z żoną i całym swoim mieniem... Abram był bardzo bogaty w bydło, srebro i złoto” (Rdz 13, 1-2). Skąd Abram wziął te bogactwa? „A on (faraon) dobrze traktował Abrama ze względu na nią (Saraj); i miał owce, woły, osły, niewolników, niewolnice, osły i wielbłądy”.
116
(Rdz 12:16). Innymi słowy, Abraham i Sara opuścili Egipt z bogactwami faraona po tym, jak Bóg w nadnaturalny sposób ich wyzwolił. Co to oznacza? Dokładnie to samo stało się z duszami ludzi po tym, jak Bóg wyzwolił ich z niewoli grzechu i śmierci poprzez Jezusa. Widzicie, ludzkość była duchowo uboga (oddzielona od ducha Bożego!), ale po dziele odkupienia Chrystusa na krzyżu staliśmy się duchowo bogaci (zdolni do ponownego zjednoczenia się z duchem Bożym)!
Paweł stwierdził: „Znacie bowiem łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, abyście dzięki jego ubóstwu stali się bogaci” (2 Kor 8,9). Ach, czy teraz widzicie prawdę? Jezus opuścił swojego Ojca w Niebie i przyszedł na Ziemię w ludzkiej postaci, aby umrzeć; w ten sposób stał się duchowo ubogi (duchowo oddzielony od swojego Ojca na krzyżu). Ale Jego dzieło (śmierć) wybawiło nasze dusze od śmierci duchowej (oddzielenia od Ducha Bożego) i dało nam możliwość, abyśmy pewnego dnia istnieli w jedności z Bogiem; w ten sposób uczynił nas duchowo bogatymi! TERAZ już wiecie, dlaczego Abraham i Sara opuścili Egipt jako bogaci ludzie.
Dzisiaj „kaznodzieje” pozbawieni duchowego rozeznania będą diabelsko twierdzić, że bogactwo Abrahama oznacza, iż Bóg chce, aby wszyscy byli teraz materialnie bogaci na Ziemi. Czy dostrzegacie idiotyczność tego poglądu? Historia o bogactwie Abrahama nie miała NIC wspólnego z tym, że Bóg pragnął, aby ludzkość posiadała materialne (ziemskie) bogactwa: to jest przypowieść!!! Myślenie, że Bóg chce, aby ludzkość była bogata materialnie, ponieważ Abraham opuścił Egipt wraz z jego bogactwami, jest jak myślenie, że przypowieść Jezusa o siewcy oznacza, że Bóg chce, abyśmy wszyscy byli rolnikami. Co za absolutna absurdalność!!! Ludzie, jak już wspomniałem, starożytne historie Starego Testamentu są przypowieściami – tzn. mają one na celu wyjaśnienie ważnych duchowych „pojęć” dotyczących dusz ludzkości.
Dlatego historia (przypowieść) o Abrahamie była niezwykle trafnym, proroczym opisem tego, co Bóg uczyni dla dusz ludzkości poprzez dzieło Chrystusa na krzyżu. Bóg odebrałby szatanowi władzę nad śmiercią naszych dusz, uwalniając nas z niewoli grzechu i przywracając nam duchowe bogactwo. Biblia głosi: „Ponieważ więc dzieci są uczestnikami ciała i krwi, on (Jezus) również stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć zniszczyć tego (szatana), który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła; i
117
wyzwolić tych, którzy przez całe życie z powodu strachu przed śmiercią byli poddani niewoli” (List do Hebrajczyków 2:14, 15). Innymi słowy, tak jak Abraham opuścił Egipt z bogactwami faraona, tak samo Jezus opuścił krzyż z bogactwami szatana – a mianowicie z władzą NAD duchową śmiercią ludzkości!
Jak już wspomniałem wcześniej w tym rozdziale, Bóg potajemnie zajmie się tą kwestią (Swoim „planem zbawienia” dusz ludzkich) jeszcze dwukrotnie, inscenizując wydarzenia w innych starożytnych opowieściach biblijnych, które wkrótce zbadamy. Za każdym razem Bóg dodawał kilka szczegółów, potajemnie ujawniając nieco więcej informacji o tym, jak i kiedy Mesjasz przyjdzie i zbawi nasze dusze. Tak więc przypowieść o Abrahamie i Sarze była tylko wstępnym, skróconym spojrzeniem na Boży plan zbawienia – tzn. podstawowe „ramy” planu (fabuła) były już obecne. I zawsze pamiętajcie, że wszystko to było tajemnicą: nawet żydowscy kapłani nie rozumieli, co Bóg uczynił i powiedział poprzez starożytne historie biblijne!
Ale bądźcie spokojni, około 1950 r. p.n.e. – po razpierwszyw historii! – Bóg potajemnie objawił swój plan wyzwolenia dusz ludzkich z niewoli grzechu i śmierci poprzez opowieść (przypowieść) o Abrahamie i Sarze w Egipcie. Bądźcie czujni, ponieważ Bóg nie czeka długo, aby ponownie poruszyć ten temat! Następnym razem Bóg powraca do „proroczej historii odkupienia” poprzez wnuka Abrahama, Jakuba, i jego relacje z Labanem. W końcu Bóg ujawnia wszystkie szczegóły swojego planu zbawienia poprzez ostatnią, ogromną historię (przypowieść) dotyczącą dzieci Jakuba (Izraela) w Egipcie.
Ci z was, którzy posiadają pewną duchową przenikliwość, powinni zrozumieć (na podstawie doświadczeń Abrahama i Sary w Egipcie), że Bóg dał Abrahamowi przedsmak tego, co spotka jego przyszłe dzieci (Izraelitów) w Egipcie – a konkretnie niewolę i nadprzyrodzone wyzwolenie przez Boga! W rzeczywistości pewnej ciemnej nocy Bóg po prostu przyszedł i powiedział Abrahamowi, co spotka jego potomków: „I rzekł (Bóg) do Abrama: Wiedz na pewno, że potomstwo twoje będzie cudzoziemcem w ziemi nie swojej i będzie im służyło; i będą je dręczyć przez czterysta lat; ale i ten naród, któremu będą służyć, osądzę; a potem wyjdą z wielkim mieniem” (Rdz 15:13-14). Ci, którzy mają uszy, czy słyszą?
118
Rozdział 6
Izaak
„Weź teraz swego syna, SWOJEGO JEDYNEGO SYNA Izaaka, którego kochasz... i złóż go tam w ofierze całopalnej” (Księga Rodzaju 22:2)
Żona Abrahama, Sara, była bezpłodna. Jednak 25 lat po tym, jak Bóg nakazał Abrahamowi opuścić dom ojca, Sara – w wieku 90 lat! – poczęła cudowne dziecko o imieniu Izaak. Historia Izaaka jest również proroczą przypowieścią! Każdy szczegół tej historii został zaplanowany i kontrolowany przez Boga, aby potajemnie przepowiedzieć nadejście Mesjasza. Po raz pierwszy w historii Bóg objawił ludzkości, że aby odpokutować za grzechy ludzkości, konieczna będzie śmierć człowieka zrodzonego w sposób nadprzyrodzony (jako ofiara z krwi)! O tym właśnie była/jest prorocza historia (przypowieść) Abrahama, Sary i Izaaka!
Obecnie można dyskutować, czy Abraham, Sara lub Izaak rozumieli, że taki był cel tego, przez co Bóg ich przepuścił, ale z pewnością nikt inny tego nie zrozumiał! Żydzi w czasach Jezusa nie mieli POJĘCIA, że za grzechy ludzkości trzeba było złożyć w ofierze bezgrzeszną istotę ludzką. I tak właśnie zaplanował Bóg, ponieważ gdyby znali Jego plan, NIGDY nie zabiliby Jezusa Chrystusa. Paweł powiedział nawet: „Ale my głosimy mądrość Bożą w tajemnicy, mądrość UKRYTĄ, którą Bóg przed założeniem świata przeznaczył dla naszej chwały, której żaden z
119
książęta tego świata, bo gdyby ją znali,
NIE ukrzyżowaliśmy Pana chwały” (1 List do Koryntian 2:7, 8). Wow!
Czy nie jest zadziwiające, że żydowscy kapłani i przywódcy religijni w czasach Jezusa nie mieli pojęcia o Bożym planie zbawienia? Znali każdy szczegół historii Abrahama i Sary dotyczącej Izaaka; prawdopodobnie często czytali tę opowieść ze swoich zwojów w synagogach w dni szabatu. Jednak nie mieli pojęcia, co ona oznacza! W rezultacie nie mieli żadnych oporów przed zabiciem bezgrzesznego cudotwórcy, jakim był Jezus, kiedy ten pojawił się na świecie, a Boży plan zbawienia zrealizował się bez żadnych przeszkód. Przyjacielu, historia (przypowieść) o Abrahamie, Sarze i Izaaku jest naprawdę niezwykła, ponieważ Bóg manipulował wydarzeniami jak znakomity reżyser, który zna wartość zapowiedzi, ujawniając oszałamiające szczegóły dotyczące przyszłych narodzin Mesjasza i precyzyjnej metody egzekucji, jaką miał ponieść, płacąc okup za grzechy ludzkości.
Zanim jednak przeanalizujemy historię Abrahama, Sary i Izaaka, cofnijmy się w czasie do okresu TUŻ PO grze Adam i Ewy w raju, ponieważ istnieje pomijane biblijne świadectwo, że Bóg natychmiast poruszył temat „ofiary za grzech” wobec ludzkości. Oto prosty, ale otwierający oczy werset: „Wtedy Pan Bóg ubrał Adama i jego żonę w szaty uszyte ze SKÓR ZWIERZĘCYCH” (Księga Rodzaju 3:21, Living Bible). Wow, pamiętacie, że „odkrycie swojej nagości” przez Adama i Ewę było wynikiem ich grzechu, symbolizującego ich duchowe oddzielenie od Boga? Co więc zrobił Bóg, aby „PRZYKRYĆ ich GRZECH”? Poświęcił (zabił) zwierzę!!! Przyjacielu, chociaż scena ta była dosłowna, miała ona znacznie ważniejsze znaczenie duchowe: był to sposób, w jaki Bóg potajemnie powiedział, że „ofiara z krwi” będzie konieczna, aby odpokutować (lub zakryć) grzechy ludzkości. Później król Dawid mówił w podobny sposób o tym, co dzieje się z duszą sprawiedliwego (skruszonego) człowieka, gdy dokonane przez Chrystusa dzieło odkupienia (przebaczenia) zostaje zastosowane do jego grzechów: „Błogosławieni są ci, których nieprawości są odpuszczone, a których GRZECHY SĄ PRZYKRYTE” (Rzymian 4:7). Rozumiesz? Przyjacielu, bez wątpienia Bóg wprowadził mesjańską koncepcję „ofiary za grzech” wśród ludzkości W raju.
Następnie, po wygnaniu Adama i Ewy z Raju, czytamy w Biblii, że Ewa urodziła dwóch synów, Kaina i Abla, którzy „składali ofiary” Bogu! Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, DLACZEGO to robili?
120
Biblia nie podaje przyczyny, ale ta historia ponownie wydaje się potwierdzać, że Bóg ustanowił koncepcję „ofiary za grzech” w odniesieniu do Adama i Ewy (i całej ludzkości) po ich grzechu. Pomyślcie o tym: bez grzechu (nieposłuszeństwa Bogu), który wkradł się do ludzkich dusz, nie widzę ŻADNEGO logicznego powodu, dla którego Bóg miałby chcieć, aby ludzie składali Mu „ofiary”. Rozumiecie? W idealnym, bezgrzesznym świecie... dlaczego Bóg miałby chcieć, aby ludzie zabijali Jego pięknie stworzone zwierzęta?
Jednak archeologia potwierdza, że najwcześniejsze ludzkość budowała ołtarze ofiarne! Na przykład tam, gdzie znajdują się starożytne malowidła naskalne, są kamienie ułożone w oczywiste ołtarze! Dlatego pytam was, jeśli starożytna ludzkość nigdy nie spotkała Boga, co skłoniło ją do rozpoczęcia zabijania zwierząt w ramach ofiar? Poważnie, pomyślcie o tym!!! Jeśli pojęcie „Boga” jest wymyśloną bajką, to skąd ludzkość wzięła pomysł „zabijania zwierząt” dla Niego lub Niej? Po prostu nie potrafię tego połączyć! Rozumiecie? Ach, ale wydaje się to bardzo logiczne, jeśli weźmie się pod uwagę biblijną opowieść o GRZECHU ludzkości w raju. Tak, z pewnością Bóg od początku wprowadził koncepcję „ofiary za grzech” do swojego planu zbawienia ludzkości – tj. „ofiarowanie” lub „poświęcenie” czegoś w celu odpokutowania za grzech. I każda starożytna kultura to robiła!
Co więcej, w biblijnej opowieści o Kainie i Ablu Bóg poszedł o krok dalej, potajemnie zapowiadając swój mesjański plan zbawienia dusz ludzkich, przyjmując „ofiarę z baranka” Abla i odrzucając „ofiarę z owoców ziemi” Kaina. Biblia zapisuje: „Abel był pasterzem owiec, a Kain był rolnikiem” (Rdz 4, 2). Rozumiesz? Był to ukryty sposób, w jaki Bóg dał do zrozumienia, że tylko KREW będzie akceptowalną „ofiarą za grzechy”. Widzisz, w warzywach i zbożu NIE ma krwi! Wyobraźcie sobie, że już od początku czasu Bóg nadał prorocze znaczenie pojęciu „baranka ofiarnego”. Ale teraz, w historii (przypowieści) o Abrahamie, Sarze i Izaaku – nieco ponad 2000 lat po rozpoczęciu historii ludzkości – Bóg zamierza wzmocnić swoją „koncepcję baranka ofiarnego”, ujawniając, że potrzebna będzie ofiara CZŁOWIEKA! Mesjasza!!! I rzeczywiście (chociaż ludzkość o tym nie wiedziała) Jezus miał stać się prawdziwie przyjętym „barankiem ofiarnym Boga”: „W nim mamy odkupienie przez jego (Jezusa) krew, odpuszczenie grzechów, zgodnie z bogactwem jego łaski” (Efezjan
121
1:7). Przyjrzyjmy się tej relacji.
Spróbuj postawić się w sytuacji Abrahama i spojrzeć na tę sytuację z jego perspektywy. Wyobraź sobie, że nie wiesz nic o Jezusie, co wiesz dzisiaj. Innymi słowy, jesteś całkowicie nieświadomy (podobnie jak reszta świata) Bożego planu zbawienia. Pewnego dnia, gdy Abraham ma 99 lat, niewidzialny Bóg-Stwórca przychodzi i potwierdza przymierze „obietnicy potomstwa”, które zawarł z tobą, gdy byłeś młodszy: „Ja jestem Bogiem Wszechmogącym; chodź przede mną i bądź doskonały... Zawrę przymierze między mną a tobą i twoim potomstwem po tobie w ich pokoleniach, przymierze wieczne, aby być Bogiem dla ciebie i dla twojego potomstwa po tobie. Dam tobie i twojemu potomstwu po tobie ziemię, na której jesteś przybyszem, całą ziemię Kanaanu, na wieczne posiadanie, i będę ich Bogiem” (Rdz 17:1, 7, 8). Przyjacielu, po raz kolejny Boża obietnica dotyczy „duchowego potomstwa”, Jezusa Chrystusa! Tylko ci, którzy „narodzili się na nowo” z „duchowego potomstwa” Chrystusa (miłości), będą żyć wiecznie. (Uwaga: Boża obietnica dotycząca ziemi jest wieczna, co oznacza życie wieczne w Królestwie Bożym).
W Iwieku naszej ery Bóg przepowiedział przez Jana Objawiciela, co stanie się po zakończeniu Jego siedmiodniowego (7000-letniego) planu: „I ujrzałem nowe niebo i nową ziemię, gdyż pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma... I usłyszałem donośny głos z nieba, mówiący: Oto przybytek Boga z ludźmi, i będzie mieszkał z nimi, a oni będą Jego ludem, a sam Bóg będzie z nimi i będzie ich Bogiem” (Objawienie 21:1, 3). Czy dostrzegasz ten sam futurystyczny język „Ja będę ich Bogiem” w pismach Jana Objawiciela i w Bożym przymierzu „obietnicy potomstwa” danej Abrahamowi? Dzieje się tak, ponieważ są to te same tematy! Powtórzę: każdy, kto decyduje się żyć sprawiedliwie (przestrzega 10 przykazań miłości), jest „duchowym dzieckiem Abrahama”, niezależnie od narodowości, pod którą żyje na Ziemi. TO są „duchowe dzieci”, do których odnosi się przymierze „obietnicy potomstwa” zawarte przez Boga z Abrahamem, ponieważ Bóg będzie ich Bogiem na wieki wieków!!!
Szczerze mówiąc, ponownie, CAŁA przymierze „obietnica potomstwa” przeznaczona dla Abrahama oznaczała, że Mesjasz (Zbawiciel), Jezus, pewnego dnia
122
pochodzi z jego rodu i że może stać się częścią wielkiego ziemskiego Królestwa Mesjasza, jeśli będzie nadal postępował doskonale przed Bogiem, przestrzegając Jego 10 przykazań miłości. Czy rozumiesz? Wsłuchajcie się uważnie w słowa przymierza, które Bóg zawarł z Abrahamem: „Ustanowię moje przymierze między mną a tobą i twoim potomstwem po tobie w ich pokoleniach jako przymierze wieczne, aby być Bogiem dla ciebie i dla twojego potomstwa po tobie” (Rdz 17:7). Bóg NAPRAWDĘ mówi (a ja parafrazuję): „Abrahamie, „duchowe potomstwo Mesjasza” pochodzić będzie z twojego rodu, a Ja będę nadal ogłaszał tę deklarację (przymierze) każdemu z twoich potomków w kolejnych pokoleniach”. Innymi słowy, Bóg zamierzał wytyczyć patriarchalną ścieżkę do Mesjasza, nieustannie potwierdzając ją kolejnymi osobami z listy! Czy to nie jest niesamowite? A jeśli znasz Biblię, to wiesz, że Bóg właśnie tak postąpił!!! Pełna patriarchalna genealogia Jezusa Chrystusa jest tam zapisana [patrz rysunek nr 3, strona 79]. Od Abrahama do Mesjasza było 40 patriarchów! Jak myślisz, w jaki sposób i dlaczego ta linia rodowa była znana przez wszystkie te stulecia? Zastanów się nad tym!
Po potwierdzeniu przymierza „obietnicy potomstwa” z Abrahamem (w trakcie rozmowy) Bóg poinformował go, że jego bezpłodna żona, Sara, urodzi mu syna! Czy rozumiesz, co robił Bóg? Bóg właśnie przeszedł od przymierza „obietnicy potomstwa” – które dotyczyło WYŁĄCZNIE Mesjasza! – do rozmowy o Izaaku. A co miał reprezentować Izaak? MESJASZA, „duchowe potomstwo” – cudowne narodziny i ofiarę z człowieka!!! Innymi słowy, Bóg wcale nie zmienił tematu: cała Jego rozmowa z Abrahamem dotyczyła Mesjasza, Jezusa – „duchowego potomstwa”. Oto, co Bóg naprawdę powiedział Abrahamowi (parafrazuję): „Abrahamie, obiecuję ci Mesjasza – „duchowe potomstwo”, dzięki któremu wszystkie sprawiedliwe dusze otrzymają życie wieczne – który pewnego dnia pochodzić będzie z twojego rodu, a ja będę nadal potwierdzał tę przymierze „obietnicę potomstwa” każdemu z twoich potomków w ich konkretnym pokoleniu, nieustannie śledząc patriarchalną ścieżkę prowadzącą do Mesjasza. Ale na razie pozwól Mi potajemnie pokazać ci rzeczy dotyczące przyszłego Mesjasza („duchowego potomka”), kontrolując okoliczności twojego życia, ponieważ twoja bezpłodna żona wkrótce urodzi cudowne dziecko – patriarchę nr 21 w bezpośredniej linii genealogicznej Mesjasza – i poproszę cię, abyś go złożył w ofierze!”.
123
Wow, moje przeczucie podpowiada mi, że Abraham nie rozumiał NICZEGO z tego! Zastanówmy się jednak, w jaki sposób Bóg wykorzystał życie Izaaka, aby
przepowiedzieć nadejście Mesjasza. Wszystko zaczęło się od jego niezwykłych narodzin, ponieważ Sara przez całe życie była bezpłodna: „Sara była bezpłodna, nie miała dzieci” (Rdz 11, 30). Ale teraz, gdy miała 90 lat i już dawno przekroczyła wiek rozrodczy, Bóg powiedział Abrahamowi, że urodzi mu syna! Abraham tylko się roześmiał: „Wtedy Abraham upadł na twarz, roześmiał się i rzekł w swoim sercu: Czyż może urodzić się dziecko człowiekowi w wieku stu lat? Czyż Sara, która ma dziewięćdziesiąt lat, może urodzić?” (Rdz 17:17). Czy rozumiesz, co się tutaj dzieje? Niepłodna kobieta przekroczyła już wiek owulacji: „Abraham i Sara byli już starzy i w podeszłym wieku, a Sara przestała mieć miesiączki, jak to bywa u kobiet” (Rdz 18:11). JednakBóg oświadcza, że urodzi syna!!! Przyjacielu, Bóg objawia sposób, w jaki narodzi się Mesjasz – mianowicie w sposób NADPRZYRODZONY! Narodziny Izaaka będą narodzinami nadprzyrodzonymi!!! Ponad 1500 lat później Bóg jednoznacznie potwierdził, że narodziny Mesjasza będą narodzinami nadprzyrodzonymi, przepowiadając ustami Izajasza: „Dlatego sam Pan da wam znak: Oto dziewica pocznie i porodzi syna, i nazwie go Immanuel (Bóg z nami)” (Księga Izajasza 7:14).
Bóg zganił Abrahama: „Czyż jest coś zbyt trudnego dla Pana? W wyznaczonym czasie powrócę do ciebie, zgodnie z porą życia, a Sara będzie miała syna” (Rdz 18:14). Jak już wspomniałem, wątpię,aby Abraham zdawał sobie sprawę, że jego sytuacja była sposobem, w jaki Bóg objawiał mu rzeczy dotyczące przyszłego Mesjasza. Jednak w tej zapowiedzi skierowanej do Abrahama Bóg przepowiedział, że Mesjasz będzie MĘŻCZYZNĄ, ponieważ Sara urodzi SYNA. Weźmy również pod uwagę, że Bóg wyznaczył konkretny czas narodzin! Spójrzcie jeszcze raz na słowa Boga. Czy zauważyliście, że Bóg wyznaczył dokładny czas? Tak właśnie będzie w przypadku Mesjasza! Po śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Chrystusa Paweł napisał: „Gdy jednak nadeszła PEŁNIA CZASU, Bóg posłał swojego Syna, zrodzonego z kobiety” (List do Galatów 4:4). Rozumiesz? Wkrótce dowiesz się jednoznacznie, że wszystko musiało wydarzyć się w odpowiednim czasie, jeśli chodzi o Jezusa, ponieważ MUSIAŁ on być gotowy, aby umrzeć na Ziemi w 4000.rokuistnienia ludzkości! Przyjacielu, wszystko to było od początku planem Boga: wyznaczył on DOKŁADNY czas!!!
Następnie Biblia zapisuje: „I Pan nawiedził Sarę, jak obiecał
124
powiedział, a Pan uczynił Sarze tak, jak obiecał. Sara poczęła i urodziła Abrahamowi syna w jego starości, w terminie, który Bóg mu wyznaczył” (Rdz 21, 1-2). Sposób, w jaki Biblia opisuje „Pan nawiedził Sarę” i „Pan uczynił Sarze”, brzmi niezwykle podobnie do tego, jak anioł Gabriel opisał poczęcie Marii: „Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego osłoni cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym” (Łk 1:35). Czy widzicie? Boskie dziecko Sary, Izaak, było proroczym obrazem boskiego dziecka Mesjasza, Jezusa!
Abraham miał 100 lat, kiedy urodził się Izaak. Zorientujmy się, gdzie obecnie znajdujemy się w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Boga. Abraham miał 100 lat, więc narodziny Izaaka miały miejsce w 2048 roku (1948 + 100 lat) lub około 1924 roku p.n.e. (3972 p.n.e. – 2048): „A Abraham miał sto lat, gdy urodził mu się syn Izaak. I rzekła Sara: Bóg sprawił, że się śmieję, aby wszyscy, którzy to usłyszą, śmiali się ze mną” (Rdz 21:5, 6). Nawet ten werset był duchowo proroczy, ponieważ narodziny Mesjasza były naprawdę radosnym wydarzeniem dla całej ludzkości! W noc, w której narodził się Jezus, anioł Pański zwiastował pasterzom na polu: „Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan” (Łk 2:10, 11). Zaprawdę, ludzkość może cieszyć się narodzinami Zbawiciela na zawsze.
Ponadto Abraham nadał nadprzyrodzonemu dziecku imię „Izaak”, co oznacza „śmiech”. Było to/jest to bardzo znaczące i trafne imię dla Pana Jezusa, ponieważ to On z pewnością będzie miał ostatnie słowo wobec wszystkich, którzy żyją niegodziwie: „Niegodziwy knuje przeciwko sprawiedliwemu i zgrzyta na niego zębami. Pan będzie się z niego śmiał, bo widzi, że nadchodzi jego dzień... BO PAN KOCHA SĄD i nie opuszcza swoich świętych; oni są zachowani na wieki, ale potomstwo niegodziwych zostanie wytracone” (Psalm 37:12, 13, 28). Jezus powiedział sprawiedliwym: „Błogosławieni, którzy teraz łakną, albowiem będą nasyceni. Błogosławieni, którzy teraz płaczą, bo będą się śmiać” (Łk 6:21). Tak, „śmiech” był bardzo trafną nazwą, aby przedstawić nadchodzącego Mesjasza, ponieważ pewnego dnia WSZYSCY sprawiedliwi będą się śmiać — razem
125
z Sarą! — z powodu cudownie narodzonego Mesjasza.
Minęły lata, aż pewnego dnia, gdy Izaak był już młodym chłopcem, Bóg poprosił Abrahama o coś strasznego: kazał mu złożyć w ofierze swojego syna! Posłuchajcie tej relacji: „I rzekł (Bóg): Weź syna swego, jedynego syna swego, Izaaka, którego miłujesz, i udaj się do kraju Moria, i tam złóż go w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem” (Rdz 22, 2). Czy potraficie sobie wyobrazić reakcję Abrahama? Musiał pomyśleć, że Bóg oszalał!!! Czyż nie jest to oszałamiająca prośba ze strony Boga? Tak, w tamtych czasach z pewnością tak było, ale nie teraz, kiedy wiemy, co Bóg zamierzał! Bóg przepowiedział prawie 2000 lat wcześniej – kontrolując okoliczności życia Abrahama – że Mesjasz będzie musiał zostać złożony w ofierze jako OFIARA LUDZKA! Nawet dokładne słowa, które Bóg skierował do Abrahama, były proroctwem tego, co ON sam będzie musiał kiedyś uczynić ze swoim synem: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (Ewangelia Jana 3:16). Cóż za poetyckie piękno!
Czy zauważyłeś, że Bóg wybrał konkretną górę w krainie Moria, na której chciał, aby Abraham złożył w ofierze Izaaka? Dlaczego? Cóż, kraina Moria to miejsce, w którym później powstało miasto Jerozolima. Dlatego uważa się, że Bóg poprowadził Abrahama dokładnie do miejsca, w którym prawie 2000 lat później ukrzyżowano Jezusa! Wiedząc, jak precyzyjny jest Bóg, nie wątpię, że tak właśnie było. Wyobraź sobie Abrahama stojącego na ziemi, na której prawie 2000 lat później miał zostać ukrzyżowany Syn Boży, odgrywającego swoją rolę poprzez dobrowolną decyzję o złożeniu w ofierze swojego jedynego syna!!! Naprawdę trudno pojąć ukrytą proroczą precyzję Boga w ujawnianiu Jego planu odkupienia. Każdy szczegół odsłaniał przyszłe dzieło Jezusa na krzyżu – nawet miejsce!
Jeśli jeszcze tego nie zrozumieliście, w tej historii (przypowieści) Abraham reprezentuje Boga, Sara reprezentuje Marię, a Izaak reprezentuje Jezusa. Zobacz, jak ta prorocza przypowieść rozwija się z zadziwiającą dokładnością! Abraham przygotował drewno na ofiarę całopalną, tak jak Bóg przygotował (wyhodował) drewno (drzewo), na którym miał zostać powieszony Jezus: „Wstał Abraham rano, osiodłał osła, zabrał ze sobą DWÓCH swoich młodych ludzi i swojego syna Izaaka, porąbał drewno na ofiarę całopalną, wstał i udał się do miejsca, które wskazał mu Bóg”.
126
powiedział mu” (Rdz 22:3). Kiedy zbliżyli się do miejsca ofiary, Abraham kazał dwóm mężczyznom czekać z osłem, a sam wraz z Izaakiem udał się, aby złożyć ofiarę. („Dwóch mężczyzn”, których Abraham zabrał ze sobą, symbolizowało dwóch mężczyzn, którzy mieli umrzeć wraz z Jezusem!)
Następnie Abraham dał drewno Izaakowi, aby je niósł!!! Tak, Izaak niósł drewno, na którym miał zostać złożony w ofierze, na wzgórze – prawdopodobnie to samo wzgórze!!! – Jezus niósł drewno, na którym miał zostać złożony w ofierze: „Wziął Abraham drewno na całopalenie i POŁOŻYŁ JE NA swoim synu Izaakowi, a ogień i nóż wziął w rękę” (Rdz 22,6). Jak ci się podoba perfekcjonizm Boga w szczegółach? Nie zdziwiłbym się, gdyby Abraham ułożył drewno w taki sposób, aby Izaak mógł je nieść na ramionach, tak jak Jezus niósł drewnianą belkę na ramionach prawie 2000 lat później! Cóż za skrupulatna prorocza dokładność!
Kiedy wspinali się na wzgórze, między Abrahamem a Izaakiem miała miejsce krótka rozmowa, opisana w Biblii, która stanowi szczyt proroczych wypowiedzi. Izaak zadał słynne pytanie: „Widzę ogień i drewno, ale gdzie jest baranek na całopalenie?” (Rdz 22, 7). Na co Abraham odpowiedział: „Synu mój, Bóg sam zapewni sobie baranka na całopalenie” (Rdz 22, 8). Wow, te prorocze słowa dialogu są o wiele lepsze niż najsłynniejsze „jednozdaniowe” kwestie w dzisiejszych filmach – np. „Wrócę” lub „Uczyń mój dzień” – ponieważ Bóg naprawdę zapewnił Baranka, a był to Jego własny Syn – czyli On sam! W tej zwięzłej wymianie zdań Bóg potwierdził, że Mesjasz będzie znany jako „Baranek Boży”. I rzeczywiście, około 2000 lat później Jan Chrzciciel rozpoznał Jezusa: „Następnego dnia Jan ujrzał Jezusa zbliżającego się do niego i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” (J 1:29).
Następnie Biblia opisuje: „I przyszli do miejsca, które wskazał mu Bóg, a Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył drewno, związał swojego syna Izaaka i położył go na ołtarzu na drewnie” (Rdz 22, 9). Mówiłem wam... szczegóły, szczegóły, szczegóły! Czy potrafisz wyobrazić sobie tę niesamowitą proroczą scenę? Izaak jest związany i położony na drewnie, tak jak Jezus zostałby przywiązany do drewnianego krzyża. Jeszcze bardziej niezwykłe w tej proroczej historii (przypowieści) jest to, że „śmierć przez ukrzyżowanie” została wynaleziona dopiero około 500 r. p.n.e.! Tak więc
127
Bóg dał Abrahamowi i Izaakowi wizualny obraz przyszłych cierpień Mesjasza podczas ukrzyżowania w czasie, gdy nie mogli oni nawet marzyć o brutalności tej okrutnej śmierci. Przyjacielu, bez wątpienia Bóg wie wszystko, łącznie z przyszłością!!!
Cóż, znacie dalszy ciąg tej historii: Bóg powstrzymuje Abrahama tuż przed zabiciem syna! Wtedy Abraham odwrócił się i zobaczył barana, który zaplątał się rogami w krzakach: „Abraham podniósł oczy i spojrzał, a za sobą ujrzał barana, który zaplątał się rogami w gęstwinie. Abraham poszedł, wziął barana i złożył go w ofierze całopalnej zamiast swojego syna” (Rdz 22, 13). Hmmm... Zastanawiam się, jak to się stało, że baranek pojawił się w idealnym momencie? Czy wiesz, czym jest „baran”? Baran to samiec owcy! Przyjacielu, nawet baran, którego zapewnił Bóg, symbolizował człowieka Jezusa. Oryginalne hebrajskie słowo przetłumaczone jako „baran” brzmiało „ayil” i oznaczało: baran, samiec owcy, zazwyczaj bardziej agresywny i chroniący stado. Zrozumieliście to? Kiedy Jezus przyszedł na Ziemię, często nazywał siebie pasterzem stada. Był więc Barankiem Bożym, ale był też przywódcą stada, podobnie jak baran złapany w gąszczu!
W końcu Bóg zawarł przymierze z Izaakiem, obiecując mu potomstwo, które miało wywodzić się z jego rodu: „I ukazał się mu (Izaakowi) Pan i rzekł: Nie schodź do Egiptu, ale zamieszkaj w kraju, który ci wskażę. Przebywaj w tym kraju, a Ja będę z tobą i będę ci błogosławił, bo tobie i twojemu potomstwu dam wszystkie te kraje i wypełnię przysięgę, którą złożyłem Abrahamowi, ojcu twemu. Uczynię twoje potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i dam twojemu potomstwu wszystkie te kraje, a w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi” (Rdz 26, 2-4). Innymi słowy, Izaak stał się 21.ojcem w bezpośredniej linii genealogicznej Mesjasza.
128
Rozdział 7
LOT
„Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę siarkę i ogień z nieba, i zniszczył te miasta” (Księga Rodzaju 19:24, 25)
Za życia Abrahama Bóg ponownie poruszył temat drugiego przyjścia Jezusa. Było to drugie objawienie informacji dotyczących przyszłości ludzkości w 6000 roku na Ziemi. Stało się to poprzez opowieść (przypowieść) o bratanku Abrahama, Lotcie, który mieszkał w mieście zwanym Sodomą. Bez wątpienia Bóg sprawił, że ta opowieść (przypowieść) miała miejsce, i umieścił ją w Biblii, aby potajemnie przekazać więcej informacji dotyczących drugiegoprzyjścia Jezusa!
W historii Noego dowiedzieliśmy się, że drugieprzyjście Chrystusa nastąpi w 6000 roku, a wtedy jeden dom sprawiedliwych – duchowy „dom Chrystusa” – zostanie uniesiony w powietrze, podczas gdy CAŁA powierzchnia planety Ziemia zostanie zniszczona. Za chwilę poznacie historię Sodomy i Gomory, która ma uderzająco podobny przebieg, ponieważ, jak już wspomniałem, dotyczy ona TEGO SAMEGO tematu: drugiegoprzyjścia Jezusa. Tym razem jednak Bóg ujawni dokładnie, W JAKI SPOSÓB sprawiedliwi ludzie zostaną wyniesieni w powietrze i za pomocą JAKICH ŚRODKÓW zniszczy Ziemię i ciała wszystkich bezbożnych ludzi.
129
Absolutnie niezwykłe w historii (przypowieści) o Sodomie i Gomorze jest to, że Bóg sprawił, że stało się to, gdy żona Abrahama, Sara, była w ciąży z Izaakiem!!! Innymi słowy, podczas gdy Bóg potajemnie przepowiadał informacje dotyczące pierwszegoprzyjścia Mesjasza poprzez nadprzyrodzone narodziny Izaaka, jednocześnie potajemnie ujawniał rzeczy dotyczące jego drugiegoprzyjścia poprzez zniszczenie Sodomy i Gomory. Czy to nie jest niesamowite? Bóg kontrolował wydarzenia w dwóch odrębnych sytuacjach, W TYM SAMYM CZASIE, aby objawić przyszłe wydarzenia dotyczące pierwszegoi drugiegoprzyjścia Mesjasza! Przyjacielu, Bóg działał podwójnie proroczo podczas 2048 roku ludzkości.
Pozwólcie, że przedstawię sytuację z 1924 roku p.n.e. Minęło 392 lata od potopu, a Noe nie żyje dopiero od 42 lat. Do tej pory ludzie zasiedlili Żyzny Półksiężyc, tworząc małe miasta-państwa, a niektórzy z nich zapuścili się znacznie dalej, na tereny, które później stały się znane jako Europa, Afryka i Azja. W tym otoczeniu i okresie historycznym, położone nad Morzem Martwym w Kanaanie, istniały miasta Sodoma i Gomora. Uwaga: Pod względem geograficznym tereny otaczające Morze Martwe są najniżej położonymi terenami nad wodą na powierzchni Ziemi – około 1378 stóp poniżej poziomu morza! (Dla porównania, Wielki Kanion znajduje się tylko 278 stóp poniżej poziomu morza). Z Morza Martwego nie wypływają żadne rzeki; jest ono jedynie zbiornikiem wody deszczowej i rzeki Jordan. Ponieważ traci wodę wyłącznie w wyniku parowania, minerały solne pozostają w nim, a obecnie woda jest ponad8razy bardziej słona niż w oceanie! Białe osady soli pokrywają jego brzegi i klify, a w tej surowej wodzie nie żyje nic. W języku z czasów Abrahama morze to znane było po prostu jako „Morze Słone”.
Lot był dobrym człowiekiem, który bał się Boga i żył sprawiedliwie (przestrzegał 10 przykazań miłości), ale przeniósł swoją rodzinę do bogatego miasta Sodomy, gdzie ludzie żyli niegodziwie. Biblia zapisuje: „I rzekł Pan: Ponieważ wołanie Sodomy i Gomory jest wielkie, a grzech ich jest bardzo ciężki, zejdę teraz i zobaczę, czy rzeczywiście postąpili tak, jak wołanie, które doszło do mnie” (Rdz 18:20, 21). Około 1400 lat później Bóg powiedział prorokowi Ezechielowi o grzechach Sodomy: „Oto była nieprawość twojej siostry Sodomy: pycha, sytość chleba i obfitość lenistwa były w niej i w jej córkach, a ona nie wzmacniała się
130
rękę ubogich i potrzebujących. Byli wyniosli i popełniali obrzydliwości przede mną, dlatego usunąłem ich, jak uznałem za słuszne” (Ezechiel 16:49, 50). Mieszkańcy Sodomy wydają się niesamowicie podobni do ludności żyjącej w czasach Noego! Pamiętacie? Niegodziwi ludzie dbają tylko o siebie i swoje grzeszne zaspokojenie; myśli w ich głowach (duchach) są nieustannie egoistyczne. Nie dbają wcale o pomoc ubogim na Ziemi, którzy desperacko jej potrzebują. Bóg zniszczy ciało tego typu ludzi podczas swojego drugiegoprzyjścia, wysyłając ich dusze do piekielnych mąk!
Po rozważeniu ich grzechów Bóg postanowił zniszczyć mieszkańców Sodomy i Gomory. (Pamiętajcie jednak, że wszystko to jest częścią Jego tajnego planu, aby przepowiedzieć więcej o drugimprzyjściu Chrystusa!) Czego więc Bóg użył jako „narzędzia” do zniszczenia Sodomy i Gomory? Ognia i siarki!!! Co o tym sądzicie? Minęło ponad tysiąc lat, zanim Bóg jasno przepowiedział przez izraelskich proroków nadejście ognistego dnia gniewu Pańskiego podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa. Sofoniasz przepowiedział: „Wielki dzień Pana jest bliski... Ten dzień jest dniem gniewu, dniem ucisku i udręki, dniem spustoszenia i zniszczenia... Dniem TRĄBY...I sprowadzę udrękę na ludzi,abychodzilijakślepi,ponieważzgrzeszyliprzeciwkoPanu, a ich krew zostanie wylana jak proch, a ich ciało jak gnojowica. Ani ich srebro, ani złoto nie będą w stanie ich wybawić w dniu gniewu Pana, ale CAŁA ZIEMIA zostanie pochłonięta przez OGIEŃ Jego zazdrości” (Sofoniasza 1:14-18). Słowo „ziemia” zostało tutaj przetłumaczone z oryginalnego hebrajskiego słowa „eres”, które oznacza: świat, ziemia, wszystkie zamieszkane ziemie. Słowo „cała” pochodzi od hebrajskiego słowa „kōl”, które oznacza: wszyscy, wszystko, całość masy lub zbiorowości. Cóż to będzie za szokujący dzień dla planety Ziemia!!! Ale już w 1924 r. p.n.e. Bóg dał ludzkości przedsmak tego, jak ta epoka dobiegnie końca, niszcząc wszystko w miastach Sodoma i Gomora – domy, zwierzęta, ludzi i ziemię – za pomocąszalejącego ognia!
Zobacz, jak niesamowicie szczegółowa historia (przypowieść) o Lotcie rozwija się w idealnym, równoległym formacie proroczym do historii Noego – tj. 1 sprawiedliwy dom ludzi uratowanych W GÓRĘ, podczas gdy wszystko inne zostało zniszczone poniżej! Kto więc został uratowany przed zniszczeniem? Tylko Lot.
131
dom: Lot, żona Lota i dwie córki Lota. Czy dostrzegasz precyzję, z jaką Bóg kontroluje i opowiada proroczą historię? W tej przypowieści rodzina Lota symbolizowała duchowy „dom Chrystusa” – tj. wszystkie sprawiedliwe dusze, jakie kiedykolwiek żyły – ponieważ tylko one zostaną ocalone przed gniewem Bożym w wielkim dniu drugiegoprzyjścia Jezusa Chrystusa!
Ale w jaki sposób rodzina Lota została uratowana z tego niegodziwego miasta? Dzięki ANIOŁOM!!! Biblia głosi: „A wieczorem przyszło dwóch aniołów do Sodomy... A gdy on (Lot) zwlekał, mężczyźni (dwaj aniołowie) chwycili go za rękę, jego żonę i dwie córki, ponieważ Pan okazał mu miłosierdzie, i wyprowadzili go poza miasto” (Rdz 19,16). 2000 lat później Jezus potwierdził, że to aniołowie zgromadzą wszystkich sprawiedliwych i zabiorą ich stąd, tuż przed tym, jak Bóg spali planetę Ziemię: „Wtedy pojawi się na niebie znak Syna Człowieczego (Jezusa) i wtedy wszystkie plemiona ziemi będą lamentować i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z mocą i wielką chwałą. I pośle swoich ANIOŁÓW z głośnym trąbieniem, a ONI zgromadzą jego WYBRANYCH z czterech stron świata, od jednego krańca nieba do drugiego” (Ewangelia Mateusza 24:30, 31). Zobaczcie, poprzez anielskie wybawienie w historii (przypowieści) o Lotcie, Bóg potajemnie przepowiadał, że to aniołowie będą zbawiać (porwać) sprawiedliwych podczas drugiego przyjścia Jezusa!
Nawiasem mówiąc, jest oczywiste, że słowa Jezusa, które zacytowałem w powyższym wersecie, SĄ „wydarzeniem pochwycenia”, ponieważ aniołowie zbierają „wybranych” na dźwięk TRĄBY: „Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z okrzykiem, z głosem archanioła i trąbą Bożą, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, którzy pozostaliśmy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, aby spotkać Pana w powietrzu” (1 Tesaloniczan 4:16, 17). Rozumiesz? Kiedy więc nastąpi „wytrącenie”? Odpowiedź znajduje się w słowach Jezusa tuż przed wersem, który zacytowałem w powyższym akapicie: „Zaraz PO ucisku tych dni słońce się zaćmi... moce niebios zostaną wstrząśnięte: A WTEDY... ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach...” (Ewangelia Mateusza 24:29, 30). Przyjacielu, nie będzie żadnego „wzięcia do nieba” na 7 lat przed powrotem Chrystusa!!! On powróci RAZ i nastąpi to przy dźwięku trąby.
132
trąba w roku 6000, bezpośrednio PO wielkim ucisku zakończenia panowania Antychrysta.
Co więcej, „wybrani”, których aniołowie zbierają, to nie tylko Żydzi, jak niektórzy fałszywie głoszą: to KAŻDY, kto kiedykolwiek żył sprawiedliwie na Ziemi – w grobie lub poza nim!!! Posłuchajcie słów Pawła określających, kim są „wybrani” w oczach Boga: „Nie ma już Greka ani Żyda, nie ma obrzezania ani nieobrzezania, nie ma barbarzyńcy ani Scyty, nie ma niewolnika ani wolnego, ale CHRYSTUS JEST WSZYSTKIM I WE WSZYSTKICH. Jako wybrani przez Boga, święci i umiłowani, przyobleczcie się w serce miłosierne, dobroć, pokorę, łagodność, cierpliwość, znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem...A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest więzią doskonałości... (bo u Boga) nie ma względu na osoby” (Kol 3:11-14, 25). Zobaczcie, „wybrani” to nie tylko Żydzi; to KAŻDY, kto kiedykolwiek postanowił pokutować za grzechy i żyć sprawiedliwie na Ziemi – przestrzegać 10 Przykazań Miłości – aż do chwili fizycznej śmierci lub powrotu Chrystusa! TO są „wybrane dusze”, które aniołowie zgromadzą podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa.
Wracając do przypowieści, w którym kierunku udała się rodzina Lota? Cóż, już wspomniałem, że miasta Sodoma i Gomora znajdowały się nad Morzem Martwym – najniższym punktem na powierzchni ziemi! – dlatego też, aby uciec z Sodomy, udali się w górę! Aniołowie powiedzieli domownikom Lota, aby uciekali w góry: „Uciekajcie, aby ocalić życie; nie oglądajcie się za siebie i nie zatrzymujcie się na równinie; uciekajcie w góry, aby nie zginąć” (Rdz 19:17). Więc Lot i jego rodzina udali się w górę: „Lot wyszedł z Zoar i zamieszkał w górach wraz ze swoimi dwiema córkami” (Rdz 19:30). Przyjacielu, przypowieści Boga są zawsze trafne! (Czy dostrzegasz niesamowitą mądrość Boga, który umieścił tę historię w najniższym punkcie nad poziomem morza na Ziemi, zapewniając proroczą trafność „wydarzenia pochwycenia”?).
A co stało się z Sodomą i Gomorą? WSZYSTKO spłonęło doszczętnie: „Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia z nieba; i zniszczył te miasta, całą równinę, wszystkich mieszkańców miast i wszystko, co rosło na ziemi” (Rdz 19:24, 25). Widzicie? Wszystko zostało zniszczone przez OGNIE, tak jak wszystko inne.
133
została zniszczona w czasach Noego. Przyjacielu, nie miej co do tego wątpliwości, cała powierzchnia planety Ziemia zostanie zniszczona przez ogień podczas drugiegoprzyjścia Jezusa i tylko jeden dom sprawiedliwych dusz zostanie ocalony przed zagładą! Zaraz potem Bóg przywróci planetę Ziemię do jej pierwotnego stanu, podobnego do raju, z pięknymi nowymi roślinami i nowymi lądami; następnie przywróci wszystkich sprawiedliwych ludzi, którzy kiedykolwiek żyli, na Ziemię, aby żyli i panowali z Jezusem Chrystusem przez tysiąc lat! Jezus powiedział: „Wy, którzy poszliście za mną, w REGENERACJI, kiedy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie swojej chwały...” (Mateusz 19:28). Czy rozumiecie? Ziemia zostanie fizycznie odrodzona!
Wszyscy znamy opowieść o tym, jak żona Lota obejrzała się za siebie, patrząc na ogarniającą Sodomę i Gomorę pożogę, i jak według Biblii zamieniła się w słup soli: „Ale jego (Lota) żona obejrzała się za siebie i zamieniła się w słup soli” (Rdz 19, 26). Aniołowie ostrzegli rodzinę Lota, aby NIE oglądali się za siebie podczas ucieczki w bezpieczne miejsce! Wiedząc, że Sodoma i Gomora znajdowały się nad „Morzem Słonym”, czy potrafisz sobie teraz wyobrazić, co stało się z żoną Lota? Rodzina Lota najprawdopodobniej uciekała wzdłuż brzegu Morza Martwego, a kiedy ona obejrzała się za siebie, Bóg ją uderzył – prawdopodobnie zawałem serca – i upadła martwa. Nie minęło dużo czasu, zanim fale Morza Martwego pokryły jej ciało białą warstwą soli. Ale w przerażeniu tej chwili jestem pewien, że Lot i jego dwie córki po prostu biegli dalej, bojąc się, że też zginą! Jednak kilka dni lub tygodni później Lot prawdopodobnie wrócił, aby zobaczyć/zabrać sztywne, pokryte sztywnością pośmiertną ciało swojej żony, a ona wyglądała, jakby STAŁA SIĘ słupem soli! Przyjacielu, historie biblijne nie są głupimi bajkami; są PRAWDA!
Jednak najważniejszą lekcją, jaką możemy wyciągnąć z historii żony Lota, jest to, że Bóg nie chce, abyśmy przywiązywali się (kochali) do żadnych materialnych rzeczy na Ziemi. Powinniśmy zawsze być gotowi i oczekiwać opuszczenia tej grzesznej Ziemi w każdej chwili. Jeśli nie jest to twoje podejście, to coś jest nie tak w twoim sercu! Jezus powiedział: „W owym dniu (Dniu Pańskim) kto będzie na dachu, a jego rzeczy w domu, niech nie schodzi, aby je zabrać; a kto będzie na polu, niech się nie wraca. Pamiętajcie o żonie Lota. Kto będzie chciał zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie, zachowa je” (Łk 17:31-33). Przyjacielu, Bóg traktuje to śmiertelnie poważnie.
134
Jeśli jesteś emocjonalnie przywiązany do swoich ziemskich dóbr, czeka cię mnóstwo kłopotów. (W dalszej części tej książki pokażę ci, że osoba, która kocha dobra materialne, jest w rzeczywistości BAŁWOCHWALCĄ! Nie możesz świadomie nie przestrzegać drugiego przykazania miłości i wejść do Królestwa Bożego). Błagam cię więc, abyś zabił swoje pragnienie tego zdeprawowanego świata i przygotował się na spotkanie z Bogiem! (A propos, czy zauważyłeś, że słowa Jezusa w powyższym wersecie milcząco potwierdzają historię Sodomy i Gomory – nawet to, co stało się z żoną Lota! – jako przypowieść o „dniu Pańskim”, czyli drugimprzyjściu Chrystusa?)
Lot miał właściwe nastawienie duchowe: Biblia opisuje, że grzechy ludzi wokół niego dosłownie dręczyły jego sprawiedliwą duszę! Piotr napisał: „Jeśli bowiem Bóg... zamienił miasta Sodomę i Gomorę w popiół, potępiając je całkowicie, czyniąc je PRZYKŁADEM dla tych, którzy później będą żyli bezbożnie; I wybawił sprawiedliwego Lota, dręczonego niegodziwym postępowaniem niegodziwych (ponieważ ten sprawiedliwy człowiek, mieszkając wśród nich, widząc i słysząc, dręczył – torturował, męczył – swoją sprawiedliwą duszę z dnia na dzień ich NIELEGALNYMI czynami); Pan wie, jak wybawić pobożnych z pokuszeń, a niesprawiedliwych zachować na dzień sądu, aby zostali ukarani” (2 Piotra 2:4-9). Widzicie, Bóg uczynił mieszkańców Sodomy i Gomory przykładem tego, co stanie się w przyszłości ze WSZYSTKIMI bezbożnymi ludźmi podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa! Zwróćcie uwagę, że Piotr nazwał ich czyny „bezprawnymi”. Jak to mogło mieć miejsce w 1924 r. p.n.e. — 600 lat przed tym, jak Mojżesz otrzymał 10 przykazań miłości? Przyjacielu, to tylko kolejny biblijny dowód na to, że KAŻDY, kto kiedykolwiek żył na Ziemi, znał 10 przykazań miłości, ponieważ są one zapisane w naszych sercach. A Lot był codziennie torturowany przez bezprawie (nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości) panujące wokół niego!
W końcu Jezus wprost potwierdził, że historia Sodomy i Gomory była w rzeczywistości futurystycznym spojrzeniem na Jego drugieprzyjście: „Podobnie było za dni Lota: jedli, pili, kupowali, sprzedawali, sadzili, budowali; ale w tym samym dniu, w którym Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ogień i siarka i zniszczył ich wszystkich. Tak samo będzie w dniu, w którym Syn Człowieczy (Jezus) się objawi” (Łk 17:28-30). Zwróćcie szczególną uwagę na słowa Jezusa „TEGO SAMEGO DNIA”, w którym Lot uciekł, ogień zniszczył WSZYSTKICH bezbożnych. Przyjaciele, „pochwycenie świętych” i
135
„Zniszczenie niegodziwych” nastąpi tego samego dnia! Będzie to dokładnie tak, jak przepowiadają historie Lota i Noego! To wielki dzień gniewu Pańskiego podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa i nic nie przetrwa na Ziemi! Co zadziwiające, bezbożni ludzie nie będą mieli pojęcia, że ich zagłada jest bliska. Życie będzie toczyć się tak jak zawsze; ludzie będą pochłonięci pogonią za bezwartościowymi rzeczami, nie dbając o Boga (miłość).
Ale wtedy, jak „złodziej w nocy”, przybędzie Jezus! Paweł napisał: „Sami bowiem doskonale wiecie, że dzień Pański nadejdzie jak złodziej w nocy. Gdy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo», wtedy nagle spadnie na nich zagłada, jak bóle na kobietę w ciąży, i NIE UCHODZĄ. Wy jednak, bracia, nie jesteście w ciemności, aby ten dzień zaskoczył was jak złodziej. Wszyscy jesteście dziećmi światłości i dziećmi dnia; nie należymy do nocy ani do ciemności. Nie śpijmy więc jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi” (1 Tesaloniczan 5:2-6). Widzicie, sprawiedliwi powinni ZAWSZE być gotowi na powrót Jezusa Chrystusa – co oznacza, że powinniśmy zawsze żyć w posłuszeństwie wobec 10 przykazań miłości Boga! Słowo „trzeźwi” jest tłumaczeniem greckiego słowa „nēphō”, które oznacza: być opanowanym, mieć jasny umysł. Czy „czuwacie trzeźwo” na Jego drugieprzyjście? Czy patrzycie w niebo, czy też nie obchodzi was to? Czy jesteście pełni podekscytowania na spotkanie z Jezusem, czy też wasze myśli pochłaniają obecne, materialistyczne sprawy na Ziemi? Czy oczyściliście swojego ducha z grzechu, czy też nadal świadomie żyjecie niegodziwie? Przyjaciele, stawką jest wasze wieczne przeznaczenie, więc ostrzegam was, abyście pokutowali!
136
Rozdział 8
Jakub
„Jakub ZABRAŁ wszystko, co należało do naszego ojca, i z tego, co należało do naszego ojca
zdobył CAŁĄ tę CHWAŁĘ” (Rdz 31, 1)
Syn Abrahama, Izaak, w wieku 40 lat poślubił młodą kobietę o imieniu Rebeka. Rebeka urodziła bliźnięta, Jakuba i Ezawa, kiedy Izaak miał 60 lat: „A gdy nadeszły dni porodu, oto w jej łonie były bliźnięta... Izaak miał sześćdziesiąt lat, gdy je urodziła” (Rdz 25:24, 26). Zatem Jakub i Ezaw urodzili się w 2108roku istnienia ludzkości, czyli w 1864 roku p.n.e. (3972 p.n.e. – 2108) według kalendarza gregoriańskiego: urodzili się 452 lata po globalnym potopie za dni Noego. Bóg potajemnie pokieruje wydarzeniami w życiu Jakuba, aby dalej ujawniać szczegóły swojego planu odkupienia dusz ludzkości – tj. jak duchy ludzkości zostaną uwolnione z niewoli grzechu i śmierci!
Pewnego dnia Bóg potwierdził przymierze „obietnicy potomstwa” z Jakubem, utwierdzając go w przekonaniu, że to właśnie jemu przypadło w udziale zostać22.patriarchą od czasów Adama w bezpośredniej linii genealogicznej prowadzącej do narodzin Mesjasza [patrz rysunek nr 1, strona 12]. Jakub podróżował na północ, przez tereny dzisiejszego Izraela, udając się do miasta Haran.
137
gdzie mieszkał brat jego matki, Laban. Podczas tej wędrówki Jakub położył się pewnej nocy spać i śniło mu się, że widzi drabinę sięgającą nieba. W tym śnie Bóg potwierdził, że przymierze „obietnicy potomstwa” jest z nim: „I śniło mu się (Jakubowi), że oto drabina stoi na ziemi, a jej szczyt sięga nieba, i oto aniołowie Boży wstępują i zstępują po niej. A oto Pan stał nad nią i rzekł: Ja jestem Pan, Bóg Abrahama, ojca twego, i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, dam tobie i twojemu potomstwu... i w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi” (Rdz 28,12-15). W ten sposób droga do Mesjasza – „duchowego potomstwa” – miała teraz przebiegać przez ród Jakuba!
W końcu Jakub dotarł do Haranu i to właśnie tam rozpoczęła się drugaprorocza opowieść (przypowieść) Boga dotycząca tego, jak wyzwoli On dusze ludzkości z niewoli. Pozwólcie, że pokrótce przypomnę wam to, czego nauczyliśmy się dotychczas na ten temat poprzez opowieść (przypowieść) o Abrahamie i Sarze w Egipcie: Sara (oblubienica Chrystusa) została uwięziona przez faraona (szatana) w Egipcie (królestwie ciemności na ziemi); BÓG w nadnaturalny sposób dotknął faraona plagą, zmuszając go do uwolnienia Sary; następnie Abraham (Jezus) i Sara opuścili Egipt, zabierając ze sobą bogactwa tego kraju. Kluczowa kwestia, którą należy zrozumieć z tej przypowieści: BÓG wyzwolił Sarę z niewoli! Bóg mówił do ludzkości: „Osobiście wyzwolę wasze dusze z niewoli grzechu i śmierci, ponieważ wszyscy jesteście bezsilni, aby się uwolnić, ponieważ WSZYSCY zgrzeszyliście”. Wiemy, że z czasem Bóg działał poprzez bezgrzesznego Jezusa, aby zapłacić za naszą karę śmierci i uwolnić nasze dusze. Mając to na uwadze, przyjrzyjmy się historii (przypowieści) Jakuba i Labana, ponieważ zawiera ona wszystkie te same elementy i wiele więcej! Jak zawsze, pamiętajmy, że w tamtych czasach nikt nie rozumiał, co oznaczają te historie. Ale teraz, gdy mamy kompletne Słowo Boże (Biblię), nie ma usprawiedliwienia dla naszego niezrozumienia prawdziwego znaczenia tych historii ze Starego Testamentu.
W przypowieści Jakuba o niewoli Bóg potwierdzi, że całkowity czas trwania Jego Gry Życia jest wielokrotnością liczby 7. (Pamiętajcie, że siedmiodniowy tydzień stworzenia był sekretem CZASOWYM Boga w Jego wielkim planie dla ludzkości na Ziemi i pamiętajcie, że Mojżesz był pierwszym człowiekiem, który proroczo otrzymał od Boga klucz czasowy 1 dzień = 1000 lat, ale urodził się dopiero w XIVwieku p.n.e.). W konsekwencji, w przypowieści Jakuba
138
W tamtych czasach ludzkość nie miała pojęcia, ile dokładnie czasu minie, zanim Bóg przywróci wszystko do porządku, kończąc tę erę grzechu. Przyjrzyjmy się relacji Jakuba. W Haranie Jakub natychmiast zakochał się w pięknej córce Labana, Racheli, i postanowił pracować przez siedem lat, aby zdobyć jej rękę. Pozwólcie, że od razu wyjaśnię, kogo reprezentują bohaterowie tej proroczej przypowieści. Jakub reprezentuje Jezusa, Rachela reprezentuje „oblubienicę Chrystusa” – wszystkie sprawiedliwe dusze, które kiedykolwiek żyły na Ziemi, a Laban reprezentuje szatana. Tak więc z perspektywy Jakuba (Jezusa) Rachela (oblubienica Chrystusa) była zniewolona przez Labana (szatana), a siedem lat, które miał dla niej pracować, reprezentowało siedmiodniowy (7000-letni) plan Boga dla ludzkości na Ziemi! Prawdę mówiąc, kiedy skończy się siódmy dzień tysiąclecia,szatan otrzyma krótki czas, aby zwieść duchowe dzieci urodzone podczas tysiącletniego panowania Chrystusa: „A gdy tysiąc lat się skończy, szatan zostanie uwolniony z więzienia i wyjdzie, aby zwieść narody, które są w czterech krańcach ziemi” (Objawienie 20:7, 8). W związku z tym ukończona oblubienica Jezusa nie będzie gotowa, dopóki nie minie 7000 lat i Bóg nie sprowadzi Nowego Jeruzalem na nową Ziemię. Do tego czasu Jezus nie przestanie pracować dla
swojej „oblubienicy” przez 7000 lat!
Wyobraź sobie Jakuba, który przez siedem lat codziennie ciężko pracował i pocił się, aby zdobyć ukochaną narzeczoną! Cóż za wspaniały obraz miłości Jezusa do swojej „narzeczonej” i tego, co robi od prawie 6000 lat. Pamiętajcie, że On nigdy nie zasypia: „Ten, który cię strzeże, nie drzemie” (Psalm 121:3). Przyjacielu, Bóg głęboko kocha swoje duchowe dzieci i pragnie, abyśmy byli z Nim na zawsze! Dlatego dzień i noc błaga nas w naszych sercach, abyśmy przestali grzeszyć, wybierając drogę dobra (miłości) zamiast drogi zła (grzechu) – czyli przestrzegając 10 przykazań miłości. Tak, z pewnością Jezus niestrudzenie pracuje dla swojej oblubienicy!
Kiedy minęło 7 lat, Laban oszukał Jakuba w noc poślubną i w ciemności wysłał swoją najstarszą córkę Leah do namiotu Jakuba, aby skonsumować małżeństwo. W ten sposób Leah została żoną Jakuba. Jakub był początkowo wściekły, ale postanowił pracować dla Labana przez kolejne 7 lat, aby zdobyć Rachelę jako swoją żonę. Tak też uczynił i otrzymał jej rękę. Powodem, dla którego Bóg pozwolił na „scenariusz 7 lat” było
139
dwukrotnie powtórzył, aby dać żelazną gwarancję swojego 7-dniowego (7000-letniego) planu! Krótko mówiąc, kiedy Bóg dwukrotnie przepowiada coś, oznacza to, że jest to PEWNE. Innymi słowy, nie może to zostać zmienione ani zmodyfikowane. Rozumiesz? Przyjacielu, możesz być pewien, że 7-dniowy (7000-letni) plan Boga dotyczący czasu ludzkości na Ziemi ZAWSZE się spełni!
Podam dwa biblijne przykłady, w których Bóg dwukrotnie przepowiedział to samo, co oznaczało, że wydarzenie to było PEWNE. Z czasem Jakub i Rachela mieli syna Józefa, któremu Bóg dał dwa podobne sny: „Józef miał sen... Oto wiązaliśmy snopy na polu, a mój snop powstał i stanął prosto, a wasze snopy stały wokół niego i kłaniały się mojemu snopowi... I miał jeszcze INNY sen... a oto słońce, księżyc i jedenaście gwiazd kłaniały mi się” (Rdz 37:5-9). Widzicie? Były to dwa prorocze sny dotyczące tej samej kwestii, GWARANTUJĄCE jej przyszłe spełnienie. I rzeczywiście, około 30 lat później jedenastu braci Józefa pokłoniło się mu w Egipcie!
W Egipcie Józef zinterpretował również dwa prorocze sny, które Bóg dał faraonowi: „I rzekł faraon do Józefa: W moim śnie... siedem krów, tłustych i dobrze zbudowanych... A oto za nimi pojawiło się siedem innych krów, chudych, bardzo brzydkich i wychudzonych...I widziałem we śnie, a oto siedem KŁOSÓW wyrosło na jednej łodydze, pełnych i dobrych; a oto siedem kłosów, uschniętych, cienkich i spalonych wschodnim wiatrem, wyrosło za nimi” (Rdz 41, 17-23). Interpretacja Józefa: „SEN JEST JEDEN: Bóg pokazał faraonowi, co ZAMIERZA UROBIĆ. Siedem dobrych krów to siedem lat, a siedem dobrych kłosów to siedem lat: SEN JEST JEDEN. A siedem chudych i brzydkich krów, które wyrosły po nich, to siedem lat, a siedem pustych kłosów spalonych wschodnim wiatrem to siedem lat głodu... Oto nadchodzi siedem lat wielkiej obfitości w całej ziemi egipskiej: a po nich nadejdzie siedem lat głodu” (Rdz 41:25-30). Przyjacielu, posłuchaj: kiedy Bóg przepowiada coś dwukrotnie, to wydarzenie ZAWSZE ma miejsce. Jak wiesz, Józef nie próbował zapobiec spełnieniu się Bożego proroctwa, ale pilnie przygotowywał się na jego konsekwencje!!!
TERAZ już wiesz, dlaczego Bóg manipulował okolicznościami w służbie Jakuba dla Labana, każąc mu pracować DWUKROTNIE przez 7 lat
140
dla zdobycia żony: było to proroczym wskazaniem, że Jego 7-dniowy (7000-letni) plan CZASOWY dla ludzkości na Ziemi jest PEWNY. Jezus OTRZYMA swoją GOTOWĄ żonę, gdy minie 7000 lat! Nic nie może tego powstrzymać!!! Nawiasem mówiąc, właśnie dlatego, gdy wkrótce udowodnię ci w rozdziale „Mojżesz”, że śmierć Jezusa miała miejsce dokładnie w4000roku ludzkości, możesz cieszyć się na świadczenie drugiegoprzyjścia Jezusa około 2028 roku!
Po tym, jak Jakub przepracował 14 lat i poślubił dwie córki Labana, Leę i Rachelę, pracował dla niego przez kolejne 6 lat, gromadząc stada dla siebie, aż w końcu „uciekł” w dwudziestymroku. Czy to nie interesujące? Znów pojawia się liczba „20”! Pamiętacie jej znaczenie? Jest to Boża liczba oznaczająca odkupienie, wyzwolenie, wolność lub zbawienie!!! Innymi słowy, w tej historii (przypowieści) Bóg potwierdza (poprzez włączenie liczby „20”), że naprawdę prorokuje o przyszłym dziele odkupienia Mesjasza, który wyzwala żony, dzieci i stada Jakuba z niewoli Labana! Czy rozumiecie? Bóg po prostu chciał umieścić swoją numeryczną pieczęć na tej przypowieści.
Ważne jest, abyście zrozumieli, że Jakub i jego rodzina byli traktowani przez Labana jak niewolnicy przez 20 lat. Posłuchajcie słów Jakuba skierowanych do Labana na temat tej sytuacji: „Dwadzieścia lat jestem z tobą, a twoje owce i kozy nie poroniły, a barany z twojego stada nie zjadłem. Nie przynosiłem ci zwierząt rozszarpanych przez dzikie zwierzęta; ponosiłem straty z tego tytułu; żądałeś tego ode mnie, niezależnie od tego, czy kradzież miała miejsce w dzień, czy w nocy. Tak właśnie było; w dzień niszczyła mnie susza, a w nocy mróz; sen uciekał mi z oczu” (Rdz 31:38-40). Rozumiesz? Jakub nie był dobrze traktowany! Laban panował nad nim, jego żonami i dziećmi. TO jest obraz niewoli! Co więcej, Laban NIE chciał, aby Jakub i jego rodzina odeszli, ponieważ wykorzystywał ich dla własnej korzyści i władzy. Brzmi to jak władza szatana nad duchową śmiercią ludzkości po tym, jak Adam i Ewa zgrzeszyli w ogrodzie Eden?
Laban nadal oszukiwał Jakuba, aby utrzymać jego rodzinę w niewoli. Biblia podaje nawet, ile razy Laban oszukał Jakuba! Jakub skarżył się Labanowi: „Dwadzieścia lat jestem w twoim domu; czternaście lat służyłem ci za twoje dwie córki, a sześć lat za twoje bydło, a ty dziesięć razy zmieniałeś mi zapłatę” (Rdz
141
31:41). Pamiętacie, jak mówiłem wam, że każdy najmniejszy szczegół w starożytnych opowieściach Starego Testamentu ma znaczenie duchowe? Cóż, co zadziwiające, w tych dziesięciu drobnych szczegółach Bóg przedstawiał „WSZYSTKIE grzechy”, ponieważ WSZYSTKIE grzechy wynikają z nieposłuszeństwa wobec dziesięciu przykazań miłości! Pamiętajcie, że Laban symbolizuje szatana, tego, który podstępem skłonił ludzkość do grzechu przeciwko Bogu. W ten sposób Bóg uosabia WSZYSTKIE GRZECHY poprzez 10 oszustw Labana. Ale Bóg zamierza w nadnaturalny sposób uwolnić rodzinę Jakuba od Labana! W ten sposób, poprzez te „10 szczegółów”, Bóg zapowiadał ludzkości: „Pewnego dnia CAŁKOWICIE uwolnię wasze dusze z niewoli WSZYSTKICH GRZECHÓW!”. (Czy rozumiecie, w jaki sposób Bóg rozwijał „problem i rozwiązanie” duchowej sytuacji ludzkości poprzez te anegdoty ze Starego Testamentu? Mam nadzieję, że tak!!!)
W tej przypowieści Bóg otworzył nieco szerzej duchowe drzwi i pozwolił ludzkości zajrzeć do swojego serca, aby zobaczyć ich bezradną duchową sytuację spowodowaną przez szatana, ponieważ Bóg powiedział Jakubowi: „Widziałem WSZYSTKO, co Laban ci uczynił” (Rdz 31:12). Czy to nie jest niesamowite? Bóg NAPRAWDĘ powiedział, że widział wszystko, co szatan uczynił i czynił Jego duchowym dzieciom! Innymi słowy, poprzez to boskie oświadczenie Bóg z miłością oświadczył, że NIE zapomniał o dylemacie ludzkości na planecie Ziemia.
Mając tego dość, Bóg powiedział Jakubowi, aby zabrał swoje żony i dzieci i opuścił Labana: „Ja jestem Bogiem Betel... A teraz wstań, WYJDŹ Z TEJ ZIEMI i powróć do ziemi swoich krewnych” (Rdz 31:13). Czy rozumiesz, co Bóg wyraża w sensie duchowym? Bóg mówi, że chce, aby Jego duchowe dzieci zostały uwolnione z niewoli i powróciły do domu, aby żyć z Nim w Królestwie Bożym. W ten sposób Bóg powiedział Jakubowi, aby powrócił do ziemi swojego ojca: „I rzekł Pan do Jakuba: Wróć do ziemi swoich ojców i do swojego ludu” (Rdz 31:5). To tak, jakby Ojciec Niebieski powiedział Jezusowi, aby sprowadził swoją „oblubienicę” z powrotem do domu, do Jego ziemi, do Królestwa Bożego!
Posłuchaj, pozwól, że coś wyjaśnię. W tych „przypowieściach o odkupieniu” rzeczywista ziemia Kanaan (gdzie miał powstać naród izraelski) symbolizuje duchowe Królestwo Boże, miejsce życia wiecznego, gdzie mieszka Bóg! Rozumiesz? Innymi słowy, w opowieści (przypowieści) o Abrahamie i Sarze w Egipcie, po tym jak dzięki Bożej pomocy uciekli z egipskiej niewoli, mogli oni udać się w podróż.
142
powrót do Kanaanu – czyli duchowej „Ziemi Obiecanej” wiecznej, zawartej w przymierzu „obietnicy potomstwa” Boga dla wszystkich sprawiedliwych dusz. Czy TERAZ naprawdę rozumiesz, co Bóg mówi poprzez te przypowieści? Nadprzyrodzone wyzwolenie dusz ludzkich przez Boga z niewoli grzechu i śmierci umożliwiłoby im powrót do Królestwa Bożego, czyli uzyskanie życia wiecznego! Początkowo pominąłem to wszystko, ponieważ nie chciałem was dezorientować, ale wierzę, że teraz jesteście w stanie to zrozumieć. Nie chcę w tej książce zagłębiać się w lekcję geografii, ale uwierzcie mi, że rzeczywista ziemia, którą Bóg obiecał Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, duchowo reprezentuje Królestwo Boże! W tych „przypowieściach o odkupieniu” zawsze znajdziecie więc ludzi zniewolonych w rzeczywistym miejscu na Ziemi, oddzielonym od Kanaanu (Ziemi Obiecanej) – jak Abraham i Sara w Egipcie lub Jakub w Haranie, które znajdowało się na terenie dzisiejszej Turcji!
Teraz już wiesz, że aby „historia wyzwolenia (przypowieść)” była duchowo trafna, musi nastąpić „wymiana bogactw”. Dlatego Biblia zawiera długi opis tego, jak Jakub zdobył bogactwa Labana! Nawiasem mówiąc, z perspektywy Boga „część dotycząca wzbogacenia się” w tych „przypowieściach o zbawieniu” symbolizuje odebranie przez Niego DUSZ swoich duchowych dzieci z rąk szatana. Po tym, jak Jakub zdobył bogactwa Labana, posłuchajcie, jak prorocze pod względem duchowym były słowa synów Labana w Biblii: „A on (Jakub) usłyszał słowa synów Labana, mówiących: Jakub zabrał wszystko, co należało do naszego ojca (Labana), i z tego, co należało do naszego ojca, zdobył CAŁĄ tę chwałę” (Rdz 31:1). Wow! Widzicie? To tak, jakby słyszeć demony – synów Labana (Szatana) – przepowiadające, że JEZUS pewnego dnia odbierze Szatanowi CAŁĄ chwałę i moc! I tak się stało na krzyżu: „Godny jest Baranek, który został zabity, aby otrzymać moc, i BOGACTWO, i mądrość, i siłę, i cześć, i CHWAŁĘ, i błogosławieństwo” (Objawienie 5:12). Alleluja! Tak, naprawdę, Jezus i jego oblubienica zostali uczynieni duchowo bogaci na krzyżu Kalwarii.
Co więcej, aby jeszcze bardziej podkreślić w tej przypowieści, że „bogactwem”, które Jezus odebrał szatanowi, były dusze ludzkie, „bogactwem”, które Jakub odebrał Labanowi, były jego stada! Biblia odnosi się do nas wszystkich jako do owiec Bożych: „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas poszedł swoją własną drogą” (Izajasz 53:6). Tak więc, w sensie duchowym, Bóg pokazał
143
jak Bóg będzie działał poprzez Jezusa, aby odzyskać swoje stado (duchowe dzieci). To potężna metafora! Zwróćcie jednak szczególną uwagę na fakt, że to BÓG wykonał tę pracę! BÓG uczynił nas duchowo bogatymi poprzez Jezusa – tzn. dał nam, owcom, możliwość powrotu do domu, abyśmy pewnego dnia mogli żyć z Nim w Jego Królestwie. W ten sposób w tej historii Jakub zdał sobie sprawę, że to Bóg zapewnił mu dobrobyt, i powiedział swoim żonom: „BÓG odebrał bydło (stado) waszemu ojcu i dał je mnie” (Rdz 31:9). Ponownie, prawie 2000 lat później Paweł napisał: „A wszystko pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Jezusa Chrystusa... To znaczy, że BÓG był w Chrystusie, pojednując świat z sobą, nie poczytując im ich grzechów” (2 Koryntian 5:18, 19). Czy rozumiecie? BÓG dokonał dzieła pojednania – to znaczy naprawił rozdźwięk między swoim Duchem a duchem ludzkości!
Posłuchajcie głębokiej duchowo odpowiedzi żon Jakuba (oblubienicy Chrystusa) po tym, jak Jakub (Jezus) poinformował je, że Bóg chce, aby opuściły niewolę Labana (szatana): „Nie mamy nic przeciwko! Nie ma tu dla nas nic – i tak nie dostaniemy żadnego majątku naszego ojca! On ograniczył nasze prawa do praw obcych kobiet; SPRZEDAŁ NAS, a to, co za nas otrzymał, zniknęło. Bogactwa, które Bóg dał ci od naszego ojca, od początku należały się nam i naszym dzieciom! Więc rób, co Bóg ci kazał” (Rdz 31:14-16, Living Bible). Wow, to jest duchowo głębokie!!! Krótko mówiąc, planeta Ziemia została dana ludzkości przez Boga podczas stworzenia: Adam i Ewa otrzymali polecenie, aby panować (termin „królestwo”) nad planetą Ziemią. Jednak ludzkość utraciła tytuł własności do Ziemi, gdy szatan ukradł go im podczas „dnia grzechu” w ogrodzie Eden. Ale Bóg odzyskał go dla nas poprzez Jezusa, a władza nad planetą Ziemią należy teraz zgodnie z prawem do Jezusa Chrystusa. I pewnego dnia wkrótce zmartwychwstali sprawiedliwi będą mieli udział w tym dziedzictwie, panując jako królowie wraz z Chrystusem: „Temu (Jezusowi), który nas umiłował i obmył nas z naszych grzechów swoją krwią, i uczynił nas królami i kapłanami dla Boga” (Objawienie 1:5, 6). Teraz powoli i uważnie przeczytaj ponownie słowa żony Jakuba! Czy mogłeś sobie wyobrazić, że historie Starego Testamentu są tak pełne duchowych implikacji?
Następnie w fabule pojawia się scena wyzwolenia, czyli Rodzina Jakuba opuszcza (lub uwalnia się od) Labana. Ponieważ rozumiemy
144
prorocze znaczenie duchowe tej historii (przypowieści), wiemy, że to BÓG będzie powodem ocalenia rodziny Jakuba. Tak więc w przypowieści Bóg w nadnaturalny sposób OCALA rodzinę Jakuba! Najpierw jednak chciałbym, abyście docenili biblijny opis całkowitej beznadziejności sytuacji rodziny Jakuba, która nie była w stanie opuścić Labana z własnej woli. Laban szydził z Jakuba, mówiąc: „W mojej mocy jest wyrządzić ci krzywdę” (Rdz 31:29). Rozumiecie? Mówiąc wprost, Laban dysponował siłą, aby utrzymać dom Jakuba pod swoją kontrolą lub zabić jego domowników. Doskonale oddawało to PEŁNĄ władzę szatana nad ludzkością: ponieważ WSZYSCY zgrzeszyliśmy, nasze dusze nigdy nie mogłyby uciec z jego złowrogich szponów.
W związku z tym, ze względu na niebezpieczną sytuację, rodzina Jakuba potajemnie uciekła od Labana: „Jakub wymknął się niepostrzeżenie od Labana Syryjczyka, nie mówiąc mu, że ucieka. Uciekł więc z całym swoim mieniem, wstał i przekroczył rzekę” (Rdz 31:20-21). Jeśli jeszcze tego nie zrozumieliście, ta prorocza „przypowieść o odkupieniu” Jakuba i Labana zapowiada nadchodzącą „wielką proroczą przypowieść o odkupieniu” Izraelitów – dzieci Jakuba! – uciekających przed faraonem egipskim! Innymi słowy, Bóg pozwala Jakubowi „przeżyć przedsmak” „scenariusza niewoli i wyzwolenia”, który wkrótce spotka jego dzieci, poddając go obecnym okolicznościom! Jakub najprawdopodobniej nie zdawał sobie z tego sprawy... ale ty powinieneś!!! W powyższej „scenie ucieczki” Jakub doświadcza przedsmaku przyszłego wyjścia Izraelitów z Egiptu i przejścia przez Morze Czerwone. Następnie Bóg po raz pierwszy wprowadził termin „PASCHA” właśnie w tej historii w Biblii! Spójrzcie ponownie na powyższy werset: „i przeszedł przez rzekę”. Przyjacielu, BÓG ukuł prawdopodobnie najważniejsze wyrażenie w Biblii, „Pascha”, które duchowo symbolizuje „przejście” dusz ludzkich ze śmierci (oddzielenia od Ducha Bożego) do życia (ponownego zjednoczenia z Duchem Bożym). To właśnie symbolizuje „scena wyzwolenia” w tych „opowieściach o odkupieniu (przypowieściach)”!
Nastąpiła scena pościgu. Laban był wściekły, gdy dowiedział się, że Jakub opuścił jego dom, i wyruszył za nim w pościg: „Trzeciegodniapowiedziano Labanowi,że Jakub uciekł. Wziął więc swoich braci i pościg za nim trwał siedem dni, aż dogonili go na górze Gilead” (Rdz 31, 22-23). Czy potrafisz sobie wyobrazić faraona i egipskie rydwany ścigające uciekających Izraelitów w tej sytuacji?
145
Wydarzenie? Rodzina Jakuba przeżywała to samo przerażające doświadczenie!!! Doceniając proroczą precyzję Boga w opowiadaniu historii (przypowieści), prawdopodobnie nawet trzy- i siedmiodniowe okresy czasu, które tutaj występują, były tymi samymi okresami, które potrzebował faraon, aby podjąć decyzję i wytropić uciekających Izraelitów – istnieją biblijne dowody sugerujące, że jest to prawda! Niewątpliwie jednak w obu przypadkach potrzebna była nadprzyrodzona interwencja Boga, aby URATOWAĆ (lub wyzwolić) uciekinierów. Innymi słowy, to BÓG byłby powodem ich wyzwolenia!
W jaki sposób Bóg ocalił rodzinę Jakuba, skoro Laban miał nad nimi przewagę militarną? Podczas pościgu za Jakubem Bóg ukazał się Labanowi we śnie i ostrzegł go, aby nie wyrządzał Jakubowi żadnej krzywdy! Kiedy Laban dogonił Jakuba, powiedział mu: „W mojej mocy jest wyrządzić ci krzywdę, ale Bóg twojego ojca przemówił do mnie zeszłej nocy, mówiąc: Uważaj, abyś nie mówił do Jakuba ani dobrze, ani źle” (Rdz 31:29). Rozumiesz? Rodzina Jakuba była praktycznie skazana na zagładę (a przynajmniej powrót do niewoli), ale BÓG interweniował i wybawił ich, komunikując się w nadnaturalny sposób z Labanem, aby nie wyrządzał im krzywdy i pozwolił im odejść! Wybawienie uwięzionych dusz ludzkości również będzie kiedyś darem od Boga!
Boża prorocza „historia odkupienia (przypowieść)” o Jakubie i Labanie zakończyła się podróżą klanu Jakuba do Kanaanu: „Jakub udał się do Sukkot i zbudował sobie dom... Jakub przybył do Szalem, miasta Sichem, które leży w ziemi Kanaan” (Rdz 33:17, 18). Ponieważ Bóg uwolnił rodzinę Jakuba od Labana, mogli oni teraz powrócić do Kanaanu („Ziemi Obiecanej”). Przypowieść ta miała prorocze znaczenie, że CAŁA ludzkość będzie MOGŁA powrócić do „Ziemi Obiecanej” – tj. miejsca życia wiecznego, gdzie mieszka Bóg – ponieważ Bóg od początku czasu planował uwolnić ich dusze z niewoli szatana lub mocy śmierci. Nie oznacza to, że WSZYSCY TO ZROBIĄ, oznacza to tylko, że WSZYSCY BĘDĄ MOGLI!!! Bóg ujawni DOKŁADNIE, co wiąże się (ze strony ludzkości) z „duchową podróżą”, która zaprowadzi duszę do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego) w Jego „wielkiej przypowieści o odkupieniu” dotyczącej Izraelitów. (Ujawnię tę informację w rozdziale „Pustynia”).
Pozwólcie, że teraz pokrótce omówię z wami, w jaki sposób Bóg już działał, aby „przygotować” swoje ogromne, objawiające wszystko, tajemnicze, prorocze
146
odkupienie, historia Izraelitów (przypowieść) z czasów życia Jakuba – która, jak zapewne wiecie, polegała na tym, że potomkowie Jakuba znaleźli się w niewoli egipskiej, a następnie zostali w nadnaturalny sposób wyzwoleni przez Boga. „Przygotowania” rozpoczęły się w ciągu 20 lat, które Jakub spędził pracując dla Labana! W tym czasie Jakub spłodził 11 z 12 synów, którzy później stali się znani jako 12 plemion Izraela. Po tym, jak klan Jakuba uwolnił się od Labana, Bóg odnowił z nim przymierze „obietnicy potomstwa” i zmienił jego imię na Izrael: „I rzekł mu Bóg: Twoje imię jest Jakub, ale nie będziesz już nazywał się Jakub, lecz Izrael będzie twoim imieniem. I nazwał go Izraelem” (Rdz 35,10). Wtedy właśnie narodziło się imię „Izrael”! Następnie, po tym jak Bóg zmienił imię Jakuba na Izrael, jego żona Rachela zmarła podczas porodu ostatniego syna, Benjamina. Tych 12 synów było pierwszymi dziećmi przyszłego narodu izraelskiego.
Jaki był więc powód, dla którego Bóg stworzył ziemskie państwo zwane Izraelem? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym logicznie? Spójrzcie, Bóg
stworzył WSZYSTKIE swoje duchowe dzieci z jednego człowieka, Adama, i nie ma żadnych faworytów, ponieważ kocha je wszystkie!!! Stworzył również WSZYSTKIE narody, w których Jego duchowe dzieci miały mieszkać podczas swojego pobytu na Ziemi, określając ich granice i czas istnienia przed stworzeniem świata: „On (Bóg) stworzył WSZYSTKICH ludzi na świecie z jednego człowieka, Adama, i rozproszył narody po całej powierzchni ziemi. Z góry zdecydował, które z nich powstaną, a które upadną, i kiedy to nastąpi. Wyznaczył ich granice” (Dz 17:26, Living Bible). Widzicie, różne narody są częścią 7000-letniej planszy gry Boga, a ludzie żyjący w tych narodach WSZYSCY mają w żyłach krew Adama i Ewy. Co więcej, wiemy i rozumiemy, że Bóg od zarania dziejów umieścił w sercach WSZYSTKICH swoich duchowych dzieci świadomość rozróżniania dobra od zła; dlatego każdy WIEDZIAŁ, co musi ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne – wybrać dobro zamiast zła (przestrzegać 10 przykazań miłości). Pytam więc ponownie: jakibył cel Boga w stworzeniu narodu izraelskiego po upływie 1/3 (ponad 2000 lat) Jego siedmiotysięcznego planu?
Główny powód: Bóg chciał potajemnie przepowiedzieć bardziej szczegółowo przyszłe wydarzenia mające wpływ na dusze ludzkości poprzez pierwszei drugieprzyjście Mesjasza (Jezusa) oraz przepowiadając te duchowe sprawy poprzez kontrolowanie okoliczności (wydarzeń) dużej grupy (narodu) ludzi, wiedział, że ludzkość nie będzie w stanie ukryć tego, co
147
On to zrobił! Widzicie, historycy nie mogą zaprzeczyć rzeczywistości istnienia starożytnego narodu izraelskiego i obchodzenia przez niego „Święta Paschy” na długo przed narodzinami Jezusa. Rozumiecie? Kiedy więc dowiecie się, jak Jezus doskonale wypełnił każdy szczegół „wydarzenia paschalnego” Izraelitów, będziecie absolutnie WIEDZIEĆ, że istnieje „istota”, która zna przyszłość! Tą „istotą” jest Bóg!!! Tak więc Bóg „spełnił” WSZYSTKIE biblijne historie prorocze (przypowieści), aby ludzkość miała dodatkowy powód, by wierzyć w Jego istnienie. Właśnie dlatego Bóg napisał Biblię dla ludzkości! Zrobił to wyłącznie po to, abyśmy mieli większą wiarę w Niego (miłość).
W konsekwencji Bóg początkowo stworzył naród izraelski, aby poprowadzić go przez „okres niewoli”, który w tajemnicy opowiadał historię tego, co stało się z
duszami ludzkości po grzechu Adama i Ewy w ogrodzie Eden, a następnie potajemnie przepowiedział, co przyszły Mesjasz uczyni dla ich dusz – mianowicie wyzwoli je z niewoli grzechu i śmierci – poprzez doskonałe manipulowanie scenariuszem wyzwolenia! Następnie Bóg zadbał o to, aby zapis tej historii został uwieczniony w książce przeznaczonej dla ludzkości, zwanej Biblią. Zrozumienie uderzających, proroczych, duchowych implikacji kryjących się za szczegółami historii Izraelitów (przypowieści) jest namacalnym dowodem na istnienie Boga, ponieważ relacja ta niezaprzeczalnie dowodzi, że „ktoś” znał/zna przyszłość. A ludzkość wie, że w świecie naturalnym NIE jest to możliwe!!! Dlatego każdy, kto szczerze studiuje to, co Bóg objawił mi w tej książce, POZNA, że Bóg istnieje, ponieważ złożoność, spójność i dalekowzroczność Biblii są niemożliwym oszustwem! W związku z tym nie mamy dziś ŻADNEJ wymówki, aby nie wierzyć w Boga (miłość) – wybierając DROGĘdobra (miłości)zamiastDROGIzła(grzechu)–iotrzymaćżyciewieczne.
Bóg poprowadzi potomków Jakuba przez niesamowitą, trwającą 440 lat, proroczą sytuację (przypowieść). W całości sekwencja wydarzeń potajemnie zapowiada olśniewające duchowe objawienie dotyczące pierwszegoi drugiegoprzyjścia Mesjasza!!! Innymi słowy, ta wielka opowieść (przypowieść) dotyczyła tego, jak Bóg zapewni ludzkości wolność od duchowej niewoli w roku 4000, a następnie jak przeniesie nielicznych sprawiedliwych do swojego niebiańskiego Królestwa w roku 6000, kiedy Chrystus ustanowi swoje tysiącletnie panowanie na Ziemi. Tak, przyjacielu, jest to NAJWIĘKSZA ze wszystkich proroczych opowieści (przypowieści) w Biblii!!! Dostarcza ona bowiem niepodważalnego dowodu na to, co dokładnie ludzkość musiała/musi zrobić, aby
148
uzyskać życie wieczne! Pełne zrozumienie tej przypowieści wyjaśni wszystkie niejasne pisma Pawła dotyczące zbawienia zawarte w Nowym Testamencie.
Po zakończeniu historii Izraelitów (przypowieści) w 2678roku ludzkości, wraz z podbojem Jerycha przez Jozuego, Bóg ustanowił naród izraelski w ziemi Kanaan. Od tego czasu aż do około 400 roku p.n.e. Bóg wzbudził wśród Izraelitów proroków, którzy spisali bezpośrednie prorocze fragmenty Pisma Świętego dotyczące pierwszegoi drugiego przyjściaJezusa. Fragmenty te zawarte są w księgach proroków Starego Testamentu. Badanie spełnienia się tych fragmentów podczas pierwszegoprzyjścia Jezusa jest oszałamiające, a setki z nich mają się jeszcze spełnić przed drugim przyjściem Jezusa i podczas niego! Wiele z tych proroczych wersetów dotyczących „czasów ostatecznych” koncentruje się wokół „odrodzonego” narodu izraelskiego, co prowadzi mnie do drugorzędnego celu, dla którego Bóg stworzył naród izraelski: aby był on proroczym „zegarem na ścianie”, na który ludzkość może patrzeć, aby wiedzieć, która jest godzina w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Boga!
Przyjacielu, odrodzenie fizycznego narodu izraelskiego w 1948 roku, po tysiącach lat nieistnienia, było jak budzik, który obudził ludzkość, że znajdujemy się obecnie w ostatnich dniach szóstegotysiąclecia Boga! (Bóg jasno przepowiedział poprzez izraelskich proroków ponowne pojawienie się Izraela na mapie tuż przed kulminacją 6000 lat). Jednak w większości przypadków ludzkość nacisnęła przycisk drzemki na tym budziku i większość ludzi ponownie zapada w sen w momencie, gdy budzik ma ponownie zadzwonić TRĄBĄ Boga podczas drugiegoprzyjścia Jezusa!!! Czy rozumiesz, że bez stworzenia fizycznego, widzialnego narodu zwanego Izraelem, Bóg nie miałby „podmiotu”, o którym mógłby prorokować, aby dać ludzkości znaki wskazujące na rychły powrót Chrystusa? Tak więc drugorzędnym powodem, dlaktóregoBóg stworzył naród izraelski, było danie ludzkości czegoś, co można obserwować (proroczego zegara!), aby uważnie obserwować zbliżający się koniec szóstego dnia tysiąclecia.
Nigdy nie zapominaj, że Bóg nie ma względu na osoby. Dzieje się tak, ponieważ WSZYSCY jesteśmy Jego duchowymi dziećmi, a Jego miłość jest uniwersalną stałą, ponieważ ON JEST MIŁOŚCIĄ! Innymi słowy, Bóg nie ma ulubieńców, ponieważ Jego miłość jest naturalnie doskonała i prawdziwa wobec wszystkich. Wielka miłość Boga została okazana CAŁEJ ludzkości poprzez wysłanie Jego jedynego Syna, Jezusa, aby umarł za wszystkich: zbawienie było/jest dla WSZYSTKICH ludzi jednakowe! Wielokrotnie Biblia głosi, że Bóg nie ma względu na osoby: „Nie ma
149
Bóg szanuje każdego człowieka” (II Samuela 14:14). Paweł napisał: „wiedząc, że wasz Pan (Bóg) jest w niebie i nie ma u Niego względu na osoby” (Efezjan 6:9). Piotr zdał sobie sprawę, że Bóg traktuje wszystkich ludzi jednakowo,gdybyłświadkiem, jakrzymski oficer (niebędący Żydem) otrzymał Ducha Świętego: „Wtedy Piotr otworzył usta i rzekł: Teraz naprawdę rozumiem, że Bóg nie ma względu na osoby, ale w KAŻDYM NARODZIE ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie, jest Mu miły” (Dzieje Apostolskie 10:34, 35). Greckie słowo przetłumaczone jako „faworyzowanie” to „prosōpolēptēs”, co oznacza: ten, kto okazuje faworyzowanie, stronniczość. Czy rozumiesz? Bóg nigdy nie faworyzował i NIGDY NIE BĘDZIE faworyzował żadnej osoby! W Jego oczach wszyscy ludzie są równi; On NIE chce, aby ktokolwiek zginął, ale aby wszyscy okazali skruchę.
Powiedziałem to wszystko, aby powiedzieć, że to, co Bóg FAVORIZUJE w „Izraelu”, to nie fizyczny naród żydowski, ale NARÓD!!! Rozumiecie? „Naród” jest sam w sobie żywą istotą. Jest dynamicznym organizmem, który może istnieć przez setki lat
– lub nawet wiecznie, jeśli Bóg tego zapragnie! – ponieważ jego mieszkańcy nieustannie się zmieniają. Może podbijać inne narody i włączać je do swojej narodowości, ale wtedy inny naród może natychmiast najechać i podbić te same narody, które teraz będą należeć do tej narodowości! Rozumiecie? Dlatego spróbujcie zrozumieć, że to, co Bóg kocha w „Izraelu”, to naród. Jest on źrenicą Jego oka! Zachariasz napisał: „Albowiem tak mówi Pan Zastępów: Po chwały posłał mnie do narodów, które was ograbiły, bo kto was (Izrael) dotyka, dotyka źrenicy Jego (Boga) oka” (Zachariasz 2:8). I przyjacielu, jak jasno stwierdziłem wcześniej w tej książce, pewnego dnia ludem WIECZNEGO narodu Izraela będą WSZYSTKIE sprawiedliwe dusze, które kiedykolwiek żyły na Ziemi – PRAWDZIWE duchowe, żydowskie dzieci Abrahama! – a Jezus Chrystus będzie ich Panem i Królem: „Nie jest bowiem Żydem ten, kto jest nim zewnętrznie (fizycznie)...Ale Żydem jest ten, kto jest nim wewnętrznie; a obrzezanie jest obrzezaniem serca, w duchu” (Rzymian 2:28, 29). Pewnego ranka Bóg obdarzył mnie niezwykle odkrywczą przypowieścią, wyjaśniającą prawidłowy pogląd, jaki powinniśmy mieć na naród izraelski i motyw, dla którego Bóg go stworzył. Brzmi ona następująco: Gościnny mówca miał wygłosić ważne przesłanie do uczniów pewnej szkoły średniej. W dniu jego przybycia wszystkie dzieci w szkole –zklas9, 10, 11 i 12 – zebrały się w auli, aby wysłuchać jego przemówienia. Około 1/3
150
W trakcie przemówienia poprosił ochotników z publiczności, aby podeszli do przodu i odegrali scenkę ilustrującą i wyjaśniającą główny temat jego wystąpienia. Zanim gość zakończył przemowę, wszyscy zrozumieli jego przesłanie.
Czy rozumiesz przypowieść o gościnnym mówcy? Oto jej interpretacja: gościnnym mówcą jest Bóg, a liceum to planeta Ziemia, cztery klasy uczniów reprezentują WSZYSTKIE duchowe dzieci Boga z czterech stron świata, przesłanie, które przekazuje Bóg, dotyczy WSZYSTKIEGO, co wiąże się z Jego planem ponownego zjednoczenia dusz ludzkości z Jego Duchem, a wolontariusze to naród izraelski. Rozumiesz? Przesłanie Boga było/jest skierowane do WSZYSTKICH Jego duchowych dzieci! Wolontariusze (Izraelczycy lub Żydzi) byli „wybranymi” tylko w tym sensie, że zostali wybrani przez Boga, aby pomóc w przekazaniu Jego przesłania CAŁEJ ludzkości poprzez odegranie skeczu (przypowieści). Widzisz, gość nie faworyzował wolontariuszy; Jego przesłanie i miłość były skierowane do wszystkich uczniów liceum. Podobnie Bóg nie faworyzuje Izraelitów; Jego przesłanie i miłość są skierowane do CAŁEJ ludzkości!
Zanurzmy się teraz w akcji proroczej sztuki Boga, odgrywanej przez potomków Jakuba. Scena otwierająca przedstawia Jakuba (Izraela) i jego dzieci, którzy trafiają do Egiptu. (Pamiętacie przypowieść o Abrahamie i Sarze?) Oto jak to się stało: syn Jakuba, Józef, został sprzedany jako niewolnik przez zazdrosnych braci podróżującym kupcom zmierzającym do Egiptu. Ale po 30 latach spędzonych w Egipcie Józef awansował ze statusu niewolnika do gubernatora podlegającego faraonowi – jak myślisz, kto był odpowiedzialny za ten szczęśliwy obrót wydarzeń? Oczywiście... Bóg kontroluje WSZYSTKO! W tym czasie historia Boga (przypowieść) naprawdę nabrała tempa, ponieważ Biblia mówi, że głód ogarnął całą ziemię: „głód panował na CAŁEJ powierzchni ziemi” (Rdz 41:56). (Pamiętacie, że to właśnie głód sprawił, że Abraham i Sara znaleźli się w Egipcie w swojej historii?) Cóż, oto znów się powtarza! Pamiętacie duchowe implikacje? Grzech Adama i Ewy w ogrodzie Eden sprawił, że dusze CAŁEJ ludzkości stały się duchowo wygłodzone (oddzielone od Boga) – co zostało sklasyfikowane przez Boga jako „niewola grzechu i śmierci”.
Słysząc o żywności w Egipcie, Izrael (Jakub) wysłał tam swoich pozostałych synów, aby ją zdobyli. Nie rozpoznając Józefa, synowie skłonili się nisko przed swoim bratem. Byli zdumieni i podekscytowani, że
151
dowiedział się, że ten wciąż żyje i osiągnął tak wysoką pozycję w Egipcie. Krótko mówiąc, Józef pogodził się ze swoimi braćmi i zaprosił klan swojego ojca (Izraela), aby przybył i zamieszkał z nim w Egipcie, gdzie było pod dostatkiem pożywienia. (Nawiasem mówiąc, wyraźnym przykładem tego, że ludzkość znała ósme przykazanie miłości Boga „Nie kradnij” na długo przed tym, jak Mojżesz otrzymał dziesięć przykazań miłości na górze Synaj, jest opowieść o Józefie, który ukrył swój srebrny kubek w worku Benjamina, a następnie oskarżył swoich niczego niepodejrzewających braci o kradzież w 44 rozdziale Księgi Rodzaju! Po krótkich badaniach biblijnych dowiadujemy się, że Izrael i cała jego rodzina licząca 70 osób przybyła do Egiptu w 2238 roku ludzkości, czyli około 1734 roku p.n.e. (3972 p.n.e. – 2238)! Informacyjny werset: „Jakub (Izrael) żył siedemnaście lat po przybyciu (do Egiptu), tak że w chwili śmierci miał 147 lat” (Księga Rodzaju 47:28, Living Bible). Dlatego Jakub (Izrael) przybył do Egiptu, gdy miał 130 lat. Pamiętajcie, że urodził się on w 2108 roku [patrz rysunek nr4]. Przyjaciele, Bóg doskonale wszystko zaplanował w tej historii, aby potajemnie objawić dzieło zbawcze nadchodzącego Mesjasza, Jezusa. Izrael i jego potomkowie żyją bowiem w „niewoli” – co technicznie oznacza oddzielenie od Kanaanu (Ziemi Obiecanej). Bóg wykorzysta tę historię (przypowieść) do czerpania z niej każdej możliwej wartości proroczej, ściśle kontrolując KAŻDY szczegół. Jednak nikt nie rozumiał, co Bóg robił lub mówił poprzez przygody potomków Izraela! W Nowym Testamencie fragmenty biblijne wskazują na prawdziwy cel i znaczenie cudownej ucieczki Izraelitów, ale tylko Duch Święty może jasno objawić komuś znaczenie tych wersetów! (Wskażę je w dalszych rozdziałach tej książki). Jednak z pewnością Żydzi w czasach Jezusa nie mieli pojęcia, co oznaczało narodziny ich narodu „z niewoli”, ponieważ nie rozumieli duchów ludzkości.
(dusze) były zniewolone grzechem i śmiercią!
Posłuchajcie, pewnego dnia Jezus powiedział do tłumu Żydów: „Jeśli będziecie trwać w moim słowie, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was WYZWOLI” (J 8, 31. 33). Bardzo to zdezorientowało Żydów, którzy spojrzeli na Jezusa i wykrzyknęli: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy niewolnikami nikogo. Jak więc możesz mówić, że będziemy wolni?” (J 8:33). Rozumiecie? Byli duchowo nieświadomi! Potrafili myśleć TYLKO w kategoriach fizycznych, naturalnych.
152
Rysunek nr 4 Życie Jakuba (Izraela)
Rok Wydarzenie
2108 Narodziny Jakuba i Ezawa (Izaak w wieku 60 lat) Ezaw sprzedaje Jakubowi swoje pierworództwo Jakub i Ezaw mają prawdopodobnie od 20 do 30 lat?
2148 Ezaw, w wieku 40 lat, poślubia Judytę (Izaak w wieku 100 lat)
2168 Jakub oszukuje Izaaka, aby uzyskać prawo pierworództwa Ezawa Izaak (120 lat) był stary i miał słaby wzrok Jakub natychmiast ucieka, Ezaw chce go zabić Jakub ucieka do Haranu, gdzie mieszka Laban
Sen Jakuba o drabinie (przymierze „obietnicy potomstwa”)
2188 Jakub kończy 20 lat służby u Labana Rachela rodzi Józefa
Jakub walczy z aniołem, zmienia imię na „Izrael”
2208 Józef przybywa do Egiptu jako niewolnik (w wieku 20 lat?)
2228 Izaak umiera (w wieku 180 lat), Jakub i Ezaw chowają go
2238 Ród Jakuba przenosi się do Egiptu z powodu głodu.
2255 Jakub umiera (w wieku 147 lat), przeżył 17 lat w Egipcie
2558 Narodziny Mojżesza
2638 Mojżesz (w wieku 80 lat) prowadzi exodus z Egiptu 430 lat w Egipcie, w tym 30 lat Józefa
400 lat w Egipcie zaczyna się od Jakuba (Izraela)
Wersety
Rdz 25:26 Rdz 25:29-34
Rdz 26:34
Rdz 27:1-40 Rdz 27:1
Rdz 27:41, 42 Rdz 27:43-45 Rdz 28:10-14
Rdz 31:41 Rdz 30:25 Rdz 32:24-28
Rdz 37:1-36
Rdz 35:28,29
Rdz 46:1-7
Rdz 47:28
Dz 7:20-36
Wj 12:29-39 Wj 12:40,41
Dz 7:6
Nie rozumieli, że GRZECH zniewolił dusze CAŁEJ ludzkości – czyli oddzielił je od Ducha Bożego. Jezus próbował wyjaśnić ich zdziwienie, mówiąc: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest sługą (niewolnikiem) grzechu. A sługa nie pozostaje w domu na zawsze, ale Syn pozostaje na zawsze. Jeśli więc Syn
153
uczyni was wolnymi, będziecie naprawdę wolni” (J 8, 34-36). Czy rozumiecie? Chrystus mówił, że przyszedł jako bezgrzeszny Baranek Boży, aby uwolnić dusze CAŁEJ ludzkości z niewoli grzechu i śmierci, umierając za nich duchowo i ponosząc karę śmierci, ale jeśli ktoś świadomie nadal grzeszy (nie przestrzega 10 przykazań miłości), to NADAL pozostaje w niewoli prawa grzechu i śmierci, a jego dusza ostatecznie zginie w Dniu Sądu Ostatecznego! Dlatego MUSIMY „trwać w Jego słowie”, aby POZNAĆ prawdę. (W rozdziale „prawda” wyjaśnię, czym jest „prawda”).
W wielkiej historii (przypowieści) Izraelitów Bóg będzie działał poprzez człowieka imieniem Mojżesz, aby wyzwolić ich z niewoli egipskiej. Jak wkrótce się przekonasz, Bóg wykorzystał Mojżesza, aby proroczo objawić, w jaki sposób będzie działał poprzez Jezusa, aby wyzwolić dusze ludzkości z niewoli. Innymi słowy, „scena exodusu” Izraelitów z Egiptu miała na celu wyłącznie potajemne ujawnienie dzieła przyszłego Mesjasza. Mówiąc wprost: Mojżesz reprezentuje Jezusa w przypowieści!
Trzymajcie się mocno, bo czeka nas niesamowita podróż!!! To naprawdę oszałamiające, jak Bóg spowodował i kontrolował wszystkie okoliczności związane z ucieczką Izraelitów z Egiptu, ich wędrówką przez pustynię i zwycięskim wkroczeniem do Kanaanu (Ziemi Obiecanej) tylko po to, aby przepowiedzieć ludzkości przyszłość – wszystko po to, abyśmy mieli więcej powodów i argumentów, by w Niego wierzyć!!! Usiądźcie więc wygodnie, wyobraźcie sobie i cieszcie się nieskazitelnym wykorzystaniem przez Boga Izraelitów, Egipcjan, faraona i Mojżesza jako wybranych przez Niego ochotników spośród ludzkości, aby odegrać „skecz” potajemnie ujawniający Jego „plan zbawienia”, mający na celu uwolnienie dusz ludzkości z niewoli grzechu i śmierci.
154
Rozdział 9
Mojżes z
„I wywiódł nas Pan z Egiptu... WYCIĄGNĄCĄ RĘKĄ... i znakami, i cudami” (Księga Powtórzonego Prawa 26:8)
Po kilkuset latach spędzonych w Egipcie dzieci Izraela rozkwitły, rozmnażając się do ogromnej liczby. Wtedy pojawił się nowy faraon, który poddał ich surowemu zniewoleniu: „Dlatego też ustanowili nad nimi nadzorców, aby ich dręczyli ciężkimi obowiązkami... I uczynili ich życie gorzkim ciężką NIEWOLĄ, przy zaprawie, przy cegłach i przy wszelkiej pracy na polu” (Księga Wyjścia 1:11, 14). Ta „scena niewoli” Izraelitów doskonale odzwierciedlała to, co działo się w świecie duchowym: Lucyfer i jego demony (faraon i jego egipscy nadzorcy) trzymali i utrzymywali duchowe dzieci Boga (Izraelitów) w surowej niewoli grzechu i śmierci – tj. oddzieleni od Boga. (Pamiętajcie, że smutek, ból i praca były/są konsekwencją grzechu! Czy widzicie, jak Bóg stworzył duchowo dokładny, fizyczny scenariusz, gotowy do (potajemnego i proroczego) ujawnienia nadprzyrodzonego (boskiego) dzieła wyzwolenia przez nadchodzącego Mesjasza? No dobrze, wejdź na scenę... Mojżeszu!
Mojżesz miał 80 lat, kiedy stanął przed faraonem, aby uwolnić Izraelitów: „Mojżesz miał osiemdziesiąt lat, a Aaron
155
osiemdziesiąt trzy lata, kiedy przemówili do faraona” (Rdz 7, 7). Obliczyłem więc, że urodził się on w2558rokuod początku ludzkości, ponieważ Jakub (Izrael) przybył do Egiptu w 2238 roku, a 400 lat później Bóg wyzwolił ich przez Mojżesza. (Wystarczy wykonać proste dodawanie i odejmowanie). W konsekwencji, według kalendarza gregoriańskiego, Mojżesz urodził się około 1414 r. p.n.e.(3972 p.n.e. – 2558). Innymi słowy, Mojżesz pojawił się na planszy Boga mniej więcej w połowie trzeciegotysiąclecia Jego siedmiodniowego (7000-letniego) planu dla ludzkości na Ziemi. Obserwuj uważnie, jak Bóg kontroluje wydarzenia w życiu Mojżesza, aby potajemnie nakreślić dokładny obraz życia przyszłego Mesjasza Jezusa – a konkretnie tego, co będzie on znosił i czynił na Ziemi! Spróbuj wyobrazić sobie Boga, który za kulisami kieruje każdą tajemniczą proroczą okolicznością.
Mojżesz urodził się w czasach, gdy faraon wydał edykt nakazujący zabicie wszystkich nowo narodzonych izraelskich chłopców: „I rzekł (faraon): Gdy będziecie pomagać Hebrajkom przy porodzie i ujrzycie, że rodzą syna, zabijcie go” (Księga Wyjścia 1:16). Wydarzenie to było zapowiedzią tego, jak będzie wyglądało narodziny Mesjasza, ponieważ Jezus miał narodzić się w takich samych okolicznościach: król (Herod) ogłosił śmierć dzieci w mieście, w którym narodził się Jezus: „Wtedy Herod... wysłał i zabił wszystkie dzieci w Betlejem i w całej okolicy, od dwóch lat w dół” (Ewangelia Mateusza 2:16). Około 600 r. p.n.e. prorok Jeremiasz przepowiedział te rzeczy dotyczące przyjścia Mesjasza: „Wtedy spełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka Jeremiasza: W Rama słychać było głos, lament, płacz i wielki żal, Rachel opłakiwała swoje dzieci i nie chciała się pocieszyć, ponieważ ich nie ma” (Mateusz 2:17, 18). Przepowiednia ta zawarta jest w Księdze Jeremiasza 31:15. Widzicie, narodziny Mojżesza zapowiadały sytuację związaną z narodzinami Jezusa: kobiety płaczące nad swoimi zmarłymi dziećmi!
W obawie o życie małego Mojżesza, co zrobiła jego matka? Zbudowała ARKĘ, aby go w niej ukryć!!! Biblia zapisuje: „Kobieta poczęła i urodziła syna, a gdy ujrzała, że jest to piękne dziecko, ukrywała go przez trzy miesiące. A gdy nie mogła go już dłużej ukrywać, wzięła dla niego arkę z sitowia, pokryła ją smołą i pakułami, i włożyła do niej dziecko” (Księga Wyjścia 2:1-3). Żartujesz sobie? Mogłabym wymyślić sto innych rzeczy, które mogła zrobić, aby
156
ukryła dziecko, ale zbudowała ARKĘ, tak jak Noe! Jak myślisz, kto podsunął jej ten pomysł? Zgadza się... Bóg, ponieważ jest to JEGO prorocza opowieść o nadejściu Mesjasza, a „arka” ZAWSZE symbolizuje duchowe Królestwo Boże! Pamiętacie historię Noego? W tej opowieści arka (królestwo Boże) unosiła się nad powierzchnią ziemi, zabierając ze sobą jedną rodzinę sprawiedliwych ludzi. Ale teraz, w tej historii, arka (królestwo Boże) zabiera ze sobą dziecko! Widzicie, włączając „arkę” do wydarzeń z życia małego Mojżesza, Bóg potajemnie ujawnił, że Mesjasz przyjdzie na ziemię jako dziecko! Kiedy Jezus dorósł i rozpoczął swoją posługę, głosił z mocą: „Czas się wypełnił i królestwo Boże jest blisko: nawróćcie się i wierzcie w ewangelię” (Mk 1,15). Tak, „królestwo Boże” nadeszło, tak jak przepowiedział to Mojżesz... w postaci niemowlęcia!
Hebrajskie słowo oznaczające „arkę” to „tēbâ” i oznacza po prostu: przedmiot w kształcie skrzyni: skrzynia, arka, kosz. Co zadziwiające, w noc narodzin Jezusa został on umieszczony w „przedmiocie w kształcie skrzyni” (żłobie), ponieważ Maria i Józef nie mogli znaleźć wolnego pokoju w Betlejem. Jak myślisz, kto kierował wydarzeniami tej nocy? Zgadza się, znowu!!! Przyjacielu, Bóg jest mistrzem opowiadania historii, a harmonia między wydarzeniami z życia Mojżesza i Jezusa zapiera dech w piersiach. Spójrz, matka Noego i Mojżesza zbudowały drewniane „przedmioty w kształcie pudełka” (symbolizujące Królestwo Boże), które unosiły się na wodzie; następnie Bóg w autorytarny sposób połączył Mesjasza z tymi historiami, kładąc go w drewnianym „przedmiocie w kształcie pudełka” w noc jego narodzin! Naprawdę, „archa” symbolizuje Królestwo Boże. (W rozdziale poświęconym „pustyni” wkrótce dowiesz się, że Bóg miał plany zbudowania KOLEJNEJ „arche”! Ona również będzie symbolizować duchowe „Królestwo Boże”).
Unosząc się wśród trzcin nad brzegiem rzeki, arka została znaleziona przez córkę faraona, która zatrzymała dziecko! Jakie są na to szanse? Pamiętajcie, że dom faraona reprezentuje królestwo szatana, a szatan stał się „bogiem tego świata”, kiedy zmusił ludzkość do grzechu. W ten sposób Bóg ujawnił, że Mesjasz będzie musiał przyjść do świata szatana (planety Ziemi), aby zostać przez niego kuszony. Posłuchajcie, co napisano w Nowym Testamencie o Mojżeszu: „Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, ODMÓWIŁ nazywania się synem faraona”.
157
córka; Wybierając raczej CIERPIENIE UTRZYMYWANIA się z ludem Bożym, niż cieszenie się przyjemnościami grzechu przez pewien czas” (List do Hebrajczyków 11:24, 25). Czy brzmi to jak Jezus? Oczywiście! Chrystus odrzucił WSZYSTKIE grzeszne, zaspokajające własne przyjemności pokusy szatana i zdecydował się raczej CIERPIĆ UTRZYMYWANIE się krzyża!
Córka faraona nadała dziecku imię na podstawie miejsca, w którym je znalazła. Nazwała go „Mojżesz”, co oznacza „wyciągnięty”, ponieważ wyciągnęła go z wody: „Gdy dziecko dorosło, przyniosła je córce faraona, a on stał się jej synem. Nadała mu imię Mojżesz i powiedziała: «Wyciągnęłam go z wody»” (Księga Wyjścia 2:10). Przyjacielu, to BÓG skłonił ją do nadania dziecku tego imienia! Nieświadomie przepowiedziała, że Bóg będzie działał poprzez Mojżesza, aby „wyciągnąć” lub wyzwolić swój lud (dzieci Izraela) z niewoli egipskiej! Oczywiście symbolizuje to dzieło Mesjasza, ponieważ Jezus „wyciągnął” dusze ludzkości z ucisku szatana.
Aby jeszcze bardziej umocnić prorocze powiązanie między Mojżeszem a Jezusem, Bóg zaplanował również, że Jezus jako dziecko spędzi trochę czasu w Egipcie! Anioł poradził Marii i Józefowi, aby uciekali do Egiptu z małym Jezusem, aby uniknąć rzezi dzieci przez króla Heroda: „Oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię (Jezusa) i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu, i pozostań tam, aż ci powiem, bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. Wstał więc, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu” (Mt 2, 13-14). Mateusz odnotowuje w swojej Ewangelii, że prorok Ozeasz przepowiedział to o Jezusie: „I (Józef, Maria i Jezus) przebywali tam (w Egipcie) aż do śmierci Heroda, aby się wypełniło, co powiedział Pan przez proroka: Z Egiptu powołałem mojego syna” (Mateusz 2:15). Przepowiednia ta zawarta jest w Księdze Ozeasza 11:1. Dlaczego Bóg to wszystko robi? Dlaczego tak bardzo stara się, aby szczegóły życia Mojżesza i Jezusa były do siebie podobne? Ponieważ Bóg chciał/chce, aby ludzkość WIEDZIAŁA, że wyzwolenie, którego dokonał poprzez Mojżesza, było prawdziwym proroczym obrazem wyzwolenia, którego dokona poprzez Jezusa!
Wracając do przebiegu wydarzeń, pewnego dnia, w wieku 40 lat, Mojżesz zobaczył egipskiego nadzorcę bijącego izraelskiego niewolnika. W gniewie Mojżesz uderzył nadzorcę i zabił go! Czy rozumiesz, co to oznacza?
158
O co chodzi z tym wydarzeniem w sensie duchowym? Przyjacielu, Bóg pozwolił, żeby to się stało, żeby pokazać, co Mesjasz przyszedł zrobić na Ziemi – czyli pokonać szatana!!! Widzisz, Mojżesz zniszczył egipskiego nadzorcę, tak jak Jezus zniszczył królestwo szatana. A ponieważ była to niewidzialna, duchowa wojna, Bóg sprawił, że to małe wydarzenie miało miejsce w życiu Mojżesza, żeby POKAZAĆ ludziom, co robi Mesjasz! Później Jezus powiedział: „Od dni Jana Chrzciciela aż do teraz królestwo niebieskie cierpi przemoc, a ludzie przemocą je zdobywają” (Mt 11:12). Przyjacielu, Jezus przyszedł, aby pokonać diabła i odebrać mu władzę nad naszym grzechem i śmiercią, uwalniając duchy ludzkości z niewoli. Jezus wygrał tę duchową wojnę!!! Jan Objawiciel potwierdził później to zwycięstwo: „Ja (Jezus) jestem tym, który żyje i był umarły, a oto jestem żywy na wieki wieków, amen, i mam klucze piekła i śmierci” (Objawienie 1:18). Tak, bez wątpienia Jezus pokonał Lucyfera i jego popleczników (w sferze duchowej), tak jak Mojżesz pokonał egipskiego nadzorcę (w sferze fizycznej)! TERAZ znasz duchowe znaczenie konfrontacji Mojżesza z Egipcjaninem. Ale za szczegółami tego wydarzenia kryje się jeszcze więcej objawień!
Po wniebowstąpieniu Chrystusa, człowiek imieniem Szczepan stał się pierwszym męczennikiem za głoszenie Dobrej Nowiny o tym, że Jezus Chrystus był Mesjaszem i że wypełnił Pisma Starego Testamentu. Szczepan doskonale rozumiał prawdziwe duchowe znaczenie starożytnych opowieści biblijnych (przypowieści) zawartych w żydowskich zwojach, ponieważ był pełen Ducha Świętego. Przed śmiercią wygłosił imponujące podsumowanie Biblii przed radą arcykapłanów – zachęcam do przeczytania tego fragmentu w 7 rozdziale Dziejów Apostolskich. Zaczął od historii Abrahama, a zakończył historią Salomona, ale pomiędzy nimi przytoczył incydent, w którym Mojżesz zabił egipskiego nadzorcę, ponieważ ZNAŁ jego prawdziwe, prorocze, duchowe znaczenie!
Posłuchajcie jego niesamowitego podsumowania: „Mojżesz został wykształcony we wszelkiej mądrości Egipcjan i był potężny w słowach i czynach. A gdy osiągnął pełnię czterdziestu lat, postanowił odwiedzić swoich braci, synów Izraela. Widząc, jak jeden z nich cierpi krzywdę, stanął w jego obronie i pomścił uciśnionego, zabijając Egipcjanina. Sądził bowiem, że jego bracia zrozumieją, iż BÓG przez jego rękę ich wybawi, ale oni nie zrozumieli”.
159
nie” (Dz 7, 22-25). Czy rozumiesz, co mówi Szczepan? Duch Święty przemawiający jego ustami WIEDZIAŁ, że historia Mojżesza była proroczym opisem Mesjasza, Jezusa. Przywołując ten epizod z życia Mojżesza, Szczepan głosił, że Jezus przyszedł na ziemię, aby pomścić uciśnione dusze ludzkości i że chociaż zakładał, iż Żydzi uznają Go za swojego Zbawiciela, a ręka Boga działa poprzez Niego, aby wyzwolić ich i CAŁĄ ludzkość z niewoli grzechu, ONI TEGO NIE ZROZUMIELI!!!
Widzicie, żydowscy przywódcy religijni w czasach Jezusa nie mieli pojęcia, że opowieść o potyczce Mojżesza zawarta w ich zwojach była w rzeczywistości proroctwem dotyczącym ICH samych, że NIE uznają Jezusa za swojego Zbawiciela! Czy to nie jest absolutnie zdumiewające? Po zabiciu Jezusa Żydzi – powoli rozumiejąc, do czego zmierza Szczepan – słuchali z zapartym tchem jego monologu: „A następnego dnia (Mojżesz) ukazał się im (Izraelitom), gdy się kłócili, i chciał ich ponownie pogodzić, mówiąc: Panowie, jesteście braćmi, dlaczego wyrządzacie sobie krzywdę? Ale ten, który wyrządził krzywdę swemu bliźniemu, odepchnął go, mówiąc: Kto cię ustanowił władcą i sędzią nad nami?” (Dz 7, 26-27). O rany!!! Przyjacielu, Jezus przyszedł, aby ponownie zjednoczyć dusze ludzkości z Duchem Bożym, płacąc karą śmierci za nasze grzechy „krzywdy wyrządzonej Bogu i bliźniemu” (czyli nieposłuszeństwo 10 przykazaniom miłości). Jednak komentarz Izraelitów „Kto cię ustanowił władcą i sędzią nad nami” ponownie, nieświadomie, przepowiedział, że Żydzi odrzucą Jezusa jako swojego Zbawiciela i Króla! Jednak bez wątpienia Jezus JEST „władcą i sędzią” całej ludzkości. (Kolejne prorocze objawienie związane z tym „incydentem pobicia” w życiu Mojżesza pojawi się pod koniec tego rozdziału i ZASKOCZY was; następnie zakończę dramatyczną historię Szczepana w rozdziale „Duch Święty”!)
Wróćmy do opowieści Mojżesza z XIV wieku p.n.e. Po tym, jak faraon dowiedział się o zabiciu przez niego Egipcjanina, Mojżesz uciekł z Egiptu i przez następne 40 lat pasł owce dla mężczyzny imieniem Jitro w ziemi Midian: „Mojżesz paść owce Jetry... i zaprowadził stado na tyły pustyni, i doszedł do góry Bożej, do Horebu” (Księga Wyjścia 3:1). Ta część historii Mojżesza (przypowieść) ujawnia, że nadchodzący Mesjasz, Jezus, będzie pasterzem! Ale nie fizycznych owiec, lecz ludzkości (duchowych owiec)! Jezus stanowczo
160
powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem: dobry pasterz oddaje życie za owce… Ja jestem dobrym pasterzem i znam moje owce, a moje owce znają mnie” (J 10, 11. 14). Zobaczcie, DOBRY pasterz poświęci swoje życie, aby chronić i bronić swoich owiec, a Jezus był na Ziemi, aby zrobić dokładnie to samo! W rzeczywistości Jezus oddał swoje życie za swoje owce w 4000.roku istnienialudzkości, tak jak Mojżesz czuwał nad swoimi owcami przez 40 lat. Ponownie Bóg maluje idealny obraz życia Jezusa poprzez życie Mojżesza.
Prowadząc owce przez pustynię, osiemdziesięcioletni Mojżesz pewnego dnia został zaczepiony przez Boga z płonącego krzewu: „Ja jestem Bogiem twojego ojca, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba... Widziałem cierpienia mojego ludu w Egipcie i słyszałem jego wołanie z powodu jego nadzorców, bo znam jego SMUTKI. I zstąpiłem, aby ich WYZWOLIĆ z rąk Egipcjan i wyprowadzić ich z tej ziemi do ziemi dobrej i rozległej, do ziemi opływającej mlekiem i miodem... Przyjdź więc teraz, a poślę cię do faraona, abyś wyprowadził mój lud, synów Izraela, z Egiptu” (Księga Wyjścia 3:6-10). Wow, teraz powinieneś już dokładnie rozumieć, co Bóg mówi tutaj w sensie duchowym! Jakże doskonały język, aby opisać duchowy stan ludzkości po grzechu Adama i Ewy, ponieważ Bóg widział to wszystko!!! Dobrze znał ból, smutek i łzy. Ale zamierzał posłać Mesjasza na Ziemię, aby nas wyzwolił i sprowadził wszystkie sprawiedliwe dusze z powrotem do domu, do Królestwa Bożego (Ziemi Obiecanej).
To właśnie tutaj, w „scenie z płonącym krzewem”, Bóg po raz pierwszy opisuje „Ziemię Obiecaną” jako „krainę mlekiem i miodem płynącą”. Pamiętajcie, że „Ziemia Obiecana” symbolizuje również „Królestwo Boże (lub Niebo)” – czyli duchowe miejsce, w którym mieszka Bóg, stoi Drzewo Życia i wszystkie sprawiedliwe dusze będą żyć wiecznie! Wiedząc o tym, powinniście teraz zrozumieć, że Bóg idealnie skonstruował historię Izraelitów (przypowieść), aby jasno UJAWNIĆ PRAWDĘ dotyczącą WSZYSTKIEGO, co wiąże się z duchową podróżą ludzkości z powrotem do zjednoczenia z Nim – tj. wolności ludzkości (zbawienia) od niewoli grzechu i śmierci oraz tego, co (jeśli cokolwiek) ludzkość musi ZROBIĆ, aby dotrzeć do Ziemi Obiecanej, wejść do niej i otrzymać życie wieczne! Innymi słowy, należy pilnie studiować każdy szczegół przypowieści Boga dotyczącej tego, co było potrzebne Izraelitom, aby wejść do
161
Kraina Obiecana odkrywa DOKŁADNIE, czego potrzebuje ludzka dusza, aby uzyskać życie wieczne poprzez wejście do Królestwa Bożego (Krainy mlekiem i miodem płynącej)!!!
TO było niesamowite duchowe objawienie, które Bóg dał mi w sobotę8 grudnia 2007 r. rano, zaraz po przebudzeniu, kiedy jeszcze leżałem w łóżku!!! To było jak zapalenie się superjasnej żarówki, która oświeciła PRAWDĘ o całym celu i znaczeniu Biblii! Uczestniczyłem w tysiącach nabożeństw i NIGDY nie słyszałem tej prawdy. Przyjacielu, jedynym powodem, dla którego Bóg stworzył historię niewoli Izraelitów, ich wyzwolenia i podróży do Ziemi Obiecanej, było jasne wyjaśnienie wszystkiego, co wiąże się z duchową podróżą ludzkości z powrotem do Boga. Pozwól, że pokrótce przedstawię ci 5-stopniową prawdę zawartą w tej przypowieści:
1. Fizyczne: Kiedy dzieci Izraelitów były zniewolone przez Egipcjan, nie miały żadnej możliwości dotarcia do Ziemi Obiecanej w Kanaanie, ponieważ Egipcjanie mieli nad nimi władzę śmierci – tzn. Egipcjanie zabiliby ich, gdyby próbowali uciec.
Duchowe: Kiedy dzieci Boże były zniewolone przez grzech, nie miały ŻADNEJ możliwości dotarcia do Królestwa Bożego (miejsca życia wiecznego, gdzie mieszka życiodajny Duch Boży), ponieważ WSZYSTKIE zgrzeszyły. Dlatego szatan miał nad nimi władzę śmierci – grzech sprawił, że dusze ludzkości były beznadziejnie, duchowo oddzielone od Bożego Ducha Życia.
2. Fizyczne: Bóg osobiście, w nadnaturalny sposób, wyzwolił dzieci Izraela z niewoli egipskiej, działając poprzez Mojżesza, który dziesięć razy sprowadził plagi na faraona.
Duchowe: Bóg osobiście, w nadnaturalny sposób, wyzwolił swoje duchowe dzieci z niewoli grzechu, działając poprzez Jezusa, aby odpokutować za WSZYSTKIE ich grzechy – tj. nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości.
3. Fizyczne: Boże zbawienie umieściło dzieci Izraelitów w
162
pustkowie, ale przynajmniej droga do Ziemi Obiecanej była teraz otwarta – tzn. ziemia Kanaan była osiągalna.
Duchowo: Boże zbawienie umieściło Jego duchowe dzieci na pustyni, ale przynajmniej droga do Królestwa Bożego była teraz otwarta – tj. życie wieczne było osiągalne.
4. Fizyczne: JEŚLI dzieci Izraela będą przestrzegać 10 Bożych przykazań miłości (napisanych przez Boga palcem na kamieniu), poprowadzi je przez pustynię w podróż do Ziemi Obiecanej.
Duchowe: JEŚLI duchowe dzieci Boga będą przestrzegać Jego 10 przykazań miłości (wyrytych przez Boga w ich sercach), poprowadzi je przez pustynię w drodze do Królestwa Bożego i życia wiecznego!
5. Fizyczne: JEŚLI dzieci Izraelitów dobrowolnie nie będą przestrzegać 10 przykazań miłości Boga, UMRĄ na pustyni i nigdy nie wejdą do Ziemi Obiecanej.
Duchowe: JEŚLI dzieci Boże dobrowolnie nie będą przestrzegać Jego 10 przykazań miłości, UMRĄ na pustyni Ziemi i nigdy nie wejdą do Królestwa Bożego – tzn. NIE odziedziczą życia wiecznego!
Czy jesteś zaskoczony? Jakie to proste! Jakie piękne! Jakie czyste! To objawienie jest BEZCENNE. Z łatwością byłoby warte milion dolarów!!! Ile zapłaciłbyś, aby dowiedzieć się, jak uzyskać życie wieczne dla swojej duszy? Ile zapłaciłbyś, aby wyjaśnić wszystkie swoje biblijne wątpliwości? Przyjacielu, duchowe przesłanie przekazane przez gościnnego mówcę Boga poprzez skecz przedstawiający historię „wybranego” Izraelity (przypowieść) wyjaśnia WSZYSTKO, co wiąże się z duchową podróżą ludzkości z powrotem do Boga, ponieważ ujawnia, że „uzyskanie życia wiecznego” jest „procesem dwuetapowym” lub „równaniem dwuczęściowym”: (bezgrzeszna śmierć Chrystusa) + (twoja skrucha) = życie wieczne!!! Spójrz, „zbawienie (lub wyzwolenie) Boże
163
„Część” była w 100% Jego dziełem („nie z uczynków ludzkich”), ale „część ludzkości” polega na SKRUCHIE z grzechów (zaprzestaniu nieposłuszeństwa i rozpoczęciu przestrzegania 10 przykazań miłości Boga). Zobacz, JEŚLI te dwa warunki (części) zostaną spełnione, dusza ta uzyska życie wieczne! I wiesz równie dobrze jak ja, że „część Boga” została już wykonana, spełniona i zakończona przez Jezusa Chrystusa na krzyżu Kalwarii, skutecznie dla KAŻDEGO mężczyzny i każdej kobiety, którzy KIEDYKOLWIEK żyli na Ziemi. Jak więc radzisz sobie ze swoją częścią?
Pozwólcie, że pokażę wam, jak cenne jest zrozumienie tej izraelskiej historii (przypowieści) dla wyjaśnienia inspirowanego przez szatana, wypaczonego przez Pismo Święte zamieszania (dotyczącego tego, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne), zadając wam kilka pytań do przemyślenia. Na przykład, czy Izraelici, będąc w niewoli egipskiej, mogliby się uwolnić i wejść do Kanaanu (Ziemi Obiecanej) po prostu podejmując decyzję o przestrzeganiu 10 Bożych przykazań miłości? ABSOLUTNIE NIE!!! To NIE uwolniłoby ich od Egipcjan! Rozumiesz? Podobnie, sama decyzja duszy o rozpoczęciu przestrzegania 10 przykazań miłości Boga nigdy nie pozwoliłaby jej powrócić do Boga i uzyskać życie wieczne w Jego Królestwie, ponieważ CAŁA ludzkość była już zniewolona grzechem, ponieważ „WSZYSCY ZGRZESZYLIŚMY”.
W związku z tym Izraelici POTRZEBOWALI Bożego DARU nadprzyrodzonego wyzwolenia (zbawienia) poprzez Mojżesza, aby uwolnić ich z niewoli egipskiej, co NASTĘPNIE sprawiło, że ich decyzja o przestrzeganiu 10 przykazań miłości Bożej na pustyni stała się decydującym czynnikiem w uzyskaniu dostępu do Ziemi Obiecanej. Podobnie dusze ludzkości POTRZEBOWAŁY Bożego daru nadprzyrodzonego wybawienia (zbawienia) poprzez bezgrzeszną śmierć Chrystusa na krzyżu, aby uwolnić je z niewoli grzechu, co NASTĘPNIE sprawia, że nasza decyzja o przestrzeganiu 10 przykazań miłości Bożej (pokuta) staje się decydującym czynnikiem w uzyskaniu życia wiecznego poprzez wejście do Królestwa Bożego. Czy rozumiesz? Innymi słowy, LUDZKOŚĆ NIGDY NIE MOŻE CHWALIĆ SIĘ, ŻE UZYSKA ŻYCIE WIECZNE WYŁĄCZNIE DZIĘKI SWOIM UCZYNKOM!!!
To po prostu głupota. Dlatego Paweł trafnie napisał: „Nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił” (Efezjan 2:9). Ale uwaga, Paweł w żadnym wypadku nie sugeruje tutaj, że nasze uczynki (przestrzeganie 10 przykazań miłości) nie mają znaczenia! Wiara w to oznacza ignorowanie pozostałych fragmentów jego pism. Omówię to bardziej szczegółowo później.
164
Oto kolejne pytanie, na które można w pełni odpowiedzieć poprzez dokładne przemyślenie (lub rozważenie) historii Izraelitów (przypowieści). Podam przykładowy scenariusz: Czy uważasz, że po około 30 latach spędzonych na pustyni wiedza i wiara 20-letniego Izraelity w historię o tym, jak Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli egipskiej za pośrednictwem Mojżesza, wystarczyłyby, aby uzyskał on dostęp do Kanaanu (Ziemi Obiecanej)? Innymi słowy, dziecko to urodziło się na pustyni jakiś czas po cudownym wyzwoleniu Izraelitów przez Mojżesza i znało tę historię tylko z opowieści! Prawidłowa odpowiedź na to pytanie brzmi: ABSOLUTNIE NIE!!! Przyjacielu, dar wolności (zbawienia) Izraela z ręki Boga był FAKTEM, niezależnie od tego, co myśleli o tym Izraelici. Rozumiesz? Podobnie, to, czy słyszałeś, znasz lub wierzysz w historię wolności (zbawienia) Chrystusa – tj. śmierć na krzyżu, zmartwychwstanie itp. – SAMO W SOBIE jest bezużyteczne w uzyskaniu życia wiecznego dla twojej duszy!!! Przyjacielu, zbawienie ludzkości (wolność od grzechu) jest FAKTEM, niezależnie od tego, czy w to wierzysz, czy nie. Zmagaj się z tym objawieniem, aż całkowicie je zrozumiesz!
W związku z tym, aby uzyskać dostęp do Ziemi Obiecanej, każde nowe izraelskie dziecko musiało jedynie „przestrzegać 10 przykazań miłości Boga”, co wkrótce zostanie jasno przedstawione w rozdziale „Pustynia”. (Uwaga: Rodzice opowiadali dzieciom niesamowitą historię o wyzwoleniu przez Boga za pośrednictwem Mojżesza WYŁĄCZNIE po to, aby wzmocnić ich wiarę w niewidzialnego, Wszechmogącego Boga Stwórcę, tak aby dzieci miały dodatkowy powód, aby CHCIEĆ PRZESTRZEGAĆ 10 przykazań miłości Boga! Podobnie, WSZYSTKO, co dzieci ducha Bożego muszą ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne (wejść do Królestwa Bożego), to „PRZESTRZEGAĆ 10 przykazań miłości Boga”! (Uwaga: My również powinniśmy opowiadać całej ludzkości niesamowitą historię o Bożym wybawieniu poprzez Jezusa – zwłaszcza o tym, jak wypełnił on wszystkie tajemnicze, prorocze historie zawarte w Starym Testamencie! – WYŁĄCZNIE po to, aby wzmocnić ich wiarę w niewidzialnego, Wszechmocnego Boga Stwórcę, tak aby mieli dodatkowy powód, aby CHCIEĆ PRZESTRZEGAĆ 10 Bożych przykazań miłości). Zobacz, jak jasna staje się „Prawda” dzięki zrozumieniu relacji Izraelitów? Możesz odpowiedzieć na wszystkie swoje pytania dotyczące „jak uzyskać życie wieczne”, odnosząc się do nich poprzez historię Izraelitów (przypowieść)! W dalszej części tej książki omówię wiele wersetów z Nowego Testamentu, a także
165
Jeśli będziesz pamiętać tę izraelską przypowieść, zrozumiesz doskonale każdy fragment!
W porządku, powróćmy do niesamowitej historii Mojżesza i „wydarzenia przy płonącym krzewie”. Po tym, jak Bóg polecił mu udać się do faraona i zażądać uwolnienia izraelskich dzieci, Mojżesz obawiał się, że faraon nie uwierzy, iż otrzymał wiadomość od Boga Stwórcy, więc Bóg dał mu przekonujący znak: „I rzekł Pan do niego: Co masz w ręku? A on odpowiedział: Laskę. I rzekł: «Rzuć ją na ziemię». A on rzucił ją na ziemię, a ona stała się wężem; i Mojżesz uciekł przed nim” (Księga Wyjścia 4:2, 3). Co o tym sądzisz? Bóg mógł zmienić laskę Mojżesza w cokolwiek, ale zmienił ją w węża!!! Dlaczego? Zastanów się nad tym, przyjacielu. Ludzkość znała historię Adama i Ewy w ogrodzie Eden i wiedziała, co symbolizuje wąż. Uosabiał on szatana: był fizycznym symbolem „złego”, który wprowadził ludzkość w jej żałosny, smutny i grzeszny stan. Mojżesz krzyknął z przerażeniem na widok węża! Ale wtedy Bóg nakazał Mojżeszowi chwycić węża za ogon, co sprawiło, że wąż zamienił się z powrotem w martwą laskę. Czy widzisz, co robił Bóg? Był to doskonały znak, który przekonał Mojżesza, że rozmawia z jedynym, prawdziwym, potężnym Bogiem, który stworzył niebo i ziemię. Poprzez ten cudowny znak, polegający na nadprzyrodzonym pojawieniu się i zniknięciu węża, Bóg faktycznie oświadczył Mojżeszowi: „Ja jestem tym, który ma władzę nad Lucyferem i grzechem; dlatego Ja jestem tym, który może i będzie zbawił dusze ludzkości!”.
Mojżesz był posłuszny Bogu i stanął przed faraonem, żądając uwolnienia Izraelitów. Ale Bóg dziesięć razy zatwardził serce faraona, aby mógł zesłać na niego dziesięć nadprzyrodzonych plag za pośrednictwem Mojżesza, symbolicznie przepowiadając, że Mesjasz Jezus CAŁKOWICIE uwolni dusze ludzkości od WSZYSTKICH grzechów, ponieważ WSZYSTKIE grzechy moralne są zawarte w dziesięciu przykazaniach miłości! Dlatego ta część historii (przypowieści) potwierdza poprzednią historię (przypowieść) o Jakubie i Labanie, w której Laban dziesięć razy oszukał Jakuba. Przyjacielu, nie popełnij błędu, Bóg wykazał dziesięć aktów BOSKIEJ mocy, aby udowodnić, że Jego zwycięstwo (wolność) nad grzechem będzie całkowite! Później Biblia potwierdziła: „krew Jezusa Chrystusa, Jego Syna, oczyszcza nas od WSZYSTKICH grzechów” (1 List św. Jana 1:7). Widzisz, Bóg mógł zesłać na faraona 3, 5, 6,7, 12, 18 lub dowolną liczbę plag, ale tylko 10 idealnie
166
wyraził to, co miał na myśli, w sensie duchowym!
Teraz już wiesz, dlaczego Bóg po każdej pladze nadal zatwardzał serce faraona: „I Mojżesz i Aaron uczynili wszystkie te cuda przed faraonem, a Pan zatwardził serce faraona, aby nie wypuścił synów Izraela ze swojej ziemi” (Księga Wyjścia 11:10). Przyjacielu, Bóg opowiadał historię naszego zbawienia i każdy szczegół musiał być idealny! MUSIAŁO być dziesięć nadprzyrodzonych plag, aby przedstawić całkowite zwycięstwo Boga nad grzechem. Bóg nie tylko kontrolował serce faraona, ale kontrolował WSZYSTKO, co się działo!
Po dziewięciu nadprzyrodzonych plagach żab, much, szarańczy itp. nadszedł czas na dziesiątąi ostatnią plagę. A jaka ona była? Plaga ŚMIERCI! Czyż nie jest to idealne rozwiązanie? Bo od czego Jezus przyszedł na Ziemię, aby uwolnić dusze ludzkości? Od duchowej ŚMIERCI – duchowego oddzielenia od Boga!!! Innymi słowy, Bóg wybrał idealną ostatnią boską (nadprzyrodzoną) plagę, aby właściwie przedstawić przyszłe dzieło wybawienia Mesjasza. Nie wiedząc, co Bóg zamierza, i rozgniewany nieustępliwością faraona, Mojżesz rzekł do niego: „Tak mówi Pan: Około północy wyjdę pośród Egiptu Wszyscy pierworodni w ziemi egipskiej umrą, od pierworodnego faraona, który zasiada na tronie, aż do pierworodnego niewolnicy, która młóci zboże, i wszyscy pierworodni zwierząt... I wyszedł od faraona w wielkim gniewie” (Księga Wyjścia 11:4-8). Widzicie, Bóg stworzył duchowo doskonałą scenę wyzwolenia, ponieważ dzieci izraelskie uciekną z niewoli, a jednocześnie zostaną wybawione od śmierci. Był to/jest to doskonały obraz tego, co Jezus uczynił dla ludzkości, duchowo, na krzyżu Kalwarii!
Ponadto, do tej „sceny wybawienia od śmierci” zostanie dodane PEŁNE rozwinięcie przez Boga koncepcji „baranka ofiarnego”. (Pamiętajcie, że Bóg sporadycznie nawiązywał do tej koncepcji w całej historii, okrywając „nagość” Adama i Ewy skórami zwierząt, które zabił w ogrodzie Eden, przyjmując ofiarę z baranka Abla i zapewniając barana na ofiarę Abrahama po powstrzymaniu go przed zabiciem swojego syna, Izaaka). Ale teraz, mój przyjacielu, prorocze szczegóły, które Bóg ujawnia, a jednocześnie ukrywa, dotyczące życia przyszłego Mesjasza w Jego dokładnych instrukcjach dla Izraelitów dotyczących „baranka ofiarnego”, obnażają absurdalnie szaloną mądrość. Modlę się, abym potrafił wyrazić to jasno, tak abyście
167
można to wszystko naprawdę pojąć! Następnie, jak zawsze, zastanów się nad niezwykłym faktem, że Żydzi w czasach Jezusa nie rozumieli, że ich Mesjasz (i Mesjasz całej ludzkości) musiał najpierw być „Baranem Ofiarnym” Boga i że doskonale wypełniał wszystko, o co Bóg poprosił ich ojców (Izraelitów) w tygodniu, w którym uciekli z niewoli egipskiej ponad 1300 lat wcześniej!
Oto umowa, jaką Bóg zawarł z Izraelitami w Egipcie: aby uchronić się przed dziesiątąi ostatnią plagą śmierci, mieli „zabić baranka” i posmarować jego krwią odrzwia swoich domów; wtedy, gdy anioł śmierci ujrzy krew, ominie ich i nie zabije nikogo w tym domu! (Ostatecznie baranek stał się znany jako „baranek paschalny”). Skąd Bóg wziął tak szalony pomysł? Pomyślcie tylko o niemal nieograniczonej liczbie „rzeczy”, o które Bóg mógł poprosić Izraelitów, aby uniknęli plagi śmierci! Mogę wymyślić tysiąc różnych rzeczy, które Bóg mógł im kazać zrobić, ale „zabicie baranka” nie byłoby jedną z nich. Rozumiecie? Ale Bóg chciał dalej rozwijać koncepcję „baranka ofiarnego”, ponieważ potajemnie przepowiadała ona, że potrzebna będzie bezgrzeszna krew CZŁOWIEKA – jako prawdziwego baranka paschalnego! – aby odpokutować za grzechy ludzkości i uwolnić ich dusze od duchowej śmierci. Przyjrzyjmy się niesamowitym, PROROCTWYM instrukcjom Boga dotyczącym izraelskiego baranka paschalnego.
Nawiasem mówiąc, gdy Bóg przekazał Mojżeszowi szczegółowe instrukcje dotyczące baranka paschalnego, można się zastanawiać, czy dzieci izraelskie nie myślały: „Mojżeszu, jaki jest cel tego wszystkiego? Twoje instrukcje brzmią jak psychotyczne szaleństwo!”. Przyjacielu, Bóg przeszedł do sedna sprawy i powiedział im nawet, dokładnie w którym dniu miesiąca mają wybrać baranka i w którym dniu miesiąca go zabić! Daj spokój! Kogo to obchodzi, prawda? Co Bóg zamierzał osiągnąć tą całą dokładnością? Och, mój przyjacielu, jest to absolutnie, pozytywnie, proroczo oszałamiające!
Pozwólcie, że przedstawię sytuację: był to 2638.rok ludzkości (1334 r. p.n.e.) od stworzenia świata, a więc mniej więcej połowa trzeciegotysiąclecia w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Boga dla ludzkości na Ziemi. W Egipcie panuje wczesna wiosna – prawdopodobnie tylko kilka dni przed równonocą wiosenną! – a Bóg instruuje Mojżesza: „Ten miesiąc będzie dla was początkiem miesięcy: będzie dla was pierwszym miesiącem roku. Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela, mówiąc: W DZIESIĄTYM DNIU
168
W tym miesiącu każdy mężczyzna weźmie sobie baranka, zgodnie z domem swoich ojców, jednego baranka na dom... I będziecie go trzymać aż do czternastego dnia tego samego miesiąca, a całe zgromadzenie Izraela zabije go wieczorem” (Księga Wyjścia 12:2, 3, 6). Uwaga: Izraelici używali kalendarza księżycowego, w którym miesiące miały na przemian 29 i 30 dni, w oparciu o pozorny cykl księżycowy trwający 29½ dnia. W związku z tym ich miesiące zaczynały się, gdy pojawił się pierwszy sierp księżyca w nowiu. Z powyższego wersetu wiemy więc, że nowy miesiąc księżycowy musiał właśnie się rozpocząć, kiedy Bóg rozmawiał z Mojżeszem o szczegółach dotyczących baranka ofiarnego, ponieważ powiedział: „W tym miesiącu...”. Dlatego noc, w której mieli „wybrać baranka”, była oddalona o mniej niż 10 dni, ponieważ Bóg powiedział, aby wybrać baranka dziesiątegodnia tego miesiąca i zabić go czternastegodnia! DLACZEGO Bóg wybrał dziesiąty i czternasty dzień miesiąca księżycowego? Odpowiedź na to pytanie jest zadziwiająca i wkrótce ją wam zdradzę! Na razie wystarczy wiedzieć, że ten pierwszymiesiąc w kalendarzu żydowskim został później nazwany miesiącem „nissan”.
Bóg kontynuował rozmowę z Mojżeszem: „Waszym barankiem będzie... samiec w pierwszym roku życia” (Księga Wyjścia 12:5). W tym miejscu Bóg jednoznacznie objawił, że Mesjasz, Jezus, będzie mężczyzną! Anioł Pański powiedział Józefowi: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Marii, swojej żony, bo to, co się w niej poczęło, pochodzi z Ducha Świętego. Urodzi SYNA, któremu nadasz imię JEZUS, bo ON zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1:20, 21). Bez wątpienia Jezus był mężczyzną i właśnie dlatego Bóg wymagał, aby baranek paschalny Izraelitów był samcem.
Bóg polecił Mojżeszowi: „Wasze baranki będą BEZ WADY” (Księga Wyjścia 12:5). Tym poleceniem Bóg zapowiedział, że Mesjasz będzie prowadził życie bez grzechu! Później Piotr napisał o Jezusie: „...ponieważ Chrystus również cierpiał za nas, KTÓRY NIE POPEŁNIŁ GRZECHU, ani nie znaleziono w Jego ustach podstępu” (1 Piotra2:21, 22). Tak, tylko w 100% bezgrzeszny człowiek mógł zapłacić straszną „karę śmierci” za grzechy ludzkości, ofiarowując się jako ofiara. I właśnie to uczynił Jezus!!! Piotr wykrzyknął: „Ale drogocenną krwią Chrystusa, jako BARANKA BEZ WADY i bez skazy” (1 Piotra 1:19). Dlatego też, gdy dzieci Izraela uważnie sprawdzały swoje stada w poszukiwaniu baranka bez wad, skaz i zmarszczek, nie podejrzewając niczego,
169
nieświadomie zapowiadając czystość prawdziwego, ofiarnego Baranka Paschalnego Baranka Bożego, którym był Jezus Chrystus!
Następnie Bóg polecił Mojżeszowi, aby ostrzegł Izraelitów, aby nie łamali kości wybranego baranka: „I rzekł Pan do Mojżesza i Aarona: To jest nakaz Paschy... NIE ŁAMCIE ŻADNEJ KOŚCI” (Księga Wyjścia 12:43, 46). Przyjacielu, to było niesamowite proroctwo, że Jezus nie będzie miał złamanej żadnej kości w swoim ciele!!! Wieki później, około 1000 r. p.n.e., Bóg przepowiedział bezpośrednio przez króla Dawida to samo o nadchodzącym Mesjaszu: „On strzeże wszystkich jego kości, żadna z nich nie zostanie złamana” (Psalm 34:20). Co zadziwiające, w dniu, w którym Jezus wisiał na krzyżu, żadna kość w Jego ciele nie została złamana, mimo że obaj złoczyńcy ukrzyżowani obok Niego mieli złamane nogi, aby przyspieszyć ich śmierć: „Wtedy przyszli żołnierze i złamali nogi pierwszemu, a potem drugiemu, który był z nim ukrzyżowany. Ale kiedy przyszli do Jezusa i zobaczyli, że już nie żyje, NIE ZŁAMALI MU NÓG... Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Żadna z jego kości nie zostanie złamana” (J 19:32-36). Rozumiesz? Bóg wiedział wszystko, przez co przejdzie „Baranek Boży (Jezus)”, i doskonale, proroczo przedstawił to poprzez baranka paschalnego Izraelitów w Egipcie!
Bóg nakazał Izraelitom zabić baranka czternastego dnia miesiąca nisan i zjeść jego mięso tej samej nocy: „Tej nocy będą jeść mięso pieczone na ogniu, przaśny chleb i gorzkie zioła” (Księga Wyjścia 12:8). Kiedy coś jesz, staje się to częścią ciebie – czyli atomy zawarte w pożywieniu osadzają się w komórkach twojego ciała fizycznego i pozostają w nim przez lata! W związku z tym duchowe znaczenie „jedzenia mięsa baranka” jest bardzo głębokie i potężne. Jezus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli nie będziecie JEŚLI MIĘSO Syna Człowieczego i nie będziecie pić Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto je moje mięso i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 5). Żydzi, którzy słuchali Jezusa, nie rozumieli, że był On prawdziwym Barankiem Paschalnym i że mówił w sensie duchowym, więc narzekali: „Jak ten człowiek może nam dać swoje ciało do spożycia?” (J 6, 52). Ale czy wiecie, co Jezus miał na myśli? Czy wiecie, co oznacza „spożywanie ciała Chrystusa”?
170
Przyjacielu, Jezus jest „Słowem Bożym”! Jan napisał: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). W rozdziale „Słowo Boże” dowiesz się, że „SŁOWO BOŻE” skierowane do ludzkości nakazuje im kochać Boga i bliźniego jak siebie samego, co po prostu oznacza przestrzeganie 10 przykazań MIŁOŚCI! Pamiętajcie, że Bóg JEST miłością. Skoro Jezus pochodził OD Boga, był chodzącym „cielesnym” ucieleśnieniem Miłości. Innymi słowy, Jezus był Miłością (Słowem Bożym) w ciele – co jest oczywiste, ponieważ nigdy nie złamał żadnego z 10 przykazań miłości, ponieważ nigdy nie zgrzeszył. Oto więc znaczenie słów Jezusa: jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, musisz spożywać Miłość, czyli duchowe ciało Jezusa lub Jego słowa. „Miłość” zagości wtedy w twoim duchu, pobudzając cię do CHĘCI przestrzegania 10 przykazań miłości Boga. Tak, przyjacielu, alarmujące słowa Jezusa „jedzcie moje ciało” były naprawdę niczym więcej niż fantazyjnym sposobem ponownego nakazania ludziom SKRUCHY za grzechy (przez przestrzeganie 10 przykazań miłości), aby uzyskać życie wieczne!
Słuchajcie, „jedzenie ciała Chrystusa” jest sprawą duchową. Jezus potwierdził: „Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,4). Widzicie, spożywanie pokarmu cielesnego (atomów) może jedynie podtrzymać wasze fizyczne ciała, ale spożywanie SŁÓW Bożych (wypełnianie 10 przykazań miłości) podtrzyma wasze dusze na wieki!!! Dlatego modlę się, abyście codziennie spożywali zdrową porcję ciała Jezusa, aż Jego miłość wchłonie się w wasze serca, wypłynie z waszych ust i zamieni wasze dusze w miłość. Jezus powiedział: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, trwa we Mnie, a Jaw nim” (J 6, 56). Teraz już wiesz, dlaczego Bóg nakazał Izraelitom „spożywać Ciało” ich paschalnego baranka. Każdy, kto otrzyma życie wieczne, będzie spożywał Słowa (Ciało) prawdziwego Paschalnego Baranka Bożego (Chrystusa)!
Wracając do instrukcji, które Bóg przekazał Mojżeszowi w sprawie izraelskiej baranki paschalnej, nakazał Izraelitom posmarować krwią ofiarowanych baranków trzy odrzwia swoich domów: „Wezmą krew i pokropią nią dwa odrzwia i nadproże domów, w których będą ją spożywać... Krew ta będzie dla was znakiem na domach, w których przebywacie. Gdy ujrzę krew, ominę was i nie będzie wśród was zarazy”.
171
spadnie na was, aby was zniszczyć, gdy uderzę w ziemię egipską” (Księga Wyjścia 12:7, 13). Dlatego tej fatalnej nocy w Egipcie, kiedy anioł śmierci przemierzał kraj, tylko ludzie przebywający w domach oznaczonych „KRWĄ BARANKA” zostali ocaleni przed śmiercią. (Pamiętaj, że jeśli „Duch Miłości” Boga mieszka w twoim sercu, to jesteś częścią „DOMU Chrystusa”). Czy potrafisz wyobrazić sobie precyzyjny, proroczy, duchowy obraz, który Bóg namalował poprzez historię Izraelitów (dotyczącą nadejścia Mesjasza) z zbawczą „krwią baranka” spływającą po drewnianych słupkach drzwi ich domów? Ten krwawy widok zapowiadał śmierć Jezusa: krew spływająca po środkowej drewnianej belce (górnym słupku drzwiowym), na której wisiała głowa Jezusa, oraz po dwóch końcach drewnianej belki poprzecznej (dwóch bocznych słupkach), do których przybito ręce Jezusa! A Jezus uczynił to wszystko, aby ocalić dusze ludzkości przed duchową ŚMIERCIĄ, tak jak Bóg ocalił Izraelitów przed plagą śmierci!!!
Zobacz, PRAWDZIWA śmierć, której Jezus doświadczył na krzyżu, była duchowym oddzieleniem od swojego Ojca (źródła wszelkiego życia). Dlatego Jezus zawołał: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mk 15:34). Śmierć Jezusa na krzyżu była niewidzialnym, duchowym wydarzeniem. Innymi słowy, prawdziwa bitwa toczyła się w świecie duchowym! Jezus odniósł zwycięstwo nad prawdziwą śmiercią (duchowym oddzieleniem od Boga) dla dusz ludzkości, oddzielając swoją duszę od Ducha Bożego: „gdy Ty (Bóg) uczynisz jego (Jezusa) DUSZĘ ofiarą za grzech” (Izajasz 53:10). Jednak dla naszego dobra Bóg uczynił to niewidzialne wydarzenie jawnym i zrozumiałym dla ludzkości, tworząc cały proroczy scenariusz „ofiarnego Baranka Paschalnego”. W ten sposób Bóg potwierdził ludzkości, że „duchowe wydarzenie” rzeczywiście miało miejsce i że nasza dusza została wyzwolona!!! Czy rozumiecie? Dlatego z naszej perspektywy, kiedy mówimy o naszym duchowym wyzwoleniu, mówimy o KRWI Jezusa Chrystusa. Dlaczego tak jest? Ponieważ dusza mieszka w krwi, a dusza Chrystusa jest tym, co Bóg „złożył w ofierze” jako okup za nasze grzechy! Paweł napisał: „Dziękując Ojcu... który WYZWOLIŁ nas z mocy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie przez Jego krew, to jest odpuszczenie grzechów” (Kol 1:12-14). Naprawdę, zostaliśmy wybawieni od przekleństwa śmierci grzechu przez świętą, sprawiedliwą krew Baranka, która ma teraz MOC zbawienia naszych dusz – tj. zapewnienia nam
172
przebaczenie naszych grzechów – od wiecznej, duchowej śmierci!
Zauważcie, że spośród wszystkich stworzonych przez Boga zwierząt fizycznych wybrał On białą owcę, aby symbolizowała duchową czystość Mesjasza. Widzicie, słodka, pokorna, niewinna owca nie wyrządza nikomu krzywdy i nie potrafi mówić ani się bronić. Około 800 r. p.n.e. Izajasz prorokował o nadejściu Mesjasza: „On (Jezus) był uciskane i cierpiał, ale nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, nie otworzył ust swoich” (Izajasz 53:7). Widzicie, Jezus był TYM Barankiem!!! Biblia zapisuje: „A gdy (Jezus) był oskarżany przez arcykapłanów i starszych, nic nie odpowiadał. Wtedy Piłat rzekł do niego: Nie słyszysz, ile świadczą przeciwko tobie? A on nie odpowiedział mu ani słowem, tak że namiestnik bardzo się dziwił” (Mateusz 27:12-14). Przyjacielu, Jezus był/jest niewinnym, kochającym Barankiem Bożym Paschy!
No dobrze... Wracając do Egiptu, w 1334 r. p.n.e., w końcu nastał zmierzch, zapowiadający nadejście nocy i początek 14 dnia miesiąca nisan. Tajemnicza, prorocza historia „zbawienia” (przypowieść) Boga rozegrała się zgodnie z Jego planem, niczym dobrze wykonana symfonia: Izraelici zabili wybranego, nieskalanego, męskiego baranka dziesiątego dniamiesiąca nisan; zebrali jego krew i posmarowali nią trzy odrzwia swoich domów; upiekli jego mięso z niełamanymi kośćmi na ogniu i zjedli je; następnie skulili się ze strachu, czekając w swoich domach, aż anioł śmierci Boga PRZEMINĄŁ, zabijając wszystkich egipskich pierworodnych. Jak można sobie wyobrazić, tej nocy w Egipcie rozległy się straszne krzyki, ponieważ w każdym „domu” bez krwi na odrzwiach znajdowało się coś martwego! W panice faraon wstał w środku nocy i zażądał, aby Izraelici natychmiast opuścili Egipt. Widzicie, BÓG w nadnaturalny sposób WYZWOLIŁ Izraelitów z niewoli!!!
Oczywiście przypowieść ta nie byłaby duchowo trafna, gdyby Izraelici nie opuścili Egiptu z jego bogactwami! Tak więc, podobnie jak Abraham i Sara uciekli z bogactwami faraona, a Jakub uciekł z bogactwami Labana, Izraelici uciekli z bogactwami Egiptu: „Synowie Izraela uczynili tak, jak im polecił Mojżesz, i pożyczyli od Egipcjan srebrne i złote biżuterie oraz szaty. Pan sprawił, że lud znalazł łaskę w oczach Egipcjan, którzy pożyczyli im wszystko, czego potrzebowali. I ograbili Egipcjan” (Księga Wyjścia 12:35, 36). (Zwróćcie uwagę, jak Bóg kontrolował wszystko:
173
bo „Pan obdarzył Izraelitów łaską!”) Przyjacielu, prorocza przypowieść Boga MUSIAŁA być duchowo trafna. Co zadziwiające, Duch Święty skłonił Pawła do użycia DOKŁADNIE tego samego języka (co Mojżesz powyżej) w opisie niewidzialnego zwycięstwa Jezusa nad szatanem w świecie duchowym, gdy umarł na krzyżu za grzechy ludzkości, czyniąc nas duchowo bogatymi: „I POZBAWIŁ władzę księstw i mocy”(Kol 2:15). Widzisz? Bóg użył słowa „pozbawił” w obu przypadkach, aby dodatkowo potwierdzić, że historia Izraelitów była/jest dokładnie tym, o czym ci opowiadam: tajemniczą, proroczą przypowieścią o Mesjaszu ludzkości.
Następnie nastąpiła scena pościgu. (Pamiętacie, jak Laban ścigał Jakuba?) Bóg po raz ostatni zatwardził serce faraona, a przed Morzem Czerwonym rozegrała się ostatnia scena wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej, wizualnie pokazująca i zapowiadająca to, co „wydarzy się” w niewidzialnym świecie duchowym, gdy Mesjasz wyzwoli dusze ludzkości z niewoli, umierając na krzyżu! Innymi słowy, scena została „zaaranżowana” IDEALNIE przez Boga, aby pokazać wolność, którą Mesjasz pewnego dnia wywalczy dla swoich duchowych dzieci: Morze Czerwone reprezentowało fizyczną przeszkodę, której Izraelici nie byli w stanie pokonać ani PRZEKROCZYĆ o własnych siłach, podobnie jak grzech w sercach CAŁEJ ludzkości trwale oddzielił nasze dusze od Bożego Ducha Życia i uniemożliwił duchowe zjednoczenie z Nim. Zobaczcie teraz, jak Bóg działa poprzez Mojżesza (reprezentującego Jezusa) w „specyficzny sposób”, aby ROZDZIELIĆ Morze Czerwone i w nadnaturalny sposób uwolnić Izraelitów, wszystko po to, aby wizualnie pokazać, jak pewnego dnia będzie działał poprzez Mesjasza, aby w nadnaturalny sposób uwolnić dusze ludzkości i otworzyć im drogę do PRZEJŚCIA (lub ponownego zjednoczenia się) z Nim!
Uwięzieni przed nieprzekraczalnym Morzem Czerwonym, Bóg nakazał Mojżeszowi wyciągnąć ręce: „I rzekł Pan do Mojżesza: […] podnieś laskę swoją i wyciągnij rękę nad morze, aby je rozdzielić, a synowie Izraela przejdą po suchym dnie przez środek morza” (Księga Wyjścia 14:15, 16). Mojżesz był posłuszny, Bóg rozdzielił Morze Czerwone, a Izraelici przebiegli po suchym lądzie ku wolności. Później Mojżesz napisał o Bożym zbawieniu: „Pan wywiódł nas z Egiptu ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, z wielką groźbą, znakami i cudami” (Księga Powtórzonego Prawa 26:8). Rozumiesz? Ta scena zapowiadała sposób, w jaki Jezus
174
wyzwoliłby dusze ludzkości z niewoli: z wyciągniętymi ramionami na krzyżu, rozdzielając zasłonę świątyni na dwie części, która prowadziła do Miejsca Najświętszego (miejsca, w którym mieszkał Duch Boży!), symbolizując, że DROGA powrotna do Boga jest teraz otwarta dla dusz ludzkości: „A Jezus zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. A zasłona świątyni rozdarła się na dwoje od góry do dołu” (Mk 13:37, 38). Widzicie, Bóg mógł powiedzieć Mojżeszowi, aby „uderzył” w wodę, aby ją rozdzielić, ale nie byłoby to dokładnym odzwierciedleniem „sposobu”, w jaki Mesjasz nas wyzwoli (wybawi).
Następnie Bóg zakończył swoją duchowo trafną przypowieść, dokonując „OTWARTEGO POKAZU” swojego zwycięstwa nad Egipcjanami (królestwem szatana), niszcząc ich WSZYSTKICH w Morzu Czerwonym. Miało to dokładnie przedstawiać, w jaki sposób Bóg zniszczy WSZYSTKĄ moc śmierci szatana nad duszami ludzkości poprzez Jezusa! Jak to się stało? Bóg sprawił, że Egipcjanie ścigali Izraelitów w rozstąpionym Morzu Czerwonym: „Egipcjanie ruszyli za nimi i weszli za nimi do środka morza, wszystkie konie faraona, jego rydwany i jeźdźcy” (Księga Wyjścia 14:23). Następnie Bóg powiedział Mojżeszowi, aby ponownie podniósł ręce: „I rzekł Pan do Mojżesza: Wyciągnij rękę nad morze, aby wody powróciły na Egipcjan, na ich rydwany i jeźdźców” (Księga Wyjścia 14:26). Tym razem, gdy Mojżesz (Jezus) „wyciągnął ręce”, Bóg zniszczył egipską armię w morzu: „Wody powróciły i pokryły wozy, jeźdźców i CAŁĄ armię faraona, która weszła za nimi do morza; nie pozostał ani jeden z nich” (Księga Wyjścia 14:28). Cóż za niesamowity, FUTURYSTYCZNY, wizualny obraz całkowitego zniszczenia przez Boga duchowego królestwa ciemności szatana poprzez Mesjasza na krzyżu ponad 1300 lat później. Paweł napisał o tym, co śmierć Jezusa ZROBIŁA w niewidzialnym świecie duchowym: „A pozbrawszy zwierzchności i moce, (Bóg działający przez Jezusa) wystawił je NA WIDOK PUBLICZNY, triumfując nad nimi” (Kol 2:15). Czy widzicie? Mesjański opis Pawła jest DOKŁADNIE tym, co Bóg ZROBIŁ Egipcjanom nad Morzem Czerwonym!
Posłuchajcie słów psalmisty opowiadającego o wyzwoleniu Izraelitów przez Boga i zwycięstwie nad Egipcjanami: „On (Bóg) zgromił Morze Czerwone, które wyschło, i przeprowadził ich przez głębiny...”.
175
I On (Bóg) WYZWOLIŁ ich z rąk tych, którzy ich nienawidzili, i WYZWOLIŁ ich z rąk wroga. A wody pokryły ich wrogów: nie pozostał ani jeden z nich” (Psalm 106:9-11). Czyż nie jest to doskonałe podsumowanie tego, co Bóg uczynił dla nas poprzez śmierć Jezusa na krzyżu? Bóg OCALIŁ nas i WYKUPIŁ z rąk naszego wroga, szatana, który nas nienawidził: „Który (Jezus) wydał samego siebie za nas, aby nas WYKUPIĆ od WSZYSTKICH nieprawości (grzechów)” (Tytus 2:14)!!! Tak, naprawdę, wybawienie (zbawienie) Izraelitów przez Boga nad Morzem Czerwonym było tajemniczą, proroczą historią (przypowieścią) przedstawiającą, jak Bóg wybawi (zbawi) dusze ludzkości z niewoli grzechu i śmierci (duchowego oddzielenia od Jego Ducha) poprzez Mesjasza, umożliwiając ponowne zjednoczenie z Nim (życie wieczne).
Jezus podsumował swoją ziemską misję dla dusz ludzkości, mówiąc: „Złodziej (szatan) przychodzi tylko po to, abykraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem, aby mieli
życie i mieli je w obfitości” (J 10,10). Widzicie, szatan przyszedł/przychodzi, aby zabijać i niszczyć dusze ludzkości – aby na zawsze oddzielić je od Ducha Bożego w piekle – ale Jezus przyszedł na ziemię, aby dać duszy ludzkości życie – aby umożliwić PONOWNE POŁĄCZENIE się z Duchem Życia Bożego! Jezus osiągnął tę część „aby mieli życie” na krzyżu, kiedy poniósł karę śmierci za grzechy ludzkości, dając WSZYSTKIM naszym duszom SZANSĘ na ponowne „życie duchowe”, otwierając DROGĘ powrotną do Boga! Słowo „w obfitości” pochodzi od greckiego słowa „perissos”, które oznacza: przekraczanie, wykraczanie poza. Mówiąc „aby mieli życie w OBFITOŚCI”, Chrystus odnosił się do ŻYCIA WIECZNEGO, które tylko sprawiedliwe dusze (te, które pokutują za grzechy!) otrzymają pewnego dnia, kiedy otrzymają swoje uwielbione ciała i wejdą do chwalebnego, spektakularnego Królestwa Bożego — tj. miejsca, gdzie lew będzie leżał razem z Barankiem, gdzie nie będzie już bólu ani łez itp. Właśnie dlatego Jezus przyszedł na Ziemię!!! Czy zauważyliście, że powyższe słowa Jezusa nie miały/nie mają absolutnie NIC wspólnego z zdobywaniem lub uzyskiwaniem materialnych dóbr tutaj, na planecie Ziemia, w tej chwili? Jednak dzisiaj, zwiedzeni duchowo, natchnieni przez diabła, pobłażliwi wobec siebie, dumni „kaznodzieje” ewangelii sukcesu fałszywie obnoszą się z tym wersem biblijnym jak z neonowym znakiem, aby nieustannie promować własną chciwość! Słyszycie ich? „Żyję w OBFITOŚCI!” Ufff... Mam ochotę zwymiotować za każdym razem, gdy słyszę takie słowa.
176
Węże przekręcają potężne duchowe słowa Prawdy mojego Zbawiciela tylko po to, aby promować własną chciwość!!! Miliony ludzi zostaną zaprowadzone do piekła poprzez internalizację przesłania tych „kaznodziejów” (agentów szatana), ponieważ „chciwość brudu” jest źródłem WSZYSTKICH złych uczynków (grzechów)! (W rozdziale „Miłość do pieniędzy” w dalszej części tej książki przedstawię wam niezafałszowaną biblijną prawdę o pieniądzach). Ale na razie proszę, uświadomcie sobie i zrozumcie, że NIKT na Ziemi nie żyje dziś „życiem w obfitości”, o którym mówił Jezus, ponieważ nastąpi to dopiero wtedy, gdy sprawiedliwi otrzymają swoje nowe ciała w Jego Królestwie! Ludzkość nawet nie śniła o takim ŻYCIU W OBFITOŚCI. Dlatego Paweł napisał: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć tego, co Bóg przygotował dla tych, którzy Go miłują” (1 List do Koryntian 2:9).
Wróćmy do „historii zbawienia” (przypowieści) Izraelitów i zobaczmy, czego jeszcze możemy się z niej nauczyć o zbawieniu naszej duszy. Bóg zapisał w Biblii dwa powody, dla których zbawił (lub wyzwolił) Izraelitów z niewoli egipskiej. Dowiesz się, że są to dokładnie te same dwa powody, dla których Bóg zbawił (lub wyzwolił) dusze ludzkości z niewoli grzechu! Posłuchajcie motywów, dla których Bóg zbawił Izraelitów: „Pan nie obdarzył was (Izraelitów) swoją miłością ani nie wybrał was, ponieważ byliście liczniejsi od innych narodów, gdyż byliście najmniejszym z narodów. Ale ponieważ Pan was KOCHAŁ i ponieważ chciał dotrzymać PRZYSIĘGI, którą złożył waszym ojcom, Pan wywiódł was potężną ręką i wykupił z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego” (Księga Powtórzonego Prawa 7:7, 8). Zauważcie, że dwa powody, dla których Bóg wykupił (zbawił lub wyzwolił) Izraelitów z niewoli egipskiej, to „miłość i obietnica”. Przyjrzyjmy się teraz, jakie według Biblii były dwa powody, dla których Bóg wyzwolił dusze ludzkości z niewoli grzechu.
Pamiętacie obietnicę Boga daną Adamowi i Ewie w raju? Biblia zapisuje: „Wprowadzę nieprzyjaźń między ciebie (szatana) a kobietę, między twoje potomstwo a jej potomstwo; ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3,15). Widzicie, Bóg od początku obiecał ludzkości zbawiciela z nasienia kobiety, którym było dziecko Marii, Jezus! I oczywiście Bóg KOCHA swoje duchowe dzieci: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”.
177
Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat, aby świat potępił, ale aby świat został przez Niego zbawiony” (J 3,16-17). Paweł napisał: „Ale Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami” (Rz 5,8). Oto mamy... te dwa powody są takie same!!! Bóg zbawił (wyzwolił) dusze ludzkości z niewoli grzechu i śmierci, ponieważ nas kochał i obiecał, że to uczyni. Tak więc nawet dwa powody, dla których Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli egipskiej (miłość i obietnica), doskonale zapowiadały, DLACZEGO wyzwoli dusze ludzkości. Czyż „historia zbawienia (przypowieść)” Izraelitów mogła być bardziej prorocza i duchowo trafna?
Ale Bóg potajemnie przepowiedział jeszcze więcej na temat zbawienia ludzkości poprzez szczegóły, które kontrolował w historii Izraelitów! I te szczegóły, co zadziwiające, dotyczyły CZASU spełnienia Jego planów przez Mesjasza!!! Wiem, że trudno uwierzyć, że Bóg to zrobił, ale tak właśnie było. W rzeczywistości Bóg nie tylko przepowiedział rok, w którym Mesjasz wyzwoli dusze ludzkości z niewoli, ale także przewidział dokładny dzień w TYM roku! Nawiasem mówiąc, Bóg zrobił dokładnie to samo w odniesieniu do drugiegoprzyjścia Mesjasza!!! Wiem, wiem: „O tym DNIU i GODZINIE nikt nie wie” (Mt 24:36). Jednak Jezus nakazał: „Gdy ujrzycie to wszystko, WIEDZCIE, że jest blisko, JUŻ PRZY DRZWIACH” (Mt 24:33). W tej książce dowiecie się, że chociaż Bóg jasno przepowiedział ROK (i DZIEŃ w TYM roku!) drugiegoprzyjścia Chrystusa, to nadal NIEMOŻLIWE jest dokładne określenie, kiedy nastąpi TEN dzień! A absurdalne jest myślenie, że ktoś zna godzinę! Dlatego posłuchajcie mnie uważnie: słowa Jezusa „o tym dniu i godzinie nikt nie wie” były/są prawdziwe – oczywiście! – ponieważ NIE MOGĘ podać wam ABSOLUTNEJ daty ani godziny powrotu Chrystusa, ale w końcu powiem wam, co Bóg jasno przepowiedział na ten temat poprzez okoliczności, które kontrolował w historii Izraelitów, ale nie będzie to kompletne aż do ostatniego rozdziału, „Jozue”.
Przy okazji, pamiętajcie o przypowieści, którą Bóg tak łaskawie mi dał, o Gościu: Izraelici są wybranymi przez Boga ochotnikami, którzy odgrywają „skecz”, aby pomóc Bogu przekazać Jego przesłanie – które w tamtym czasie było głównie prorocze! – CAŁEJ ludzkości. Oznacza to odwrócenie głowy od „rzeczy”, o które Bóg poprosił Izraelitów.
178
(ponieważ nie chcesz słuchać ani uczyć się o tych „nudnych rzeczach”) jest jak zatkanie uszu palcami i zasłonięcie oczu dłońmi w momencie, gdy gość specjalny podczas przemówienia w liceum wezwał wolontariuszy do przodu. Proszę, nie bądźcie tak głupi! Powiedziawszy to, wróćmy do historii Izraelitów (przypowieści) i zbadajmy sekretne znaczenie trzech „szczegółów dotyczących czasu” Boga, które dokładnie przepowiadały, KIEDY Jezus zapewni zbawienie duszom ludzkości podczas swojego pierwszegoprzyjścia.
Zacznijmy od zbadania dwóch pozornie psychotycznych wymagań Boga (szczegóły), aby Izraelici wybrali baranka paschalnego 10 dnia miesiąca nisan i zabili go 14 dnia miesiąca nisan. No proszę!!! Co się dzieje z Bogiem? Dlaczego tak szczegółowo i dlaczego akurat TE konkretne dni miesiąca księżycowego? Powinniście już dobrze wiedzieć, że Bóg ma powód i cel dla WSZYSTKIEGO, co robi! A ponieważ Jezus spełnił każdy „warunek” postawiony przez Boga Izraelitom dotyczący ich baranka paschalnego —
tj. samiec, bez skazy, bez złamanych kości itp. — nie powinno was dziwić, że prawdziwy Baranek Paschalny, Jezus, również spełnił te prorocze warunki (daty). I z całą pewnością tak było!!! Muszę jednak opowiedzieć wam CAŁĄ historię tego, co Bóg uczynił w tej „sprawie”, aby oddać jej sprawiedliwość, więc proszę o cierpliwość w tej dość złożonej kwestii.
W 1334 r. p.n.e. Izraelici znajdowali się na pustyni po saudyjskiej stronie Morza Czerwonego, gdzie właśnie obserwowali, jak tonie armia egipska. To właśnie tutaj, w ciągu następnych kilku miesięcy, Bóg dał Mojżeszowi wiele bardziej szczegółowych instrukcji dla nowo powstałego narodu izraelskiego, np. szczegółowe wymiary do budowy ruchomego tabernakulum przypominającego namiot; szczegółowe projekty wykonania określonych przedmiotów, które miały znaleźć się wewnątrz tabernakulum, takich jak stół chlebowy i mosiężny ołtarz do składania codziennych ofiar itp. Później, za panowania króla Salomona w Xwieku p.n.e., tabernakulum zostało zbudowane jako budynek znany jako Świątynia. Badanie tabernakulum (Świątyni) i jej „przedmiotów” ujawnia cień dzieła Mesjasza! Chciałbym jednak przyjrzeć się innej rzeczy, którą Bóg ustanowił dla Izraelitów, a mianowicie siedmiu świętym zgromadzeniom lub świętom (festiwalom), które należy obchodzić co roku. (Nie zapominajcie, że wszystkie te „rzeczy”, o które Bóg prosi Izraelitów, są nadal częścią skeczu, który nakazuje im odegrać, aby przekazać wiadomość (lub informację) CAŁEJ ludzkości!
179
Również siedem corocznych świąt proroczo mówiło o Mesjaszu (Jezusie) i „rzeczach”, które miał On dokonać dla dusz ludzkości. Jednak tym, co jest naprawdę zadziwiające, jest fakt, że „pora roku (dzień)” ustanowiona przez Boga dla corocznego obchodzenia świąt była w rzeczywistości DOKŁADNIE tym czasem „w ciągu roku”, kiedy Chrystus miał wypełnić „znaczenie” danego święta! Innymi słowy, siedem świąt było/jest proroczymi, corocznymi DATAMI (opartymi na kalendarzu księżycowym Izraelitów) i „tematami”, które Mesjasz miał/będzie spełnić!!! Oczywiście Izraelici również nie wiedzieli o tym w tamtym czasie, ale z perspektywy czasu Jezus wypełnił „tematy” pierwszych trzech świąt w ich DOKŁADNYCH dniach podczas swojego pierwszegopierwszym przyjściu (w roku 4000), a „temat” czwartej uroczystości wypełnił dokładnie w tym samym dniu tego samego roku, który przypadł 10 dni po jego wniebowstąpieniu. Byłoby naiwnością nie zdawać sobie sprawy, że spełni on „tematy” ostatnich trzech świąt dokładnie w ich rocznicę podczas swojego drugiego przyjścia [patrz rysunek nr 5, strona 182].
Siedem świąt obejmuje łącznie 18 dni w ciągu roku, a siedem z nich to Wielkie Sabaty. (Proszę zrozumieć, że ponieważ dni świąteczne są konkretnymi, NUMEROWANYMI dniami opartymi na miesiącu księżycowym, który ma 29 lub 30 dni – a nie jest wielokrotnością 7 – mogą one przypadać w dowolnym dniu tygodnia – niedziela, poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek lub sobota – w zależności od danego roku. Proszę o tym pomyśleć!) Dlatego 7 świąt SABATU – dni, w których „nie wolno wykonywać żadnej pracy” – nazywane jest „Wielkimi Sabatami”, ponieważ są to sabaty DODATKOWE w stosunku do cotygodniowego 7.dnia sabatu. Apostoł Paweł odnosił się do tych „Wielkich Sabatów”, pisząc: „Niech więc nikt nie osądza was w sprawie jedzenia i picia, albo w sprawie świąt, nowiu księżyca lub sabatów, które są cieniem przyszłych rzeczy” (Kol 2:16, 17). Rozumiecie? Siedem świąt jest świętami (z których siedem z osiemnastu to Wielkie Sabaty!), a Bóg ustanowił je dla Izraelitów jako proroczy „cień rzeczy”, które Mesjasz miał wypełnić dla dusz ludzkości!
Pozwólcie, że pokrótce przedstawię spełnienie się pierwszych trzech świąt przez Mesjasza. Są to Święto Paschy, Święto Przaśników i Święto Pierwszych Owoców, które miały miejsce/mają miejsce w ciągu ośmiu kolejnych dni żydowskiego pierwszegomiesiąca nisan [zobacz ponownie rysunek nr 5 na stronie 182]. Bardzo ważne jest, abyście zrozumieli, W JAKI SPOSÓB
180
Mesjasz dokładnie wypełnił te trzy święta w ciągu jednego ROKU swojej śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania (który, jak już wspomniałem, był 4000.rokiem ludzkości), a zwłaszcza w tym roku, w którym święta te przypadły na określone dni tygodnia! Wtedy będę mógł wyjaśnić wam zadziwiające objawienie, DLACZEGO Bóg nakazał Izraelitom w Egipcie wybrać baranka 10 dnia miesiąca nisan i złożyć go wofierze 14 dnia miesiąca nisan.
Pierwszymświętem ustanowionym przez Boga dla Izraelitów na pustyni – a właściwie Bóg ustanowił obchodzenie tego corocznego święta jeszcze podczas pobytu Izraelitów w Egipcie, na kilka dni przed ich wyjściem z tego kraju – było święto Paschy, obchodzone 14 dnia miesiąca nisan. To coroczne święto upamiętniało NOC, w której Izraelici uciekli z Egiptu, kiedy to zabili baranka paschalnego, a anioł śmierci OMIJAŁ pokryte krwią odrzwia ich domów: „Oto są święta Pańskie, święte zgromadzenia, które ogłaszacie w ich CZASACH. Czternastego dnia pierwszego miesiąca (nisan) wieczorem jest Pascha Pańska (Księga Kapłańska 23:4, 5). „Pascha” świętuje duchowe przejście ludzkości od śmierci (oddzielenia od Boga) do życia (ponownego zjednoczenia z Bogiem). Ale oto oszałamiający fakt: Mesjasz (Jezus) NAPRAWDĘ umarł czternastego dnia miesiąca nisan! Innymi słowy, prawdziwy „Baranek Paschalny Boga” został zabity tego samego dnia, w którym Izraelici zabili swoje baranki paschalne w Egipcie ponad 1300 lat wcześniej. Przyjacielu, Jezus dosłownie stał się Barankiem Paschalnym Izraela (i CAŁEJ ludzkości)! Paweł napisał później: „Albowiem nawet CHRYSTUS, NASZA PASCHA, został za nas ofiarowany” (1 Koryntian 5:7). Mówiąc o całkowitej niewiedzy, Żydzi nie mieli POJĘCIA, co oznaczała historia izraelskiego baranka paschalnego w ich zwojach, bo inaczej z pewnością NIGDY nie zabiliby Jezusa w TEN SAM DZIEŃ roku! Czy to, co zrobili, nie jest oszałamiające? (Wkrótce potwierdzę wam, że Chrystus umarł w „Święto Paschy”).
Drugimświętem ustanowionym przez Boga dla Izraelitów na pustyni – Bóg ustanowił również obchodzenie tego corocznego święta wśród Izraelitów, gdy ci przebywali jeszcze w Egipcie, na kilka dni przed wyjściem z tego kraju – było Święto Przaśników, obchodzone od 15 do 21 dnia miesiąca nisan. Innymi słowy, Święto Przaśników obchodzono przez NASTĘPNE 7 dni bezpośrednio po Święcie Paschy, które przypadało 14 dniamiesiąca nisan. Rozumiesz? To coroczne 7
181
Rysunek nr 5 Święta Izraela
Święto (święta)
Pascha
Przaśniki
Pierwsze
Miesiąc (nr)
Nissan (1wszy )
Nissan (1wszy )
Nissan (1wszy )
Dzień (dni) Wielki
14
15-21
*
Szabat(y)
nie
15 i 21
nie
owoce ** tak
Pięćdziesiątni Tishri (7th ) 1 tak
ca Trąby
Pokuta
Święto Namiotów
Tiszri (7th ) 10 tak
Tiszri (7th ) 15-21 15 i 22
* Dzień po cotygodniowym siódmym dniu szabatu przypada w okresie Święta Przaśników.
** 50 dni po dniu Pierwszych Owoców.
Uwaga:
Bóg zaplanował 7 świąt z 7 dniami Wielkiego Sabatu.
7 dni Wielkiego Sabatu przypada w dowolnym dniu tygodnia.
Jezus wypełnił pierwsze trzy święta podczas swojego pierwszegoprzyjścia. Jezus wypełnił czwarte święto 10 dni po swoim wniebowstąpieniu. Jezus wypełni ostatnie trzy święta podczas swojego drugiego przyjścia!
Święto upamiętniało niezwykłą, pośpieszną 7-dniową ucieczkę Izraelitów przed Egipcjanami (podczas której nie mieli czasu na wypieczenie chleba), zakończoną fiaskiem nad Morzem Czerwonym: „Przez siedem dni będziecie spożywać przaśniki... Pierwszego dnia będzie święte zgromadzenie, a siódmego dnia będzie dla was święte zgromadzenie; nie
182
w nich należy wykonywać pracę... I będziecie obchodzić święto przaśników... jako wieczne prawo. W pierwszym miesiącu (nissan), czternastego dnia miesiąca wieczorem, będziecie spożywać przaśniki aż do dwudziestego pierwszego dnia miesiąca wieczorem” (Księga Wyjścia 12:15-18). (Zauważcie, że piętnasty i dwudziesty pierwszydzień miesiąca nisan były/są dniami Wielkiego Sabatu, które przypadały/przypadają co roku w dowolnym dniu tygodnia, podobnie jak święto Paschy czternastego dnia miesiąca nisan! W Biblii „zakwas” jest przedstawiany jako „grzech”: „Strzeżcie się kwasu (grzechu) faryzeuszy, którym jest obłuda” (Łk 12:1). Dlatego bezgrzeszne (bez kwasu) życie Chrystusa było powodem, dla którego Bóg nie pozwolił, aby Jego ciało (ciało zrobione z chleba) uległo rozkładowi w grobie: TO było wypełnieniem Święta Przaśników! W końcu, w czasach Chrystusa, Żydzi nazywali wszystkie 8 dni (od 14 do 21 dnia miesiąca nisan) „okresem Paschy”. Jednak początek Święta Przaśników (15 dnia miesiąca nisan) był tak naprawdę początkiem obchodów Paschy.
Trzecimświętem ustanowionym przez Boga dla Izraelitów na pustyni było Święto Pierwszych Owoców, obchodzone dzień PO cotygodniowym siódmym dniuszabatu,przypadającym podczas siedmiodniowego Święta Przaśników. To coroczne święto upamiętniało POCZĄTEK zimowych żniw zbożowych: „Gdy będziecie... zbierać plony, przyniesiecie księdzu snop PIERWSZYCH OWOCE waszych plonów. Ksiądz będzie nim machał przed Panem, aby został przyjęty za was. Następnego dnia po szabacie ksiądz będzie nim machał” (Księga Kapłańska 23:9-11). Snop jęczmienia był zbierany i przynoszony do przybytku (świątyni) jako ofiara dziękczynna Bogu za żniwa. Dopiero po zakończeniu Święta Pierwszych Owoców Izraelici mogli wykorzystać zimowe żniwa do codziennego użytku. Przyjacielu, Jezus zmartwychwstał z grobu na samym początku dnia Święta Pierwszych Owoców (o zachodzie słońca w sobotę) w roku swojej śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania. Innymi słowy, dosłownie stał się „pierwszym owocem zmartwychwstania” świętych, które nastąpi podczas drugiegoprzyjścia Jezusa! Paweł napisał: „Ale teraz Chrystus zmartwychwstał i stał się PIERWSZYM OWOCEM tych, którzy zasnęli... Każdy jednak w swojej kolejności: Chrystus jako PIERWSZY OWOC, potem ci, którzy należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia” (1 Kor 15:20, 23). Czyż nie jest to niesamowite? Jednakże
183
Żydzi nie byli świadomi, że Mesjasz (Jezus Chrystus) właśnie spełniał te prorocze święta w TYM SAMYM dniu (dniach)!
Przyjrzyjmysięterazdokładnietemu,cowydarzyłosięwciąguRZECZYWISTEGO 7-dniowego tygodnia, w którym „Baranek Boży” umarł za grzechy ludzkości – co bez wątpienia jest najbardziej doniosłym tygodniem w historii ludzkości! Należy pamiętać, że dzień Boży zaczyna się o zachodzie słońca i kończy o zachodzie słońca następnego dnia. Bóg ustanowił tę zasadę od pierwszegodnia stworzenia: „I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak minął wieczór i poranek – dzień pierwszy” (Rdz 1, 5). Zauważcie, że dzień zaczyna się od okresu ciemności (wieczoru), a kończy okresem światła (poranka). Pomyślcie o tym logicznie: Adam i Ewa nie mieli zegara, aby mierzyć czas, więc rozróżniali jeden dzień od drugiego po prostu obserwując, kiedy słońce znikało za horyzontem. W tym momencie zaczynał się nowy dzień!
Ponadto należy zrozumieć, że „7-dniowy cykl tygodniowy” NIGDY nie został przerwany od czasu stworzenia świata! Innymi słowy, ludzkość od zarania dziejów liczy te same 7 dni, w kółko! (Jeśli się nad tym zastanowić, można zdać sobie sprawę, że 7-dniowy cykl tygodniowy jest niezależny od JAKICHKOLWIEK kalendarzy miesięcznych lub rocznych, jakie wymyśliła ludzkość). Badacze czasu przyznają, że mogą prześledzić nieprzerwany 7-dniowy tydzień (w zapisach) aż do około 1500 r. p.n.e.! Nie mają też powodu, aby sądzić, że przed tym czasem cykl ten kiedykolwiek został przerwany. W Biblii można znaleźć wzmiankę, że Noe podczas pobytu na arce przestrzegał 7-dniowego tygodnia – oraz opartego na księżycu kalendarza miesięcznego Boga! – i z pewnością ludzkość robiła to od czasów Adama. Jak wspomniano wcześniej w tej książce, 7-dniowy tydzień został wymyślony przez Boga jako nieustanne przypomnienie Jego wielkiego planu czasu dla ludzkości na Ziemi! W związku z tym, za każdym razem, gdy mija 7-dniowy tydzień, ludzkość – świadomie lub nie – oddaje hołd Bożemu wielkiemu planowi 7 dni (7000) lat! (Nawiasem mówiąc, Boży cotygodniowy siódmy dzień szabatu – Jego błogosławiony dzień odpoczynku od pracy, symbolizujący nadejście tysiącletniego królestwa Chrystusa na Ziemi! – zawsze zaczyna się o zachodzie słońca w piątek i kończy o zachodzie słońca w sobotę. Nigdy nie uległo to zmianie od zarania dziejów!!! Dlatego pierwszydzień tygodnia pracy zawsze rozpoczyna się o zachodzie słońca w sobotę.
Ok… analizując cztery ewangelie mesjańskie Nowego Testamentu łatwo jest ustalić, który to był dzień
184
tydzień Jezus „umarł” i „zmartwychwstał” w ROKU swojej śmierci. Przyjrzyjmy się temu. Pewnego dnia żydowscy przywódcy religijni poprosili Jezusa, aby pokazał im znak lub cud z nieba, dowodzący, że jest Mesjaszem. Jezus odparł ostro: „Pokolenie złe i cudzołożne szuka znaku, ale nie otrzyma żadnego znaku, tylko znak proroka Jonasza: Jak bowiem Jonasz był trzy dni i trzy noce w brzuchu wieloryba, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w sercu ziemi” (Mt 12:39, 40). Wow, więc JEDYNYM dowodem, który według Jezusa – pomijając wszelkie cuda – miałby udowodnić, że JEST Mesjaszem, było spędzenie dokładnie 72 godzin w ziemi! Widzicie, Chrystus dokładnie wiedział, jak długo Żydzi uważali za „dzień” lub „noc”: „Jezus odpowiedział: Czyż dzień nie ma dwunastu godzin?” (J 11:9). (Uwaga: bez względu na to, gdzie na Ziemi, jeśli w ciągu roku zsumujesz wszystkie godziny „dnia” i „nocy”, będą one RÓWNE sobie. A równonoc wiosenna i jesienna to dwa dni w roku, podczas których KAŻDE miejsce na Ziemi doświadcza 12 godzin dnia i 12 godzin nocy, a Pascha przypada w okolicach równonocy wiosennej! Z tych wszystkich informacji wynika, że Jezus zamierzał spędzić w grobie 36 godzin dnia i 36 godzin nocy, czyli łącznie 72 godziny – ani minuty więcej, ani minuty mniej! W rzeczywistości, gdyby Jezus nie przebywał w ziemi (grobie) przez 72 godziny, to zgodnie z jego własnymi słowami Jezus Chrystus byłby oszustem, a NIE Mesjaszem.
Wiedza o tym, że Chrystus spędził 72 godziny w grobie (3 pełne dni i 3 pełne noce) dowodzi, że zmartwychwstał o tej samej „porze dnia”, o której został pochowany. Czy rozumiesz? Zastanów się nad tym! Czy zatem Biblia ujawnia, o której „porze dnia” Chrystus został pochowany? Tak, ujawnia!!! Biblia jasno stwierdza, że został pochowany około zachodu słońca: „Żydzi więc, ponieważ był to dzień przygotowań, aby ciała nie pozostawały na krzyżu w dzień szabatu (a ten szabat był dniem świątecznym), prosili Piłata, aby złamano im nogi i zabrano je” (J 19:31). Zobaczcie, Jezus umierał na krzyżu 14 dnia miesiąca nisan (Pascha), czyli w „dzień przygotowań” do Wielkiego Sabatu (początek Święta Przaśników) 15 dnia miesiąca nisan. A wiszenie ciał zmarłych na drzewie podczas Wielkiego Sabatu było dla Żydów nieczystością; dlatego późnym popołudniem Józef z Arymatei udał się do Piłata, błagał o ciało Jezusa, zdjął je z krzyża, owinął w płótno, przeniósł do nowego grobu i zablokował wejście kamieniem. Ponieważ Biblia
185
Zapisy mówią, że Jezus umarł po godzinie 15:00, a zachód słońca nastąpił około godziny 18:00 (w czasie równonocy wiosennej). Uważam, że kamień został przetoczony przed wejściem do grobu w tym samym czasie, gdy słońce znikało za horyzontem! (Ale ja bardzo cenię sobie precyzję Boga w „sprawach”). Tak więc Jezus zmartwychwstał o ZACHODZIE SŁOŃCA, trzy dni później!
Gdybyśmy wiedzieli, w jaki dzień tygodnia znaleziono pusty grób, moglibyśmy po prostu cofnąć się do poprzedniego zachodu słońca i dowiedzieć się, w jaki dzień tygodnia Chrystus zmartwychwstał, a następnie cofnąć się o kolejne trzy dni, aby dowiedzieć się, w jaki dzień tygodnia umarł i został pochowany. Biblia jasno stwierdza: „Pierwszego dnia tygodnia Maria Magdalena przyszła wcześnie rano, gdy było jeszcze ciemno, do grobu i zobaczyła, że kamień został odsunięty od grobu” (J 20:1). Przyjacielu, Maria przybyła gdzieś po zachodzie słońca w sobotę (która rozpoczyna ciemny okres pierwszegodnia tygodnia), ale kamień był już odsunięty, a ciało Jezusa zniknęło!!! Anioł zawołał do niej: „Nie bój się. Szukacie Jezusa z Nazaretu, który został ukrzyżowany. ON ZMARTWYCHWSTAŁ, nie ma Go tutaj. Oto miejsce, gdzie Go położono” (Ewangelia Marka 16:6). Tak więc, bez wątpienia, Jezus zmartwychwstał o zachodzie słońca w sobotę, pod koniec tygodniowego siódmegodnia szabatu! Wyobraźcie sobie, że TEN SAM dzień, który Bóg pobłogosławił i wyznaczył jako ŚWIĘTY od początku stworzenia, był TYM SAMYM dniem, który Bóg zaplanował dla Świętego Mesjasza, aby pobłogosławił dusze CAŁEJ ludzkości, powstając z martwych i odnosząc zwycięstwo nad śmiercią: „Bóg pobłogosławił siódmy dzień i uświęcił go” (Rdz 2:3). Naprawdę, siódmydzień był/jest błogosławionym dniem dla ludzkości! Następnie, cofając się o trzy dni, wyraźnie obliczamy, że pogrzeb Jezusa miał miejsce o zachodzie słońca w środę, czyli pod koniec czwartegodnia tygodnia!!!
W porządku, chcę się tu zatrzymać – proszę zapamiętać powyższą prawdę (ponieważ wrócę do niej później!) – i przejść do analizy innego proroczego szczegółu w historii Izraelitów (przypowieści), który WYRAŹNIE – choć nikt tego nie zrozumiał! – ujawniał ROK, w którym Mesjasz wyzwoli dusze ludzkości z niewoli. Chodzi o następujący fakt: Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli poprzez Mojżesza po dokładnie 400 latach niewoli, co w tajemnicy zapowiadało, że Bóg WYZWOLI dusze ludzkości z niewoli poprzez Jezusa po 4000 latach!!! Rozumiesz? Przyjacielu, Bóg zaplanował, że Jezus Chrystus umrze na Ziemi w 4000. rokuistnienia ludzkości, w 100%! Pamiętaj, że Bóg wyjawił Abrahamowi swoje plany: „A gdy słońce
186
gdy zapadał zmrok, Abraham zapadł w głęboki sen i ogarnęła go straszna ciemność. I rzekł (Bóg) do Abrahama: Wiedz na pewno, że potomstwo TWOJE będzie cudzoziemcem w ziemi nie swojej i będzie im służyło, a oni będą je dręczyć przez CZTERYSTA lat... a potem wyjdą z wielkim majątkiem” (Rdz 15, 12-13). Czy uważasz, że Bóg po prostu wybrał tę liczbę „400” lat z kaprysu, bez żadnego celu ani powodu? Daj spokój!!! Bóg mógł wybrać DOWOLNĄ liczbę lat, przez które Izraelici mieli pozostawać w niewoli – 87, 123, 160, 245, 300 lub jakąkolwiek inną! Wybrał jednak 400, ponieważ była to również tajemnicza, proroczo dokładna informacja zawarta w historii „zbawienia” Izraelitów (przypowieści) dotycząca „czasu” zbawienia ludzkości.
W Biblii znajdziesz dwie „liczby lat”, po upływie których Bóg wyzwolił Izraelitów – mianowicie 400 i 430. Ta pozorna sprzeczność wcale NIE jest
sprzecznością! Okres 430 lat OBEJMUJE 30 lat, które syn Jakuba, Józef, spędził sam w Egipcie, zanim klan Jakuba (Izraela) przybył do Egiptu z powodu głodu. Posłuchajcie uważnie tego wersetu: „Pobyt DZIECI IZRAELA, które mieszkały w Egipcie, trwał czterysta trzydzieści lat. A gdy minęło czterysta trzydzieści lat... WSZYSTKIE zastępy Pana WYJŚCIAŁY z ziemi egipskiej” (Księga Wyjścia 12:40, 41). Zauważcie, że wyrażenie „dzieci Izraela” musi obejmować czas Józefa, ponieważ był on jednym z dzieci Izraela! Jednak „prorocza izraelska zegar” Boga zaczął tykać dopiero wtedy, gdy wnuk Abrahama, Izrael (Jakub), wraz z jedenastoma synami przybył do Egiptu – czyli 30 lat po przybyciu Józefa. W konsekwencji męczennik Szczepan zrozumiał proroczy harmonogram Boga, kiedy przemawiał przed arcykapłanem: „A Bóg rzekł w ten sposób, że jego (Abrahama) POTOMSTWO będzie przebywać w obcej ziemi i że będą je zniewalać i źle traktować przez CZTERYSTA LAT... po czym wyjdą” (Dzieje Apostolskie 7:6,7). Zauważcie, że czas rozpoczynający się od „potomstwa Abrahama” mógł rozpocząć się dopiero wtedy, gdy JEGO potomek, Jakub, wkroczył do Egiptu. Musiałem to wyjaśnić tym z was, którzy będą badać Biblię – do czego zachęcam!
„rzeczy”, które objawił mi Bóg.
Mam nadzieję, że teraz rozumiecie, dlaczego liczba „40” była tak ważna dla Boga i tak powszechna w Biblii: deszcz potopu Noego
187
trwało 40 dni i 40 nocy, Izrael był w niewoli przez 400 lat, Mojżesz przebywał na górze Synaj przez 40 dni, otrzymując 10 przykazań, Izraelici wędrowali przez 40 lat po pustyni, król Saul panował przez 40 lat, król Dawid panował przez 40 lat, król Salomon panował przez 40 lat, Jezus był kuszony przez 40 dni na pustyni i wstąpił do nieba 40 dni po swoim zmartwychwstaniu itp. Widzisz? Przyjacielu, Biblia jest nasycona liczbą 40!!! Dzieje się tak, ponieważ Bóg od stworzenia świata WIEDZIAŁ, że 4000.rok będzie „szczególnym rokiem”, w którym okaże swoją niesamowitą miłość do WSZYSTKICH dusz ludzkich, oddając swojego ukochanego, bezgrzesznego syna jako ofiarę za ich grzechy, uwalniając ich z niewoli: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał... aby świat został przez Niego zbawiony” (J 3:16, 17). Dlatego też podstawowym powodem, dla którego Bóg nieustannie używał liczby „40” w Biblii, było to, że Mesjasz miał umrzeć w 4000. rokuistnienia ludzkości! W całej historii Bóg był jak podekscytowany „kolega”, który znał BARDZO DOBRĄ tajemnicę dotyczącą czegoś BARDZO WAŻNEGO i „pękał w szwach”, chcąc powiedzieć o tym ludziom, których KOCHAŁ (swoim duchowym dzieciom). W związku z tym nieustannie rzucał prorocze wskazówki – używając liczby 40! – dotyczące tego, KIEDY ta „tajemnica” się spełni. W końcu, w noc narodzin Jezusa, nie mógł już tego wytrzymać i wysłał anioła, który zwiastował pasterzom: „Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan” (Łk 2:10, 11).
Nawiasem mówiąc, w Biblii znajduje się WIELE innych proroczych wskazówek od Boga potwierdzających, że Mesjasz, Jezus Chrystus, umrze w 4000.roku istnienia ludzkości. Wskażę teraz kilka z nich. Wcześniej w tym rozdziale opowiedziałem o duchowym znaczeniu historii Mojżesza zabijającego egipskiego nadzorcę. Ale czy zauważyliście, ile lat miał Mojżesz, kiedy zabił Egipcjanina – symbol zwycięstwa Jezusa nad szatanem? Zgadza się... 40!!! Posłuchajcie ponownie słów Szczepana: „A gdy (Mojżesz) osiągnął wiek CZTERDZIESTU lat, postanowił ODWIEDZIĆ swoich braci... Widząc, że jeden z nich cierpi niesprawiedliwość, stanął w jego obronie i WYMIZIŁ zemstę za uciśnionego, zabijając Egipcjanina” (Dz 7, 23-24). Przyjacielu, Mojżesz mógł mieć 28, 32, 45 lub „dowolną liczbę” lat, kiedy zabił Egipcjanina, ale tylko „40” było właściwym „wiekiem”, aby proroczo i dokładnie przekazać, czym był Bóg.
188
ujawniająca prawdę kryjącą się za tym wydarzeniem! Teraz znasz już „resztę tej historii”! Kolejna biblijna historia prorocza, której szczegóły skrywają w sobie tajemnicę.
Jezus przyszedł na Ziemię, aby dać „życie duchowe” martwym duszom ludzkości (umierając za ich grzechy w roku 4000) – tak brzmi „relacja” Jezusa o wskrzeszeniu Łazarza z martwych. Pamiętacie, ile dni Łazarz był martwy? Posłuchajcie odpowiedzi Marty skierowanej do Jezusa po tym, jak nakazał on odsunąć kamień: „Panie, już cuchnie, bo leży od czterech dni” (J 11:39). Czy widzicie? Było to około miesiąc przed ukrzyżowaniem Chrystusa – innymi słowy, BYŁ to 4000 rok ludzkości! – a Jezus stał przed grobowcem, aby „wskrzesić do życia” człowieka, który nie żył od czterech dni! Przyjacielu, posłuchaj mnie; to wydarzenie, w którym „Chrystus przywrócił Łazarza do życia”, zostało zaplanowane przez Boga jako piękny, wizualny (widoczny) pokaz tego, co Chrystus miał zamiar uczynić dla niewidzialnych dusz ludzkości – mianowicie dać im „życie duchowe” po czterechpełnych dniach (4000 latach) śmierci!!! Jezus (wiedząc, że wkrótce pójdzie na krzyż) wypowiedział najwspanialsze, duchowe słowa do Marty tuż przed przywróceniem Łazarza do życia, utwierdzając znaczenie całej sceny: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby umarł, żyć będzie” (J 11,25).
Ach, ale prorocze objawienia wciąż się pojawiają! Potrzebujesz więcej biblijnych dowodów na to, że Jezus został złożony w ofierze za grzechy ludzkości w roku 4000? W porządku, więc zbadajcie „wymagane wymiary” Bożego ołtarza miedzianego – miejsca, w którym codziennie składano ofiary w Izraelu, co było codziennym proroczym obrazem tego, co ofiarny Baranek Boży, Jezus, miał uczynić dla ludzkości, przychodząc na Ziemię! – Salomon zbudował go dla świątyni w X wieku p.n.e.: „Ponadto wykonał OŁTARZ z miedzi, o długości DWADZIEŚCIA ŁOKCI, szerokości DWADZIEŚCIA ŁOKCI i wysokości DZIESIĘĆ ŁOKCI” (II Kronik 4:1). (Zwróć uwagę, że liczba „20”, symbolizująca odkupienie, pojawia się dwukrotnie w wymiarach ołtarza). ALE jaka była OBJĘTOŚĆ miedzianego OŁTARZA, wynikająca z pomnożenia długości x szerokości x wysokości? 4000 łokci sześciennych!!! Tak, przyjacielu, nawet PEŁNIA ołtarza – gdzie przez wieki składano w ofierze niezliczone baranki, nieświadomie, jako proroczy obraz Chrystusa! – potajemnie zapowiadała ROK ofiarnej śmierci Chrystusa (4000.rok ludzkości). Paweł napisał: „Ale kiedy PEŁNIA
189
Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z kobiety” (List do Galatów 4:4).
Zmagam się z Bogiem, czy ujawnić wam kolejne dwie historie biblijne, które ponownie zawierają szczegóły dowodzące, że Chrystus wyzwolił ludzkość z niewoli w 4000 roku, ponieważ jestem gotowy, aby przejść dalej. Pamiętacie, jak w „Wprowadzeniu” powiedziałem wam, że Bóg nakazał mi pościć dla Niego przez 40 dni? Cóż, oto powód... Nie miałem pojęcia, ale Bóg chciał mi objawić przybliżony „czas” powrotu Jezusa Chrystusa, ujawniając mi PRAWDZIWE znaczenie biblijnej liczby „40”!!! A teraz nakazał mi podzielić się tym z wami. Innymi słowy, to, za co cierpiałem (aby otrzymać), jest teraz przekazywane WAM na srebrnej tacy! Znacie stare powiedzenie: tego, co ktoś dostaje za darmo, nie ceni! W związku z tym, jeśli mieliście szczęście natknąć się na tę książkę w swoim życiu, powinniście dziś wieczorem uklęknąć i podziękować żywemu Bogu Stwórcy, że chciał, abyście poznali Jego tajemnice.
Prawdopodobnie pamiętasz dwie poniższe historie z dzieciństwa, ponieważ są one klasykami. Jednak są one O WIELE WIĘCEJ niż to, co sądziłeś. Są O WIELE
WIĘCEJ niż tylko „ładną opowieścią”! Przyjacielu, są to ponownie prorocze historie (przypowieści), którymi Bóg posłużył się, aby opowiedzieć ludzkości o nadchodzącym Mesjaszu. Omówię je pokrótce, ponieważ chcę, abyś zapragnął Słowa Bożego! Chcę, abyś pragnął przesłania Stwórcy skierowanego do całej ludzkości. Chcę, abyś łaknął Jego myśli. Mówiąc wprost: CHCĘ, ABYŚ CZYTAŁ BIBLIĘ!!! Jeśli nie pragniesz Słowa Stwórcy – Tego, który dał ci oddech! – coś jest nie tak z twoim duchem (sercem). Około 1100 r. p.n.e. Bóg opracował kolejny „scenariusz niewoli” Izraelitów i tym razem powołał człowieka imieniem Samson, aby był wybawicielem. Samson urodził się z bezpłodnej kobiety, której anioł powiedział,że pocznie (rozumiesz?): „Oto jesteś bezpłodna... ale poczniesz i urodzisz SYNA” (Sędziowie 13:3). Aby skrócić tę niesamowitą, duchowo pouczającą historię... W chwili swojej ŚMIERCI, z „rozpostartymi ramionami” między dwoma filarami, Samson pomścił (uratował) Izraelitów przed wrogiem (Filistynami)! Ale oto proroczy „szczegół dotyczący czasu”: „Wtedy Pan pozwolił, aby Filistyni podbili Izraelitów i trzymali ich w poddaństwie przez CZTERDZIEŚCI lat” (Sędziowie
190
13:1, Living Bible). Zobaczcie, Bóg wzbudził Samsona jako wybawiciela po tym, jak Izraelici przez 40 lat byli w niewoli!
Około 1000 r. p.n.e. Izraelici i Filistyni ponownie stanęli w stanie wojny, a Bóg postanowił ponownie pokierować historią, aby przepowiedzieć nadejście Mesjasza, Jezusa! Filistyni mieli swojego wojowniczego mistrza – olbrzyma imieniem Goliat, który drwił z Izraelitów, dręczył ich i budził w ich sercach strach (rozumiecie?). Bóg więc wzbudził CZŁOWIEKA, aby ich wybawił! Urodził się on w Betlejem i został namaszczony na króla, a był on 33.patriarchą w bezpośredniej linii Mesjasza! Czy znacie jego imię? Zgadza się, był to „pasterz owiec” Dawid. Znacie tę historię... Dawid zabił bestię Goliata, uderzając go kamieniem w czoło, a następnie odcinając mu głowę. W ten sposób Dawid pomścił Izraelitów na wrogu. Ale jak długo Goliat trzymał Izraelitów w strachu: „Filistyni (Goliat) zbliżali się rano i wieczorem i pokazywali się przez CZTERDZIEŚCI dni” (I Księga Samuela 17:16). Wow! Przyjacielu, mówię ci prawdę: Jezus Chrystus WYZWOLIŁ ludzkość z niewoli w 4000.roku jej istnienia!!!
Ponadto, z Biblii jasno wynika, że Bóg wyznaczył OKREŚLONY CZAS ukrzyżowania Mesjasza, ponieważ słowa Jezusa Chrystusa dowodzą, że On o tym wiedział! Podczas swojej trzyipółletniej służby mówił takie rzeczy jak: „Moja GODZINA jeszcze nie nadeszła” (J 7:6). Czy rozumiesz? Jak myślisz, dlaczego Chrystus mówił takie „rzeczy”? Przyjacielu, on wiedział, że istnieje konkretny czas, w którym ma umrzeć!!! Wiedział, że MUSI wypełnić każdą PROROCTWĄ „rzecz”, którą Bóg o nim napisał, ponieważ Bóg NIGDY nie okazuje się kłamcą! Nawiasem mówiąc, właśnie dlatego rozgniewane tłumy zawsze nie udawało się go zabić we wcześniejszych okresach jego trzyipółletniej służby; on po prostu przechodził między nimi. Przyjacielu, nie da się zmienić zapisanych przez Boga proroczych słów dotyczących Mesjasza! Ale kiedy nadszedł CZAS śmierci Chrystusa, posłuchajcie, jak zmienił ton: „Moja GODZINA się zbliża” (Mt 26:18). Łukasz relacjonuje: „A gdy nadszedł CZAS... zdecydowanie skierował się do Jerozolimy” (Łk 9:51). Widzicie, kiedy Jezus dowiedział się, że CZAS się zbliża, przyjął STAŁE nastawienie! Wierzę, że wiedział, iż był to 4000.rok ludzkości i MUSIAŁ wypełnić WSZYSTKO, co zostało o nim napisane w Starym Testamencie – czyli wszystkie prorocze historie, którewłaśnie wam ujawniłem!!!
191
Więc, przyjacielu, dlaczego uważasz, że Bóg NIE przepowiedział „czasu” drugiegoprzyjścia Chrystusa w opowieściach (przypowieściach) Starego Testamentu? ON TO ZROBIŁ!!! Było to/jest po prostu ukryte w szczegółach! Podobnie jak wyzwolenie Izraela z niewoli egipskiej nastąpiło po 400 latach, co oznaczało, że Chrystus wyzwoli dusze ludzkości z niewoli grzechu w 4000. roku istnienia ludzkości, tak samo dom Noego, który uniósł się nad powierzchnią Ziemi, gdy miał on 600 lat, oznacza, że drugie d Przyjście (uniesienie) Chrystusa nastąpi w 6000.rokuistnienia ludzkości!!! Teraz WIESZ, dlaczego Chrystus powróci około 2028 roku n.e. Czasu tego nie można przyspieszyć ani opóźnić. Jest to USTALONY CZAS PROROCTWA!!! Biblijne prorocze słowo Boga nigdy nie okaże się kłamstwem; Jezus Chrystus POWRÓCI na planetę Ziemię dokładnie 2000 lat od roku swojej śmierci.
W porządku, powróćmy teraz do naszej opowieści o tygodniu ukrzyżowania Jezusa, który prawdopodobnie miał miejsce w 28 roku n.e. (3972 p.n.e. – 4000) według naszego obecnego kalendarza gregoriańskiego. Czy dostrzegacie teraz znaczenie tego, że Jezus został zabity i pochowany pod koniec czwartegodnia tygodnia? Przyjacielu, poprzez ten zbieg okoliczności Bóg podkreślił rzeczywistość swojego 7-dniowego (7000-letniego) planu czasu, który potajemnie zapowiedział od początku w opisie 7-dniowego stworzenia! Pamiętasz większe i mniejsze światła (Jezus i Jan Chrzciciel) stworzone podczas czwartegodnia? Bóg zaplanował, że Jan i Jezus będą żyć i umrą podczas czwartegotysiąclecia ludzkości, ale Jezus miał umrzeć konkretnie w roku 4000 – na KONIECZNOŚCI czwartegodnia! Dlatego też w RZECZYWISTYM 7-dniowym tygodniu Jezus umarł za grzechy ludzkości (co miało miejsce w 4000 roku ludzkości). Bóg potajemnie i dokładnie zrealizował swój mesjański 7-dniowy (7000-letni) plan czasowy dla ludzkości na Ziemi, ponieważ Jezus został pochowany pod koniec czwartego dnia (4000 roku) tygodnia.
Ale to nie wszystko! Widzicie, Jezus nie tylko został zabity i pochowany czwartego dnia tygodnia, ale TEN dzień był dla Izraelitów czternastym dniem miesiącanisan (lub Paschy) — ZAUWAŻCIE „4”? Tak, co zadziwiające, nawet ostatnie cyfry „numerowanych” dni księżycowego miesiąca nisan jednocześnie odgrywały (liczyły) 7-dniowy (7000-letni) plan Boży dotyczący TYGODNIA śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania Jezusa! Innymi słowy, 1dzień TEGO tygodnia (od zachodu słońca w sobotę do zachodu słońca w niedzielę) był 11.dniem miesiąca nisan, 2.dzień tego tygodnia był 12. dniem miesiąca nisan itd. Powiedzą Państwo: „Gabriel, to zbyt trudne do uwierzenia!”. Naprawdę?
192
Pamiętacie, jak w Egipcie, w 1334 r. p.n.e., Bóg nakazał Izraelitom WYBRAĆ baranka dziesiątegodnia miesiąca nisan? Oto sekret Boga: cyfra „0” w liczbie10oznacza „dzień 0” lub „okres przed stworzeniem świata”. Innymi słowy, „0” symbolizowało „czas” przed rozpoczęciem realizacji 7-dniowego (7000-letniego) planu Boga na Ziemi. WŁAŚNIE WTEDY Mesjasz (Baranek Boży) został naprawdę wybrany!!! Później Duch Święty ujawnił ten fakt poprzez pióro Piotra: „Wiedzcie bowiem, że nie rzeczami przemijającymi zostaliście wykupieni... ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka bez skazy i bez zmazy, który był (naprawdę) PRZEZNACZONY PRZED ZAŁOŻENIEM ŚWIATA” (1 Piotra 1:18-20). Wow!!! Czy
Rozumiesz? Jezus został „wybrany” na Zbawiciela ludzkości (Mesjasza) jeszcze zanim Bóg stworzył świat! Innymi słowy, już w Egipcie Bóg potajemnie ujawnił (nakazując Izraelitom wybranie baranka dziesiątego dnia miesiąca nisan), że „Baranek Boży” został JUŻ wybrany. Twoja głowa powinna już kręcić się z tego powodu! Ale jeśli kochasz Boga, powinieneś również krzyczeć z uwielbienia dla Jego nieograniczonej mądrości!
Co zadziwiające, Bóg objawił mi sekret związany z „10. dniemmiesiąca nisan” w momencie, gdy położyłem się spać około północy 14 maja 2008 roku! („14 maja 1948 r.” był dniem, w którym Izrael powrócił na mapę jako państwo; był to więc dzień 60.rocznicy powstania Izraela). Byłem w szoku! Moja szczęka musiała opadać nasamą ziemię, ponieważ mój umysł nie był nawet bliski tego tematu. Głos z innego miejsca (choć wewnątrz mojego ducha) po prostu wrzucił mi to objawienie do głowy! Dowiedzenie się, że dni miesiąca nisan są jednocześnie zsynchronizowane z 7-dniowym tygodniem, który miał miejsce w tygodniu ukrzyżowania (śmierci) Jezusa, aby po raz kolejny potwierdzić 7-dniowy (7000-letni) plan Boga dotyczący ludzkości na Ziemi (w odniesieniu do Mesjasza), było oszałamiające. Przyjacielu, Chrystus został wybrany na naszego Zbawiciela podczas tysiącletniego dnia „0” (10 nisan), został ukrzyżowany i pochowany pod koniec tysiącletniego dnia „4” (14 nisan) i wskrzesi WSZYSTKICH – drugiezmartwychwstanie! – pod koniec tysiącletniego dnia „7” (17 nisan). Jezus doskonale wypełnił każdą część tego, co „policzone dni miesiąca nisan” przepowiadały na tydzień Jego śmierci, pogrzebu i zmartwychwstania. Wyskoczyłem z łóżka i uklęknąłem, kłaniając się nisko w hołdzie Bogu za to, co mi pokazał. Minęło sporo czasu, zanim udało misię zasnąć!
193
Pozwólcie, że zabiorę was teraz w biblijną podróż po tygodniu ukrzyżowania Jezusa, ponieważ chcę, abyście mogli zajrzeć „za kulisy” i zobaczyć, co Bóg NAPRAWDĘ chciał powiedzieć poprzez okoliczności (które On sam zaaranżował!), które towarzyszyły temu wydarzeniu. Apostoł Jan pisze: „Sześć dni przed Paschą Jezus przyszedł do Betanii, gdzie był Łazarz, którego wskrzesił z martwych” (J 12,1). Posłuchajcie, w czasach Jezusa termin „Pascha” kojarzył się z siedmiodniowym Świętem Przaśników (lub okresem paschalnym): „Zbliżało się święto Przaśników, zwane Paschą” (Łk 22:1). W ten sposób Jan zapisuje, że Jezus przyszedł do domu Łazarza sześć dni przed 15 nisanem ( ierwszymdniem Święta Przaśników). 14 dzień miesiąca nisan (prawdziwy dzień „Święta Paschy” starożytnych Izraelitów) był teraz uważany za „dzień przygotowań” dla wszystkich, którzy przygotowywali się tego dnia do Wielkiego Sabatu, który miał miejsce 15 dnia miesiąca nisan. A ponieważ w tygodniu, w którym Jezus umarł, piętnastydzień miesiąca nisan przypadł na piątydzień tygodnia (od zachodu słońca w środę do zachodu słońca w czwartek), Jezus przybył do Betanii – małego miasteczka położonego około 2 mil od Jerozolimy – dziewiątegodnia miesiąca nisan, czyli między zachodem słońca w czwartek a zachodem słońca w piątek, dzień przed cotygodniowym siódmymdniem szabatu!
Jan świadczy: „Następnego dnia wielu ludzi, którzy przybyli na święto, gdy usłyszeli, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wzięli gałęzie palmowe i wyszli mu na spotkanie, wołając: Hosanna! Błogosławiony Król Izraela, który przychodzi w imieniu Pańskim” (J 12:12, 13). Przyjacielu, był to właśnie dziesiąty dzień miesiąca nisan – „następnego dnia”!!! Tak, był to błogosławiony, święty, siódmydzień tygodniowego szabatu (od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) – nie niedziela! – kiedy Jezus w ciągu dnia pokornie wjechał do Jerozolimy na osiołku, a tłumy ludzi kładły przed nim gałęzie palmowe, nieświadomie uznając (wybierając) prawdziwego Baranka Bożego! W ten sposób Jezus doskonale wypełnił dziesiąty dzień miesiąca nisan – dzień, w którym Bóg nakazał Izraelitom wybrać baranka w Egipcie ponad 1300 lat wcześniej! – poprzez „incydent z gałązkami palmowymi”. W rzeczywistości wydarzenie to (dzień) było tak doniosłe w planie Bożym, że zapowiedział je około 500 r. p.n.e. poprzez proroka Zachariasza: „Raduj się bardzo, córko Syjonu; krzycz, córko Jerozolimy; oto twój KRÓL przychodzi do ciebie: jest sprawiedliwy i ma zbawienie; pokorny i jedzie na osiołku, na źrebaku klaczy
194
osioł” (Zachariasz 9:9). Wow! (Nawiasem mówiąc, „dzień szabatu” doskonale odzwierciedlał, czym był „czas 0” w siedmiodniowym (7000-letnim) planie Boga dla ludzkości – mianowicie, zanim świat i Ziemia zostały stworzone, był to czas pokoju i odpoczynku, ponieważ grzech (zło) jeszcze nie zaistniał. To właśnie w „takim czasie” prawdziwy „Baranek Boży” został wybrany na Zbawiciela ludzkości!
Cztery dni później, w piątek o zachodzie słońca (oficjalny dzień „Paschy” według kalendarza Bożego),nadeszłoczternaste dnia miesiąca nisan! Tej nocy Jezus spożył wieczerzę paschalną wraz ze swoimi uczniami – dokładnie tej samej nocy, kiedy ponad 1300 lat wcześniej Izraelici spożywali baranka paschalnego podczas tej przerażającej nocy w Egipcie! Trudno sobie wyobrazić, że uczniowie spożywali wieczerzę paschalną z Jezusem w tę tak ważną dla Żydów noc (w pełni świadomi, że „posiłek” upamiętniał noc Izraelitów w Egipcie, kiedy to spożywali mięso baranka, a jego krew spływała po drewnianych odrzwiach ich domów jako znak dla anioła śmierci, aby ich ominął), a jednak nie wiedzieli, że Jezus BYŁ (i miał się stać) prawdziwym „barankiem paschalnym”, nawet gdy: „Jezus wziął chleb, pobłogosławił, połamał i dał im, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest ciało MOJE. I... wziął kielich, i... dał im... i... rzekł do nich: To jest MOJA krew... która za wielu będzie wylana” (Mk 14:22-24). Czyż nie jest to zdumiewające? Nie mieli pojęcia, że jeszcze tego samego dnia miał UMRZEĆ, doskonale wypełniając „zabicie baranka” 14 dniamiesiąca nisan!
Po wieczornym posiłku Jezus zaprowadził swoich uczniów do Ogrodu Getsemani. Przyjacielu, posłuchaj mnie teraz; Bóg zamierza nadzorować, kontrolować i kierować niesamowitym, „widocznym” fizycznym spektaklem 14 dnia miesiąca nisan, wykorzystując fizyczne ciało Mesjasza (Jezusa), aby przekazać DOKŁADNIE to, co Mesjasz ROBIŁ dla ludzkości – jednak w tamtym czasie nikt nie pojął duchowego znaczenia szczegółów tego, co się z nim działo! Jednak z perspektywy czasu to objawienie w znacznym stopniu potwierdza, że Mesjasz (Jezus Chrystus) NAPRAWDĘ UMARŁ za grzechy ludzkości. Oto pierwsza scena: Bóg chciał, aby Chrystus został związany (pojmany) W OGRODZIE, ponieważ dusze Adama i Ewy zostały związane (zniewolone) przez grzech W OGRODZIE! Pamiętacie? Grzech Adama i Ewy w ogrodzie Eden oddzielił dusze ludzkości od Bożego Ducha Życia, a SMUTEK, ból i praca były skutkami tej duchowej śmierci! Posłuchajcie więc, co działo się z DUSZĄ Jezusa w ogrodzie.
195
w Getsemani, gdy wołał: „MOJA DUSZA JEST PRZEPEŁNIONA SMUTKIEM, AŻ DO ŚMIERCI” (Mt 26, 38). Rozumiesz? Jezus po raz pierwszy w swoim życiu wiedział, że zostanie oddzielony od Ojca: A MYŚL O „TYM” ZABIJAŁA JEGO DUSZĘ! Mówiąc wprost, Jezus już doświadczał (odczuwał) straszne konsekwencje grzechu!!!
W agonii, zdając sobie sprawę ze swojego nieuchronnego, strasznego losu, modlił się (rozmawiał ze swoim Ojcem) intensywnie, pocąc się „jakby” wielkimi kroplami krwi: „A będąc w agonii, modlił się jeszcze gorliwiej, a jego pot był jak wielkie krople krwi spadające na ziemię” (Łk 22:44). Ok, chwileczkę! Spójrzcie na to! Czy wiecie, w jakiej fazie znajduje się księżyc w14.dniu miesiąca księżycowego, licząc dzień 1 od pierwszego widocznego sierpka nowiu (który pojawia się 1 dzień po nowiu)? Jest w pełni!!! A co może się wydarzyć TYLKO podczas pełni księżyca? Zaćmienie księżyca – tj. Ziemia przechodzi bezpośrednio między księżycem a słońcem. A jaki kolor ma księżyc podczas zaćmienia księżyca? Upiorny czerwony! Starożytni nazywali ten straszny omen „krwawym księżycem”! Przyjacielu, zaćmienie księżyca może trwać w fazie „całkowitej” ponad godzinę, więc jest BARDZO prawdopodobne, że pot Jezusa „wyglądał jak krew” z powodu czerwonego przesunięcia światła emitowanego przez księżyc podczas ciemnego zaćmienia księżyca!
Kiedy Jezus nadal się modlił, przybył tłum, aby go aresztować (związać), a on rzekł do nich: „Kiedy codziennie przebywałem z wami w świątyni, nie podnieśliście na mnie ręki, ale to jest wasza godzina i moc ciemności” (Łk 22:53). Czyżby te duchowe słowa Jezusa zostały fizycznie podkreślone przez Boga Ojca w niebie, gdy pełna grzechu Ziemia zasłoniła (zaćmiła) światło słoneczne, uniemożliwiając mu dotarcie do Księżyca przez godzinę – „godzinę ciemności”? A jaki był skutek tej „ciemności”? Wskazówka została zapisana na Księżycu!!! Jego niesamowity, głęboki czerwony blask cicho krzyczał: „Krew Mesjasza zostanie przelana!”. Tak, przyjacielu, wierzę, że niewidzialny, Wszechmogący Bóg przemawiał do swoich duchowych dzieci (ludzi) w tę niezwykle ważną noc poprzez stworzone przez siebie ciała niebieskie.
Piotr wydaje się wspominać o „tym” wydarzeniu w dniu Pięćdziesiątnicy (50 dni po zmartwychwstaniu Chrystusa i 10 dni po Jego wniebowstąpieniu), kiedy to zstąpił Duch Święty, a on wstał i zwrócił się do ludzi, cytując proroka Joela: „Słońce stanie się
196
zmieniło się w ciemność, a KSIĘŻYC W KRWI... Ludzie Izraela, słuchajcie tych słów: Jezus z Nazaretu, człowiek uznany przez Boga wśród was za pomocą cudów, ZNAKÓW i ZJAWISK, które Bóg uczynił przez niego pośród was, jak sami wiecie: Tego, który został wydany zgodnie z zamierzonym planem i przewidzeniem Boga, wyście pojmali i złymi rękami ukrzyżowaliście i zabiliście. Ale Bóg wzbudził Go, rozwiązując więzy śmierci” (Dz 2, 20-24). Rozumiecie? Pamiętajcie, że Bóg „zmienił słońce w ciemność” na trzy godziny, gdy Chrystus wisiał na krzyżu! Jest więc BARDZO prawdopodobne, że zmienił „księżyc w krew” w noc aresztowania Jezusa w ogrodzie Getsemani.
Spróbujcie ogarnąć umysłem ideę, że Bóg celowo stworzył księżyc, aby orbitujący wokół Ziemi był WIDOCZNY co 29½ dnia, tak aby pełnia księżyca miała miejsce 14th miesiąca nisan – w nocy, którą wybrał dla Izraelitów na dzień „zabicia baranka” w Egipcie – zapewniając, że w nocy i w „czasie” aresztowania Chrystusa na niebie będzie widoczna pełnia księżyca (a dokładniej zaćmienie księżyca!). Następnie zastanów się nad rokiem, w którym Bóg postanowił, że Jezus umrze za grzechy ludzkości. Zaplanował, że 14(th) dnia miesiąca nisan będzie „4(th) dniem tygodnia”, który był jednocześnie 4000(th) rokiem istnienia Ziemi! Żartujesz sobie? Jakim Bogiem jest ten, który posiada mądrość, przewidywanie i moc, aby wplatać „czas swoich planów” w orbity stworzonych przez siebie ciał niebieskich? Tylko Jedyny, Prawdziwy, Wszechmocny, Ojciec Bóg!!!
Dlatego teraz wiemy, że w Egipcie, w 1334 r. p.n.e., Bóg wybrał 14.dzieńmiesiąca księżycowego, aby wyprowadzić Izraelitów z niewoli z wielu powodów: jednym z nich było po prostu światło księżyca w pełni! Tak, noc, w której anioł śmierci Boga przemierzał Egipt, bezlitośnie zabijając pierworodnych (podczas gdy Izraelici uciekali w pośpiechu), była nocą pełni księżyca. Było to „Przejście”! Był to Dzień Niepodległości! Bóg okazał swoją nieskończoną miłość, zapewniając Izraelitom naturalne światło księżyca, które oświetlało im drogę, ponieważ w ciemnościach nowiu byłoby to „trudne”! Wyobraź sobie jasne światło księżyca w pełni odbijające się od piasku pustyni i podekscytowane twarze Izraelitów, którzy szybko uciekali przed swoimi prześladowcami! Musiał to być NIESAMOWITY widok.
Teraz przeskoczmy ponad 1300 lat do przodu, a Jezus przechodził przez piekło tej samej (co roku upamiętnianej) nocy pełni księżyca, stając się Barankiem Paschalnym ludzkości! Oto kolejna scena: Bóg chciał Chrystusa
197
zostać pojmani (związani) z TEGO SAMEGO POWODU, dla którego zostały pojmane (związane) dusze ludzkości. Czy pamiętacie z rozdziału 3, co skłoniło szatana do okłamania Ewy, aby skłonić ją do grzechu przeciwko Bogu, a tym samym zniewolić ludzkość? Była to „chciwość brudu”. Pamiętajcie, że serce szatana „uniosło się” z powodu „obfitości jego towarów” i chciał on kontrolować WIĘCEJ!!! Innymi słowy, gdyby „pieniądze” istniały w czasach, gdy Adam i Ewa żyli w raju, Lucyfer pożądliwie by ich pragnął, ponieważ pieniądze są równoznaczne z brudem (bo tylko to można za nie kupić). W konsekwencji Bóg wymyślił całą historię o „Judaszu Iskariocie i 30 srebrnikach”, aby dokładnie to przedstawić!
Słuchaj, gdyby Bóg nie zaplanował, że „noc pojmania” Chrystusa przebiegnie DOKŁADNIE tak, jak to zaplanował, arcykapłani pojmali by Jezusa w dowolnym momencie, prawdopodobnie podczas rozmowy z nimi w świątyni – dokładnie tak, jak im powiedział, kiedy przyszli po niego! Ale NIE… ta noc należała do Boga!!! I Bóg dokładnie opowiadał ludzkości „historię niewoli grzechu” poprzez Mesjasza Chrystusa. W ten sposób Bóg zaplanował, że Judasz zdradzi Mesjasza w ręce wroga za 30 marnych monet: „Wtedy jeden z Dwunastu, zwany Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł do nich: Co mi dacie, a ja wam Go wydam? A oni uzgodnili z nim za TRZYDZIEŚCI srebrników. Od tego czasu szukał okazji, aby Go zdradzić” (Mt 26:14-16). Co zadziwiające, Biblia zapisuje nawet: „Wtedy szatan wszedł w Judasza” (Łk 22:3). Widzicie, Judasz – z szatanem w sobie! – zdradził Chrystusa z powodu „chciwości pieniędzy (brudu)”, dokładnie tak samo jak wąż – z szatanem w sobie! – zdradził ludzkość z powodu „chciwości pieniędzy (brudu)”. Oba przypadki doprowadziły do pojmania lub zniewolenia zdradzonego! To „rozwiązanie” było tak ważne dla Boga, że przepowiedział je bezpośrednio przez proroka Zachariasza około 500 r. p.n.e.: „Jeśli uważacie to za słuszne, dajcie mi moją zapłatę, a jeśli nie, to powstrzymajcie się. Zważyli więc moją zapłatę: TRZYDZIEŚCI srebrników” (Zachariasz 11:12). Co o tym sądzicie?
Pytasz: „Gabriel, co chcesz mi powiedzieć?”. Informuję cię, że Bóg dołożył WSZELKICH starań, aby pokazać (i absolutnie potwierdzić) ludzkości, że Mesjasz, Jezus, umarł duchowo – oddzielił się od Ducha Bożego – co oznacza, że STAŁ SIĘ GRZECHEM!!! Paweł napisał: „On (Bóg) bowiem uczynił go (Jezusa) GRZECHEM za nas,
198
KTÓRY NIE ZNAŁ GRZECHU, abyśmy stali się sprawiedliwością Bożą w nim” (2 Kor 5:21). WŁAŚNIE dlatego Bóg precyzyjnie kontrolował KAŻDY szczegół (miejsce, czas i okoliczności) „dnia śmierci” Chrystusa, aby naśladować „dzień śmierci” Adama i Ewy (ludzkości) w ogrodzie Eden. Wszystko po to, aby dusze ludzkości WIEDZIAŁY (posiadały niezaprzeczalny dowód!), że Jezus zdobył dla nich zbawienie!
Gdy noc przechodziła w poranek 14 dnia miesiąca nisan, oprawcy Chrystusa bili Go, wyśmiewali, pluli na Niego i chłostali! Ale oto kolejna scena: Bóg chciał, aby Chrystus nosił „koronę cierniową”, więc podsunął oprawcom pomysł, aby ją wykonali i wcisnęli na Jego głowę! Czy pamiętacie, jaki był fizyczny (widoczny) symbol konsekwencji grzechu dla ludzkości? Były to CIERNI i OSTY! Przypomnijcie sobie, że grzech przyniósł ból; dlatego Bóg chciał, aby Chrystus nosił ciernie na głowie jako wizualną reprezentację tego, że ponosi bolesną klątwę grzechu. Bóg przepowiedział również „to” o Mesjaszu poprzez proroka Izajasza około 800 r. p.n.e.: „Z pewnością poniósł nasze boleści i NIÓSŁ nasze SMUTKI, a my uważaliśmy go za dotkniętego, uderzonego przez Boga i cierpiącego. Ale on został zraniony za nasze grzechy, został zmiażdżony za nasze winy” (Izajasz 53:4, 5). Zaprawdę, Jezus cierpiał i znosił cały ciężar WSZYSTKICH grzechów ludzkości.
Wczesnym rankiem, około godziny 9:00, nastąpiła kolejna scena: Bóg chciał, aby więzień (grzesznik) został uwolniony, podczas gdy Jezus został skazany na śmierć!!! Przyjacielu, ta potężna scena została wymyślona przez Boga wiele lat wcześniej, ponieważ to On podsunął Żydom pomysł, aby stworzyli zwyczaj, zgodnie z którym w dniu Paschy UWOLNIALI (wypuszczali na wolność) WIĘŹNIA! Piłat powiedział: „Macie zwyczaj, abym wam jednego uwolnił w święto Paschy. Czy chcecie, abym wam uwolnił Króla Żydowskiego?” (J 18:39). Rozumiesz? Dusze ludzkości były więźniami – związanymi grzechem (oddzielonymi od Boga) – przez 4000 lat! Tak więc w tej scenie Bóg wizualnie przedstawiał to, co wkrótce miało się wydarzyć w świecie duchowym – mianowicie, że grzeszne, duchowo martwe dusze ludzkości zostaną WYZWOLONE, ponieważ bezgrzeszny Jezus UMRZE za nich (za nas)!!! Była to/jest to niezwykle poruszająca scena, gdy ludzie gorączkowo skandowali: „Precz z tym człowiekiem (Jezusem) i WYPUŚĆ nam Barabasza: (który za pewne zamieszki w mieście i za morderstwo został wrzucony do więzienia)... Ukrzyżuj go!
199
ukrzyżujcie go” (Łk 23:18-21). Wow! Piotr później ujął to najlepiej: „Albowiem i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przywieść do Boga, będąc zabity w ciele, ale ożywiony duchem” (1 Piotra 3:18).
W ten sposób Chrystus został zaprowadzony, niosąc krzyż na wzgórze Golgota – najprawdopodobniej to samo wzgórze, na które prawie 2000 lat wcześniej wspiął się Izaak wraz ze swoim ojcem Abrahamem! Na szczycie nastąpiła kolejna scena: Bóg chciał, aby Chrystus umarł w sposób, w jaki został przybity do drzewa za ręce i stopy. Dlaczego? Pamiętacie, jak w rozdziale 3 powiedziałem wam, że Bóg stworzył ludzkie ciało fizyczne tak, aby miało 10 palców u rąk i 10 palców u stóp, co symbolizuje 10 przykazań miłości, obejmujących CAŁE prawo grzechu? Następnie, poprzez tę „metodę fizycznej śmierci”, Bóg symbolizował i potwierdzał, że Jezus Chrystus płacił za WSZYSTKIE grzechy!!! Tak, BÓG wymyślił „śmierć przez ukrzyżowanie” setki lat wcześniej właśnie w tym celu. Ten szczegół był tak ważny dla Boga, że przepowiedział go również przez Zachariasza: „i spojrzą na mnie, którego PRZEBILI, i będą go opłakiwać, jak opłakuje się jedynego syna” (Zachariasz 12:10). (Nawiasem mówiąc, 10 palców u rąk i 10 palców u stóp równa się Bożej liczbie odkupienia, „20”!)
Niektórzy pytają: „Ale dlaczego Chrystus musiał wisieć (umrzeć) na drzewie?”. Przyjacielu, wszystko sprowadza się do tego, jak grzech powstał w ogrodzie Eden. Pamiętasz? Grzech był przedstawiony jako „owoc wiszący na drzewie” – mianowicie na drzewie poznania dobra i zła. W konsekwencji Bóg chciał, aby fizyczne ciało Chrystusa „wisiało na drzewie” jako ponowne wizualne przedstawienie GRZECHU. Chrystus STAŁ SIĘ grzechem, mimo że był bezgrzeszny!!! W ten sposób stał się godną ofiarą dla Boga, aby „zakosztować śmierci” – co oznacza „stać się grzechem” – i w ten sposób usunął przekleństwo Prawa (lub duchowy wyrok śmierci), które ciążyło na CAŁEJ ludzkości! Był to akt CZYSTEJ, BEZINTERESOWNEJ MIŁOŚCI!!! Ponad 1300 lat wcześniej Bóg poinformował Izraelitów przez Mojżesza: „JEŚLI ktoś popełnił grzech zasługujący na śmierć i ma zostać skazany na śmierć, a ty powiesisz go na drzewie, jego ciało nie pozostanie przez całą noc na drzewie, ale pochowasz go tego samego dnia (bo ten, kto jest powieszony (na drzewie), jest PRZEKLĘTY przez Boga)”. (Księga Powtórzonego Prawa 21:22, 23). Widzicie, Żydzi doskonale rozumieli, że człowiek powieszony na drzewie był PRZEKLĘTY!
200
Tak więc ponownie Bóg chciał, aby Chrystus umarł w taki „sposób”, aby ludzkość wiedziała i rozumiała, że stał się przekleństwem. Dlatego Paweł napisał: „Chrystus wykupił nas od przekleństwa Prawa, STAŁSZY SIĘ PRZEKLEŃSTWEM ZA NAS, gdyż napisano: Przeklęty każdy, kto zawisł na drzewie” (Galacjan 3:13).
Bóg przepowiedział również „sposób śmierci” Mesjasza poprzez wydarzenie, które kontrolował, a które miało miejsce podczas 40-letniej wędrówki Izraelitów z Mojżeszem po pustyni. Po narzekaniu i skarżeniu się Mojżeszowi, że nie mają wystarczającej ilości chleba i wody, Bóg zesłał ogniste węże, które ugryzły i ZABIŁY wielu Izraelitów. Zdając sobie sprawę, że zgrzeszyli, Izraelici błagali Mojżesza, aby poprosił Boga o usunięcie węży! Jakie było rozwiązanie Boga? Dla ludzi w tamtych czasach musiało to wydawać się absurdalne, ale dla nas dzisiaj jest oczywiste, że była to przepowiednia dotycząca Mesjasza: „Zrób sobie ognistego węża i UMIEŚĆ GO NA DRĄŻKU, a każdy, kto został ukąszony, gdy na niego spojrzy, BĘDZIE ŻYŁ” (Księga Liczb 21:8). Rozumiecie? Bóg przepowiedział, że kiedy GRZECH (symbolizowany przez węża) zostanie ukrzyżowany na drzewie (słupie), dusze ludzkości otrzymają życie! Dlatego Jezus powiedział Nikodemowi: „Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, TAK SAMO musi być wywyższony Syn Człowieczy” (Ewangelia Jana 3:14).
Wisząc na krzyżu w cierpieniu, Chrystus wypowiedział najsłodsze słowa, jakie kiedykolwiek usłyszała ludzkość, wyjaśniając dokładnie, dlaczego tam wisiał! Oczywiście, to zwięzłe zdanie było skierowane do żołnierzy, którzy właśnie Go ukrzyżowali, ale miało ono znaczenie dla całej ludzkości: „Ojcze, przebacz im” (Łk 23:34). Bez wątpienia są to najwspanialsze słowa w Biblii! Jeśli kochasz Jezusa, powinny one wzruszyć cię do łez, ponieważ nie musiał tego robić! Chrystus mógł wezwać na pomoc legiony aniołów, które zmiażdżyłyby rzymskich żołnierzy jak małe robaki. Ale wtedy dusze ludzkości zostałyby utracone na zawsze, oddzielone od Boga na całą wieczność: Przyjacielu, w piersi tego człowieka, walczącego o każdy oddech na starym, nędznym krzyżu, biło zbyt wiele miłości, aby kiedykolwiek do tego dopuścić!
Cierpiąc na krzyżu przez 6 godzin – od około 9 rano do 3 po południu – Chrystus wypełnił wiele bezpośrednich proroctw Starego Testamentu dotyczących Jego osoby [patrz rysunek nr 6]. Należy jednak zawsze pamiętać (jak wspomniano wcześniej w tym rozdziale), że prawdziwą śmiercią, jaką Jezus przeszedł, była
201
krzyż był „duchowym oddzieleniem od Ojca”, co potwierdził głośnym wołaniem: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mk 15:34). Kiedy minęło sześć godzin męki – liczba symbolizująca człowieka – „Jezus, wiedząc, że wszystko już się dokonało (wypełniło)... rzekł: «Wykonało się» i skłoniwszy głowę, oddał ducha” (J 19:28, 30). Przyjacielu, to było to, w tym momencie „duchowe odkupienie” ludzkości zostało dokonane!!! Przebaczenie grzechów stało się teraz dostępne dla ludzkości dzięki odkupieńczemu dziełu Chrystusa, co oznaczało, żedroga powrotu do Boga była teraz dostępna (otwarta) – i to dzięki BEZGRZESZNEJ ŚMIERCI CHRYSTUSA. Dlatego Jezus Chrystus słusznie powiedział: „Ja jestem DROGĄ, prawdą i życiem: NIKT nie przychodzi do Ojca, JAKO TYLKO PRZEZ MNIE” (J 14:6). Och, cóż to był za wspaniały dzień dla ludzkości 14 dnia miesiąca nisan ,roku 4000!
Ale Bóg nie skończył przemawiać do ludzkości poprzez fizyczne ciało Mesjasza. Gdyby pozwolił Chrystusowi umrzeć i zostać pochowanym w ziemi, ludzkość nie zrozumiałaby, że Bóg zapewnił ich duszom ŻYCIE poprzez zmartwychwstanie! W ten sposób Jezus został zdjęty z krzyża i pochowany w grobie („sercu Ziemi”) przed zachodem słońca w środę, ale trzy dni i trzy noce później, przed zachodem słońca w sobotę, Bóg wskrzesił go do życia na początku Święta Pierwszych Owoców – dzień po cotygodniowym7dzień szabatu podczas tygodnia Święta Przaśników – który w tym roku przypadał 18 dnia miesiąca nisan. Przyjacielu, wszystko było idealne! To było jak poezja w ruchu: Jezus wypełnił Święta Paschy, Przaśników i Pierwszych Owoców dokładnie w ich DNIACH w roku swojej śmierci!
Po zmartwychwstaniu Jezus spędził jeszcze 40 dni na Ziemi (wszystkie w 4000.roku istnienialudzkości!), zanim powrócił do swojego Ojca w obłokach. Miał też BARDZO ważne przesłanie dla uczniów (i całej ludzkości), które mieli usłyszeć, przyswoić i przekazać innym! Czy wiesz, co to było? Czy wiesz, o czym Jezus „opowiadał ludziom” podczas tych 40 dni? Oto wskazówka: jego „przesłanie” całkowicie potwierdzało, że Pismo Starego Testamentu pochodziło od Boga! Innymi słowy, jego „przesłanie” dowodziło, że Bóg Stwórca z Biblii był/jest prawdziwy – co oznacza, że jego „przesłanie” znacznie wzmocniło wiarę (przekonanie) ludzkości w rzeczywistość Boga! Czy wiesz więc, co Jezus objawiał? POKAZYWAŁ I NAUCZAŁ LUDZI, JAK WŁAŚCIWIE
202
Rysunek nr 6
Przepowiednie spełnione przez Chrystusa na krzyżu
Przepowiednia
Księga Izajasza 53:12
Zachariasz 12:10
Psalm 22:7, 8
Psalm 22:15
Psalm 69:21
Psalm 109:4
Psalm 22:18
Psalm 34:20
Zach. 12:10
Izajasz 53:5
Izajasz 53:7, 8
Księga Powtórzonego Prawa 21:23
Temat
Ukrzyżowany wraz z przestępcami
Przebite ręce i nogi
Wyszydzany i wyśmiewany
Pragnienie na krzyżu
Podano ocet i żółć
Modlił się za swoich wrogów
Żołnierze rzucali losy o jego szaty
Żadna kość nie została złamana
Przebite boki
Ofiarowanie zastępcze
Śmierć Chrystusa
Wykupił nas od przekleństwa
Spełnienie
Marka 15:27, 28
Jana 20:27
Łukasz 23:35
Jana 19:28
Mateusz 27:34
Łk 23:34
Mateusz 27:35
J 19:32-36
Jana 19:34
Rzymian 5:6, 8
Dzieje Apostolskie 8:32-35
Galacjan 3:13
SPEŁNIŁA SIĘ PROROCTWO PO PROROCTWIE NAPISANYM O NIM PRZEZ BOGA
W STARYM TESTAMENCIE!!! Przyjacielu,
jego „przesłanie” było/jest dokładnie tym, czym dzielę się z tobą w tej książce, którą nakazał mi napisać!
W dniu swojego zmartwychwstania, w dniu Pierwszych Owoców, Jezus pojawił się obok dwóch podróżnych, którzy szli do wsi o nazwie Emaus i rozmawiali o ukrzyżowaniu, które właśnie miało miejsce.
203
go kilka dni wcześniej. Nie wiedzieli, że to Jezus, ale posłuchajcie, co według Biblii zaczął im mówić: „A zaczynając od Mojżesza i wszystkich proroków, wyjaśniał im we wszystkich Pismach to, co się do niego odnosiło” (Łk
24:27). Wow!!! Żartujesz sobie... zaczynając od Mojżesza? Przyjacielu, Mojżesz napisał pierwsze pięć ksiąg Biblii (Księga Rodzaju, Księga Wyjścia, Księga Liczb, Księga Kapłańska i Księga Powtórzonego Prawa)! CO mogło być w nich napisane o Mesjaszu? Och, daj spokój, czytelniku... czy przeczytałeś to, co napisałem w tej książce do tej pory?
Pozwolę sobie powtórzyć: Chrystus właśnie wypełnił proroczą opowieść o siedmiodniowym stworzeniu świata zawartą w Księdze Rodzaju, w której Bóg stworzył słońce i księżyc czwartegodnia; proroczą opowieść (przypowieść) zawartą w Księdze Rodzaju, w której Bóg przyjął ofiarę baranka złożoną przez Abla; proroczą opowieść (przypowieść) zawartą w Księdze Rodzaju, w której Bóg wybawił żonę Abrahama, Sarę, z rąk faraona; proroczą historię (przypowieść) z Księgi Rodzaju, w której Bóg zapewnił baranka, gdy Abraham prawie złożył w ofierze swojego syna, Izaaka; proroczą historię (przypowieść) z Księgi Rodzaju, w której Bóg wyzwolił rodzinę Jakuba z rąk Labana; proroczą historię (przypowieść) z Księgi Wyjścia, w której Bóg wyzwolił Izraelitów z niewoli egipskiej poprzez Mojżesza itp. I tak, przyjacielu, Chrystus z pewnością podzielił się z nimi tym, że był wypełnieniem izraelskiej ofiary paschalnej, a Mojżesz był proroczym obrazem Jego osoby! Ale Chrystus nie poprzestał na pismach Mojżesza (zwanych Torą); kontynuował dyskusję na temat wielu bezpośrednich proroctw napisanych o Nim przez tradycyjnych proroków w Starym Testamencie [patrz rysunek nr 7]. Czy uważasz, że kiedy Jezus skończył mówić, wiara (przekonanie) dwóch podróżników w „Boga, Mesjasza (Jezusa Chrystusa) i zbawienie ludzkości” została ugruntowana? Oczywiście, że tak!!! Możesz być pewien, że rozpowszechniali oni „objawienie wypełnienia proroctwa” Chrystusa innym, podobnie jak uczniowie, Paweł i wielu innych.
Na zakończenie tego rozdziału powróćmy do historii Mojżesza i zobaczmy, w jaki sposób był on kolejnym proroczym typem Mesjasza, ponieważ nawet po niesamowitym „wyzwoleniu z Morza Czerwonego” Bóg nadal kontrolował okoliczności jego życia, aby stworzyć obraz przyszłego Mesjasza. Na przykład duch Mojżesza opuścił Ziemię dokładnie 40 lat po tym, jak Bóg działał przez niego, aby wyzwolić Izraelitów z niewoli egipskiej: „Mojżesz miał sto dwadzieścia lat, gdy umarł”.
204
Rysunek nr 7
Częściowa lista mesjańskich proroctw Starego Testamentu
Proroctwo
Rdz 3:15 Rdz 12:2, 3 Rdz 17:19 Lb 24:17 Rdz 49:10 Izajasz 9:7 Izajasz 7:14 Micheasz 5:2
Jeremiasz 31:15 Oz 11:1
Izajasz 40:3-5 Psalm 2:7 Izajasz 9:1-2 Pwt 18:15 Izajasz 61:1, 2 Izajasz 53:3 Psalm 110:4 Psalm 78:2 Zach. 9:9 Psalm 41:9
Zachariasz 11:12 Zach. 11:13 Izajasz 53:9 Psalm 16:10
Psalm 110:1
Temat
Zrodzony z nasienia kobiety Zrodzony z nasienia Abrahama Zrodzony z nasienia Izaaka Zrodzony z nasienia Jakuba Pochodzący z plemienia Judy Dziedzic tronu Dawida Zrodzony z dziewicy Urodzony w Betlejem
Rzeź dzieci przez Heroda Ucieczka do Egiptu
Jan Chrzciciel jako poprzednik Ogłoszony Synem Bożym Służba w Galilei
Przyszły prorok
Uzdrawiać złamanych na duchu Odrzucony przez swoich (Żydów) Kapłan według porządku Melchizedeka Mówił w przypowieściach
Triumfalny wjazd
Zdradzony przez przyjaciela (Judasza) Sprzedany za 30 srebrników
Koniec Judasza
Pochowany wraz z bogatymi Powstał z martwych
Wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Boga
Spełnienie
Gal. 4:4 Mt 1:1 Mt 1:2 Mt 1:2 Łk 3:33
Łukasz 1:32, 33 Łukasz 1:26-31 Łukasz 2:4-7 Mateusz 2:16-18 Mt 2:14, 15 Łukasz 7:24, 27 Mateusz 3:16, 17 Mt 4:13-17
Dz 3:20-22 Łk 4:18, 19 Jana 1:11 Hbr 5:5, 6 Mt 13:35 Mk 11:7-11
Łukasz 22:47, 48 Mt 26:15
Mt 27:5-10 Mt 27:57-60 Marka 16:6, 7
Marka 16:19
(Księga Powtórzonego Prawa 34:7). Ten zbieg okoliczności był podobny do życia Mesjasza, ponieważ Jezus opuścił Ziemię 40 dni po tym, jak Bóg działał przez niego, aby wyzwolić dusze ludzkości z niewoli grzechu! Rozumiesz? I tak dalej... Mojżesz stał się prawodawcą Boga, podobnie jak Jezus; Mojżesz pościł przez 40 dni, podobnie jak Jezus; twarze obu promieniały
205
po zejściu z góry; obaj byli wspaniałymi nauczycielami; obaj byli przywódcami ludzi; Mojżesz wysłał 12 szpiegów, a Jezus wysłał 12 uczniów; obaj zmarli na wzgórzu. Myślę, że rozumiecie, o co chodzi!
Na szczęście – potwierdzając wszystko, co napisałem w tym rozdziale o życiu Mojżesza jako „proroczym obrazie Mesjasza” – w pewnym momencie podczas 40 lat na pustyni Bóg jasno objawił Mojżeszowi, że nadchodzący Mesjasz BĘDZIE „podobny do niego”!!! Posłuchajcie proroczej deklaracji Mojżesza skierowanej do Izraelitów: „Pan, twój Bóg, wzbudzi ci proroka spośród ciebie, spośród twoich braci, PODOBNEGO DO MNIE; jego będziecie słuchać” (Księga Powtórzonego Prawa 18:15). I tak, przyjacielu, bez wątpienia Jezus był TYM prorokiem, ponieważ jego życie (jak żadne inne) było „podobne do życia Mojżesza”!
Apostoł Piotr zrozumiał, że Jezus był prorokiem, o którym mówił Mojżesz w Starym Testamencie (zwojach) – co było oczywiste, ponieważ Jezus właśnie otworzył oczy uczniów na tę prawdę! – i głosił to tłumom 10 dni po wniebowstąpieniu Jezusa, w dniu Pięćdziesiątnicy: „Bóg Abrahama... uwielbił SWOJEGO Syna Jezusa, którego wy wydaliście...i zabili Księcia Życia, którego Bóg wzbudził z martwych... NAWRÓĆCIE SIĘ (odwróćcie się od grzesznych dróg) I nawróćcie się, aby wasze grzechy zostały wymazane, gdy nadejdą czasy odnowy... I pośle Jezusa Chrystusa... którego niebo musi przyjąć aż do czasów PRZYWRÓCENIA WSZYSTKIEGO... Albowiem Mojżesz naprawdę powiedział... Pana, waszego Boga, wzbudzi wam proroka spośród waszych braci, podobnego do mnie... I stanie się, że każda dusza, która nie posłucha tego proroka, zostanie zniszczona” (Dz 3, 13-23). Rozumiecie? Nie ma co do tego wątpliwości, Jezus był PROROKIEM, o którym Mojżesz przepowiedział, że będzie „podobny do niego”!
A tak przy okazji, czy zauważyłeś, że w powyższym przemówieniu Piotra (wygłoszonym zaledwie 50 dni po odkupieńczym dziele Chrystusa!) jednoznacznie WIEDZIAŁ i OŚWIADCZYŁ, co dokładnie ludzkość MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać „przebaczenie grzechów”, które właśnie zapewniła krew Chrystusa? Widzisz to? MUSICIE ŻAŁOWAĆ SWOICH GRZECHÓW, co oznacza, że musicie dobrowolnie zdecydować się PRZESTAĆ grzeszyć!!! I, przyjacielu, w następnym rozdziale zatytułowanym „Pustynia” zamierzam ci pokazać w sposób jednoznaczny, że grzechy, które skazują twoją duszę (ducha) na wieczne potępienie w jeziorze ognia, są całkowicie i w pełni zawarte w 10 przykazaniach miłości.
206
Bo Bóg jeszcze nie skończył odkrywać „WSZYSTKIEGO, co wiąże się z podróżą duszy z powrotem do Boga”, wykorzystując historię Izraelitów (przypowieść)! Zrozum, że to, że Izraelici są wolni od niewoli egipskiej, NIE oznacza, że automatycznie mają zagwarantowane wejście do Kanaanu (Ziemi Obiecanej). Nadal muszą odbyć DECYDUJĄCĄ podróż!
Modlę się, abyście teraz w pełni docenili i zrozumieli, dlaczego Bóg stworzył lud zwany Izraelem i poprowadził go poprzez historię (przypowieść) zawierającą 400 lat niewoli i boskiego wyzwolenia za pośrednictwem człowieka imieniem Mojżesz. Każdy szczegół został wymyślony przez Boga, aby potajemnie przepowiedzieć prawdziwego wybawiciela dusz ludzkości, Jezusa Chrystusa!
207
Rozdział 10
Pustynia
„Wszystkie (10 przykazań miłości), które ci dziś nakazuję, będziesz przestrzegał, ABYŚ ŻYŁ... i WEJDŹ i POSIĄDZIEK ZIEMIĘ” (Księga Powtórzonego Prawa 8:1)
Pamiętajcie o ogólnym obrazie tego, co Bóg czyni i mówi poprzez historię Izraelitów (przypowieść). Pamiętajcie, że są oni ochotnikami Boga, odgrywającymi scenkę, aby ludzkość nauczyła się WSZYSTKIEGO, co jest związane (lub WSZYSTKIEGO, co jest potrzebne), aby dusza ponownie połączyła się ze źródłem wszelkiego życia (Bogiem). Jak wspomniano wcześniej, w historii Izraelitów (przypowieści) fizyczna ziemia Kanaan była nazywana „Ziemią Obiecaną”, ale reprezentowała ona „Królestwo Boże” – czyli miejsce, do którego dusza musi wejść, aby „uzyskać życie wieczne”. W ten sposób, w skeczu Izraelitów, Bóg wykonał swoją część zadania, pomagając Izraelitom dotrzeć do ziemi Kanaan (Ziemi Obiecanej), robiąc dla nich to, czego sami nie byli w stanie zrobić – mianowicie w nadnaturalny sposób wyzwolił ich z niewoli egipskiej. Podobnie Bóg wykonał swoją część zadania, pomagając duszom ludzkości WEJŚĆ do Królestwa Bożego (aby uzyskać życie wieczne), czyniąc dla nas to, czego my sami NIE byliśmy w stanie zrobić – mianowicie w nadnaturalny sposób wyzwolił nas z niewoli grzechu i śmierci.
Ale wkrótce dowiesz się z tej historii (przypowieści), że Bóg teraz
209
przekazał władzę Izraelitom! Innymi słowy, dotarcie do ziemi Kanaan (Ziemi Obiecanej) leży teraz w ich rękach, co oznacza, że to ONI są za to odpowiedzialni, ponieważ jest to w zasięgu ich możliwości. A droga do Ziemi Obiecanej (Kanaan) wymagała PODRÓŻY. Podobnie śmierć Jezusa przekazała duchowe rządy w ręce ludzkości. Innymi słowy, dotarcie do Królestwa Bożego (uzyskanie życia wiecznego) leży teraz w naszych rękach, co oznacza, że jest to NASZA odpowiedzialność, ponieważ leży to w zakresie naszych możliwości. Wszystko, czego wymaga, to „wyjątkowa” podróż przez pustynię. Przyjacielu, kolejne 40 lat skeczu (przypowieści) Izraelitów jest najważniejsze z punktu widzenia ludzkości (naszego), ponieważ w nich Bóg oficjalnie ogłasza (lub zapisuje) DOKŁADNE wymagania dotyczące tego, co Izraelici MUSIELI ZROBIĆ, aby dotrzeć do Kanaanu (Ziemi Obiecanej) i wejść do niej – są to DOKŁADNIE te same wymagania, które dusza musi spełnić (ZROBIĆ), aby wejść do Królestwa Bożego i otrzymać życie wieczne!!
Zanim jednak dowiemy się, co Izraelici musieli zrobić, aby wejść do Ziemi Obiecanej, pozwólcie mi najpierw powiedzieć kilka słów na temat tego, dlaczego Bóg wybrał fizyczną lokalizację „pustyni”, aby rozegrać tę część historii (przypowieści). Przyjacielu, to całkiem proste; „pustynia” doskonale charakteryzowała duchowy stan Ziemi po grzechu Adama i Ewy (ludzkości). Oryginalne hebrajskie słowo przetłumaczone jako „pustynia” to „midbār”, co oznacza: pustynia, pustkowie, jałowa pustynia, opuszczona ziemia, na której nie ma prawie żadnego życia. Widzisz, po grzechu pierworodnym ludzkości Lucyfer stał się „bogiem tego świata”, a grzech rozprzestrzenił się, opanowując wszystko. Pamiętaj, że GRZECH jest „zabójcą ducha”, który oddziela zainfekowane nim dusze od Bożego Ducha Życia. W ten sposób Ziemia stała się duchową pustynią – opustoszałym, jałowym miejscem, w którym nie ma życia!
Biblia zawiera futurystyczny fragment opisujący pogardę ludzi, gdy pewnego dnia ujrzą Lucyfera: „Ci, którzy cię (Szatanie) zobaczą, będą cię bacznie obserwować i rozważać, mówiąc: Czy to jest ten człowiek, który sprawił, że ziemia zadrżała... który uczynił świat PUSTKOWIEM... który nie otworzył domu swoich więźniów?” (Izajasz 14:16, 17). Rozumiesz? Kłamstwo, które Lucyfer powiedział, aby skłonić Adama i Ewę do grzechu przeciwko Bogu, zmieniło planetę Ziemię w jałową, opustoszałą, duchową pustynię. I tak pozostanie aż do drugiegoprzyjścia Chrystusa, a jak powiedział Piotr: „nadejdą czasy odnowy... czasy przywrócenia wszystkiego” (Dzieje Apostolskie 3:19, 21). W ten sposób ludzkość została określona przez Boga.
210
(od samego początku) żyć na Ziemi, która jest duchową pustynią. Było to kluczowym elementem Jego Planu Życia! W konsekwencji „fizyczna pustynia” była idealnym symbolicznym miejscem, w którym Bóg mógł przekazać Izraelitom (lub duszom ludzkości) swoje wymagania dotyczące dotarcia do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego).
Ta historia (przypowieść) od razu pokazuje oczywistą prawdę... UZYSKANIE ŻYCIA WIECZNEGO TO PODRÓŻ! Innymi słowy, to NIE jest jednorazowa decyzja! Nie można po prostu podejść do ołtarza w kościele i ze łzami w oczach wymamrotać kilka słów, które na zawsze zagwarantują ci wejście do Ziemi Obiecanej. Rozumiesz? „Osiągnięcie życia wiecznego” to ciągła, codzienna, duchowa wędrówka, którą podejmujesz każdego dnia swojego życia! Paweł rozumiał to i napisał: „Z bojaźnią i drżeniem pracujcie nad swoim zbawieniem” (Filipian 2:12). Widzisz, jest to coś, nad czym MUSISZ „pracować”! Innym razem Paweł porównał to do „biegu” lub „walki”. Biblia stwierdza: „Odłóżmy więc wszelki ciężar i grzech, który tak łatwo nas ogarnia, i biegnijmy z wytrwałością w wyznaczonym nam biegu” (List do Hebrajczyków 12:1). Jezus nazwał to „DROGĄ”: „Wchodźcie przez ciasną bramę, bo szeroka jest brama i SZEROKA jest DROGA, która prowadzi do ZAGŁADY, i WIELU jest takich, którzy przez nią wchodzą. Wąska jest brama i ciasna droga, która prowadzi do ŻYCIA, a niewielu jest tych, którzy ją znajdują” (Mt7:13-14). Oczywiście „wejście do Ziemi Obiecanej” wymaga duchowej wyprawy!
I chociaż może nie chcesz tego słuchać ani w to wierzyć, równie dobrze możesz teraz przyjąć do swojego serca poważne słowa PRAWDY Jezusa (z powyższego wersetu): DUŻA CZĘŚĆ LUDZI NIGDY NIE WEJDZIE DO ZIEMI OBIECANEJ (KRÓLESTWA BOŻEGO): INACZEJ MÓWIĄC, NIE OTRZYMAJĄ ŻYCIA WIECZNEGO, ALE ZGINĄ NA PUSTYNI!!! Czy to cię obraża?
Ty? Jeśli tak, to słowa prawdy Chrystusa obrażają cię! Jezus bowiem oświadczył, że „NIEWIELU” osiągnie życie wieczne, ale „WIELU” zginie w jeziorze ognia. Dlaczego tak jest? Co jest TAK TRUDNE dla ludzi, że po prostu nie chcą tego zrobić, aby uzyskać życie wieczne? Odpowiedź na to pytanie jest jednoznacznie ujawniona w Bożym przesłaniu, które przekazał poprzez historię Izraelitów (przypowieść), i wkrótce się nią z wami podzielę. Ale muszę was zapytać... czy WY pokonacie przeciwności losu? Czy WY będziecie jednymi z nich?
211
nielicznych sprawiedliwych, którzy „uzyskują życie wieczne”, wchodząc do chwalebnego Królestwa Bożego? Jeśli tego nie osiągniesz, będziesz BŁAGAŁ o kolejną szansę w piekle, ale będzie już ZA PÓŹNO!!! Dlatego NIE wyśmiewaj prawdy zawartej w pozostałej części tego rozdziału i RÓB to, o co prosi cię Bóg, aby uzyskać życie wieczne.
W porządku, skoro wiemy, że „uzyskanie życia wiecznego” jest podróżą, walką, wyścigiem, drogą lub ścieżką, łatwo zauważyć, że możemy „zboczyć z kursu”! I tak, Biblia jasno naucza, że ktoś może przez jakiś czas podążać „wąską ścieżką” prowadzącą do życia wiecznego, a potem „zboczyć z drogi” i znaleźć się na „szerokiej ścieżce” prowadzącej do zniszczenia! Piotr napisał: „A gdy ktoś uciekł od niegodziwych dróg świata... a potem zaplątał się w GRZECH i ponownie stał się jego niewolnikiem, jest w gorszej sytuacji niż przedtem... Istnieje stare powiedzenie, że „pies wraca do tego, co zwymiotował, a świnia po umyciu wraca, by ponownie tarzać się w błocie”. TAK właśnie jest z tymi, którzy POWRACAJĄ DO GRZECHU” (2 Piotra 2:20-22, Living Bible). Ach, proszę, czytelniku... ten werset właśnie to ujawnił! Czy zauważyłeś, jaką „drogą” musi podążać człowiek, aby uzyskać życie wieczne? Jest to droga BEZ GRZECHU!!! Co to jest? Jest to ŻYCIE W SKRUPULATNEJ POKucie, polegające na codziennym dobrowolnym wyborze „porzucenia DROGI zła (grzechu) i podążania DROGĄ dobra (miłości)”. Innymi słowy, duchowe panowanie, które Bóg powierzył ludzkości – i uczynił to dla CAŁEJ ludzkości od samego początku! – prowadzące do życia wiecznego w Królestwie Bożym, polega na ciągłym przestrzeganiu Jego 10 przykazań miłości!Zobacz, „droga”, która prowadzi do życia wiecznego, znajduje się w twoim sercu (duchu)!!! Jest to codzienna decyzja, którą podejmujesz z każdą godziną i każdą minutą: MUSISZ świadomie postanowić, że nie będziesz grzeszył i nigdy nie powrócisz do życia w grzechu. TO jest „WĄSKA DROGA”, którą MUSISZ podążać, aby uzyskać życie wieczne!
Ale nigdy nie zapominajcie, kto dał nam tę możliwość (lub moc kontrolowania naszego własnego wiecznego przeznaczenia): Bóg!!! Widzicie, mógł nas pozostawić w niewoli grzechu i śmierci (na zawsze oddzielonych od Niego duchowo), bez szansy powrotu do Niego. Rozumiecie? Ale NIE... BÓG uwolnił nas z sideł duchowej ŚMIERCI grzechu poprzez bezgrzeszną duchową śmierć Jezusa na krzyżu. Oznacza to po prostu, że dzięki śmierci Chrystusa możemy otrzymać „przebaczenie grzechów”. A co to dla nas oznacza? Oznacza to, że duchowa śmierć, którą wszyscy powinniśmy ponieść (przez całą wieczność)
212
za grzechy, które popełniliśmy – a WSZYSCY popełniliśmy grzechy w tym czy innym momencie naszego życia! – można zapłacić duchową śmiercią Chrystusa. A co to ostatecznie oznacza dla nas? Oznacza to, że możemy UZYSKAĆ WIECZNE ŻYCIE DUCHOWE poprzez ponowne zjednoczenie się ze źródłem wszelkiego życia (Bogiem Ojcem) w Jego Królestwie. Ale co MUSISZ ZROBIĆ, aby otrzymać to „przebaczenie grzechów”? MUSISZ OKAZAĆ SKRUCHĘ (odwrócić się od swoich grzechów) – co oznacza okazać Bogu SZACUNEK za zbawienie, które zapewnił, poprzez nieustanne życie w miłości (przestrzeganie 10 przykazań miłości). Pamiętaj więc,abyZAWSZEoddawaćpełnąchwałęidziękować BOGU za swoje zbawienie!
Wróćmy więc do historii Izraelitów (przypowieści) na pustyni i dowiedzmy się, JAKI grzech Bóg chciał, aby wyplenili, aby mogli wejść do Ziemi Obiecanej! W trzecim miesiącu po wyjściu z Egiptu Mojżesz i Izraelici dotarli do góry Synaj. Tutaj Bóg zgromadził Izraelitów u podnóża góry, a sam zstąpił w gęstej chmurze ognia, wśród grzmotów i błyskawic, i donośnym głosem wygłosił im 10 przykazań miłości: „Pan rozmawiał z wami (Izraelitami) twarzą w twarz na górze, spośród ognia” (Księga Powtórzonego Prawa 5:4). Bóg wypowiedział TYLKO 10 przykazań miłości: „Te słowa Pan wypowiedział do całego zgromadzenia waszego na górze, spośród ognia, obłoku i gęstej ciemności, donośnym głosem, i nic więcej nie dodał” (Księga Powtórzonego Prawa 5:22). Przyjacielu, 10 przykazań miłości stanowi CAŁOŚĆ istoty Prawa Miłości!
Wkrótce potem Mojżesz wspiął się na szczyt góry Synaj na 40 dni i otrzymał 10 przykazań miłości (napisanych palcem samego Boga) na kamiennych tablicach: „I dał mi Pan dwie kamienne tablice, napisane palcem Bożym... A gdy minęło czterdzieści dni i czterdzieści nocy, dał mi Pan dwie kamienne tablice, tablice PRZYMIERZA” (Księga Powtórzonego Prawa 9:10, 11). Zwróć uwagę, że Bóg nazwał kamienne tablice zawierające 10 przykazań miłości „tablicami przymierza”: „I ogłosił wam (Bóg) swoje przymierze, które nakazał wam wypełniać, a mianowicie DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ; i zapisał je na dwóch kamiennych tablicach” (Księga Powtórzonego Prawa 4:13). Przyjacielu, kamień symbolizuje trwałość! Dziesięć przykazań miłości nigdy nie przeminie, ponieważ są one samą definicją lub uczynkami (dziełami) miłości. A kiedy ktoś nie jest posłuszny
213
Każde z 10 przykazań miłości jest grzechem (który jest buntem przeciwko Bogu, który jest buntem przeciwko MIŁOŚCI)!
Proszę zwrócić uwagę, że wielokrotnie nawiązywałem do tego faktu w niniejszej książce: Dziesięć Bożych przykazań miłości przekazanych Izraelitom na górze Synaj nie było dla nich niczym nowym, podobnie jak przymierze! Odkąd Adam i Ewa zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła, serca WSZYSTKICH ludzi znały 10 przykazań miłości – ponieważ „posłuszeństwo im” lub „nieposłuszeństwo im” jest definicją dobra i zła. Pamiętajcie, że na długo przed narodzinami Mojżesza Noe głosił je, Abraham był im posłuszny, a Henoch je kochał. Na długo przed narodzinami Mojżesza Józef oskarżył Beniamina o kradzież srebrnego kubka, Abimelech oskarżył Abrahama o okłamanie go w sprawie jego żony Sary, ponieważ bał się kary Bożej, gdyby popełnił z nią cudzołóstwo, Cham zhańbił swojego ojca Noego, patrząc na jego nagość, a Kain pożądał sprawiedliwości Abla i zamordował go. W Księdze Rodzaju znajduje się wiele innych przykładów dowodzących, że ludzkość zawsze znała 10 przykazań miłości. Co więcej, obecnie istnieje wiele dowodów historycznych potwierdzających to samo: na długo przed narodzinami Mojżesza ludzkość (Sumeryjczycy, Babilończycy, Egipcjanie itp.) czciła bożki, znieważała siódmydzień szabatu i nie stawiała już Boga Stwórcy na pierwszym miejscu w swoim życiu!
Przyjacielu, Bóg zawarł z ludzkością ustne PRZYMIERZE – wypowiedziane w ich sercach (duchach) – dotyczące tego, co jest dobre, a co złe, od momentu, gdy Adam i Ewa zgrzeszyli. Przymierze głosiło, że JEŚLI mężczyzna/kobieta będzie podążał/podążała Drogą Dobra (miłości), jego/jej dusza będzie żyła wiecznie, ale JEŚLI podążał/podążała Drogą Zła (grzechu), umrze ona pewnego dnia po Wielkim Sądzie! Na długo przed narodzinami Mojżesza mieszkańcy Sodomy i Gomory znali to przymierze w swoich sercach i wiedzieli, że żyją w złu, podobnie jak ludzie żyjący w czasach Noego! Następnie, w historii Izraelitów (przypowieści), Bóg po prostu wziął istniejącą już od 2638 lat (od 3972 r. p.n.e. do 1334 r. p.n.e.) umowę ustną i oficjalnie ją spisał, tak jakby sporządził pisemną umowę z kimś, z kim przez lata miał ustną umowę. Rozumiesz?
A DLACZEGO Bóg to uczynił? Ponieważ historia Izraelitów jest PRZYPOWIĘCIĄ (lub przesłaniem) dla CAŁEJ ludzkości!!! Bóg sprawował kontrolę,
214
reżyserując i pisząc historię (do swojej księgi, Biblii), która zawierałaby WSZYSTKO, co dotyczyło podróży duszy z powrotem do Niego! Rozumiesz? W związku z tym historia (przypowieść) MUSIAŁA zawierać spis tego, co ludzkość musiała ZROBIĆ (przestrzegać), aby wejść do Królestwa Bożego (Ziemi Obiecanej). Dlatego Bóg wyrył 10 przykazań miłości na kamiennych tablicach: „I napisał je (Bóg) na dwóch kamiennych tablicach i przekazał mi (Mojżeszowi)” (Księga Powtórzonego Prawa 5:22). Z jednej strony Biblia jest niesamowitą historią o tym, jak Bóg uwolnił dusze ludzkości od przekleństwa śmierci grzechu poprzez dzieło Mesjasza – potajemnie i proroczo zapisane w Starym Testamencie, aby udowodnić, że tak się stało! – a z drugiej strony jest to spisana instrukcja Boga dotycząca tego, co ludzkość musi ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne! Tak więc, bez wątpienia, mój przyjacielu, historia Izraelitów (przypowieść) o niewoli, wyzwoleniu i podróży do Ziemi Obiecanej jest główną (centralną) historią Boga w Jego książce, Biblii.
Wtedy Bóg oświadczył Izraelitom wprost: „Wszystkie przykazania (10 przykazań miłości), które wam dziś daję, będziecie przestrzegać, ABYŚCIE ŻYLI... i ABYŚCIE Weszli i POSIADALI ziemię, którą Pan przysiągł waszym ojcom” (Księga Powtórzonego Prawa 8:1). Wow, nie można tego wyrazić jaśniej! Bóg mówił Izraelitom (ludzkości), że POSIĄGNĄ Ziemię Obiecaną (Królestwo Boże), JEŚLI będą przestrzegać 10 przykazań miłości!!! Posłuchajcie, czego Bóg pragnął dla Izraelitów (ludzkości): „Oby mieli takie SERCE, aby się mnie BAŁI i zawsze przestrzegali WSZYSTKICH moich przykazań, aby im się dobrze powodziło, a ich dzieciom na zawsze!” (Księga Powtórzonego Prawa 5:29). Przyjacielu, od zarania dziejów takie było zawsze pragnienie Boga wobec WSZYSTKICH Jego duchowych dzieci! W głębi duszy WSZYSCY oni znali różnicę między dobrem a złem (dobrem a złem) i GDYBY nieustannie BOGA BOGALI się i podążali Jego drogą miłości – przestrzegali 10 przykazań miłości – WSZYSCY oni uzyskali by życie wieczne, wchodząc pewnego dnia do Jego Królestwa. Ale (jak większość ludzi!) odwrócili się od Boga (miłości), dobrowolnie decydując się na nieprzestrzeganie Jego 10 Świętych Przykazań Miłości!
Kiedy więc Mesjasz (Jezus) przyszedł na Ziemię, potwierdził, że „DROGA” prowadząca do życia wiecznego w Królestwie Bożym polegała/polega na „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”, udowadniając tym samym „część dotyczącą pustyni”.
215
historia Izraelitów (przypowieść) miała wyrażać tę prawdę? Tak, tak, tak!!! Ewangelie zapisują: „A oto przyszedł ktoś i rzekł do niego (Jezusa): Nauczycielu dobry, CO DOBREGO MAM CZYNIĆ, aby mieć życie wieczne? A on mu odpowiedział... JEŚLI CHCESZ WEJŚĆ DO ŻYCIA, przestrzegaj (10 przykazań miłości)... Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie składaj fałszywego świadectwa, czcij ojca swego i matkę swoją” (Mt 19:16-19). Widzicie, Jezus wymienił 10 przykazań miłości! Przyjaciele, nie ma nic prostszego i bardziej zrozumiałego; to materiał dla przedszkolaków!!! Jeśli chcecie otrzymać życie wieczne, musicie świadomie zdecydować się żyć w posłuszeństwie wobec 10 świętych przykazań miłości Boga. Ale jeśli zdecydujecie się żyć w świadomym nieposłuszeństwie wobec nich, wasza dusza zginie!
W 1334 r. p.n.e., na pustyni, Bóg uczynił coś z dwiema tablicami zawierającymi dziesięć przykazań miłości, które absolutnie i jednoznacznie dowodzą, że „przestrzeganie ich” JEST „DROGĄ” do uzyskania życia wiecznego w Królestwie Bożym. Czy wiesz, co uczynił? Dał Mojżeszowi szczegółowe instrukcje dotyczące budowy ARKI, w której miały one zostać umieszczone!!! Posłuchaj: „Zrobią też arkę z drewna akacjowego, długości dwóch i pół łokcia, szerokości jednego i pół łokcia i wysokości jednego i pół łokcia” (Księga Wyjścia 25:10). Żartujesz sobie? Po co, na litość boską, Bóg miałby potrzebować kolejnej ARKI? Przyjacielu, potrzebował ON kolejnej fizycznej arki – aby PONOWNIE symbolizowała ona „Królestwo Boże” (miejsce życia wiecznego) – aby tym razem mógł umieścić w niej 10 przykazań miłości. W ten sposób Bóg definitywnie potwierdził, że dusze, które żyją na Ziemi zgodnie z Prawem Miłości (przestrzegają 10 przykazań miłości), pewnego dnia zamieszkają w Królestwie Bożym i otrzymają życie wieczne!!! Pamiętasz, jak Bóg nazwał 10 przykazań miłości? Nazwał je swoim PRZYMIERZEM z ludzkością. Jak więc nazwano Arkę? Arką Przymierza!
Przyjacielu, mówię ci, że umieszczenie przez Boga 10 przykazań miłości W ŚRODKU „Arki Przymierza” bezsprzecznie oznacza, że dusze, które osiągną życie wieczne (wchodząc pewnego dnia do Królestwa Bożego), zrobią to dzięki decyzji podjętej w pewnym momencie swojego ziemskiego życia, aby podążać za DROGĄ i kontynuować podążanie nią.
216
miłości – co jest DOKŁADNĄ definicją „pokuty”; odwrócenie się od grzechu poprzez przestrzeganie 10 Przykazań Miłości! Przesłanie Biblii dotyczące tego, „co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne”, staje się krystalicznie jasne, gdy zrozumie się „koncepcję Arki” w izraelskiej historii (przypowieści) Boga. A „posłuszeństwo 10 Przykazaniom Miłości” jest po prostu sposobem, w jaki ktoś „okazuje miłość Bogu i bliźnim”, co wkrótce zobaczycie w rozdziale poświęconym „miłości”. Innymi słowy, dusze, które wybierają „miłość” na Ziemi – co jest wyborem BOŻEJ DROGI, ponieważ On JEST Miłością – są tymi, które Bóg przyjmie do swojego Królestwa. Teraz już wiesz, DLACZEGO Bóg kazał Izraelitom zbudować Arkę, aby przechowywać w niej 10 Przykazań Miłości.
Posłuchajcie biblijnego świadectwa Mojżesza o tym, GDZIE zostały umieszczone dwie kamienne tablice (wyryte przez samego Boga dziesięcioma przykazaniami miłości): „I napisał (Bóg) na tablicach... DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ, które Pan wygłosił wam na górze spośród ognia w dniu zgromadzenia, a Pan mi je dał. Odwróciłem się i zszedłem z góry, i włożyłem tablice do arki, którą uczyniłem, i tam pozostały, jak mi nakazał Pan” (Księga Powtórzonego Prawa 10:1-5). Czy rozumiesz? Kto więc wejdzie do Królestwa Bożego? Bezsprzecznie te osoby (dusze), które dobrowolnie zdecydują się przestrzegać 10 przykazań miłości Boga!
W Xwieku p.n.e. król Salomon rządził narodem izraelskim, zbudował pierwsząświątynię i przeniósł do niej „Arkę Przymierza”. A co znajdowało się w Arce prawie 400 lat później? Biblia zapisuje: „W Arce nie było NICZEGO poza DWOMA TABLICAMI, które Mojżesz umieścił w niej na Horebie, kiedy Pan zawarł przymierze z synami Izraela, gdy wyszli z Egiptu” (II Kronik 5:10). Przyjacielu, gdziekolwiek dziś znajduje się „Arka Przymierza”, bez wątpienia zawiera ona dwie kamienne tablice wyryte palcem samego Boga z 10 przykazaniami miłości! I pewnego dnia Królestwo Boże na ZAWSZE przyjmie WSZYSTKIE duchowe dzieci, które wolały żyć „życiem miłości” zamiast „życiem grzechu” na planecie Ziemia.
Teraz Mojżesz otrzymał od Boga wiele innych praw drugorzędnych, które zapisał własnoręcznie w księdze: „I zapisał Mojżesz wszystkie słowa Pana... i wziął księgę przymierza, i przeczytał ją przed zgromadzeniem ludu, a oni powiedzieli:
217
Wszystko, co Pan powiedział, uczynimy i będziemy posłuszni” (Księga Wyjścia 24:4, 7). Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że ta „księga prawa” była przechowywana w woreczku na zewnątrz Arki Przymierza! Biblia zapisuje: „Gdy Mojżesz skończył spisywać wszystkie prawa zawarte w tej KSIĘDZE, polecił Lewitom, którzy nieśli Arkę zawierającą Dziesięć Przykazań, aby umieścili tę księgę prawa OBOK Arki, jako uroczyste ostrzeżenie dla ludu Izraela” (Księga Powtórzonego Prawa 31:24-26, Living Bible). Dlatego też 613 praw zawartych w Torze, „księdze prawa” – np. prawa dotyczące żywności, rolnictwa, ubioru, obrzezania, modlitwy, świąt, handlu, własności, sądownictwa, prawa karnego, podatków, ofiar, wojny itp. – NIE są wymagane od ludzi, aby mogli wejść do Królestwa Bożego i uzyskać życie wieczne, ponieważ NIE zostały umieszczone w Arce. Czy rozumiesz? Z miłości Bóg dał „księgę prawa” narodowi izraelskiemu, aby pomóc mu rządzić swoim narodem – i oczywiście „prawa dotyczące ofiar i święta” były „proroczym cieniem” nadchodzącego Mesjasza, Jezusa Chrystusa!
Oprócz Księgi Prawa, do czasu przyjścia Chrystusa na Ziemię w Izraelu powstały różne sekty żydowskie (takie jak faryzeusze i saduceusze),którestworzyłysetki dodatkowych praw. I chociaż starali się postępować i nauczać tak, jakby te prawa pochodziły od Boga, TO NIE BYŁO TAK! Prawa te były stworzone przez człowieka legalizmem, a Jezus zganił za nie żydowskich przywódców religijnych. Weźmy na przykład czwarte przykazanie miłości Boga „Święć dzień szabatu” — które zgodnie z zamysłem Boga miało być radosnym, cotygodniowym dniem, w którym ludzkość mogła odpocząć od swojej pracy (jednej z konsekwencji grzechu) w oczekiwaniu, świętowaniu i czci nadchodzącego 7dnia odpoczynku na Ziemi – faryzeusze wymyślili wiele uciążliwych, drobiazgowych ograniczeń, których należało przestrzegać w TYM dniu, na przykład jeśli ktoś „pluł na ziemię”, grzeszył „nawadnianiem (pracą) gleby”! Żartujecie sobie? Tak absurdalne stało się to wszystko!!!
Faryzeusze całkowicie nie zrozumieli ogromnego symbolicznego znaczenia umieszczenia 10 przykazań miłości W ŚRODKU „Arki Przymierza”. W konsekwencji, na własne ryzyko, czasami dosłownie nie przestrzegali tych ważnych 10 przykazańmiłości, aby zachować swoje ludzkie tradycje – np. nienawidzili swoich
218
sąsiada (co jest morderstwem w sercu!), ponieważ nie umyli rąk przed jedzeniem! Wiele biblijnych sporów powstało między Jezusem a „przywódcami religijnymi” w związku z tymi stworzonymi przez człowieka prawami. Ale w Piśmie Świętym – teraz słuchajcie mnie uważnie – zawsze znajdziecie Jezusa popierającego (głoszącego), że „posłuszeństwo 10 przykazaniom miłości” jest DROGĄ do życia wiecznego, a „posłuszeństwo prawom stworzonym przez człowieka (lub tradycjom kościelnym)” nie ma ŻADNEGO znaczenia dla wiecznego przeznaczenia człowieka!
Pewnego dnia niektórzy uczeni w Piśmie i faryzeusze zapytali Jezusa: „Dlaczego Twoi uczniowie przekraczają tradycję starszych? Nie myją bowiem rąk, gdy jedzą chleb”. On jednak odpowiedział: „Dlaczego i wy przekraczacie PRZYKAZANIE BOŻE swoją tradycją? Bóg bowiem nakazał: Czcij ojca swego i matkę swoją...” (Mt 15, 2-4). Czy rozumiecie? Jezus słusznie broni „posłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości”, jednocześnie umniejszając znaczenie tradycji stworzonych przez człowieka. Dzieje się tak, ponieważ Jezus WIEDZIAŁ (bez cienia wątpliwości), że „posłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości” było/jest kluczowe dla uzyskania przez ludzkość życia wiecznego! Następnie zaskoczył i rozgniewał legalistyczne umysły faryzeuszy, pokazując im całkowitą bezwartościowość ich stworzonych przez człowieka tradycji religijnych.
Faryzeusze przywiązywali również dużą wagę do przepisów dotyczących jedzenia. Pewnego dnia, sfrustrowany Jezus wyrzucił z siebie: „Czy nie rozumiecie... Czy nie widzicie, że wszystko, co jecie, przechodzi przez przewód pokarmowy i znów wychodzi? Ale złe słowa pochodzą ze złego serca i SKALAJĄ człowieka, który je wypowiada. Z SERCA (ducha) bowiem pochodzą złe myśli, morderstwa, cudzołóstwo, rozpusta, kradzież, fałszywe świadectwo i bluźnierstwo. TO ONE ZANIECZYSZCZAJĄ, ale nie ma DUCHOWEGO (DUSZOWEGO) zanieczyszczenia wynikającego z jedzenia” (Mt 15:16-20, Living Bible). Czy dostrzegasz, że rzeczy wymienione przez Jezusa jako „skalające duszę” są „nieposłuszeństwem wobec 10 przykazań miłości”? Tak więc po raz kolejny Jezus potwierdza, że „nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości” SKALA duszę i ostatecznie skazuje ją na zniszczenie w piekle! Przyjacielu, jeśli chcesz utrzymać swoje ciało fizyczne, jedząc tarantule lub wieprzowinę, nie krępuj się: to NIGDY nie będzie powodem, dla którego twoja dusza trafi do jeziora ognia! Ale jeśli twój duch (myśli, pragnienia i emocje) świadomie zdecyduje się nie przestrzegać 10 przykazań miłości, w Dniu Sądu Ostatecznego będziesz miał poważne kłopoty.
219
Paweł napisał: „Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś zbezcześci świątynię Boga, tego Bóg zniszczy” (1 List do Koryntian 3:16, 17). Rozumiecie? Ten werset nawiązuje do tego, czego nauczyłem was w rozdziale 2 tej książki: DUCH (DUSZA) MATERIALNY WEWNĄTRZ WASZEGO CIAŁA FIZYCZNEGO
CIAŁO POCHODZI OD BOGA! Innymi słowy, Bóg żyje w twoim ciele. Widzisz, Bóg nie mieszka w zbudowanych przez człowieka kościołach: On mieszka w TOBIE!!! Ta budowla (budynek), w której ludzie odprawiają nabożeństwa, NIE jest świątynią Boga: TY JĄ JESTEŚ!!! Paweł i Chrystus nauczali więc, że jeśli używasz swojego ducha (myśli, pragnień i emocji) do nieprzestrzegania 10 przykazań miłości (myślisz o cudzołóstwie, kłamstwie, morderstwie, bluźnierstwie, bałwochwalstwie, kradzieży, chciwości itp. i popełniasz te czyny), Bóg ostatecznie zniszczy twoją duszę i ciało pewnego dnia w jeziorze ognia.
Słuchaj, Paweł zajmował się tą samą ideologią religijną co Chrystus, a w jego listach znajdziesz, że głosił to samo co Jezus... „przestrzeganie tradycji religijnych (kościelnych)”, takich jak obrzezanie, mycie rąk, święta, powstrzymywanie się od niektórych pokarmów itp. jest bezużyteczne w kontekście uzyskania życia wiecznego, ale „przestrzeganie 10 przykazań miłości” ma kluczowe znaczenie. W rzeczywistości Paweł był TAK pewien, że „przestrzeganie 10 przykazań miłości” było/jest działaniem (uczynkiem), które dowodzi wiary (przekonania) duszy w Boga (miłość) – a zatem stanowi część ludzkości w równaniu zbawienia – że kilkakrotnie napisał w swoich listach: „WSZYSCY, którzy świadomie ich nie przestrzegają, NIGDY nie wejdą do Królestwa Bożego”! I udowodnię to wprost. Przyjacielu, „przestrzeganie 10 przykazań miłości” jest tak istotne dla naszego wiecznego przeznaczenia, że powinniśmy je dogłębnie studiować, nawet jeśli technicznie rzecz biorąc, są one JUŻ zapisane w naszych sercach! Więc bez wątpienia następne około 20 stron tej książki są ZDECYDOWANIE najważniejsze, ponieważ jeśli świadomie podejmiesz decyzję o przestrzeganiu (WYKONYWANIU) 10 przykazań miłości Boga – zauważ, że są to PRZYKAZANIA, a nie sugestie! – twoja dusza uzyska życie wieczne.
Dla Państwa wygody stworzyłem dwustronną (negatywną i pozytywną) tabelę 10 przykazań miłości – tj. czego „NIE ROBIĆ” i co „ROBIĆ” [patrz rysunek nr 8]. Po dokładnym przeanalizowaniu zauważycie, że wszystko, czego Jezus nauczał, aby „nie robić” i „robić”, opierało się na 10 przykazaniach miłości. W związku z tym tabela, którąstworzyłem, jest najważniejszą tabelą na całym świecie, ponieważ zawiera
220
Rysunek nr 8
10 przykazań miłości (złota zasada)
KOCHAJ BOGA
NIE ROBIĆ
1. Nie czcij innych bogów poza BogiemStwórcą Uczyń Boga Stwórcę numerem 1 w swoim życiu
kochaj swoje życie, ratuj swoje życie Nienawidź swojego życia, trać swoje życie Bądź samolubny, bądź dumny, chwal się bądź pokorny, bądź bezinteresowny
2. Czcij bożki Czcij tylko BogaStwórcę kochaj pieniądze, bądź chciwy, kochać Boga, bać się Boga, kochaj grzeszne przyjemności szukajcie sprawiedliwości
3. Bluźnij imieniu Boga Wysławiać imię Boga profanować, przeklinać, kontroluj język, mów czysto przeklinać, używać wulgarnego języka śpiewaj hymny i pieśni pochwalne
4. Zapomnij o świętowaniu szabatu Świętujcie dzień sabatu, zajmujcie się sprawami zawodowymi (pracą), rozmawiajcie bezcelowo, cieszyć się Panem, robić, co się chce czcić Pana
KOCHAĆ BLIŹNIEGO
5. Nie szanuj ojca i matki Czcij ojca i matkę
bądź nieposłuszny, bądź niewdzięczny bądź posłuszny, bądź wdzięczny, szanuj być niewdzięcznym bądź wdzięczny
6. Morderstwo Wybaczać
walczyć, nienawidzić, pogardzać, osądzać modlić się za wrogów,
narzekaj, bądź niecierpliwy czyń dobrze tym, którzy cię skrzywdzili 7. Cudzołóż Szanuj małżeńskie łoże
cudzołóstwo, pożądanie seksualne bądź czysty seksualnie, cnotliwy bądź homoseksualny, bądź niemoralny być nieskalanym, niewinnym, czystym
8. Kradnij Dawać
kradnij, rabuj, uprawiaj hazard dobroczynność, jałmużna, dziesięcina przemycać, wykorzystywać nakarmić głodnych, ubrać nagich
9. Kłamać Mówić prawdę
fałszować, oszukiwać, plotkować, być uczciwym, dzielić się Ewangelią
oszukiwać, podstępować, zastawiać pułapki, wyśmiewać świadczyć, głosić, dawać świadectwo
10. Pożądać rzeczy bliźniego Kochać bliźniego jak siebie samego pragnąć, tęsknić, pożądać modlić się za, pomagać, służyć, zazdrość, zazdrość bądź miły, bądź cierpliwy
221
informacje – jeśli się ich przestrzega! – które pozwolą duszy wejść do Królestwa Bożego (Ziemi Obiecanej) i uzyskać życie wieczne. Proszę więc dokładnie przestudiować tę tabelę. Skopiuj ją, powiększ, zmniejsz, pokochaj, zapamiętaj i zapisz w swoim sercu. Ale co najważniejsze... PRZESTRZEGAJ JEJ (WYKONUJ)!
Teraz, analizując każde z 10 przykazań miłości, zamierzam najpierw celowo zwrócić uwagę na historię Izraelitów (przypowieść), w której Bóg ogłosił, że „nieposłuszeństwo KAŻDEMU z nich” podlega karze śmierci! To „wyrok na pustyni” został wydany przez Boga, aby ponownie potwierdzić i ogłosić CAŁEJ ludzkości: świadome nieposłuszeństwo 10 przykazaniom miłości spowoduje śmierć duchową – tj. drugąśmierć podczas Sądu Ostatecznego. Następnie poprę tę PRAWDĘ fragmentami z listów Pawła z Nowego Testamentu, które potwierdzają ten fakt. Ostatecznie chcę, abyście zdali sobie sprawę, że „wąska droga” prowadząca do życia wiecznego istnieje w waszym umyśle i że wkraczacie na tę ścieżkę (drogę) w momencie, gdy wasze serce (duch) – myśli, pragnienia i emocje – decyduje się żyć zgodnie z 10 Świętymi Przykazaniami Miłości Boga!
Pierwsze przykazanie miłości brzmi: „Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie” (Księga Wyjścia 20:3). Bóg wiedział, że Izraelici byli narażeni na kontakt z wieloma fałszywymi bogami egipskimi podczas pobytu w Egipcie i nienawidził czczenia tych fałszywych bogów przez swoje duchowe dzieci (ludzi). Dlatego Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa pierwszemu przykazaniu miłości” będzie śmierć! Przykładem jednego z tych fałszywych bogów był bóg „Molech”. Biblia zapisuje: „I rzekł Pan do Mojżesza: Powiedz synom Izraela: Każdy z synów Izraela lub z cudzoziemców przebywających w Izraelu, który odda którekolwiek ze swoich dzieci Molechowi, zostanie skazany na śmierć; lud tej ziemi ukamienuje go” (Księga Kapłańska 20:1, 2). Oczywiście Bóg NIE tolerował obecności innych bogów w życiu swoich duchowych dzieci!
Dzisiaj ludzie przedkładają wszystko inne nad Boga w swoich sercach i życiu – np. rodzinę, pracę, dom, samochód, hobby, sport, filmy itp. – a taki styl życia, w którym zapomina się o Bogu, oznacza kłopoty w Dniu Sądu Ostatecznego! Dzisiaj bogiem większości ludzi są oni sami: są samolubni, dumni, chełpliwi (zwykle przejedzeni i nadmiernie seksualni), kochają tylko siebie, a Bóg ogłasza, że ich koniec będzie pewną zagładą. Posłuchajcie alarmujących słów Pawła na temat tego typu ludzi: „Będąc napełnieni
222
z wszelką nieprawością... nienawidzący Boga (miłości)... dumni, chełpliwi... którzy znając wyrok Boży, że ci, którzy popełniają takie rzeczy, zasługują na śmierć, nie tylko je popełniają, ale także cieszą się z tych, którzy je popełniają” (Rzymian 1:29-32). Paweł pisze dalej: „Wiedzcie też, że w dniach ostatecznych nadejdą czasy trudne. Ludzie bowiem będą miłowali samych siebie... będą chełpliwi, dumni... lekkomyślni, zarozumiali, miłujący więcej rozkosze niż Boga; będą mieli pozór pobożności... od takich się odwróć... Zawsze będą się uczyć, a nigdy nie będą w stanie dojść do poznania prawdy” (2 Tymoteusza 3:1-7). Tak, przyjacielu, apostoł Paweł głęboko wierzył, że ludzie posiadający tego rodzaju ducha (duszę) – myśli, pragnienia i emocje – zginą, NIE odziedziczywszy Królestwa Bożego (życia wiecznego)!
Jezus jasno poinformował nas, jakie miejsce Bóg powinien zajmować w naszym życiu: „Jeśli ktoś przychodzi do mnie i nie nienawidzi swego ojca, matki, żony, dzieci, braci, sióstr, a nawet SWOJEGO WŁASNEGO ŻYCIA, nie może być moim uczniem. A kto nie bierze swego krzyża i nie idzie za mną, nie może być moim uczniem” (Łk 14:26, 27). To niejednoznaczne stwierdzenie Chrystusa oznaczało, że każdy, kto chce podążać za Bogiem (służyć Mu), MUSI kochać Go BARDZIEJ niż swoich rodziców, rodzeństwo, dzieci, a nawet własne życie; w przeciwnym razie NIE zostanie przez Niego przyjęty w Dniu Sądu Ostatecznego! Widzicie, Jezus nieustannie nauczał, że „ofiarną miłość do Boga i bliźnich” jest drogą do życia wiecznego. Mówił, że aby uzyskać życie wieczne, musimy „stracić nasze życie” lub „nienawidzić naszego życia”! Jednak dzisiaj szatan głosi z ambony całkowicie odwrotne, egoistyczne przesłanie „jak kochać swoje życie na tej ziemi” i jest to przyjemne dla ucha kazanie, którego przyswojenie prowadzi duszę do PIEKŁA!!! Tak, z pewnością pierwsze przykazanie miłości „Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie” nadal obowiązuje i nieposłuszeństwo wobec niego nadal skutkuje śmiercią. Z pewnością Bóg, który dał nam oddech, zasługuje na pierwsze miejsce w naszym sercu, ponieważ gdyby nie On, nie istnielibyśmy!
Drugieprzykazanie miłości brzmi: „Nie będziesz czynił sobie żadnego obrazu rzeźbionego ani żadnego podobizny tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył im, bo Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym” (Księga Wyjścia 20:4, 5). W kilku
223
W ciągu kilku miesięcy po opuszczeniu Egiptu Izraelici już złamali to przykazanie, topiąc swoją złotą biżuterię i formując ją w kształt cielęcia, które następnie czcili. Bóg poinformował Mojżesza, że karą za grzech „nieposłuszeństwa drugiemuprzykazaniu miłości” będzie śmierć! Powiedział Mojżeszowi, aby zapytał Izraelitów: „Kto jest po stronie Pana? Niech przyjdzie do mnie” (Księga Wyjścia 32:26). Następnie powiedział tym, którzy stali po stronie Mojżesza, aby zabili wszystkich, którzy chcieli nadal czcić złotego cielca: „I rzekł do nich (Mojżesz): Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Niech każdy przypasze miecz swój do boku, niech przechodzi od bramy do bramy po całym obozie i niech każdy zabije swego brata, swego przyjaciela i swego sąsiada... I poległo tego dnia około trzech tysięcy mężczyzn” (Księga Wyjścia 32:27, 28). Była to tragiczna strata dla młodej narodu izraelskiego, ale tego dnia Bóg jasno dał do zrozumienia, że gardzi czczeniem bożków!
Niestety, obecnie większość ludzi czci pieniądze – co symbolizowało wydarzenie związane ze „złotym cielcem”! Ludzie czczą materialne (brudne) dobra. Serce – myśli, pragnienia i emocje – które nieustannie pragnie zdobywać (myśli o zarabianiu) pieniędzy, jest sercem, które KOCHA pieniądze, ponieważ to, co „dominuje w procesie myślowym”, jest tym, co czci (kocha) ten duch. Paweł jasno wyraził to w swoich listach: „Możecie być tego pewni: Królestwo Chrystusa i Boga NIGDY nie będzie należeć do nikogo, kto jest nieczysty lub chciwy, ponieważ chciwy człowiek jest w rzeczywistości czcicielem BOŻKÓW – kocha i czci dobra tego życia bardziej niż Boga” (Efezjan 5:5, Living Bible). Rozumiesz? Wynikiem „bałwochwalstwa” w Dniu Sądu Ostatecznego będzie straszna drugaśmierć! Przyjacielu, ludzie, którzy żyją po to, aby zarabiać pieniądze i gromadzić dobra materialne, nie zrozumieli, że wszystko, do czego dążą, jest tylko brudem – innymi słowy, jest bezużyteczne w uzyskaniu życia wiecznego. Ale za swoje poszukiwanie przyjemności, chciwość i bałwochwalstwo brudu stracą szansę na życie wieczne dla swojej duszy! Paweł napisał: „Oczywiste są uczynki ciała, które są następujące: bałwochwalstwo, czary... O których wam wcześniej mówiłem, jak również mówiłem wam w przeszłości, że ci, którzy TAKIE rzeczy czynią, NIE odziedziczą królestwa Bożego” (Galacjan 5:19-21). Czy może być to jeszcze jaśniejsze? Paweł głęboko wierzył, że bałwochwalca NIE odziedziczy Królestwa Bożego!
224
Jan Objawiciel przepowiedział, jakie będą pragnienia ludzkich serc podczas wielkiego ucisku, tuż przed drugim przyjściem Jezusa: „A pozostali ludzie, którzy nie zostali zabici przez te plagi, NIE POKUTOWALI za uczynki swoich rąk, aby nie oddawać czci diabłom i bożkom ze złota, srebra, miedzi, kamienia i drewna, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić” (Objawienie 9:20). Rozumiesz? Bożkami ludzi nadal będą pieniądze i materialne (brudne) dobra wykonane ze złota, srebra, miedzi, kamienia i drewna – np. domy, samochody, meble itp.! Ale te „rzeczy” nie mają ŻADNEJ wartości, ponieważ nie są duchem; nie mogą widzieć, słyszeć, chodzić ani mówić. Tylko „materia duchowa” ma wartość i to właśnie ją powinieneś kochać! Z pewnością drugie przykazanie miłości „Nie będziesz czcił bożków” obowiązuje do dziś, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią. Przyjacielu, czcij TYLKO Boga, myśl o Nim, rozmawiaj z Nim (módl się do Niego), szanuj Go, bój się Go, kochaj Go i uczyń Go powodem, dla którego wstajesz każdego ranka.
Trzecie przykazanie miłości brzmi: „Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga swego, nadaremno, bo Pan nie pozostawi bez kary tego, kto wzywa Jego imienia nadaremno” (Księga Wyjścia 20:7). W nowym obozie izraelskim Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa trzeciemuprzykazaniu miłości” będzie śmierć. Był pewien młody człowiek, który przeklął imię Pana, a Izraelici przyprowadzili go przed Mojżesza: „Syn kobiety izraelskiej bluźnił imieniu Pana i przeklął... I przyprowadzili go do Mojżesza...I rzekł Pan do Mojżesza: Wyprowadź tego, który przeklął, poza obóz, a wszyscy, którzy to słyszeli, niech położą ręce na jego głowę, a cała społeczność niech go ukamienuje” (Księga Kapłańska 24:11-14). Ponadto Bóg powiedział: „Każdy, kto przeklina swojego Boga, poniesie swoją winę. A kto bluźni imieniu Pana, ten poniesie śmierć, a cała społeczność ukamienuje go: zarówno przybysz, jak i rodowity mieszkaniec kraju, gdy bluźni imieniu Pana, poniesie śmierć” (Księga Wyjścia 24:15, 16). To jasne, prawda? Bóg nie żartuje z ludźmi, którzy znieważają Jego święte imię!
Jak więc Bóg odnosi się dzisiaj do grzechu ludzi, którzy używają Jego imienia nadaremno? Czy się zmienił? Ani trochę!!! Apostoł Paweł powiedział
225
o dwóch mężczyznach, którzy przeklinali Boga: „Trzymając się wiary i dobrego sumienia, które niektórzy odrzucili, ponosząc klęskę w wierze. Należą do nich Hymenaeus i Alexander, których wydałem szatanowi, aby się nauczyli NIE BLASFEMOWAĆ” (1 List do Tymoteusza 1:19, 20). Naprawdę, ludzie, nie możecie myśleć, że Bóg wprowadzi was do swojego Królestwa, jeśli wasz duch używa Jego imienia jako przekleństwa! Gdyby Duch Święty mieszkał w waszych sercach, NIGDY nie używalibyście imienia Boga nadaremno; samo wspomnienie (wypowiedzenie) słowa „Bóg” lub „Jezus” sprawiłoby, że wasze uszy wyostrzyłyby się, a wasza dusza wypełniłaby się świętą, sprawiedliwą, pełną czci (bojaźni) wobec Boga! Ale dzisiaj słyszę, jak tak zwani „narodzeni na nowo” chrześcijanie używają słowa „Jezus” lub „Geesh” – które jest po prostu skróconą formą (Jēs-us)! – nieustannie w rozmowach, w których Bóg lub Jezus NIE są tematem. Innymi słowy, używają imienia Boga nadaremno (lub jako przekleństwa). Przyjacielu, Bóg NIE uzna za niewinną duszy, która przeklina samą „istotę”, która dała jej życie! Ich przyszłością będzie z pewnością drugaśmierć, chyba że pokutują (zmienią swoje postępowanie)! Paweł napisał: „Z tego powodu gniew Boży spada na dzieci nieposłuszeństwa... ale teraz wy również odrzućcie WSZYSTKIE te rzeczy... bluźnierstwa, nieprzyzwoite słowa z waszych ust” (Kol 3:6, 8).
Zamiast tego Paweł opisał, jak powinna przebiegać nasza rozmowa: „Nie upijajcie się winem, w którym jest rozpasanie, ale bądźcie pełni Ducha; mówcie do siebie w psalmach i hymnach, i pieśniach duchownych, śpiewając i grając w sercach waszych Panu; dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Efezjan 5:18-20). Paweł napisał również: „Bądź wzorem dla wiernych w słowie, w postępowaniu, w miłości, w wierze, w czystości” (1 Tymoteusza 4:12). Z pewnością trzecie przykazanie miłości „Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga swego, nadaremno” obowiązuje do dziś, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią. Raczej chwalcie, wielbijcie i czcijcie imię jedynego, prawdziwego, wszechmocnego Boga Stwórcy!
Czwarteprzykazanie miłości brzmi: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Przez sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszystkie swoje zadania, ale siódmy dzień jest szabatem Pana, Boga twego... W sześciu dniach bowiem Pan stworzył niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień szabatu i uczynił go świętym dla Izraelitów”.
226
Dzień szabatu, i uświęcił go” (Księga Wyjścia 20:8-11). Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa czwartemuprzykazaniu miłości” będzie śmierć: „Przestrzegajcie więc szabatu, bo jest on dla was święty. Każdy, kto go zbezcześci, poniesie śmierć” (Księga Wyjścia 31:14). Przyjacielu, sabat jest znakiem przymierza Boga z ludzkością, którego kulminacją jest uświęcenie (uczynienie świętym) sprawiedliwych podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa: „Przestrzegajcie moich sabatów, bo są one znakiem między mną a wami na wszystkie wasze pokolenia, abyście wiedzieli, że Ja jestem Pan, który was uświęca” (Księga Wyjścia 31:13). W Biblii znajduje się opowieść o człowieku, który podczas 40-letniej wędrówki przez pustynię został przyłapany na pracy w szabat: „Gdy Izraelici byli na pustyni, znaleźli człowieka, który zbierał drewno w dzień szabatu. Ci, którzy go znaleźli, przyprowadzili go do Mojżesza i Aarona... I rzekł Pan do Mojżesza: Człowiek ten musi zostać skazany na śmierć... Całe zgromadzenie wyprowadziło go poza obóz i ukamienowało, a on umarł” (Księga Liczb 15:32-36). Widzicie, Boże odczucia dotyczące dnia szabatu są szczere i jednoznaczne!
W biblijnym opisie Pawła nie ma wątpliwości, że przestrzegał on siódmego dnia szabatu: „A Paweł, zgodnie ze swoim zwyczajem, udał się do nich i przez trzy dni szabatu rozmawiał z nimi na podstawie Pism” (Dz 17:2). Należy pamiętać, że w tych cotygodniowych spotkaniach szabatowych wsiódmymdniu uczestniczyli zarówno Żydzi, jak i poganie. Jednak w wiekach następujących po wniebowstąpieniu Chrystusa Lucyfer dokonał naprawdę niesamowitego oszustwa wobec ludzkości, aby zapewnić, że większość ludzi (w większości nieświadomie) grzeszy, nie przestrzegając czwartego przykazania miłości Boga: Fałszywie zamienił siódmy dzień (od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) szabatu na pierwszydzień tygodnia (od zachodu słońca w sobotę do zachodu słońca w niedzielę)! Dlatego dzisiaj większość religii „chrześcijańskiej” odprawia nabożeństwa w niedzielę, uważając, że TEN dzień jest świętym szabatem Pana! Proszę zrozumieć, że nie ma nic złego w gromadzeniu się z ludźmi w budynku i rozmowach o Biblii i Bogu w KAŻDY DZIEŃ tygodnia, ale wierzenie, że niedziela jest dniem szabatu Bożego, jest kłamstwem, BO TAK NIE JEST!!! Wyobraźcie sobie, że człowiek zbierający drewno w powyższej historii mówi do Mojżesza: „Spójrz, Mojżeszu, zbieram drewno w tygodniowy DZIEŃ, w którym Bóg nakazał nam odpoczywać, ponieważ pasuje to do mojego życia i harmonogramu. Idź i powiedz swojemu Bogu, że będę „odpoczywał” w1. dzień
227
tygodnia!” Żartujesz sobie? Powodzenia z tą propozycją! Przyjacielu, uczeni zajmujący się badaniem czasu potwierdzili, że „7-dniowy tydzień” NIGDY nie stracił synchronizacji; dlatego też w każdym tygodniu jest tylko JEDEN błogosławiony i święty dzień – 7.dzień(od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) – szabat – ponieważ to Bóg ustala zasady, a nie my!!! Osobiście jestem niezwykle zasmucony doniosłym oszustwem Lucyfera, ponieważ on i ja wiemy, co ukradł ludzkości, ponieważ mam osobisty dowód wielkiego NAMASZCZENIA, które spoczywa na PRAWDZIWYM dniu szabatu Boga, i podzielę się tym z wami później w rozdziale „Duch Święty”.
Nie ma nic, co sprawiłoby mi większą przyjemność niż napisanie długiego wywodu na temat tego, w jaki sposób (i za pośrednictwem kogo) Lucyfer dokonał
swojej „zamiany dnia szabatu” oraz przekonujące odniesienie się do proroczego fragmentu Starego Testamentu z Księgi Daniela, który przepowiadał, że pewnego dnia to uczyni, ale nie jest to celem tej książki! Ponadto istnieje wiele dobrych materiałów do przeczytania na ten temat i zachęcam was do ich lektury. Chcę jednak zabrać was za kulisy (do niewidzialnego świata duchowego) i pokazać wam trwające „zdarzenie” – które jest BARDZO realne, choć Biblia rzadko onimwspomina!–orazpokazaćwam, jakwiążesięonoz„oszustwemszatanadotyczącymdniaszabatu”.
Oto „zdarzenie”: Niezależnie od tego, jak zbudowany (lub rozplanowany) jest świat duchowy, umożliwia on bezpośrednią rozmowę między Bogiem a Lucyferem, nawet teraz, po grzechu Lucyfera! Biblia po raz pierwszy ujawnia tę prawdę w Księdze Hioba – prawdopodobnie około 2000 r. p.n.e. – gdzie Bóg i Szatan dyskutowali o Hiobie, co miało wpływ na jego przyszłość: „I rzekł Pan do szatana: Skąd przychodzisz? A szatan odpowiedział Panu i rzekł: Z wędrówki po ziemi i z chodzenia po niej. I rzekł Pan do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba...” (Księga Hioba 1:7). Później, podczas pobytu Chrystusa na Ziemi, Jezus powiedział Piotrowi: „Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, aby cię przesiać jak pszenicę” (Ewangelia Łukasza 22:31). Oto sedno sprawy: musisz zdać sobie sprawę, że „to, co dzieje się z ludzkością (z tobą) na Ziemi”, jest nieustanną „grą” między Bogiem a Lucyferem! A stawka jest dla nas ŚMIERTELNA!!! Ale co ważniejsze, musisz zdać sobie sprawę, że JEDYNYM celem szatana w tej „grze” jest skłonienie ciebie i mnie (i całej ludzkości) do grzechu przeciwko Bogu – co jest CAŁKOWICIE związane z nieposłuszeństwem wobec 10 przykazań miłości Boga. Proszę, proszę
228
Zrozumcie, że to jest WSZYSTKO, co szatan chce teraz osiągnąć na Ziemi, ponieważ wie, że ostatecznym rezultatem dla dusz, które TO ROBIĄ (grzeszą przeciwko Bogu), będzie wygnanie do „jeziora ognia” wraz z nim, na zawsze. A jeśli pewnego dnia trafisz do „jeziora ognia”, Lucyfer i jego demoniczne zastępy będą się z ciebie śmiać, że byłeś tak głupi (głupi), że słuchałeś ich kłamstw, gdy żyłeś na Ziemi, i w ten sposób straciłeś szansę na uzyskanie życia wiecznego!
Mając to na uwadze, powinieneś teraz wyraźnie dostrzegać szatańską siłę stojącą za „przeniesieniem dnia szabatu”. Przyjacielu, TO WSZYSTKO JEST GRĄ! Bóg chce, abyśmy byli Mu posłuszni, a Lucyfer chce, abyśmy byli nieposłuszni Bogu. Dlatego szatan zrobi WSZYSTKO, co w jego mocy, aby skłonić nas do sprzeciwienia się woli Boga, nawet jeśli wymaga to podstępu!!! Nie mam wątpliwości, że gdybyś mógł usłyszeć, jak Lucyfer szydzi z Boga z powodu jego „oszustwa dotyczącego dnia szabatu” i posłuchać jego dumnych drwin o tym, jak dzięki temu zwiodł cały świat do grzechu, NATYCHMIAST zacząłbyś szanować i przestrzegać prawdziwego 7.dnia (od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) szabatu. W rzeczywistości wierzę, że byłbyś tak zbulwersowany tym, co zrobił szatan, że nigdy więcej nie chciałbyś chodzić do kościoła w niedzielę! Gorączkowo pragnąłbyś i domagałbyś się, aby twój kościół odprawiał nabożeństwa w prawdziwy dzień szabatu Boga. Ale ponieważ ludzie nie słyszeli tej wymiany zdań ani nie wiedzą o walce między Bogiem a Lucyferem o czwarte przykazanie miłości, nie obchodzi ich to!
Pozwólcie, że wyjaśnię wam niektóre fakty dotyczące „walki o dzień szabatu” toczonej między Bogiem a szatanem, ponieważ sięga ona początków czasu! Po tym, jak Lucyfer skłonił Adama i Ewę do grzechu przeciwko Bogu, natychmiast rozpoczął kolejne oszukiwanie serc (duchów) – myśli, pragnień i emocji – ludzkości. Czym było to oszustwo? Przekonał ludzkość, aby odwróciła się od Boga, nakłaniając ją do czczenia Bożego STWORZENIA zamiast Stwórcy. Paweł napisał w sposób odkrywczy: „Zamiast wierzyć w to, co wiedzieli, że jest prawdą o Bogu, świadomie wybrali kłamstwo. Modlili się więc do RZECZY stworzonych przez Boga, ale nie byli posłuszni błogosławionemu Bogu, który je stworzył” (Rzymian 1:25). Cóż, przyjacielu, nie minęło dużo czasu, zanim SŁOŃCE stało się najbardziej czczonym i uwielbianym obiektem spośród wszystkich dzieł Bożych. Wszystkie starożytne kultury pogańskie, na długo przed przyjściem Jezusa na ziemię, miały swoje specyficzne nazwy dla fałszywego boga słońca – np. bogiem słońca u Kananejczyków był Baal.
229
(Belzebub). Na długo przed pojawieniem się Jezusa na Ziemi pierwszydzień tygodnia (od zachodu słońca w sobotę do zachodu słońca w niedzielę) został ustanowiony jako dzień pogańskiego kultu słońca — stąd nazwa „dzień słońca” (ang. Sun-day)została przypisana pierwszemu dniu tygodnia.
Bóg brzydził się praktykami starożytnych pogan, którzy czcili, wielbili i deifikowali Jego dzieło stworzenia. A ponieważ Egipcjanie słynęli z kultu boga słońca, Bóg wyraźnie polecił Mojżeszowi ostrzec Izraelitów, aby NIE czcili słońca:
„Bądźcie więc bardzo ostrożni... abyście nie podnosili oczu ku niebu i widząc słońce, księżyc i gwiazdy... nie dali się skusić do ich czczenia i służenia im” (Księga Powtórzonego Prawa4:15, 19). Widzicie, Bóg NIE zamierzał tolerować tej ohydy i nakazał Mojżeszowi zabijać każdego, kto czcił słońce: „Jeśli wśród was znajdzie się... mężczyzna lub kobieta, którzy popełnili niegodziwość w oczach Pana, Boga waszego, przekraczając Jego przymierze, i poszli służyć innym bogom i czcić ich, czy to słońce, czy księżyc, czy którekolwiek z zastępów niebieskich, czego nie nakazałem...Wtedy wyprowadzisz tego mężczyznę lub tę kobietę... i ukamienujesz ich, aż umrą” (Księga Powtórzonego Prawa 17:2-5). Przyjacielu, Lucyfer wiedział/wie o intensywnej nienawiści Boga do kultu słońca i połączył to z pierwszymdniem tygodnia. Niemal widzę złowrogi uśmiech szatana, gdy obserwuje, jak większość dzisiejszego świata „czci” Boga w czcigodnym dniu słońca! Niewątpliwie Lucyfer chełpi się przed Bogiem swoim niesamowitym, zwodniczym osiągnięciem.
Nieuchronnie jednak Lucyfer zostanie uwięziony na tysiąc lat, a WSZYSCY żyjący w tysiącletnim Królestwie Chrystusa będą czcić Boga w prawdziwy siódmy dzieńszabatu, ponieważ planeta Ziemia będzie nadal się obracać, a każdy dzień będzie liczył się aż do czasu zniszczenia spowodowanego drugimprzyjściem Jezusa Chrystusa. Izajasz proroczo napisał o WSZYSTKICH mieszkających w wiecznym Królestwie Chrystusa: „I stanie się, że od nowiu do nowiu i od szabatu do szabatu WSZYSCY ludzie będą przychodzić, aby oddawać mi cześć, mówi Pan. I wyjdą, i będą patrzeć na zwłoki ludzi, którzy zgrzeszyli przeciwko mnie, bo ich robak nie umrze, ani ich ogień nie zgaśnie, i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała” (Izajasz 66:23, 24). Przyjacielu, w wiecznym Królestwie Chrystusa nie będzie już fałszywego kultu w niedzielę (pierwszydzień tygodnia)! A teraz, gdy stanąłeś przed
230
Prawda jest taka, że to twój wybór, czy chcesz być posłuszny Bogu i przestrzegać Jego siódmego dnia(od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) jako świętego szabatu, czy też nadal z miłością głaskać szatana po plecach, okazując szacunek jego nikczemnemu przeniesieniu szabatu.
A tak przy okazji, oto biblijne wymagania Boga dotyczące przestrzegania szabatu i Jego niesamowite błogosławieństwo za to: „Jeśli powstrzymasz się od pracy w szabat, od robienia tego, co lubisz w mój święty dzień, i nazwiesz szabat radością, świętem Pana, czcigodnym, i będziesz Go czcić, nie postępując według własnych dróg, nie szukając własnej przyjemności, nie wypowiadając własnych słów, WTEDY będziesz miał upodobanie w Panu, a Ja sprawię, że będziesz jeździł po wyżynach ziemi i będę cię karmił dziedzictwem Jakuba, ojca twego, bo usta Pana to powiedziały” (Izajasz 58:13, 14). Zauważ, że „święcenie dnia szabatu” jest GŁÓWNYM sposobem, w jaki można „cieszyć się Panem”. A czy wiesz, co Bóg obiecuje tym, którzy „cieszą się Panem”? Biblia mówi: „Ciesz się Panem, a On spełni pragnienia twojego serca” (Psalm 37:4). Czy wiesz, co naprawdę oznacza ten werset? Przyjacielu, ten fragment Pisma Świętego nie oznacza, że Bóg zasypie cię bezwartościowymi, brudnymi dobrami, aby zaspokoić twoje chciwe, materialistyczne serce! Ten werset dosłownie oznacza, że pragnienia (myśli) w twojej głowie BĘDĄ pochodzić od Boga!!! Wow, zrozumiałeś to? Przeczytaj to jeszcze raz. Innymi słowy, twój duch (myśli, pragnienia i emocje) będzie boski, ponieważ Bóg (miłość) będzie nimi kierował. Co to oznacza? Oznacza to, że twoje serce „narodziło się na nowo” z Ducha Świętego Boga! To jest naprawdę BEZCENNE błogosławieństwo, ponieważ oznacza to, że życie wieczne mieszka w tobie. Pomyśl tylko... WSZYSTKO to za samo czczenie i przestrzeganie świętości dnia szabatu Boga!!!
Przyjacielu, jestem przekonany zarówno na podstawie Biblii, jak i własnego doświadczenia, że Bóg CAŁKOWICIE zmieni życie tych, którzy chcą „cieszyć się dniem szabatu Bożego”. Zrozum, że Bóg może kontrolować twoje myśli! Widzisz, Duch Święty Boga może sprawić, że nie będziesz już pragnął pieniędzy, dóbr materialnych, pornografii, papierosów, alkoholu ani niczego innego. Może zmusić cię do bycia cierpliwym, życzliwym, wytrwałym, łagodnym, opanowanym itp. Duch Święty Boga może wyposażyć cię w ducha (myśli, pragnienia i emocje), który nieustannie pragnie nakarmić głodnych, odwiedzić uwięzionych i napoić spragnionych. Ponownie,
231
walka o twoje wieczne przeznaczenie toczy się w twoim umyśle (sercu), a Bóg OBIECAŁ tym, którzy „cieszą się Jego dniem szabatu”, nowe serce z Jego pragnieniami! Oto jak ważne jest przestrzeganie czwartego przykazania miłości i oto, co szatan ukradł ludzkości!
Spójrz na dzień szabatu z perspektywy Boga: Wyobraź sobie, że jesteś ojcem dwójki dzieci. Jedno z nich nie może się doczekać weekendu, aby spędzić z tobą cały dzień; w rzeczywistości w ciągu tygodnia nawet daje ci do zrozumienia, jak bardzo cieszy się na nadejście soboty. Drugie dziecko nie przejmuje się spędzeniem dnia z tobą; jest zbyt zajęte własnymi sprawami, aby się tobą interesować. Zadowolone z siebie prycha: „Nie podlegam żadnym prawom. Nie muszę spędzać dnia z tatą!”. Które z tych dzieci, Twoim zdaniem, ojciec obdarzy błogosławieństwem? Które z nich wywołuje uśmiech na twarzy ojca, gdy ten o nim myśli? Które z nich swoimi działaniami udowadnia, że kocha ojca? Widzisz, nie mogę zmusić Cię do kochania Twojego niebiańskiego Ojca – tego, który stworzył księżyc i gwiazdy! Mogę tylko powiedzieć Ci, jak bardzo ranisz Jego serce, gdy nie chcesz spędzać z Nim czasu.
Przyjacielu, Bóg stworzył dzień szabatu, aby był błogosławieństwem dla ludzkości. Nigdy nie miał on być dniem ciężkiej pracy. Bóg tak bardzo nas kochał, że zaplanował dzień, w którym możemy odpocząć od zmagań z pracą – będącą wynikiem grzechu! Przestrzeganie szabatu symbolizuje zatem „odpoczynek” od naszej walki z grzechem i jest mini przedsmakiem nadchodzącego 7(tego) tysiącletniego dnia szabatu, w którym odpoczynek i pokój ogarną planetę Ziemię. Przestrzegając szabatu, oddajemy hołd Bożemu 7-dniowemu (7000-letniemu) planowi dla ludzkości na Ziemi. Naprawdę, co może być lepszego niż dzień wolny od pracy, aby odpocząć ciało i zastanowić się nad Bogiem? Nie podchodźcie do tego dnia zbyt legalistycznie. Jest to dzień, w którym można odpocząć, pomagać innym, odwiedzać wdowy, czytać Słowo Boże, spacerować po naturze, aby cieszyć się Bożym stworzeniem itp. Można też połączyć się z Internetem i studiować rzeczy związane z Bogiem – np. stworzenie kontra ewolucja, historia Biblii, historia Izraelitów, historia innych religii, naukowe dowody potopu Noego itp. Przez cały tydzień zapisuj pytania dotyczące Boga, które przychodzą ci do głowy, a następnie wykorzystaj dzień szabatu, aby poszukać na nie odpowiedzi. W ten sposób szukasz Boga! W dzień szabatu można robić dosłownie tysiące rzeczy, ale skup się na odkrywaniu i kochaniu swojego Stwórcy. Zostaniesz za to ogromnie wynagrodzony!
232
Zawsze pamiętajcie, że Bóg nie umyka niczemu, co robią Jego duchowe dzieci. Widzi każdy wasz ruch i zna każdą waszą myśl, pragnienie i emocję: „Pan zna myśli człowieka” (Psalm 94:11). Zauważy, kiedy ktoś poważnie Go szuka, i odwiedzi go! Będzie też wiedział, czy w szabat naprawdę myślicie: „Kiedy ten dzień się skończy, żebym mógł wrócić do zarabiania pieniędzy!” Bóg prorokował ze złością przez Amosa: „Słuchajcie, kupcy, którzy okradacie ubogich i depczecie potrzebujących; wy, którzy pragniecie końca szabatu i świąt religijnych, abyście mogli wyjść i znów zacząć oszukiwać” (Amos 8:4, 5, Living Bible). Widzicie, przestrzeganie szabatu zależy od was, ale nie oszukacie Boga. Przeszukajcie więc swoje serca i poproście Boga, aby pomógł wam Go kochać. Osobiście nadal czuję motyle w brzuchu, gdy widzę zachód słońca w piątkowym niebie! Przyjaciele, Bóg z niecierpliwością obserwuje, kto Go kocha, a dzień szabatu jest częścią tego testu!
Na pustyni Bóg zaopatrzył Izraelitów w mannę jako pożywienie i polecił im, aby w szóstym dniu tygodnia zbierali mannę wystarczającą na dwa dni, przygotowując się do siódmego dnia, czyliszabatu, i aby w dzień szabatu nie wychodzili w poszukiwaniu pożywienia. Jednak niektórzy Izraelici wyszli zbierać mannę w siódmym dniu: „A stało się, że niektórzy z ludu wyszli w siódmym dniu, aby zbierać, i nie znaleźli nic. I rzekł Pan do Mojżesza: Jak długo będziecie odrzucać moje przykazania i moje prawa?” (Księga Wyjścia 16:27, 28). Widzicie, ich nieposłuszeństwo rozgniewało Boga! (Nawiasem mówiąc, incydent ten miał miejsce PRZED tym, jak Bóg ogłosił Izraelitom 10 przykazań miłości na górze Synaj, co ponownie dowodzi, że ludzkość zawsze znała 10 przykazań miłości Boga). Co więcej, gliniane tabliczki odkryte w starożytnej Babilonii – sprzed czasów Abrahama! – mówią o siódmym dniu jako o „świętym dniu”, w którym ludzkość powinna „zaprzestać wszelkiej działalności”. Przyjacielu, siódmy dzień szabatu Boga ZAWSZE był sprawdzianem dla CAŁEJ ludzkości, aby sprawdzić, czy będzie Mu posłuszna: „Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Oto spuszczę dla was chleb z nieba, a lud będzie wychodził i zbierał codziennie określoną ilość, abym mógł ich sprawdzić, czy będą postępować zgodnie z moim prawem, czy nie” (Księga Wyjścia 16:4). Czy będziesz przestrzegać prawa Bożego? Czy udowodnisz, że Go kochasz?
Niewątpliwie sabat został ustanowiony dla CAŁEJ ludzkości dla Jezusa.
233
powiedział: „Szabat został ustanowiony dla CZŁOWIEKA, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Rozumiesz? Gdyby dzień szabatu był ustanowiony tylko dla Żydów, Jezus powiedziałby, że szabat został ustanowiony dla „Izraela”, a nie dla „człowieka”. Ale już wiecie, że historia Izraelitów (przypowieść) jest tak naprawdę skeczem kontrolowanym przez Boga, aby nauczyć CAŁĄ ludzkość Jego przesłania, więc oczywiście 10 przykazań miłości jest dla wszystkich. I zwróćcie uwagę: Bóg stworzył dzień szabatu DLA NAS, a nie na odwrót! Potrzebujemy dnia szabatu! Potrzebujemy jednegodnia wtygodniu, aby poznać naszego Stwórcę, Boga. Potrzebujemy dnia odpoczynku, aby co 7 dni zregenerować nasze ciała fizyczne. Nie zostaliśmy więc stworzeni dla dnia szabatu; to on został stworzony dla nas: „Dzieła rąk Jego (Boga) są prawdą i sprawiedliwością; WSZYSTKIE Jego przykazania są pewne. Trwają one na wieki wieków i są wykonywane w prawdzie i uczciwości” (Psalm 111:7, 8). Z pewnością czwarte przykazanie miłości „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić” obowiązuje do dziś.
Piąte przykazanie miłości brzmi: „Czcij ojca swego i matkę swoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da ci” (Księga Wyjścia 20:12). Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa piątemu przykazaniu miłości” jest pewna śmierć: „Każdy, kto przeklina ojca lub matkę, poniesie śmierć; przeklął ojca lub matkę, jego krew spadnie na niego” (Księga Kapłańska 20:9). Jest to dość jasne: Bóg nie traktował tego grzechu lekko!
A co z dzisiejszymi czasami? Paweł napisał: „Dzieci, bądźcie posłuszne swoim rodzicom w Panu, bo to jest słuszne. Czcij ojca swego i matkę swoją, co jest pierwszym przykazaniem z obietnicą: aby ci się dobrze powodziło i abyś długo żył na ziemi” (Efezjan 6:1-3). Bez wątpienia Paweł wierzył, że piąte przykazanie miłości nadal obowiązuje. O nieposłusznych dzieciach napisał: „Będąc przepełnieni wszelką nieprawością... nieposłuszni rodzicom... znając wyrok Boży, że ci, którzy popełniają takie rzeczy, zasługują na śmierć” (Rz 1,29-32). Paweł napisał również: „Wiedzcie też, że w dniach ostatecznych nastaną czasy trudne. Ludzie bowiem będą miłowali samych siebie... nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni... od takich się odwróć” (2 Tymoteusza 3:1-5). Tak, z pewnością piąte przykazanie miłości „Czcij ojca swego i matkę swoją” nadal obowiązuje, a jego skutki są takie same jak
234
śmierć za nieposłuszeństwo. Powinieneś raczej być posłuszny, dziękować, doceniać, szanować i opiekować się (jeśli tego potrzebują) swoimi biologicznymi rodzicami na tej Ziemi.
Szóste przykazanie miłości brzmi: „Nie zabijaj” (Księga Wyjścia 20:13). Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa szóstemu przykazaniumiłości” jest śmierć: „Kto zabije człowieka, ten poniesie śmierć” (Księga Kapłańska 24:17). Bóg nie mówił o śmierciach, które mają miejsce podczas wojny w obronie własnej; mówił o bezsensownym zabijaniu z gniewu lub nienawiści: „Jeśli z nienawiści go pchnął lub rzucił się na niego, czatując, aby go zabić; lub z wrogości uderzył go ręką, tak że umarł, ten, kto go uderzył, poniesie śmierć, bo jest mordercą; mściciel krwi zabije mordercę, gdy go spotka” (Księga Liczb 35:20, 21). Zobaczcie, szóste przykazanie miłości dotyczy morderstwa z zazdrości! A Bóg nie żartował/nie żartuje z grzechem morderstwa.
Jak więc Paweł odnosił się do morderstwa? Napisał: „Oczywiste są uczynki ciała, które są następujące: nienawiść, spory, rywalizacja, gniew, kłótnie, morderstwa... O których wam mówię, jak już wcześniej wam mówiłem, że ci, którzy takie rzeczy czynią, NIE odziedziczą królestwa Bożego” (Galacjan 5:19-21). Czy to wystarczająco jasne? Paweł wierzył, że świadomi mordercy nie wejdą do Królestwa Bożego. Ukochany uczeń Jezusa, Jan, miał takie samo zdanie: „Kto nie miłuje swego brata, ten pozostaje w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest mordercą, a wiecie, że żaden morderca nie ma życia wiecznego trwającego w nim” (1 List Jana 3:14, 15). Rozumiesz? Jeśli po prostu żywisz nienawiść do kogoś na Ziemi – czyli nie wybaczasz komuś, kto cię skrzywdził – Biblia mówi, że jesteś MORDERCĄ i NIE wejdziesz do Królestwa Bożego! Widzisz, osoba „narodzona na nowo” z Bożego Ducha Świętego Miłości nie nienawidzi nikogo!
Jezus potwierdził to samo: „Słyszeliście, że powiedziano dawnym ludziom: Nie zabijaj, a kto zabije, podlega sądowi. A ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na swego brata bez powodu, podlega sądowi” (Mt 5:21-22). Słuchaj, bez względu na to, jak bardzo czujesz się skrzywdzony przez kogoś – rodzeństwo, przyjaciela, partnera biznesowego czy kogokolwiek innego – WYBACZ IM, ponieważ od tego zależy twoje wieczne przeznaczenie!
235
Pamiętaj, że Bóg będzie musiał przebaczyć CI WSZYSTKIE twoje liczne grzechy, które popełniłeś przeciwko Niemu podczas Sądu Ostatecznego, aby pozwolić ci wejść do Jego Świętego Królestwa. Jeśli więc nie potrafisz przebaczyć komuś „drobnych” przewinień, które popełnił wobec ciebie, DLACZEGO uważasz, że Bóg przebaczy CI WSZYSTKIE twoje liczne grzechy? Przyjacielu, Biblia mówi jasno: zbierasz to, co zasiałeś – przebaczenie za przebaczenie lub brak przebaczenia za brak przebaczenia! Z pewnością szóste przykazanie miłości „Nie zabijaj” obowiązuje do dziś, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią.
Zamiast zabijać ludzi z powodu niesprawiedliwego gniewu, nienawiści, kłótni, walk, narzekań i niecierpliwości, Jezus nauczał, że powinniśmy „nadstawiać drugi policzek” i zawsze okazywać innym miłosierdzie: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół, błogosławcie tych, którzy was przeklinają, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, i módlcie się za tych, którzy was prześladują i znieważają, abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo On sprawia, że słońce wschodzi nad złymi i dobrymi, i zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mt 5:44, 45). Zawsze pamiętajcie, że Bóg jest Duchem, a my WSZYSCY jesteśmy Jego duchowymi dziećmi – innymi słowy, nasz duch (dusza) jest stworzony na obraz Boga! – i to właśnie nasz „materiał duchowy” myśli, czuje, pamięta, kocha, nienawidzi itp. W konsekwencji WSZYSCY spotykamy się z Bogiem każdego dnia naszego życia. On jest każdym, kogo spotykamy!!! Czy kochasz ludzi, których spotykasz? Jeśli tak, to kochasz Boga. Czy nienawidzisz kogoś za coś, co ci zrobił? Jeśli tak, to nienawidzisz Boga! Jeśli żywisz urazę do kogoś, to żywisz urazę do Boga. Czy jesteś niecierpliwy wobec innych kierowców? Jeśli tak, to jesteś niecierpliwy wobec Boga! Nieustannie monitoruj myśli swojego ducha (umysłu) wobec innych ludzi, ponieważ pewnego dnia będziesz odpowiadać za nie bezpośrednio przed Bogiem.
Siódme przykazanie miłości brzmi: „Nie cudzołóż” (Księga Wyjścia 20:14). Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa siódmemu przykazaniumiłości” jest śmierć: „A mężczyzna, który dopuszcza się cudzołóstwa z żoną innego mężczyzny, nawet ten, który dopuszcza się cudzołóstwa z żoną swojego sąsiada, cudzołożnik i cudzołożnica z pewnością zostaną skazani na śmierć” (Księga Kapłańska 20:10). To proste, prawda? A co z lesbijstwem i homoseksualizmem? Bóg nakazał Mojżeszowi: „Jeśli mężczyzna obcuje z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą
236
kobieta, oboje popełnili obrzydliwość: z pewnością zostaną skazani na śmierć; ich krew spadnie na nich” (Księga Kapłańska 20:13). W Biblii odkryjesz, że Bóg zabrania WSZELKIEJ aktywności seksualnej – nawet fantazji seksualnych w umyśle! – z wyjątkiem tej między „mężczyzną i kobietą”, którzy zawarli przymierze małżeńskie. TO jest jedyne miejsce, w którym seks jest akceptowalny w oczach Boga.
Jak więc Paweł odnosił się do cudzołóstwa? Oświadczył: „A oczywiste są uczynki ciała, które to są: cudzołóstwo, nieczystość, rozpusta... O czym wam już wcześniej mówiłem, jak i teraz powtarzam, że ci, którzy takie rzeczy czynią, NIE odziedziczą królestwa Bożego” (Galacjan 5:19-21). Dlatego Paweł słusznie wierzył, że ludzie żyjący w świadomym grzechu seksualnym NIE wejdą do Królestwa Bożego! Jan Objawiciel napisał: „Ale... rozpustnicy... będą mieli swój udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką, co jest drugą śmiercią” (Objawienie 21:8). Angielskie słowo „whoremonger” (rozpustnik) zostało przetłumaczone z greckiego słowa „pornos” występującego w oryginalnym manuskrypcie biblijnym, od którego pochodzi termin „pornografia” i oznacza osobę prowadzącą niemoralne życie seksualne. Dzisiaj świat zaakceptował (w większości) wszelkiego rodzaju grzechy seksualne – od homoseksualizmu i lesbijstwa po cudzołóstwo (seks przedmałżeński) i zdradę małżeńską, od masturbacji (seks solo) i pornografii po trójkąty i pijackie orgie – ale pogląd Boga w żadnym wypadku się nie zmienił! Dzisiaj niezamężne, skąpo ubrane aktorki występują w nocnych programach telewizyjnych i chwalą się swoimi seksualnymi eskapadami, propagując śmiertelnie niebezpieczne przesłanie, że seks przedmałżeński jest w porządku. Jednak Bóg jasno oświadczył, że WSZYSCY świadomi cudzołożnicy zginą! Piotr napisał: „Ale ci, jako naturalne bestie... ZGINĄ CAŁKOWICIE w swoim zepsuciu... Mając oczy pełne cudzołóstwa i nie mogąc przestać grzeszyć” (2 Piotra 2:12, 14).
Jezus powiedział: „Słyszeliście, że powiedziano dawnym ludziom: Nie cudzołóż. Ale ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na kobietę z pożądaniem, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu. A jeśli twoje prawe oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie, bo lepiej jest dla ciebie, aby zginęła jedna z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało zostało wrzucone do piekła” (Mt 5, 27-29). Czy rozumiesz, jak poważnie Bóg traktuje tę kwestię?
237
grzech? To nie jest żart, mój przyjacielu! Z powyższego fragmentu jasno wynika, że Jezus wierzył, iż osoba świadomie prowadząca niemoralne życie seksualne trafi do piekła. Według Jezusa mądry człowiek podjąłby wszelkie niezbędne drastyczne środki, aby powstrzymać się od grzechu seksualnego – nawet wyłupiłby sobie oczy, gdyby było to konieczne! – aby móc wejść do Królestwa Bożego. Przyjacielu, jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, MUSISZ ZDECYDOWAĆ SIĘ ZAPRZESTAĆ ŚWIADOMEGO GRZESZENIA – czyli pokutować! Widzisz, Jezus nigdy nie wypowiedziałby tych radykalnych słów z powyższego fragmentu Pisma Świętego, gdyby ktoś mógł „narodzić się na nowo” po prostu wymamrocząc kilka słów w kościele. Nie, musisz pokonać grzech!!! Tak więc z pewnością siódme przykazanie miłości „Nie cudzołóż” nadal obowiązuje dzisiaj, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią.
Jeśli chcesz cieszyć się seksem, ożeń się! Jeśli chcesz mieć myśli o seksie, ożeń się i myśl tylko o swojej żonie lub mężu. Możesz mnie nienawidzić za to, co mówię, ale NIE stanę przed Bogiem, żeby odpowiadać za napisanie książki z jakimś niedbałym przesłaniem, które jest sprzeczne ze słowami Jezusa Chrystusa i wysyła ludzi do piekła. Nie będę miał twojej krwi na rękach! Biblia jednoznacznie mówi o wiecznym losie tych, którzy popełniają świadome grzechy seksualne: zginą!!! Kocham cię na tyle, by powiedzieć ci tę prawdę: „Małżeństwo jest godne czci we wszystkim, a łoże nieskalane, ale Bóg osądzi rozpustników i cudzołożników” (List do Hebrajczyków 13:4). Oczywiście, wszyscy możemy popełnić błąd i popełnić grzech seksualny, ale oto właściwa reakcja: padnij na kolana i błagaj Boga o przebaczenie, a następnie wstań i ponownie wkrocz na „wąską drogę” prowadzącą do życia wiecznego, absolutnie POSTANAWIAJĄC w swoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach), że nigdy więcej nie popełnisz grzechu seksualnego! Widzicie, tak właśnie osoba „narodzona na nowo” duchowo reaguje na grzech seksualny: walczy z nim i odnosi nad nim zwycięstwo. Zróbcie więc wszystko, co konieczne! Przestańcie oglądać i wspierać nieprzyzwoite programy telewizyjne i seriale komediowe pełne grzesznych aluzji seksualnych, tj. promujące seks przedmałżeński, pornografię, homoseksualizm itp. Nigdy nie odniesiecie zwycięstwa nad grzechem seksualnym, jeśli będziecie karmić swoją duszę (poprzez oczy) ohydnymi wymiotami szatana!
Słuchaj, aby wejść do Królestwa Bożego, MUSISZ mieć w swoim sercu Ducha Świętego Boga. A Duch Boży jest ŚWIĘTY: jest czysty, nieskalany i sprawiedliwy. Nie zamieszka w ciele człowieka.
238
który dopuszcza się świadomego rozwiązłego życia seksualnego. On mieszka w czystych świątyniach! Pamiętajcie słowa Pawła: „Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego Bóg zniszczy, bo świątynia Boga jest święta, a wy jesteście tą świątynią” (1 List do Koryntian 3:16, 17). Widzicie, proszenie Ducha Świętego Boga, aby zamieszkał w ciele nieczystym seksualnie, jest jak proszenie was, abyście zamieszkali w starym, zrujnowanym domu, w którym od podłogi do sufitu pełno jest węży, robaków i szczurów, a do tego cuchnie odchodami. Czy zamieszkalibyście tam? Nie!!! Cóż, Duch Święty również nie zamieszka w nieczystej świątyni. Jeśli więc świadomie popełniasz grzechy seksualne, ostrzegam cię, abyś poprawił swoje postępowanie, zanim skończy się twój czas!
Ósme przykazanie miłości brzmi: „Nie kradnij” (Księga Wyjścia 20:15). Bóg powiedział Mojżeszowi, że karą za grzech „nieposłuszeństwa ósmemu przykazaniu miłości” jest śmierć. Na przykład: „Jeśli ktoś zostanie przyłapany na kradzieży jednego ze swoich braci, synów Izraela, i uczyni z niego towar lub sprzeda go, to ten złodziej poniesie śmierć, a ty usuniesz zło spośród siebie” (Księga Powtórzonego Prawa 24:7). Bóg polecił Izraelitom, aby starali się zwrócić rzeczy, o których wiedzieli, że zostały zgubione, i nie ukrywali ich przed właścicielem: „Jeśli zobaczysz czyjegoś wołu lub owcę błąkającego się, nie udawaj, że tego nie widziałeś; zwróć to właścicielowi. Jeśli nie wiesz, kto jest właścicielem, zabierz je na swoją farmę i trzymaj tam, aż właściciel przyjdzie go szukać, a potem mu je oddaj. To samo dotyczy osłów, ubrań i wszystkiego innego, co znajdziesz. Trzymaj to dla właściciela” (Księga Powtórzonego Prawa 22:1-3, Living Bible). Tak, Bóg nienawidzi kradzieży!
Jak więc Paweł ocenił szanse świadomego złodzieja na wejście do Królestwa Bożego? Stwierdził: „Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi NIE odziedziczą Królestwa Bożego? NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ... Ani złodzieje... ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego” (1 List do Koryntian 6: 9, 10). Jest to tak jasne, jak migający neon! Duch Święty przemawiający przez Pawła nie dał świadomemu złodziejowi ŻADNEJ szansy na wejście do Królestwa Bożego (uzyskanie życia wiecznego). Bez pokuty (zmiany postępowania) dusza złodzieja zginie. Oczywiście ósme przykazanie miłości „Nie kradnij” obowiązuje do dziś, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią.
Zamiast kraść, Biblia uczy nas, że powinniśmy DAWAĆ! Dawajcie
239
swój czas, pieniądze i wszystko, co masz, aby pomagać innym, nie oczekując niczego w zamian. TAKIE jest nastawienie prawej, kochającej, pobożnej osoby! TAK właśnie żyje naśladowca Chrystusa. Jezus nauczał: „Daj temu, kto cię prosi, a od tego, kto chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się” (Mt 5:42). Biblia od początku do końca jest pełna przesłania „daj innym”. Przyjacielu, Bóg bacznie obserwuje wszystko, co robisz, i dostrzeże twoją bezinteresowną dobroczynność płynącą z czystego serca i osobiście cię za to wynagrodzi: „Kiedy pomagasz ubogim, pożyczasz Panu – a On płaci wspaniałe odsetki od twojej pożyczki!” (Przysłów 19:17, Living Bible). Jakie to wspaniałe! Paweł napisał: „Bóg miłuje radosnego dawcę” (2 Koryntian 9:7).
Księga Dziejów Apostolskich zawiera poruszającą historię o człowieku imieniem Korneliusz (nie-Żydzie mieszkającym w Cezarei), który hojnie pomagał ubogim: „Był to człowiek pobożny i bogobojny wraz z całym swoim domem, dawał wiele jałmużny ludowi i zawsze modlił się do Boga” (Dz 10, 2). Podoba mi się to, co Biblia mówi o jego „dawaniu jałmużny”: „Twoje modlitwy i jałmużny doszły do Boga jako pamiątka” (Dz 10,4). Czyż nie jest to wspaniałe! Powtarzam: Bóg nie pomija twojej dobroczynności. A jaka była nagroda Korneliusza za jego hojność? „... Duch Święty zstąpił na nich wszystkich” (Dz 10,44). Otrzymał Ducha Świętego!!! Tak, Bóg zawsze nagradza dawcę: „Ja, Pan, badam serce i sprawdzam nerki, aby każdemu odpłacić według jego postępowania i według owoców jego czynów” (Jeremiasz 17:10). A Duch Święty jest zdecydowanie najlepszym darem, jaki można otrzymać!
Tak, zamiast czynić zło poprzez kradzież, Biblia uczy nas, że powinniśmy dawać „życie” innym. Jezus sugerował nakarmienie głodnych, napawanie spragnionych, ubieranie nagich oraz odwiedzanie chorych, wdów i więźniów. Wszystkie te działania dają „życie” duchom (duszom) ludzi. Podczas Sądu Ostatecznego Jezus objawił, że tak będzie wyglądała przyszłość tych, którzy „NIE dawali innym”: „Wtedy powie (Bóg) również tym po lewej stronie: Odejdźcie ode Mnie, przeklęci, do ognia wiecznego, przygotowanego dla diabła i jego aniołów. Byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie; byłem nagi, a nie ubraliście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie” (Mt 25, 41-43). Ludzie będą wołać: „Kiedy widzieliśmy Cię w takiej sytuacji, Panie?”. A Bóg odpowie: „Byłem
240
„materiał duchowy” w każdym człowieku na Ziemi! Ale byliście zbyt zajęci własnym życiem, ambicjami i materializmem, aby mi pomóc. A teraz odejdźcie ode mnie na zawsze, przeklęte dzieci!” Przyjacielu, wzywam cię, abyś przestał okradać, rabować i oszukiwać ludzi, firmy i organizacje, a swoje życie poświęcił „dawaniu innym”: karm głodnych, gasić pragnienie spragnionych, ubieraj nagich, przyjmuj obcych i odwiedzaj chorych, uwięzionych i wdowy! Są to czyny (dzieła), które wynikają z pełnych miłości myśli tańczących w głowach ludzi „narodzonych na nowo” z Ducha Świętego Boga.
Dziewiąte przykazanie miłości brzmi: „Nie będziesz fałszywie świadczył przeciw bliźniemu swemu” (Księga Wyjścia 20:16). Oznacza to, że nie wolno kłamać! Bóg polecił Mojżeszowi ukarać śmiercią tych, którzy grzeszą, „nie przestrzegając dziewiątego przykazaniamiłości”. Na przykład: „Jeśli fałszywy świadek wystąpi przeciwko komuś, aby zeznawać przeciwko niemu coś, co jest nieprawdziwe...wtedy uczynicie mu tak, jak on zamierzał uczynić swemu bratu, aby w ten sposób usunąć zło spośród was” (Księga Powtórzonego Prawa 19:16, 19). Innymi słowy, jeśli ktoś chciał zabić innego człowieka za coś, o co fałszywie go oskarżył... to kłamca miał zostać zabity! Tak, gniew Boży spoczywa na głowie kłamcy.
Jak Paweł postrzegał grzech kłamstwa? Twierdził on: „Będąc przepełnieni wszelką nieprawością... spierający się, OSZUCY... plotkarze, obmówcy... którzy znając wyrok Boży, że ci, którzy popełniają takie rzeczy, zasługują na śmierć” (Rzymian 1:29-32). Innymi słowy, Paweł wierzył, że świadomy, ciągły kłamca nie odziedziczy Królestwa Bożego! Bóg ogłosił to samo poprzez Jana Objawiciela: „Wszyscy kłamcy będą mieli swój udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką, co jest śmiercią drugą” (Objawienie 21:8). Nie, wieczna przyszłość nie wygląda różowo dla osoby, która jest oszukańczym, intrygującym i przebiegłym kłamcą! Z pewnością dziewiąte przykazanie miłości „Nie będziesz fałszywie świadczył” nadal obowiązuje dzisiaj, a jego nieprzestrzeganie nadal skutkuje śmiercią.
Zamiast kłamać, Biblia uczy nas, że zawsze powinniśmy mówić prawdę. Paweł napisał: „Starajcie się o to, co jest dobre w oczach ludzkich” (Rzymian 12:17). Ponownie pouczył: „abyśmy prowadzili spokojne i ciche życie w całej pobożności i uczciwości” (1 Tymoteusza 2:2). Przyjacielu, nieustannie staraj się mówić prawdę i bądź uczciwy w każdej sytuacji wobec wszystkich!
241
I oczywiście dziel się Ewangelią przy każdej okazji, ponieważ jest to PRAWDA! Świadcz innym o Prawdzie, opowiadając, jak Bóg zmienił twoje życie.
Dziesiąte przykazanie miłości brzmi: „Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani niczego, co należy do bliźniego twego” (Księga Wyjścia 20:17). Nazywam to „prawem brudu”, ponieważ wielokrotnie powtarzałem w tej książce, że wszystko, co „widzisz” na tym świecie, jest tylko brudem. A pożądanie brudu jest po prostu GŁUPOTĄ! Nawet fizyczne ciało człowieka jest tylko brudem. Dlatego też pożądanie go jest głupotą! Kiedy ślinisz się, podziwiając piękno czyjegoś ciała fizycznego, pozwól swojemu umysłowi przełączyć się i wyobraź sobie, że każdy atom tworzący jego fizyczność pochodzi z pożywienia, które zjadł, a które wyrosło z brązowej ziemi leżącej na planecie Ziemia od tysięcy lat. Głupie, prawda? Jednak ludzie nadal świadomie pożądają (pragną) brudu swoimi oczami i sercem. Przyjacielu, dziesiąte przykazanie miłości jest w rzeczywistości „pragnieniem, które rodzi się w duchu człowieka”, a następnie prowadzi go do nieposłuszeństwa wszystkim pozostałym dziesięciu przykazaniom miłości! Rozumiesz? Innymi słowy, „pożądanie ziemi” prowadzi ludzi do miłości do pieniędzy (bałwochwalstwa), kradzieży, zabijania, cudzołóstwa itp. Wiemy już, że Bóg ogłosił karę śmierci za te grzechy, dlatego konsekwencją pożądliwości (jeśli została zrealizowana) była również śmierć.
Jak więc Paweł postrzegał chciwość? Powiedział: „Czy nie wiecie, że NIEPRAWI nie odziedziczą królestwa Bożego? NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ... ani chciwi, ani pijacy... nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 List do Koryntian 6:9, 10). To dość dosadne i bezpośrednie stwierdzenie, prawda? Paweł był głęboko przekonany, że chciwi ludzie trafią do piekła. Ponownie napisał: „Wiedzcie bowiem, że żaden... chciwy człowiek, który jest bałwochwalcą, nie ma udziału w królestwie Chrystusa i Boga” (List do Efezjan 5:5). Tak więc dziesiąte przykazanie miłości „Nie będziesz pożądał” nadal obowiązuje i nieposłuszeństwo wobec niego nadal skutkuje śmiercią.
Zamiast pożądania brudu, powinniśmy kochać, pomagać i modlić się za naszych braci i siostry na całym świecie. Rozumiesz różnicę? Oznacza to, że przenosimy naszą miłość i uczucia z tego, co widzimy (atomów), na to, czego nie widzimy (rzeczy duchowe) – ludzi.
242
serca (dusze)! Bardzo ważne jest, abyście zrozumieli tę kwestię. Przestańcie kochać brud i pokochajcie Boga, który jest niewidzialną „materią duchową” wewnątrz ludzi! Paweł napisał: „Nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne, ponieważ to, co widzialne, jest przemijające, a to, co niewidzialne, jest wieczne” (2 List do Koryntian 4:18). Amen.
Oto one, mój przyjacielu: 10 przykazań miłości, które Bóg umieścił W ARCE PRZYMIERZA!!! Jeśli zdecydujemy się żyć zgodnie z tymi 10 przykazaniami miłości, osiągniemy życie wieczne (nie doświadczymy drugiej śmierci duchowej), ponieważ mają one moc przemiany duszy: „Prawo Pana jest doskonałe, przemienia duszę” (Psalm 19:7). Słowo „nawraca” zostało przetłumaczone z oryginalnego hebrajskiego słowa „šûb”, które oznacza: zawrócić, powrócić; przywrócenie relacji, tak jak wtedy, gdy ktoś powraca do Boga w pokucie. Innymi słowy, nasza świadoma decyzja o przestrzeganiu Prawa Bożego (10 przykazań miłości) przywróci relację naszej duszy z Bogiem! Czy rozumiecie? W ten sposób „Prawo Pana” nawraca duszę!!! Pamiętajcie, Piotr głosił: „Nawróćcie się więc i pokutujcie, aby grzechy wasze zostały zgładzone, gdy nadejdą czasy ochłody od Pana, a On pośle Jezusa Chrystusa” (Dzieje Apostolskie 3:19, 20). Widzicie, wasza skrucha (nawrócenie) skłoni Boga do wymazania waszych grzechów podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa. Jezus potwierdził to również, mówiąc: „Jeśli się nie nawrócicie... nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18:3).
Tak, Boża opowieść (przypowieść) o Izraelitach była bezbłędnie dokładna, a „część dotycząca pustyni” doskonale odzwierciedlała stan, w jakim znajdowały się/znajdują się dusze CAŁEJ ludzkości od czasu grzechu Adama i Ewy. Spójrzcie, Boże „zbawienie (od niewoli grzechu)” dla ludzkości poprzez Mesjasza, Jezusa Chrystusa, było postanowione jeszcze przed stworzeniem Ziemi! Tak więc WSZYSTKIE dusze ludzkości na Ziemi były i nadal są na „pustyni”, a dotarcie do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego) było ZAWSZE możliwe. Wszystko, co ludzkość MUSIAŁA ZROBIĆ – bez względu na to, gdzie i kiedy żyła na Ziemi lub w jakim kraju – to wybrać drogę miłości (dobra) zamiast drogi grzechu (zła), zgodnie z 10 przykazaniami miłości, a Bóg pozwoliłby ich duszom otrzymać życie wieczne poprzez wejście do Królestwa Bożego. Następnie Bóg ogłosił Izraelitom na pustyni: „To
243
którego będziesz przestrzegał, abyś ŻYŁ i ODZIEŻYŁ ziemię, którą Pan, Bóg twój, daje ci” (Księga Powtórzonego Prawa 16:20). Podobnie, jeśli będziesz podążał DROGĄ sprawiedliwości, przestrzegając 10 Przykazań Miłości, będziesz żył wiecznie, ODZIEŻYWAJĄC Królestwo Boże!
Kiedy byłem dzieckiem, było dla mnie oczywiste, że 10 przykazań miłości miało być przestrzeganych przez CAŁĄ ludzkość, ale zawsze zastanawiało mnie, dlaczego Bóg poprzedził je słowami: „Ja jestem Pan, twój Bóg, który WYPROWADZIŁ CIĘ z ziemi egipskiej, z domu niewoli...” (Księga Wyjścia 20:2). Następnie, po wypowiedzeniu tych słów, Bóg zaczął wygłaszać swoje 10 przykazań miłości do Izraelitów: „Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie... itd., itd.” (Księga Wyjścia 20:3). Zdezorientowany, często zastanawiałem się: „O co chodzi, Boże? Jakie znaczenie ma dla MNIE wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej w kontekście przestrzegania przez mnie 10 przykazań miłości?”. Nie potrafiłem tego połączyć. Na szczęście Bóg osobiście odpowiedział na moje odwieczne pytanie w błogosławiony szabatowy poranek 8 grudnia 2007 roku! Teraz wiem – i ty też wiesz! – że niewola Izraelitów w Egipcie i późniejsze wyzwolenie ich przez Boga za pośrednictwem Mojżesza miało być proroczą opowieścią (przypowieścią) skierowaną do CAŁEJ ludzkości, wyjaśniającą, w jaki sposób Bóg wyzwoli dusze CAŁEJ ludzkości z niewoli grzechu.
W ten sposób słowa wprowadzające Boga, rozpoczynające 10 przykazań miłości, były/są w rzeczywistości skierowane do CAŁEJ ludzkości: „Ja jestem Pan, twój Ojciec Bóg. Z miłości posłałem mojego jedynego Syna, Jezusa, aby umarł za was. On złożył swoją bezgrzeszną duszę, znosząc straszliwe tortury i duchowe oddzielenie ode mnie na krzyżu, aby zapłacić karę śmierci za wasze dusze, ponieważ grzech trzymał was w niewoli, trwale oddzielając od mnie. Tak, wasze dusze były duchowo martwe – oddzielone od mojej życiodajnej mocy. Ale chciałem was z powrotem przy sobie: chciałem, abyście żyli ze mną na zawsze! Dlatego wykonałem swoją część i uwolniłem wasze dusze od duchowej niewoli grzechu i śmierci poprzez Chrystusa. Skoro więc zrobiłem TO dla was (udostępniając wam przebaczenie grzechów), oto co musicie zrobić, aby je otrzymać: chcę, abyście przeżyli swoją ziemską podróż w posłuszeństwie moim 10 Przykazaniom Miłości!!! Jeśli to dla mnie zrobicie, zaopiekuję się wami i poprowadzę was do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego).
244
gdzie otrzymasz życie wieczne i doświadczysz rozkoszy, o których teraz nawet nie śnisz. Ale jeśli odmówisz życia na Ziemi w posłuszeństwie moim 10 Przykazaniom Miłości, to unieważnisz zbawienie, które zapewniłem ci poprzez Chrystusa! Twoje nieposłuszeństwo (grzech) będzie kpiną z miłości, którą ci okazałem!!! I za tę niegodziwość przeklnę cię na wieczne potępienie! Z pewnością doświadczysz pełnego gniewu mojego, przeżywając drugą śmierć duchową (zewnętrzną ciemność), gdzie twoja dusza zostanie na zawsze odcięta od mojej i będzie płacz i zgrzytanie zębów!
Wow, dziękuję Ci, Ojcze Boże, za otwarcie moich duchowych oczu na Prawdę Twojego Słowa. Przyjacielu, czy dostrzegasz związek między wybawieniem przez Boga poprzez Chrystusa a naszą potrzebą przestrzegania 10 przykazań miłości (pokuty za grzechy), aby uzyskać życie wieczne? Posłuchaj, jeśli Bóg NIE wybawił nas z niewoli grzechu, to nadal jesteśmy duchowo martwi!!! Jeśli tak jest, to nie ma absolutnie żadnej korzyści w przestrzeganiu przez nas 10 przykazań miłości Boga, ponieważ i tak wszyscy zginiemy. Rozumiesz? Dlatego Paweł napisał: „A jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, daremna jest wasza wiara; JESZCZE JESTEŚCIE W SWOICH GRZECHACH. Wtedy też ci, którzy zasnęli w Chrystusie, zginęli” (1 Koryntian 15: 17, 18). Widzicie, wybawienie Boże przez Jezusa Chrystusa i nasze przestrzeganie 10 przykazań miłości idą w parze; jakkolwiek by na to nie patrzeć, jedno jest bezwartościowe bez drugiego. Przeczytajcie jeszcze raz ostatnie zdanie, bo nie można napisać słów bardziej prawdziwych!!! Jeśli bowiem nadal będziemy żyć w grzechu (czynić zło, nie przestrzegając 10 przykazań miłości), to Jezus Chrystus umarł na próżno, ponieważ i tak zginiecie. I odwrotnie, jeśli porzucicie grzech (czynić dobro, przestrzegając 10 przykazań miłości), ale Jezus nigdy nie umarł za was, to również zginiecie, ponieważ WSZYSCY zgrzeszyliście kiedyś, a wystarczy jeden grzech, aby oddzielić duszę od Boga na zawsze: „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i nie osiągnęli chwały Bożej” (Rzymian 3:23). W konsekwencji tylko obie te rzeczy (nadprzyrodzone wybawienie przez Boga poprzez Jezusa i nasze przestrzeganie 10 przykazań miłości) zapewnią duszy życie wieczne. Dlatego Paweł napisał surowo: „Oprzytomniejcie i przestańcie grzeszyć” (1 Koryntian 15:34, Living Bible).
Innym sposobem, w jaki Biblia wyjaśnia to wszystko, jest użycie „koncepcji prawa”. Jeśli pamiętacie, poruszyłem ten temat w rozdziale
245
3: Bóg, najwyższa władza, ma absolutne prawo do ustanawiania prawa (praw) i egzekwowania go; nieposłuszeństwo prawu Bożemu (10 przykazań miłości) jest samą definicją grzechu: „grzech jest bowiem przekroczeniem prawa” (1 List św. Jana 3:4); i ZAWSZE istnieje „konsekwencja, którą trzeba ponieść” za nieposłuszeństwo prawu. Pamiętajmy, że pierwszym prawem, jakie Bóg dał ludzkości, było „NIE jeść z drzewa poznania dobra i zła”, ponieważ konsekwencją tego byłaby śmierć duchowa (duchowe oddzielenie od Boga). Pamiętajcie też, że Adam i Ewa nie posłuchali Prawa Bożego (zgrzeszyli), co natychmiast poddało WSZYSTKIE (przyszłe) dusze ludzkości karze śmierci zgodnie z Prawem Bożym! Innymi słowy, Biblia podaje, że cała ludzkość znalazła się teraz „pod Prawem”, co po prostu oznaczało, że dusze ludzkości były zniewolone Prawem grzechu i śmierci.
Następnie wyjaśniłem tę „koncepcję prawa” za pomocą analogii, którą teraz rozwinę, aby uwzględnić przesłanie tego rozdziału. Oto ta analogia: w pewnym kraju, w którym obowiązuje prawo stanowiące, że „osoba skazana za morderstwo pierwszego stopnia podlega karze śmierci”, był mężczyzna, który złamał to prawo i został skazany na śmierć. Wyjaśniłem, że... podczas gdy mężczyzna ten przebywa w celi śmierci, jest uważany za „podlegającego prawu”. Innymi słowy, podlega konsekwencjom nieprzestrzegania prawa, a mianowicie karze śmierci! Mówiąc prościej, mężczyzna ten jest zniewolony przez prawo, siedząc w celi więziennej i czekając na dzień egzekucji! Nie ma nadziei ani wyjścia. Jeszcze raz powtórzę, że TO jest prawdziwa, całkowita i absolutna definicja bycia „podlegającym prawu”, a dusze CAŁEJ ludzkości znalazły się w dokładnie takiej sytuacji po grzechu Adama i Ewy.
Ale wtedy wydarzyło się coś cudownego i niesamowitego: pewnego dnia, gdy mężczyzna przebywał w celi śmierci (zgodnie z prawem), kilku strażników podeszło do niego, otworzyło drzwi celi i powiedziało: „Jesteś WOLNY!”. Mężczyzna był oszołomiony i zapytał: „Jak to możliwe?”. Odpowiedzieli: „Ktoś przyszedł i zdecydował się umrzeć za ciebie, i już został za ciebie stracony!”. Czy rozumiesz? Ktoś uwolnił tego człowieka od przekleństwa prawa. Ktoś uwolnił go z niewoli! Nie był już skazany na śmierć za nieposłuszeństwo prawu. Innymi słowy, nie był już „poddany prawu”. BYŁ WOLNY!!! Przyjacielu, właśnie to uczynił dla nas Bóg poprzez bezgrzeszną śmierć Jezusa na krzyżu! Bóg zapłacił za nasz wyrok śmierci, otworzył drzwi naszej celi i uwolnił nas z niewoli prawa grzechu. Innymi słowy, nie jesteśmy już
246
nie podlegamy już konsekwencjom „śmierci duchowej” za nieposłuszeństwo Prawu. Mówiąc prosto i zgodnie z Biblią: jesteśmy „wolni od Prawa”. Paweł napisał więc: „Albowiem Duch życia w Chrystusie Jezusie uwolnił mnie od prawa grzechu i śmierci” (Rzymian 8:2). Czy rozumiesz? Ten niesamowity akt miłości Boga (w imieniu Jego duchowych dzieci) jest biblijnie określany jako „łaska Boża” lub „miłosierdzie Boże”. Innymi słowy, w ten sposób Bóg okazał swoją wielką miłość, łaskę i miłosierdzie wobec dusz CAŁEJ ludzkości!
Wróćmy jednak do bohatera przypowieści... Czy jego wolność (od prawa) oznacza, że może teraz bezkarnie popełniać morderstwa? Absolutnie NIE!!! Prawo kraju nadal obowiązuje! Jeśli mężczyzna wyjdzie i będzie nadal mordował, zostanie ponownie złapany i sam stanie przed karą śmierci. Rozumiecie? Podobnie zbawienie Boże (od Prawa) poprzez Jezusa Chrystusa NIE jest darmową kartą podarunkową do grzechu, ponieważ Prawo grzechu i śmierci nadal obowiązuje!!! Jezus powiedział: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo... Zaprawdę, powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z Prawa, aż wszystko się wypełni” (Mt 5:17-18). Widzicie, Bóg NIE zniszczył prawa, ono nadal istnieje i głosi: „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzymian 6:23). A ponieważ „grzech” to „nieposłuszeństwo 10 Przykazaniom Miłości”, jeśli świadomie będziemy nadal żyć w nieposłuszeństwie wobec TEGO Prawa, ostatecznie sami zapłacimy karą śmierci, zabijając własną duszę!
Teraz powinieneś być w stanie jasno i doskonale zrozumieć niezwykle mądre słowa Pawła: „Grzechem bowiem nie będzie panować nad wami, ponieważ nie jesteście poddani Prawu, ale łasce. Co więc? Czy mamy grzeszyć, ponieważ nie jesteśmy poddani Prawu, ale łasce? Niech Bóg broni! Czy nie wiecie, że komu oddajecie się jako niewolnicy do posłuszeństwa, tego jesteście niewolnikami, czy to grzechu, który prowadzi do śmierci, czy posłuszeństwa, które prowadzi do sprawiedliwości?” (Rzymian 6:14-16). Czy rozumiesz? Jeśli nadal będziemy grzeszyć (nie przestrzegać 10 przykazań miłości), będziemy niewolnikami grzechu, a nasza dusza zginie! Jezus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest sługą grzechu” (J 8:34). Ale jeśli świadomie zdecydujemy się przestać grzeszyć (przestrzegać 10 przykazań miłości), stajemy się sługami posłuszeństwa, a nasza dusza zostanie uczyniona sprawiedliwą podczas chwalebnego powrotu Chrystusa, dzięki czemu otrzymamy życie wieczne od Boga.
247
łaska poprzez odkupienie Jezusa (przebaczenie naszych grzechów).
Mój przyjacielu, sprawa wygląda tak: jeśli nadal świadomie grzeszysz, zachowujesz się tak, jakbyś nadal był niewolnikiem grzechu! Innymi słowy, zachowujesz się tak, jakby Bóg nie uwolnił cię od kary śmierci przewidzianej przez Prawo grzechu. Rozumiesz? Odnosząc to do historii Izraelitów (przypowieści), oto obrazowy przykład tego, jak absurdalne jest „ciągłe, świadome grzeszenie” w życiu duchowego dziecka z perspektywy Boga: To tak, jakby Izraelita na pustyni chciał i błagał Mojżesza, aby zebrał grupę mężczyzn, którzy codziennie zmuszaliby go do noszenia ciężkich cegieł, aż będzie tak zmęczony, że ledwo będzie mógł stać, jednocześnie chłostając jego plecy, aż będą pokryte krwawymi ranami. (Pamiętaj, że była to praca, którą Izraelici musieli wykonywać z powodu niewoli w Egipcie!) Czy potrafisz pojąć absurdalność pragnienia tego Izraelity? Jaki głupiec nadal chciałby WYKONYWAĆ pracę niewolnika po uwolnieniu? Jednak właśnie to ROBISZ, kiedy nadal popełniasz grzechy (nie przestrzegasz 10 przykazań miłości) po uwolnieniu od niewoli grzechu przez Jezusa Chrystusa! To NAPRAWDĘ tak, jakbyś śmiał się z wolności, którą dał ci Bóg. Równie dobrze mógłbyś stać obok Jezusa, gdy był przywiązany do krzyża na ziemi, i sam na niego pluć! Bo właśnie to robisz za każdym razem, gdy świadomie grzeszysz (nie przestrzegasz 10 przykazań miłości)! Jakie to niebezpieczne, robić coś takiego na oczach Żywego Boga.
Tak, przyjacielu, nasze życie jest duchową podróżą przez „pustynię”, gdzie Bóg wystawia każdego z nas na próbę. Teraz powinieneś zrozumieć, dlaczego „pustynia” była częstym miejscem akcji wielu biblijnych opowieści – ponieważ symbolizowała ona to, czym stała się planeta Ziemia po pojawieniu się grzechu na świecie. Słowo „pustynia” pojawia się w Biblii 305 razy. Jezus był kuszony przez 40 dni i 40 nocy na „pustyni”, ponieważ Bóg chciał, aby w Jego życiu miało miejsce fizyczne (widoczne) wydarzenie, które uświadomiłoby ludzkości, że Jezus doświadczył tych samych pokus, z którymi WSZYSCY zmagamy się na Ziemi, ale nigdy nie zgrzeszył: „Nie mamy bowiem arcykapłana (Jezusa), który nie mógłby współczuć naszym słabościom, lecz był kuszony we WSZYSTKICH rzeczach tak jak my, z wyjątkiem grzechu” (List do Hebrajczyków 4:15). Widzicie, „pustynia” była idealnym symbolicznym miejscem, w którym Jezus mógł być kuszony – ale nigdy nie zgrzeszył – aby odzwierciedlić znaczenie starożytnej izraelskiej przypowieści Boga o „pustyni”.
248
część” — gdzie Izraelici zostali poddani próbie, aby sprawdzić, czy wejdą do Ziemi Obiecanej: „Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła” (Mt 4, 1).
Jan Chrzciciel mieszkał na „pustyni”, przygotowując świat na przyjście Zbawiciela. Jan był poprzednikiem Jezusa dla ludzkości i wzywał ludzi do pokuty za grzechy: „On powiedział: Jestem głosem wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską” (J 1,23). Marek zapisuje: „Jan chrzcił na pustyni i głosił chrzest pokuty dla odpuszczenia grzechów” (Ewangelia Marka 1:4). Tak, wszyscy będziemy musieli pokutować na „pustyni” – w obecnym wieku na planecie Ziemia – jeśli chcemy uzyskać przebaczenie naszych grzechów! Czy zatem widzicie, jak doskonałym miejscem była „pustynia” dla Jana Chrzciciela, aby wypełnić swoje boskie zadanie?
Ponadto wiemy, że Biblia porównuje dusze ludzkie do „zbłąkanych owiec”: „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas poszedł swoją własną drogą” (Izajasz
53:6). Oznacza to po prostu, że CAŁA ludzkość zgrzeszyła. Jednak Jezus opowiedział przypowieść pokazującą, jak bardzo jest podobny do pasterza poszukującego swojej zagubionej owcy. A gdzie, jak myślisz, znajdowały się „owce” w tej przypowieści? Zgadza się... były na „pustyni”!!! Jezus powiedział: „Któż z was, mając sto owiec, a zgubiwszy jedną z nich, nie pozostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie pójdzie za zagubioną, aż ją znajdzie?” (Łukasz 15:4). Rozumiecie? W Biblii „pustynia” zawsze symbolizuje „grzeszny wiek na planecie Ziemia”.
Apostoł Paweł doskonale rozumiał, że Bóg stworzył 40-letnią „wędrówkę po pustyni” Izraelitów jako przykład (przypowieść), aby nauczyć CAŁĄ ludzkość, jak powinna żyć na Ziemi, aby uzyskać życie wieczne – tj. osiągnąć i wejść do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego). Napisał: „Ale wielu z nich (Izraelitów) Bóg NIE był zadowolony, ponieważ zostali pokonani na pustyni. A to wszystko stało się dla nas PRZYKŁADEM, abyśmy nie pożądali złych rzeczy (grzechów), tak jak oni pożądali” (1 Kor 10:5, 6). Paweł mówił dalej o ich konkretnych „złych pożądliwościach (grzechach)” związanych z bałwochwalstwem, cudzołóstwem itp. – WSZYSTKICH 10 przykazaniach miłości – i powiedział: „Wszystko to stało się im przykładem – jako lekcja dla nas – aby nas ostrzec przed POPEŁNIANIEM tych samych rzeczy; zostało to SPISANE, abyśmy mogli to przeczytać.
249
o nich i ucz się od nich w tych ostatnich dniach, gdy świat zbliża się do końca” (1 List do Koryntian 10:11, Living Bible). Wow! Widzisz, przyjacielu, Biblia potwierdza, że historia Izraelitów była dokładnie tym, co Bóg objawił mi 8 grudnia 2007 roku: proroczą historią (przypowieścią), którą Bóg sprawił, że wydarzyła się w prawdziwym życiu, z udziałem prawdziwych ludzi, a następnie została spisana, aby ludzkość mogła o niej przeczytać i nauczyć się WSZYSTKIEGO, co wiąże się z „podróżą duszy z powrotem do Boga”!
W kolejnych rozdziałach wyjaśnię wiele biblijnych terminów i pojęć, które obecnie powodują wiele zamieszania w kwestii tego, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. Kiedy zrozumiesz to jasno, będziesz zdumiony, ponieważ wszystkie pojęcia i terminy prowadzą do tego samego wniosku: pokuta (przestrzeganie 10 przykazań miłości Boga) prowadzi do życia wiecznego! Pojęcia te są tak całkowicie synergiczne, że będziesz zaskoczony, jak proste i zwięzłe jest przesłanie Biblii! Pojęcia te to: miłość, prawda, Duch Święty, wydawanie owoców, wiara, miłość do pieniędzy, wola Boża, Słowo Boże i bojaźń Boża.
250
Rozdział 11
MIŁOŚ Ć
„Będziesz KOCHAŁ Pana, Boga swego, całym swoim sercem... Będziesz KOCHAŁ swego bliźniego jak siebie samego.
Na tych dwóch przykazaniach opiera się CAŁE PRAWO” (Mt 22, 37-40)
Cóż za pozornie trudny temat dla autora... Miłość! Jednak w Biblii termin „miłość” jest jasno zdefiniowany, a ja ostentacyjnie pokazuję jego definicję w całej tej książce, nazywając 10 przykazań „10 przykazaniami MIŁOŚCI”. Przyjacielu, mówiąc najprościej, miłość WYRAŻA SIĘ poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości. To takie proste! Uświadom to sobie, naucz się tego, przyswajaj to i utrwal wswoimduchudo tego stopnia, że ilekroć usłyszysz jedno pojęcie, natychmiast pomyślisz o drugim. Tak więc, gdy widzisz lub słyszysz słowo „miłość”, powinieneś automatycznie pomyśleć o „przestrzeganiu 10 przykazań”. I odwrotnie, kiedy widzisz lub słyszysz wyrażenie „przestrzegaj (10) przykazań”, powinieneś automatycznie myśleć o „miłości”. Lub, tak jak ja, po prostu połącz te dwa terminy, abyś na zawsze wiedział, że miłość przejawia się poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości!
Zastanów się logicznie: czy kochasz Boga, gdy bluźnisz (przeklinasz) Jego imię? Czy kochasz Boga, gdy „pieniądze” są twoim bożkiem? Czy kochasz Boga, gdy odmawiasz spędzenia dnia szabatu z Nim? Czy
251
Czy kochasz kogoś, kiedy go okradasz? Czy kochasz kogoś, kiedy go mordujesz (nienawidzisz)? Czy kochasz kogoś, kiedy go okłamujesz? I tak dalej, i tak dalej, mógłbym wymieniać kolejne przykazania miłości. Przyjacielu, odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi: wielkie, tłuste... NIE! „Kochamy” tylko wtedy, gdy ROBIMY rzeczy z „pozytywnej strony” tabeli 10 przykazań miłości i NIE ROBIMY rzeczy z „negatywnej strony”. To takie proste! Zamiast przeklinać Boga, miłość wielbi i gloryfikuje Jego imię; zamiast czcić pieniądze (brudne dobra materialne), miłość czci Boga („duchową materię” wewnątrz każdego człowieka); zamiast pracować w Boży dzień szabatu, miłość nie może się doczekać, aby spędzić spokojny dzień z Bogiem każdego tygodnia. Zamiast kraść, miłość daje (karmi głodnych, ubiera nagich itp.); zamiast mordować, miłość przebacza (okazuje miłosierdzie); zamiast kłamać, miłość mówi prawdę – i tak dalej, zgodnie z 10 przykazaniami miłości.
Przyglądając się bliżej 10 przykazaniom miłości, odkrywamy coś niesamowitego: pierwsze 4 przykazania miłości dotyczą tego, „jak kochać Boga”, a ostatnie 6 przykazania miłości dotyczą tego, „jak kochać bliźniego”! A jak nazywa się „kochanie Boga całym sercem i kochanie bliźniego jak siebie samego”? To ZŁOTA ZASADA!!! Innymi słowy, 10 przykazań miłości jest po prostu rozbudowaną (lub bardziej szczegółową) wersją złotej zasady [patrz rysunek nr 8, strona 221]. W rzeczywistości Bóg przekazał Mojżeszowi SŁOWA „Złotej zasady”, a ten zapisał je w Piśmie Świętym: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą i całą swoją mocą” (Księga Powtórzonego Prawa 6:5). Oraz: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego” (Księga Kapłańska 19:18).
Ok, więc kochamy Boga poprzez:
1. Nie mamy innych bogów poza Nim 2. Nie czcząc bożków
3. Nie bluźnimy Jego imienia
4. Świętując Jego dzień szabatu A
kochamy naszego bliźniego poprzez:
252
Czci naszą matkę i ojca Nie zabijamy (nie nienawidzimy)
Nie cudzołożenia (nie pożądania seksualnego) Nie kradzieży
Nie kłamie Nie pożądamy
W poprzednim rozdziale dowiedzieliśmy się, że Jezus odpowiedział na pytanie mężczyzny „co MUSZĘ ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne”, wymieniając 10 przykazań miłości i mówiąc: „Przestrzegaj (ROBIJ) ich!”. Czy w Biblii znajduje się przykład, w którym Jezus odpowiada na to samo pytanie, mówiąc: „przestrzegaj złotej zasady”? Jeśli tak, to potwierdzałoby to to, comówię – mianowicie, że złota zasada jest równoznaczna z dziesięcioma przykazaniami miłości. I tak, w Biblii znajduje się taka wymiana zdań! Pewnego dnia pewien prawnik wstał i zapytał Jezusa: „Nauczycielu, co mam ROBIĆ, aby otrzymać życie wieczne?” (Łk 10:25). Jezus zapytał tego człowieka: „Co jest napisane w Prawie? Jak ty to czytasz?” (Łk 10:26). Zwróćcie uwagę, że odpowiedź Chrystusa na pytanie prawnika potwierdza, że ODPOWIEDŹ na pytanie „co MUSZĘ ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne” znajduje się w PRAWIE, którym jest Tora (pierwsze 5 ksiąg Biblii)!!! Prawnik odpowiedział: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem, a swojego bliźniego jak siebie samego” (Łk 10:27). Jezus odpowiedział: „Dobrze odpowiedziałeś. Czyń to, a będziesz żył” (Łk 10:28). Wow, więc to się zgadza! „Złota zasada” jest jedynie skróconym (zwięzłym) podsumowaniem 10 przykazań miłości. Przyjacielu, jeśli zdecydujesz się żyć na Ziemi zgodnie ze „złotą zasadą”, twoja dusza będzie żyła wiecznie!
Oczywiście Jezus doskonale wiedział, co oznaczała starożytna historia (przypowieść) Izraelitów – przesłanie Boga do CAŁEJ ludzkości dotyczące WSZYSTKIEGO, co wiąże się z powrotem duszy do Boga – zawarta w żydowskich zwojach, więc ilekroć ktoś pytał go „co MUSZĘ ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne”, prawdopodobnie myślał: „Ludzie, czyż nie wiecie, o czym mówią Pisma? Jestem prorokiem „podobnym do Mojżesza” i w końcu przybyłem na planetę Ziemię, aby wyprowadzić wasze (ludzkie) dusze z niewoli podczas 4000. roku istnienia Ziemi! Jeśli chodzi o to, co WY, ludzie, musicie zrobić, aby uzyskać życie wieczne–nigdy nie było to
253
zmieniłeś się! — musisz KOCHAĆ, co oznacza, że MUSISZ pokutować za swoje grzechy (brak miłości), przestrzegając 10 przykazań miłości. O tym właśnie jest „40 lat wędrówki po pustyni” w historii Izraelitów (przypowieści)! Dlatego mój Ojciec wypowiedział i zapisał 10 przykazań miłości na kamiennych tablicach i umieścił je w Arce! Dlaczego ludzie tego nie rozumieją? Dlaczego nadal próbujecie zachowywać się tak, jakbyście nie wiedzieli, co musicie zrobić, aby wejść do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego), skoro droga, która tam prowadzi, jest już zapisana w waszych sercach? Wiecie, co jest dobre (miłość), i wiecie, co jest złe (grzech); dlatego podążajcie drogą dobra (miłości) i przestańcie czynić zło (grzech). To jest dokładnie to, co wasi ojcowie na pustyni musieli zrobić, aby wejść do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego) i to jest nadal to, co musicie zrobić dzisiaj! Ludzkość musi przestrzegać 10 przykazań miłości, inaczej zginie na pustyni”.
Analizując skondensowane streszczenie Złotej Zasady zawierające 10 przykazań miłości, dostrzegamy nieskazitelną mądrość Boga w KOLEJNOŚCI, w jakiej pierwotnie wymienił (wypowiedział i zapisał) 10 przykazań miłości dla Mojżesza i Izraelitów na górze Synaj, ponieważ najpierw wymienił 4 przykazania dotyczące „jak kochać Boga”, a następnie 6 przykazania dotyczące „jak kochać bliźniego”. Jakże doskonała i piękna była ta kolejność w 1334 r. p.n.e., kiedy to dopiero w czasach Jezusa na Ziemi Bóg oficjalnie namaścił (lub nauczył ludzkość) dwa specjalne przykazania (Złotą zasadę) jako skróconą formę 10 przykazań miłości – tj. pierwsze i największe przykazanie to „kochać Boga”, a drugienajwiększym przykazaniem jest „miłowanie bliźniego”? Przyjacielu, Bóg miał na myśli „złotą zasadę” jeszcze przed stworzeniem świata.
Pewnego dnia pewien prawnik zapytał Jezusa: „Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? (Mt 22, 36). Jezus odpowiedział: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się CAŁE PRAWO i prorocy” (Mt 22:37-40). Czy słyszeliście, co powiedział Jezus? CAŁE PRAWO (Tora) opiera się na tych dwóch przykazaniach, co POZYTYWNIE potwierdza, że 10 przykazań miłości opiera się na złotej zasadzie! Czy to rozumiecie? Po raz kolejny Jezus udowodnił w tej rozmowie, że „10
254
„Przykazania miłości” są po prostu bardziej szczegółową wersją „jak kochać Boga całym sercem i bliźniego jak siebie samego”. Nic dziwnego, że są one największymi przykazaniami, ponieważ Jezus oświadczył, że „posłuszeństwo im” zapewni nam życie wieczne! To masens, prawda?
Zwróćcie teraz uwagę na powyższy fragment Pisma Świętego, w którym Jezus powiedział (w „Złotej zasadzie”), że drugie przykazanie jest „PODOBNE” do pierwszego! Jak to możliwe? Jak „kochanie bliźniego jak siebie samego” może być podobne do „kochania Boga”? Przyjacielu, odpowiedziałem już na to pytanie w tej książce: wszyscy jesteśmy dziećmi Boga i mamy w sobie Jego „materiał duchowy”, ponieważ zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, a On jest Duchem. Tak więc, kiedy „kochasz swojego bliźniego”, kochasz „materiał duchowy”, którym jest Bóg!!! Przypowieść Jezusa o Dniu Sądu potwierdza tę prawdę, gdy Bóg mówi: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście” (Mt 25:40). Szczerze mówiąc, mój przyjacielu, czy przesłanie Biblii może być bardziej harmonijne? Drugieprzykazanie „złotej zasady” jest podobne do pierwszegoponieważ „kochanie bliźniego” jest jak „kochanie Boga”!
Apostoł Paweł potwierdził, że „10 przykazań miłości” to „definicja miłości”, a nawet uznał, że ostatnie 6 przykazań miłości dotyczy „miłości bliźniego”: „Nie bądźcie nikomu nic winni, tylko miłujcie się wzajemnie, bo kto miłuje bliźniego, wypełnił prawo. Dlatego nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie składaj fałszywego świadectwa, nie pożądaj; a jeśli jest jakieś inne przykazanie, to jest ono zawarte w tym powiedzeniu: BĘDZIESZ MIŁOWAŁ SWEGO BLIŹNIEGO JAK SIEBIE SAMEGO. Miłość nie wyrządza krzywdy bliźniemu, dlatego miłość jest wypełnieniem prawa” (Rzymian 13:8-10). Rozumiesz? Czy uważasz, że Paweł uważał 10 przykazań miłości za przestarzałe? Nie ma mowy, mój przyjacielu! Paweł doskonale wiedział, że wszystko, co człowiek musiał/musi zrobić, aby uzyskać życie wieczne, to „żyć w miłości do Boga i bliźniego (czyli wszystkich ludzi na Ziemi), nieustannie przestrzegając 10 przykazań miłości”. Dlatego powtarzam ci: jeśli chcesz żyć wiecznie... KOCHAJ!!!
Jezus opowiedział przypowieść o bogaczu i żebraku imieniem Łazarz, który leżał u bram jego domu. Podczas swojego ziemskiego życia
255
Bogacz odmówił miłości głodnemu Łazarzowi, nie dając mu nawet okruchów ze swojego stołu. W końcu obaj umarli, a bogacz trafił do piekła za swój świadomy grzech (brak miłości), a Łazarz trafił do raju. Bogacz, cierpiąc męki, błagał Abrahama, aby wysłał Łazarza, aby ostrzegł jego pięciubraci o rzeczywistości piekła i o tym, co powinni zrobić, aby tam nie trafić (przy okazji, zwróć uwagę, jak przypowieść Jezusa dowodzi, że nasz duch nadal żyje po fizycznej śmierci na Ziemi). Posłuchaj odpowiedzi Abrahama: „Mają Mojżesza i proroków, niech ich słuchają” (Łk 16,29). Co? Żartujesz sobie? Czy przypowieść Jezusa o prawdzie mówi nam, że ODPOWIEDŹ na pytanie „WSZYSTKO, co musimy WIEDZIEĆ i ROBIĆ, aby NIE trafić do piekła” znajduje się w Starym Testamencie? Lepiej w to uwierz!!! Ale historia ziemskiego człowieka Jezusa Chrystusa znajduje się w Nowym Testamencie! Myślałem, że musimy to wiedzieć? Nie, W OGÓLE NIE!!! Przypowieść Jezusa dowodzi, że LUDZKOŚĆ NIE MUSI WIEDZIEĆ NIC O ZIEMSKIEJ „MISJI WYZWOLENIA” CHRYSTUSA, ABY UNIKNĄĆ PIEKŁA I
UZYSKAJ ŻYCIE WIECZNE, ponieważ nikt nie wiedział nic o ziemskim człowieku Jezusie w Starym Testamencie, a jednak Abraham powiedział: „Niech słuchają Mojżesza i proroków”. Czy rozumiesz?
Czym więc JEST „Prawda prowadząca do życia wiecznego” zawarta w pismach „Mojżesza i proroków”? (Przypomnijmy, że Mojżesz napisał pierwsze pięć ksiąg Starego Testamentu, zwanych Prawem lub Torą, zawierających historię Izraelitów (przypowieść), a prorocy, tacy jak Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel, Jonasz itp., napisali księgi prorockie Starego Testamentu). Ponownie więc pytam: jakie informacje zawarte w „Prawie i prorokach” mogą ocalić duszę przed piekłem? Odpowiedź znajduje się w odpowiedzi Jezusa na pytanie prawnika, którezacytowałem cztery akapity wyżej: „Na tych dwóch przykazaniach opiera się CAŁE PRAWO I PROROCY” (Mt 22:40). Jakie dwa przykazania? ZŁOTA ZASADA!!! I ponownie, „złota zasada” jest tylko krótkim podsumowaniem 10 przykazań miłości, które zostały zapisane w Prawie. Tak więc PRZESTRZEGANIE 10 przykazań miłości Boga (które zapisał On poprzez Mojżesza w Piśmie Świętym) było/jest kluczem do uzyskania życia wiecznego! Czy to nie jest proste? Innymi słowy, Abraham miał rację w przypowieści Jezusa, mówiąc bogatemu człowiekowi: „Twoi bracia mają Mojżesza i proroków, niech ich słuchają (przestrzegają), jeśli chcą uniknąć piekła!”. Przyjacielu,
256
Przesłanie Biblii nie mogłoby być bardziej spójne w kwestii „DROGI prowadzącej do nieba” od Starego Testamentu do Nowego Testamentu… MUSIMY OKAZYWAĆ SKRUCHĘ ZA GRZECHY, WYBIERAJĄC MIŁOŚĆ!!! Bogacz w piekle w końcu to zrozumiał; w końcu zrozumiał, co POWINIEN był zrobić na ziemi, aby uniknąć piekła i uzyskać życie wieczne: „Nie, ojcze Abrahamie, oni (moi bracia) nie będą się tym przejmować. Ale jeśli ktoś zostanie do nich wysłany z martwych, wtedy ODWRÓCĄ SIĘ OD SWOICH GRZECHÓW (OKAZUJĄ SKRUCHĘ)” (Łk 16:30, Living Bible). A jak jest z tobą? Czy pokutowałeś za swoje grzechy (wybierając posłuszeństwo 10 Bożym przykazaniom miłości), aby zapewnić sobie życie wieczne? A może będziesz jak bogacz i uznasz tę prawdę dopiero po beznadziejnym lamentowaniu w mękach piekielnych?
Powtórzę to jeszcze raz: droga do uzyskania życia wiecznego pozostała taka sama dla dusz całej ludzkości od czasu, gdy Adam i Ewa po raz pierwszy poznali różnicę między dobrem a złem w raju. Przez pierwsze 4000 lat istnienia ludzkości nikt nie rozumiał w pełni, kim był Mesjasz (Jezus) ani po co przyszedł na Ziemię. Ale czy to miało znaczenie? Nie! WIEDZA o „TYM” nie była wcale ważna!!! I nadal nie ma znaczenia! Możesz znać każdy szczegół historii Jezusa, od Jego narodzin po wniebowstąpienie, a nawet myśleć (lub wierzyć), że to wszystko jest prawdą, ale ta wiedza NIE MOŻE zapewnić twojej duszy życia wiecznego. Tylko świadoma decyzja o pokucie (życie bez grzechu, w miłości, poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości) skłoni Boga do przebaczenia twoich przeszłych grzechów poprzez krew Chrystusa, co zapewni twojej duszy wejście do Królestwa Bożego i życie wieczne.
Dobrze, pozwólcie mi podsumować tę „wiadomość miłości” – wiadomość zawartą w Biblii! – i odnieść ją do BOGA, kończąc ten rozdział. Apostoł Jan napisał: „Umiłowani, kochajmy się wzajemnie, ponieważ MIŁOŚĆ pochodzi od BOGA, a KAŻDY, kto KOCHA, narodził się z BOGA i ZNA BOGA. Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż BÓG JEST MIŁOŚCIĄ” (1 List Jana 4:7, 8). Pamiętajcie, że za każdym razem, gdy widzicie słowo „miłość”, możecie je zastąpić słowami „przestrzegaj 10 przykazań miłości”. W związku z tym, dokonując TAKIEJ zamiany w powyższych wersetach, dowiadujemy się, że „każdy, kto przestrzega 10 przykazań miłości, narodził się z Boga i zna Boga”! Ponadto dowiadujemy się, że „ten, kto nie przestrzega 10 przykazań miłości, NIE zna Boga, ponieważ Bóg jest miłością”. Czy rozumiesz?
257
Widzicie? Ale chwileczkę... czy Biblia mówi wprost i jasno to, co właśnie zastąpiłem? Tak, z całą pewnością! Jan napisał: „A po tym poznajemy, że Go (BOGA) ZNAMY, JEŚLI przestrzegamy Jego (10 przykazań miłości). Kto mówi: „Znam Go (Boga)”, a nie przestrzega Jego (10 przykazań miłości), jest kłamcą” (1 List Jana 2:3, 4). Wow, więc pytam was... czy ZNACIE Boga (miłość)? Czy przestrzegacie (wypełniacie) Jego 10 przykazań miłości? A może jesteście kłamcami?
Przyjacielu, powtórzę jeszcze raz, przesłanie Biblii dotyczące tego, „co MUSIMY ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne” jest jasne jak błękitne niebo jesiennego dnia: musimy wybrać miłość (przestrzegać 10 przykazań miłości). Jeśli świadomie NIE przestrzegamy 10 przykazań miłości (złotej zasady), to NIE znamy Boga i NIE kochamy Go! Możesz siedzieć w kościele, podnosić ręce, skakać i śpiewać piękne pieśni do końca świata, ale jeśli NIE przestrzegasz 10 przykazań miłości, NIE ZNASZ ANI NIE KOCHASZ BOGA, a twoja dusza zginie w Dniu Sądu Ostatecznego! Widzisz, w takiej sytuacji jesteś niczym innym jak upartym, niegodziwym grzesznikiem, a twoja religia jest bezwartościowa. Bóg chce widzieć, jak z każdej sekundy, minuty, godziny, dnia, tygodnia, miesiąca i roku Twoja dusza wylewa miłość. Chce być świadkiem tego, jak WYKONUJESZ rzeczy z „strony rzeczy do zrobienia” tabeli 10 przykazań miłości i NIE WYKONUJESZ rzeczy z „strony rzeczy, których nie należy robić” tabeli 10 przykazań miłości. WŁAŚNIE w ten sposóbzadowalasz,czcisz,wielbisz,poznajesz i kochasz Boga!
Jezus powiedział szczerze: „Jeśli mnie kochacie, przestrzegajcie moich (10 przykazań miłości)” (J 14, 15). Więc pytam cię ponownie: czy kochasz Jezusa (Boga)? NIE mów, że tak, jeśli jesteś chciwym, kochającym pieniądze bałwochwalcą, który nie dba o pomoc potrzebującym, ponieważ to sprawia, że jesteś nieposłuszny 2(nemu) , 8(nemu) i 10(nemu) przykazaniu miłości. Widzisz, jakie to proste? Spójrz, twoje działania (uczynki) mówią wszystko!!! NIE mów, że kochasz Jezusa (Boga), jeśli chętnie oglądasz pornografię, popełniasz cudzołóstwo w swoich myślach lub oddajesz się seksowi przedmałżeńskiemu. Jeśli robisz te rzeczy, nie przestrzegasz 7 przykazania miłości, a „robienie tych rzeczy” i mówienie, że kochasz Boga, czyni cię tylko kłamcą! Nie oszukujcie się, ludzie, bo to nie jest żart! Słowa Jezusa w powyższym wersecie Pisma Świętego są prawdą. NIE mów, że kochasz Jezusa (Boga), jeśli chętnie kradniesz rzeczy z miejsca pracy, nielegalnie podłączasz kabel itp. I tak dalej.
258
możesz postępować zgodnie z każdym z 10 przykazań miłości. Przyjacielu, jeśli NAPRAWDĘ kochasz Boga (miłość), twoje serce będzie chciało przestrzegać Jego 10 przykazań miłości!
Jezus oświadczył: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13:35).
Rozumiesz? WŁAŚNIE TAK rozpoznaje się „ucznia Chrystusa (miłości)”! Nie można odróżnić „ucznia Chrystusa” na podstawie frekwencji danej osoby w kościele: „ucznia Chrystusa” można rozpoznać WYŁĄCZNIE poprzez obserwację tego, kto przestrzega (wypełnia) 10 Bożych przykazań miłości, ponieważ w ten sposób ludzkość okazuje miłość! Przyjacielu, „uczeń Chrystusa” może nigdy w życiu nie wejść do kościoła, a niektórzy mogą nigdy nie słyszeć imienia Jezusa ani nie znać jego historii, ale są w 100% „narodzeni na nowo” z Boga (miłości), jeśli wybrali życie w miłości zamiast życia w grzechu, przestrzegając 10 przykazań miłości. Dlatego jeśli NAPRAWDĘ chcesz wiedzieć, czy ktoś jest „uczniem Chrystusa”, obserwuj, czy przestrzega 10 przykazań miłości Boga. To takie proste! Jeśli z ich słów i czynów wynika, że są dumni, kochają pieniądze, pożądają dóbr materialnych... masz swoją odpowiedź. Jeśli z ich słów i czynów wynika, że popełniają świadome grzechy seksualne... masz swoją odpowiedź itd.
Stojąc na wzgórzu, gotowy do wstąpienia do nieba, Jezus przekazał swoim uczniom ostatnie wskazówki dotyczące tego, co dokładnie miał na myśli, mówiąc im, aby „szli na cały świat” i głosili ewangelię. Czy wiesz, co to było? Posłuchaj jego słów: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody... ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem” (Mt 28:19-20). Słowo „przestrzegać” pochodzi od greckiego słowa „tēreō”, które oznacza: zachowywać, strzec, BYĆ POSŁUSZNYM, przestrzegać. Czy rozumiecie to? Jezus chciał/chce, aby jego uczniowie szli na cały świat i nauczali ludzi BYĆ POSŁUSZNYMI 10 Przykazaniom Miłości – co oznacza nauczanie ludzi, aby zaprzestali świadomego grzeszenia!!! WŁAŚNIE to powinni głosić i nauczać duchowni: powinni nakazywać ludziom miłość (czynienie dobra)! Dlaczego Jezus chciał, aby jego uczniowie nauczali ludzi „tego”? Czy naprawdę trzeba o to pytać? Ponieważ Jezus (Bóg) wiedział/wie, że ludzie, którzy dobrowolnie zdecydują się „przestrzegać 10 przykazań miłości”, otrzymają życie wieczne. Cholera, Jezus mówił o tym przez całą swoją ziemską posługę! I chociaż możecie czuć się urażeni tym „przesłaniem miłości”, w tej właśnie książce spełniam dokładnie życzenie Jezusa.
259
Teraz powinieneś zrozumieć, dlaczego (w tych ostatnich dniach) szatan zrywa 10 przykazań miłości ze ścian szkół i sądów. Nienawidzi ich, ponieważ wie, że są one DROGĄ do życia wiecznego. Wie, że są one uczynkami (dziełami) miłości, a on nienawidzi miłości, ponieważ nienawidzi Boga (miłości)! Przyjacielu, chciałbym móc wywiesić 10 przykazań miłości na każdym billboardzie w każdym mieście na całym świecie. Chciałbym je napisać na flagach i wywiesić wysoko na szczycie każdego masztu flagowego. Chciałbym je wykrzykiwać z dachów. Chciałbym je śpiewać na ulicach. Są one DROGĄ Boga, ponieważ są DROGĄ Miłości. Są chwalebne, wspaniałe, cudowne i cudowne! Och, jak bardzo kocham Boże Prawo Miłości!
Przyjacielu, urodziliśmy się na planecie Ziemia, aby sprawdzić, czy wybierzemy „drogę miłości (dobra)” zamiast „drogi grzechu (zła)”. Każdy z nas jest graczem w Bożej Grze Życia, a życie wieczne zostanie dane tym duszom, które zdecydowały się kochać Boga. Jakub napisał: „Błogosławiony człowiek, który znosi pokusę, bo gdy zostanie wypróbowany, otrzyma koronę życia (życie wieczne), którą Pan obiecał tym, którzy Go kochają” (List Jakuba 1:12). Komu Pan obiecał „życie wieczne”? Tym, którzy Go kochają!!! A skąd wiemy, czy Go kochamy? TYLKO wtedy, gdy przestrzegamy Jego 10 przykazań miłości, w przeciwnym razie jesteśmy kłamcami! Przyjacielu, nie ma znaczenia, gdzie w Biblii szukasz odpowiedzi na pytanie „co MUSZĘ ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne” – zawsze brzmi ona: „dobrowolnie wybierz życie w miłości” – co oznacza pokutę za grzechy poprzez przestrzeganie 10 świętych przykazań miłości Boga. Apostoł Paweł napisał: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć tego, co Bóg przygotował dla tych, którzy Go KOCHAJĄ” (1 Kor 2,9). Dla kogo Bóg przygotował niewyobrażalne rozkosze? Dla tych, którzy Go KOCHAJĄ! A skąd wiemy, czy kochamy Boga? Myślę,że rozumiesz, o co chodzi.
Zobacz, JEDYNĄ rzeczą, którą Bóg będzie miał przeciwko duszy w Dniu Sądu Ostatecznego, jest to, że „dobrowolnie NIE kochała Go (nie przestrzegała 10 przykazań miłości)”, ponieważ jest to grzech! Apostoł Jan napisał: „Albowiem TO jest MIŁOŚĆ BOŻA, abyśmy przestrzegali Jego (10 przykazań miłości)” (1 List św. Jana 5:2). Innymi słowy, jeśli „miłość Boża” jest w twoim sercu, będziesz „przestrzegać Jego 10 przykazań miłości”. Będziesz WYKONYWAĆ rzeczy z „strony czynienia” listy 10 przykazań miłości, a NIE
260
Rób rzeczy, które są po stronie „nie rób”. Posłuchaj dokładnie, co Jezus miał przeciwko niektórym Żydom: „Ale ja wiem, że nie macie w sobie MIŁOŚCI BOŻEJ” (J 5:42). Skąd Jezus to wiedział? Oczywiście dlatego, że NIE PRZESTRZEGALI (NIE BYLI POSŁUSZNI) 10 PRZYKAZAŃ MIŁOŚCI BOŻEJ!
PRZYKAZANIA MIŁOŚCI! W Ewangelii znajdziesz wiele wersetów pokazujących, jak Jezus wskazywał ludziom – w tym przywódcom religijnym! – konkretne grzechy „nieprzestrzegania 10 przykazań miłości”. Zwróć na nie uwagę, czytając Ewangelię.
Przyjacielu, słowo „miłość” lub jego pochodne (kochał, kocha itp.) pojawia się w Biblii ponad 500 razy i zawsze jest to „dobra wiadomość” dla tych, którzy kochają Boga: „Pan zachowuje wszystkich, którzy Go KOCHAJĄ, ale wszystkich niegodziwych zniszczy” (Psalm 145:20). Kogo Pan zbawia? Jeśli naprawdę chcesz iść do nieba... PRZESTRZEGAJ 10 przykazań miłości Boga. Modlę się, aby Duch Święty wzbudził w twoim sercu (myślach, pragnieniach i emocjach) pragnienie przestrzegania 10 przykazań miłości Boga. Osobiście kocham je DUŻO bardziej niż pieniądze: „Bardziej niż złoto, bardziej niż złoto czyste, miłuję Twoje przykazania” (Psalm 119:127). Dlaczego? Ponieważ wiem, że moje posłuszeństwo wobec nich zapewni mojej duszy życie wieczne!
Prawdziwie, DROGA prowadząca do życia wiecznego w Ziemi Obiecanej (Królestwie Bożym) jest taka sama, jak objawił Bóg w opowieści (przypowieści) o Izraelitach na pustyni. Wszystko, co musieli zrobić, to przestrzegać 10 przykazań miłości Boga – wybrać „drogę miłości” – i wszystko potoczyłoby się dla nich pomyślnie. Zamiast tego zbuntowali się i nie posłuchali woli Boga,iwszyscyopróczdwóch (Jozuego i Kaleba), którzy wyszli z Egiptu, zginęli na pustyni!!! (Więcej na ten temat powiem później). Przyjacielu, przesłanie Boga jest dziś takie samo: podążaj DROGĄ MIŁOŚCI, przestrzegając 10 przykazań miłości, a uzyskasz życie wieczne w Królestwie Bożym, albo nie przestrzegaj ich i zginiesz.
261
Rozdział 12
Prawd a
„Twoje PRAWO jest PRAWDA...
a wszystkie Twoje (10 Miłości) PRZYKAZANIA są PRAWDA” (Psalmy 119:142, 151)
W dniu ukrzyżowania Jezus powiedział Piłatowi: „Ja na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo PRAWDZIE. Każdy, kto jest z PRAWDY, słucha mojego głosu” (J 18:37). Zdezorientowany Piłat mruknął: „Cóż to jest PRAWDA?” (J 18:38). Ach, pytanie za milion dolarów! A jednak odpowiedź jest tak prosta. Czy wiesz, czym jest „prawda”? Biblia jasno określa jej znaczenie: „prawda” to miłość (Bóg)! Jezus przyszedł, aby dać świadectwo miłości, a każdy, kto kocha, słyszy głos Boga.
Skoro „prawda” jest miłością, to „prawda” przejawia się w „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”. Dlatego właśnie Jan napisał (a ja teraz dokończę wers z poprzedniego rozdziału): „A tym poznajemy, że Go (Boga) znamy, jeśli zachowujemy Jego (10 przykazań miłości) przykazania. Kto mówi: „Znam Go (Boga)”, a nie zachowuje Jego (10 przykazań miłości) przykazań, jest kłamcą i nie ma w nim PRAWDY” (1 List Jana 2:3, 4). Wow, CZEGO w nim nie ma? PRAWDY!!! Ten werset dowodzi, że „prawda” jest miłością, ponieważ „miłość” przejawia się w „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”. Pokaż mi osobę, która nie przestrzega 10 przykazań miłości, a ja pokażę ci
263
osobą pozbawioną „prawdy (miłości)”!
Jezus powiedział: „A potępienie polega na tym, że światło przyszło na świat, ale ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, ponieważ ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto czyni zło, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały potępione. Kto zaś postępuje zgodnie z prawdą, przychodzi do światła, aby jego uczynki zostały objawione, że są one dokonane w Bogu (miłości)” (J 3, 19-21). Przyjacielu, jak ktoś może „postępować zgodnie z prawdą”? I czym są te „uczynki (dzieła) dokonane w Bogu (miłości)”? No dalej, czytelniku, czy może być to JASNIEJSZE!!! Są to „czyny (dzieła)” „przestrzegania 10 PRZYKAZAŃ MIŁOŚCI”. Ktoś, kto postępuje zgodnie z „stroną czyń” tabeli 10 Przykazań Miłości i nie postępuje zgodnie ze „stroną nie czyń”, czyni prawdę (miłość)! Innymi słowy, ludzie, którzy żyją w grzechu (czynią zło, nie przestrzegając 10 przykazań miłości), nienawidzą „prawdy (miłości)”. Ale ludzie, którzy żyją sprawiedliwie (czynią dobro, przestrzegając 10 przykazań miłości), kochają „prawdę (miłość)”.
Apostoł Paweł napisał: „I z wszelką zwodniczością nieprawości w tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli MIŁOŚCI PRAWDY, aby mogli być zbawieni... Aby wszyscy zostali potępieni, którzy nie uwierzyli PRAWDZIE, ale mieli upodobanie w nieprawości” (2 Tesaloniczan 2:10,12). Ach, daj spokój! W tym wersecie ponownie jasno widać, czym jest „prawda”! Zwróć uwagę na zestawienie w Biblii: „nie wierząc w prawdę (miłość)” równa się „czerpiąc przyjemność z nieprawości (grzechu)”. Przyjacielu, nie mogę wyrazić się bardziej jasno; „prawda” jest dosłownie pokazana przez „przestrzeganie 10 przykazań miłości”! Rozumiesz? Ludzie, którzy świadomie grzeszą (nie przestrzegają 10 przykazań miłości), są tymi, którzy żyją w nieprawości – co oznacza, że nie wierzą ani nie przyjmują Boga, który JEST Miłością (Prawdą) – i dlatego zginą! NIE MOGĄ zostać zbawieni, ponieważ nie CZYNIĄ Prawdy (miłości); wolą raczej cieszyć się swoim niegodziwym grzechem.
Pamiętajcie, że Lucyfer był pierwszym grzesznikiem – co oznacza, że jako pierwszy odszedł od „prawdy”. Zwracając się do faryzeuszy, posłuchajcie surowych słów Chrystusa: „Jesteście z ojca diabła i pragnień ojca waszego chcecie spełniać. On był mordercą od początku i NIE trwał w PRAWDZIE, ponieważ nie ma w nim PRAWDY. Kiedy mówi kłamstwo, mówi z siebie, bo jest kłamcą i
264
ojcem tego” (J 8:44). Czy dostrzegasz, jak Jezus wymienia (wymienia) „nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości – a mianowicie 6. (Nie zabijaj) i 9.(Nie kłam)” jako dowód, że „prawda nie jest w Lucyferze”? Innymi słowy, w szatanie dosłownie NIE ma miłości!!! Tak, ci, którzy nie przestrzegają 10 przykazań miłości, „NIE trwają w prawdzie (miłości)”! A Lucyfer zdecydował się to zrobić (zgrzeszyć), kłamiąc i mordując dusze ludzkości! Przyjacielu, do tej pory powinieneś być całkowicie przekonany, że „prawda” = „miłość”, co oznacza, że „prawda” przejawia się w „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”. W rzeczywistości te trzy rzeczy są identyczne: „prawda” = „miłość” = „przestrzeganie 10 przykazań miłości”.
Co więcej, Jezus odniósł się do Ducha Świętego jako do „Ducha Prawdy”: „Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, DUCH PRAWDY, który od Ojca pochodzi” (J 15, 26). Zobacz, jeśli ktoś naprawdę „narodzi się na nowo” z Boga (Miłości), będzie zmuszony DO WYKONYWANIA prawdy (przestrzegania 10 Przykazań Miłości), ponieważ „Duch Prawdy” pochodzi od Boga. Nie powinno to być dla ciebie zaskoczeniem, ponieważ Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty są tacy sami: wszyscy są MIŁOŚCIĄ!!! Jeśli więc świadomie nie przestrzegasz 10 przykazań MIŁOŚCI, udowadniasz, że NIE jesteś „narodzony na nowo”, ponieważ osoba „narodzona na nowo” jest duchowo odrodzona z Ducha Prawdy (Miłości). Czy zaczynasz dostrzegać, jak wszystkie te biblijne terminy skupiają się wokół 10 przykazań miłości – tj. miłości, prawdy i Ducha Świętego? Przyjacielu, one wszystkie są tym samym! Innymi słowy, jeśli NIE przestrzegasz dobrowolnie 10 przykazań miłości... nie znasz Boga (miłości), nie ma w tobie prawdy i nie jesteś „narodzony na nowo” z Ducha Świętego!
Powinieneś teraz być w stanie zrozumieć prawdziwe znaczenie słów Jezusa: „JEŚLI TRWAJCIE w moim SŁOWIE, TO jesteście prawdziwie moimi uczniami; I POZNACIE PRAWDĘ, a prawda was wyzwoli” (J 8:31, 32). Innymi słowy, TYLKO CZYNIĄC to, co Jezus nakazał CZYNIĆ – a wszystko to opierało się na 10 Przykazaniach Miłości – udowadniasz, że „znasz prawdę”!!! Czy rozumiesz? Wiem, że wiesz, czego nauczał Jezus: nauczał, że miłość (przestrzeganie 10 Przykazań Miłości) jest DROGĄ do uzyskania życia wiecznego. Tak więc w tym wersecie Jezus mówi, że MUSIMY TRWAĆ
265
w swoim słowie (co ponownie potwierdza, że „uzyskanie życia wiecznego” jest codzienną podróżą!), aby „poznać prawdę” i aby ONA „nas wyzwoliła”. Mówiąc wprost, Jezus oświadcza: „jeśli będziemy nieustannie przestrzegać 10 przykazań miłości (poznawać prawdę), uzyskamy życie wieczne”. To proste, prawda? Przyjacielu, jeśli żyjemy w miłości, nasze czyny udowodnią, że „poznaliśmy prawdę” i że zostaliśmy uwolnieni z niewoli grzechu. „Miłość” dosłownie nas wyzwala!!! Posłuchajcie, jaki jest wynik postępowania kogoś, kto trwa w słowach Chrystusa: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ktoś TRZYMA się moich słów, nigdy nie ujrzy śmierci (duchowej)” (J 8, 51).
Modlę się, aby coś zmieniło się w twojej duszy (myśli, pragnienia i emocje) podczas czytania tych życiodajnych, duchowych słów napisanych przez Boga. Mam nadzieję, że w twoim sercu rodzi się pragnienie, które skłania cię do religijnego przestrzegania 10 przykazań miłości Boga. Wszyscy musimy długo i uważnie przyjrzeć się naszemu życiu i naprawić wszystko, co robimy źle! Czy nielegalnie podłączasz się do telewizji kablowej? Czy oglądasz filmy pornograficzne? Czy okłamujesz klientów biznesowych? Czy oszukujesz w kwestii podatków? Lista jest nieskończona, ale ostrzegam cię, abyś oczyścił (pozbył się) swoją duchową świątynię ze wszystkich grzechów. Przygotuj się na spotkanie z Mesjaszem, Jezusem Chrystusem, ponieważ On już prawie tu jest! Następnie, po podjęciu decyzji o oczyszczeniu swojego życia, NIGDY nie wracaj do grzechu – czyli kontynuuj w miłości, a „poznasz prawdę”, która cię wyzwoli!
Piotr potwierdza, że „prawda” to „miłość” – coś, czemu należy być posłusznym – pouczając: „Skoro oczyściliście swoje dusze w POSŁUSZEŃSTWIE PRAWDZIE przez DUCHA, abyście okazywali bratom szczerą MIŁOŚĆ, miłujcie się wzajemnie gorąco, z czystego serca” (1 Piotra 1:22). Cóż mogę powiedzieć? Słowa Piotra łączą wszystkie te koncepcje: jeśli „posłuszni jesteśmy prawdzie (10 przykazaniom miłości)”, dowodzimy, że „narodziliśmy się na nowo” z „Ducha Prawdy” i „oczyszczamy nasze dusze” poprzez miłość do Boga i bliźniego! Wtedy WSZYSTKO, co musimy ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne, to kontynuować podróż w miłości – „nadal kochać z czystym sercem gorliwie”. TO jest „wąska DROGA”, która prowadzi do życia wiecznego, którą niewielu znajdzie, ponieważ większość ludzi NIE chce kochać (przestrzegać 10 przykazań miłości). Większość ludzi chce cieszyć się przyjemnością „nie kochania (grzechu)”. A ty?
Na zakończenie tego rozdziału zachowałem ostateczny dowód biblijny, że „10 przykazań miłości” jest „prawdą”, aż do samego końca,
266
ponieważ psalmista wołał: „Twoje PRAWO jest PRAWDA... i wszystkie Twoje PRZYKAZANIA są PRAWDA” (Psalm 119:142, 151). Wow!
Tak, „prawda” = „przestrzegaj 10 przykazań (miłości)”. W Piśmie Świętym Bóg nazwał nawet swoje 10 przykazań miłości „prawem prawdy”, przemawiając przez swojego proroka Malachiasza: „Prawo prawdy było w jego ustach, a niegodziwości nie było w jego wargach. Chodził ze mną w pokoju i sprawiedliwości i wielu odwrócił od niegodziwości (grzechu)” (Malachiasz 2:5, 6). Modlę się, abymmógł przekonać cię do odwrócenia się od nieprawości (grzechu), ponieważ od twojej decyzji zależy wieczna przyszłość twojej duszy! Zaprawdę, przestrzeganie „Prawa Prawdy” może cię wyzwolić, co oznacza, że jeśli będziesz „przestrzegać 10 przykazań miłości”, uzyskasz życie wieczne!
Psalmista śpiewał: „Wybrałem DROGĘ PRAWDY... Będę biegał DROGĄ TWOICH PRZYKAZAŃ... Będę przestrzegał TWOJEGO PRAWA; tak, będę je przestrzegał całym sercem” (Psalm 119:30, 32, 34). Kimkolwiek jesteś, czytając tę książkę, chcę, żebyś wiedział, że cię kocham. Moja dusza często wzdycha za wszystkich ludzi żyjących na powierzchni Ziemi, ponieważ pragnę, aby wszyscy poznali Boga (miłość). Nie chcę, aby ktokolwiek trafił do ognia piekielnego, co oznacza, że gorąco pragnę, aby ludzie podążali „DROGĄ PRAWDY” – przestrzegali 10 przykazań miłości – i osiągnęli życie wieczne: „Zbadaj mnie, Boże, i poznaj moje serce; sprawdź moje myśli. Wskaż mi wszystko, co w mnie znajduje się, co sprawia Ci smutek, i poprowadź mnie ścieżką życia wiecznego” (Psalm 139:23, Living Bible).
267
Rozdział 13
Duch Święty
„Owocem (Ducha) Świętego jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość: PRZECIWKO TEMU NIE MA PRAWA” (List do Galatów 5:22, 23)
Duch Święty to imię Ducha Bożego, ponieważ „Bóg jest Duchem” i „jest święty”. „Świętość” oznacza moralną czystość, która jest całkowicie zaspokajana przez miłość. (Dlatego Biblia stwierdza, że „Bóg JEST Miłością”). W związku z tym „Duch Święty” musi być „Duchem Miłości” – lub, jak dowiedzieliśmy się w poprzednim rozdziale… Duchem Prawdy! Webster definiuje „Ducha Świętego” jako aktywną obecność Boga (miłości) w życiu człowieka. Biblia nazywa również „Ducha Świętego” „Duchem Świętym”, ponieważ jest on niewidzialny. Ale mimo że jest niewidzialny, jest bardzo, bardzo realny! Jest bowiem duchem, co oznacza, że wpływa na myśli, pragnienia i emocje człowieka.
Jezus powiedział Nikodemowi: „Jeśli ktoś nie narodzi się ponownie, nie może ujrzeć królestwa Bożego” (J 3, 3). Wyrażenie „narodzić się ponownie” oznacza dosłownie „odrodzić się duchowo z Ducha Świętego Bożego”. Kiedy to się dzieje, duch człowieka (serce) – myśli, pragnienia i emocje – ulega przemianie. Jezus opisał Nikodemowi niematerialny proces napełniania Duchem Świętym w następujący sposób: „Wiatr wieje tam, gdzie chce, i słyszysz jego szum, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie.
269
i więdnie: tak jest z każdym, kto narodził się z Ducha” (J 3, 8). Innymi słowy, nie możemy powiedzieć, w jaki sposób Duch Święty wchodzi (lub opuszcza!) duszę, ale możemy stwierdzić, kiedy jest obecny w kimś – tak jak słyszymy szum wiatru – ponieważ widzimy jego działanie.
A jakie są widoczne skutki działania Ducha Świętego, który zagościł w czyjejś duszy? Miłość, miłość, miłość!!! Przyjacielu, ludzie, w których mieszka Duch Święty, cenią sobie przestrzeganie 10 przykazań miłości. To właśnie jest zmiana, która zachodzi w ich sercach! Jan napisał: „Dzieci, trwajcie w Nim, abyśmy, gdy się (Jezus) pojawi, mieli ufność i nie wstydzili się przed Nim w dniu Jego przyjścia. Jeśli wiecie, że On (Duch Święty) jest sprawiedliwy, wiecie też, że każdy, kto CZYNI sprawiedliwość, jest z Niego ZRODZONY” (1 Jana 2:28, 29). Co oznacza „czynić sprawiedliwość”? Oznacza to „przestrzegać 10 przykazań miłości”! TE myśli i czyny przejawiające się w życiu człowieka dowodzą, że został on „narodzony na nowo” z Ducha Świętego Bożego: „Umiłowani, kochajmy się wzajemnie, ponieważ miłość pochodzi od Boga, a każdy, kto miłuje, jest NARODZONY z Boga i zna Boga” (1 List Jana 4:7).
Następnie, badając naszego ducha (myśli, pragnienia i emocje), łatwo jest wykryć, czy zostaliśmy „narodzeni na nowo” z Ducha Świętego Boga. Jeśli w swoim duchu odczuwasz ogromne pragnienie „przestrzegania 10 przykazań miłości”, to znaczy, że narodziłeś się na nowo!!! Jeśli jesteś właścicielem firmy i wzdrygasz się na samą myśl o kłamstwie (fałszowaniu ksiąg) w zeznaniu podatkowym, twoja dusza jest „narodzona na nowo”. Jeśli nienawidzisz bałwochwalstwa (miłości do pieniędzy), twoja dusza jest „narodzona na nowo”. Jeśli ogarnia cię przerażenie, gdy masz do czynienia z sytuacją cudzołóstwa (materiały pornograficzne), twoja dusza jest „narodzona na nowo”! Jeśli czujesz mdłości w żołądku, gdy ktoś używa imienia Boga w sposób obraźliwy, jesteś „narodzony na nowo”. Czy rozumiesz? Zmiana następuje w twoim sercu (myślach, pragnieniach i emocjach)! Duch Święty Boga poprowadzi cię do miłości (przestrzegania 10 przykazań miłości), która polega na porzuceniu zła: „Wiemy, że każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, ale ten, kto narodził się z Boga, strzeże siebie, a ten zły nie dotyka go” (1 List św. Jana 5:18).
Ponadto, ponieważ Duch Święty (Duch) jest duchem, może on tworzyć słowa w twoim duchu (umyśle) i wypowiadać je twoimi ustami! Jezus mówił o izraelskim królu Dawidzie, który żył około 1000 r. p.n.e.: „Albowiem
270
Sam Dawid powiedział przez Ducha Świętego…” (Mk 12:36). Rozumiesz? Duch Święty Boga może przemawiać przez twoje usta! Jezus, wiedząc o prześladowaniach, jakie spotkają uczniów po jego odejściu, pocieszał ich, mówiąc: „Gdy was będą prowadzić i wydawać, nie martwcie się z góry, co macie mówić, ani nie przygotowujcie sobie przemówienia, ale mówcie to, co wam w tej godzinie zostanie dane, bo to nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty” (Mk 13:11). Prorocy Starego Testamentu przemawiali pod natchnieniem Ducha Świętego: „Albowiem proroctwo nie przyszło w dawnych czasach z woli ludzkiej, ale święci mężowie Boży przemawiali, natchnieni przez DUCHA ŚWIĘTEGO” (2 Piotra 1:21).
Oczywiście „Duch Święty” istniał od zawsze, ponieważ jest to Duch Boży. Jan Chrzciciel otrzymał Ducha Świętego jeszcze w łonie matki: „Będzie bowiem wielki przed Panem i nie będzie pił wina ani mocnego napoju, i będzie napełniony DUCHEM ŚWIĘTYM już od łona matki” (Łk 1,15). Wow! Duch Święty przekazał Symeonowi cudowną wiadomość o nadejściu Mesjasza: „I zostało mu objawione przez DUCHA ŚWIĘTEGO, że nie ujrzy śmierci, zanim nie ujrzy Chrystusa Pańskiego” (Łk 2:26). Przyjacielu, to Duch Święty objawił mi rzeczy, które napisałem w tej książce. Mógłbym tysiące razy przeglądać historie biblijne i nigdy nie rozszyfrować prawdziwego duchowego znaczenia wielu szczegółów. Tajemnice biblijne, które ujawniłem w tej książce, zostały mi przekazane przez Ducha Świętego, aby ostrzec świat o zbliżającym się powrocie Jezusa Chrystusa i przygotować święty lud na spotkanie z Nim. Proszę więc nie traktować lekko przesłania tej książki!
Księga Dziejów Apostolskich jest pełna opowieści o Duchu Świętym, który w najbardziej dramatyczny sposób spływał na ludzi! Wydaje się, że głębsza moc Ducha Świętego stała się dostępna dla ludzkości po tym, jak Jezus pokonał władzę szatana nad duchową śmiercią ludzkości. Pierwsi wierzący, którzy zostali ochrzczeni Duchem Świętym, zaczęli mówić w obcych językach, których nie znali! Innymi słowy, Duch Święty dosłownie kontrolował ich serca i języki: „Wszyscy zostali napełnieni DUCHEM ŚWIĘTYM i zaczęli mówić innymi językami, tak jak Duch im pozwalał” (Dz 2,4). Wow!!! Wiem na pewno, że Duch Święty nadal zstępuje w ten spektakularny sposób, ponieważ sam tego doświadczyłem!!! Pozwólcie, że podzielę się z wami moim doświadczeniem.
271
Po tym, jak 6 maja 2005 roku na drzwiach mojej lodówki pojawił się cień sylwetki mojego zmarłego ojca, Bóg natychmiast zaczął zajmować się mną, aby skorygować pewne oczywiste grzechy w moim życiu. Wewnętrzny głos w moim sercu pragnął, abym żył właściwie i na szczęście nadal podejmowałem właściwe decyzje! (W tamtym czasie nie zdawałem sobie sprawy, że wszystkie moje grzechy były objęte 10 przykazaniami miłości, ponieważ Bóg nie objawił mi jeszcze, że WSZYSTKIE grzechy wynikają z „nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości”). Ale jeśli pamiętacie z Wprowadzenia, w tym samym czasie zaciekle badałem wszystko, co mogłem zdobyć na temat Boga i Jego Biblii – kreacjonizm, archeologię, astronomię itp. – i, co zadziwiające, wszędzie znajdowałem dowody potwierdzające prawdę o Bożym7.dniu (od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę) – szabacie. Kiedy w końcu odkryłem, że uczeni zajmujący się czasem twierdzą, że 7-dniowy tydzień jest nieprzerwanym cyklem – którego początki sięgają czasów Mojżesza! – byłem przekonany o swoim grzechu. Prosta, szczera racjonalność podpowiadała mi: „Za przeniesieniem dnia szabatu kryje się coś złowrogiego, ale teraz wiem, że mogę przestrzegać szabatu dokładnie w tym dniu tygodnia, który Bóg przeznaczył od początku stworzenia, w tym samym dniu, w którym przestrzegali go Jezus i wszyscy prorocy”: „I przyszedł (Jezus) do Nazaretu, gdzie się wychował, i zgodnie ze swoim zwyczajem w dzień szabatu udał się do synagogi” (Łk 4:16). (Nie wiedziałem wtedy, że Bóg po prostu chciał, abym przestrzegał również Jego czwartegoprzykazania miłości!)
Był maj 2006 roku – zaledwie rok po tym, jak Bóg w dramatyczny sposób objawił mi się – i przeszedłem długą drogę, dostosowując swoje życie do 10 Bożych przykazań miłości (pokutując poprzez wyzbycie się grzechu!), ale teraz ostatni element „układanki sprawiedliwości” miał się znaleźć na swoim miejscu. W pełni przekonany i niezwykle podekscytowany, że mogę czcić i szanować Boże życzenia, przestrzegając Jego świętego siódmegodnia szabatu, z niecierpliwością czekałem, aż niebo pociemnieje w piątek wieczorem. Kiedy to nastąpiło, wyłączyłem światła w moim mieszkaniu, zapaliłem jedną czerwoną świecę i uklęknąłem blisko niej na podłodze w salonie. Z motylami w brzuchu powiedziałem Bogu: „Oto jestem, Panie”. Miłość i radość, które czułem w sercu wobec Boga tej nocy, są nie do opisania, ponieważ w głębi serca byłem absolutnie PRZEKONANY, że robię coś, czego chciał ode mnie Stwórca całego wszechświata. Następnie powoli, przy blasku świecy, zacząłem czytać Biblię: „Na początku Bóg stworzył niebo i
272
ziemia…” Moja radość nigdy nie ustała!
Mniej więcej tydzień później, w czerwcu 2006 roku, w sobotę rano leżałem na dywanie w salonie i słuchałem kasety z kazaniem w moim magnetofonie karaoke. (Tak, ten sam magnetofon, stojący w tym samym miejscu, który odtwarzał piosenkę Joe Diffiego w noc, kiedy rok wcześniej pojawił się profil mojego taty! Wiedząc, że kazanie dobiega końca, wstałem, aby podejść do magnetofonu i wyjąć kasetę. Kiedy zbliżyłem się do magnetofonu karaoke, natychmiast zatrzymała mnie niewidzialna siła. Uderzyła tak szybko, jak błyskawica! Natychmiast poczułem, jakby moje nogi i stopy ważyły po 100 funtów, i pamiętam, że pomyślałem: „Boże, nie mogę ruszyć stopami!”. Byłem przytwierdzony do podłogi. Potem powoli niewidzialny ciężar zaczął wywierać coraz większy nacisk na moje ramiona, aż nie byłem w stanie tego wytrzymać. Wciąż stojąc, ale pochylony do przodu w talii, zastanawiałem się, co dzieje się z moim drżącym ciałem.
Po około 5–10 minutach silny ucisk stopniowo ustąpił i mogłem znów stać prosto. Musiałem jednak bardzo się skoncentrować, aby poruszyć nogami, i w końcu udało mi się ostrożnie zrobić kilka kroków w kierunku środka salonu. Nagle z moich
ust wydobyły się słowa w języku przypominającym afrykański język plemienny! Wylewały się z mojego brzucha jak rzeka. Nie mogłem tego kontrolować ani powstrzymać. Krążąc po podłodze salonu z podniesionymi rękami, mówiłem teraz innymi językami!!! Dopiero wtedy zrozumiałem, co się ze mną stało, ponieważ znałem historię z Księgi Dziejów Apostolskich... Zostałem ochrzczony Duchem Świętym! Od tego dnia czułem zmianę w moim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach). Dosłownie czułem MIŁOŚĆ w sobie! Wszystkie owoce (cechy) Ducha Świętego, które Paweł wymienił w liście do Galatów, wypływały ze mnie: „Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. PRZECIWKO TAKIM RZECZYM NIE MA PRAWA. A ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali ciało wraz z jego namiętnościami i pożądliwościami” (Galacjan 5:22-24). Otrzymałem cierpliwość (wytrwałość), jakiej nigdy wcześniej nie mogłem sobie wyobrazić: czułem ją w sobie, kiedy jechałem samochodem, ponieważ nic, co robili inni kierowcy – np. powolna jazda przede mną, brak ruszenia po zmianie świateł na zielone itp. – nie denerwowało mnie już! Będąc singlem, miałem chwile samotności, ale teraz czułem tylko czystą
273
Radość! Mógłbym pisać bez końca o przemianie serca, jaka zaszła we mnie po tym, jak ogarnął mnie Duch Święty, a i tak nie byłbym w stanie oddać tego w pełni. Ale wiem, że to jest Miłość! Zwróćcie uwagę: dziewięć „owoców” Ducha Świętego, które objawiają się w sercu „narodzonego na nowo”, to tak naprawdę cechy charakteru osoby, która przestrzega (wypełnia) dziesięć przykazań miłości Boga – pomyślcie o tym!
Około 6 miesięcy później natknąłem się na słowa Jezusa w Ewangelii św. Jana i od razu zrozumiałem, DLACZEGO zostałem ochrzczony Duchem Świętym: „Jeśli mnie kochacie, przestrzegajcie moich (10 przykazań miłości). A ja (Jezus) będę prosił Ojca, a On da wam innego Pocieszyciela, aby pozostał z wami na zawsze; Ducha Prawdy... Kto ma moje przykazania i je zachowuje, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, będzie miłowany przez Ojca mego, i ja będę go miłował, I OBJAWIĘ MU SIĘ” (J 14, 15-21). Wow, czyżby
Rozumiesz to? Jezus powiedział, że JEŚLI dobrowolnie zdecydujemy się przestrzegać Jego 10 przykazań miłości – czyli kochać Go – WTEDY osobiście poprosi Boga, aby dał nam Ducha Świętego!!! Czy to rozumiesz? Przyjacielu, powinieneś już krzyczeć z radości, ponieważ oto biblijny klucz do otrzymania Ducha Świętego! Czy to nie jest niesamowite? Jeśli kiedykolwiek istniał motywujący powód, aby przestrzegać WSZYSTKICH 10 przykazań miłości, to właśnie on!
W końcu zacząłem znajdować inne wersety biblijne potwierdzające związek między „przestrzeganiem 10 przykazań miłości” a „otrzymaniem Ducha Świętego”. Niedługo po wniebowstąpieniu Jezusa apostoł Piotr wskazał na ten związek, odważnie głosząc prawdę przed arcykapłanem i radą w Jerozolimie: „My jesteśmy świadkami
tych rzeczy, a także DUCH ŚWIĘTY, którego Bóg dał tym, którzy są mu POSŁUSZNI” (Dz 5, 32). Rozumiesz? Przyjacielu, nie może być już bardziej jasne! Komu Bóg daje swojego Ducha Świętego? Tym, którzy są Mu posłuszni! Posłuszni czemu? Dziesięciu przykazaniom miłości, tak jak nakazał Jezus. Pierwszy męczennik, Szczepan, dostrzegł ten związek, ponieważ doskonale rozumiał, że „nieposłuszeństwo dziesięciu przykazaniom miłości” jest w rzeczywistości „opieraniem się Duchowi Świętemu” – a właśnie to robili wielu faryzeusze! Widzisz, możesz być niezwykle religijny, chodzić do kościoła za każdym razem, gdy są otwarte drzwi, i znać każde imię i datę z Biblii, ale jeśli nie chcesz przestać grzeszyć, ODRZUCIASZ Ducha Świętego i proces „narodzenia się na nowo”! Powodem, dla którego faryzeusze
274
nienawidzili Jezusa tak bardzo, ponieważ nieustannie wytykał im ich „nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości” – np. dumę, miłość do pieniędzy, cudzołóstwo, kradzież itp. Byli tak pewni, że są dziećmi Bożymi, ponieważ byli pobożni i religijni, ale nie znali Boga (Miłości)! Ze twarzą promienną od Ducha Świętego, Szczepan po raz ostatni śmiertelnie wyrzucał im ich niegodziwość: „Ludzie o twardych karkach, nieobrzezani w sercach i uszach, zawsze OPIERAJĄ SIĘ DUCHOWI ŚWIĘTEMU... Którzy otrzymaliście prawo przez aniołów i NIE PRZESTRZEGALIŚCIE GO” (Dz 7, 51. 53). Rozumiesz? W jaki sposób opierali się Duchowi Świętemu? NIE przestrzegając 10 przykazań miłości Boga, które dał im Mojżesz!!! Przyjacielu, czy może być to jeszcze bardziej oczywiste? Jeśli chcesz „narodzić się na nowo” z Ducha Świętego, PRZESTRZEGAJ 10 przykazań miłości Boga, a Jezus poprosi Ojca, aby zesłał ci je ekspresową przesyłką lotniczą! Ale jeśli nadal będziesz szukał wymówek, aby usprawiedliwić swoje „nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości”… to TY opierasz się pragnieniu Ducha Świętego (Ducha Miłości Boga), aby wszedł do twojego serca.
Rozgniewani słowami Szczepana faryzeusze (przywódcy kościoła) wpadli w demoniczną furię i rzucili się na niego, kamienując go na śmierć: „Gdy to usłyszeli, przeszyło ich to do głębi serca i zgrzytali na niego zębami... zatykali uszy i rzucili się na niego jednomyślnie... i ukamienowali go” (Dz 7,54-58). Ale nawet w obliczu śmierci Duch Święty (Miłość) świecił jak południowe słońce na twarzy Szczepana, gdy ten wołał: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” (Dz 7,60). Wow, jaki „duch w człowieku” może kochać TAK, podczas gdy ludzie rozbijają mu głowę kamieniami? Przyjacielu, TYLKO ten, który jest pełen Ducha Świętego!!! „Duch Święty” jest czystą miłością, a kiedy jest w tobie, nie da się jej ukryć, ponieważ wypłynie z twojego serca jak rzeki żywej wody.
Wreszcie, absolutnym dowodem na związek między „przestrzeganiem 10 przykazań miłości” a „otrzymaniem Ducha Świętego” jest znaczenie i wypełnienie czwartegoświęta Bożego, które ustanowił On wraz z Izraelitami na pustyni. (Pamiętajcie, że pierwsze trzy święta – Pascha, Święto Przaśników i Święto Pierwszych Owoców – zostały wypełnione przez Jezusa w tygodniu, w którym umarł). Cóż, czwarteświęto nazywało się „Świętem Tygodni” i Bóg ustanowił je wraz z Izraelitami na pustyni.
275
aby co roku upamiętniać dzień, w którym zgromadził ich u podnóża góry Synaj i donośnym głosem wygłosił im 10 przykazań miłości. Dzień ten przypadł 50 dni po „Święcie Pierwszych Owoców”, które miało miejsce w tygodniu Paschy. Spełnienie tego święta nastąpiło w roku śmierci Jezusa – 4000 roku istnienia ludzkości– kiedy dokładnie 50 dni po zmartwychwstaniu Chrystusa około 120 wiernych zgromadziło się w Wieczerniku, modląc się, a Duch Święty zstąpił na nich w postaci płomieni ognia, napełniając ich wszystkich Duchem Świętym, czego dowodem było mówienie innymi językami! Innymi słowy, Duch Święty został dany w TEN SAM (coroczny) dzień, w którym Bóg dał (wypowiedział) 10 przykazań miłości! Czy dostrzegasz związek? Przyjacielu, wydarzenia te są ze sobą ściśle powiązane: „przestrzeganie 10 przykazań miłości” jest drogą do otrzymania Ducha Świętego!
Przyjrzyjmy się bliżej czwartemu świętowi Boga: Na pustyni, w 1334 r. p.n.e., Bóg poinstruował Mojżesza, KIEDY należy obchodzić Święto Tygodni: „Od jutra po szabacie, od dnia, w którym przynieśliście snop ofiarny (pierwsze owoce), będziecie liczyć siedem szabatów: Aż do dnia następującego po siódmym szabacie będziecie liczyć PIĘĆDZIESIĄT DNI; i złożycie Panu nową ofiarę pokarmową” (Księga Kapłańska 23:15, 16). Innymi słowy, „Święto Tygodni” obchodzono 50 dni po „Święcie Pierwszych Owoców”. Grecy przemianowali „Święto Tygodni” na „Pięćdziesiątnicę”, ponieważ oznacza to „pięćdziesiąt”. Nazwa ta przyjęła się i dziś chrześcijanie nadal nazywają Święto Tygodni „Pięćdziesiątnicą”, ale w rzeczywistości jest to czwarte specjalne święto ustanowione przez Boga dla Izraela, upamiętniające nadanie Prawa moralnego (10 przykazań miłości) i ostatecznie Ducha Świętego [patrz rysunek nr 5, strona 182].
Przyjrzyjmy się teraz uważnie wydarzeniom opisanym w Biblii, które miały miejsce zaraz po wyjściu Izraelitów z Egiptu w noc Paschy, 14 dnia miesiąca nisan. Armia faraona utonęła w Morzu Czerwonym najprawdopodobniej 7 dni później, 21 dnia miesiąca nisan, który był ostatnim dniem Bożego „Święta Przaśników”. Trzy dni po „incydencie nad Morzem Czerwonym” Izraelici desperacko potrzebowali wody: „Wtedy Mojżesz wyprowadził Izraelitów z Morza Czerwonego... i szli TRZY dni po pustyni, ale nie znaleźli wody” (Księga Wyjścia 15:22). Tego dnia Bóg zapewnił im wodę, osładzając gorzką wodę, którą później znaleźli i
276
powiedział do nich: „Jeśli będziesz pilnie słuchał głosu Pana, Boga swego, i będziesz czynił to, co jest słuszne w Jego oczach, i będziesz słuchał Jego przykazań...” (Księga Wyjścia 15:26). Jak więc Bóg mógł prosić Izraelitów, aby „czynili to, co jest słuszne w Jego oczach, i słuchali Jego przykazań”, skoro nie dotarli jeszcze do góry Synaj i nie otrzymali 10 przykazań miłości? Przyjacielu, jest to kolejny dowód na to, że Izraelici JUŻ znali (a CAŁA ludzkość ZAWSZE znała) 10 przykazań miłości Boga. (Pamiętaj, że Abraham przestrzegał ich już ponad 600 lat wcześniej!)
Jednak to, co wydarzyło się później, jednoznacznie potwierdza, że ludzkość znała czwarte przykazanie miłości Boga (święć dzień siódmy jako dzień szabatu), zanim Bóg oficjalnie ogłosił i zapisał dziesięć przykazań miłości na kamiennych tablicach. Posłuchajcie, w ciągu miesiąca od opuszczenia Egiptu Izraelici wyczerpali zapasy żywności i byli głodni: „I wyruszyli w drogę... i cała społeczność Izraela przybyła na pustynię Sin... piętnastego dnia drugiego miesiąca po wyjściu z ziemi egipskiej. I cała społeczność szemrała przeciwko Mojżeszowi... wyprowadziłeś nas na pustynię, aby zabić całe to zgromadzenie głodem” (Księga Wyjścia 16:1-3). Minął więc tylko (dokładnie) jeden miesiąc księżycowy od nocy, w której uciekli z Egiptu; właśnie tutaj i właśnie wtedy Bóg zaczął w nadnaturalny sposób karmić Izraelitów „manną z nieba” – co miał kontynuować przez całą ich czterdziestoletnią wędrówkę po pustyni!
Ale uwaga, Bóg powiedział Izraelitom, aby zbierali mannę wystarczającą na dwa dni w szóstym dniu tygodnia, ponieważ w siódmym dniu,w szabat, nie będzie manny na ziemi: „Przez sześć dni będziecie ją zbierać, ale w siódmym dniu, który jest szabatem, nie będzie jej” (Księga Wyjścia 16:26). Chwileczkę, Izraelici nadal NIE dotarli do góry Synaj, gdzie Bóg ogłosi im z grzmiącym głosem 10 przykazań miłości! Więc ta „sprawa z siódmymdniem szabatu” powinna była zdezorientować Izraelitów, prawda? Nie!!! Mówiłem wam, że ludzkość zawsze wiedziała o siedmiodniowym tygodniu Boga i siódmym dniu szabatu – nawet od czasu stworzenia świata! Niestety, niektórzy Izraelici wyszli w szabat zbierać mannę: „A stało się, że niektórzy z ludu wyszli siódmego dnia, aby zbierać, i nie znaleźli nic” (Księga Wyjścia 16:27). Bóg był bardzo rozczarowany: „I rzekł Pan do
277
Mojżeszu, jak długo jeszcze będziecie odrzucać moje przykazania i moje prawa? (Księga Wyjścia 16:28). Zauważcie, że Izraelici nadal nie dotarli do góry Synaj, a mimo to Bóg ponownie zapytał ich, dlaczego nie chcą przestrzegać Jego praw!
Wkońcu,wtrzecimmiesiącupoopuszczeniuEgiptu,Izraelicidotarlido góry Synaj: „W trzecim miesiącu, gdy synowie Izraela wyszli z ziemi egipskiej... przybyli na pustynię Synaj i rozbili obóz na pustyni; i tam Izraelici rozbili obóz przed górą” (Księga Wyjścia 19:1, 2). To właśnie tutaj i właśnie wtedy Bóg zstąpił na górę Synaj w gęstej chmurze z grzmotami, błyskawicami i ogniem, sprawiając, że góra zadrżała, gdy wygłaszał 10 przykazań miłości! Dzisiejsi Żydzi świętują to wydarzenie jako mające miejsce50.dnia po wyjściu z Egiptu, 14.dnia pierwszegomiesiąca nisan – proszę policzyć. Tak więc „dzień nadania 10 przykazań miłości” przez Boga na pustyni miał być tym samym dniem, w którym „dał Ducha Świętego (Ducha Prawdy) wierzącym w Wieczerniku! Nic dziwnego, że Jezus oświadczył: „Jeśli mnie kochacie, PRZESTRZEGAJCI MOICH PRZYKAZAŃ. A Ja będę prosił Ojca, a On da wam innego Pocieszyciela, aby pozostał z wami na zawsze, Ducha Prawdy” (J 14:15-21). Przyjacielu, te dwie koncepcje – „przyjęcie (przestrzeganie) 10 przykazań miłości” i „przyjęcie Ducha Świętego” – są ze sobą nierozerwalnie związane, ponieważ te dwa niesamowite wydarzenia miały miejsce tego samego dnia żydowskiego roku!
Dzisiejszy kościół desperacko potrzebuje powrotu do staromodnego nauczania, polegającego na ucieczce od grzechu, przestrzeganiu 10 przykazań miłości i zachowywaniu prawa miłości. Przyjacielu, Bóg wystawia na próbę każdego z nas! Sprawdzając, czy będziemy postępować zgodnie z Jego prawami, czy nie. Wyobrażam sobie Jezusa zwracającego się do Ojca Boga i mówiącego: „Czy widzisz Gabriela tam na dole, Ojcze? Spójrz, jak przestrzega naszego świętego siódmego dnia szabatu! W świecie, który obecnie w większości uważa, że „przestrzeganie naszych 10 przykazań miłości” jest bezwartościowe, on przyjął prawdę i kocha nas na tyle, by przestrzegać WSZYSTKICH naszych 10 przykazań miłości. Wyślijmy mu prezent, Ojcze, i napełnij go Duchem Świętym!” (Nawiasem mówiąc, kiedy w czerwcu 2006 roku zostałem napełniony Duchem Świętym, nie wiedziałem NIC o siedmiu świętach Bożych, ale kiedy się o nich dowiedziałem, pewnego dnia w 2008 roku uderzyło mnie, że musiałem zostać napełniony Duchem Świętym mniej więcej w tym czasie.
278
Pięćdziesiątnicy! Sprawdziłem więc w Internecie, kiedy przypadała Pięćdziesiątnica w 2006 roku i odkryłem, że była to sobota 3 czerwca 2006 roku! Szukając w moim dzienniku dokładnej soboty w czerwcu, kiedy zostałem napełniony Duchem Świętym, zauważyłem, że nie zapisałem tego. Jednak inne czynniki – zbyt skomplikowane, by je tutaj wymieniać – skłoniły mnie do przekonania (na około 99%), że3 czerwca był właśnie tym dniem, w którym zostałem napełniony! Tak, przyjacielu, wierzę, że zostałem napełniony Duchem Świętym właśnie w dniu Pięćdziesiątnicy, zaledwie kilka tygodni po podjęciu decyzji o przestrzeganiu czwartegoprzykazania miłości Boga, i nawet wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy!!!) Posłuchaj, zrób sobie wielką przysługę i poświęć trochę czasu na zbadanie i dowiedzenie się, W JAKI SPOSÓB Boży święty siódmy dzień szabatu został zamieniony na pierwszy dzień tygodnia i kto to zrobił. Oto wskazówka biblijna: „On (Szatan) będzie mówił wielkie rzeczy przeciwko Najwyższemu i będzie nękał świętych Najwyższego, i będzie chciał zmienić CZASY i PRAWA” (Daniel 7:25).
Przyjacielu, szatan nienawidzi 10 przykazań miłości Boga, ponieważ wie, że nasze posłuszeństwo im zapewni nam życie wieczne w Królestwie Bożym. Dlatego szatan nieustannie próbuje je zmieniać, ukrywać i zrywać ze ścian. Chcesz rozgniewać szatana? Po prostu postanów w swoim sercu: „Szatanie, nie będę już słuchać twoich kłamstw i wierzyć, że 10 przykazań miłości Boga jest przestarzałych!”. Następnie zacznij gorliwie przestrzegać WSZYSTKICH 10 przykazań miłości. Dla Lucyfera byłoby przerażające, gdyby cały świat „pokutował za grzechy” i powrócił do przestrzegania prawdziwego siódmego dnia szabatu, ignorując „czas”, który tak ciężko starał się zmienić, ponieważ szatan wie o Bożej obietnicy błogosławieństwa dla tych, którzy „radują się w Panu”, przestrzegając świętości siódmegodnia szabatu. Wie również, że Bóg napełni wszystkich Duchem Świętym, jeśli tylko pokutują za grzechy, dobrowolnie decydując się na przestrzeganie Jego 10 przykazań miłości. I TO jest naprawdę najgorszy koszmar szatana... świat pełen ludzi, którzy kochają!!!
279
Rozdział 14
Wydawanie owoców
„Po owocach ich poznacie... Każde dobre drzewo wydaje DOBRE OWOCE, ale złe drzewo wydaje ZŁE OWOCE”
(Mateusz 7:16, 17)
„Wydawanie owoców” to kolejna biblijna koncepcja, która odnosi się do tego, czy ktoś uzyska życie wieczne, czy nie: tylko ci, którzy „wydają DOBRE owoce”, otrzymają życie wieczne! (Uwaga: w Biblii słowo „dobre” jest zazwyczaj pomijane, ale rozumiane w wyrażeniu „wydawanie owoców”). A co tak naprawdę oznacza wyrażenie „przynosić owoce”? Jest to po prostu biblijna analogia opisująca uczynki (lub czyny) kogoś, kto „przestrzega 10 przykazań miłości”. Innymi słowy, jest to wyrażenie opisujące działania kogoś, kto WYKONUJE czynności wymienione w tabeli „10 przykazań miłości” i NIE WYKONUJE czynności wymienionych w tabeli „nie rób”. Tak więc „przynoszenie owoców” opisuje tych ludzi, którzy KOCHAJĄ – np. czczą imię Boga, przestrzegają szabatu, mówią prawdę, karmią głodnych, przebaczają itp. Widzisz, TO są czyny nagradzane życiem wiecznym, które wykonuje ktoś, kto „przynosi dobre owoce miłości”. Czy zaczynasz dostrzegać, że te biblijne terminy dotyczą tego samego? Przyjacielu, biblijna koncepcja „przynoszenia owoców” jest po prostu kolejnym sposobem, w jaki Jezus Chrystus potwierdził, że „przestrzeganie 10 przykazań miłości” jest DROGĄ do życia wiecznego!
281
Pewnego dnia Jezus wypowiedział następującą analogię: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym... Trwajcie we Mnie, a Ja w was. Jak latorośl nie może sama z siebie wydawać owoców, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak samo i wy nie możecie, jeśli nie trwacie we Mnie. Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, bo beze Mnie nic nie możecie uczynić (J 15, 1-5). Czy jesteście zdezorientowani? Spójrzcie, ta analogia ma CAŁKOWICIE DUCHOWE znaczenie! Czy rozumiecie? „Trwać w Chrystusie” oznacza trwać w Duchu człowieka. A czym on jest? Jest MIŁOŚCIĄ!!! Jezus pochodził od Boga, a Bóg jest Miłością; zatem Chrystus również był niczym innym jak miłością. I oczywiście dlatego, że był BEZ GRZECHU! (Pamiętajcie, że grzech to po prostu wszystko, co NIE jest miłością). Tak więc, aby „przynosić owoc” – dobry owoc miłości – dusza musi „trwać w (Duchu) Chrystusa (miłości)”, tak jak owoc może wyrosnąć tylko na gałęzi połączonej z winoroślą, która dostarcza mu składniki odżywcze i wodę z gleby. Czy widzieliście kiedyś owoc rosnący na gałęzi, która nie jest z niczym połączona?
Posłuchajcie, jak Chrystus wyjaśnia swoją analogię, kontynuując: „Jeśli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was trwać będą... to przyniesiecie obfity owoc; wtedy będziecie moimi uczniami... trwajcie w mojej miłości. Jeśli będziecie przestrzegać moich (10 przykazań miłości), będziecie trwać w mojej miłości, tak jak Ja przestrzegałem przykazań mojego Ojca i trwam w Jego miłości” (J 15, 7-10). Ach, oto jest: wszystko sprowadza się do „przestrzegania 10 przykazań miłości!!! Trwać w Chrystusie” oznacza „trwać w Jego słowach miłości”, co oznacza „przestrzegać (być posłusznym) Jego 10 przykazaniom miłości!” Rozumiecie? Mówiłem wam, że wszystkie te biblijne koncepcje skupiają się na „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”! Spójrzcie, winorośl to miłość, która jest Duchem Chrystusa (lub Boga); zatem jeśli dusza przyłącza się do „winorośli miłości”, wydaje dobre owoce – tzn. przestrzega 10 przykazań miłości. Zatem „trwanie w Chrystusie” oznacza po prostu „przestrzeganie (posłuszeństwo) 10 Przykazaniom Miłości”. Zwróćcie uwagę, że Jezus powiedział: „Jeśli przyniesiecie DUŻO OWOCÓW, będziecie moimi UCZNIAMI”. Pamiętajcie jednak, co Jezus powiedział wcześniej: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi UCZNIAMI, jeśli będziecie się wzajemnie MIŁOWALI” (J 13:35). Rozumiecie? Te dwa fragmenty Pisma Świętego dowodzą, że „przynoszenie owoców” oznacza po prostu „miłość”, którą można okazać jedynie poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości. Tak, te dwa pojęcia są dokładnie tym samym!
Z drugiej strony, „NIE trwać w Chrystusie” oznacza
282
„NIE przestrzegać 10 przykazań miłości”. I rzeczywiście, apostoł Jan napisał: „Każdy, kto przekracza (nie przestrzega 10 przykazań miłości) i NIE TRZYMA SIĘ nauki Chrystusa, nie ma Boga. Kto trzyma się nauki Chrystusa, ma zarówno Ojca, jak i Syna” (2 List Jana 1:9). Tutaj Jan nazywa słowa Chrystusa „nauką Chrystusa”. Czym ona jest? Jest to „przestrzeganie 10 przykazań miłości”! Nauką Chrystusa było/jest, aby ludzie kochali Boga i swojego bliźniego. Dlatego Jan oświadcza, że dusze, które kochają (przestrzegają 10 przykazańmiłości),„trwająwChrystusie”,majączarównoBoga,jaki Jezusa!Teraz dowiedzieliśmy się, kiedy Adam i Ewa zjedli zakazany owoc z
Drzewo poznania dobra i zła, wszystkie dusze ludzkości narodziły się znając różnicę między dobrem (miłością) a złem (grzechem) – definiowaną odpowiednio przez przestrzeganie lub nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości: „I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my, znający dobro i zło” (Rdz 3, 22). Rozumiejąc to, Jan napisał: „Umiłowani, nie naśladujcie zła, ale dobro. Kto czyni dobro, jest z Boga, ale kto czyni zło, nie widział Boga” (3 List Jana 1:11). Zobaczcie, przesłanie Boga NIGDY się nie zmieniło od zarania dziejów: czyńcie dobro (kochajcie) i żyjcie, albo czyńcie zło (grzeszcie) i gińcie! Innymi słowy, przestańcie żyć w nieposłuszeństwie wobec 10 przykazań miłości (czyniąc zło) i zacznijcie żyć w posłuszeństwie wobec nich (czyniąc dobro)! To samo przesłanie rozbrzmiewa głośno i wyraźnie przez cały czas.
Około 800 roku p.n.e. Bóg ostrzegł Izrael przez proroka Amosa: „Wiele jest bowiem waszych grzechów i są one wielkie. Znam je wszystkie tak dobrze... Bądźcie dobrzy, unikajcie zła – i żyjcie! ... Nienawidźcie zła i kochajcie dobro... Chcę widzieć potężną powódź sprawiedliwości – potok czynów dobrych” (Amos 5:12, 14, 15, 24, Living Bible). Tak, CAŁA ludzkość znała różnicę między dobrem a złem i WSZYSCY mieli szansę (wybór), aby albo być posłusznym Bogu i uzyskać życie wieczne, albo być Mu nieposłusznym i zginąć. Pamiętajcie, Paweł napisał: „On (Bóg) ukarze grzech (zło), gdziekolwiek się pojawi. Ukarze pogan, gdy zgrzeszą, nawet jeśli NIGDY nie mieli spisanych praw Bożych, ponieważ w głębi serca znają różnicę między dobrem a złem. Prawa Boże są zapisane w ich sercach; ich własne sumienie oskarża ich, a czasem usprawiedliwia. Bóg ukarze Żydów za grzechy, ponieważ MAJĄ Jego spisane
283
prawa, ale ich nie przestrzegają. Wiedzą, co jest słuszne, ale tego nie robią. W końcu zbawienie nie jest dane tym, którzy wiedzą, co należy robić, CHYBA ŻE TO ROBĄ. Nadejdzie dzień, w którym na polecenie Boga Jezus Chrystus osądzi sekretne życie każdego człowieka, jego najskrytsze myśli i motywy” (List do Rzymian 2:12-16, Living Bible). Tak, przyjacielu, Bóg nie zmienił swojego sposobu myślenia na przestrzeni czasu! Nadal nienawidzi grzechu (zła) i zniszczy wszystkich, którzy świadomie nadal grzeszą (nie przestrzegają Jego 10 przykazań miłości)!
Jeśli chodzi o „przynoszenie owoców” lub „trwanie w Chrystusie” (w ciągu pierwszych 4000 lat istnienia ludzkości na Ziemi), oto prawda: Każdy, kto żył w posłuszeństwie wobec 10 Bożych przykazań miłości – wybierając DROGĘ dobra (miłości) zamiast DROGI zła (grzechu) – „nosił owoce” i „trwał w Chrystusie”, nawet jeśli nigdy nie słyszał imienia ziemskiego człowieka Jezusa Chrystusa! Czy rozumiesz? Widzisz, każdy, kto żyje w miłości, „trwa w Duchu Chrystusa”, ponieważ On jest miłością. Czy istnieją biblijne dowody na poparcie tej tezy? Oczywiście, że tak! Apostoł Paweł, pisząc o 40-letnim doświadczeniu Izraelitów na pustyni (które miało miejsce ponad 1300 lat przed tym, zanim ludzkość dowiedziała się cokolwiek o ziemskim człowieku Jezusie Chrystusie), mądrze powiedział: „Ponadto, bracia, nie chcę, abyście nie wiedzieli, że wszyscy nasi ojcowie (Izraelici) byli pod obłokiem i wszyscy przeszli przez morze; i wszyscy zostali ochrzczeni w obłoku przez Mojżesza...Wszyscy jedli ten sam DUCHOWY pokarm i wszyscy pili ten sam DUCHOWY napój, ponieważ pili z DUCHOWEJskały, któraichtowarzyszyła,atąSKAŁĄBYŁCHRYSTUS”(1 List do Koryntian 10:1-4). Ach, rozumiecie? Izraelici jedli i pili DUCHA CHRYSTUSA? Co to oznacza? Oznacza to „MIŁOŚĆ”. Bóg dał im Prawo Miłości (10 Przykazań Miłości), ale nawet po ciągłym słuchaniu (piciu i jedzeniu) przesłania miłości (Chrystusa), nadal byli nieposłuszni i NIE KOCHALI!
W historii Izraelitów (przypowieści) nadprzyrodzona manna i woda, którymi Bóg zaopatrzył Izraelitów na pustyni, były rodzajem „duchowego pokarmu i wody”, które wszyscy powinniśmy spożywać, aby żyć wiecznie. Tym pokarmem i napojem jest „miłość”, czyli Duch Chrystusa! Ta prawda nie zmieniła się od zarania dziejów. Dlatego Jezus powiedział: „Ja jestem chlebem życia. Wasi ojcowie jedli mannę na pustyni i umarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje, aby człowiek
284
może jeść i nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba: jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 48-51). Przyjacielu, KAŻDY, kto w całej historii przestrzegał 10 przykazań miłości, jadł i pił „duchowego Chrystusa” i stawał się miłością, ponieważ MIŁOŚĆ była/jest żywym chlebem, który pochodzi od Boga i który, jeśli zostanie spożyty, podtrzyma duszę na wieczność!
Słuchaj, jedzenie fizycznego pokarmu podtrzymuje tylko twoje fizyczne ciało, które utrzymuje twojego ducha przywiązanego do niego. Ale prawdziwym pokarmem, który powinniśmy spożywać, są SŁOWA Boga, czyli 10 Przykazań Miłości. Jeśli spożywasz TEN pokarm, będziesz żyć wiecznie! Jezus powiedział: „Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym SŁOWEM, które pochodzi z ust Bożych” (Mateusz 4:4). Jezus cytował tutaj słowa Mojżesza z Księgi Powtórzonego Prawa 8:3. Pamiętajcie, że Słowa Boże (wypowiedziane i spisane) skierowane do ludzkości brzmiały/brzmią: „przestrzegajcie 10 przykazań miłości”. To bardzo smutne, gdy widzimy ludzi głęboko zaniepokojonych zdobywaniem i posiadaniem fizycznego pożywienia, ale mało dbających o przestrzeganie słów Boga! A przecież przestrzeganie 10 przykazań miłości Boga jest „pokarmem duchowym”, który podtrzymuje ich duszę na zawsze! Przyjacielu, powinieneś milion razy bardziej troszczyć się o dostosowanie swojego życia do 10 przykazań miłości Boga, niż o posiadanie i spożywanie fizycznego pożywienia!
A co Chrystus potwierdził, że stanie się z duszą, która „NIE trwa w Chrystusie” (NIE przestrzega 10 przykazań miłości)? Jezus powiedział: „Jeśli ktoś NIE trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak gałąź i uschnie; a ludzie zbierają je i wrzucają do ognia, a one płoną” (J 15, 6). Czy rozumiesz, co Jezus ma na myśli? Odnosi się On do Dnia Sądu Ostatecznego i „jeziora ognia” przygotowanego dla diabła i jego aniołów. Wszyscy, którzy nie postępują w miłości (nie przestrzegają 10 przykazań), zostaną wrzuceni do ognia i zginą! Jezus powiedział ponownie: „Po owocach ich poznacie. Czy zbiera się winogrona z cierni lub figi z ostów? Tak samo każde dobre drzewo wydaje DOBRE OWOCE, a złe drzewo wydaje ZŁE OWOCE. Dobre drzewo nie może wydawać złych owoców, ani złe drzewo nie może wydawać dobrych owoców. Każde drzewo, które NIE wydaje dobrych owoców (miłości), jest wycinane i wrzucane do ognia” (Mateusz 7:16-19). Jakże jasne, zwięzłe i harmonijne przesłanie przedstawia Biblia!
Oczywiście Jan Chrzciciel głosił to samo przesłanie:
285
„Wydajcie więc (dobre) owoce godne pokuty... A teraz siekiera jest już przyłożona do korzeni drzew: każde więc drzewo, które NIE wydaje dobrego owocu, zostanie wycięte i wrzucone do ognia” (Mt 3:8, 10). Czy rozumiecie, co Jan miał na myśli, mówiąc: „Wydajcie (dobre) owoce GODNE pokuty”? Słowo „godne” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „axios”, które oznacza: warte, zasługujące, zgodne z, odpowiadające. Rozumiesz? Słowa Jana dowodzą, że PRAWDZIWA POKUTA jest potwierdzana WYŁĄCZNIE przez „przynoszenie owoców”!!! Ponownie powtarzam, że wszystkie te biblijne terminy są ze sobą powiązane, ponieważ „odwrócenie się od grzechu” (lub zaprzestanie grzeszenia) poprzez wybór posłuszeństwa 10 Przykazaniom Miłości jest „przynoszeniem owoców” – co JEST pokutą! Dlatego „POKUTA” JEST dobrym owocem, który ludzkość ma przynosić. Jan wiedział, że aby UDOWODNIĆ, że ktoś się nawrócił, musi on „przestać grzeszyć” i „zacząć kochać”. Innymi słowy, jeśli nadal świadomie grzeszysz (nie przestrzegasz 10 przykazań miłości), to NIE nawróciłeś się, NIE „przynosisz owoców” i jeśli się nie zmienisz, czeka cię przyszłość w piekielnym ogniu! O tym właśnie ostrzegał Jan Chrzciciel ludzi swoich czasów.
Niektórzy pytali Jana, co powinni zrobić, aby udowodnić, że pokutowali za grzechy. Posłuchajcie odpowiedzi Jana Chrzciciela zawartych w „części praktycznej tabeli 10 przykazań miłości” w poniższym dialogu: „Tłum odpowiedział: „Co chcesz, abyśmy zrobili?”. „Jeśli macie dwie szaty”, odpowiedział, „jedną dajcie ubogim (8przykazaniemiłości). Jeśli macie nadmiar jedzenia, rozdajcie je głodnym (8.przykazanie miłości)”. Celnicy, znani ze swojej korupcji, przyszli, aby przyjąć chrzest, i zapytali: „Jak mamy ci udowodnić, że porzuciliśmy nasze grzechy?”. „Swoją uczciwością (9.przykazanie miłości)”, odpowiedział. „Upewnijcie się, że nie pobieracie więcej podatków niż wymaga tego rząd rzymski (2.przykazanie miłości)”. „A my?” – zapytali żołnierze. „A co z nami?”. Jan odpowiedział: „Nie wyłudzajcie pieniędzy groźbami i przemocą (6.przykazanie miłości); nie oskarżajcie nikogo o coś, czego nie zrobił (9.przykazanie miłości); i bądźcie zadowoleni ze swojej zapłaty (10.przykazanie miłości)”. (Łk 3:10-14, Living Bible). Wow, co za piękny fragment Pisma Świętego – jeden z moich ulubionych w całej Biblii!!! Jan dokładnie wiedział, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne; MUSI udowodnić, że pokutowała za grzechy, „przestrzegając 10
286
„Przykazania miłości”, a wtedy Bóg pewnego dnia przebaczy im przeszłe grzechy poprzez bezgrzeszną, ofiarną, duchową śmierć Chrystusa na krzyżu.
Podsumowując, „dobry owoc”, który Chrystus nakazuje naszym duszom wydawać, to „przestrzeganie 10 przykazań miłości”, a „zły owoc”, którego powinniśmy unikać, to „nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości”. Posłuszeństwo prowadzi do sprawiedliwości i życia wiecznego, podczas gdy nieposłuszeństwo prowadzi do grzechu i śmierci wiecznej. Paweł napisał: „Gdy bowiem byliście sługami grzechu, byliście wolni od sprawiedliwości. Jakie więc mieliście wtedy owoce w tych rzeczach, których się teraz wstydzicie? Bo końcem tych rzeczy jest śmierć. Ale teraz, uwolnieni od grzechu i stawszy się sługami Boga (Miłości), macie swoje (dobre) owoce ku świętości, a końcem jest życie wieczne” (Rzymian 7:20-22). Czy może być coś prostszego? Jeśli szukasz słów opisujących „(dobre) owoce”, które mamy przynosić, są to „owoce” Ducha Świętego, o których dowiedzieliśmy się w poprzednim rozdziale: „Owocem zaś (Świętego) Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość” (List do Galatów 5:22). Przyjacielu, to są „(dobre) owoce”, które MUSIMY przynosić, aby uzyskać życie wieczne! Czy te owoce kwitną w twoim duchu? Modlę się, aby tak było: „Abyście postępowali w sposób godny Pana, we wszystkim Mu się podobając, przynosząc OWOCE w każdym DOBRYM DZIEŁU i wzrastając w poznaniu Boga (miłości)... we wszelkiej cierpliwości i wytrwałości z radością” (Kolosan 1:10, 11).
287
Rozdział 15
Wiara
„Cóż ztego, bracia moi, jeśli ktoś twierdzi, że ma wiarę,
a nie ma uczynków?” (List św. Jakuba 2:14)
Słowo „wiara” jest prawdopodobnie najczęściej błędnie rozumianym słowem w całej Biblii. Aby ustalić jego prawidłowe znaczenie, musimy powrócić do oryginalnego greckiego słowa użytego w starożytnych rękopisach Nowego Testamentu. Słowo „wiara” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „pistis”, które oznacza: wiarę, wierność, PRZEKONANIE, zaufanie, z implikacją, że może po nim nastąpić DZIAŁANIE oparte na tym zaufaniu. A więc oryginalne greckie słowo przetłumaczone jako „wiara” oznaczało „wiarę opartą na działaniu”!
Zauważcie również, że „wiara” oznacza „przekonanie”. W związku z tym, gdy natrafiacie w Biblii na słowo „wierzyć”, ma ono IDENTYCZNE znaczenie jak słowo „wiara”, ponieważ wiara to właśnie wierzenie! Dlatego też oryginalne greckie słowo przetłumaczone w Biblii jako „wierzyć” to „pisteuō”, które oznacza: wierzyć, pokładać WIARĘ w czymś, ufać, z implikacją, że z tą ufnością mogą wiązać się DZIAŁANIA. Rozumiesz? Słowo „wiara” jest równoznaczne ze słowem „wierzyć”, a oba słowa opierają się na działaniach (uczynkach). Innymi słowy, biblijne terminy „wiara” i „wierzyć” oznaczają, że wszystko, w co „wierzymy” lub „pokładamy wiarę”, ZMIENI sposób, w jaki żyjemy!
289
Pewnego dnia Bóg podarował mi wspaniałą historię ilustrującą DOKŁADNE znaczenie biblijnych słów „wiara” i „wierzyć”: Pewien mężczyzna został zdiagnozowany z bolesnym wrzodem żołądka i pewnego dnia (przez telefon) opowiedział przyjacielowi o swojej dolegliwości. Podekscytowany przyjaciel powiedział: „O rany, mam dla ciebie lekarstwo! Wystarczy, że przez tydzień lub dwa będziesz codziennie pić 470 ml soku z marchwi i kapusty, a ból zniknie, a tkanka wrzodowa się zagoi. Właściwie to – kontynuował przyjaciel – pożyczę ci nawet moją sokowirówkę”.
Minął miesiąc, a mężczyzna nie przyszedł po sokowirówkę, więc pewnego dnia przyjaciel zadzwonił do niego i zapytał: „Jak tam twoja wrzód?”.
„Och, strasznie boli” – jęknął mężczyzna.
Zaskoczony przyjaciel zapytał: „W takim razie dlaczego nie przyszedłeś po moją sokowirówkę? Wierzysz przecież, że to, co ci powiedziałem, uleczy twój ból, prawda?”.
„Tak!” – odpowiedział mężczyzna z oburzeniem. (Ale nadal nie przyszedł po sokowirówki).
Rok później mężczyzna z sokowirówką miał koleżankę, u której zdiagnozowano tę samą dolegliwość. Po udzieleniu jej tej samej mądrej rady, którą rok wcześniej udzielił swojemu przyjacielowi, zapytał ją: „Wierzysz mi?”.
Kobieta odpowiedziała: „Nie, nie bardzo”.
Jednak później tej samej nocy mężczyzna z sokowirówką usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je i zobaczył cierpiącą kobietę płaczącą na ganku, która zapytała: „Czy mogę zabrać pańską sokowirówkę do domu?”. Niecałe dwa tygodnie później mężczyzna z sokowirówką odebrał telefon od tej kobiety, która krzyczała z radością: „Moje wrzody zniknęły! Nie odczuwam już bólu!”.
Teraz pytam was: która z tych chorych osób „uwierzyła” (lub miała wiarę) w SŁOWA mężczyzny, który posiadał sokowirówkę? Jeśli odpowiedzieliście, że kobieta, to macie rację!!! Widzicie, słowa mężczyzny były bezwartościowe, a jego BRAK DZIAŁANIA (fakt, że nie przyszedł po sokowirówkę) dowodził, że NIE WIERZYŁ w lekarstwo swojego przyjaciela – mimo że twierdził, że wierzy! Z drugiej strony, DZIAŁANIE kobiety (fakt, że przyszła po sokowirówkę) dowodziło, że gdzieś głęboko w jej duszy (myślach, pragnieniach i emocjach) WIERZYŁA w lekarstwo – mimo że twierdziła, że nie wierzy. TO, mój przyjacielu, jest właściwe znaczenie oryginalnego greckiego słowa.
290
słowa przetłumaczone jako „wiara” lub „wierzyć” w Biblii.
Dlatego też, kiedy Biblia mówi, że ci, którzy „wierzą w Chrystusa”, otrzymają życie wieczne... co to oznacza? Innymi słowy, jakie DZIAŁANIA potwierdzają „wiarę w Chrystusa”? Przyjacielu, powtórzę, wszystko to ma znaczenie DUCHOWE: nie ma to nic wspólnego z wiarą w ziemskiego człowieka Jezusa Chrystusa, ponieważ wymagałoby to od człowieka, aby słyszał lub znał historię Jezusa Chrystusa (a tylko nieliczni znali ją w całej historii)! Przyjacielu, już ci powiedziałem, że Chrystus reprezentuje „Ducha Miłości”, którym jest Bóg; zatem „wierzyć w miłość (Boga)” oznacza „przestrzegać 10 Przykazań Miłości”!!! Widzisz, człowiek Jezus Chrystus był po prostu duchowym ucieleśnieniem miłości. Tak więc, powtórzę jeszcze raz, to wszystko jest tym samym: Nie można powiedzieć, że „wierzy się” lub „ma wiarę” w Jezusa Chrystusa (Ducha Miłości), jednocześnie nie przestrzegając 10 przykazań miłości. To uczyniłoby cię kłamcą, jak napisał apostoł Jan! Przyjacielu, „wierzyć w Chrystusa, znać Go i kochać” to wszystko to samo; te trzy pojęcia można udowodnić WYŁĄCZNIE poprzez nasze DZIAŁANIA polegające na przestrzeganiu 10 przykazań miłości.
Teraz możesz naprawdę zrozumieć mnóstwo wersetów z Nowego Testamentu, takich jak: „Każdy, kto żyje i WIERZY we Mnie (Chrystusa), nigdy nie umrze” (J 11, 26). I: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam (Chrystus): kto WIERZY we Mnie, ma życie wieczne” (J 6, 47). Czy rozumiesz, że nie ma żadnej sprzeczności między tym, że Jezus wypowiada te słowa dotyczące „jak uzyskać życie wieczne”, a tym, że odpowiada na pytania „co muszę zrobić, aby otrzymać życie wieczne”, wymieniając 10 przykazań miłości (złotą zasadę) i mówiąc, aby ich przestrzegać? Oba stwierdzenia mają identyczne znaczenie, ponieważ „wierzyć w Chrystusa” oznacza „wierzyć w miłość”, co oznacza przestrzeganie 10 przykazań miłości! Widzisz, oba stwierdzenia dokładnie ujawniają DROGĘ prowadzącą do życia wiecznego w Ziemi Obiecanej. Przyjacielu, Jezus głosił wyłącznie MIŁOŚĆ. W związku z tym jego słowa (instrukcje) skierowane do ludzkości brzmiały: „nieustannie przestrzegajcie 10 przykazań miłości”. Dlatego też mówił takie rzeczy jak: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ktoś TRZYMA się moich słów, nigdy nie ujrzy śmierci” (J 8:51). Rozumiesz? Otrzymasz życie wieczne, ponieważ dobrowolnie zdecydowałeś się przestrzegać słów Jezusa, aby „przestrzegać 10 przykazań miłości”. Są to bowiem DZIAŁANIA(lubuczynki),któredowodzą,żenaprawdęmaszWIARĘwBOGA(Miłość).
291
Szczerze mówiąc, oryginalne greckie słowa przetłumaczone jako „wiara” i „wierzyć” lepiej byłoby przetłumaczyć jako „być posłusznym”. Innymi słowy, ten, kto „jest posłuszny słowom miłości Chrystusa”, otrzyma życie wieczne! W rzeczywistości Biblia kilkakrotnie używa słowa „posłuszeństwo” w odniesieniu do „jak uzyskać życie wieczne”: „A gdy został udoskonalony, stał się (Jezus) dla wszystkich, którzy są mu POSŁUSZNI, sprawcą zbawienia wiecznego” (List do Hebrajczyków 5:9). Ach, rozumiesz? Przyjacielu, w Piśmie Świętym nie ma tu ŻADNEJ sprzeczności! W ten sposób ten werset dowodzi, że „wierzyć w Chrystusa” naprawdę oznacza „być mu posłusznym”. A „10 przykazań miłości” to coś, czego mamy być posłuszni – tzn. ROBIĆ rzeczy z listy „rób”, a NIE ROBIĆ rzeczy z listy „nie rób”. TO jest DROGA do życia wiecznego.
W związku z tym „nie wierzyć w Chrystusa” oznacza tak naprawdę „być mu nieposłusznym”. Nieposłusznym czemu? Dziesięciu przykazaniom miłości!!! Jezus powiedział: „Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto nie wierzy w Syna, nie ujrzy życia, ale gniew Boży ciąży na nim” (J 3,36). W tym przypadku angielskie wyrażenie „nie wierzy” zostało przetłumaczone z JEDNEGO greckiego słowa w oryginalnych rękopisach Nowego Testamentu „apeitheo”, które dosłownie oznacza: nieposłuszeństwo, nieposłuszeństwo! Rozumiesz? „Nie wierzyć w Syna” oznacza dosłownie „być mu nieposłusznym”! Przyjacielu, ludzie, którzy nie są posłuszni niezmiennemuprzesłaniuChrystusa (Boga) „KochajBogacałymswoimsercem,abliźniego jak siebie samego, przestrzegając 10 przykazań miłości”, są tymi, którzy „NIE wierzą w Chrystusa (miłość)”! Jeśli więc świadomie nie przestrzegasz 10 przykazań miłości, dowodzisz, że „nie wierzysz w Syna” i NIE osiągniesz życia wiecznego, ale poniesiesz gniew Boży!!! Uznając zatem pierwszą połowę powyższego wersetu, JEDYNYM sposobem, aby udowodnić, że „wierzycie w Syna (Chrystusa)”, jest przestrzeganie Bożego Prawa miłości (10 przykazań miłości) i WŁAŚNIE w ten sposób otrzymacie życie wieczne. Tak, przesłanie Chrystusa (Boga) dotyczące „jak uzyskać życie wieczne” było spójne i prawdziwe w całym Piśmie Świętym, ponieważ „przestrzeganie 10 przykazań miłości” jest DROGĄ!
Znając właściwe znaczenie biblijnego słowa „wierzyć”, można wreszcie zrozumieć prawdziwe znaczenie słynnego wersetu: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”.
292
życie” (J 3,16). Widzicie, potrzebna była bezgrzeszna, duchowa śmierć Jezusa, aby uwolnić nas od mocy śmierci grzechu (umożliwić przebaczenie naszych grzechów), ale potem potrzebne jest nasze podążanie DROGĄ miłości („wierząc w Chrystusa”) poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości, aby otrzymać życie wieczne. W rzeczywistości Chrystus powiedział to zaraz po słynnym wersecie powyżej: „Kto wierzy w Niego (Chrystusa, który jest miłością), nie podlega potępieniu; kto jednak NIE WIERZY, już został potępiony” (J 3,18). Co robią ludzie, którzy „nie wierzą”, co dowodzi, że nie wierzą w Chrystusa, a tym samym skazuje ich na potępienie? Żyją w złu (nie przestrzegają 10 przykazań miłości)!!! Ich działania (czyny) dowodzą, że NIE wierzą w MIŁOŚĆ! Jezus potwierdził tę tezę, kontynuując: „A oto sąd, że światło przyszło na świat, ale ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, ponieważ ich UCZYNKI BYŁY ZŁE. Każdy bowiem, kto czyni zło, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały potępione. Ale kto postępuje zgodnie z prawdą, zbliża się do światła, aby jego UCZYNKI zostały objawione, że są one dokonane w Bogu (Miłości)” (J 3, 19-21). Ta pełna wypowiedź Jezusa ponownie pokazuje, że to nasze dobre uczynki (przestrzeganie 10 przykazań miłości) potwierdzają naszą „wiarę w Chrystusa”! I to właśnie ci ludzie wypełniają słowo „wierzyć” z Jana 3:16, a zatem nie są potępieni (nie zginą), ale otrzymają życie wieczne.
Jakub słusznie argumentował, że tylko „posłuszeństwo dziesięciu przykazaniom miłości” dowodzi „wiary w Chrystusa (miłości)”: „Drodzy bracia, jaki sens ma mówienie, że macie WIARĘ i jesteście chrześcijanami, jeśli nie okazujecie tego poprzez pomoc innym? Czy taka wiara może kogokolwiek zbawić? Jeśli macie przyjaciela, który potrzebuje jedzenia i odzieży, a wy mówicie mu: „No cóż, do widzenia i niech Bóg cię błogosławi; ogrzej się i najedz się do syta”, a potem nie dajecie mu ubrania ani jedzenia, to co to daje? Widzicie więc, że sama wiara nie wystarczy. Musicie również CZYNIĆ DOBRO (okazywać miłość), aby udowodnić, że ją posiadacie. Wiara, która nie przejawia się dobrymi uczynkami (przynoszącymi owoce), nie jest wiarą – jest martwa i bezużyteczna” (List Jakuba 2:14-17, Living Bible). Wow! Jakub potwierdza, że oryginalne greckie słowo przetłumaczone jako „wierzyć” oznacza w rzeczywistości „wiarę opartą na miłości”! Czy zauważyliście przykład „czynu miłości”, którego Jakub użył, aby zilustrować „wiarę w Chrystusa (Boga)”? Była to strona „CZYNIĆ” ósmego przykazaniamiłości – tj. nie kradnij, ale dawaj ubogim, karm
293
głodnych, ubierać nagich itp. Innymi słowy, Jakub mówi... jeśli NIE przestrzegasz 10 przykazań miłości (postępując w miłości wobec Boga i bliźniego), nie masz prawdziwej wiary (przekonania) w Chrystusa (miłość), a twoja dusza zginie w Dniu Sądu Ostatecznego! Zobacz, słowa Jakuba idealnie zgadzają się z przypowieścią Jezusa o Dniu Sądu Ostatecznego, w której objawił on słowa Boga: „Nie nakarmiliście mnie ani nie daliście mi ubrania, więc odejdźcie do ciemności zewnętrznej”. Mówiłem ci, że przesłanie Biblii jest pięknie spójne!
Przyjrzyjmy się teraz niektórym bardzo błędnie interpretowanym fragmentom Biblii, które „kaznodzieje” często cytują, próbując sprawić, by „uzyskanie życia wiecznego” wydawało się łatwe. Paweł napisał: „Jeśli bowiem ustami wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu (duchu), że Bóg Go wskrzesił z martwych, będziesz zbawiony” (Rz 10,9). Czy wiesz, co oznacza „wyznawać Jezusa (Boga) jako swojego Pana”? Oznacza to „być Mu posłusznym”; oznacza to przestrzeganie Jego słów miłości (przestrzeganie 10 przykazań miłości)! Widzisz, jeśli ktoś jest twoim Panem i Mistrzem, ROBISZ TO, CO CI KAŻE! Widzisz, ty
Nie można powiedzieć, że „wyznałeś Jezusa jako swojego Pana”, jeśli NIE ROBISZ tego, co On powiedział! Jezus sam powiedział: „Dlaczego nazywacie Mnie Panem, Panem, a NIE ROBICIE tego, co mówię?” (Łk 6:46). Rozumiesz? Jeśli nie „przestrzegasz 10 przykazań miłości”, NIE WYZNALIŚĆ JEZUSA JAKO SWOJEGO PANA!!!
Jednak obecnie „duchowni” chętnie cytują powyższy fragment z Listu św. Pawła, pomijając prawdziwe znaczenie słów „wyznawać Jezusa jako Pana”, a następnie błędnie interpretują słowo „wierzyć” jako po prostu „myśleć”. Jest to niebezpieczna doktryna. Jednak wiele osób uwierzyło w kłamstwo: „Jeśli uważasz, że Jezus był prawdziwym człowiekiem, a Bóg posłał go, aby umarł na krzyżu za twoje grzechy, i jeśli uważasz, że zmartwychwstał, to jesteś zbawiony i zmierzasz do życia wiecznego w Królestwie Bożym!”. Czy dostrzegasz rażący błąd w tej doktrynie? Słowo „wierzyć” zostało zdegradowane do znaczenia „myśleć”. To jest całkowicie BŁĘDNE!!! Aby trzymać się tego błędnego przekonania, musisz zignorować prawdziwość każdego wersetu biblijnego, który omówiłem dotychczas w tej książce, dotyczącego tego, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. Musisz odrzucić większość Biblii jako kłamstwo! Proszę, nie przekręcaj słów Pawła na swoją zgubę! Piotr wiedział, że ludzie robili to z słowami Pawła, nawet
294
w swoich czasach: „Nasz mądry i ukochany brat PAWEŁ... Niektóre z jego komentarzy nie są łatwe do zrozumienia, a są ludzie, którzy celowo udają głupich... WYKRZYWILI znaczenie jego listów, nadając im zupełnie inne znaczenie niż zamierzał, tak samo jak robią to z innymi fragmentami Pisma Świętego – a rezultatem tego jest KATASTROFA dla nich” (2 List Piotra 3:15, 16, Living Bible). Amen i amen!
To właśnie z powyższej „błędnej doktryny” wynikają bezsensowne pytania typu: „Ciekawe, co stanie się z ludźmi, którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie?”. Przyjacielu, KAŻDY słyszał o Chrystusie, ponieważ On jest miłością! Każdy, kto
„przestrzega DROGI miłości (dobra)”, zna Ducha Chrystusa (Boga), bez względu na to, kiedy i gdzie żył w historii, i czy kiedykolwiek słyszał imię Jezusa! Ale jeśli masz szczęście, że słyszałeś historię o tym, jak człowiek Jezus Chrystus przyszedł na Ziemię, aby wyzwolić martwe duchy ludzkości z uścisku śmierci grzechu poprzez swoją bezgrzeszną śmierć i zmartwychwstanie, to powinieneś (tym bardziej) chcieć uczynić Go PANEM swojej duszy, przestrzegając Jego słów miłości (przestrzegając 10 przykazań miłości), aby zdobyć życie wieczne! Jezus powiedział: „Nie każdy, kto mi mówi: «Panie, Panie», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto WYKONUJE wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt7,21). Tak, słowa Jezusa dowodzą, że jedynymi ludźmi, którzy mogą naprawdę nazywaćBogalubChrystusaswoim„Panem”,sąci,którzy WYKONUJĄwolęBoga(miłości).
Kolejny błędnie interpretowany werset Pawła (sprawiający, że uzyskanie życia wiecznego wydaje się łatwe) pojawia się, ponieważ „szafarze” wyrywają go z kontekstu Pisma Świętego, nie ujawniając kolejnych słów Pawła: „Każdy bowiem, kto woła imienia Pana, będzie zbawiony” (Rz 10,13). Ta łatwa DROGA do Ziemi Obiecanej jest obecnie szeroko reklamowana wszędzie, gdzie tylko spojrzeć. Ale co naprawdę oznacza „wzywać” imienia Pana? Cóż, aby uzyskać odpowiedź na to pytanie, trzeba przeczytać całą Biblię lub po prostu przeczytać kolejne słowa Pawła: „Jak więc mają wzywać Tego, w którego nie uwierzyli?” (Rzymian 10:14). Czy rozumiesz? Nie możesz „wołać Pana, aby cię zbawił”, jeśli „nie wierzysz w miłość” – tj. nie chcesz odwrócić się od swoich grzechów i przestrzegać 10 przykazań miłości Boga. Ostrzegam cię, abyś nie przekręcał słów Pawła na własną szkodę! Paweł nie był zdezorientowany w swojej doktrynie zbawienia; doskonale wiedział, że człowiek MUSI „odwrócić się od grzechu”, aby zostać zbawionym. Posłuchajcie go: „Bóg czasami używa smutku w naszym życiu, aby pomóc nam odwrócić się
295
od grzechu i SZUKAĆ życia wiecznego. Nigdy nie powinniśmy żałować, że On je zesłał” (2 List do Koryntian 7:10, Living Bible). Widzicie, życie wieczne jest czymś, czego szukamy, ponieważ jest to „wąska ścieżka”, którą MUSIMY podążać, aby uzyskać wstęp do Ziemi Obiecanej. Dlatego prawdziwe „wzywanie Pana, aby zostać zbawionym” odnosi się do kogoś, kto poważnie traktuje swoją relację z Bogiem, pragnąc porzucić grzech (pokutować). Wzywam was więc, abyście odwrócili się od grzechów nieposłuszeństwa 10 Przykazaniom Miłości i „wypracowali” swoje wieczne zbawienie, chwytając się życia wiecznego.
Oto, co mnie bardzo niepokoi: wydaje się, że obecnie mamy ogromne pokolenie ludzi, którzy lubią siedzieć w kościołach i słuchać kogoś, kto przemawia! Ale cała ta „aktywność” sprowadza się do „słuchania”. Dlatego też czynność „uczestniczenia w nabożeństwach” nie będzie miała żadnego znaczenia (będzie wielką, tłustą zerówką!) w Dniu Sądu Ostatecznego. Proszę, nie myślcie, że wypełniacie wolę Bożą, ponieważ „chodzicie do kościoła”, ponieważ jest to po prostu czynność słuchania. A samo „słuchanie” jest bezużyteczne w uzyskaniu życia wiecznego. Jezus powiedział: „A każdy, kto słucha tych moich słów, ale ich NIE WYKONUJE, będzie podobny do głupiego człowieka, który zbudował swój dom na piasku. Spadł deszcz, przyszła powódź, zerwały się wiatry i uderzyły w ten dom, a on się zawalił i jego upadek był wielki” (Mt 7, 24-27). Przyjacielu, Jezus nie głosił „uczestnictwa w nabożeństwach”; głosił „ofiarową miłość do Boga i innych poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości”. Błagam cię, abyś zaczął dostosowywać swoje życie do 10 przykazań miłości Boga, ponieważ w ten sposób staniesz się WYKONAWCĄ słów miłości Jezusa!
Podsumowując, nasza „wiara” lub „przekonanie” w Chrystusa przejawia się lub realizuje wyłącznie poprzez świadomy wybór przestrzegania 10 przykazań miłości, co oznacza, że nasza „wiara” lub „przekonanie” w Boga (miłość) potwierdza się wyłącznie poprzez świadomy wybór życia w miłości wobec Boga i bliźniego – co jest samą definicją SKRUCHY. Paweł opisał znaczenie biblijnych słów „wiara” lub „przekonanie” kilkoma mocnymi słowami: „wiara (która) działa przez miłość” (Galacjan 5:6). Co o tym sądzicie? Czyż nie jest to niesamowite? Innymi słowy, „wiara w Boga (lub Chrystusa)” oznacza WIERZYĆ W MIŁOŚĆ. Widzicie, TYLKO poprzez nasze DZIEŁA MIŁOŚCI (przestrzeganie 10 przykazań miłości) udowadniamy, że mamy WIARĘ w BOGA! TO jest prawdziwa, zbawcza wiara (przekonanie), która pozwala nam wejść do Ziemi Obiecanej i którą musimy posiadać, aby uzyskać życie wieczne! Czy wierzycie w to?
296
Rozumiesz? I to właśnie wiara (działająca przez miłość) wprowadzi duszę do Królestwa Bożego, ponieważ akt pokuty skłoni Boga do przebaczenia grzechów poprzez odkupieńcze dzieło Chrystusa.
Tak, przyjacielu, zbawienie to podróż. To codzienna, podejmowana z każdą chwilą decyzja. Kiedy już podejmiesz decyzję, aby aktywnie przestrzegać 10 przykazań miłości Boga (pokutować za grzechy), nigdy nie wracaj do ich łamania! Podążaj „wąską drogą” aż do ostatniego tchnienia, a zbierzesz plony życia wiecznego. To naprawdę prosta sprawa „zbierania tego, co się zasiało”: Jeśli chętnie siejesz „miłość”, sprawiedliwie zbierzesz miłość! Posłuchaj fragmentu Pisma Świętego Pawła, który w pełni wyjaśnia, jak wytrwałość w podążaniu „wąską drogą” jest KLUCZEM do doprowadzenia człowieka do Ziemi Obiecanej: „On (Bóg) zbawi ich dusze, jeśli będą Mu ufać (wierzyć) i prowadzić spokojne, dobre i pełne miłości życie” (1 Tymoteusza 2:15, Living Bible). W Biblii Króla Jakuba czytamy: „jeśli BĘDĄ TRWAĆ w wierze (wierze) i miłości (miłości) oraz świętości (10 przykazań) z trzeźwością umysłu (zdrowiem psychicznym)” (1 List do Tymoteusza 2:15). TO jest prawda o tym, „JAK uzyskać życie wieczne” – okazuj nieustanną dobroć (miłość) wobec Boga i wszystkich innych ludzi na powierzchni Ziemi!
Posłuchajmy kolejnych fragmentów Pisma Świętego napisanych przez Pawła, potwierdzających, że WYTRWAŁA wiara (okazywana poprzez miłość) jest kluczem do uzyskania życia wiecznego: „Nie ustawajmy w czynieniu dobra, bo w odpowiednim czasie będziemy zbierać plony, jeśli nie ustaniemy” (Galacjan 6:9). Paweł napisał również: „Który (Bóg) odpłaci każdemu według jego uczynków: tym, którzy przez CIERPLIWE WYTRWAŁOŚĆ w czynieniu dobra szukają chwały, czci i nieśmiertelności, życie wieczne. Ale tym, którzy są kłótliwi i NIE są posłuszni prawdzie, ale są posłuszni nieprawości, gniew i zapalczywość, udręka i udręka na każdą duszę człowieka, który czyni zło” (Rzymian 2:6-9). Czy może być coś bardziej jasnego! Nawet Piotr napisał: „Dlatego ci, którzy cierpią zgodnie z wolą Bożą, niech powierzają Mu swoje dusze, czyniąc dobrze, jak wiernemu Stwórcy” (1 Piotra 4:19). Jest oczywiste, że jeśli będziemy nadal przestrzegać 10 przykazań miłości, czyli „czynić dobrze” lub „czynić dobro”, osiągniemy życie wieczne, wchodząc do Królestwa Bożego.
Wróćmy teraz do „przykładu”, jaki Bóg dał Izraelitom podczas 40-letniej wędrówki przez pustynię, będącej częścią wielkiej przypowieści o zbawieniu, ujawniającej prawdę o tym, co cała ludzkość MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać
297
życie wieczne (wejście do Ziemi Obiecanej). Autor Listu do Hebrajczyków z Nowego Testamentu doskonale podsumował PRZYCZYNĘ, dla której większość Izraelitów ZGINĘŁA na pustyni, nigdy nie wchodząc do Ziemi Obiecanej: „Ale komu (Bóg) był niezadowolony przez czterdzieści lat? Czyż nie tym, którzy ZGRZESZYLI, których ciała padły na pustyni? I komu przysiągł, że NIE wejdą do Jego odpoczynku, jeśli nie tym, którzy NIE WIERZYLI? Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary” (List do Hebrajczyków 3:17-19). Wow, rozumiesz? Przesłanie jest całkowicie jasne: świadomy GRZECH Izraelitów (nieposłuszeństwo wobec 10 Przykazań Miłości) DOWODZIŁ ich „niewiary w Boga, Chrystusa i Miłość”! I z TEGO powodu zginęli na pustyni, nigdy nie wchodząc do odpoczynku Bożego w Ziemi Obiecanej.
Tak, bez wątpienia, w powyższym fragmencie Pisma Świętego ponownie widzimy, że biblijne słowo „wierzyć” naprawdę oznacza „nie grzeszyć”, co oznacza „kochać poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości Boga”. A „nie wierzyć” oznacza „grzeszyć”, co oznacza „nie kochać poprzez nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości Boga”. Dlatego powinniście teraz zrozumieć, że historia Izraelitów (przypowieść) była dokładnie tym, o czym wam mówiłem; była to wiadomość od Boga dla całej ludzkości, ujawniająca WSZYSTKO, co wiąże się z podróżą duszy z powrotem do Boga! Innymi słowy, ujawniła WSZYSTKO, co było/jest potrzebne duszy, aby uzyskać życie wieczne poprzez wejście do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego). A oto, co było/jest do tego potrzebne: Bóg w nadnaturalny sposób wyzwolił ludzkość z niewoli grzechu i śmierci duchowej poprzez Jezusa, który umieścił nas na pustyni, gdzie teraz możliwe było dotarcie do Ziemi Obiecanej; następnie potrzebna jest tylko nasza „WIARA w miłość (Boga)”, co oznacza pokutę za grzechy poprzez dobrowolne wybranie drogi miłości (przestrzeganie 10 przykazań miłości). Tak, przyjacielu, tylko z powodu „niewiary w miłość (Boga)” – przejawiającej się w świadomym pragnieniu duszy, by nadal grzeszyć (nie przestrzegać 10 przykazań miłości) – dusza zginie na pustyni Ziemi i NIGDY nie uzyska życia wiecznego w Królestwie Bożym.
Autor Listu do Hebrajczyków naprawdę rozumiał powód, dla którego Bóg poprowadził Izraelitów przez 40 lat wędrówki przez pustynię. Posłuchajmy jego pięknych, natchnionych przez Boga słów, które ujawniają, co jest potrzebne duszy, aby uzyskać życie wieczne: „Duch Święty ostrzega nas, abyśmy Go słuchali, abyśmy uważali na Jego głos dzisiaj i nie pozwolili, aby nasze serca stały się
298
zwrócili się przeciwko niemu, tak jak uczynił to lud Izraela. Zbroili się przeciwko jego MIŁOŚCI i narzekali na niego na pustyni, podczas gdy on ich wystawiała na próbę... Bóg mówi: „Byłem bardzo rozgniewany na nich, ponieważ ich serca zawsze szukały gdzie indziej, zamiast zwracać się ku mnie, i nigdy nie znaleźli ŚCIEŻEK, którymi chciałem, aby podążali”...Strzeżcie więc swoich serc, drodzy bracia, abyście nie odkryli, że one również są ZŁE i NIEWIERNE i odciągają was od żywego Boga. Rozmawiajcie o tych sprawach każdego dnia, póki jest jeszcze czas, aby nikt z was nie stał się zatwardziały wobec Boga, zaślepiony OSZUKANCZYM CHARAKTEREM GRZECHU. Jeśli bowiem będziemy WIERNI do KOŃCA... będziemy mieli udział we wszystkim, co należy do Chrystusa... Ale teraz jest czas. Nigdy nie zapominajcie o ostrzeżeniu: „Jeśli dziś usłyszycie głos Boga przemawiającego do was, nie zatwardzajcie serc waszych przeciwko Niemu, jak uczynił to lud Izraela, gdy zbuntował się przeciwko Niemu na pustyni”. A kim byli ci ludzie, o których mówię, którzy słyszeli głos Boga przemawiającego do nich, ale potem zbuntowali się przeciwko Niemu? Byli to ci, którzy wyszli z Egiptu pod przewodnictwem Mojżesza. A kto rozgniewał Boga przez te czterdzieści lat? Ci sami ludzie, którzy ZGRZESZYLI i w rezultacie UMARLI na pustyni. A do kogo Bóg przemawiał, kiedy przysięgał, że NIGDY nie wejdą do ziemi, którą obiecał swojemu ludowi? Przemawiał do wszystkich, którzy mu nie byli posłuszni. A dlaczego nie mogli wejść? Ponieważ mu nie ufali (nie wierzyli) (List do Hebrajczyków 3:7-19, Living Bible). Ach, to takie oczywiste: świadome grzeszenie.
= nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości = niewiara w Boga (miłość); oraz pokuta = posłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości = wiara w Boga (miłość).
Juda otrzymał to samo objawienie: „Dlatego przypomnę wam, choć już to wiecie, że Pan, po WYZWOLENIU ludu z ziemi egipskiej, zniszczył później tych, którzy NIE UWIERZYLI” (Juda 1:5). W Biblii Żywej napisano: „Pamiętajcie o tym fakcie – który już znacie – że Pan WYZWOLIŁ cały naród z ziemi egipskiej, a następnie zabił każdego, kto mu NIE UFAŁ i nie był mu POSŁUSZNY” (Juda 1:5, Biblia Żywa). Rozumiecie? Prawda jest taka, że Bóg zbawił CAŁĄ ludzkość z niewoli grzechu i śmierci poprzez odkupieńcze dzieło Jezusa na krzyżu, ale niestety dusze WIĘKSZOŚCI ludzi nadal zginą, ponieważ nie chcą pokutować.
299
grzechu i żyć w miłości do Boga i bliźniego, zgodnie z zasadami zawartymi w 10 przykazaniach miłości Boga!!!
W tym momencie powinieneś już dobrze rozumieć pisma Pawła, takie jak: „Nie dzięki uczynkom sprawiedliwości, które MY wykonaliśmy, ale zgodnie z Jego miłosierdziem (miłością) On (Bóg) zbawił nas... poprzez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela... ABY ci, którzy UWIERZYLI w Boga (Miłość), starali się zachowywać DOBRE UCZYNKI (przestrzegali 10 Przykazań Miłości)” (Tytus 3:5-8). Widzicie, oto jest to ponownie: dwuetapowy proces Boży, który prowadzi duszę do życia wiecznego! Czy chcecie usłyszeć to ponownie od Pawła? Dobrze: „Ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie (miłość), z powodu wielkiej miłości, jaką nas umiłował, nawet gdy byliśmy martwi w grzechach, ożywił nas wraz z Chrystusem...Albowiem z łaski jesteście zbawieni przez WIARĘ, a to nie z waszych uczynków, lecz jest to dar Boży, aby nikt się nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie DO DOBRYCH UCZYNKÓW (przestrzegania 10 przykazań miłości), które Bóg z góry przeznaczył, abyśmy w nich chodzili” (Efezjan 2:4-10). Przyjacielu, możemy uzyskać życie wieczne TYLKO dzięki naszej „wierze w Boga (miłości)” – co potwierdza jedynie nasza świadoma decyzja o pokucie za grzechy i życiu w miłości (przestrzeganiu 10 przykazań miłości).
Proszę, proszę, wysłuchaj mnie, czytelniku! Dzisiaj jest ten dzień. Teraz jest czas na pokutę! Jeśli nadal oddychasz powietrzem na planecie Ziemia, masz szansę na życie wieczne! Nie zatwardzaj swojego serca (myśli, pragnień i emocji) wobec prawdy, ale odwróć się od swojej niegodziwości (zła) i wybierz miłość do Boga. Jeśli bowiem zatwardzisz swoje serce, usztywnisz kark i nie zaprzestaniesz świadomego grzeszenia, przypieczętujesz los swojej duszy na całą wieczność! I zapewniam cię, że będzie to największy błąd, jaki kiedykolwiek popełnisz!!! Szaleństwem jest zamiana życia wiecznego na marne, ulotne przyjemności grzechu. Musisz świadomie wyeliminować z serca bałwochwalstwo (miłość do pieniędzy), bluźnierstwo, morderstwo (nienawiść), niemoralność seksualną, kradzież, kłamstwo, chciwość itp. Jesteśmy na pustyni, mój przyjacielu, a Bóg wystawia każdego z nas na próbę! On sprawdza, „czy Go kochamy, czy nie” poprzez każdy wybór, którego dokonujemy każdego dnia naszego życia. Toczymy tę samą walkę, co ty, czytelniku, walcząc o nasze wieczne przeznaczenie; dlatego porzućmy grzech, póki jeszcze jest szansa, udowadniając, że jesteśmy WIERZĄCYMI!!!
300
Rozdział 16
Miłość do
pieniędzy
„Żaden sługa (dusza) nie może służyć dwóm panom... Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16, 13).
No dobra, teraz już jest jasne, że MUSIMY kochać (przestrzegać 10 przykazań miłości Boga), jeśli chcemy mieć życie wieczne, bo „przestrzeganie 10 przykazań miłości” to miłość w czystej postaci, objawiona prawda, opis Ducha Świętego, dobre owoce, które mamy przynosić, i uczynki (działania), które pokazują naszą wiarę (przekonanie) w Chrystusa (miłość)! „Nieposłuszeństwo 10 przykazaniom miłości” jest doskonałą definicją grzechu: „Każdy, kto popełnia grzech, narusza również prawo, ponieważ GRZECH jest naruszeniem prawa (10 przykazań miłości)” (1 List św. Jana 3:4). Dlatego też, powtórzę raz jeszcze, „grzech” to po prostu „brak miłości”.
Skoro „przestrzeganie 10 przykazań miłości” (kochanie Boga i bliźniego jak siebie samego) jest kluczem do uzyskania niesamowitej nagrody w postaci życia wiecznego z nieznanymi dotąd rozkoszami dla naszej duszy, dlaczego ktoś przy zdrowych zmysłach miałby chcieć żyć w grzechu (nie kochać) i zginąć w „jeziorze ognia”? Czy kiedykolwiek o tym myślałeś? Innymi słowy, co motywuje ludzi do grzechu (do niekochania Boga i bliźniego)? Co może być tak kuszące i atrakcyjne, że ktoś zamieniłby za to „życie wieczne”?
301
Och, Biblia ma odpowiedź! Ale tutaj sprawy staną się bardzo niekomfortowe dla tych z was, którzy nie są „narodzeni na nowo” z Bożego Ducha miłości, ponieważ muszę poruszyć kwestię samego serca i duszy grzechu – tj. samej siły życiowej lub korzenia, który karmi WSZYSTKIE grzechy.
Zapewniam was, że ten rozdział (dyskusja) o grzechu jest niezwykle ważny i potrzebny, bo pewnego dnia Bóg dał mi obrazową przypowieść opisującą,jaktojest,gdy NIE rozmawia się z ludźmi o grzechu. Brzmi ona następująco: Pewien mężczyzna doznał poważnej kontuzji nogi podczas wojny, a po kilku dniach jego otwarta rana uległa zakażeniu i doszło do zatrucia krwi. Było oczywiste, że bez ponownego otwarcia i oczyszczenia rany mężczyzna umrze! Jednak niektórzy ludzie – nie chcąc sprawiać umierającemu żadnego dyskomfortu – ostrożnie podeszli do rannego, poklepali go lekko po ramieniu i położyli mu na czole chłodne ściereczki, cały czas mówiąc mu słowa otuchy, takie jak: „Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej! Świetnie sobie radzisz!”. Ale wtedy pojawił się mężczyzna, który szybko i z niepokojem zdjął bandaże z rany, wylał na nią butelkę nadtlenku wodoru i podczas gdy mężczyzna wył i krzyczał, wijąc się z bólu, wyszorował infekcję i uratował mu życie. Wtedy Bóg zapytał mnie: „Gabrielu, kto okazał NAJWIĘKSZĄ miłość wobec rannego (umierającego) mężczyzny?”.
„Ten, który uratował mu życie” – odpowiedziałem.
Czy rozumiesz tę przypowieść? Przyjacielu, jeśli naprawdę kochamy ludzi (dbamy o zbawienie ich dusz), to absolutnie MUSIMY rozmawiać z nimi o grzechu, ponieważ grzech zabija duszę! „Grzech” jest jak śmiertelne zatrucie krwi płynącej w żyłach rannego mężczyzny z powyższej przypowieści. Jeśli śmiertelne zatrucie (grzech) nie zostanie usunięte z naszego ducha, spowoduje to, że nasza dusza zostanie skazana na „ciemność zewnętrzną” na całą wieczność. Paweł napisał: „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć (duchowa)” (Rzymian 6:23). Oto więc sedno sprawy: jeśli żyjesz w świadomym grzechu (nieprzestrzegając 10 przykazań miłości), rozmowa o „grzechu” spowoduje u ciebie wielki duchowy (w twoich myślach, pragnieniach i emocjach) dyskomfort, ale niezwykle ważne jest, abyśmy się tym zajęli. Jeśli odłożysz tę książkę na bok, ponieważ jej lektura sprawia ci dyskomfort, będziesz jak ranny człowiek z powyższej przypowieści, który odsuwa ręce kochającego człowieka próbującego oczyścić jego ranę, aby uratować mu życie! O tak, duchowy dyskomfort może ustąpić w twoim umyśle, ale ostateczny rezultat – jeśli nigdy nie oczyścisz swojego życia z grzechu (nie pokutujesz) – będzie wieczny.
302
śmierć duchowa! Przyjacielu, „grzech” jest chorobą, z którą WSZYSCY walczymy, i jest w 100% śmiertelny, jeśli nie zostanie wyeliminowany z ducha (duszy). Dlatego zabierzmy się do czyszczenia.
No dobrze, gdyby „grzech” był drzewem, to „złe owoce” wiszące na jego gałęziach byłyby „nieposłuszeństwem wobec 10 przykazań miłości” —
np. bałwochwalstwo, bluźnierstwo, morderstwo, cudzołóstwo, kłamstwo, chciwość itp. Mając na uwadze tę analogię, Biblia utrzymuje, że KORZENIEM karmiącym lub odżywiającym to „drzewo grzechu” jest „MIŁOŚĆ DO PIENIĘDZY”! Co o tym sądzicie? Paweł napisał: „Albowiem MIŁOŚĆ DO PIENIĘDZY jest KORZENIEM WSZELKIEGO ZŁA (grzechu)” (1 Tymoteusza 6:10). Innymi słowy, mogę z całą pewnością stwierdzić, że podstawową przyczyną, dla której KAŻDY trafia do piekła, jest „miłość do pieniędzy” zakorzeniona w ich sercach (myślach, pragnieniach i emocjach), ponieważ TO jest duchowe źródło, które rodzi WSZYSTKIE grzechy, a my już wiemy, że tylko osoby, które prowadzą ciągłe, świadome życie w grzechu (złu), trafiają do piekła. W związku z tym, jeśli w ogóle zależy ci na twoim wiecznym przeznaczeniu, ta PRAWDA powinna sprawić, że zechcesz wstać, odwrócić się i trzykrotnie spojrzeć w głąb swojego serca, dokładnie i szczerze rozróżniając swoje podejście do pieniędzy.
Biblijne wyrażenie „miłość do pieniędzy” zostało przetłumaczone z jednego greckiego słowa „philargyria” występującego w oryginalnych dokumentach Nowego Testamentu, oznaczającego: miłość do pieniędzy, skąpstwo, chciwość. Co więc sprawia, że człowiek jest „chciwy na pieniądze”? Innymi słowy, co takiego jest w „pieniądzach”, że ludzie ich pragną? Pozwólcie, że zapytam inaczej: co pieniądze mogą dla was zrobić? Przyjaciele, jedyne, co mogą zrobić, to kupić brud (atomy)!!! „Pieniądze” są legalnym środkiem, dzięki któremu możemy zdobyć brud. Ach, więc motywacją stojącą za „miłością do pieniędzy” jest tak naprawdę zdobycie materialnych dóbr, które są zrobione z brudu (atomów). Ale atomy istnieją od początku stworzenia i pozostaną tutaj po opuszczeniu planety Ziemia przez nasze dusze: „Nic bowiem nie przynieśliśmy na ten świat i nic z niego nie możemy wynieść” (1 Tymoteusza 6:7). Więc o co chodzi? Czy „zdobywanie brudu” ma jakąś wieczną wartość? NIE!!! Jest bezwartościowe! Tak więc samo ŹRÓDŁO WSZYSTKICH grzechów (miłość do pieniędzy) – duchowa siła napędzająca serca ludzi (myśli, pragnienia i emocje), powodująca, że grzeszą – jest jednym wielkim kłamstwem! Jezus nazwał to „zwodniczością bogactw” (Mt 13:22). Zastanów się, jak ktoś, kto posiada dużą ilość brudu (dużo pieniędzy i dóbr materialnych), może twierdzić, że jest bogaty?
303
gdy brud, nad którym sprawują „kontrolę” podczas swojego tymczasowego życia na Ziemi, nie może zostać zabrany wraz z ich duszą do wieczności? Nie mogą, to oszustwo! Tylko rzeczy WIECZNE mają prawdziwą wartość! Tak więc „miłość do pieniędzy” jest zwodniczym pragnieniem, a grzech (niekochające działania), który ona rodzi, jest głupotą. W konsekwencji Biblia odnosi się do „grzechu” jako: „zwodniczość grzechu” (List do Hebrajczyków 3:13). Zrozum to, czytelniku: „pożądanie brudu (pieniędzy)” jest bezcelowe! Miliony ludzi trafią do piekła z powodu iluzorycznego pragnienia. Jakie to smutne?
Więc co jest tą atrakcją (siłą przyciągania)? Dlaczego ktoś miałby pozwolić, aby jego serce (myśli, pragnienia i emocje) zostało pochłonięte przez „chciwość brudu (pieniędzy)”? Ponieważ „zdobywanie pieniędzy (brudu)” przynosi przyjemność! Innymi słowy, grzechem, który wywodzi się z serca przepełnionego „chciwością pieniędzy (brudu)”, jest zaspokajanie własnych przyjemności. Niestety, przyjemność ta może być tylko chwilowa, ponieważ nasze życie na Ziemi (w tym wieku) jest niczym więcej niż „oparami dymu”. Tak więc pragnienie „ulotnej przyjemności” jest tak naprawdę siłą przyciągającą WSZYSTKIE grzechy. Im więcej masz pieniędzy, tym więcej możesz zdobyć brudnych dóbr (domów, samochodów, łodzi, elektroniki itp.), a twoja głowa pęka z dumy. Zaczynasz naprawdę wierzyć, że jesteś kimś – tzn. uważasz się za osobę sukcesu i myślisz, że jesteś lepszy od innych. Jednak to wszystko jest głupim kłamstwem, ponieważ twoje „brudy” możesz posiadać tylko chwilowo. Mojżesz rozumiał, że „ziemskie przyjemności” na planecie Ziemia są tymczasowe, a Biblia mówi, że kiedy stał się mężczyzną, odmówił cieszenia się „bogactwami Egiptu” i przestał być nazywany synem córki faraona: „Wolał raczej cierpieć wraz z ludem Bożym, niż cieszyć się przyjemnościami grzechu przez krótki czas” (List do Hebrajczyków 11:25). Widzicie, przyjemność grzechu jest tylko czymś tymczasowym; potem nasze dusze opuszczają planetę Ziemię i muszą stanąć przed Bogiem, aby zdać sprawę z tego, co zrobiliśmy z czasem i życiem, które dał nam na Ziemi!
Pytasz: „Gabriel, skąd mam wiedzieć, czy kocham pieniądze?”. Och, to nie jest trudne do rozpoznania! Czy „zarabianie pieniędzy” pochłania twój czas i myśli? Czy „zdobywanie dóbr materialnych” jest głównym celem, który zajmuje twój umysł? Czy chcesz „pomagać innym” tylko wtedy, gdy otrzymujesz za to wynagrodzenie? To są kluczowe oznaki, że twoje serce kocha pieniądze! Następnie radziłbym ci sprawdzić, czy twoja „chciwość pieniędzy (dóbr materialnych)” rozwinęła się do tego stopnia, że kłamiesz, oszukujesz, kradniesz itp. w swojej pasji do
304
. Innymi słowy, czy oszukujesz w kwestii podatków, kłamiesz klientom, aby dokonać sprzedaży, nielegalnie podłączasz telewizję kablową, odmawiasz przestrzegania świętego dnia sabatu, ponieważ twoje serce podpowiada ci, że musisz zarabiać pieniądze również w tym dniu! Mógłbym wymienić setki konkretnych grzechów, ale szczerze zbadaj swoje serce i zapisz, jak często „nie przestrzegasz 10 przykazań miłości Boga (grzeszysz)” z powodu żądzy pieniędzy.
Następnie chcę, abyście zdali sobie sprawę, że nie ma żadnej miłości wobec Boga ani bliźnich – których „materia duchowa” jest Bogiem! – kiedy „nie przestrzegacie 10 przykazań miłości”, aby zarobić pieniądze. Pamiętajcie, że kiedy okłamujecie kogoś, okłamujecie Boga. Kiedy okradacie kogoś, okradacie Boga. Kiedy wymyślacie sposoby, aby oszukiwać i wykorzystywać ludzi, robicie to Bogu! Kiedy pokazujecie komuś środkowy palec w samochodzie, ponieważ wasze niecierpliwe serce pracuje na pełnych obrotach, pędząc do pracy, aby zarobić pieniądze, robicie to Bogu. Kiedy nienawidzicie kogoś, nienawidzicie Boga. Przyjaciele, jak już powiedziałem w tej książce... sposób, w jaki traktujecie innych ludzi, jest sposobem, w jaki traktujecie Boga. Nigdy o tym nie zapominajcie!
Jezus trafnie powiedział: „Żaden sługa (dusza) nie może służyć dwóm panom, bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo jednego będzie się trzymał, a drugim pogardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie” (Łk 16:13). Słowo „mamona” pochodzi od greckiego słowa „mamōnas” i dosłownie oznacza: bogactwo, majątek. Czyż nie jest to niesamowite? Innymi słowy, nie można kochać zarówno Boga, jak i pieniędzy (bogactwa, majątku i dóbr), ponieważ te dwie rzeczy są diametralnie przeciwstawne. A każdy, kto żyje na Ziemi, służy jednej lub drugiej! Słuchajcie bardzo uważnie słów prawdy Jezusa, ponieważ w waszym sercu mogą zaistnieć tylko dwa scenariusze: albo kochacie Boga (ducha), nienawidząc (pogardzając) bogactwem i majątkiem, albo kochacie bogactwo i majątek, nienawidząc Boga (ducha). Rozumiecie? Nie ma kompromisu!!! Albo Bóg Stwórca jest Bogiem, którego kochacie i któremu służysz, albo bogactwo i majątek są Bogiem, którego kochacie i któremu służysz!
Wielkim kłamstwem szatana dzisiaj – nawet w kościele! – jest przekonanie ludzi, że mogą kochać jedno i drugie! Jest to jednak straszne oszustwo, które doprowadzi miliony ludzi do piekła i zguby! Pozwólcie, że przedstawię wam prosty przykład tego, jak miłość do jednego (Boga lub bogactwa i dóbr materialnych) automatycznie powoduje nienawiść (pogardę) do drugiego. Mam
305
wyjaśniono w tej książce, że Bóg jest „materią duchową” żyjącą w każdym człowieku na Ziemi, ponieważ wszyscy jesteśmy Jego „duchowymi dziećmi”. Zastanów się więc nad tym: kiedy dziś wieczorem położysz się spać w swoim ogromnym, luksusowym domu, a w Twojej duszy tańczą myśli (myśli, pragnienia i emocjami) o nowych zasłonach, które chcesz kupić, lub o nowej ogromnej kanapie, której pragniesz, lub o dodatkowej nieruchomości, którą właśnie kupiłeś, Bóg jest „materią duchową” mieszkającą w jakimś afrykańskim (lub gdziekolwiek indziej) dziecku, umierającym z głodu, z widocznymi żebrami pod cienką skórą i rozdętym brzuchem, płaczącym o okruchy jedzenia i kroplę wody! Jednak twoje dumne serce wierzy, że „kochasz Boga”, ponieważ chodzisz w niedzielę do kościoła, ale nie widzisz, że On jest „materią duchową” tchnącą życie w każdego człowieka na Ziemi. Jesteś ślepy na fakt, że podczas gdy twoje serce (myśli, pragnienia i emocje) jest skupione na ziemskich, bezwartościowych, brudnych skarbach, jednocześnie ignorujesz, nienawidzisz i gardzisz Bogiem!
Pamiętaj o złotej zasadzie: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest pierwsze i największe przykazanie. Drugie jest podobne do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22, 37-40). Słuchaj, nie można powiedzieć, że „kochasz swojego bliźniego (czyli każdą duszę na Ziemi) JAK SIEBIE SAMEGO”, kiedy żyjesz w rażącym luksusie, wiedząc, że twoi bracia i siostry na całym świecie umierają z głodu i są bezdomni. Jeśli twierdzisz, że tak jest, kłamiesz, ponieważ twój styl życia i działania krzyczą: „KOCHAM TYLKO SIEBIE I MOJE NIEZNACZĄCE, BEZWARTOŚCIOWE BRUDY!”. I zapewniam cię, że takie serce nigdy nie wytrzyma Sądu Ostatecznego!
Pewnego dnia Jezus podsumował Złotą Zasadę w następujący sposób: „Wszystko więc, co byście chcieli, aby ludzie wam czynili, tak i wy im czyńcie, bo to jest prawo i prorocy” (Mt 7,12). Innymi słowy, czyńcie innym to, co chcielibyście, aby oni czynili wam. Czy rozumiesz, że jeśli zdecydujesz się codziennie przestrzegać tej JEDNEJ prostej zasady, bez wątpienia uzyskasz życie wieczne? To wszystko, co musisz zrobić!!! Zastanów się więc nad tym: gdyby sytuacja się odwróciła i Bóg zrodziłby twojego ducha w fizycznym ciele gdzieś na Ziemi, gdzie nie ma jedzenia ani wody i nie ma możliwości pracy,
306
to ty leżałbyś tam błagając i pragnąc, aby ktoś ci pomógł! Dlaczego więc nie pomagasz im? Paweł napisał: „Niech każdy nie dba tylko o swoje sprawy, ale także o sprawy innych. Niech ta sama postawa będzie w was, jaka była w Chrystusie Jezusie” (Filipian 2:4, 5). Czy chcesz, aby „postawa Chrystusa (miłość)” była w tobie? On był dla nas przykładem tego, jak należy żyć na Ziemi. A jak On żył? Czy wykorzystywał swoją codzienną energię duchową (umysłową) biegając po Ziemi i sprawdzając, ile brudu może dla siebie zgromadzić? Nie, mój przyjacielu! Chodził, pomagając, dając, służąc, uzdrawiając i nauczając każdego, kogo tylko mógł, próbując skierować ich serca ku DRODZE prawdy (miłości), w nadziei, że ich dusze podążą „wąską ścieżką” prowadzącą do życia wiecznego. TO powinno być również naszym celem i sensem życia!
Z drugiej strony, ktoś, kto naprawdę KOCHA Boga (każda ludzka dusza na świecie), nie może spokojnie żyć, wiedząc, że Bóg jest głodny, spragniony, uwięziony, nagi itp. W związku z tym robi wszystko, co w jego mocy, aby Mu pomóc, ponieważ jego serce (myśli, pragnienia i emocje) jest pełne miłości do Boga! Poświęcają się, biorą na siebie krzyż cierpienia i prowadzą proste, skromne życie, wykorzystując swój czas, energię i zasoby (pieniądze, żywność, odzież itp.), aby zrobić wszystko, co w ich mocy, aby pomóc potrzebującym. Ich „czyny miłości” potwierdzają, że nienawidzą pieniędzy, ponieważ gdyby je kochali, zatrzymaliby je i wykorzystali dla siebie. Oto, na czym naprawdę polega „służenie (kochanie) Bogu”! Dlatego Jezus wypowiedział przypowieść o Dniu Sądu Ostatecznego, która trafiła prosto do sedna prawdy o tym, jak uzyskać życie wieczne: „Wtedy Król powie tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo... Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście mnie; byłem nagi, a przyodzialiście mnie; byłem chory, a odwiedziliście mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie... Zaprawdę, powiadam wam: wszystko, co uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście” (Mt 25:34-40). Nie popełnij błędu, przyjacielu, nie możesz mieć wszystkiego: nie możesz kochać Boga (ducha) ORAZ swojego bogactwa (pieniędzy) i majątku (dobytku) jednocześnie, ponieważ trzymając się jednego, automatycznie gardzisz drugim!!!
Dzisiaj ludzie błędnie uważają, że „miłość do Boga” wyraża się poprzez chodzenie do kościoła, śpiewanie pieśni i (jeśli nie są zawstydzeni) podnoszenie
307
swoje ręce do Niego. Ale przyjacielu, to NIE jest sposób, w jaki służysz (kochasz) Boga! Prawdę mówiąc, Bogu nie zależy na tym, czy często chodzisz do kościoła, czy nie. Bóg chce widzieć duszę „sprzedaną” – co oznacza poświęcenie swoich pieniędzy! – aby codziennie pomagać innym, czyli Jemu! Chce widzieć twoją miłość okazywana nieustannie poprzez „przestrzeganie 10 przykazań miłości” – RÓB rzeczy z „strony rzeczy do robienia” i NIE RÓB rzeczy z „strony rzeczy, których nie należy robić”. W ten sposób kochasz, poznajesz i czcisz Boga... poprzez swoje miłosne myśli i czyny! Posłuchajcie sprawiedliwego gniewu Boga, który wybucha poprzez proroka Amosa: „NIENAWIDZĘ waszych pokazów i udawania – waszej hipokryzji „czczenia” mnie waszymi religijnymi świętami i uroczystymi zgromadzeniami (funkcjami kościelnymi)... Precz z waszymi hymnami pochwalnymi – są one dla moich uszu tylko hałasem. NIE będę słuchał waszej muzyki, bez względu na to, jak piękna jest. Chcę zobaczyć potężną powódź sprawiedliwości – potok DOBRYCH uczynków (przestrzeganie 10 przykazań miłości)” (Amos 5:21-24, Living Bible). Wow, czy czujesz serce Boga?
Posłuchajcie dalszej części słów Boga: „Odpychacie od siebie wszelkie myśli o czekającej was karze, ALE SWOIMI CZYNAMI przybliżacie Dzień Sądu Ostatecznego. Leżycie na łożach z kości słoniowej, otoczeni luksusem, jedząc mięso najdelikatniejszych jagniąt i najlepszych cieląt... Pijecie wino wiadrami i perfumujecie się... nie dbając wcale o to, że wasi bracia potrzebują waszej pomocy... Gardzę waszą dumą i fałszywą chwałą... i NIENAWIDZĘ waszych pięknych domów...Równie głupie jest wasze radowanie się z tego, jak wielcy jesteście, podczas gdy jesteście mniej niż nic! I dumni z waszej niewielkiej mocy!” (Amos 6:3-13, Living Bible). Przyjacielu, ta sama obrzydliwa hipokryzja panuje dziś wszędzie! Ale obiecuję ci, że Jezus wkrótce przyjdzie, aby „wyplenić (złe) kąkol z (dobrego) zboża”.
Posłuchajcie przerażających, proroczych słów apostoła Jakuba o ludziach bogatych materialnie, którzy nie dbają o innych: „Słuchajcie, bogacze, teraz jest czas płaczu i jęku z powodu wszystkich strasznych kłopotów, które was czekają. Wasze bogactwa już teraz gniją, a wasze piękne ubrania stają się jedynie zjedzonymi przez mole szmatami. Wartość waszego złota i srebra szybko spada, ale BĘDZIE TO DOWODEM PRZECIWKO WAM i strawi wasze
jak ogień. TO jest to, co zgromadziliście dla siebie, aby otrzymać w dniu sądu ostatecznego... Spędziliście swoje lata
308
tutaj, na ziemi, dobrze się bawiąc, spełniając każde swoje zachcianki, a TERAZ WASZE TŁUSTE SERCA SĄ GOTOWE DO RZEZI. Wy
potępiliście i zabiliście dobrych ludzi, którzy nie mieli siły, by się przed wami bronić” (List św. Jakuba 5:1-6, Living Bible). Czy rozumiecie, że kiedy macie możliwość (czyli pieniądze i zasoby), by pomóc cierpiącym i umierającym ludziom, a tego nie robicie... SKAZUJECIE ICH NA ŚMIERĆ!!! Czy rozumiesz to? Jesteś jak sędzia, który miał nad nimi władzę życia lub śmierci, a ty zdecydowałeś się skazać ich na śmierć! I po co? Żebyś mógł kupić nowe granitowe blaty kuchenne? A może kolejną nieruchomość? Żartujesz sobie? Powodzenia w wyjaśnianiu swojego serca Bogu w Dniu Sądu Ostatecznego!
Posłuchaj mnie, przyjacielu, przeczytaj jeszcze raz słowa Jakuba z powyższego fragmentu Pisma Świętego. Czy widzisz, że „bogactwo i majątek” człowieka będą dosłownie DOWODEM, którego Bóg użyje, aby skazać go w Dniu Sądu Ostatecznego? Wow!!! Innymi słowy, „pieniądze i dobra materialne” człowieka będą stanowić ABSOLUTNY DOWÓD, że kochał on ziemskie dobra bardziej niż Boga (swoich cierpiących braci i siostry na świecie)! Jednak zimna prawda jest taka, że większość ludzi bogatych materialnie jest dumna jak pawie ze swoich ekstrawaganckich domów i dóbr, podczas gdy powinni się ich wstydzić i bać! Ktoś żyjący w nadmiernym bogactwie powinien wychodzić rano z domu z rękami zakrywającymi zaczerwienioną, zawstydzoną twarz! Ale nie, zamiast tego słyszysz, jak na rogach ulic chwalą się wszystkim, których spotykają, swoimi pieniędzmi i dobrami. W międzyczasie chodzą do kościołów, gdzie za amboną stoją natchnieni przez diabła „duchowni” (łaskocząc ich chciwe uszy) i zachęcają ich do pragnienia jeszcze większego bogactwa i majątku. WSTYDŹCIE SIĘ!!! Piekło będzie pełne tych szatańskich kaznodziejów!!! Gdyby znali prawdę (miłość), głosiliby słowa Chrystusa, zachęcając swoją owczarnię, aby „była zadowolona z tego, co ma” i „pomagała ubogim” – co jest boskim sposobem myślenia i stylem życia, który buduje duchowe skarby w niebie na nadchodzący Dzień Sądu Ostatecznego.
Apostoł Jan doskonale rozumiał nieprzekraczalną granicę dzielącą „miłość do Boga (ducha)” od „miłości do bogactwa i dóbr materialnych (brudu)”, pisząc: „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie (bogactwa i dóbr materialnych). Jeśli ktoś miłuje świat,
309
miłość Ojca NIE jest w nim” (1 List św. Jana 2:15). Czy widzisz ponownie, jak bardzo te dwie „miłości” są sobie przeciwne? Przeczytaj to jeszcze raz; Jan dosłownie mówi, że ludzie (dusze), którzy kochają bogactwo i dobra materialne(brud), NIE SĄ „narodzeni na nowo” z Bożego Ducha miłości! Widzisz, ten fragment Pisma Świętego jest absolutnym dowodem na to, że Duch Święty Boga („miłość Ojca”) NIE jest w sercu kogoś, kto kocha ziemskie „bogactwo i dobra materialne”. Słuchajcie rozsądnie: osoba, która naprawdę kocha Boga, kocha tylko „materię duchową” znajdującą się w każdym człowieku i zwierzęciu na planecie Ziemia. Tak więc osoba, której duch (myśli, pragnienia i emocje) skupia się na rzeczach doczesnych (bogactwie i majątku), udowadnia, że NIE kocha Boga.
Jan kontynuuje (w powyższym fragmencie Pisma Świętego), wyjaśniając dokładnie, na czym polega „miłość świata”: „Wszystko bowiem, co jest na świecie, pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha życia, nie pochodzi od Ojca, ale od świata” (1 J 2,16). Jan rozkłada tutaj trzy pragnienia związane z „miłością świata”. Zwróćcie szczególną uwagę, że każde z tych pragnień wiąże się z „miłością do brudu” – tzn. ciało jest brudem, oczy widzą tylko brud, a pycha życia ma związek z zadowoleniem z siebie, które wynika z nabywania brudu! Słowo „pożądliwość” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „epithymia”, które oznacza: pragnąć, tęsknić, pożądać i łaknąć. Przeanalizujmy teraz szczegółowo każde „pragnienie świata” – pamiętając, że te duchowe pragnienia NIE pochodzą od Boga, ale są „ze świata” i to one są podstawowym pragnieniem (pożądaniem) w sercu człowieka, powodującym WSZYSTKIE grzechy (nieposłuszeństwo wobec 10 przykazań miłości)!
W wyrażeniu „pożądliwość CIAŁA” słowo „ciało” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „sarx”, które oznacza: ciało, fizyczne ciało. Tak więc „pożądliwość ciała” ma związek ze wszystkimi grzechami seksualnymi. Innymi słowy, opisuje ducha (myśli, pragnienia i emocje), który pożąda, pragnie i pożądliwie pragnie ciała. Jednak ciała fizyczne są zbudowane tylko z brudu (atomów)! W konsekwencji „pożądliwość ciała” jest tylko bezsensownym czczeniem brudu. Tak, ludzie (dusze) uwikłani w „grzechy seksualne” faktycznie czczą ciało.
To znaczy, że uczynili „ciało” swoim bogiem. A w tych ostatnich dniach szatan opanował cały świat chorymi, wypaczonymi grzechami „pożądliwości ciała”… i zapewniam was, że są one zabójcami dusz!!!
Posłuchajcie Boga: „Synu mój, zachowaj moje słowa i przechowuj moje przykazania. Zachowuj moje (10 przykazań miłości) i żyj; a moje prawo jak źrenicę oka... Aby cię strzegły”.
310
od obcej kobiety… Bo przy oknie mojego domu… dostrzegłem wśród młodzieńców młodego człowieka pozbawionego rozsądku… I oto spotkała go kobieta w stroju nierządnicy… Złapała go więc, pocałowała i… powiedziała… Natrę moje łoże… Chodź, nasycimy się miłością aż do rana…Swoimi pięknymi słowami skłoniła go do ulegania... On poszedł za nią prosto, jak wół idzie na rzeź... Aż strzała przebiła jego wątrobę... Posłuchaj mnie teraz... Niech twoje serce nie skłania się ku jej drogom... Bo ona powaliła wielu rannych, a wielu silnych mężczyzn zabiła. Jej dom jest drogą do piekła, schodzącą do komnat śmierci” (Przysłów 7:1-27). Dzisiaj ta śmiertelna, pożądliwa scena rozgrywa się w umysłach ludzi, którzy lubieżnie wpatrują się w pornograficzne czasopisma i filmy! Jednak rezultat jest ten sam... świadome, światowe uczynki „pożądliwości ciała” zabiją twoją duszę na całą wieczność.
W wyrażeniu „pożądliwość oczu” słowo „oczy” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „ophthalmos”, które oznacza: oko, narząd wzroku. Ponieważ nasze oczy widzą tylko brud, jest to również czczenie brudu. W rzeczywistości „pożądliwość CIAŁA” jest częścią „pożądliwości oczu”, ale wyrażenie „pożądliwość oczu” wykracza poza „ciało” i obejmuje wszystkie rodzaje kultu brudu, ponieważ wszystko, co WIDZIMY, jest zrobione z brudu – np. domy, pojazdy, telewizory, komputery lub cokolwiek innego. Tak więc „pożądliwość oczu” to pożądliwość KAŻDEGO rodzaju brudnego posiadania! „Pożądliwość oczu” jest tak potężnym zabójcą duszy, że Jezus podkreślił: „A jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je: lepiej jest dla ciebie wejść do królestwa Bożego z jednym okiem, niż mając dwoje oczu, być wrzuconym do ognia piekielnego” (Mk 9:47). Przyjacielu, koniecznie musisz przestać pożądliwie patrzeć na brud swoimi oczami! Widzisz, to właśnie oczy powodują, że rozkwita miłość do posiadania. Rozumiesz? Gdybyś nie miał oczu, nie interesowałyby cię materialne dobra! Innymi słowy, to OCZY ludzi są głównym narzędziem (organem), które powoduje, że kochają nieczystości – co prowadzi ich do grzechu (nieposłuszeństwa 10 przykazaniom miłości) – i ostatecznie wysyła ich do piekła. Wow!
Pomyśl o tym; czy chciałbyś mieć luksusowy, wspaniały, ogromny dom, gdybyś był niewidomy? Nie! Nie miałoby to dla ciebie żadnego znaczenia. Ale dzięki swoim OCZOM ludzie uważają, że duży, piękny dom, nowy samochód lub cokolwiek innego jest niezbędne. Ale są w błędzie. To tylko
311
dumne, bezwartościowe pragnienie „pożądliwości oczu”. A to NIE pochodzi od BOGA!!! Pochodzi „od świata”. Surowa nauka Jezusa była pełna miłości! Dla większości ludzi byłoby lepiej, gdyby wydłubali sobie oczy i żyli w ciemności na Ziemi. Zagubieni TYLKO w swoich myślach, być może wtedy nauczyliby się prawdziwie kochać Boga (ducha w ludziach), a nie bezwartościowe, brudne dobra materialne.
W wyrażeniu „duma życia” słowo „duma” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „alazoneia”, które oznacza: przechwałki, pretensjonalność, arogancję; a słowo „życie” pochodzi od greckiego słowa „bios”, które oznacza: życie (codzienne); to, z czego się żyje, majątek, posiadłości. Tak więc wyrażenie „duma życia” dosłownie odnosi się do ludzi, którzy są dumni ze swojego „bogactwa i majątku”!!! Są to ludzie, którzy żyją po to, aby zarabiać pieniądze i gromadzić dobra materialne. Kiedy z nimi rozmawiasz, wszystko, co słyszysz, to „rozmowy o pieniądzach” lub „rozmowy o posiadłościach” – np. ile zarabiają, co właśnie kupili lub zamierzają kupić. Ale proszę, przyjacielu, proszę uważnie przeczytać moje biblijne słowa: takie serce (myśli, pragnienia i emocje) NIE pochodzi od Boga (miłości), ale od świata!
Jezus mądrze powiedział: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą, i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą, i gdzie złodzieje nie włamują się ani nie kradną” (Mt 6,19-20). Czy wiesz, jak „gromadzić skarby w niebie”? Przyjacielu, poprzez WYKONYWANIE „czynów” z listy 10 przykazań miłości – np. karmienie głodnych, gaszenie pragnienia, ubieranie nagich itp. Spójrz, za każdym razem, gdy „okazujesz miłość innej osobie”, jest to jak wpłacanie depozytu na swoje niebiańskie konto bankowe! I TO jest mądre miejsce na „gromadzenie skarbów”, ponieważ będą one trwać wiecznie. Nikt nie może ukraść ci „miłości, którą okazujesz” Bogu i innym ludziom. Rozumiesz? Pamiętaj: „Kto się lituje nad ubogim, POŻYCZA Panu, a On (Bóg) mu to wynagrodzi” (Przysłów 19:17). Gdyby tylko ludzie WYKONYWALI słowa Chrystusa!
Słuchajcie, WSZYSCY będziemy sądzeni według naszych uczynków: „I zmarli zostali osądzeni na podstawie tego, co było napisane w księgach, ZGODNIE Z ICH UCZYNKAMI... i każdy mężczyzna (kobieta) został osądzony zgodnie ze swoimi uczynkami” (Objawienie
312
20:12, 13). Przyjacielu, Bóg prowadzi dokładny rejestr wszystkiego, co ROBISZ, i jeśli planujesz stanąć przed Bogiem, nie zrobiwszy nic dla innych ani dla Boga... to nie będzie to dla ciebie dobry Dzień Sądu Ostatecznego! Jezus przepowiedział: „Oto przychodzę niebawem, a moja NAGRODA jest ze mną, aby każdemu (kobiecie) dać według jego uczynków” (Objawienie 22:12). Wzywam cię dzisiaj, błagam cię i proszę, abyś zaczął „kochać Boga i bliźniego jak siebie samego”!
Po tym, jak Jezus poradził ludziom, żeby „gromadzili skarby w niebie, a NIE na ziemi”, powiedział: „Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i twoje SERCE” (Mt 6,21). Co Chrystus miał na myśli? Czy Chrystus ostrzega tutaj, że coś jest nie tak z sercem (myślami, pragnieniami i emocjami), które kocha (nieustannie myśli o) ziemskich (brudnych) „bogactwach i dobrach”? Tak!!! Pamiętaj, że to, co kala człowieka, pochodzi z jego serca. Przyjacielu, to, o czym myśli twoje serce, jest tym, co kochasz, a serce skupione na „zdobywaniu pieniędzy i dóbr” jest sercem pełnym bałwochwalstwa (nieposłuszeństwa drugiemu przykazaniu miłości). Pamiętaj, że Paweł napisał: „Możesz być tego pewien: Królestwo Chrystusa i Boga NIGDY nie będzie należało do nikogo, kto jest nieczysty lub chciwy, ponieważ chciwy człowiek jest w rzeczywistości bałwochwalcą – kocha i czci dobra tego życia bardziej niż Boga. NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ TYM, KTÓRZY PRÓBUJĄ WYMIÓWKAĆ TE GRZECHY, ponieważ straszny gniew Boży spada na wszystkich, którzy je POPEŁNIAJĄ. Nawet nie zadawaj się z takimi ludźmi” (Efezjan 5:5-7, Living Bible). Ostrzegam cię, przyjacielu, abyś zbadał swojego ducha, ponieważ jeśli kochasz „bogactwo i dobra materialne”, NIE wejdziesz do Królestwa Bożego. Radzę ci też, abyś UCIEKAŁ JAK NAJSZYBCIEJ od każdego „kaznodziei”, który zachęca do „miłości do pieniędzy i dóbr materialnych”. Nie daj się zwieść tym szatańskim kaznodziejom, którzy próbują bagatelizować „korzeń wszelkiego grzechu”… „miłość do bogactwa i dóbr materialnych”.
Innym słowem używanym w Biblii do opisania wyrażenia „miłość do pieniędzy” jest „chciwość”, które zostało przetłumaczone z greckiego słowa „pleonexia” oznaczającego: chciwość, skąpstwo. Tak więc dziesiąte przykazanie miłości „Nie będziesz pożądał” jest w rzeczywistości „źródłem wszelkiego zła”, gdy nie jest przestrzegane! Czy dostrzegasz, co uczynił Bóg, numerując (porządkując) listę grzechów (10 przykazań miłości)? Umieścił WSZYSTKIE GRZECHY pomiędzy pierwszym przykazaniem miłości „Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie” a dziesiątym przykazaniem miłości „Nie będziesz
313
NIE pożądaj”, wiedząc, że oba dotyczą kochania Boga (ducha), jeśli są przestrzegane, lub kochania brudu (bogactwa i dóbr), jeśli są łamane. Czy rozumiesz? Innymi słowy, CAŁA ludzkość służy jednemu z dwóch Bogów: Bogu Stwórcy (Duchowi Miłości) lub Bogu pieniądza (brudowi), a Bóg zawarł tę fundamentalną prawdę w pierwszym i ostatnim przykazaniu miłości. Tak więc, jeśli dusza jest posłuszna tym dwóm „zewnętrznym” Przykazaniom Miłości, prowadzi to do posłuszeństwa WSZYSTKIM Przykazaniom w środku, a jeśli dusza nie jest posłuszna tym dwóm „zewnętrznym” Przykazaniom Miłości, prowadzi to do nieposłuszeństwa WSZYSTKIM Przykazaniom w środku. Całkiem sprytne, prawda? Chcę więc, abyście zdali sobie sprawę, że każdy, kto nie przestrzega dziesiątego przykazania miłości automatycznie nie przestrzega pierwszego przykazania miłości(ponieważ jego Bogiem jest brud) i drugiego przykazania miłości (ponieważ jego kult brudu jest bałwochwalstwem). Rozumiecie? Mówiąc wprost: Bóg chciwej osoby jest brudem, a ona czci tego Boga w swoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach), ponieważ nieustannie myśli o zarabianiu pieniędzy, aby zdobyć brudne dobra materialne.
Przyjacielu, Jezus nie żartował z ludźmi na temat grzechu chciwości. Pewnego dnia naiwny człowiek poprosił Jezusa, aby porozmawiał z jego bratem o podziale spadku (majątku i aktywów). Wyobrażasz sobie? Jezus wykrzyknął (parafrazuję): „Żartujesz sobie, człowieku? Nie obchodzą mnie takie sprawy!”. Ale potem – wiedząc, co rządziło sercem tego człowieka (myślami, pragnieniami i emocjami) – Jezus udzielił mu poważnego ostrzeżenia dotyczącego czegoś znacznie ważniejszego niż pieniądze, ponieważ dotyczyło to wiecznego przeznaczenia duszy tego człowieka: „Strzeżcie się i BĄDŹCIE OSTROŻNI wobec chciwości, bo ŻYCIE człowieka NIE polega na obfitości tego, co posiada” (Łk 12:15). Jak myślisz, dlaczego Jezus surowo ostrzegł: „Strzeżcie się chciwości”? Przyjacielu, ponieważ wiedział, że grzech ten jest ŹRÓDŁEM wszystkich grzechów (zła), które prowadzą do wiecznego potępienia w piekle! Mówię ci prawdę, czytelniku: niepokuta chciwość (miłość do pieniędzy i dóbr materialnych) zabije twoją duszę na całą wieczność!
Jak dotychczas przebiega oczyszczanie duszy? Czy podczas czytania tych fragmentów Biblii wasz duch (myśli, pragnienia i emocje) wije się w emocjonalnej agonii? Jeśli NIE jesteście miłośnikami pieniędzy, nie pożądacie dóbr materialnych i nie jesteście chciwymi bałwochwalcami, wasz duch powinien być spokojny i niewzruszony. W rzeczywistości serce człowieka przepełnione miłością Boga będzie czerpało radość ze słuchania tych słów o porzuceniu „bogactwa i
314
aktywa”, ponieważ już automatycznie ich nienawidzą! Tak, serce człowieka „narodzonego na nowo” z Bożego Ducha Świętego Miłości będzie się naprawdę radować z tych słów miłości. Ale jeśli twój duch jest w emocjonalnym cierpieniu, musisz się obudzić i długo przyjrzeć się swojemu sercu; ponieważ jeśli kochasz „bogactwo i aktywa”, twoja dusza jest zainfekowana śmiertelną trucizną, która ostatecznie doprowadzi do jej zguby. Przyjacielu, chciwość („miłość do pieniędzy”) jest najgłębszą, najgorszą i najcuchnącą częścią rany grzechu. Ale jeśli zdołasz znieść emocjonalne męki (pozwalając, by pełne miłości słowa mądrości Biblii przeniknęły twoją duszę) i będziesz gotowy do zmiany, oczyścisz swojego ducha z grzechu i ocalisz swoją duszę na całą wieczność! Więc proszę, nie przestawaj teraz czytać!
Pamiętacie mężczyznę (o którym pisałem w rozdziale 10), który zapytał Jezusa: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Mk 10,17)? A Jezus odpowiedział: „Znasz przykazania: Nie cudzołóż (nr 7), nie zabijaj (nr 6), nie kradnij (nr 8), nie składaj fałszywego świadectwa (nr 9), nie oszukuj (nr 9), czcij ojcaimatkę(nr5)”(Mk10,19).Zauważcie,żeJezuspoczątkowoniewymienił ŻADNEGO z pierwszych czterech przykazań miłości – tych, które są BEZPOŚREDNIO związane z miłością do Boga, w tym pierwszego (Nie będziesz miał innych bogów) i drugiego (Nie będziesz czcił bożków) przykazania miłości – ani dziesiątego (Nie będziesz pożądał) przykazania miłości. Czy to oznacza, że nie trzeba przestrzegać tych pięciu przykazań miłości, aby uzyskać życie wieczne? Żartujesz sobie? Oczywiście, że trzeba ich przestrzegać! Ale Jezus znał grzech panujący w sercu tego człowieka (myśli, pragnienia i emocje), więc po prostu go wystawił! Przyjacielu, Bóg zna nasze grzechy, ponieważ zna nasze serca (myśli, pragnienia i emocje), a grzechy pożądliwości i bałwochwalstwa mają miejsce w sercu.
Z zewnątrz ten człowiek wydawał się być dobrym człowiekiem, ponieważ odpowiedział Jezusowi: „Nauczycielu, tego wszystkiego przestrzegałem od młodości” (Mk 10:20). To pozwala mi sądzić, że był on prawdopodobnie nawet członkiem kościoła (synagogi)! Ale wtedy Jezus uderzył go prawdą o miłości! Jezus powiedział: „Jednego ci brakuje: idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź, weź krzyż i naśladuj mnie” (Mk 10,21). Ach, to było dla tego człowieka zbyt trudne do WYKONANIA, więc spuścił głowę i odszedł przygnębiony: „I zasmucił się
315
powiedział to i odszedł zasmucony, gdyż miał wielkie bogactwa. Jezus rozejrzał się i rzekł do swoich uczniów: Jakże trudno tym, którzy mają bogactwa (pieniądze, majątek i dobra materialne), wejść do królestwa Bożego (Mk 10, 22-23)! Czy potrafisz to sobie wyobrazić? Oto człowiek, który najwyraźniej zdobył swoje pieniądze i dobra uczciwie i nie popełnił żadnego grzechu seksualnego – nie kradł, nie kłamał, nie oszukiwał, nie mordował, nie cudzołożył itp. – ale i tak nie wystarczyło to, aby wejść do królestwa Bożego!!! Był na drodze do piekła, ponieważ jego serce (myśli, pragnienia i emocje) było pochłonięte ziemskim, materialistycznym bogactwem i majątkiem, co oznaczało, że grzeszył, nie przestrzegając 1(szego) , 2(tego) i 10(tego) przykazania miłości. Przyjacielu, nie możesz pójść do nieba, świadomie grzesząc w ten sposób!
Uczniowie byli zszokowani słowami Chrystusa, tak samo jak ty! Jestem pewien, że pomyśleli: „Jak miłość tego człowieka do jego „bogactwa i majątku” może uniemożliwić mu osiągnięcie życia wiecznego? Ale Jezus potwierdził swój werdykt: „Jakże trudno tym, którzy mają (materialne) bogactwa, wejść do królestwa Bożego! Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego” (Mk 10:23). Zaskoczeni uczniowie zapytali: „Kto więc może być zbawiony?” (Mk 10:26). Jezus odpowiedział: „Dla ludzi jest to niemożliwe, ale nie dla Boga, bo dla Boga wszystko jest możliwe” (Ewangelia Marka 10:27). Przyjacielu, oto prosta, trudna prawda: serce, które „NIE kocha pieniędzy i dóbr materialnych”, MUSI POCHODZIĆ OD BOGA!!! Rozumiesz? Bóg musi umieścić swoje serce w tobie! To właśnie oznacza „narodziny na nowo”. Kiedy to się dzieje, Bóg dosłownie zmienia twoje myśli, pragnienia i emocje. I zapewniam cię, że serce Boga bije z miłością dla ubogich! Dlatego powinieneś gorliwie szukać i prosić Boga o Jego Świętego Ducha Miłości.
Pewnego dnia Bóg dał mi oszałamiający obraz, który jeszcze bardziej ilustruje niemożliwość uzyskania życia wiecznego przez bogatego człowieka – co oznacza, że praktycznie niemożliwe jest posiadanie bogactw (pieniędzy i dóbr) i nie popełnianie grzechu poprzez pożądanie i bałwochwalstwo. Bóg powiedział: „Gabrielu, jest to dosłownie tak niemożliwe, jak pokrycie ścian, podłogi i sufitu domu człowieka potrójnie nieprzyzwoitymi pornograficznymi płytami DVD, a następnie powiedzenie mu, aby NIE popełniał grzechu cudzołóstwa”. Opadła mi szczęka!!! Jak człowiek mógłby NIE pożądać seksualnie w swoim umyśle, otoczony tak wyraźnymi obrazami seksu?
316
sceny? To praktycznie niemożliwe!!! Podobnie jak niemal niemożliwe jest otaczanie się luksusem, bogactwem i dobrami materialnymi i nie być dumnym, pożądliwym bałwochwalcą. Dlatego Chrystus powiedział, aby NIE gromadzić dla siebie dóbr materialnych na Ziemi, ponieważ jeśli to zrobisz, TWOJE SERCE BĘDZIE SKUPIONE NA TYCH RZECZACH. A pożądliwość
wysyła człowieka do piekła szybciej niż cudzołóstwo! Przeczytaj ponownie rozdział „Pustkowie” i przyswajaj sobie słowa apostoła Pawła – ŻADEN cudzołożnik, pożądliwy ani bałwochwalca nigdy nie wejdzie do Królestwa Bożego i nie uzyska życia wiecznego!
Zauważ, że zgodnie z analogią, którą podał mi Bóg powyżej, z pewnością powiedziałbyś mężczyźnie posiadającemu pornograficzne płyty DVD, że MUSI SIĘ ICH POZBYĆ, jeśli chce pokonać grzech cudzołóstwa. Naprawdę nie ma innego wyjścia! Smutne jest jednak to, że ludzie nie dostrzegają, iż to samo dotyczy pieniędzy i dóbr materialnych. Jeśli ktoś naprawdę chce zwyciężyć grzech chciwości i bałwochwalstwa, MUSI POZBYĆ SIĘ swoich pieniędzy i dóbr materialnych!!! Rozumiesz? TERAZ wiesz, dlaczego Jezus nieustannie nakazywał ludziom, aby „sprzedali swoje dobra, rozdali pieniądze ubogim i wzięli na siebie krzyż cierpienia”. Chrystus nie był okrutny ani nie udzielał absurdalnych rad: Jego mądre słowa były/są kluczem do uzyskania życia wiecznego, ponieważ (jeśli się ich przestrzega) ZABIJAJĄ one źródło WSZYSTKICH grzechów w życiu człowieka! Piotr dostrzegł mądrość w słowach Jezusa i powiedział: „Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz SŁOWA życia wiecznego” (J 6,68). Ale samo słuchanie słów Jezusa nie zapewni ci życia wiecznego, MUSISZ ROBIĆ TO, CO ON POWIEDZIAŁ!!!
Słuchaj, spotkanie z bogatym człowiekiem nie było jedyną sytuacją, w której Jezus nakazał ludziom sprzedać swój majątek! Powtarzał to wszystkim wielokrotnie: „Sprzedajcie to, co macie, i rozdajcie jałmużnę; zaopatrzcie się w torby, które nie starzeją się, w skarb w niebie, który nie przemija, gdzie złodziej nie ma dostępu, a mole nie niszczą” (Łk 12:33). Przyjacielu, czy nie widzisz, że igrasz z ogniem, będąc (i chcąc być) bogatym materialnie? Twoje szanse na dostanie się do nieba są prawie zerowe. Grzechy chciwości i bałwochwalstwa są jednymi z najbardziej pomijanych grzechów, a jednak zabijają duszę. Dlatego Paweł napisał: „Nie dajcie się OSZUKAĆ tym, którzy PRÓBUJĄ WYMIÓWKAĆ te grzechy, ponieważ straszny gniew Boży spada na WSZYSTKICH, którzy je POPEŁNIAJĄ. Nie zadawajcie się nawet z takimi ludźmi” (Efezjan 5:5, 6, Living Bible). Widzicie, jeśli
317
Jeśli przebywasz z chciwymi ludźmi – słuchając ich nieustannych rozmów o miłości do pieniędzy, zarabianiu pieniędzy i zdobywaniu dóbr materialnych – wkrótce ten sam „duch chciwości” wkradnie się do twojego serca! Zanim się zorientujesz, twój duch (myśli, pragnienia i emocje) będzie szaleńczo kręcił się wokół pożądliwości, pomysłów i planów, aby spróbować wzbogacić się i zdobyć brudne dobra materialne. Jest to nikczemna, nikczemna trucizna (która rozprzestrzenia się poprzez „pychę życia”), zmuszająca duszę do zazdrosnej rywalizacji z sąsiadem, szukając sposobów, aby go prześcignąć lub „prześcignąć”. Jednak ostatecznym rezultatem takiej pozbawionej miłości mentalności będzie wieczna śmierć duchowa! Dlatego Paweł mądrze powiedział: „Nawet nie zadawajcie się z takimi ludźmi”. Innymi słowy, TRZYMAJCIE SIĘ OD NICH Z DALA!!!
Czy zaczynasz dostrzegać (na podstawie historii takich jak ta o bogaczu powyżej), że życie wieczne możemy uzyskać WYŁĄCZNIE poprzez świadomą decyzję o pokucie za grzechy – tj. zaprzestanie nieposłuszeństwa i rozpoczęcie przestrzegania 10 przykazań miłości! Właśnie dlatego kamienne tablice zawierające 10 przykazań miłości zostały umieszczone W ŚWIĄTYNI ARKI PRZYMIERZA, symbolizującej miejsce odpoczynku w Królestwie Bożym! Tak, nieposłuszeństwo bogacza wobec 1(szego) , 2(tego) i 10(tego) przykazania miłości skierowało go na drogę do piekła! Naprawdę, czy prawda może być bardziej oczywista? Aby uzyskać życie wieczne, musimy ZMIENIĆ nasze serce: musimy wybrać DROGĘ miłości (dobro) zamiast DROGIgrzechu(zło)–cooznaczarozpoczęcieprzestrzegania 10 przykazań miłości.
Jednak w dzisiejszym diabelsko pokręconym świecie kościelnym bogacz, który spotkał Jezusa w powyższej historii, byłby obrzydliwie adorowany, wprowadzony do wyściełanej ławki, karmiony stałą dietą fałszywych kazań, które głaskałyby jego materialistyczne ego (łaskotały jego uszy słodkimi słowami o dobrobycie, o tym, jak Bóg chce, aby był bogaty na ziemi), a następnie powiedziano by mu, że trafi do nieba, jeśli tylko wyznałby ustami jakąś modlitwę o „przyjęciu Jezusa do swojego serca”. Niemal słyszę, jak diabeł śmieje się z tego szaleństwa! Czy dostrzegasz oszustwo? Kościół założył klapki na oczy, jeśli chodzi o grzech!!! Nie chcą już rozmawiać o grzechu (hmmm... ciekawe, kto stoi za tą ideologią?). Nie potrafią lub nie chcą dostrzec grzechu w życiu ludzi, który prowadzi ich na drogę zniszczenia. Dlatego Kościół będzie odpowiedzialny za wysłanie milionów ludzi do piekła! MUSIMY powrócić do szczerej rozmowy, ostrzegając ludzi przed grzechem. Przyjacielu, musimy świadomie PRZESTAĆ grzeszyć,
318
Nie ma innego sposobu, aby uzyskać życie wieczne!
A propos, czy zauważyliście, że kościoły głoszące „ewangelię sukcesu” rozrastają się do ogromnych rozmiarów? Można je dostrzec z daleka. Aby zgromadzić ogromną rzeszę wiernych, wystarczy przestać mówić o grzechu i zacząć głosić, że Bóg chce, aby ludzie byli bogaci materialnie. To naprawdę żałośnie proste! Następnie uzupełnia się to pisaniem i sprzedażą książek zawierających historie typu: „jeśli widzisz gdzieś ogromny, piękny dom na wzgórzu, powinieneś pragnąć (pożądać) tego domu: powinieneś myśleć o Bogu w wielkich kategoriach i nie ograniczać Go!”. Czy to jakiś żart? Co za pokręcona sterta oszukańczego diabła! Czy nie widzicie, że to po prostu szatan głosi chciwość (pożądliwość) lub „miłość do mamony”? Tak, przyjacielu, szatan propaguje dziś „miłość do pieniędzy” z ambon na całym świecie! Jest on w duchach (myślach, pragnieniach i emocjach) „sług Bożych” i chce oszukać cały świat. Od początku czasu sprzedaje te same stare bzdury – miłość do brudu! Ale Jezus ostrzegł: „Biada wam, bogaci! BO OTRZYMALIŚCIE SWOJE POcieszenie. Biada wam, którzy jesteście syci, bo będziecie głodni. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, bo będziecie płakać i lamentować. Biada wam, gdy wszyscy ludzie będą o was dobrze mówić, bo tak samo czynili ich ojcowie wobec fałszywych proroków” (Łk 6:24-26). Amen i amen.
Porównajmy obecną fałszywą scenę kościelną z PRAWDZIWĄ historią zbawienia z Biblii. Jest to historia innego bogatego materialnie człowieka imieniem Zacheusz: „Był człowiek imieniem Zacheusz, który był przełożonym celników i był bogaty” (Łk 19:2). Zacheusz słyszał o Jezusie i był niezwykle podekscytowany możliwością spotkania z Nim, więc pewnego dnia wspiął się na drzewo sykomory, aby zobaczyć Go, gdy przechodził obok. Jezus zauważył Zacheusza i powiedział: „Zacheuszu, zejdź szybko, bo dzisiaj muszę zatrzymać się w twoim domu” (Łk 19:5). Biblia zapisuje: „Zacheusz szybko zszedł i przyjął Go z radością” (Łk 19:6). Przyjacielu, tak właśnie wszyscy powinniśmy przyjmować „Słowo Boże (Chrystusa) – z radością!
Ale podczas posiłku w domu Zacheusza, ten nagle zerwał się z miejsca i oświadczył: „Panie, połowę mojego majątku dam ubogim, a jeśli kogoś w czymś oszukałem, zwrócę mu czterokrotnie więcej” (Łk 19, 8). Wow, żartujesz sobie?
319
Jak myślisz, o czym Jezus mówił, że wywołało taką reakcję u Zacheusza? Myślę, że możesz poprawnie zgadnąć... Chrystus mówił o „źródle wszelkiego grzechu” – miłości do pieniędzy (brudu). A jaka była odpowiedź Chrystusa na niesamowitą (skruszoną) deklarację Zacheusza? Powiedział: „Dzisiaj zbawienie stało się udziałem tego domu, ponieważ i on jest synem Abrahama. Syn Człowieczy przyszedł bowiem, aby szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19:9-10). Wow, Zacheusz został zbawiony właśnie w tym miejscu! (A Chrystus nie poszedł jeszcze na krzyż, a Zacheusz nie rozumiał, że będzie musiał to zrobić!!!) Zacheusz został ZBAWIONY, ponieważ wykonał swoją część „równania zbawienia”. Jego słowa (i czyny) skruchy (miłości) dowiodły, że natychmiast „narodził się na nowo”. Co zadecydowało o tej zmianie? Całkowita przemiana serca Zacheusza w kwestii chciwości była KLUCZEM do uzyskania życia wiecznego (zbawienia)! Jego nowe serce mówiło (parafrazuję): „Dobrze, Panie, nie będę już kochał swoich pieniędzy (brudu) i udowodnię to, oddając połowę tego, co posiadam. Naprawię wszystkie krzywdy, jakie kiedykolwiek wyrządziłem, a w przyszłości będę traktował ludzi sprawiedliwie (będę przestrzegał 10 przykazań miłości)!”
Przyjacielu, TO jest absolutna biblijna prawda o tym, jak uzyskać życie wieczne!Czyrozumiesz?Wduchu Zacheusza(w jego myślach, pragnieniach i emocjach) zaszła całkowita przemiana. To jego sposób myślenia całkowicie się zmienił w odniesieniu do właściwego życia: NAWRÓCIŁ SIĘ! Pamiętaj, Chrystus powiedział: „Jeśli nie pokutujecie, wszyscy zginiecie” (Łk 13:3). Tak więc w chwili, gdy Zacheusz „zmienił zdanie” na temat swojej „miłości do pieniędzy” – źródła wszelkiego zła – został zbawiony. Następnie wszystko, co musiał zrobić, to kontynuować życie w ten sposób aż do dnia swojej śmierci, a otrzymałby życie wieczne w Królestwie Bożym.
Czy zauważyłeś (w tej historii), że nie było potrzeby recytowania modlitwy „przyjmij Jezusa do swojego serca”, aby uzyskać życie wieczne? Nie było też potrzeby „uczęszczania do kościoła”. Ale to, co BYŁO konieczne, to przeszczep serca; zupełnie nowy sposób myślenia, który pokonuje grzech, mówiąc: „Nie będę już żył dla pieniędzy. Wyrżnę, okaleczę i wykorzenię z mojej duszy (myśli, pragnień i emocji) miłość do bogactwa i dóbr materialnych. Postanawiam kroczyć w miłości do Boga i bliźnich – przestrzegać wszystkich 10 przykazań miłości – przez resztę mojego ziemskiego życia”. Oto, czym jest ZBAWIENIE, mój przyjacielu!
320
Zbawienie nastąpi również dla ciebie, gdy tylko zdecydujesz się przestać kochać pieniądze i wybierzesz „wąską ścieżkę” sprawiedliwości.
Pozwól, że zadam ci pytanie: czy znasz dzisiaj kościół, w którym ludzie podczas kazania pod wpływem przekonania o grzechu podnoszą się z miejsc i z pokornym sercem ogłaszają: „Dobrze, kaznodziejo, sprzedam połowę mojego majątku (ziemi, domów itp.) i dam pieniądze ubogim, a wszystkim, których oszukałem w przeszłości, zwrócę czterokrotnie więcej!” Żartujesz sobie? Nie ma szans, aby usłyszeć tę WYMAGANĄ „odpowiedź zbawienia poprzez zmianę serca” od dzisiejszych wiernych, ponieważ „przesłanie Boga” jakoś się zmieniło (to ja jestem sarkastyczny)! Dzisiaj wydaje się, że Bóg chce, aby wszyscy byli bogaci materialnie, wystarczy posłuchać „Jego kaznodziejów”, którzy zalewają uszy ludzi informacjami o tym, jak bardzo chce ich pobłogosławić finansowo (materialnie). Bzdura!!! A dzisiejsi pompatyczni wierni łykają tę diabelską wiadomość bez zastanowienia. Są już na drodze do piekła (żyjąc w chciwości) i podsycają swoje kochające pieniądze, pobłażliwe duchy nadzieją, że Bóg da im więcej pieniędzy i dóbr. To naprawdę obrzydliwa sytuacja! Kto mógłby dziś podskoczyć i powiedzieć to, co powiedział Zacheusz, skoro przesłanie Chrystusa zawarte w Biblii nie jest już przesłaniem kościoła?
Jednak po wniebowstąpieniu Chrystusa, jak wyglądało życie pierwszych PRAWDZIWYCH wierzących, którzy zwrócili się ku przesłaniu apostołów? Posłuchajcie, co robili nowi nawróceni: „Trwali oni w nauce apostołów... i ogarnął wszystkich strach, a apostołowie czynili wiele cudów i znaków. Wszyscy wierzący byli razem i mieli wszystko wspólne. i SPRZEDAWALI swoje posiadłości i dobra, i rozdzielali je wszystkim, zgodnie z potrzebami każdego... A Pan codziennie dodawał do Kościoła tych, którzy mieli być ZBAWIENI” (Dz 2, 42-47). Żartujesz sobie? Słyszałeś, co ROBILI PRAWDZIWI ZBAWIENI WIERZĄCY – czyli ci, którzy byli na DRODZE do uzyskania życia wiecznego? Robili dokładnie to, o czym Chrystus głosił przez całe swoje trzy i pół roku służby – mianowicie sprzedawali swój majątek i rozdawali pieniądze ubogim – co oczywiście oznacza, że apostołowie głosili to samo przesłanie Chrystusa! O ile mi wiadomo, w dzisiejszym świecie kościelnym jest to niespotykane. Co się stało? Przyjacielu, Boże przesłanie prawdy (miłości) zniknęło!!!
321
Posłuchajcie innego fragmentu z wczesnego kościoła: „A wielka liczba tych, którzy uwierzyli, była jednego serca i jednej duszy; nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne...Nie było też wśród nich nikogo, kto by cierpiał niedostatek, gdyż WSZYSCY, KTÓRZY POSIADALI ZIEMIE LUB DOMY, SPRZEDAWALI JE i przynosili pieniądze ze sprzedaży, i składali je u stóp apostołów, a następnie rozdzielano je każdemu według jego potrzeb” (Dz 4, 32-35). Przyjacielu, jestem niezwykle przygnębiony tym, co uczynił szatan: miał prawie 2000 lat, aby zniekształcić prawdę słów Chrystusa i wykonał oszałamiającą pracę! Większość dzisiejszych wiernych nie zna Biblii. Ale dziękuję Bogu za zapisanie tych fragmentów Pisma Świętego dotyczących wczesnego Kościoła, którestanowiątrwałą pamiątkę tego, co robią PRAWDZIWI WIERZĄCY i jacy są PRAWDZIWI wierni (ludzie) Boga.
Przyjacielu, pierwsi wierzący słusznie „sprzedali się” Bogu! Bez wątpienia słyszeli od uczniów niezafałszowaną prawdę o Bogu (miłości), o tym, jak uzyskać życie wieczne i na czym polega życie na tej ziemi. Mój przyjacielu, oni ZNALI prawdę (miłość)! W rzeczywistości byli posłuszni słowom Jezusa: Każdy z was, kto nie wyrzeknie się WSZYSTKIEGO, co posiada, NIE MOŻE być moim uczniem” (Łk 14:33). Przyjacielu, oni WYRZEKALI SIĘ WSZYSTKIEGO!!! Porzucali swoje materialistyczne (brudne) życie – ziemię, domy i dobra – oraz swoje bezwartościowe, egoistyczne ziemskie marzenia, aby podążać za Chrystusem i Jego DROGĄ bezinteresownej miłości do innych. NAPRAWDĘ kochali swoich bliźnich tak samo jak siebie samych, ponieważ dowiodły tego ich czyny! A jak jest z tobą dzisiaj? (Nawiasem mówiąc, zauważ, że apostołowie – kaznodzieje – nie przywłaszczali sobie pieniędzy, aby żyć w luksusie. Nie, pieniądze te przeznaczano na pomoc ubogim i potrzebującym!)
Co zadziwiające, Duch Święty przemawiający przez Piotra wiedział, że nadejdzie dzisiejsza era kościoła dobrobytu: „Ale w tamtych czasach byli też fałszywi prorocy, tak jak wśród was będą fałszywi nauczyciele. Będą sprytnie opowiadać kłamstwa o Bogu... Wielu pójdzie za ich złymi naukami, że nie ma nic złego w grzechu seksualnym. Z ich powodu Chrystus i Jego droga (miłości) będą wyśmiewani. Ci nauczyciele w swojej CHCIWOŚCI powiedzą wam WSZYSTKO, aby zdobyć wasze pieniądze. Ale Bóg potępił ich już dawno temu i
322
ich zagłada jest bliska” (2 List Piotra 2:1-3, Living Bible). Wow!!! Wersja Króla Jakuba brzmi następująco: „A przez chciwość będą was wykorzystywać za pomocą FAŁSZYWYCH (kłamliwych) słów” (2 List Piotra 2:3). Przyjacielu, to dzieje się na naszych oczach! Jeśli mi nie wierzysz, włącz telewizor i posłuchaj chciwych „kaznodziejów ewangelii sukcesu”, a następnie wyślij im pieniądze za ich złe produkty. Nie powinno cię to jednak dziwić, ponieważ drugieprzyjście Chrystusa jest tuż za rogiem!
Gdybyśmy wszyscy po prostu usiedli i racjonalnie zastanowili się nad Pismem Świętym, łatwo ZROZUMIELIBYŚMY, że Bóg NIE chce, aby ludzie byli bogaci materialnie, bo jaki Bóg chciałby, abyśmy byli bogaci na ziemi, skoro powiedział wprost: „Bogaci ludzie nie mają prawie ŻADNEJ SZANSY na osiągnięcie życia wiecznego”? Pomyślcie o tym poważnie: to uczyniłoby Boga potworem! Jeśli Bóg chce, abyśmy wszyscy byli bogaci materialnie, to chyba chce, abyśmy WSZYSCY mieli jak największą szansę na trafienie do piekła! Czy to ma jakikolwiek sens? Nie, mój przyjacielu!!! Bóg nie chce, aby ktokolwiek zginął: „Pan nie chce, aby ktokolwiek zginął, ale aby wszyscy doszli do nawrócenia” (2 Piotra 3:9). Rozumiesz? Bóg nie chce stracić żadnego ze swoich dzieci. Dlatego logiczne wnioskowanie prowadzi nas do prawidłowego wniosku, że Bóg nie może chcieć, aby ludzie byli bogaci na ziemi, ponieważ nie chce, aby zginęli!
Biblia mówi raczej: „NIE PRACUJ, ABY BYĆ BOGATYM: porzuć SWOJĄ mądrość. Czy chcesz skupiać wzrok na tym, czego nie ma? Bogactwa bowiem z pewnością wyrastają skrzydła i odlatują jak orzeł ku niebu” (Przysłów 23:4, 5). Z ziemskiego (światowego) punktu widzenia wydaje się rozsądne spędzać dni na dążeniu do „bogactwa i majątku” – zdobywać wszystko, co się da, i przygotowywać się do emerytury. Wszystkie te myśli i idee wydają się słuszne, ale tak nie jest!!! Dlatego Bóg powiedział: „Porzuć swoją WŁASNĄ mądrość i NIE staraj się być bogatym”. Czy pracujesz, aby stać się bogatym finansowo i materialnie? Czy to właśnie napędza twojego ducha na co dzień? Biblia mówi: „Jest droga, która wydaje się człowiekowi właściwa, ale jej koniec to drogi śmierci” (Przysłów 16:25). Widzisz, wydaje się to człowiekowi właściwe, ale tak nie jest. W rzeczywistości jest to głupota!
Pytasz: „Gabriel, ale jak to możliwe? Myślałem, że jestem mądry”.
323
przygotowując się do przyszłości?” Ach, myślisz, że przygotowujesz się do PRZYSZŁOŚCI, ale tak nie jest! Przygotowujesz się do ziemskiej przyszłości, gromadząc pieniądze, aby kupić jedzenie, ubrania i schronienie; ALE nie wiesz, czy jutro nadal będziesz żył na Ziemi! Rozumiesz? Mądry człowiek codziennie rozdaje swoje pieniądze – np. karmi głodnych, daje pić spragnionym, ubiera nagich itp. – gromadząc skarby w niebie na nadchodzący Dzień Sądu Ostatecznego, który przygotowuje ich dusze na PRAWDZIWĄ przyszłość – ICH WIECZNE PRZEZNACZENIE!!! Widzisz, ludzie uważają się za mądrych i inteligentnych, gromadząc pieniądze, ale w rzeczywistości są głupi i niemądrzy.
Paweł napisał: „Powiedz tym, którzy są bogaci (materialnie), aby nie byli dumni i nie ufali swoim pieniądzom, które wkrótce przeminą, ale aby swoją dumę i zaufanie pokładali w Bogu żywym... Powiedz im, aby WYKORZYSTYWALI swoje pieniądze do CZYNIENIA DOBRA. Powinni być bogaci w DOBRE Uczynki i powinni RADOŚNIE DAWAĆ potrzebującym, zawsze gotowi dzielić się z innymi tym, co dał im Bóg. ROBIĄC TO, będą ZBIERAĆ dla siebie prawdziwy skarb w niebie – jest to JEDYNA bezpieczna inwestycja na wieczność! Będą też prowadzić owocne życie chrześcijańskie tutaj, na ziemi” (1 List do Tymoteusza 6:17-19, Living Bible). W Biblii Króla Jakuba czytamy: „Gromadząc sobie dobry FUNDAMENT na przyszłość, ABY mogli osiągnąć życie wieczne” (1 List do Tymoteusza 6:19). Przyjacielu, jak powiedziałem wcześniej, Bóg obserwuje to, co ROBISZ, i tylko twoje „dobre uczynki” świadczą o twojej miłości, czci i wierze w Boga (miłości), i to właśnie Bóg oceni, decydując o twoim wiecznym losie!
Jeśli twoja dusza (mentalność) skupia się wyłącznie na „ratowaniu życia” tutaj, na Ziemi, z pewnością utracisz wieczne przeznaczenie swojej duszy. To właśnie miał na myśli Jezus, mówiąc: „Kto będzie chciał zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie, zachowa je” (Łk 17:33). Widzisz, mądrość Boża jest całkowicie odwrotna do konwencjonalnej, cielesnej mądrości. Oto pułapka: jeśli twój duch (myśli, pragnienia i emocje) jest bardzo zainteresowany twoją przyszłością tu i teraz, na Ziemi, nie zrobisz prawie nic w radosnej, bezinteresownej służbie (miłości) wobec innych. Po prostu nie możesz, ponieważ zbytnio martwisz się o „ratowanie własnego życia”! Ale kim jesteś? Czy masz JAKĄKOLWIEK kontrolę nad swoim życiem? Nie! Bóg może sprawić, że dziś w nocy umrzesz,
324
i staniesz przed Stwórcą wszechświata, przeżywszy bezwartościowe, samolubne, bezowocne życie, troszcząc się wyłącznie o siebie. A jeśli tak będzie... gwarantuję ci, że twoje duchowe kolana będą wtedy drżeć niekontrolowanie!
Przyjacielu, Bóg chce, abyś żył bez strachu. Chce, abyś żył dniem dzisiejszym, robiąc wszystko, co możliwe, aby pomóc bliźnim. TO jest mądrość! Jezus pouczał: „Nie troszczcie się o swoje życie, o to, co będziecie jeść, ani o ciało, w co się ubierzecie. Życie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało czymś więcej niż odzienie” (Łk 12:22, 23). Rozumiesz? Bóg nie chce nawet, abyś martwił się o jedzenie i ubranie! Dlaczego więc martwisz się o swoją emeryturę? Powinieneś martwić się, że twoje duchowe konto bankowe jest puste, ponieważ nie kochasz Boga całym sercem i bliźniego jak siebie samego, czyli nie przestrzegasz 10 przykazań miłości.
Jezus powiedział: „Jeśli ktoś chce pójść za mną, niech się WYRZEKNIE samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie z powodu mnie, ten je znajdzie. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli ZYSKA cały świat, a STRACI swoją duszę?” (Mt 16, 24-26). Rozumiesz? „Stracenie życia dla Chrystusa (z miłości do Niego)” ma związek z „rezygnacją z bogactwa i majątku”. Podobnie „wyrzeczenie się samego siebie” ma związek z „wyrzeczeniem się pieniędzy i dóbr”. Dlatego (zaraz po tych dwóch stwierdzeniach) Jezus powiedział: „Cóż bowiem za korzyść ma człowiek, jeśli zyska cały świat, a straci swoją duszę?”. Widzicie, jest oczywiste, że Jezus miał jeden tok myślenia w swoich powyższych słowach – mianowicie, aby ludzie nie martwili się o brud (zarabianie pieniędzy w celu zdobycia dóbr), bo inaczej podążaliby ścieżką prowadzącą do wiecznego zniszczenia! A jak jest z wami? Czy WYZRZEKACIE się ziemskich bogactw i bierzecie swój krzyż cierpienia, czy też staracie się ocalić (kochać) swoje ziemskie życie, gromadząc bogactwa i dobra?
Przyjacielu, nasze życie na Ziemi jest tylko niewielką plamką na ekranie radaru wieczności. Jakub napisał: „Idźcie teraz, wy, którzy mówicie: Dzisiaj lub jutro pójdziemy do takiego miasta i będziemy tam przez rok, kupując i sprzedając, i osiągając zysk, podczas gdy nie wiecie, co będzie jutro. Czym bowiem jest wasze życie? Jest ono nawet PARĄ, która pojawia się na krótką chwilę, a potem znika. Powinniście bowiem powiedzieć:
325
Jeśli Pan zechce, będziemy żyć i robić to lub tamto. Ale teraz cieszycie się swoimi przechwałkami: WSZELKA taka radość jest ZŁA” (List św. Jakuba 4:13-16). Czy rozumiecie to? Żyjcie codziennie dla Boga (stawiajcie Go na pierwszym miejscu we WSZYSTKIM) i zapomnijcie o martwieniu się o swoje ziemskie życie. Jezus pouczał: „Nie martwcie się więc o jutro. Bóg zadba również o wasze jutro. ŻYJCIE JEDNYM DNIEM NARAZ” (Mateusz 6:34, Living Bible).
Pewnego dnia Jezus opowiedział poruszającą przypowieść o bogatym człowieku, który martwił się WYŁĄCZNIE o siebie i swoją przyszłość tu i teraz, na Ziemi: „Ziemia pewnego bogatego człowieka przyniosła obfite plony. I pomyślał sobie: Co mamzrobić, bo nie mam gdzie przechowywać moich plonów? I rzekł: Oto co zrobię: zburzę moje stodoły i zbuduję większe, i tam będę przechowywał wszystkie moje plony i dobra. I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr zgromadzonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i baw się. Ale Bóg rzekł do niego: GŁUPKU, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a wtedy komu przypadną rzeczy, które zgromadziłeś? Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby (brud) dla siebie, a nie jest bogaty wobec Boga” (Łk 12:16-21). Czy dostrzegasz egoizm w myślach tego człowieka? Troszczył się tylko o siebie! Nie obchodziło go, że jego bracia i siostry na świecie głodowali, a on miał środki, aby im pomóc. Czy wiesz, ile osób myśli dziś w ten sposób? Czy wiesz, ile osób ma ziemski cel, aby stać się bogatymi materialnie, aby móc następnie cieszyć się spokojnym życiem? To jest sposób myślenia GŁUPCA!!! Takie podejście BARDZO nie podoba się Panu Bogu Wszechmogącemu! Przyjacielu, NIE wiemy, którego dnia Bóg zażąda, abyśmy stanęli przed Nim, więc lepiej nieustannie pomagajmy (kochajmy) ludzi – czyli bogacimy się w Bogu (duchu) – każdego dnia naszego życia.
Pamiętacie przypowieść Jezusa o bogaczu i żebrakach Łazarzu? Ta przypowieść ponownie potwierdza piekielny los, jaki czeka ludzi bogatych materialnie, którzy nie pomagają ludziom ubogim materialnie podczas ich życia na Ziemi. Jeśli pamiętacie, bogacz żył w luksusie, podczas gdy Łazarz nie: „Był pewien bogacz, który ubierał się w purpurę i bisior i codziennie ucztował wystawnie. Był też pewien żebrak imieniem Łazarz, który leżał u jego bramy, pokryty wrzodami i pragnący nasycić się okruchami, które spadały z jego stołu”.
326
stół bogacza” (Łk 16:19-21). Rzeczywiście, bogacz skończył w piekle, a biedak trafił do raju! W piekle bogacz błagał Łazarza, aby mu pomógł, ochładzając jego język kroplą wody, ale Abraham zganił bogacza, mówiąc: „Synu, pamiętaj, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz zło; teraz jednak on jest pocieszony, a ty cierpisz męki” (Łk 16:25). Czy dostrzegasz prawdę? Czy rozpoznajesz grzech „chciwości” bogacza i odmowę WYKONANIA „strony czynnej” ósmego przykazania miłości (Nie kradnij, ale dawaj), które wysłało go do piekła? Bez wątpienia WSZYSCY zbierzemy dokładnie to, co zasialiśmy podczas naszego ziemskiego życia!
Niektóre przypowieści Jezusa zostały wyjaśnione (zinterpretowane) w Biblii, ale przypowieść o „talentach” nie została. Pozwólcie, że zdradzę wam jej prawdziwe znaczenie. Jezus rozpoczął: „Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który wyruszył w daleką podróż i wezwał swoich sług, aby im powierzył swoje dobra. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, a potem wyruszył w podróż” (Mt 25:14, 15). Kiedy Jezus rozpoczyna przypowieść od słów „Królestwo niebieskie jest (jak)…” – co często robił – oznacza to, że albo zamierza ujawnić cechy Królestwa Bożego, albo zamierza objawić ludzkości, co jest potrzebne, aby WEJŚĆ do Królestwa Bożego i uzyskać życie wieczne. Ta przypowieść dotyczy tej drugiej kwestii, ponieważ została opowiedziana, aby ujawnić (lub dać) GŁĘBOKIE wyjaśnienie PRAWDZIWEGO CELU umieszczenia dusz ludzkości na planecie Ziemia. Innymi słowy, jest to „ogólny obraz” prawdziwego powodu, dla którego wszyscy tu jesteśmy, oraz tego, czego Bóg oczekuje od każdego z nas, abyśmy uzyskali życie wieczne.
W przypowieści Bóg odnosi się do ludzkości (Swoich duchowych dzieci) jako do Swoich sług, a „człowiek udający się w daleką podróż” to Bóg. Zwróćcie więc uwagę, że BÓG przekazał każdemu z nas „pewną ilość SWOICH dóbr”, a następnie „wyruszył w SWOJĄ podróż”. Symbolizuje to fakt, że żyjemy na Ziemi, a Bóg jest w niebie i obserwuje nas z daleka: „Niebo, nawet niebiosa, należą do Pana, ale ziemię dał synom ludzkim” (Psalm 115:16). Bóg uważnie obserwuje, co ROBIMY z tym, co nam dał, aby później móc nas wynagrodzić (negatywnie lub pozytywnie) podczas Sądu Ostatecznego. Ale CO BÓG dał każdemu z nas?
327
Nas? Innymi słowy, CO symbolizują „talenty” w przypowieści? (Pamiętaj, że w przypowieści rzeczy fizyczne zawsze symbolizują rzeczy duchowe). Przyjacielu, „talenty” symbolizują naszego ducha (duszę lub serce) – czyli tę niewidzialną, bezcenną część nas, która kryje nasze myśli, pragnienia i emocje!!! Dlatego właśnie przypowieść mówi, że „Bóg dał nam SWOJE dobra”. Rozumiesz? Bóg jest duchem, dlatego dał nam część siebie, ponieważ WSZYSCY jesteśmy Jego „duchowymi dziećmi”.
Słowo „talent” pochodzi od greckiego „talanton” i oznacza: talent (jednostka wagi i waluty; około 57 do 80 funtów); talent srebra stanowił około 6000 dziennych wynagrodzeń (denarów) zwykłego robotnika, a talent złota stanowił około 180 000 dziennych wynagrodzeń, co często oznaczało ogromną, nieosiągalną kwotę! Czy zdajesz sobie sprawę z ogromnej wartości talentu? Bez wątpienia uczniowie i ludzie żyjący w czasach Jezusa wiedzieli, ile wart był talent metalu. Przy 250 dniach roboczych wroku 1talent srebra odpowiada wynagrodzeniu za 24 lata pracy, a 1 talent złota odpowiada wynagrodzeniu za 720 lat! Przyjacielu, to WIĘCEJ niż pieniądze warte całe życie – a to tylko 1 talent!!! Czy widzisz zatem w przypowieści Jezusa o talentach, że „talent” dokładnie odzwierciedlał bezcenną wartość (lub wartość) ludzkiej duszy?
Zwróćcie uwagę, że w przypowieści Bóg dał niektórym ludziom 1 talent, innym 2 talenty, a jeszcze innym 5 talentów. Różnica w „wartości” jest związana z różnicami, jakie Bóg dał każdemu z nas w zakresie kreatywności, inteligencji i talentu (bez podtekstów). Rozumiecie? Na przykład, każdy z nas ma różne zdolności umysłowe – niektórzy z nas urodzili się upośledzeni, a niektórzy geniuszami (niektórzy mają IQ równe 60, a inni 200). Rozumiecie? Ale tak czy inaczej, Bóg kocha nas WSZYSTKICH jednakowo, a nasza dusza nadal jest bezcenna! Pamiętajcie, jak Jezus zapytał z gniewem: „Cóż człowiek może dać w zamian za swoją duszę?” (Mk 8:37). Przyjaciele, nie ma nic, co moglibyście dać w zamian za swoją duszę!!! Jedna dusza jest warta więcej niż cała ziemia na naszej planecie! Jest to ZDECYDOWANIE najcenniejsza rzecz, jaką posiadacie, a jednak większość ludzi traktuje ją tak, jakby była bezwartościowa.
Do różnic w „wartości” (lub potencjale), jaką Bóg obdarzył każdą z naszych dusz, dochodzi jeszcze miejsce i czas, w którym przyszliśmy na świat. Na przykład w niektórych krajach w każdym mieście są miejsca pracy, podczas gdy w innych jest ich niewiele! Idąc jeszcze dalej, istnieją nawet różnice w
328
konkretna rodzina, w której się urodziliśmy – tzn. niektórzy z nas urodzili się w rodzinie królewskiej, podczas gdy inni w slumsach. Wszystkie te czynniki razem wzięte potwierdzają „różną ilość dóbr”, które Bóg początkowo obdarzył każdą z naszych dusz. Chcę jednak powtórzyć, że w ŻADNYM WYPADKU jedna dusza nie jest dla Boga ważniejsza lub cenniejsza od drugiej, ponieważ WSZYSCY jesteśmy Jego ukochanymi „duchowymi dziećmi”!
Przypowieść kontynuowana jest poprzez ujawnienie, że mężczyzna (Bóg) powrócił później, aby zapytać (lub podsumować) o „przydatność” każdego sługi w odniesieniu do „dobytku”, który otrzymał, a następnie wynagrodzić ich odpowiednio. Innymi słowy, każdy z nich zdał sprawę z tego, co zrobił ze swoimi „dobrami”: „Po długim czasie przyszedł pan tych sług i rozliczył się z nimi” (Mt 25:19). Myślę, że wiesz, co to oznacza... Dzień Sądu Ostatecznego! Może się wydawać, że to odległa przyszłość, ale jest to nieuniknione dla każdego z nas. Wszyscy kiedyś staniemy przed Nim i będziemy składać sprawę, podczas gdy płonące, wszechwiedzące oczy Ojca przenikną nasze dusze. I przyjacielu, jednorazowa „modlitwa o zbawienie” w pewnym momencie twojego życia NIE jest tym, czego Bóg będzie oczekiwał! To nie ona zadecyduje o twoim wiecznym losie (chyba że Bóg pozwoli ci umrzeć w taki sposób, że będziesz miał czas, aby naprawdę pokutować za swoje grzechy, tak jak człowiek na krzyżu obok Jezusa). PROSZĘ, NIE LICZ NA TAKĄ MOŻLIWOŚĆ, ponieważ jest to prawdopodobnie niezwykle rzadkie zjawisko! Ta przypowieść raczej dokładniej ujawnia prawdę o scenie Sądu Ostatecznego i naszej wiecznej przyszłości. A podczas Sądu Bóg będzie patrzył, jak nam poszło w zwiększaniu (lub zdobywaniu) duchów (dusz) dla Niego!!!
Pytasz: „Gabriel, o czym ty mówisz? Jak mogę zdobywać dusze dla Boga?”. Przyjacielu, osiąga się to poprzez wykorzystanie swojego życia jako światła przewodniego (miłości), aby skierować dusze innych ludzi na „DROGĘ sprawiedliwości” – tj. przekonując innych, aby postępowali w miłości wobec Boga i bliźnich (przestrzegali 10 przykazań miłości), co zbawi ich dusze na całą wieczność. Innymi słowy, twoje nieustanne, codzienne światło (życie w miłości) ma moc, by zwrócić serca innych ludzi ku Bogu (miłości), co z kolei zbawi ich dusze i zapewni im życie wieczne. W rezultacie TY właśnie zwiększyłeś liczbę duchów (dusz) dla Boga!!! Rozumiesz? Tak, możesz dosłownie używać swojego ducha (myśli, pragnień i emocji) – „dobra, które dał ci Bóg” – aby kochać Boga i bliźniego jak siebie samego (ROBIĆ
329
Złota zasada) pomagać duchom innych ludzi nauczyć się kochać Boga i innych. Mógłbym napisać obszerną, 200-stronicową rozprawę na temat wszystkich sposobów, w jakie możemy wykorzystać nasze duchy, aby codziennie zachęcać i wzmacniać duchy innych ludzi (od zwykłego uśmiechu do kogoś po oddanie za niego życia!), ale zawsze sprowadza się to do WYKONYWANIA czynów miłości, co oznacza przestrzeganie 10 przykazań miłości.
Biblia mówi: „Owocem sprawiedliwego jest drzewo życia, a kto pozyskuje dusze, jest mądry” (Przysłów 11:30). Rozumiesz? Posłuchaj, w tej książce nie próbuję nakłonić cię do wypowiedzenia jakiejś „modlitwy grzesznika”: próbuję nakłonić cię do PRAWEGO ŻYCIA (przestrzegania 10 przykazań miłości). Chcę, abyś prowadził życie pełne miłości do Boga i innych ludzi. TO jest ważne! W ten sposób wykorzystujesz swojego ducha (życie), aby świecić jak latarnia morska (prowadząc innych do bezpieczeństwa w ciemnym, złym świecie) i wpływając na nich, aby prowadzili życie pełne miłości, które zbawi ich dusze. Posłuchajcie proroka Daniela, który objawia prawdę o scenie Sądu Ostatecznego: „I wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzi się, jedni do życia wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie. A mądrzy będą świecić jak blask firmamentu, a ci, którzy wielu nawrócili na sprawiedliwość, jak gwiazdy na niebie”.
na wieki wieków” (Daniel 12:2, 3). Znacie też wers: „Język mój będzie mówił o Twoim Słowie, bo wszystkie Twoje (10 Miłosiernych) Przykazania są sprawiedliwością” (Psalm 119:172). Kim więc są mądrzy? Ci, którzy „skłaniają innych do przestrzegania 10 Miłosiernych Przykazań” lub do podążania DROGĄ miłości! W jaki sposób czyni to człowieka mądrym? Ponieważ ZBAWI to dusze innych ludzi! Właśnie to miał na myśli Jezus, mówiąc do Piotra i Andrzeja: „Pójdźcie za mną, a uczynię was rybakami ludzi (dusz)” (Mateusz 4:19).
Posłuchajcie, jak Paweł wyjaśnia, co mamy ROBIĆ i JAK BYĆ podczas naszych kilku krótkich lat na Ziemi: „Najdrożsi przyjaciele, kiedy byłem z wami, zawsze tak starannie przestrzegaliście moich wskazówek. A teraz, kiedy mnie nie ma, musicie jeszcze bardziej uważać, aby ROBIĆ DOBRE RZECZY, które wynikają z bycia zbawionym, POSŁUSZEŃSTWA BOGU z głębokim szacunkiem, unikając WSZYSTKIEGO, co mogłoby Go nie zadowolić. Bóg bowiem działa w was, pomagając wam CHCIEĆ BYĆ MU POSŁUSZNYMI, a następnie pomagając wam ROBIĆ to, czego On chce. We wszystkim, co ROBICIE, unikajcie narzekania i kłótni, aby nikt nie mógł was oskarżyć.
330
Macie żyć czystym, niewinnym życiem jako dzieci Boże w mrocznym świecie pełnym ludzi nieuczciwych i upartych. ŚWIECCIE WŚRÓD NICH JAK MAJACZKI, przedstawiając im Słowo Życia (miłość)” (Filipian 2:12-16). Przyjacielu, zapamiętaj sobie: jesteś „latarnią miłości Bożej” TYLKO wtedy, gdy „przestrzegasz 10 przykazań miłości”. TO jest światło miłości Bożej. Więc mów je i WYKONUJ je nieustannie.
Jeśli jesteś sceptyczny, pozwól, że podam ci tylko jeden przykład tego, jak „przestrzeganie 10 przykazań miłości” przez CAŁE życie może pomóc innym uzyskać życie wieczne, a tym samym zwiększyć liczbę duchów (dusz) w Królestwie Bożym! Przyjacielu, musisz zdać sobie sprawę, że ludzie nieustannie cię obserwują i słuchają, a twoje czyny i słowa nieustannie na nich wpływają – czy to dobrze, czy źle! Nawet jeśli nie byłeś tego świadomy, ktoś widział, jak podniosłeś 20 dolarów i oddałeś je osobie, która nieświadomie je upuściła. Osoba, która to zauważyła, została poruszona w swoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach) przez twój akt miłości – czyli przestrzeganie 8. przykazania miłości „nie kradnij”. Później tej samej nocy, leżąc w łóżku, przypomniała sobie o twoim „dobrym uczynku” i postanowiła sięgnąć po Biblię i ją przeczytać! Zafascynowała ją. W miarę upływu miesięcy nadal czytali biblijne słowa miłości, aż ich duch „narodził się na nowo” i teraz oni również podążają DROGĄ miłości (sprawiedliwości). I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od twojej gotowości do życia w miłości (przestrzegania 10 przykazań miłości Boga! Widzisz, twoje „dobre uczynki i słowa” nieustannie głoszą kazania, prowadząc innych do pokuty i zbawienia. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby nieustannie żyć w miłości! W ten sposób zwiększasz liczbę dusz dla Boga. W rzeczywistości TY możesz być jedyną osobą, którą Bóg przeznaczył, aby ktoś inny poznał Go (miłość).
Z drugiej strony, nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości (grzech) prowadzi do zupełnie odwrotnego rezultatu! Jest to błędne koło, które zabija ducha (duszę) ludzi. Może to być po prostu nieprzestrzeganie świętości dnia szabatu (co pokazuje innym, że nie masz czasu dla Boga, więc dlaczego oni mieliby go mieć) aż po cudzołóstwo z kimś (co prowadzi do zabicia współmałżonka, aby być z tobą!). Widzisz, „nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości (grzeszenie)” zawsze wpływa na innych, prowadząc do śmierci i zniszczenia ich duszy. Jeśli tak właśnie
331
sposób, w jaki żyjesz – np. kochając pieniądze (brud), przeklinając Boga, kradnąc, kłamiąc itp. – to jesteś kaznodzieją szatana „niekochających czynów i słów”! Pomagasz ludziom NIE poznać Boga (miłości). Dosłownie używasz swojego ducha („dobra”, które dał ci Bóg), aby pomóc zabijać dusze! A TO będzie kolosalnym błędem w Dniu Sądu Ostatecznego.
Wracając do przypowieści o „talentach”, widzimy, że pan powrócił, aby rozliczyć się z każdym ze swoich sług. Sługa, któremu powierzono pięć talentów, zarobił kolejne pięć, a pan powiedział: „Dobrze, sługo dobry i wierny... WEJDŹ do radości swego pana” (Mt 25, 21). Z języka tego człowieka rozpoznajemy, że jest to mowa Boga o nagrodzie w Dniu Sądu Ostatecznego. Tak więc człowiek, któremu powierzono 5 talentów, musiał pokutować za grzechy i prowadzić dobre życie (przestrzegać 10 przykazań miłości), wpływając na inne dusze, aby również podążały Drogą miłości, co sprawiło, że ich dusze znalazły się w Królestwie Bożym! Podobnie sługa, któremu powierzono dwa talenty, zyskał dwakolejne talenty, a Bóg był z niego tak samo zadowolony jak z pierwszego sługi: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w niewielu rzeczach, dam ci władzę nad wieloma rzeczami. Wejdź do radości swego pana” (Mt 25, 23).
Ale CO zrobił sługa, który otrzymał 1 talent, ze swoim duchem? Biblia mówi: „Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł, WYKOPAŁ DZIURĘ W ZIEMI i ukrył pieniądze swego pana” (Mt 25:18). Wow!!! Rozumiesz to? Rozumiesz, co Chrystus mówi, że ten sługa zrobił? Przyjacielu, ten sługa UKRYŁ swojego ducha w ziemi!!! Co takiego? Posłuchaj, wykorzystał swojego ducha (inteligencję, kreatywność i talent) tylko po to, aby zdobyć „pieniądze i dobra materialne”, KTÓRE SĄ TYLKO BRUDEM! Rozumiesz? Innymi słowy, zakopał swoją bezcenną duszę w brudzie, który jest ŹRÓDŁEM wszelkiego zła! Powiedział nawet Bogu, dlaczego to zrobił: „BAŁEM SIĘ, więc poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi: oto masz to, co twoje” (Mateusz 25:25). Przyjacielu, czy rozumiesz tę prawdę? Posłuchaj, ludzie, którzy obawiają się, że nie będą mieli pożywienia, odzieży i schronienia podczas swojego życia na Ziemi, żyją w STRACHU!!! A ten strach tłumi ich zdolność do kochania Boga i innych ludzi. Ta niespokojna, pełna obaw mentalność popycha ludzi do gromadzenia bogactw i dóbr (brudu) WYŁĄCZNIE dla siebie. Ale pewnego dnia pojawią się oni w dniu sądu ostatecznego duchowo zbankrutowani, bez skarbów w niebie, które czekałyby na nich w postaci aktów miłości okazywanej Bogu i bliźnim. Naprawdę, pogrzebią oni swojego ducha w brudzie, żyjąc
332
bezużyteczne i bezsensowne życie na Ziemi!
A jaka była reakcja Boga na życie tego człowieka? Pogardził nim!!! Bóg zawołał: „Wyrzućcie tego BEZUŻYTECZNEGO sługę w ciemność zewnętrzną: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 25:30). Przyjacielu, ostrzegam cię, abyś przestał martwić się swoim marnym życiem tutaj, na Ziemi! Spraw, aby twoje życie było użyteczne i przydatne dla Boga, kochając Go i innych (którzy są również Nim) jak siebie samego! Przestań „kochać swoje życie” i próbować „ratować swoje życie” poprzez ambitne, chciwe dążenie do zdobycia „mamony”. Pamiętaj słowa Chrystusa: „Kto kocha swoje życie, straci je, a kto NIENAWIDZI SWOJEGO ŻYCIA na tym świecie, zachowa je NA ŻYCIE WIECZNE” (J 12, 25). „Nienawidzić swojego życia na tym świecie” oznacza żyć bez strachu, bez egoizmu, w służbie i miłości wobec Boga i innych. Oznacza to troszczyć się o przyszłość innych tak samo, jak o swoją własną! Żyj odważnie, dzieląc się tym, co masz, z tymi, którzy tego potrzebują każdego dnia swojego życia. Nie masz pewności jutra, przyjacielu, więc przestań się o to martwić!
Pewnego dnia Pan pokazał mi uderzający obraz tego, jak postrzega ludzi, którzy są całkowicie pochłonięci dążeniem do zdobycia ziemskich (brudnych) bogactw (pieniędzy i dóbr materialnych). Powiedział, że kiedy na nich patrzy, widzi dziecko w pieluchach – pozbawione jakiejkolwiek mądrości – siedzące na polu i niezdarnie przerzucające ziemię plastikową łopatką. Byłem oszołomiony tym obrazem, ponieważ jest to życie bez celu! Jednak najbardziej bolesne jest to, że ci chciwi, światowi ludzie zazwyczaj uważają się za najlepszych (śmietankę społeczeństwa). Im więcej pieniędzy i dóbr materialnych zdobywają, tym bardziej stają się zarozumiali, myśląc, że odnieśli ogromny sukces. Ale Bóg postrzega ich jako niemowlęta, które nie mają żadnego zrozumienia! W rzeczywistości należą oni do najmniej odnoszących sukcesy (najbiedniejszych) ludzi na Ziemi! Jest to klasyczny przykład „złudzenia bogactwa”.
W niedzielny poranek 20 maja 2007 roku – zaledwie 9 dni przed rozpoczęciem mojego 40-dniowego postu – z głębokiego snu wyrwał mnie donośny głos! Nagle otworzyłem oczy i z trudem przyzwyczajałem się do faktu, że jestem teraz całkowicie rozbudzony i przytomny. Powoli moje zmysły wróciły do normy i zachwycałem się słowami, które wciąż brzmiały w mojej głowie, ponieważ wyraźnie pamiętałem proste zdanie, które właśnie wypowiedział ten głos: „Ezaw WYMIENIŁ swoje pierworództwo na „natychmiastową” satysfakcję!”. To było to!!! Byłem zaskoczony. Nigdy w życiu nie słyszałem czegoś podobnego:
333
To stwierdzenie było dla mnie zupełnie nieoczekiwane. Ale miałem przeczucie, że pochodziło od Boga, więc zapytałem: „Boże, co to znaczy?”. Wtedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki (leżąc w łóżku, całkowicie rozbudzony i w pełni świadomy), przed moimi oczami zaczęły pojawiać się wersety z Pisma Świętego. Było to tak, jakby anioł Pański zaczął przekazywać mi fragmenty Pisma Świętego, aż dokładnie zrozumiałem, co oznaczało to niesamowite, boskie zdanie, które obudziło mnie. Po około 30 minutach doświadczenie to dobiegło końca, ale byłem tak zdumiony tym przesłaniem, że wstałem, sięgnąłem po Biblię i przeczytałem historię Jakuba i Ezawa z Księgi Rodzaju.
Jeśli pamiętacie, chodziło o dwóch braci, Jakuba i Ezawa: „Ezaw był zręcznym myśliwym, człowiekiem polowym, a Jakub był człowiekiem prostym, mieszkającym w namiotach” (Rdz 25, 27). Pewnego dnia Ezaw wrócił zmęczony po długim dniu polowania i był bardzo głodny. Zobaczył Jakuba gotującego potrawkę (gulasz) i poprosił go o trochę: „Nakarm mnie, proszę, tą samą czerwoną potrawką, bo jestem wyczerpany” (Rdz 25, 30). Jakub odpowiedział: „Dam ci trochę jedzenia (brudu), jeśli sprzedasz mi za to swoje pierworództwo!” (W tamtych czasach pierworodny syn otrzymywał błogosławieństwo ojca, a Ezaw był pierworodnym synem Izaaka i Rebeki). Ezaw powiedział: „Oto jestem bliski śmierci, a co mi po tym pierworództwie?” (Rdz 25, 32). Jakub nalegał: „Przysięgnij mi dzisiaj”, a on (Ezaw) przysiągł mu i sprzedał Jakubowi swoje pierworództwo (Rdz 25, 33). Potem Jakub dał Ezawowi chleb i potrawę z soczewicy, a ten zjadł i wypił, wstał i odszedł, tak więc Ezaw wzgardził swoim pierworództwem (Rdz 25, 34).
Oto, o czym NAPRAWDĘ jest ta historia (przypowieść), tak jak objawił mi to anioł Pański w tę niedzielę rano. „Pierworództwo” lub „duchowe błogosławieństwo” w tej historii symbolizuje „życie wieczne w Królestwie Bożym”! Spójrzcie, WSZYSCY jesteśmy duchowo oddzieleni od Boga Ojca z powodu grzechu, ale Bóg pojednał nas z Sobą poprzez krew Chrystusa, dając nam WSZYSTKIM SZANSĘ na ponowne zjednoczenie z Nim! Innymi słowy, KAŻDY człowiek ma „prawo pierworództwa” do ponownego zjednoczenia się z Bogiem pewnego dnia w Jego Królestwie. Rozumiecie? TO jest prawne „duchowe błogosławieństwo”, do którego WSZYSCY mamy PRAWO jako „duchowe dzieci” Boga. To nasze PRAWO Z URODZENIA! Ale Ezaw zamienił swoje cudowne, bezcenne błogosławieństwo pierworództwa na marne „natychmiastowe zaspokojenie” w postaci miski jedzenia (brudu).
334
Czy rozumiesz teraz niesamowitą duchową prawdę kryjącą się za niezwykle odkrywczym zdaniem wypowiedzianym mi do ucha? Anioł powiedział: „Gabrielu, istnieje tylko JEDEN podstawowy powód, dla którego ludzie (dusze) NIE otrzymają swojego dziedzictwa (życia wiecznego): będzie to spowodowane tym, że zamienili je na „natychmiastową satysfakcję” brudem na planecie Ziemia! Pamiętaj, że grzech jest przyjemny; w konsekwencji „grzech” wynika z potrzeby „samozadowolenia”, które jest dokładnym przeciwieństwem miłości. I ponownie, co jest ŹRÓDŁEM WSZYSTKICH grzechów (samozadowolenia)? Jest to „miłość do pieniędzy”, która jest „miłością do brudu”!!! Zobaczcie, zdobycie „bogactwa i dóbr” może zaspokoić (zachwycić) waszą duszę „tu i teraz” na Ziemi, powodując powstanie brzydkiej „dumy życia” wyciekającej z waszego ducha, ale będzie to tylko tymczasowe (trwające przez cały okres waszego życia na Ziemi). Rozumiesz? W konsekwencji ludzie, którzy cieszą się „przyjemnościami grzechu” na Ziemi, zamieniają swoje „pierworództwo życia wiecznego” na bezwartościowe, krótkotrwałe zaspokajanie własnych pragnień! To strasznie smutna sytuacja.
Widzisz, ludzie, którzy żyją po to, aby zdobywać „bogactwo i majątek”, w rzeczywistości żyją tak, jakby „tu i teraz” było wszystkim, co istnieje. Czy dostrzegasz to? Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale ich chciwość i styl życia są kwintesencją postawy niewierzącego. Innymi słowy, ich egocentryczny, oparty na chciwości styl życia DOWODZI ich niewiary w Boga (Miłość) i życie pozagrobowe! Oczywiście, mogą chodzić do kościoła i przysięgać, że znają, kochają i czczą Boga, ale ich postawa „bierz wszystko, co możesz, bo żyjesz tylko raz” dowodzi, że tak nie jest! Ich egoistyczna mentalność krzyczy: „NIE wierzę w Boga ani w niebo... Wierzę tylko w teraźniejszość i dlatego zamierzam zaspokajać swoje pragnienia TERAZ, na tyle, na ile tylko mogę!”. Takie podejście do życia jest pewnym sposobem na zabicie swojej duszy na całą wieczność, ponieważ będziesz żyć swoim ziemskim życiem, aby ją ocalić, a jest to dokładnie to, czego Jezus powiedział, aby NIE ROBIĆ!
Ostrzegam cię... nie zamieniaj swojego „pierworództwa życia wiecznego” na jakąś ulotną „chwilową” satysfakcję, bo będzie to największa pomyłka, jaką kiedykolwiek popełnisz! Przyjacielu, życie polega na poświęceniu: polega na umieraniu dla siebie i naszych egoistycznych, złych, zaspokajających cielesne pragnienia. Kiedy umrzesz dla swoich cielesnych potrzeb, pragnień i chęci posiadania pieniędzy i dóbr materialnych, będziesz miał mnóstwo czasu, aby pomagać innym, kochać ich i troszczyć się o nich. A jeśli umrzesz dla siebie, będziesz żył wiecznie!!! To właśnie miał na myśli Paweł, pisząc: „Skierujcie swoją miłość na rzeczy
335
ponad, a NIE na rzeczy ziemskie. Bo umarliście, a wasze życie jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu... Umartwiajcie więc członki wasze, które są na ziemi: rozpustę, nieczystość, namiętności, złe pożądliwości i chciwość, która jest bałwochwalstwem. Z powodu tych rzeczy gniew Boży spada na dzieci NIEPOSŁUSZEŃSTWA” (Kol 3:2-6). Widzicie, mamy UMARTWIAĆ (zabijać) wszystkie grzeszne przyjemności i „natychmiastowe zaspokojenia” na ziemi, kierując naszą miłość na uzyskanie wstępu do Królestwa Niebieskiego.
Posłuchajcie powyższego fragmentu z Biblii Żywej: „Skupcie się na bogatych skarbach i radościach nieba... Niech niebo wypełnia wasze myśli; nie traćcie czasu na martwienie się o sprawy tego świata. POWINNIŚCIE MIEĆ JAK NAJMNIEJ POŻĄDANIA WOBEC TEGO ŚWIATA
JAK CZŁOWIEK MARTWY... Odrzućcie więc grzeszne, ziemskie rzeczy; zabijcie złe pragnienia czające się w was; nie miejcie nic wspólnego z grzechem seksualnym, nieczystością, pożądliwością i haniebnymi pragnieniami; nie czcijcie dobrych rzeczy życia, bo to jest bałwochwalstwo. Straszny gniew Boży spada na tych, którzy TAK postępują” (Kol 3:1-6, Living Bible). Wow! Słyszeliście to? Nasze pragnienie „rzeczy” tego świata powinno być na równi z pragnieniem osoby martwej!!! Czy tak właśnie żyjecie? A może biegacie w kółko, walcząc i zmagając się, aby „zdobyć wszystko, co się da” w tym świecie? Widzicie, tozabawna rzecz; wszyscy chcą iść do nieba, ale nikt nie chce umrzeć! Chcą mieć ciastko i zjeść ciastko. Ale to nie działa w ten sposób. MUSISZ umrzeć dla tego świata, jeśli chcesz otrzymać życie wieczne. Następnie, 11 lipca 2007 roku, natknąłem się na wers z Nowego Testamentu, który całkowicie potwierdzał, że historia Jakuba i Ezawa z Starego Testamentu naprawdę dotyczyła tego, jak NIE przegapić życia wiecznego. Brzmi on: „Starajcie się żyć w pokoju ze wszystkimi ludźmi i w świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana. Pilnie uważajcie, aby nikt nie utracił łaski Bożej, aby żadna gorzka korzeń nie wyrosła i nie sprawiła kłopotu, a przez to wielu nie zostało skażonych. Niech nie będzie wśród was nikogo, kto by się oddawał nierządowi lub był bezbożny, jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworództwo. Wiecie bowiem, że potem, gdy chciał odziedziczyć błogosławieństwo, ZOSTAŁ ODRZUCONY, ponieważ nie znalazł MIEJSCA SKRUCHY, choć szukał go usilnie ze łzami” (List do Hebrajczyków 12:14-17). Czy widzicie? Potem Ezaw szukał błogosławieństwa pierworództwa z obfitymi łzami, ale bezskutecznie! Jego wołanie spotkało się z głuchą ciszą!!! To jest dokładnie to, co Jezus
336
powiedział, że spotka to ludzi, którzy trafią do piekła: „Będzie tam płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba oraz wszystkich proroków w królestwie Bożym, a wy sami zostaniecie wyrzuceni” (Łk 13:28). O rany! Innymi słowy, w XIX wieku p.n.e. Bóg dał ludzkości dramatyczny, obrazowy przykład – poprzez historię (przypowieść) o Jakubie i Ezawie – desperackiej reakcji dusz, które trafiły do piekła, poprzez łzawą reakcję Ezawa na utratę swojego pierworództwa!
Tak, w Dniu Sądu Łzy będą płynąć jak rzeka, tak jak w przypadku Ezawa. Nie da się ich powstrzymać, gdy w piekle dotrze do nich bolesna świadomość, że zamienili życie wieczne (z wieczną rozkoszą!) na głupie, bezwartościowe „ziemskie zaspokojenie tu i teraz”. Nigdy nie zapominajcie, że rozkosze grzechu są tylko chwilowe, ale ich konsekwencje są wieczne!!! Prorok Ezechiel napisał: „Dusza, która grzeszy, umrze” (Ezechiel 18:20). Możecie się ze mnie śmiać, jeśli chcecie, ale kocham was na tyle, by powiedzieć wam: „Musicie przestać grzeszyć (pokutować) już teraz! Musisz teraz odwrócić się od niegodziwości!” To wszystko jest bardzo realne, mój przyjacielu. Masz tylko jedną szansę: „raz umrzeć, a potem nastąpi sąd” (List do Hebrajczyków 9:27). Więc to twój wybór! To twoja JEDNA wielka szansa na życie wieczne i modlę się, abyś podjął właściwą decyzję i wybrał sprawiedliwość.
A propos, czy zauważyłeś w historii (przypowieści) o Jakubie i Ezawie, że Ezaw skarżył się Jakubowi, że jest tak głodny, że umiera, więc po co mu prawo
pierworództwa? Przyjacielu, nawet w obliczu śmierci fizycznej Bóg wymaga od ciebie wierności! Jan Objawiciel napisał: „Nie bój się niczego, co masz wycierpieć... bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia (życia wiecznego)” (Objawienie 2:10). Czy rozumiesz? Nie ma nic cenniejszego niż twoje wieczne prawo pierworództwa!!! NIE WYSTAWIAJ GO NA ZŁE JAK EZAW!!! Bądź przygotowany na cierpienie w tym życiu i nie grzesz nawet w obliczu śmierci. „Cierpienie” jest niemal zapomnianym przesłaniem w dzisiejszym wieku kościoła, a jednak
Biblia WYRAŹNIE stwierdza, że PRAWDZIWY naśladowca Chrystusa (miłości) będzie cierpiał tu i teraz, na Ziemi! Dlaczego tak jest, pytasz? Cóż, pomyśl o tym logicznie; skoro grzech daje przyjemność, to PRZESTAĆ GRZESZYĆ oznacza „odmówić sobie tymczasowych, ziemskich przyjemności, które wynikają z grzechu”. „Odmówić sobie przyjemności” TO „CIERPIENIE”, mój przyjacielu!!! Czy
337
rozumiesz? Piotr to zrozumiał: „Skoro więc Chrystus cierpiał za nas w ciele, uzbrójcie się w tę samą postawę:
bo kto cierpiał w ciele, ten przestał grzeszyć” (1 List Piotra 4:1). Czy dostrzegacie to? Każdy, kto „przestał grzeszyć”, automatycznie cierpi w ciele!
Właśnie to miał na myśli Jezus, kiedy wielokrotnie powtarzał ludziom, aby „wzięli swój krzyż cierpienia i poszli za Nim”. Chodziło mu po prostu o to, aby ludzie przestali grzeszyć! Droga miłości to życie pełne poświęcenia... To życie pełne cierpienia! Oznacza to, że kochasz innych tak bardzo, że jesteś gotów „wyrzec się” tymczasowych przyjemności płynących z „miłości do pieniędzy i dóbr materialnych”, aby móc w pełni kochać innych. Posłuchaj ponownie słów Jezusa: „Jeśli kto chce pójść za mną, niech się WYRZEKNIE samego siebie, niech codziennie bierze swój krzyż i niech mnie naśladuje. Kto bowiem chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie z powodu Mnie, ten je zachowa” (Łk 9:23, 24). Czy teraz to rozumiesz? „Zachowanie życia” oznacza cieszenie się wszystkimi przyjemnościami grzechu, które wynikają z miłości do pieniędzy. Ale „utrata życia” oznacza wyrzeczenie się przyjemności grzechu, które wynikają z miłości do pieniędzy. Ci, którzy „straci swoje życie”, będą teraz cierpieć na planecie Ziemia, ale pewnego dnia otrzymają życie wieczne z mnóstwem przyjemności. Piotr rozumiał ostateczny rezultat naszego cierpienia: „Ale Bóg wszelkiej łaski, który nas powołał do swojej wiecznej chwały (życia wiecznego) przez Chrystusa Jezusa, po tym, jak przez chwilę WYCIERPIECIE, uczyni was doskonałymi, utwierdzi, wzmocni i ugruntuje” (1 Piotra 5:10). Tak, porzucenie grzechu oznacza, że teraz będziesz cierpieć, ale ostatecznym rezultatem twojego cierpienia będzie słodkie życie wieczne z nieznanymi rozkoszami: „Uważam bowiem, że cierpienia teraźniejsze nie są warte porównania z chwałą, która ma się w nas objawić” (Rz8:18). Modlę się, abyś był gotów CIERPIĆ (porzucić grzech), aby uzyskać życie wieczne!
Chrystus wypowiedział jeszcze jedno zdanie, które trafnie opisuje, czym jest nasza „decyzja o zaprzestaniu grzeszenia, aby uzyskać życie wieczne”. Nazwał ją „liczeniem kosztów”. Co o tym sądzicie? Czy nie jest to idealny sposób na wyrażenie tego, skoro źródłem wszelkiego grzechu jest „miłość do pieniędzy”? Kiedy myślimy o „kosztach”, zazwyczaj mamy na myśli „pieniądze”. Jezus wiedział, że prawdziwy naśladowca Chrystusa (miłości) będzie musiał „wyrzec się przyjemności płynącej z miłości do pieniędzy; zatem istnieje KOSZT
338
zdobycie życia wiecznego! Posłuchajcie Jezusa: „Któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie siada najpierw i nie oblicza kosztów, czy ma dość, aby ją dokończyć? Aby nie stało się, że po położeniu fundamentów i nie mogąc jej dokończyć, wszyscy, którzy to widzą, zaczęliby się z niego wyśmiewać, mówiąc: Ten człowiek zaczął budować i nie mógł dokończyć...Tak samo każdy z was, kto nie wyrzeknie się WSZYSTKIEGO, co posiada, NIE MOŻE być moim uczniem” (Łk 14:28-33). Rozumiesz? Przyjacielu, musisz „obliczyć koszt” podróży do Ziemi Obiecanej. Jest to pełna poświęcenia podróż miłości, którą można odbyć tylko poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości. Oblicz więc koszty, porzuć wszystkie grzechy i weź swój krzyż cierpienia, aby zdobyć życie wieczne! (Nawiasem mówiąc, analogia Chrystusa ponownie potwierdza, że całkiem możliwe jest podążanie ścieżką prowadzącą do życia wiecznego, a następnie rezygnacja z niej. Czy to rozumiesz?)
Historia Boga (przypowieść) o Izraelitach na pustyni (nawet w odniesieniu do miłości do pieniędzy) doskonale ukazała właściwy sposób postrzegania naszej sytuacji na Ziemi, gdy staramy się uzyskać wstęp do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego). Spójrzcie, kiedy Izraelici byli w niewoli egipskiej, mieli dostęp do wszystkich bogactw Egiptu, ale musieli żyć jak niewolnicy, aby otrzymać tę tymczasową ziemską przyjemność. Ale teraz, będąc wolnymi i przebywając na pustyni, Izraelici mieszkali w namiotach, całkowicie polegając na Bogu, który ich karmił i ubierał. Podobnie, nasze całkowite zaufanie powinno być skierowane do Boga, który się nami opiekuje, a nie do fałszywej wygody, która wynika z życia jako niewolnik grzechu, ufając pieniądzom! Prawda jest taka, że nasze podejście do „pieniędzy” jest GŁÓWNYM SPOSOBEM, w jaki Bóg nas sprawdza na Ziemi, ponieważ albo „pokochamy pieniądze” i pokładamy w nich naszą ufność i nadzieję, udowadniając, że jesteśmy „niewierzącymi”, którzy wierzą tylko w teraźniejszość, albo „pokochamy Boga” i pokładamy w Nim naszą ufność i nadzieję, udowadniając, że jesteśmy „wierzącymi”, którym zależy na życiu wiecznym!
Posłuchajcie, jak Mojżesz podsumowuje, czego Bóg oczekiwał od Izraelitów podczas ich 40-letniej wędrówki: „Pamiętaj o całej DRODZE, którą Pan, twój Bóg, prowadził cię przez czterdzieści lat na pustyni, aby cię uniżyć i WYPRÓBOWAĆ, aby POZNAĆ, CO BYŁO W TWOIM SERCU, czy będziesz przestrzegał Jego przykazań (10 przykazań miłości), czy nie. On cię uniżył, dał ci odczuć głód i nakarmił cię manną... abyś poznał, że człowiek nie żyje samym chlebem, ale każdym SŁOWEM, które pochodzi od Pana.
339
Człowiek żyje dzięki Panu. Twoje szaty nie zestarzały się na tobie, ani twoja stopa nie spuchła przez te czterdzieści lat. Pamiętaj też w swoim sercu, że tak jak człowiek karci swojego syna, tak Pan, twój Bóg, karci ciebie. Dlatego będziesz przestrzegał przykazań Pana, swojego Boga, abyś chodził Jego drogami i bał się Go” (Księga Powtórzonego Prawa 8:1-6). Przyjacielu, oto o co chodzi w naszym życiu na Ziemi. Bóg wystawia na próbę każdego z nas. Jesteśmy Jego duchowymi dziećmi, a On sprawdza, kto się Go boi, obserwując, kto przestrzega Jego 10 przykazań miłości, aby uzyskać życie wieczne, a kto nie dba o Niego (miłość), obserwując, kto nie przestrzega 10 przykazań miłości, aby uzyskać wieczne potępienie!
Tak, wierzcie lub nie, ale o waszym wiecznym przeznaczeniu zadecyduje wasze podejście do pieniędzy, ponieważ „miłość do nich” jest ŹRÓDŁEM wszelkiego grzechu (zła) – nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości! Wzywam was więc, abyście „NIE kochali pieniędzy” i byli zadowoleni z tego, co macie, zaprzestając dążenia do materialnego bogactwa. Zamiast tego, włożyć tę samą żarliwość i energię w życie zgodnie z prawem (przestrzegając 10 przykazań miłości Boga), ponieważ są to słowa Boga, według których można żyć, aby uzyskać życie wieczne. Paweł napisał: „A mając pożywienie i odzienie, bądźmy z tego zadowoleni. Ale ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokusę i sidła, i w wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, które pogrążają ludzi w zniszczeniu i zatraceniu” (1 Tymoteusza 6:8, 9). Żywa Biblia pięknie podsumowuje słowa Pawła dotyczące właściwego stosunku do pieniędzy: „Czy chcesz być NAPRAWDĘ bogaty? Już jesteś, jeśli jesteś szczęśliwy i DOBRY. W końcu nie przynieśliśmy ze sobą żadnych pieniędzy, kiedy przyszliśmy na świat, i nie możemy zabrać ani grosza, kiedy umieramy. Powinniśmy więc być zadowoleni BEZ pieniędzy, jeśli mamy wystarczającą ilość jedzenia i odzieży. Jednak ludzie, którzy pragną być bogaci, wkrótce zaczynają robić różne złe rzeczy, aby zdobyć pieniądze, rzeczy, które ich ranią i sprawiają, że stają się źli, a ostatecznie wysyłają ich do samego PIEKŁA. Miłość do pieniędzy jest bowiem pierwszym krokiem do WSZYSTKICH rodzajów grzechu” (1 List do Tymoteusza 6:6-10, Living Bible). Nie potrafię tego wyrazić lepiej ani jaśniej... „miłość do pieniędzy” jest DROGĄ do piekła!!!
Na koniec pozwólcie mi powiedzieć kilka szczerych słów o kuszącej pułapce pieniężnej, którą szatan zastawił w tych ostatnich dniach, ponieważ jest to zwodnicza, zabijająca duszę pułapka!!! Mam na myśli łatwość, z jaką ktoś może
340
kupować rzeczy (brud) na kredyt. W dzisiejszym świecie ludzie mogą zaspokajać swoją chciwość (miłość do pieniędzy i dóbr materialnych) poprzez legalne nabywanie nowych domów, samochodów, mebli, nieruchomości itp. na podstawie dobrej wiary, że zapłacą za nie później. Wtedy ich dusza staje się niewolnikiem tej chciwości. Mówią: „Nie mogę pomóc biednym, bo mam rachunki do zapłacenia!”. Jednak nigdy nie przychodzi im do głowy, że mogli i powinni byli kupić znacznie mniejszy dom, używany samochód, tańsze meble i mniej rzeczy! Widzicie, ich chciwość – pragnienie, by być przepełnionym „dumą życia” – usidla ich, a oni wskakują na koło chomika i kręcą się jak szaleni, walcząc o zaspokojenie swojej chciwości na bezwartościowe brudy!
W końcu ich naiwne, kochające mamonę dusze (myśli, pragnienia i emocje) skupiają się na swoich ziemskich posiadłościach. Martwią się, jak za nie zapłacą; martwią się, że złodzieje się do nich włamają i je ukradną; martwią się, jak je chronić przed rdzą i zniszczeniem. A wszystko to jest bezużytecznym, błędnym kołem, które pochłania czas ich duchów na Ziemi, prowadząc do bezwartościowego, bezowocnego życia „zakopanego w brudzie”. W końcu staną przed Bogiem w Dniu Sądu Ostatecznego i będą musieli odpowiedzieć za to, że wykorzystali cenny czas swojej duszy na Ziemi tylko po to, aby zdobyć i utrzymać brud. Będą uosobieniem niegodziwego sługi, który zakopał swój talent (ducha) w ziemi w przypowieści Jezusa o talentach. Błagam was, abyście NIE popełnili tego błędu!
Jeśli chodzi o kupowanie rzeczy na kredyt, Paweł napisał cudowne, proste słowa rady: „Nie bądźcie nikomu nic winni, oprócz wzajemnej miłości” (Rzymian 13:8). Widzicie, powinniśmy żyć skromnie i zadowoleni z tego, co mamy – nie pożądając bezwartościowych, materialistycznych, brudnych dóbr – abyśmy mogli wykorzystać czas naszego ducha na Ziemi na kochanie innych (pomaganie potrzebującym). WŁAŚNIE tak żyje i postępuje ktoś, kto naprawdę ma w sercu miłość Boga. WŁAŚNIE to jest dowodem na to, że ktoś „narodził się na nowo” z Ducha Świętego miłości Boga. Paweł napisał: „Kto kradł, niech już nie kradnie, ale raczej niech pracuje, wykonując własnymi rękami to, co jest DOBRE, aby miał z czego dać temu, kto jest w potrzebie” (Efezjan 4:28). Widzicie, oto dlaczego powinniście pracować dla pieniędzy, abyście mogli dawać innym! Paweł mądrze napisał: „Niech nikt nie szuka własnego dobra, ale dobra innych” (1 Koryntian 10:24). Czy potraficie sobie wyobrazić życie w świecie, w którym wszyscy mieliby takie podejście?
341
nastawienie wobec innych i żyli zgodnie z nim? Wow, byłoby to niebo na ziemi. Niech Bóg pomoże dzisiejszej ludzkości, ponieważ Boże przesłanie miłości jest prawie martwe. Przyjacielu, nie szukaj własnych brudów, ale staraj się służyć bliźniemu!!!
Podsumowując, oto biblijna prawda o KOŃCU „pożądliwości ciała”, „pożądliwości oczu” i „pychy życia” – które są światowymi, nieczystymi kultami: „Wszystko bowiem, co jest na świecie, pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha życia, nie pochodzi od Ojca, ale od świata. A ŚWIAT PRZEMINIE, I POŻĄDANIE JEGO, ale kto WYKONUJE WOLĘ BOŻĄ, ten trwa na wieki” (1 List Jana 2:16, 17). Przyjacielu, WSZYSTKIE złe (grzeszne) pożądania, które wynikają z „miłości do pieniędzy (brudu)” i ulotnej przyjemności, jaką one przynoszą, WSZYSTKIE przeminą pewnego dnia, już wkrótce. Z głębi serca obiecuję ci, że NIE będą one częścią Królestwa Miłości Boga. Dlatego pytam cię: „Dlaczego chcesz się nimi cieszyć teraz?”.
342
Rozdział 17
WolaBoża
„A świat przemija wraz z jego pożądliwościami, ale kto WYKONUJE WOLĘ BOŻĄ, TEN TRWA NA ZAWSZE” (1 List św. Jana 2:17)
Słyszałem, jak ludzie pytali: „Ciekawe, jaka jest «wola Boża» względem mojego życia?”. Za każdym razem byłem zaskoczony tym pytaniem, ponieważ Biblia jasno określa wolę Bożą względem każdego z nas! „Wola Boża” dla każdego człowieka (duszy), który kiedykolwiek żył – od Adama po ciebie – polega na „kochaniu Boga całym sercem i bliźniego jak siebie samego”, co można osiągnąć poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości! To była wielka niespodzianka, prawda? Przyjacielu, to po prostu ta sama rzecz, tylko powtórzona. Zostaliśmy umieszczeni na Ziemi, aby kochać! A Bóg skrupulatnie bada nasze życie, aby sprawdzić, czy wybieramy DROGĘ miłości, czy nie. Jeśli KOCHAMY, otrzymamy życie wieczne i TO jest ostateczna „wola Boża” dla każdego: „Pan nie zwleka z wypełnieniem swojej obietnicy (życia wiecznego), jak niektórzy uważają, że zwleka, ale jest cierpliwy wobec nas, NIE CHCĄC, aby ktokolwiek zginął, ale aby wszyscy doszli do SKRUCHY” (2 Piotra 3:9). Rozumiesz? Podstawową, fundamentalną wolą Boga jest, aby dusze ludzkie okazały skruchę (odwróciły się od czynienia zła i zaczęły czynić dobro), aby uzyskać życie wieczne.
343
Zatem „wola Boża” dla ciebie i całej ludzkości polega na „przestrzeganiu 10 przykazań miłości” – tj. WYKONYWANIU czynności wymienionych w części „nakazowej” listy i NIEWYKONYWANIU czynności wymienionych w części „zakazowej”. Pozwólcie mi zatem jeszcze raz podsumować wszystkie te biblijne terminy w zrozumiały sposób: „Przestrzeganie 10 przykazań miłości” to definicja miłości, objawiona prawda, opis Ducha Świętego, dobre owoce, wiara w Boga, nienawiść do pieniędzy i przestrzeganie woli Bożej! Wow, to długie zdanie... ale jakże prawdziwe!
Ostatni rozdział zakończyłem słowami apostoła Jana: „A świat przemija wraz z jego pożądliwościami, ale kto WYKONUJE WOLĘ BOŻĄ, ten trwa na wieki” (1 J 2:17). Kto będzie żył wiecznie (uzyska życie wieczne)? Ci, którzy WYKONUJĄ „wolę Bożą”! Wersety takie jak ten stanowią poważną przeszkodę dla metody „jednorazowej modlitwy grzesznika” prowadzącej do życia wiecznego. Przyjacielu, aby uzyskać życie wieczne, MUSISZ odwrócić się od grzechu i obrócić ku DRODZE miłości, czyli WYKONYWAĆ „wolę Bożą”. Musisz nienawidzić mamony, jednocześnie odważnie kochając Boga i bliźniego jak siebie samego podczas tych kilku krótkich lat, w których obserwujesz wschody i zachody słońca na planecie Ziemia.
Jezus ogłosił: „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto WYKONUJE WOLĘ MOJEGO OJCA, który jest w niebie. Wielu powie mi w owym dniu: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w Twoim imieniu? I w Twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów? I w Twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: NIGDY WAS NIE ZNAŁEM: odejdźcie ode mnie, wy, którzy czynicie NIEPRAWOŚĆ (grzech)” (Mateusz 7:21-23). Posłuchajcie, powiem to jeszcze raz: nie ma sensu nazywać Jezusa swoim „Panem”, jeśli nie WYKONUJECIE słów, które wypowiedział! A słowa, które Bóg (Chrystus) wypowiedział, abyśmy wszyscy WYKONYWALI (byli posłuszni), to 10 przykazań miłości. Jeśli ich NIE WYKONUJECIE, jesteście po prostu świadomymi sprawcami nieprawości (grzechu), a Bóg (Chrystus) NIE jest waszym Panem! Słuchajcie, w Dniu Sądu Ostatecznego nic innego nie będzie miało znaczenia. Możecie być pastorem, diakonem, sekretarzem, prawnikiem, lekarzem, malarzem lub papieżem, ale jeśli świadomie nie przestrzegacie 10 przykazań miłości, Bóg postrzega was jedynie jako niegodziwych, złych, bezbożnych ludzi, których nie zna, ponieważ On jest miłością!
Pewnego dnia tłumy poinformowały Jezusa, że przybyła do niego jego ziemska matka i bracia. Jezus, zawsze myśląc duchowo, odpowiedział: „Każdy, kto WYKONUJE WOLĘ BOŻĄ, jest moim bratem, siostrą i matką” (Mk 3:35). Czy rozumiesz to?
344
Co miał na myśli Chrystus? Widzicie, Jezus zawsze patrzył na serce (duszę) człowieka! Pamiętajcie, że nasze fizyczne, brudne ciało jest tylko namiotem, w którym mieszka nasze prawdziwe ja, nasza dusza. Niektóre z naszych dusz znajdują się w męskich namiotach fizycznych, a inne w namiotach żeńskich – nie ma w tym nic dziwnego – ale tak naprawdę jesteśmy przede wszystkim istotami duchowymi. Nasza dusza (dusza) jest naszym prawdziwym ja! Dlatego Jezus wiedział, że te fizyczne (ziemskie) pojęcia – takie jak matka, brat, siostra itp. – są naprawdę nieistotne, ale nasza dusza jest WSZYSTKO, co ważne. Powiedział więc, że każdy na Ziemi, kto przestrzegał 10 przykazań miłości (wypełniał wolę Boga), był z nim (miłością) głęboko związany duchowo, ponieważ on sam był miłością. Miłość rozpoznaje miłość. Zrozumcie więc, że fizyczne „namioty” o nazwach takich jak matka, wujek, siostra itp. są bez znaczenia.
Piotr pouczał: „Skoro Chrystus cierpiał i doświadczył bólu, musicie mieć takie samo nastawienie jak On; musicie być gotowi również na cierpienie. Pamiętajcie bowiem, że kiedy wasze ciało cierpi, grzech traci swoją moc i nie będziecie spędzać reszty życia na pogoni za złymi pragnieniami, ale będziecie pragnąć WYKONYWAĆ WOLĘ BOŻĄ. W przeszłości mieliście już dość złych rzeczy, którymi cieszą się bezbożni – seksu, grzechu, pożądliwości, upijania się, dzikich imprez, pijaństw i czczenia bożków oraz innych strasznych grzechów. Oczywiście wasi dawni przyjaciele będą bardzo zaskoczeni, gdy nie będziecie już chętnie przyłączać się do nich w niegodziwych rzeczach, które robią, i BĘDĄ SIĘ Z WAS ŚMIAĆ z pogardą i szyderstwem. Pamiętajcie jednak, że oni muszą stanąć przed Sędzią wszystkich żywych i umarłych; zostaną ukarani za SPOSÓB, w jaki żyli” (1 List Piotra 4:1-5, Living Bible). Rozumiecie? Te wersety jasno pokazują, że „wola Boża” dla nas polega na porzuceniu DROGI grzechu i podążaniu DROGĄ miłości poprzez życie w sprawiedliwości (przestrzeganie 10 przykazań miłości).
Ale powiesz: „Gabriel, gdybym zawsze przestrzegał 10 przykazań miłości, byłbym doskonały!”. Tak, tak, tak... masz całkowitą rację!!! I właśnie tego Bóg oczekuje od każdego z nas. Taka jest wola Boża wobec każdej duszy, która kiedykolwiek się narodziła. Jezus powiedział: „Bądźcie więc DOSKONALI, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5:48). Mój przyjacielu, MOŻESZ żyć sprawiedliwie! Paweł napisał: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do wykrywania błędów, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był DOSKONAŁY, do wszelkiego DOBREGO DZIEŁA przygotowany” (2 Tm 3:16-17). Tak, wolą Boga dla każdego
345
i każdy z nas ma postępować w miłości wobec Niego i naszych bliźnich przez wszystkie dni naszego życia. To jest doskonałość!
Wierzę, że kiedy ktoś zaczyna naprawiać w swoim życiu rzeczy, o których wie, że są złe, Bóg spogląda z nieba i widzi jego skruszoną duszę, stopniowo napełniając ją coraz bardziej swoim Świętym Duchem miłości, prowadząc go dalej ku doskonałości (doskonałej miłości). To jest DROGA, która prowadzi do życia wiecznego! Biblia mówi: „A Bóg pokoju... niech was udoskonali we wszelkim dobrym uczynku, abyście pełnili Jego wolę, działając w was to, co jest miłe w Jego oczach” (List do Hebrajczyków 13:20, 21). Przyjacielu, zmiana zachodzi w twoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach). W związku z tym Paweł napisał: „Nie upodabniajcie się do tego świata, ale przemieniajcie się przez odnowienie umysłu, abyście mogli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, miłe i doskonałe” (Rzymian 12:2). Amen.
Błagam was, abyście zaczęli WYKONYWAĆ „wolę Bożą”. Innymi słowy, zacznijcie dostosowywać swoje życie do Jego 10 przykazań miłości. Nie mówcie tylko, że to zrobicie, a potem tego nie róbcie, bo to uczyni was niewierzącymi. Posłuchajcie Chrystusa: „A co wy o tym sądzicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Podszedł do pierwszego i rzekł: Synu, idź dzisiaj pracować w mojej winnicy. On odpowiedział: Nie chcę, ale potem ŻAŁOWAŁ się i poszedł. Podszedł do drugiego i rzekł to samo. Ten odpowiedział: Idę, panie, ale NIE poszedł. Który z nich WYKONAŁ WOLĘ OJCA?” (Mateusz 21:28-31). Arcykapłani i starsi odpowiedzieli Jezusowi: „Pierwszy” (Mateusz 21:31). Chrystus skarcił wtedy przywódców religijnych: „Z pewnością ludzie źli i nierządnice wejdą do Królestwa Bożego przed wami. Jan Chrzciciel bowiem mówił wam, abyście OKAZALI SKRUCHĘ i NAWRÓCILI SIĘ DO BOGA, a wy nie chcieliście, podczas gdy ludzie źli i nierządnice OKAZALI SKRUCHĘ. A nawet gdy to widzieliście, nie chcieliście się NAWrócić, więc nie mogliście UWIERZYĆ” (Mateusz 21:31, 32, Living Bible). Rozumiecie? Nie mogę wyrazić się bardziej dobitnie na temat tego faktu dotyczącego uzyskania życia wiecznego: musicie zacząć WYKONYWAĆ wolę Boga (przestrzegać 10 przykazań miłości), ponieważ w końcu nic innego nie będzie miało znaczenia!
346
Rozdział 18
Słowo Boże
„Bądźcie jednak WYKONAWCAMI SŁOWA, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie” (List św. Jakuba 1:22)
Gdy Izraelici zgromadzili się u podnóża góry Synaj w 1334 r. p.n.e., Bóg grzmiącym głosem ogłosił im 10 przykazań miłości. Mojżesz napisał później: „Zbliżyliście się i staliście pod górą...A Pan przemówił do was spośród ognia: słyszeliście głos słów, ale nie widzieliście żadnego obrazu, tylko słyszeliście głos” (Księga Powtórzonego Prawa 4:11, 12). Przyjacielu, „10 przykazań miłości” JEST „Słowem (Słowami) Boga”! Są to JEDYNE słowa, które Bóg wypowiedział BEZPOŚREDNIO do Izraelitów: „TeSŁOWAPanwypowiedziałdocałegozgromadzenia waszego na górze, spośród ognia, obłoku i gęstej ciemności, donośnym głosem, i nie dodał nic więcej. I zapisał je na dwóch kamiennych tablicach” (Księga Powtórzonego Prawa 5:22). Tak, bez wątpienia „Słowo Boże” dla ludzkości brzmi: „WYKONUJ 10 przykazań miłości”.
Ale Bóg jeszcze bardziej utwierdził swoje „Słowo” wobec ludzkości, zapisując 10 przykazań miłości na kamiennych tablicach. Jakiego jeszcze dowodu mógłby/może On udzielić, że są to Jego słowa i Jego wola. A teraz już wiesz, że są to po prostu czyny i myśli, które definiują (wyjaśniają)
347
„jak KOCHAMY Boga i naszego bliźniego jak siebie samego”, co oznacza, że są one charakterem Boga, ponieważ On jest Miłością! Co więcej, wiecie również, że ta „scena na górze Synaj” była tylko jednym z aktów wielkiej historii (przypowieści) Boga, która miała być PRZESŁANIEM dla całej ludzkości, wyjaśniającym wszystko, co wiąże się z ich powrotem do Niego. Wyjaśniłem już więc, że kiedy Bóg wygłosił 10 przykazań miłości do Izraelitów w 1334 r. p.n.e., NIE były one dla ludzkości niczym NOWYM!!! Bóg bowiem umieścił swoje „Słowo” w sercach całej ludzkości od momentu, gdy Adam i Ewa zgrzeszyli w ogrodzie Eden. Dlatego każdy, kto kiedykolwiek żył, znał „Słowo Boże”, ponieważ posłuszeństwo lub nieposłuszeństwo wobec „10 przykazań miłości” stanowi różnicę między dobrem a złem!
W Biblii Bóg nazywa Jezusa „Słowem”. Jan napisał: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo... A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas... pełne łaski i prawdy” (J 1,1.14). Czy rozumiesz to? „Duch Miłości (Bóg)” stał się ciałem w osobie Jezusa Chrystusa! Widzisz, prawdziwy Jezus był/jest duchem, który był w jego fizycznym ciele – tak jak prawdziwy ty jesteś duchem w tobie – i TEN duch w nim był DOKŁADNIE Duchem Bożym, ponieważ Bóg zapłodnił Marię swoim nasieniem (Duchem Świętym). Innymi słowy, Chrystus był po prostu „ucieleśnieniem Ducha Miłości”. Co to oznacza? Oznacza to, że był chodzącym, mówiącym i działającym ucieleśnieniem 10 przykazań MIŁOŚCI!!! Był całkowicie bezgrzeszny, co oznacza, że kochał przez CAŁY czas. Był to pierwszy raz, kiedy ludzkość widziała coś takiego... człowieka, który kochał czysto i doskonale przez cały czas! Wow. Tak więc Jezus Chrystus JEST, BYŁ i ZAWSZE BYŁ „Słowem Bożym (miłością)”. Rozumiesz? Jan Objawiciel, będąc świadkiem wizji drugiegoprzyjścia Jezusa, napisał: „I ujrzałem niebo otwarte, a oto biały koń, a ten, który na nim siedział, nazywał się Wierny i Prawdziwy, i w sprawiedliwości sądzi i walczy. Jego oczy były jak płomień ognia... Był odziany w szatę skropioną krwią, a imię jego brzmi: SŁOWO BOŻE” (Objawienie 19:11-13). Wcześniej Jan napisał: „Albowiem trzej są, którzy świadczą w niebie: Ojciec, SŁOWO i Duch Święty, a ci trzej są JEDNO” (1 List Jana 5:7). Przyjacielu, PRAWDZIWY Jezus jest „duchem Miłości”, który jest „Słowem Bożym”.
348
Teraz łatwo zrozumiesz, dlaczego Jezus powiedział: „Jeśli mnie kochacie, przestrzegajcie moich (10 miłosnych) przykazań” (J 14:15). Rozumiesz? Ponieważ Jezus był/jest „Słowem Bożym” – uosobieniem 10 miłosnych przykazań – nie można szczerze twierdzić, że znasz, kochasz lub czcisz PRAWDZIWEGO Jezusa, nie przestrzegając 10 miłosnych przykazań. To uczyniłoby cię kłamcą!!! Ponieważ poznać Jezusa to poznać Słowo Boże (miłość)! Dlatego Jan trafnie napisał: „Kto mówi: «Znam Go», a nie przestrzega Jego (10 przykazań miłości), jest kłamcą i nie ma w nim prawdy” (1 Jana 2:4). To naprawdę całkiem proste!
Jan napisał: „Napisałem do was, ojcowie, ponieważ znacie Tego (Chrystusa), który jest od POCZĄTKU. Napisałem do was, młodzieńcy, ponieważ jesteście silni, a SŁOWO BOŻE trwa w was i zwyciężyliście złego” (1 J 2,14). Również w tym przypadku „Słowo Boże” oznacza „ducha miłości”. A „duch miłości” (Jezus Chrystus) istnieje od początku. Poznanie Jezusa oznacza więc poznanie miłości, czyli przestrzeganie 10 przykazań miłości. Przyjacielu, ludzie, którzy postanowili żyć w posłuszeństwie 10 Przykazaniom Miłości, znali Chrystusa (miłość) – Ducha Bożego (miłość) – przez całą historię, nawet przez pierwsze 4000 lat, zanim przyszedł on na Ziemię w postaci niemowlęcia. W konsekwencji, kiedy „Słowo Boże (miłość)” TRWA w tobie, pokonujesz zło (grzech). Paweł napisał: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rzymian 12:21). Zobacz, zło (grzech) próbuje zabić twoją duszę na całą wieczność, ale jeśli pokonasz je, podążając DROGĄ dobra (miłości) – przestrzegając 10 przykazań miłości – pokonasz zniszczenie grzechu (zła) i uzyskasz życie wieczne.
Zrozumienie, że „Słowo Boże” to tak naprawdę „10 przykazań miłości”, pozwala nam pojąć jasne stwierdzenie Biblii, że „Słowo Boże” jest czymś, czego należy przestrzegać. Następnie znajdujemy wersety biblijne, które głoszą: „Bądźcie jednak WYKONAWCAMI SŁOWA, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie” (List św. Jakuba 1:22). Rozumiecie? Musimy WYKONYWAĆ (przestrzegać) 10 przykazań miłości. Innymi słowy, musimy WYKONYWAĆ (przestrzegać) „Słowo Boże”! Jakub mądrze poprzedził powyższy werset następującymi słowami: „Odrzućcie więc wszelką nieczystość i nadmiar niegodziwości i przyjmijcie z łagodnością SŁOWO, które zostało w was zaszczepione i które może zbawić wasze dusze” (List Jakuba
349
1:21). Pozwólcie, że streści dla was słowa Jakuba: WYKONYWANIE 10 przykazań miłości – słów wypowiedzianych przez Boga (Chrystusa) – ZBAWI waszą duszę!!! Zwróćcie uwagę na kontrast między dobrem a złem. Przyjaciele, „Słowo Boże” jest czymś, co musi zostać wszczepione w waszego ducha, a wtedy zmieni wasze myśli, pragnienia i emocje, tak że BĘDZIECIE CHCIELI podążać DROGĄ miłości, ratując w ten sposób swoją duszę.
Z drugiej strony, jeśli z zatwardziałym sercem odrzucisz posłuszeństwo Słowu Bożemu, utracisz swoją duszę. Bóg powiedział Izraelitom: „Ponieważ wzgardził Słowem Pana i złamał Jego przykazania, dusza ta zostanie całkowicie wygładzona; jego nieprawość spadnie na niego” (Księga Liczb 15:31). Salomon napisał: „Kto WYZYWA SŁOWO, zostanie ZNISZCZONY, ale kto boi się przykazania, otrzyma nagrodę” (Przysłów 13:13). To dość proste, prawda? Spójrz, za każdym razem, gdy grzeszysz (nie przestrzegasz 10 przykazań miłości), w rzeczywistości wyzywasz „Słowo Boże (Chrystusa)”! Jeśli kradniesz, twoja kradzież oznacza: „Nienawidzę Cię, Jezu!”. Kiedy pożądasz obcego ciała, twoja niemoralność seksualna mówi: „Wzgardzam Tobą, Chryste!”. Jeśli pragniesz bogactwa i dóbr materialnych, twoje chciwe i bałwochwalcze serce mówi: „Wstręt mi do Ciebie, Boże!”. Rozumiesz? Twoje złe (grzeszne) uczynki są równoznaczne z pluciem w twarz Chrystusa, samemu sobie!!!
Biblia mówi nam, że „Słowo Boże” jest czymś, co będzie trwać wiecznie. I oczywiście tak będzie, ponieważ miłość (Bóg) nigdy nie umrze!!! Jezus powiedział: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje SŁOWA nie przeminą” (Mateusz 24:35). Czy rozumiesz? Słowa Boga (Chrystusa) są „słowami miłości”, a miłość jest wieczna, ponieważ Bóg jest wieczny! Dlatego „Słowo Boże” zawsze było słowem Boga dla ludzkości, które ma się wypełnić, a pewnego dnia sprawiedliwe, przebaczone dusze będą żyć wiecznie – nigdy nie przeminą! – tak jak Duch Boży. Takie było przesłanie Boga przekazywane przez starożytnych proroków. Bóg nieustannie ostrzegał ludzkość, aby pokutowała (odwróciła się od swoich grzechów nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości) i podążała DROGĄ Boga (miłości) i żyła. Takie było przesłanie Jonasza do Niniwy, Jeremiasza do Izraela i Jana Chrzciciela na pustyni. Nawet dzisiaj nic się nie zmieniło! Każdy prawdziwy prorok Boży głosi to samo przesłanie: NAWRÓĆCIE SIĘ i przestrzegajcie 10 Przykazań Miłości Bożej, aby uzyskać przebaczenie grzechów i otrzymać życie wieczne!
350
No dobrze, pozwólcie, że jeszcze raz podsumuję wszystkie te biblijne koncepcje: „Przestrzeganie 10 przykazań miłości” oznacza okazywanie miłości, poznanie prawdy, manifestowanie Ducha Świętego, przynoszenie owoców, okazywanie wiary w Boga, pogardzanie pieniędzmi, wypełnianie woli Bożej i podążanie za Słowem Bożym. Czy rozumiesz, że całe przesłanie Biblii dotyczące tego, co ludzkość MUSI ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne (z wieloma terminami i pojęciami), zawarte jest w „przestrzeganiu 10 przykazań miłości”? Dzieje się tak, ponieważ są one sednem Prawa! Przestrzegaj ich i żyj wiecznie; nie przestrzegaj ich i zginiesz!!!
Zrozumienie powyższego akapitu nie jest małym odkryciem, ponieważ wyjaśnia i objaśnia znaczenie wielu wersetów Pisma Świętego. Posłuchajcie skomplikowanego fragmentu napisanym przez Piotra, łączącym wiele z tych elementów. Powinniście teraz być w stanie jasno zrozumieć wszystko, co mówi Piotr: „Skoro oczyściliście swoje dusze w posłuszeństwie prawdzie przez Ducha, abyście okazywali bratom szczerą miłość, miłujcie się wzajemnie gorąco, z czystego serca. Zostaliście bowiem ponownie zrodzeni nie z nasienia skazitelnego, ale z nasienia nieskazitelnego, przez Słowo Boże, które żyje i trwa na wieki. Wszelkie bowiem ciało jest jak trawa, a wszelka chwała człowieka jak kwiat trawy. Trawa usycha, a kwiat jej opada, ale Słowo Pana trwa na wieki” (1 Piotra 1:22-25). Wow, co powiesz na niesamowitą mądrość Ducha Świętego objawioną w tych słowach? Przyjacielu, Piotr wiedział, że prawda skupia się wokół MIŁOŚCI, którą jest Bóg! Pozwólcie mi podsumować słowa Piotra: „Ponieważ świat przemija, a tylko miłość jest wieczna... jeśli chcecie żyć wiecznie, musicie być posłuszni prawdzie – Słowu Bożemu (10 przykazaniom miłości) – aby oczyścić swoją duszę. Jeśli kochacie Boga całym swoim sercem i bliźniego jak siebie samego, będzie to dowodem, że wasza dusza została „narodzona na nowo” z wiecznego Ducha Świętego miłości Bożej.
Zrozumienie związku między wszystkimi tymi biblijnymi koncepcjami (skupionymi na przestrzeganiu 10 przykazań miłości) pozwala nam teraz naprawdę zrozumieć bardzo mocną przypowieść opowiedzianą przez Jezusa. Przypowieść ta opisuje cztery różne reakcje serca, jakie ludzie wykazują w obliczu „Słowa Bożego” – tj. przesłania, że MUSZĄ przestać grzeszyć i PRZESTRZEGAĆ 10 przykazań miłości. Jest to przypowieść o siewcy. Jezus, którego umysł przepełniony był mądrością, otworzył
351
usta: „Oto siewca wyszedł, aby siać; a gdy siał,
(1) Niektóre ziarna spadły na pobocze drogi, a ptaki przyleciały i je wyjadły. (2) Niektóre spadły na miejsca kamieniste, gdzie nie było dużo ziemi, i natychmiast wyrosły, ponieważ nie miały głębokiej gleby. Gdy jednak wzeszło słońce, zostały spalone, a ponieważ nie miały korzeni, uschły. (3) Niektóre spadły między ciernie, a ciernie wyrosły i zagłuszyły je. (4) Inne spadły na dobrą ziemię i wydały (dobry) OWOC, niektóre stokrotny, inne sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny” (Mt 13, 3-8).
Na szczęście interpretacja Jezusa dotycząca duchowego znaczenia tej uderzającej przypowieści została zawarta w Biblii. Chciałbym, abyście zwrócili szczególną uwagę na dwie pomijane prawdy, które z niej wynikają. Po pierwsze, przypowieść ta ponownie jasno potwierdza, że „uzyskanie życia wiecznego” NIE jest jednorazową decyzją, ale ciągłą, codzienną podróżą. Po drugie, przypowieść ta jasno i jednoznacznie ujawnia fakt, że ktoś może przez pewien czas podążać „wąską ścieżką” prowadzącą do życia wiecznego, a następnie zboczyć z kursu i zacząć podążać „szeroką ścieżką” prowadzącą do zniszczenia (piekła)! Przyjrzyjmy się szczegółowo tej niesamowitej przypowieści.
Jezus zaczął wyjaśniać tę przypowieść swoim uczniom: „A przypowieść ta oznacza: Ziarno to słowo Boże” (Łk 8:11). Świetnie! Do tej pory nauczyliśmy się już, że
„Słowo Boże” skierowane do ludzkości oznacza dla nich „dobrowolne WYKONYWANIE (przestrzeganie) 10 przykazań miłości”. W dalszej części przypowieści zauważamy, że „ziarno”, które rozsiewał siewca, pada w różnych miejscach – tj. na poboczu drogi, na skalistym terenie, wśród cierni i na dobrej ziemi. Te „różne miejsca” reprezentują cztery różne serca (lub duchy) ludzi w reakcji na SŁUCHANIE „Słowa Bożego”. Innymi słowy, duchy ludzi (myśli, pragnienia i emocje) będą reagować inaczej – początkowo i w miarę upływu czasu! – w obliczu Słowa Bożego, które nakazuje im zaprzestać grzeszenia (pokutować) i wybrać drogę miłości poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości. Spośród 4 reakcji serca 3 prowadzą do wiecznego potępienia, a tylko 1 prowadzi do życia wiecznego! Dlatego ta przypowieść dokładnie analizuje stan serc ludzkości, rzucając światło na to, DLACZEGO dokładnie większość dusz zginie w Dniu Sądu Ostatecznego, a tylko nieliczni osiągną życie wieczne. Przyjrzyjmy się dokładnie czterem sercom. Jezus nauczał: „Ci przy DRODZE to ci, którzy SŁYSZĄ;
352
wtedy przychodzi diabeł i zabiera SŁOWO z ich serc, aby nie UWIERZYLI i nie zostali ZBAWIENI” (Łk 8:12). Ach, widzicie, teraz te biblijne słowa powinny wyskoczyć ze strony z duchowym znaczeniem! Na przykład, wiecie dokładnie, co oznacza biblijny termin „wierzyć”... naprawdę oznacza on „przestrzeganie 10 przykazań miłości”! (Wróćcie i przeczytajcie rozdział „Wiara”, jeśli musicie odświeżyć swoją pamięć). Tak więc ludzie o sercach przydrożnych są tak zatwardziali wobec Boga (miłości), że natychmiast odrzucają pokutę za grzechy. W konsekwencji ich brak skruchy – odwrócenie się od grzechu (zła) i posłuszeństwo 10 Przykazaniom Miłości Boga – dowodzi, że nie wierzą w Boga (miłość)! Dlatego nie mogą zostać zbawieni i zginą w Dniu Sądu Ostatecznego.
Kiedy takim ludziom mówi się, że muszą przestać kochać pieniądze i dobra materialne (brud), przestać być niemoralni seksualnie, zacząć święcić dzień szabatu itp., ich duch (myśli, pragnienia i emocje) natychmiast się buntuje i z gniewem warczy: „Nikt nie będzie mi mówił, jak mam żyć! Będę robić, co chcę!”. Czy słyszysz słowa zatwardziałego serca? Czy słyszysz słowa buntowniczego serca wobec Boga? Diabeł tak silnie trzyma w garści ducha (myśli, pragnienia i emocje) tych ludzi, że dosłownie wysysa z ich umysłów zbawczą prawdę zawartą w słowach miłości Boga w momencie, gdy ją słyszą lub czytają! Szatan jest jak czarna wrona w ich umysłach, pożerająca Boże słowo jak ziarno spadające na twardą, zdeptaną ścieżkę! Jeśli duchy (serca) tych ludzi nigdy nie zmiękną wobec Boga (miłości) i nie pokutują, ich ciągły, umyślny, niegodziwy grzech (odmowa miłości) zabije ich dusze.
Jezus kontynuował: „Ci na SKALE to ci, którzy, gdy SŁYSZĄ, przyjmują słowo z radością; a ci nie mają korzeni, którzy przez chwilę WIERZĄ, a w czasie pokusy odpadają” (Łk 8:13). Wow, rozumiesz? Ci ludzie „PRZEZ CHWILĘ WIERZYLI”! Oryginalne greckie słowo przetłumaczone tutaj jako „wierzyć” jest tym samym greckim słowem, które zostało użyte w wielu wersetach biblijnych stwierdzających: „Kto WIERZY, będzie zbawiony”. Dlatego nie ma wątpliwości, że ci ludzie byli na drodze do uzyskania życia wiecznego, ponieważ WIERZYLI!!! A co naprawdę dowiodło ich wiary i spowodowało ich radość? Bez wątpienia odwrócili się od swoich grzechów i zaczęli przestrzegać 10 przykazań miłości. Jezus powiedział: „Jeśli będziecie przestrzegać moich (10 przykazań miłości), będziecie trwać w mojej miłości... To wam powiedziałem... aby wasza radość była pełna”.
353
bądźcie pełni” (J 15:10, 11). Widzicie, oni okazali skruchę!!! Usłyszeli przesłanie słowa Bożego (Słowa Bożego), tak jak Jezus nakazał nam głosić: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody... ucząc je, aby przestrzegały (były posłuszne) wszystkiego, co wam przykazałem (10 przykazań miłości)” (Mt 28:19, 20) – i byli zachwyceni! Byli gotowi zmienić swoje życie na DROGĘ sprawiedliwości (miłości).
Ale zobacz, co się wtedy dzieje. Posłuchaj wyjaśnienia Chrystusa na temat osoby o kamiennym sercu w Ewangelii Marka: „A to są ci, którzy zostali zasiani na SKALISTĄ ziemię; którzy, gdy usłyszeli słowo, natychmiast przyjmują je z radością; ale nie mają w sobie KORZENI i TRWAJĄ TYLKO PRZEZ JAKIŚ CZAS; potem, gdy pojawia się ucisk lub prześladowanie z powodu Słowa, natychmiast się gorszą” (Mk 4:16, 17). Czy rozumiesz to? Kiedy niegodziwi ludzie zaczynają wyśmiewać ich za to, że nie chcą już chodzić do barów, śmiać się z nich za to, że nie chcą oglądać pornograficznych zdjęć na swoich telefonach komórkowych, lub wyśmiewać ich za to, że święcą dzień szabatu itp. Lista prześladowań za „prawe życie” jest nieskończona, ale w końcu ludzie o kamiennych sercach mówią: „Dość tego, mam dość tego, że ludzie się ze mnie śmieją i wyśmiewają! Wracam do moich starych grzesznych nawyków, aby dopasować się i zostać zaakceptowanym przez świat”. W tym momencie wracają na szeroką ścieżkę, która prowadzi do zniszczenia, ponieważ powracają do „nieprzestrzegania 10 przykazań miłości”, udowadniając, że NIE WIERZĄ JUŻ w miłość (Boga). Innymi słowy, byli zbawieni przez chwilę, ale potem już nie są!
Duchy tych ludzi są jak w przypowieści Jezusa o siewcy: gleba ich serc jest kamienista i płytka, nie pozwalając „Słowu Bożemu” zapuścić wystarczająco głębokich korzeni! W ten sposób ŻAR prześladowań osłabia ich początkowe duchowe uczucie radości – które wynikało z podążania DROGĄ miłości do Boga i bliźnich – a złe traktowanie staje się zbyt trudne do zniesienia dla ich ducha (myśli, pragnień i emocji), więc ulegają presji i wracają do grzesznego stylu życia tłumu. Jakże smutny los czeka tego typu ludzi! Pamiętacie słowa Piotra na ich temat? Posłuchajcie: „Jeśli bowiem po ucieczce od zepsucia świata dzięki POZNANIU Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (czyli poznaniu miłości lub przestrzeganiu 10 przykazań miłości) ponownie się w nim pogrążają,
354
i pokonają (powrócą do grzesznych nawyków nieprzestrzegania 10 przykazań miłości), KONIEC BĘDZIE DLA NICH GORSZY.
NIŻ POCZĄTEK. Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać DROGI SPRAWIEDLIWOŚCI, niż po jej poznaniu odwrócić się od ŚWIĘTYCH (10 Miłości) PRZYKAZAŃ, które im zostały przekazane. Ale stało się z nimi zgodnie z prawdziwym przysłowiem: „Pies wraca do swoich wymiocin, a umyta świnia do tarzania się w błocie” (2 Piotra 2:20-22). Ufff... jakże to smutne!!!
Po zapoznaniu się z tym fragmentem Pisma Świętego, JAK ktokolwiek może zaprzeczyć, że JEDYNĄ DROGĄ do uzyskania życia wiecznego jest ODPOWIEDZENIE się od grzechu, czyli przestrzeganie 10 przykazań miłości? To jest tak oczywiste!!! Spójrzmy jeszcze raz na ten werset. Piotr powiedział, że ci ludzie „uciekli od zanieczyszczeń (grzechów) świata dzięki POZNANIU Pana Jezusa”. Pamiętajmy, że poznać Jezusa to poznać miłość, czyli przestrzegać 10 przykazań miłości! Posłuchajmy jeszcze raz słów Jana: „A przez to WIEMY, że go (Jezusa) ZNAMY, JEŚLI przestrzegamy jego przykazań (10 przykazań miłości). Kto mówi: „Znam Go”, a nie przestrzega Jego przykazań, jest kłamcą i nie ma w nim prawdy” (1 List Jana 2:3, 4). Szczerze mówiąc, przyjacielu, czy prawda może być jeszcze bardziej jasna? Biblia doskonale wyjaśnia, co oznacza prawdziwe POZNANIE Chrystusa! Oznacza to poznanie MIŁOŚCI poprzez zaprzestanie nieprzestrzegania 10 przykazań miłości! Rozumiesz? I tak było przez całą historię – nawet przez pierwsze 4000 lat, kiedy ludzkość nigdy nie słyszała imienia ziemskiego człowieka Jezusa Chrystusa! W konsekwencji „zaprzestanie grzeszenia” poprzez „poznanie Chrystusa (miłości)”, a następnie powrót do grzesznego stylu życia – NIEpoznanie Chrystusa (miłości) – jest katastrofalną decyzją! Kara tych ludzi będzie w końcu surowa.
Słuchaj mnie, czytelniku: nawet jeśli CAŁY świat odrzuca CHRYSTUSOWĄ DROGĘ miłości (wyśmiewając cię i nazywając głupcem za przestrzeganie 10 Bożych przykazań miłości), wyprostuj się, wyprostuj klatkę piersiową i krzyknij: „BĘDĘ kochał Boga całym sercem, a bliźniego jak siebie samego! Nawet jeśli będę ostatnim człowiekiem na Ziemi, który tak postąpi, niech tak będzie!”. Przyjacielu, nie masz pojęcia, jak bardzo Ojciec Niebieski cieszy się i raduje, gdy jedno z Jego duchowych dzieci posiada takie nastawienie! Z pewnością zbierze ono obfite żniwo życia wiecznego w
355
niebiańskim Królestwie Bożym za podążanie DROGĄ miłości. słysząc, jak Bóg mówi: „Dobrze, mój DOBRY i wierny sługo!”.
Jezus kontynuował: „A to, co padło między CIERNIAMI, to ci, którzy po USŁYSZENIU wychodzą i są przytłoczeni troskami, bogactwami i przyjemnościami tego życia i nie przynoszą ŻADNYCH (dobrych) OWOCÓW do doskonałości” (Łk 8:14). Ach, rozumiesz? Tutaj Jezus używa wyrażenia „przynosić dobre owoce”! Ale teraz już wiesz, że „dobrymi owocami”, które mamy przynosić, jest również „przestrzeganie 10 przykazań miłości”. Co zatem powstrzymuje ludzi o sercach ciernistych przed przestrzeganiem 10 przykazań miłości (okazywaniem miłości)? MIŁOŚĆ DO PIENIĘDZY – która jest źródłem wszelkiego zła! Są to ludzie chciwi i bałwochwalczy, którzy nie potrafią nakarmić głodnych, ugasić spragnionych, ubrać nagich itp., ponieważ chcą gromadzić dla siebie bezwartościowe brudy (pieniądze)! Najprawdopodobniej kłamią, oszukują, kradną, mordują itp. w pogoni za pieniędzmi, ale nawet jeśli tego nie robią, „pieniądze (brud)” nadal są ich bogiem (tym, w co wierzą), a to bałwochwalstwo wystarczy, aby wysłać ich dusze do piekła!
Posłuchajcie interpretacji Jezusa dotyczącej osoby o sercu pokrytym cierniami w Ewangelii Marka: „A to są ci, którzy zostali zasiani wśród CIERNI; tacy, którzy SŁYSZĄ SŁOWO, ale troski (obawy, zmartwienia, niepokoje) tego świata, zwodniczość bogactw i pożądliwości innych rzeczy, które wchodzą, zagłuszają słowo i staje się ono bezowocne” (Mk 4:18, 19). Nie potrafię tego lepiej ująć; jest to podsumowanie przesłania rozdziału „Miłość do pieniędzy” w pigułce! Martwienie się o „ratowanie swojego (cielesnego) życia” na planecie Ziemia jest stratą czasu. Ale ci ludzie są całkowicie pochłonięci swoim codziennym życiem, jakby materialne dobra, które zdobywają, miały jakieś znaczenie. A to jest niezwykle bezużyteczna egzystencja! Ludzie o sercach pełnych cierni są maksymalnie zestresowani najbliższą przyszłością, nad którą nie mają absolutnie żadnej kontroli, a te głupie obawy dławią wszelkie szanse na okazywanie przez nich ciągłych, codziennych, bezinteresownych „czynów miłości (dobrych owoców)”.
Kiedy twoje serce kocha mammonę (bogactwo i majątek), NIE będziesz bezinteresownie pomagać innym ludziom. Po prostu nie będziesz w stanie tego zrobić! Twój czas zostanie poświęcony na zdobywanie coraz większej ilości pieniędzy i dóbr materialnych. Będziesz nabywać „rzeczy”, których nie potrzebujesz – a które są jedynie przedmiotem twoich pożądliwości! – na kredyt, wskakując na szalone koło chomika życia. Będziesz biegać w kółko, a lata twojego życia będą mijać, nie osiągając NICZEGO.
356
celu. Cała energia twojego ducha (myśli, pragnienia i emocje) zostanie całkowicie zużyta na wspieranie twojej chciwości. Jest to bezwartościowy SPOSÓB życia. Tak więc „ciernie” w przypowieści Jezusa są w rzeczywistości „błędnymi procesami myślowymi i przekonaniami w sercu (duchu) człowieka na temat tego, co jest naprawdę ważne w życiu”. Mówiąc wprost: szatan OSZUKAŁ tych ludzi!!! A ich głupie zmartwienia i troski zduszą niewielką szansę, jaką mieli, aby „kochać Boga i bliźniego” podczas swojego krótkiego życia na Ziemi, wysyłając w końcu ich dusze do piekła!
Na koniec Jezus powiedział: „A to są ci, którzy zostali zasiani na DOBREJ ZIEMI; ci, którzy SŁUCHAJĄ SŁOWA, przyjmują je i wydają OWOCE, niektórzy trzydziestokrotne, inni sześćdziesięciokrotne, a jeszcze inni stokrotne” (Mk 4:20). Przyjacielu, to jest JEDYNA odpowiedź na Słowo Boże, która prowadzi do życia wiecznego! Serca tych ludzi są jak miękka, żyzna i urodzajna ziemia. Słyszą przesłanie miłości (przestrzegajcie 10 przykazań miłości!) i ziarno głęboko zakorzenia się w ich duchu (sercu). Zaczynają „żyć sprawiedliwie (przynosząc dobre owoce)”. Robią rzeczy z „strony czyń” tabeli 10 przykazań miłości i NIE ROBIĄ rzeczy ze „strony nie czyń”. Mówią prawdę i nie kłamią. Szanują i przestrzegają świętego sabatu Bożego i nie biegają tego dnia w pogoni za wszechmocnym dolarem. Dają ubogim i nie kradną. Są zadowoleni z tego, co mają i nie pożądają „pieniędzy i dóbr”. A ich SKRUPULATNE serce (prawe życie lub „noszenie dobrych owoców miłości”) sprawi, że Bóg w końcu nagrodzi ich życiem wiecznym, pozwalając im wejść do Ziemi Obiecanej!
Tak, przyjacielu, „przestrzeganie 10 przykazań miłości (czyń dobrze, a nie zło)” zawsze było „Słowem Bożym” dla całej ludzkości, ponieważ nieprzestrzeganie ich jest grzechem. WSZYSTKO, czego Bóg naprawdę pragnie od ciebie w tym wieku na Ziemi, to „KOCHAĆ poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości”. Jednak właśnie to przesłanie obraża niegodziwych ludzi, ponieważ dotyka sedna ich złego serca (myśli, pragnień i emocji). Biblia mówi: „Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, i jest rozeznającym myśli i zamiary serca” (List do Hebrajczyków 4:12). Rozumiesz? Słowo Boże (przesłanie nakazujące duszom przestrzeganie 10 przykazań miłości) denerwuje ludzi! Powiedz ludziom, żeby przestali
357
ich niemoralność seksualną, a zobaczysz wściekłość diabła w ich oczach. Powiedz ludziom, aby przestali kochać pieniądze, sprzedali swój majątek i wzięli swój krzyż cierpienia, aby podążać za Bożą DROGĄ miłości, a zostaniesz zaatakowany przez diabelskie duchy, wyrzucające z siebie lawinę jadowitych, pełnych pychy słów. Czy rozumiesz? „Słowo Boże” jest jak nóż, wcinający się głęboko w myśli, pragnienia i emocje ludzkiego serca!
Posłuchajcie powyższych wersetów z Biblii Żywej: „Słowo Boże jest pełne żywej mocy: jest ostrzejsze niż najostrzejszy sztylet, przecina szybko i głęboko nasze najskrytsze myśli i pragnienia wraz ze wszystkimi ich częściami, OBNAŻAJĄC NAS TAKIMI, JAKIMI NAPRAWDĘ JESTEŚMY. On (Bóg) wie o każdym, wszędzie. Wszystko, co nas dotyczy, jest jawne i otwarte dla wszechwidzącego oka naszego żywego Boga; NIC nie może być ukryte przed Nim, przed którym musimy wyjaśnić wszystko, co uczyniliśmy” (List do Hebrajczyków 4:12, 13, Living Bible). Wow, „Słowo Boże” jest potężne!!! Przyjacielu, MUSISZ świadomie starać się być posłusznym Słowu Bożemu – przestań grzeszyć (pokutuj) i przestrzegaj 10 przykazań miłości – jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, ponieważ Bóg obserwuje wszystko, co ROBISZ, i będziesz przed Nim odpowiadać za wszystko!
Dobrym sprawdzianem stanu twojego serca jest twoja reakcja na przesłanie: „MUSISZ świadomie zdecydować się na PRZESTRZEGANIE 10 przykazań miłości, aby uzyskać życie wieczne”. Czy to cię obraża? Jeśli tak, to prawdopodobnie nadal świadomie grzeszysz! Nie wierzysz w to? Jeśli tak, to jesteś poważnie oszukany przez szatana! Przyjacielu, ci, którzy żyją zgodnie z 10 Przykazaniami Miłości, nie czują się urażeni „Słowem Bożym”. Rozumiesz? Nie rani to ich duszy! Mogą słuchać „Słowa Bożego” głoszonego przez cały dzień (o grzechach miłości do pieniędzy i dóbr materialnych, bluźnierstwie, nieprzestrzeganiu świętości dnia szabatu, nienawiści, niemoralności seksualnej, kłamstwie itp. i nigdy nie czują się urażeni, ponieważ NIE grzeszą. Rozumiesz? Och, jakże wielki pokój i radość daje „prawidłowe życie”!!! Posłuchaj psalmisty: „Wielki POKÓJ mają ci, którzy MIŁUJĄ Twoje PRAWO (10 przykazań miłości): i NIC ich nie obraża. Panie, pokładałem nadzieję w Twoim zbawieniu i WYKONAŁEM Twoje przykazania” (Psalm 119:165, 166). Czy kochasz przestrzegać 10 przykazań miłości Boga? A może czujesz się nimi urażony? MUSISZ przestrzegać „Prawa miłości” Boga.
358
aby w końcu otrzymać życie wieczne. Apostoł Paweł wiedział o tym i mądrze napisał: „Nie ci, którzy SŁUCHAJĄ prawa, są sprawiedliwi przed Bogiem, ale ci, którzy WYKONUJĄ PRAWO, będą USPRAWIEDLIWIONI” (Rzymian 2:13). Przyjacielu, jeśli codziennie nieustannie starasz się przestrzegać Słowa Bożego (przestrzegać 10 przykazań miłości) – czyli dążyć do sprawiedliwości – twoja skrucha dusza WEJDZIE do Królestwa Bożego i będzie żyła wiecznie.
359
Rozdział 19
Bojaźń Boża
„Posłuchajmy więc wniosku dotyczącego całej sprawy: BÓJ SIĘ BOGA i PRZESTRZEGAJ JEGO PRZYKAZAŃ,
bo to jest CAŁY OBOWIĄZEK człowieka” (Księga Koheleta 12:13)
Z tego, czego nauczyliśmy się dotychczas w tej książce, jasno wynika, że świadome grzeszenie (świadome nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości) ostatecznie skazuje człowieka na piekło. ODMOWA pokuty za niegodziwość i podążania za BOŻĄ DROGĄ miłości (przestrzegania 10 przykazań miłości) spowoduje, że dusza doświadczy potępienia w postaci drugiejśmierci duchowej podczas Sądu Ostatecznego. Co więcej, Biblia uczy nas, że „chciwość” lub „miłość do pieniędzy” – które mogą kupić tylko brud! – są podstawowym czynnikiem lub źródłem wszystkich grzechów. Tak więc „miłość do pieniędzy (brudu)” będzie wspólnym mianownikiem w sercach wszystkich, którzy trafią do piekła! Dlatego plansza życia jest jasno rozłożona dla każdego z nas: możemy wybrać „miłość do naszego ziemskiego życia” ze wszystkimi jego ulotnymi brudnymi dobrami i uzyskać wieczną śmierć, lub możemy wybrać „nienawiść do naszego ziemskiego życia”, pragnąc przyjemności grzechu tak samo jak człowiek martwy i uzyskać życie wieczne.
W tym rozdziale omówimy główny ŹRÓDŁO, które zasila wszystkie święte życie (posłuszeństwo 10 Przykazaniom Miłości). W innym
361
słowa, takie jak „chciwość pieniędzy (brud)” w sercu człowieka jest źródłem (lub przyczyną) wszelkiego nieposłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości, ten „czynnik” w sercu człowieka będzie źródłem (lub przyczyną) wszelkiego posłuszeństwa wobec 10 przykazań miłości. Co to jest? Jest to „bojaźń Boża”. Pomyśl o tym! Przyjacielu, zdrowy strach przed Bogiem sprawi, że duch (dusza) NIE zgrzeszy przeciwko Bogu. W tym rozdziale udowodnię ci ten biblijny fakt. Ale na początku proszę, uświadom sobie, że osoba, która świadomie grzeszy (nie przestrzega 10 przykazań miłości), swoim złym postępowaniem DOWODZI, że NIE ma „bojaźni Bożej”!!! W konsekwencji ktoś, kto świadomie nie przestrzega 10 przykazań miłości, dowodzi, że nie boi się Boga ani nie wierzy w Niego (nie kocha Go), ponieważ te dwie rzeczy idą w parze.
Greckie słowo przetłumaczone w Biblii jako „strach” to „phobeō”, co oznacza: bać się, obawiać się, być zaniepokojonym; czcić, szanować, wielbić. Innymi słowy, oznacza ono w rzeczywistości STRACH! Posłuchajcie rady Chrystusa: „Powiadam wam, moi przyjaciele, nie bójcie się tych (ludzi), którzy zabijają ciało, a potem nie mogą już nic więcej uczynić. Ale powiem wam, kogo macie się bać: BAJCIE SIĘ tego (Boga), który po zabiciu ma moc wrzucić do piekła; tak, mówię wam, BAJCIE SIĘ GO” (Łk 12:4, 5). Czy to nie jest jasne? Jezus wyraźnie ostrzega nas, abyśmy bali się Boga, ponieważ On ma władzę nad śmiercią naszej duszy. Innymi słowy, Bóg może ZABIĆ naszą bezcenną duszę! Dlatego powinniśmy bać się TYLKO Jego. Posłuchajcie słów Chrystusa z Ewangelii Mateusza: „Nie bójcie się tych (ludzi), którzy zabijają ciało, ale NIE są w stanie zabić duszy; raczej BÓJ SIĘ GO (Boga), który może ZNISZCZYĆ zarówno duszę, jak i ciało w piekle” (Mateusz 10:28). Rozumiecie? Bóg może zniszczyć waszą duszę! Może zniszczyć tę część was, która ma myśli, pragnienia i emocje. Nic innego nie może tego zrobić!
Słuchaj, zdrowym i mądrym podejściem jest obawiać się wszystkiego, co ma nad tobą władzę! Mając to na uwadze, pozwól mi wyjaśnić prawidłowe znaczenie wyrażenia „bojaźń Boża” za pomocą analogii. Wyobraź sobie wygłodniałego lwa uwięzionego w klatce z kratami. Czy mądrym posunięciem byłoby wejście do jego klatki? Oczywiście, że nie! Zdrowym i mądrym podejściem jest obawiać się (szanować) konsekwencji tego, co lew może zrobić twojemu ciału. Rozumiesz? To jest sedno tego, co naprawdę oznacza „BAĆ SIĘ (szanować) Boga”. (Nawiasem mówiąc, w wielkim planie wieczności Jezus mówił, że w rzeczywistości NIE musimy bać się lwa ani ludzi, ponieważ oni mogą
362
Zabijajcie TYLKO nasze fizyczne, brudne ciała – które jedynie uwalniają naszego ducha do świata duchowego – ale nie może dotknąć naszej bezcennej duszy!)
Czy teraz chodzę przerażony przez całą dobę, myśląc o tym, co może mi zrobić wygłodniały lew? Oczywiście, że nie! Nie chodzę też przez cały dzień przerażony
Bogiem. W obu przypadkach po prostu mam w sobie zdrowy strach (myśli, pragnienia i emocje), wiedząc, jaką władzę mają one nade mną. W przypadku lwa mój zdrowy strach (szacunek) powstrzymuje mnie przed podejściem do niego, aby go dotknąć, co jest mądre. W przypadku Boga mój zdrowy strach (szacunek) powstrzymuje mnie przed nieprzestrzeganiem Jego 10 przykazań miłości, co jest niezwykle mądre! Rozumiesz? „Nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości Boga” jest jak fizyczne wejście do klatki lwa: To głupota! Gdyby ktoś wszedł do klatki głodnego lwa, a ty patrzyłbyś, jak krzyczy w agonii, gdy jest okrutnie okaleczany, powiedziałbyś, że ta osoba jest głupcem. Cóż, mówię wam: „Osoba, która świadomie nie przestrzega 10 przykazań miłości Boga, jest DUŻO gorszym głupcem, ponieważ okalecza swoją bezcenną duszę!”.
Jednak, jak na ironię, ludzie boją się tego, co mogą im zrobić inni ludzie i dzikie zwierzęta, ale nie boją się Boga!!! Jakie to głupie! Nie boją się tego, czego powinni się bać ponad wszystko inne we wszechświecie. A dlaczego tak jest? Ponieważ w głębi serca naprawdę NIE wierzą w Boga i dlatego świadomie czerpią przyjemność z grzechu! Widzicie, ludzie mają różne złe wzorce myślenia, które powodują, że nie boją się Boga, a wszystkie one są oszustwami szatana. Słyszę, jak ludzie mówią: „Gdyby Bóg istniał, nigdy nie posłałby ludzi do piekła!” (Czy słyszycie niewiarę w tym sercu?). Żartujecie sobie? Jak myślicie, kto sprzedał im to kłamstwo? To szatan, moi drodzy!!! To samo kłamstwo, które rozpowszechnia od czasów raju. Pamiętacie, co Lucyfer powiedział Ewie? Powiedział: „Czy Bóg powiedział, że umrzecie, jeśli zgrzeszycie, jedząc z tego drzewa? Cóż, nie umrzecie, Ewo. Bóg nigdy by wam tego nie zrobił. Bóg jest bogiem miłości! Więc śmiało, zjedz zakazany owoc”. Czy Adam i Ewa umarli? Oczywiście!!! Bo Bóg nie jest kłamcą. I Bóg nie kłamie też teraz na temat konsekwencji grzechu! Biblia, napisana przez Ducha Świętego, jasno stwierdza, że jeśli będziemy nadal świadomie grzeszyć (nie przestrzegając 10 przykazań miłości), Bóg unicestwi nasze dusze w jeziorze ognia! Ale szatan mówi: „Nie, nie zrobi tego! Bóg nigdy nie zrobiłby tego swoim dzieciom. Więc śmiało, ciesz się przyjemnościami grzechu, po prostu
363
baw się dobrze i rób, co chcesz”. Przyjacielu, jak myślisz, kto tym razem mówi prawdę? Ostrzegam cię, abyś nie wierzył kłamstwom szatana. Nawiasem mówiąc, karą za grzech JEST miłość, ponieważ jest to SPRAWIEDLIWOŚĆ!!!
Pamiętajcie z mojego „Wprowadzenia” do tej książki, że ojciec, który nie karze swojego dziecka, gdy popełnia ono zło, NIE KOCHA GO. Tak więc ostatecznie, nawet gdy Bóg skazuje duszę niepokutującego grzesznika na WIECZNĄ KARĘ – czyli wieczną śmierć – nadal będzie go kochał! Rozumiesz? Poważnie, chyba nie sądziłeś, że Bóg pozwoli ci świadomie traktować Go i innych (czyli również Jego samego!) bez miłości (grzechem) podczas twojego ziemskiego życia, a potem nagrodzi cię cudownymi przyjemnościami życia wiecznego, prawda? Daj spokój!
Inni ludzie – nawet niektórzy „kaznodzieje” – mówią: „Nie ma piekła!”. Znowu, czy wy żartujecie? Pomyślcie o tym logicznie: jeśli nie ma piekła, to nie ma potrzeby istnienia Biblii, kropka! Rozumiecie? Jeśli nie ma miejsca męki, to po co Jezus przyszedł na Ziemię i poniósł straszną śmierć? Od czego próbował nas ocalić? I jaki jest cel spisania przez Boga Biblii (nakazującej nam przestrzeganie 10 przykazań miłości), skoro i tak wszyscy pójdziemy do nieba? To też byłoby bez sensu. Równie dobrze moglibyśmy żyć tak, jak nam się podoba. Po prostu róbcie, co chcecie, bo wszystko będzie dobrze. Przyjacielu, jak myślisz, kto sprzedaje te absurdalne kłamstwa? To szatan!!! I szczerze mówiąc, nie rozumiem, jak ludzie mogą wierzyć w takie bzdury?
Przyjacielu, zapewniam cię, że istnieje miejsce męki. Jezus wielokrotnie o nim mówił. Niestety, większość ludzi trafi właśnie tam. Życie polega na sianiu i zbieraniu plonów, mój przyjacielu, a Pan Bóg Wszechmogący kocha sprawiedliwość: „Ja, Pan, miłuję sprawiedliwość” (Izajasz 61:8). Wszyscy otrzymamy SPRAWIEDLIWĄ nagrodę za zło lub miłość, które okazaliśmy, a Bóg będzie doskonałym, sprawiedliwym Sędzią nas wszystkich. Dlatego jeśli znajdziesz na Ziemi prawdziwie mądrą osobę, będzie to możliwe TYLKO wtedy, gdy w jej sercu będzie „bojaźń Boża”, ponieważ Biblia mówi, że mądrość zaczyna się od zdrowej bojaźni Bożej: „Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości” (Przysłów 9:10). Czy chcesz więc być mądry? W takim razie troszcz się bardzo o wieczne przeznaczenie swojej duszy, bój się mocy, jaką Bóg ma nad nią, i chętnie WYKONUJ (bądź posłuszny) każdemu Jego Słowu (10 przykazań miłości).
Niektórzy ludzie zastanawiają się: „Dlaczego kochający Bóg miałby zabijać swoje własne
364
duchowe dzieci w piekielnym ogniu?” Ponieważ jest to część Gry Życia, którą On stworzył! Bez możliwości utraty naszej duszy nie byłoby szansy na zdobycie życia wiecznego dla naszej duszy; dlatego też Bóg i aniołowie nie odczuwaliby radości, gdy dusza pokutuje za grzechy i wybiera DROGĘ miłości! Rozumiesz? W grze musi istnieć możliwość przegranej, a w Bożej Grze Życia przegrane dusze zostaną spalone w jeziorze ognia! W związku z tym Bóg ustanowił zasady (lub prawa) w swojej Grze Życia, których Jego duchowe dzieci muszą przestrzegać, aby wygrać, lub nie przestrzegać, aby przegrać. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do Jego „Prawa miłości”!
Chcę, abyście zrozumieli, że duchowe „prawo miłości” Boga jest Jego słowem, jest prawdą, jest miłością i jest wieczne. Innymi słowy, nie można go zmienić! Aby zrozumieć tę koncepcję, porównajcie duchowe prawo Boga do prawa fizycznego, które On ustanowił, takiego jak grawitacja. Na planecie Ziemia prawo grawitacji obowiązuje zawsze. Jest ono zawsze wiążące, ponieważ jest prawdą! Jeśli skoczysz z dachu wysokiego budynku, prawo grawitacji sprawi, że upadniesz na ziemię, prawdopodobnie zabijając cię. Widzisz, Bóg nie zmienia prawa, aby ocalić ci życie, jeśli jesteś na tyle głupi, aby je sprawdzić, ponieważ prawo jest prawem. A łamanie (nieprzestrzeganie) praw zawsze ma konsekwencje!!! Podobnie, „Prawo miłości” Boga nie może zostać zmienione, ponieważ jest prawdą: utrzymuje ono, że jeśli świadomie nie będziemy przestrzegać 10 Przykazań Miłości, nasza dusza zginie! Bóg był bardzo sprawiedliwy wobec całej ludzkości, ponieważ zapisał swoje „Prawo miłości” w sercach wszystkich swoich duchowych dzieci. Dzięki temu są one dobrze znane, a cała ludzkość ma szansę wygrać w Grze Życia!
W związku z tym jedyną nadzieją Boga, aby Jego duchowe dzieci NIE wyrządziły sobie krzywdy, jest ciągłe ostrzeganie ich przed konsekwencjami nieposłuszeństwa Jego duchowemu „Prawu miłości” (10 Przykazaniom Miłości). Tak więc Bóg jest jak rodzic na planecie Ziemia, który krzyczy na swoje dziecko, aby zeszło z drogi, ponieważ może zostać potrącone przez pojazd i poważnie się zranić lub zginąć. Rozumiesz? Rodzic wzbudza w dziecku STRACH, chwytając je siłą za ramię, wyciągając z drogi i krzycząc mu do ucha, żeby nigdy więcej tego nie robiło! Nawet jeśli dziecko wybucha płaczem, rodzic okazuje mu najwyższą miłość, ponieważ zaszczepił w jego sercu strach, aby ocalić mu życie. Miejmy nadzieję, że w przyszłości, gdy dziecko rozważy wyjście na środek drogi, przypomni sobie to straszne doświadczenie.
365
i przerażone spojrzenie rodziców i decydują się nie wychodzić na ulicy. Widzisz, ten rodzaj strachu jest bardzo zdrowy!
Podobnie, sprawiedliwa „bojaźń Boża” powinna być zaszczepiona w nas, gdy podejmujemy decyzję o popełnieniu zła (nieposłuszeństwie wobec 10 przykazań miłości Boga). Biblia mówi: „Bojaźń Pańska to nienawiść do zła” (Przysłów 8:13). Czy rozumiesz ten werset? Oznacza on, że „bać się Boga” = „nienawidzić zła (nienawidzić nieposłuszeństwa 10 przykazaniom miłości)”. Innymi słowy, terminy te są synonimami! Widzisz, jeśli ktoś naprawdę „boi się Boga”, instynktownie nienawidzi zła, ponieważ zna, rozumie i wierzy w straszne konsekwencje, które wynikają z czynienia zła (nieposłuszeństwa 10 przykazaniom miłości). To tak, jakbyś naprawdę bał się lwa i nienawidził wchodzić do jego klatki! Rozumiesz? Twój strach sprawia, że nienawidzisz ROBIĆ „rzeczy”, które spowodują ogromne cierpienie. To właśnie naprawdę oznacza „bać się Boga”. Dlatego też, gdy pojawia się okazja, aby gapić się na materiały pornograficzne, instynktowna „bojaźń Boża (nienawiść do zła)” powinna wypełnić twoje serce (myśli, pragnienia i emocje), popychając cię do ucieczki z niebezpiecznej sytuacji i krzycząc: „Nie, NIE będę pożądał seksualnie i nie popełnię cudzołóstwa w moim umyśle, ponieważ wiem, że prawo Boże mówi, że cudzołożnik nie wejdzie do Królestwa Bożego!”. Widzisz, jak zdrowy „bojaźń Boża (nienawiść do zła)” może ocalić twoją duszę? „Bojaźń Boża” sprawi, że nie będziesz kochał pieniędzy, nie będziesz kradł, nie będziesz kłamał, nie będziesz łamał szabatu itp. Przyjacielu, prawdziwa „bojaźń Boża” w twoim duchu jest cudownym błogosławieństwem od Boga, ponieważ ocali twoją duszę!
Co więcej, „bojaźń Boża” w twoim sercu jest w rzeczywistości dowodem obecności Ducha Świętego w tobie. Posłuchaj Izajasza: „I spocznie na nim Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i mocy, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej” (Izajasz 11:2). Rozumiesz? Mądrość, rozum, rada, moc, wiedza i „bojaźń Boża” to cechy Ducha Świętego. Co o tym sądzisz? Innymi słowy, jeśli naprawdę „narodziłeś się na nowo” z Ducha Świętego, BĘDZIESZ „bał się Boga (nienawidził zła)”. Bez wątpienia pobożną cechą jest posiadanie zdrowego „bojaźni Bożej” tak silnej w twoim duchu (myślach, pragnieniach i emocjach), że popycha cię ona do prawego życia. Oby Bóg dał każdemu takie serce, bo wtedy uciekaliby od zła i zdobyli życie wieczne: „Mądry człowiek BOI SIĘ
366
i ODCHODZI od zła, ale głupiec się gniewa i jest pewny siebie” (Przysłów 14:16).
W porządku, powróćmy do Bożej historii Izraelitów (przypowieści) – WSZECHSTRONNEGO przesłania Boga, szczegółowo opisującego wszystko, co wiąże się z podróżą duszy z powrotem do Boga – aby dowiedzieć się więcej o koncepcji „bojaźni Bożej”. ( Pamiętajcie, że w „scenie na pustyni” Bóg objawia wszystko, co dotyczy UDZIAŁU LUDZKOŚCI w równaniu zbawienia, aby móc wejść do Ziemi Obiecanej i uzyskać życie wieczne). Tak więc to właśnie tutaj, na pustyni, odkrywamy, że emocją, którą Bóg zaszczepił w dzieciach Izraela u podnóża góry Synaj, kiedy wygłaszał im 10 przykazań miłości, był STRACH. Co o tym sądzicie? Ta część historii (przypowieści) nie mogłaby być bardziej dokładna i pouczająca. Posłuchajcie opisu: „Góra Synaj była cała w dymie, ponieważ Pan zstąpił na nią w ogniu, a dym unosił się jak dym z pieca, a cała góra bardzo się trzęsła” (Księga Wyjścia 19:18). To „wydarzenie” przeraziło Izraelitów: „Wszyscy ludzie widzieli grzmoty, błyskawice, dźwięk trąby i dym unoszący się nad górą. Gdy to zobaczyli, cofnęli się i stali z daleka” (Księga Wyjścia 20:18). Później Mojżesz napisał o strachu ludu: „Ja (Mojżesz) stałem wtedy między Panem a wami, aby wam przekazać SŁOWO Pana, BO BALIŚCIE SIĘ ognia i nie weszliście na górę” (Księga Powtórzonego Prawa 5:5). Czy rozumiecie? Podczas gdy Izraelici drżeli ze strachu, Mojżesz powiedział im DLACZEGO.
Bóg pokazał swoją moc na szczycie góry: „Bóg przyszedł, aby was WYPRÓBOWAĆ i aby jego STRACH był przed waszymi twarzami, ABYŚCIE NIE GRZESZYLI” (Księga Wyjścia 20:20). Czy słyszysz prawdę, czytelniku? Ten werset pomaga zrozumieć, jakie nastawienie do Boga MUSISZ mieć, jeśli chcesz uzyskać życie wieczne. Bóg był jak kochający rodzic czuwający nad swoimi dziećmi i chciał zaszczepić w sercach Izraelitów surowy, głęboki STRACH, aby NIE GRZESZYLI (nie łamali 10 przykazań miłości) i nie wyrządzali sobie krzywdy! Przyjacielu, najlepszą motywacją do powstrzymania się od grzechu przeciwko Bogu jest zachowanie w sercu zdrowego „strachu przed Bogiem”. Nigdy nie zapominaj o tym fakcie. Bóg CHCIAŁ, aby Izraelici naprawdę się Go BAŁI!!! Bóg chce, abyśmy i my się Go bali, abyśmy nie wyrządzali sobie krzywdy, nie przestrzegając Jego 10 przykazań miłości i nie niszcząc naszych dusz. Widzisz, „bojaźń
367
„Bóg” jest dla twojego własnego dobra!
Niestety, Izraelici szybko zapomnieli o swoim przerażającym doświadczeniu na górze Synaj i zaczęli łamać 10 przykazań miłości Boga, przez co zginęli na pustyni, nie docierając do Ziemi Obiecanej! Ich nieposłuszeństwo było dowodem ich niewiary w Słowo Boże. Nie popełnij tego samego błędu! Teraz powinieneś już dobrze rozumieć mądrą radę Pawła: „PRACUJ nad swoim zbawieniem z BOJAŹNIĄ i DRŻENIEM” (Filipian 2:12). Widzicie, wasze zbawienie (uzyskanie życia wiecznego) będzie wynikiem waszego „bojaźni przed Bogiem” i decyzji o odwróceniu się od grzechu. Innymi słowy, jest tak, jak powiedział Paweł: „wypracowujcie swoje zbawienie z bojaźnią i drżeniem”! Jest to ciągła, codzienna podróż na planecie Ziemia. Każdego dnia decydujecie się albo przestrzegać, albo nie przestrzegać Prawa Bożego.
Szatan nie chce, abyście to zrozumieli. Chce, abyście wierzyli w metodę „jednorazowej modlitwy o zbawienie”, która ma zapewnić wam życie wieczne. W ten sposób może odwrócić waszą uwagę od prawdy! Pozbawia znaczenia CODZIENNĄ potrzebę „nie grzeszenia (przestrzegania 10 przykazań miłości Boga)”, aby uzyskać życie wieczne. W międzyczasie nadal kusi cię do grzechu, ponieważ wie, że prawo Boże (jeśli jest świadomie łamane) nadal pociąga za sobą śmierć!!! Wie, że jeśli będziesz świadomie grzeszyć, stracisz swoją duszę. Przyjacielu, szatan zna prawdę lepiej niż ty! Dlatego od tysiącleci ją wypacza. Jeśli uda mu się przekonać cię, że jesteś na DRODZE do nieba dzięki jednej małej modlitwie, prawie na pewno cię ma! Wkrótce nie będziesz miał w sercu „bojaźni Bożej”, wierząc, że możesz żyć tak, jak chcesz, ponieważ „przyjąłeś Jezusa”. Co za bzdury! Nie wierz w kłamstwa szatana, mój przyjacielu. Musisz zawsze „bać się Boga”, co oznacza chętne przestrzeganie Jego 10 przykazań miłości. To jest JEDYNA „wąska droga”, która prowadzi do życia wiecznego. Posłuchaj Chrystusa: „Oto przychodzę niebawem, a moja nagroda jest ze mną, aby każdemu odpłacić zgodnie z jego uczynkami... Błogosławieni, którzy WYKONUJĄ Jego (10 przykazań miłości), ABY mieli prawo do drzewa życia i ABY WSTĄPILI przez bramy do miasta” (Objawienie 22:12, 14). Tak, „bójcie się Boga” i „przestrzegajcie Jego 10 przykazań miłości”, a pewnego dnia będziecie jeść z drzewa życia w Jego Królestwie i otrzymacie życie wieczne!
368
Król Salomon, w całej swojej mądrości, podsumował JEDYNĄ „rzecz”, którą ludzkość musi ROBIĆ (lub osiągnąć) podczas swojego pobytu na Ziemi: „Posłuchajmy wniosku z CAŁEJ sprawy: BÓJ SIĘ BOGA i PRZESTRZEGAJ JEGO (10 MIŁOŚCI) PRZYKAZAŃ: bo
To jest CAŁY OBOWIĄZEK CZŁOWIEKA. Bóg bowiem osądzi każde dzieło, wraz z każdą tajemnicą, czy to dobrą, czy złą” (Księga Koheleta 12:13, 14). Wow, to jest TO, mój przyjacielu! Czy słyszysz mądrość? Nie ma nic innego, co musisz ROBIĆ podczas swojego pobytu na Ziemi, jak tylko bać się Boga i przestrzegać Jego 10 Przykazań Miłości. Nic innego nie ma znaczenia! Jeśli tego nie robisz, jesteś nieudacznikiem!!! Cokolwiek myślisz, że osiągasz, kupując, sprzedając i handlując (przemieszczając) brudem, jest bezsensowne. Tylko miłość, którą okazujesz Bogu i bliźnim, przestrzegając 10 przykazań miłości, ma wartość. Zdobycie materialnych (brudnych) dóbr jest bezwartościowe, ale zdobycie życia wiecznego jest bezcenne! Słowa Salomona pokazują, że naprawdę posiadał on najwyższą mądrość w swoim umyśle, ale tylko wtedy, gdy ROBISZ to, co powiedział, jesteś uważany za jednego z najmądrzejszych ludzi na Ziemi, ponieważ każdy, kto „boi się Boga i przestrzega Jego 10 przykazań miłości”, jest najmądrzejszy.
Przesłanie „bój się Boga i odwróć się od grzechu” przewija się przez całą Biblię. Jest to sedno WSZYSTKICH Bożych wskazówek dla ludzkości. To naprawdę WSZYSTKO, co musisz wiedzieć i ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. Posłuchaj na przykład tego przysłowia: „Nie uważaj się za mądrego, bój się Pana i unikaj zła” (Przysłów 3:7). Psalmista śpiewał: „Pan ma upodobanie w tych, którzy się Go BOJĄ” (Psalm 147:11). Rozumiesz? To przesłanie jest obecne w całej Biblii. Szukaj go więc, czytając Słowo Boże. Bóg zapytał szatana o Hioba: „Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba, że nie ma na ziemi nikogo podobnego do niego, człowieka doskonałego i prawego, który boi się Boga i unika (odwraca się od, odchodzi od) zła?” (Księga Hioba 1:8). Czy chciałbyś, aby Bóg tak mówił o TOBIE? Powiem ci prawdę: Bóg pragnie ludzi, którzy nadal się Go boją, uciekają od grzechu (zła) i podążają DROGĄ miłości (dobra)! Niestety, są oni obecnie niezwykle rzadkim gatunkiem na Ziemi.
Pewnego dnia w 2007 roku pracowałem jako stolarz, montując listwy przypodłogowe i cokoły w pokoju w domu spokojnej starości. Nagle
369
Bóg przemówił do mnie i zapytał: „Gabrielu, czy wiesz, DLACZEGO ludzie nadal świadomie grzeszą przeciwko mnie?”. Wciąż zastanawiałem się nad odpowiedzią, kiedy On sam odpowiedział za mnie: „To dlatego, że nie boją się mnie, Gabrielu! Nie mają pojęcia ani świadomości o przerażającym ogniu piekielnym!”. Te słowa mnie zaskoczyły!!! Zapytałem: „Panie, czy to naprawdę Ty do mnie mówisz, ponieważ Twoje słowa wydają się surowe?”.
Ale On kontynuował: „Posłuchaj mnie, synu, wyjaśnię ci, o czym mówię. Gdybyś rozpalił ogromne ognisko na Ziemi i powiedział ludziom, że gdy zgrzeszą (nie będą przestrzegać 10 przykazań miłości), zostaną schwytani, związani i przetrzymywani przez 15 minut z nogami 12 cm od płomieni, jak myślisz, ile grzechów nadal by popełniano? Weźmy na przykład grzech seksu przedmałżeńskiego” – kontynuował. „Gdybyś ostrzegł ludzi, że wskażę ci ich niemoralność seksualną – innymi słowy, nikt nie będzie w stanie ukryć swojego grzechu i uniknąć 15 minut ognistej kary – jak myślisz, ile przypadków seksu przedmałżeńskiego nadal miałoby miejsce? Gdyby wszyscy widzieli, jak pierwsza osoba przyłapana na grzechu jest trzymana blisko rozpalonego ognia, krzycząc, wijąc się i wrzeszcząc z bólu, z oczami wybałuszonymi z przerażenia, gdy żar coraz głębiej wżera się w jej wrzące ciało, czy myślisz, że ludzie nadal mieliby ochotę grzeszyć, uprawiając seks przedmałżeński?”.
Byłem w szoku! Ale odpowiedziałem: „Nie, Panie, oni byliby śmiertelnie przerażeni, gdyby dopuścili się cudzołóstwa. Ale Panie”, powiedziałem, „to zbyt okrutne! Dlaczego mi to mówisz? Gdybym opowiedział tę historię ludziom, powiedzieliby, że sieję panikę. Odparli by z arogancją: „Bóg jest miłością!”
Wściekał się: „Ja jestem miłością!!! Próbuję ocalić ich dusze, ale oni nie przestają grzeszyć! A to TYLKO dlatego, że NIE BOJĄ SIĘ MNIE, Gabrielu. Prawda jest taka, że ogień piekielny już płonie! Kara czeka już wszystkich, którzy nie są posłuszni mojemu Słowu, ale ludzie nie „wierzą” w to wystarczająco mocno, aby powstrzymać się od grzechu. Wielu ludzi twierdzi, że „wierzy we Mnie”, ale poprzez swoje ciągłe, świadome grzechy udowadniają, że tak nie jest. Mówią, że nie mogą sobie pomóc, ponieważ są po prostu grzesznikami, ale ja twierdzę, że to bzdura! Jedno 15-minutowe piekielne spotkanie przy tym ognisku i gwarantuję, że następnym razem, gdy pojawi się okazja do seksu przedmałżeńskiego, będą w stanie i będą się kontrolować. Byłbyś zdumiony, jak szybko ich duch (umysł) przypomniałby sobie
370
przerażające, bolesne doświadczenie i uciekaliby z poparzonymi stopami jak szaleńcy z tej potencjalnie grzesznej sytuacji. TO jest właśnie „bojaźń przede Mną”, której brakuje dziś w sercach ludzi, Gabrielu! TO jest właśnie ten rodzaj „bojaźni i drżenia”, który mógłby i doprowadziłby do zbawienia moich duchowych dzieci (zapewniłby im życie wieczne), ale oni tego nie posiadają! Moje dzieci nie odczuwają prawdziwej „bojaźni przede Mną”. Umyślny grzech zabije ich dusze, ale oni w to nie wierzą!
Muszę przyznać, że kiedy Bóg skończył do mnie mówić, byłem zaskoczony i oszołomiony, ale Jego niepokojące słowa nie opuszczały mojej głowy. Burzyły się w moim duchu jak powolny huragan. Bez względu na to, jak na to patrzyłem, wiedziałem, że miał rację! Ludzie nie „wierzą w Boga (kochają Go)” w ten sposób, pomyślałem. Ich „bojaźń Boża” nie jest nawet zbliżona do tego rodzaju intensywności. Jednak wiedziałem, że silny strach, o którym mówił mi Pan, był właściwym „strachem przed Bogiem”, który rodził doskonałość (ciągłe przestrzeganie 10 przykazań miłości) w sercach Jego duchowych dzieci, co jest prawdziwą „wiarą” opartą na działaniu i „dobrymi uczynkami”, które MUSIMY WYKONYWAĆ, aby uzyskać życie wieczne. Tego popołudnia wracałem z pracy do domu, a przesłanie Pana wciąż płonęło w moim umyśle.
Kiedy wróciłam do domu, zadzwonił telefon. To była córka mojej sąsiadki, Labrina. Mieszkała około 2 mil od swoich rodziców i ode mnie i dzwoniła z domu, żeby po prostu pogadać. Ponieważ słowa Boga wciąż napełniały moje serce, podzieliłam się z nią tym, co Bóg powiedział mi tego ranka, a ona zamilkła. (Ale kiedy opowiedziałam jej tę historię, spersonalizowałam ją, mówiąc: „Gdybym zbudowała wielkie ognisko na MOIM podwórku…”). Nie trzeba dodawać, że makabryczność i powaga tej historii szybko ostudziły wszelkie frywolne pogawędki, więc porozmawiałyśmy krótko i rozłączyłyśmy się. Następnie położyłam się na popołudniową drzemkę. Jednak nie minęła godzina, gdy obudził mnie dzwonek telefonu i ku mojemu zaskoczeniu ponownie usłyszałam głos Labriny! Okazało się, że pojechała do domu swoich rodziców i siedziała w samochodzie na podjeździe, rozmawiając przez telefon komórkowy. „Spójrz przez frontowe drzwi!” – powiedziała do mnie podekscytowana.
Kiedy otworzyłem drzwi wejściowe, opadła mi szczęka! Stałem w szoku, patrząc na widok oddalony o około 25 metrów od moich oczu. Na ulicy naprzeciwko mojego domu stał samochód całkowicie pochłonięty przez płomienie. (Nie mówię tylko o masce, mam na myśli CAŁY samochód!) Ogromne płomienie sięgały 9 metrów w górę!!! Ognisko, o którym mówił Bóg
371
o czym mi wspomniał wcześniej tego ranka (a o czym rozmawiałam z Labriną niecałą godzinę wcześniej), teraz płonął przed moim domem! Kilka osób stało spokojnie z dala od samochodu – najwyraźniej byli to pasażerowie samochodu – więc wiedziałam, że nikomu nic się nie stało. Dlatego zostawiłam otwarte drzwi wejściowe i usiadłam w salonie. Siedziałem tam przez ponad 10 minut w zdumieniu i przerażeniu, obserwując gigantyczny pożar przez drzwi burzowe, aż przyjechały wozy strażackie. W tych kilku cudownych minutach zdałem sobie sprawę, że Bóg fizycznie potwierdził to, co powiedział mi wcześniej tego dnia, że pochodziło w 100% bezpośrednio od Niego! W związku z tym z ciężkim sercem ostrzegam was dzisiaj, abyście BOGA SIĘ BALI i PRZESTRZEGALI JEGO 10 PRZYKAZAŃ MIŁOŚCI, ponieważ wszystkich niepokutujących grzeszników czeka nieznośny ogień piekielny.
Z czasem zdałem sobie sprawę, że surowy ton przesłania, jakie Bóg skierował do mnie tego dnia, nie różnił się od surowego tonu Jego przesłania, które przekazał poprzez swojego jedynego syna, Jezusa: „Słyszeliście, że powiedziano dawnym ludziom: Nie cudzołóż. A ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na kobietę z pożądaniem, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu (duchu). A jeśli twoje prawe oko jest dla ciebie powodem grzechu, WYRWIJ JE i odrzuć od siebie, bo lepiej jest dla ciebie, aby zginęła jedna z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało zostało wrzucone do PIEKŁA. A jeśli twoja prawa ręka jest dla ciebie powodem grzechu, ODCINIAJ JĄ i odrzucaj od siebie, bo lepiej jest dla ciebie, aby zginęła jedna z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało zostało wrzucone do piekła” (Mt 5, 27-30). Rozumiesz? Te słowa są równie przerażające i makabryczne, jak to, co powiedział mi Pan. Ale proszę, nie przeocz faktu, że przesłanie Boga jest PEŁNE MIŁOŚCI! (Nawiasem mówiąc, zauważ, że to właśnie ten sam grzech, który Bóg podał mi jako przykład – mianowicie niemoralność seksualna – skłonił Jezusa do wypowiedzenia tych słów! Przyjacielu, nie ma innego sposobu interpretacji słów Chrystusa; On ostrzega nas wprost: „MUSIMY OKAZAĆ SKRUCHĘ – czyli PRZESTAĆ świadomie grzeszyć – albo pewnego dnia skończymy w niewyobrażalnym ogniu piekielnym!”. Dlatego ponownie ostrzegam cię, abyś szczerze BAŁ się Boga i podjął wszelkie niezbędne kroki, aby przestać grzeszyć, ponieważ twoja decyzja o życiu w prawości (przestrzeganiu 10 przykazań miłości) jest twoim obowiązkiem w celu uzyskania życia wiecznego.
Kolejnym biblijnym dowodem na to, że „bojaźń Boża” jest obecna w duchu człowieka, jest
372
Podejście, które może uratować ich dusze przed piekłem, wywodzi się z fragmentów Biblii dotyczących dzieci. Posłuchajcie uważnie następującego przysłowia: „Nie powstrzymuj się od karania dziecka, bo jeśli uderzysz je rózgą, nie umrze. Będziesz je BIŁ rózgą i WYZWOLISZ jego DUSZĘ od PIEKŁA” (Przysłów 23:13, 14). Wow, co wy na to? Jak to możliwe? Jak „bicie dziecka” może OCALIĆ jego duszę przed piekłem? Cóż, co „bicie dziecka rózgą” zaszczepia w dziecku? Strach, ludzie, strach... Wpaja w nich „bojaźń Bożą”!!! I to właśnie ten STRACH powstrzyma je od czynienia zła (nieposłuszeństwa 10 Przykazaniom Miłości) – co Biblia WYRAŹNIE stwierdza w tym wersecie, że URATUJE ich DUSZE przed piekłem. Przyjacielu, nawet to małe przysłowie zawiera absolutną prawdę o tym, co ludzkość MUSI ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne: musimy uciekać od zła (grzechu)! Niestety, w dzisiejszym niegodziwym świecie szatan utrudnia nawet rodzicom wpajanie dzieciom „bojaźni Bożej” poprzez stosowanie boskiej, ratującej duszę techniki opisanej w powyższym wersecie. Innymi słowy, dzisiaj rodzice mogą trafić do więzienia za karanie dziecka za złe postępowanie! Jakie to smutne! Przyjacielu, powinieneś być głęboko świadomy, że szatan robi wszystko, co w jego mocy w tych ostatnich dniach, aby wychować pokolenie ludzi, którzy są na DRODZE do piekła! On zrywa bowiem 10 przykazań miłości z każdej możliwej ściany, jednocześnie aktywnie próbując znieść karanie dzieci!
Celem szatana jest wyeliminowanie wszelkich śladów „bojaźni Bożej” z serc ludzi. Widzicie, jeśli uda mu się sprawić, że ktoś „NIE będzie bał się Boga”, wkrótce doprowadzi go do grzechu! Swoją pracę niszczenia dusz rozpoczyna już w dzieciństwie, nie pozwalając rodzicom karać swoich dzieci: „Głupota jest zakorzeniona w sercu dziecka, ale rózga karząca wygna ją z niego” (Przysłów 22:15). Rozumiesz? „Strach i drżenie” w sercu dziecka (wynikające ze zrozumienia bolesnej kary za POPEŁNIANIE zła) wygna głupotę (grzech) z jego ducha, co oznacza, że popchnie je to do POPEŁNIANIA dobra i UNIKANIA zła! Zamiast tego mamy jednak pokolenie dzieci dorastających dzisiaj bez żadnego strachu przed złym postępowaniem. Czy można się dziwić, że jest to tak rażąco niegodziwy, niemoralny seksualnie, kochający pieniądze (brud) i nienawidzący Boga świat?
Koncepcja „bojaźni Bożej = unikania zła (grzechu)” istnieje od czasu upadku Adama i Ewy w raju. Historia
373
Abrahama i Abimelecha w XX wiekup.n.e. potwierdza ten fakt. Abraham powiedział królowi Abimelechowi z Geraru, że Sara, jego żona, jest jego siostrą – co w rzeczywistości nie było kłamstwem, ponieważ była ona jego przyrodnią siostrą! – ponieważ obawiał się, że król Abimelech zabije go i zabierze jego piękną żonę. Abimelech zabrał Sarę do swojego dworu, ale kiedy w śnie od Boga dowiedział się, że jest ona żoną Abrahama, był zrozpaczony i wezwał Abrahama na przesłuchanie. Abraham powiedział: „Pomyślałem: Z pewnością nie ma tu BOJAŹNI BOŻEJ i zabiją mnie z powodu mojej żony” (Rdz 20, 11). Widzicie, nawet wtedy – 700 lat przed tym, jak Mojżesz otrzymał 10 przykazań miłości – ludzkość rozumiała, że ktoś, kto „przestrzegał 10 przykazań miłości”, takich jak „nie zabijaj” lub „nie cudzołóż”, był kimś, kto „bał się Boga”! Rozumiesz? Ale Abraham się mylił, ponieważ Abimelech bał się Boga. Wiedział, że morderstwo i cudzołóstwo są złe (grzechem) i bał się zgrzeszyć przeciwko Bogu. A ty? Czy boisz się Boga? Czy boisz się zgrzeszyć przeciwko Bogu, nie przestrzegając Jego 10 przykazań miłości?
Przyjacielu, Bóg jest naszym kochającym Ojcem. On chce cię chronić przed krzywdą. Chce, abyś BAŁ się piekielnej kary, która spotka cię za nieposłuszeństwo Jego niezmiennemu Prawu 10 Przykazań Miłości. Nie różni się On niczym od ziemskich rodziców, którzy próbują chronić swoje dzieci, wpajając im strach przed zabawą na ulicy, pływaniem w stawie pełnym aligatorów lub dotykaniem gorącej płyty kuchennej. Rozumiesz? On gorliwie i z pasją stara się uchronić cię przed bólem i cierpieniem! Czy słuchasz Go? Bóg mówi: „Bojaźń Pańska sprawia, że ludzie ODCHODZĄ od ZŁA” (Przysłów 16:6). A jak jest z tobą? Czy boisz się Boga? A może żyjesz ziemskim życiem, nie bojąc się Boga, ignorując Jego DROGĘ miłości, która prowadzi do życia wiecznego (nie przestrzegając 10 przykazań miłości) i zmierzając ku światu męki w piekle?
Oto typ osoby, której pragnie Bóg: „Ale na tego spojrzę, który jest UBÓY i ma SKRUPULATNEGO ducha, i DRŻY przed moim SŁOWEM” (Izajasz 66:2). Słowo „ubogi” pochodzi od hebrajskiego słowa „ānî”, które oznacza: potrzebujący, ubogi, cierpiący, uciskane, często odnoszące się do klasy osób o niskim statusie i braku środków. Powiedziałem wam, że serce Boga bije dla materialnie ubogich. A wasze? Słowo „skruszeni” pochodzi od hebrajskiego słowa „nākeh”, które oznacza: kulawy,
374
kaleki; skruszony, zdruzgotany, upokorzony. Przyjacielu, Bóg kocha pokorną, zadowoloną z tego, co ma, osobę, której duch naprawdę BOI się Go, unikając zła (przestrzega Jego 10 przykazań miłości). TO właśnie tacy ludzie otrzymają kiedyś życie wieczne w Królestwie Bożym: „Pan jest bliski tym, którzy mają złamane serce, i ratuje tych, którzy mają skruszonego ducha” (Psalm 34:18). Ale to ludzie o światowym nastawieniu, samolubni, kochający pieniądze, pożądający dóbr materialnych, zadowoleni z siebie, aroganccy, dumni, przejedzeni, bogaci materialnie, budzą obrzydzenie Boga i zmierzają ku wiecznej zagładzie! (I, niestety, wielu z tych ludzi co niedziela siedzi w kościołach, nieświadomi, że zmierzają do piekła, ponieważ ich „pastor” jest pełen samego szatana – tj. pełen chciwości i niezdolny do ujawnienia prawdy o Miłości Boga!)
Zakończę ten rozdział fragmentem psalmu króla Dawida oraz fragmentem listu Piotra, które pokazują rodzicielskie podejście Boga do Jego duchowych dzieci oraz to, czego od nich oczekuje: „Jak ojciec lituje się (okazuje miłosierdzie lub współczucie) nad swoimi dziećmi, tak Pan lituje się nad tymi, którzy się Go BOJĄ. On bowiem zna nasze ukształtowanie, pamięta, że jesteśmy prochem. Dni człowieka są jak trawa, kwitnie jak kwiat na polu. Gdy wieje wiatr, nie ma go już, i miejsce jego nie zna go więcej. Ale MIŁOSIERDZIE Panowe trwa na wieki nad tymi, którzy się Go BOJĄ... nad tymi, którzy przestrzegają Jego PRZYMIERZA i nad tymi, którzy PAMIĘTAJĄ JEGO (10 Miłosiernych) PRZYKAZAŃ.
ABY JE WYKONAĆ” (Psalm 103:13-18). Zaprawdę, ludzie, którym Bóg okaże miłosierdzie i pozwoli wejść do Jego cudownego Królestwa Niebieskiego (uzyskując życie wieczne), będą tymi, którzy „boją się Go” na tyle, by zawsze „przestrzegać Jego 10 przykazań miłości” podczas swojego krótkiego życia na Ziemi: „BĄDŹCIE posłuszni Bogu, ponieważ jesteście Jego dziećmi; nie wracajcie do starych nawyków – czynienia zła... Ale bądźcie teraz święci we wszystkim, co ROBICIE, tak jak Pan jest święty...I pamiętajcie, że wasz Ojciec niebieski, do którego się modlicie, nie ma faworytów, gdy osądza. Osądzi was z doskonałą sprawiedliwością za WSZYSTKO, co ROBICIE; więc DZIAŁAJCI z czcią i BOJAŹNIĄ przed NIM od teraz, aż dotrzecie do nieba” (1 List Piotra 1:14-17, Living Bible). Amen i amen.
375
Rozdział 20
Jozue
„Gdy lud usłyszał dźwięk TRĄBY i wydał GŁOSOWY KRZYK... mury runęły” (Jozue 6:20)
Cóż, mój przyjacielu, dotarliśmy do końcowej sceny (lub aktu) trwającej 440 lat historii Izraelitów (przypowieści) Boga, która potajemnie wyjaśniała – ale teraz została ci objawiona! – WSZYSTKO, co dotyczy duchowej podróży ludzkości z powrotem do Boga. Przesłanie (lub znaczenie) tej historii proroczo i potajemnie opisywało, w jaki sposób dusze ludzkości zostaną w nadnaturalny sposób wyzwolone z niewoli „grzechu i śmierci” przez Mesjasza (Jezusa) podczas 4000roku historii ludzkości, a następnie potwierdziło dokładnie to, co dusze CAŁEJ ludzkości MUSZĄ ZROBIĆ, aby uzyskać wstęp (życie wieczne) do Ziemi Obiecanej (Królestwa Bożego) – mianowicie, OKAZAĆ SKRUCHĘ za grzechy (zło), dobrowolnie wybierając podążanie (kontynuowanie podróży) DROGĄ miłości poprzez przestrzeganie 10 Bożych Przykazań Miłości.
W tej końcowej scenie – której akcja rozgrywa się pod koniec 40-letniej wędrówki Izraelitów przez pustynię – Bóg w końcu pozwala Izraelitom wejść do Ziemi Obiecanej! I to właśnie tutaj, poprzez SZCZEGÓŁY tej części opowieści (przypowieści), Bóg ponownie proroczo
377
powraca do tematu drugiegoprzyjścia Jezusa Chrystusa (lub 6000 roku ludzkości), ponieważ wtedy WSZYSTKIE sprawiedliwe dusze zostaną ostatecznie fizycznie wskrzeszone i oficjalnie WEJDĄ do Królestwa Bożego (Ziemi Obiecanej). Innymi słowy, Bóg zamierza potajemnie ujawnić więcej informacji dotyczących drugiegoprzyjścia Jezusa i późniejszego „ustanowienia” Jego ziemskiego królestwa, aby wypełnić się Boże spokojne (siódme tysiącletnie) panowanie w dniu szabatu. Czyż nie jest to niesamowite? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Pamiętajcie, że Bóg zainicjował proroczy temat drugiegoprzyjścia Mesjasza w formie przypowieści poprzez historię Noego w 1656roku (2316 r. p.n.e.). W tej opowieści (przypowieści) Bóg przepowiedział, że „jeden dom” ludzi – tylko dom Noego w przypowieści – zostanie „podniesiony” z powierzchni Ziemi, podczas gdy jej powierzchnia zostanie całkowicie zniszczona! Arka reprezentowała JEDYNE bezpieczne miejsce dostępne dla dusz ludzkości podczas (wkrótce nadchodzącego) przerażającego dnia gniewu Bożego – tj. uosabiała Królestwo Boże z jego trzema poziomami, pokojami, oknami i drzwiami. Niszczycielska powódź rozpoczęła się, gdy Noe miał 600 lat, co oznacza, że powrót Chrystusa nastąpi absolutnie i na pewno w 6000.rokuistnienia ludzkości(lub dokładnie 2000 lat od ROKU, w którym Jezus umarł na krzyżu)! TAKI jest 7-dniowy (7000-letni) plan Boga dla ludzkości na planecie Ziemia. Jest to boski plan, którego nie da się powstrzymać! Przyjacielu, drugieprzyjście Chrystusa nastąpi gdzieś około roku 2028 n.e., a bardzo prawdopodobne jest, że dokładnie w tym roku!!!
Następnie Bóg ponownie poruszył temat drugiegoprzyjścia Jezusa,opowiadając historię Sodomy i Gomory w 2048 roku (1924 r. p.n.e.). W tej historii (przypowieści)
dowiedzieliśmy się, że OGIEŃ będzie fizycznym narzędziem, którego Bóg użyje, aby zniszczyć całą powierzchnię planety Ziemia wraz z ciałami WSZYSTKICH bezbożnych ludzi podczas powrotu Chrystusa. Co więcej, Bóg ponownie potwierdził, że tylko „jeden dom” ludzi zostanie ocalony przed ognistym zniszczeniem – tylko dom Lota z przypowieści – i że zostaną oni „podniesieni” z powierzchni Ziemi przez świętych aniołów Bożych! Znajdujemy się więc w 2678 rokuistnienia ludzkości (1294 r. p.n.e., 1334 r. p.n.e. –
40 lat) w końcowej fazie wielkiej historii Izraelitów (przypowieści) opowiedzianej przez Boga. Do ważnego 4000.roku,w którym Jezus umrze na krzyżu za grzechy ludzkości, pozostało jeszcze 1322 lata, a Bóg zamierza ujawnić bardziej skomplikowane prawdy (fakty) dotyczące wydarzeń związanych z drugimprzyjściem Jezusa! Zauważcie, że w tym momencie Izraelici nadal nie wiedzą nawet
378
IMIĘ nadchodzącego Mesjasza (ani tego, że najpierw przybędzie on na planetę Ziemię jako „Baranek Boży ofiarny”), a jednak Bóg poprowadzi ich przez szczegółowe wydarzenia, które w tajemnicy przepowiadają więcej o drugimprzyjściu Mesjasza! Och, ale jedna rzecz wkrótce się zmieni, ponieważ nadszedł czas i miejsce, w którym Bóg w proroczy sposób ujawni niczego niepodejrzewającym i nieświadomym Izraelitom imię Mesjasza!
Oto kontekst: podczas czterdziestego rokupobytu Izraelitów na pustyni zmarł Mojżesz: „Mojżesz miał sto dwadzieścia lat, gdy umarł” (Księga Powtórzonego Prawa 34:7). Zanim jednak Mojżesz odszedł, przekazał swoją pozycję dowódczą człowiekowi imieniem Jozue: „Jozue, syn Nuna, był pełen ducha mądrości, gdyż Mojżesz położył na niego ręce, a synowie Izraela słuchali go” (Księga Powtórzonego Prawa 34:9). Oryginalne hebrajskie imię przetłumaczone na język angielski jako „Joshua” brzmi „y(e)hôšua” i oznacza: Jahwe zbawia! Minęło prawie 1300 lat, zanim anioł Gabriel poinformował Marię: „Oto poczniesz w łonie swoim i porodzisz syna, któremu nadasz imię JEZUS” (Łk 1:31). Oryginalne greckie słowo przetłumaczone jako „Jezus” w naszych angielskich Bibliach brzmiało „Iēsous” i oznaczało: Jezus, JOSHUA, Jahwe zbawia! Widzicie? Greckie imię „Jezus” jest równoznaczne z hebrajskim imieniem „Jozue”! Innymi słowy, w tym oszałamiającym momencie historii Izraelitów (przypowieści) Bóg faktycznie objawił przyszłe imię nadchodzącego Mesjasza, powołując człowieka o imieniu „Jozue”, aby poprowadził armię Izraelitów do Ziemi Obiecanej.
Przyjacielu, podczas mesjańskiego drugiegoprzyjścia JEZUS będzie dowódcą duchowej armii, która pokona szatana (Antychrysta), aby ustanowić tysiącletnie Królestwo Boże na Ziemi. Tak więc historia Izraelitów (przypowieść) nie mogłaby być bardziej prorocza w swoim imieniu, ponieważ widzimy, że człowiek imieniem Jozue (Jezus) ma poprowadzić armię Izraelitów do Ziemi Obiecanej! Tak, w roku 6000 Królestwo Boże w końcu nadejdzie na planetę Ziemię, a Jezus Chrystus będzie panował jako Król. Wiemy, że w tym czasie na Ziemi zostanie przywrócony ODPOCZYNEK, ponieważ szatan zostanie związany na 1000 lat. Posłuchajcie więc opisu Boga, co stanie się z Izraelitami, którzy WEJDĄ do „Ziemi Obiecanej”, którą Jozue zamierza podbić: „Aż Pan da odpoczynek waszym braciom... i oni również wejdą w posiadanie ziemi, którą Pan, wasz Bóg, im daje” (Jozue 1:15). Czy rozumiecie? Bóg odnosi się do
379
„Ziemia Obiecana” jako „miejsce ODPOCZYNKU”! Przyjacielu, to jest DOKŁADNIE to, co stanie się z planetą Ziemią podczas drugiegoprzyjścia Jezusa: planeta Ziemia zostanie przekształcona w spokojną, pełną odpoczynku „Ziemię Obiecaną”, w której będą mieszkać WSZYSTKIE sprawiedliwe dusze.
W rzeczywistości fizycznym miejscem na Ziemi, które Bóg wyznaczył jako „Ziemię Obiecaną” w tej scenie z historii Izraelitów (przypowieści), było miasto
Jerycho, położone na terenie dzisiejszego Izraela. Innymi słowy, Jerycho znajdowało się na TEJ SAMEJ ziemi, do której Abraham i Sara udali się po uwolnieniu Sary z niewoli faraona, oraz na TEJ SAMEJ ziemi, do której Jakub udał się po ucieczce od Labana. Jerycho leżało na zachód od rzeki Jordan w Kanaanie i było miejscem światowym, pogańskim. W związku z tym Jerycho dokładnie przedstawiało to, jak będzie wyglądała CAŁA planeta Ziemia tuż przed drugim przyjściem Chrystusa – mianowicie będzie pełna niegodziwych, bezbożnych ludzi i „jednego małego domu” sprawiedliwych ludzi! Ale Jozue (Jezus), jako dowódca armii, miał poprowadzić bitwę o podbój Jerycha i zasiedlenie Ziemi Obiecanej! Następnie w tej historii (przypowieści) widzimy, że Bóg przedstawia konkretne SZCZEGÓŁY dotyczące tego, jak dokładnie chce, aby Jozue podbił Jerycho. Muszę powiedzieć, że w tej sytuacji i w tamtym czasie (1294 r. p.n.e.), nie wiedząc, że Bóg prorokuje o przyszłości, Jozue i Izraelici musieli pomyśleć, że Bóg oszalał, ponieważ Jego szczegółowy plan bitwy wydaje się graniczyć z szaleństwem. Posłuchajcie planu wojennego Boga: „I otoczycie miasto, Wszyscy wojownicy, okrążcie miasto raz. Tak czyńcie przez SZEŚĆ DNI. A SIEDMIU kapłanów niech niesie przed arką (przymierza) SIEDEM trąb z rogów baranich, a SIÓDMEGO DNIA okrążcie miasto SIEDEM RAZY, a kapłani niech trąbią w trąby. I
stanie się, że gdy zadadzą DŁUGI DŹWIĘK w ROGU BARANIM, a WY USŁYSZYCIE
Gdy zabrzmi trąba, wszyscy ludzie będą krzyczeć donośnym okrzykiem, a mury miasta runą, a ludzie będą się wspinać każdy prosto przed siebie” (Jozue 6:3-5). Co powiecie na to szaleństwo? Armia izraelska miała maszerować wokół miasta Jerycho raz dziennie przez sześć dni, a siódmego dnia maszerować wokół niego s i e d e m razy! Przez cały ten czas siedmiu kapłanów miało maszerować i trąbić na trąbach przed Arką Przymierza (zawierającą dwie tablice z wyrytymi dziesięcioma przykazaniami miłości!), która również była
380
nosili je po całym mieście. Następnie, siódmegodnia po siódmymokrążeniu miasta, siedmiu kapłanów miało zagrać jednym długim, ciągłym dźwiękiem trąb, a lud miał wydać „wielki okrzyk”! Po tym mur Jerycha miał runąć, a Jozue i jego armia mieli podbić ziemię, „wstępując na nią” – niech ten, kto to czyta, zrozumie. Gdybym był wtedy Jozuem, pomyślałbym: „Dobry Boże w Niebie, co to za szaleństwo? Jak wymyśliłeś ten szalony, ale konkretny plan?”. Ale chwała Bogu, około 1400 lat później (około 90 r. n.e.)
Ujawniono powód i motyw, dla którego Bóg opracował dla Jozuego tak niezwykły i szczegółowy plan bitwy (chociaż nie ma dowodów na to, że ktokolwiek dostrzegł ten związek)! Na wyspie Patmos Bóg zaczął pokazywać Janowi Objawicielowi szczegółową wizję kulisów świata duchowego, dotyczącą ostatecznej bitwy, która odbędzie się na Ziemi podczas powtórnego przyjścia Chrystusaprzyjściu, kiedy pokona panowanie szatana (Antychrysta) na Ziemi i ustanowi swoje Królestwo, odradzając Ziemię w spokojną Ziemię Obiecaną! Jan opisał tę wizję w biblijnej księdze „Apokalipsa”. Zobacz, jak doskonale odzwierciedla ona plan bitwy, który Bóg dał Jozuemu, aby podbił Jerycho.
W wizji Jan ujrzał księgę zawierającą siedem pieczęci, które musiały zostać otwarte tuż przed drugimprzyjściem Jezusa: „I ujrzałem w prawej ręce tego, który siedział na tronie, księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie, zapieczętowaną siedmioma pieczęciami” (Objawienie 5:1). Nikt nie był godny, aby otworzyć siedem pieczęci, z wyjątkiem Jezusa: „Oto Lew z plemienia Judy, Korzeń Dawida, zwyciężył, aby otworzyć księgę i ZNIEŚĆ SIEDEM PIECZĘCI” (Objawienie 5:5). Tak więc Jezus otwiera kolejno każdą pieczęć, na wzór każdego dnia, w którym Jozue i armia Izraelitów okrążali miasto Jerycho! Każda pieczęć symbolizuje straszne „wydarzenia”, które nastąpią na Ziemi tuż przed powrotem Chrystusa. (Proszę przeczytać o nich w rozdziałach 6 i 7 Księgi Objawienia).
Następnie, kiedy Baranek Boży (Jezus) otwiera siódmą pieczęć– co odzwierciedla siódmy dzień planu bitwy Jozuego – zobaczcie, co się dzieje: „A gdy otworzył siódmą pieczęć... ujrzałem SIEDMIU ANIOŁÓW, którzy STALI PRZED BOGIEM, i dano im SIEDEM TRĄB” (Objawienie 8:1, 2). Żartujesz sobie? Przyjacielu, nie potrafię tego wymyślić! Kiedy otwarta zostaje siódmapieczęć, pojawia się siedmiu aniołów, z których KAŻDY musi zagrać na trąbie w kolejności, a każde z tych siedmiu kolejnych uderzeń trąby powoduje dalsze konkretne zniszczenia na planecie
381
, prowadząc jednocześnie do drugiegoprzyjścia Chrystusa. Następnie Bóg chciał, aby Jozue siedem razy okrążył Jerycho siódmego dnia, a siedmiu kapłanów trąbiło na trąbach!
W końcu, w „Apokalipsie” Jana, siódmy anioł z siódmejpieczęci trąbi w trąbę i posłuchajcie, co się dzieje: „A siódmy anioł zatrąbił, i rozległy się głośne głosy w niebie, mówiące: Królestwa tego świata stały się królestwami naszego Pana i Jego Chrystusa, i będzie królował na wieki wieków” (Apokalipsa 11:15). Rozumiecie? Właśnie wtedy nastąpi drugieprzyjście Jezusa wraz ze zmartwychwstaniem (pochwyceniem) świętych, aby spotkać się z Nim w powietrzu, po czym ustanowi On swoje wieczne królestwo na ziemi, przemieniając ją w Ziemię Obiecaną. W tym czasie rozpocznie się siódmy dzień tysiącletniego planu Bożego, obejmującego 7000 lat. Innymi słowy, będzie to 6000. rok historii ludzkości od stworzenia świata!
Teraz posłuchajcie jeszcze raz, co dokładnie Bóg nakazał ludziom Jozuego robić z ustami podczas siedmiodniowego oblężenia Jerycha: „Nie będziecie krzyczeć ani wydawać żadnego dźwięku, ani żadne słowo nie wyjdzie z waszych ust, aż do dnia, w którym wam powiem, abyście krzyczeli; WTEDY BĘDZIECIE KRZYCZEĆ” (Jozue 6:10). Widzicie, mieli milczeć całkowicie, aż do zakończenia siódmego okrążenia Jerycha siódm godnia. WTEDY mieli krzyczeć tylko na dźwięk ostatniej trąby! I tak zrobili: „Lud krzyczał, gdy kapłani zadęli w trąby, i stało się, gdy lud USŁYSZAŁ dźwięk TRĄBY, i LUD WYDAŁ Z SIEBIE WIELKI KRZYK, że mury runęły... i zdobyli miasto” (Jozue 6:20). DLACZEGO Bóg nalegał, aby armia Jozuego podbiła Jerycho po „dźwięku trąb i wielkim okrzyku”? Ponieważ, nieświadomi tego, było to dokładne, prorocze obraz tego, jak dokładnie odbędzie się DRUGIEPRZYJŚCIE Jezusa Chrystusa!
Prawie 1400 lat później Duch Święty proroczo opisał scenę drugiegoprzyjścia Chrystusa poprzez apostoła Pawła: „Gdyż sam Pan zstąpi z nieba Z WYKrzykiem, z głosem archanioła i TRĄBĄ BOŻĄ, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, którzy pozostaliśmy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, aby spotkać Pana w powietrzu, i TAK BĘDZIEMY Z PANEM NA ZAWSZE” (1 Tesaloniczan
382
4:16, 17). Widzicie? Scena bitwy Jozuego była idealna! Całe wydarzenie przebiegło dokładnie tak, jak będzie wyglądałodrugieprzyjścieJezusa– tj. z trąbą i wielkim okrzykiem! Przyjaciele, czyż prorocza mądrość Boga nie jest oszałamiająca w tych starożytnych opowieściach biblijnych? Mówiłem wam, że każdy szczegół ma swój cel i znaczenie!
Przy okazji, zwróć uwagę, jak RAPTURE świętych ma miejsce pod KONIEC okresu ucisku (7 pieczęci), wraz z zabrzmieniem trąby 7tegoanioła od otwarcia 7tejpieczęci — a NIE 7 lat wcześniej!!! Zrozumienie proroczego znaczenia historii Jozuego o podboju Jerycha i jej związku z objawieniem Jana o 7 pieczęciach – które, jak WSZYSCY wiedzą, są okresem wielkiego ucisku – całkowicie, w 100% kończy spór o teorię pochwycenia przed uciskiem. Rozumiesz? „Dźwięk trąby i okrzyk” – które, jak wszyscy wiedzą, są „wersem o pochwyceniu” w Biblii z 1 Listu do Tesaloniczan 4:16, 17 – armii Jozuego mają miejsce pod koniec 7-dniowego okresu marszu. Zastanów się nad tym, aż zrozumiesz to jasno! Przyjacielu, cała „tajemnicza teoria zniknięcia świętych na 7 lub więcej lat przed powrotem Chrystusa na Ziemię” jest niczym innym jak SATANISTYCZNYM KŁAMSTWEM!!!
Czy zauważyliście, że MURY Jerycha runęły po trąbieniu trąb przez kapłanów i okrzykach Izraelitów? Tak właśnie będzie na CAŁEJ ZIEMI podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa!!! Posłuchajcie, jak Bóg bezpośrednio przepowiada „ten dzień” poprzez Ezechiela w VI wieku p.n.e.: „W dniach ostatecznych... Z pewnością w tym dniu nastąpi wielkie wstrząśnienie w ziemi izraelskiej; tak że ryby morskie, ptaki powietrzne, zwierzęta polne, wszystkie pełzające po ziemi stworzenia i WSZYSCY ludzie na powierzchni ziemi będą drżeć przed moją obecnością, a góry zostaną zburzone, a strome miejsca upadną, i WSZYSTKIE MURY UPADNĄ NA ZIEMIĘ... i spuszczę deszcz
na niego (ludzi)... ulewny deszcz (pomyśl o Noem!), wielkie gradobicie, ogień i siarka” (Ezechiel 38:16-22). Czy rozumiesz, mój przyjacielu? „Podbój Jerycha” przez Jozuego i armię izraelską był precyzyjnym, proroczym obrazem drugiegoprzyjścia Chrystusa!
Ale Bóg zawarł jeszcze więcej objawień dotyczących drugiegoprzyjścia Chrystusa w akcie podboju Jerycha przez Jozuego. (Wskazówka: historia (przypowieść) nie byłaby kompletna bez „jednego domu” ludzi, którzy zostali
383
ocalał POWYŻEJ nadchodzącego zniszczenia!) Obserwujcie więc, jak Bóg rozwija tę część historii. Zanim Izraelici rozpoczęli swój siedmiodniowy marsz wokół miasta Jerycho, Bóg poprosił Jozuego, aby wysłał dwóch szpiegów (posłańców) do Jerycha: „Jozue, syn Nuna, wysłał z Szittim dwóch mężczyzn, aby potajemnie szpiegowali, mówiąc: Idźcie i obejrzyjcie ziemię” (Jozue 2:1). Podczas pobytu w mieście obaj mężczyźni zostali przyjęci i chronieni przed krzywdą w domu nierządnicy! Nazywała się Rachab. Zgadnijcie, gdzie mieszkała? Na szczycie wysokiego muru otaczającego Jerycho: „gdyż jej dom znajdował się na murze miejskim, a ona mieszkała na murze” (Jozue 2:15). Czy dostrzegacie, jak Bóg już przygotowuje część przypowieści dotyczącą „jednego domu ludzi, którzy zostaną ocaleni ponad zniszczeniem”?
Kiedy niebezpieczeństwo minęło, Rachab uprzejmie spuściła obu mężczyzn z murów Jerycha za pomocą szkarłatnej liny zwisającej z okna jej domu: „Wtedy spuściła ich za pomocą liny przez okno” (Jozue 2:15). Mężczyźni powiedzieli jej, aby zgromadziła swoją „rodzinę” w domu, ponieważ miasto miało zostać zniszczone, a jej rodzina zostanie OCALONA tylko wtedy, gdy pozostawi szkarłatną linę zwisającą z okna: „Gdy wejdziemy do kraju, zawiąż tę szkarłatną linę w oknie, przez które nas spuściłaś, i sprowadź do siebie ojca, matkę, braci i całą RODZINĘ ojca” (Jozue 2:18). Tak więc, mój przyjacielu, znów mamy tę samą sytuację... tylko „jeden DOM” ludzi zostanie ocalony przed zniszczeniem Jerycha! Czerwona lina symbolizowała krew Baranka (Jezusa), który umrze za grzechy ludzkości – podobnie jak czerwona krew symbolizowała na odrzwiach domów Izraelitów w Egipcie w nocy, kiedy anioł śmierci ominął ich 40 lat wcześniej. Pamiętajcie, że ludzie, którzy dobrowolnie decydują się NA POKUTĘ ZA GRZECHY (przestrzegają 10 przykazań miłości), swoimi czynami dowodzą, że w ich sercach mieszka miłość (Jezus Chrystus); w ten sposób ich ciała stają się częścią DOMU ducha Jezusa Chrystusa, a sprawiedliwa, czerwona krew Baranka zostanie przelana na ich dusze, aby odpokutować za ich grzechy.
Kiedy nadeszła chwila prawdy (po tym, jak Izraelici okrążyli Jerycho siedem razy siódmegodnia), Jozue zawołał: „Wołajcie, bo Pan dał wam miasto. Miasto to będzie przeklęte,wrazzwszystkim,co się w nim znajduje, dla Pana. Tylko nierządnica Rachab będzie żyła, ona i wszyscy, którzy są z nią w jej domu, ponieważ
384
ukryła posłańców, których wysłaliśmy” (Jozue 6:16, 17). Innymi słowy, część muru Jerycha, przy której znajdował się dom Rachab, w niesamowity i nadprzyrodzony sposób nie runęła!!! W rezultacie jej rodzina została ocalona POWYŻEJ powstałego zniszczenia! Dlatego po raz kolejny Bóg okazał się doskonały w swoich proroczych szczegółach. A co stało się z miastem? Biblia zapisuje: „I CAŁKOWICIE ZNISZCZYLI WSZYSTKO, co było w mieście, zarówno mężczyzn, jak i kobiety, młodych i starych, woły, owce i osły, ostrzem miecza... I SPALILI miasto OGNIEM, i WSZYSTKO, co było W NIM” (Jozue 6:21, 24). Oto mamy odpowiedź... wszystko zostało zniszczone OGNIEM, a tylko „jeden dom” dusz został ocalony przed chaosem. Ponownie, nie mogło być bardziej doskonałego, proroczego obrazu drugiegoprzyjścia Jezusa, podobnie jak historie Noego i Lota!
Zwróćcie uwagę na zmianę słowa, którego Bóg użył powyżej, aby opisać dwóch szpiegów wysłanych przez Jozuego do Jerycha: „Jozue ocalił życie nierządnicy Rachab, dom jej ojca i wszystko, co posiadała... ponieważ ukryła (dwóch) posłańców, których Jozue wysłał, aby szpiegowali Jerycho” (Jozue 6:25). Widzicie, teraz nazywa się ich „posłańcami”! Oryginalne hebrajskie słowo użyte w Piśmie Świętym, przetłumaczone jako „posłańcy”, brzmiało „mal’āk” i oznaczało: posłaniec, ludzki przedstawiciel; anioł, nadprzyrodzony przedstawiciel Boga, czasami przekazujący wiadomości, czasami chroniący lud Boży. Jaki był więc cel Boga w wysłaniu „dwóch posłańców” do Jerycha, aby ostrzec dom Rachab przed nadchodzącym zniszczeniem? Odpowiedź przyszła potajemnie do Jana Objawiciela prawie 1400 lat później, ponieważ prawdopodobnie nie dostrzegł on związku między swoją proroczą wizją drugiegoprzyjścia Chrystusa a historią Jozuego. Jednak Bóg objawił mu w „Apokalipsie”, że tuż przed drugimprzyjściem Chrystusa wyśle on nie jednego, nie trzech, nie czterech, nie dwunastu, ale DWÓCH świadków (posłańców) na planetę Ziemię: „I dam moc moim DWÓM ŚWIADKOM, a oni będą prorokować przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni, odziani w wory” (Objawienie 11:3). Czy rozumiesz? Dwóch posłańców, których Jozue wysłał do Jerycha, zapowiadało dwóch świadków Boga, których On wyśle na Ziemię tuż przed drugim przyjściem Jezusa, aby ostrzec mieszkańców Ziemi przed zbliżającym się ogniem zniszczenia!
Przyjacielu, czy doceniasz już tę niesamowitą rzecz?
385
proroczym celem, jaki Bóg miał za każdym szczegółem, który „spowodował” w starożytnych opowieściach biblijnych? Zdolność Boga do „poznania przyszłości” jest naprawdę zapierająca dech w piersiach! (I pomyślcie: Bóg zrobił to wszystko WYŁĄCZNIE po to, aby udowodnić SWOJE ISTNIENIE, abyście mogli w Niego uwierzyć, kochani!!!) Ale pozwólcie mi powiedzieć kilka słów o tym, dlaczego Bóg wybrał nierządnicę (Rahab) do zbawienia. Posłuchajcie, jej „nierząd” reprezentował duchowy stan całej ludzkości, ponieważ WSZYSCY „zbłądziliśmy” z Bożej DROGI miłości – innymi słowy, WSZYSCY „grzeszyliśmy”, ponieważ WSZYSCY zgrzeszyliśmy: „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas poszedł swoją własną drogą, a Pan obarczył go winą za nasze grzechy” (Izajasz 53:6). Tak więc grzeszny zawód Rachab doskonale odzwierciedlał to, jak wszyscy w pewnym momencie odwróciliśmy się od Boga (miłości).
Co zatem naprawdę uratowało Rachab? Biblia mówi: „Przez WIARĘ nierządnica Rachab nie zginęła wraz z tymi, którzy NIE WIERZYLI, gdy przyjęła szpiegów z POKOJEM” (List do Hebrajczyków 11:31). Czy widzicie, co to było? Była to „miłość, jaką okazała” posłańcom! Jej miłość oparta na działaniu dowiodła jej wiary w Boga (miłości). Nawiasem mówiąc, bardzo trudno mi uwierzyć, że w ostatnich tygodniach, po tym jak posłańcy powiedzieli jej o zbliżającym się zniszczeniu Jerycha, nadal wykonywała zawód prostytutki. Wierzę, że naprawdę pokutowała przed Bogiem za WSZYSTKIE swoje grzechy! A szkarłatna linka zwisająca z jej okna symbolizowała nadchodzącą krew Jezusa, która odpokutowała za jej przeszłe grzechy, ratując jej duszę przed śmiercią. Jednak reszta mieszkańców miasta nadal „POPEŁNIAŁA złe uczynki” —
tj. „nie okazywanie miłości” poprzez nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości – co dowiodło ich „niewiary w Boga (miłość)”, i w ten sposób zginęli w ogniu!
No dobrze, więc po trzykrotnym poruszeniu tematu drugiego przyjścia Jezusa– tj. czasu odrodzenia Ziemi do jej spokojnych, relaksujących warunków przypominających rajski ogród – poprzez starożytne opowieści (przypowieści) o Noem, Lotcie i Jozuem, Bóg potajemnie stworzył niezwykle dokładny obraz drugiegoprzyjścia Mesjasza. Innymi słowy, do 1294 r. p.n.e. Bóg objawił, JAK i KIEDY ta grzeszna epoka na Ziemi dobiegnie końca, poprzez znaczące szczegóły tych trzech opowieści. Jedyny problem... NIKT tego nie zrozumiał!!! Jednak te trzy opowieści jasno ujawniły w końcu, że tylko jeden dom zmartwychwstałych sprawiedliwych dusz
386
zostaną zbawieni na Ziemi poprzez wzniesienie się z niej, uniesieni przez aniołów, aby spotkać Pana Jezusa w powietrzu po dźwięku trąby i okrzyku, podczas 6000.roku ludzkości od stworzenia świata, podczas gdy jednocześnie CAŁA powierzchnia planety Ziemia i niegodziwi, bezbożni ludzie zostaną zniszczeni przez ogień! Zrozumienie, że Bóg potajemnie przepowiedział tak wiele informacji dotyczących drugiegoprzyjściaJezusa ponad 1000 lat przed narodzinami Mesjasza (Jezusa) na Ziemi, jest po prostu zdumiewające!
Mimo to Bóg nie przestał prorokować o tym wydarzeniu! Gdy Izrael stał się narodem w ziemi Kanaan, Bóg wzbudził wśród nich proroków, którzy zaczęli prorokować bezpośrednio o tym, co stało się znane jako „wielki dzień gniewu Pańskiego”. Na przykład w VII wieku p.n.e. Sofoniasz ogłosił: „Wielki dzień Pana jest bliski... Ten dzień jest dniem GNIEWU, dniem ucisku i udręki, dniem spustoszenia i zniszczenia, dniem ciemności i mroku, dniem chmur i gęstej ciemności, dniem TRĄBY...Ani srebro, ani złoto nie będą w stanie ich wybawić w dniu GNIEWU Pana, ale CAŁA ZIEMIA zostanie pochłonięta przez OGIEŃ Jego zazdrości, gdyż On szybko pozbędzie się WSZYSTKICH, którzy mieszkają na tej ziemi” (Sofoniasza 1:14-18). Zwróćcie uwagę, jak w tym fragmencie Pisma Świętego Bóg zaczął teraz nazywać dzień powtórnego przyjścia Pana „dniem trąby”! Bóg nadal jasno i otwarcie prorokował o powrocie Chrystusa (wielokrotnie wspominając o trąbie). Posłuchajcie apostoła Pawła w I wieku naszej ery: „W jednejchwili, w mgnieniu oka, przy ostatnim trąbieniu trąby: bo trąba zabrzmi, a umarli zostaną wskrzeszeni jako nieprzemijalni, a my zostaniemy przemienieni” (1 List do Koryntian 15:52).
Pamiętajcie o tym „udziale trąb podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa”, gdy powracamy do zagadkowych (wydających się wyjętych znikąd!) siedmiu świętych świąt, które Bóg wyznaczył Izraelitom do obchodzenia (świętowania) co roku, zaraz po ich bosko poprowadzonej ucieczce z Egiptu. Pamiętacie je? Siedem corocznych świąt zostało przekazanych Mojżeszowi, gdy przebywał na górze Synaj podczas pierwszego roku Izraelitów na pustyni (1334 r. p.n.e.); dlatego też minęło jeszcze 40 lat, zanim spełniła się prorocza historia (przypowieść) Jozuego, potajemnie opisująca szczegółowo drugieprzyjście Jezusa. (Pamiętajcie również, że Mesjasz, Jezus Chrystus, wypełnił pierwsze 4święta KOLEJNO w tych SAMYCH miesiącach podczas
387
jego ostatni rok na planecie Ziemia – 4000.rok ludzkości! – podczas jego pierwszegoprzyjścia: Były to Święto Paschy, Przaśników, Pierwszych Owoców i Święto Tygodni lub Pięćdziesiątnicy. Cóż, co zadziwiające (jak wspomniałem w rozdziale poświęconym Mojżeszowi), ostatnie trzy święta ustanowione przez Boga dla Izraelitów miały być proroczymi zapowiedziami drugiegoprzyjścia Chrystusa, tak jak pierwsze cztery były proroczymi zapowiedziami jego pierwszegoprzyjścia!!! Rozumiesz? To właśnie miał na myśli Paweł, pisząc: „Niech więc nikt nie osądza was z powodu jedzenia lub picia, albo z powodu świąt, nowiu księżyca lub (WYSOKICH) DNI SABATU, które są cieniem przyszłych rzeczy” (Kol 2:16, 17). Przyjacielu,
Paweł napisał ten fragment Pisma Świętego PO wniebowstąpieniu Chrystusa, co dowodzi, że niektóre święta (lub dni świąteczne) były/są nadal proroctwem dotyczącym przyszłości!!! I tak, bez wątpienia, Chrystus wypełni ostatnie 3 święta KOLEJNO w ich dokładnych miesięcznych terminach podczas 6000.rokuistnienia ludzkości. Czy jesteś zaskoczony? Cóż, przyjrzyjmy się im.
Piątymświętem ustanowionym przez Boga było – uwaga! – Święto Trąbek obchodzone pierwszego dniamiesiąca Tishri[patrz rysunek nr 5, strona 182]. „Tishri” był siódmymmiesiącem księżycowym w kalendarzu izraelskim. Posłuchajcie Boga: „W SIÓDMYM miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, będziecie mieli (wielki) sabat, pamiątkę TRĄBIEŃ, święte zgromadzenie” (Księga Kapłańska 23:24). Żartujecie sobie? Przyjaciele, nie mogę tego „wymyślić”!!! Bóg ustanowił dla Izraelitów całe święto, aby obchodzili je wyłącznie „trąbieniem na trąbach”!!! Musiało to wydawać się absurdalne dla Izraelitów w 1334 r. p.n.e., ale kiedy Bóg zaczął prorokować poprzez proroków z pierwszegotysiąclecia p.n.e. o nadchodzącym „Dniu gniewu Pańskiego” i nazwał go „Dniem Trąby”, być może zaczęli oni łączyć fakty. Jednak większość ludzi dzisiaj nie ma pojęcia o tym proroczym święcie i o tym, jak wskazuje ono czas (w ciągu roku słonecznego) powrotu Jezusa Chrystusa na planetę Ziemię!
Zauważcie, że Bóg wybrał pierwszy dzień siódmegomiesiąca żydowskiego kalendarza księżycowego na ten dzień świąteczny! Przyjaciele, Bóg mógł wybrać dowolny miesiąc – trzeci, czwarty, szósty, dziewiątylub którykolwiek inny. Dlaczego więc Bóg wybrał pierwszy dzień siódmego miesiąca na „Święto Trąbek”? Ponieważ ono również proroczo potwierdza siedmiodniowy (7000-letni) plan Boga!!! Zwróć uwagę, że „Święto Trąbek” przypada na SAM POCZĄTEK siódmego miesiąca księżycowego.
388
miesiąc, ponieważ drugie przyjście Jezusa nastąpi na samym początku siódmego dnia tysiąclecia (lub roku 6000). Co ciekawe, spośród siedmiu świąt świętych jest to JEDYNE święto, które przypada na początek miesiąca księżycowego, tj. w nowiu, kiedy nocne niebo jest całkowicie ciemne, pozbawione światła księżyca. Tak więc nawet faza księżyca w jego miesięcznym cyklu wokół Ziemi potwierdza, że „Dzień Pański” z pewnością będzie „czasem ciemności” dla tej części Ziemi, która doświadcza nocy, kiedy On powróci! Jednak bez wątpienia Jezus Chrystus powróci na Ziemię na początku jesieni (prawdopodobnie we wrześniu lub październiku) pierwszego dnia miesiąca Tishri (podczas nowiu księżyca) przy dźwiękach wielkiej trąby i okrzykach, doskonale wypełniając piąteświęto Izraela, „Święto Trąb”! Zachariasz prorokował: „A Pan będzie widoczny nad nimi, a Jego strzała wyruszy jak błyskawica; a Pan Bóg ZAGRA NA TRĄBIE i pójdzie z burzami południowymi” (Zachariasz 9:14).
Szóstym świętem ustanowionym przez Boga był Dzień Pojednania, obchodzony dziesiątego dnia miesiącaTishri. Innymi słowy, dziesięć dni po Święcie Trąbek miał być/jest „Dzień Pojednania”. Bóg powiedział Mojżeszowi: „Dziesiątego dnia siódmego miesiąca będzie Dzień Pojednania: będzie to dla was święte zgromadzenie; będziecie pokutować” (Księga Kapłańska 23:27). Był to JEDYNY dzień w roku, w którym arcykapłan wchodził do Miejsca Najświętszego w Świątyni, gdzie przechowywano Arkę Przymierza, aby skropić krwią i dokonać przebłagania (pokrycia) za grzechy Izraela. Zatem z pewnością BĘDZIE to dzień, w którym Bóg oficjalnie zastosuje oczyszczającą z grzechów krew JEDYNEGO prawdziwego i sprawiedliwego Baranka Bożego (Jezusa), aby dokonać pokuty za wszystkie grzechy pokutujących sprawiedliwych, którzy zmartwychwstali, wrzucając je do morza, aby już więcej o nich nie pamiętać!
Około 600 r. p.n.e. prorok Jeremiasz napisał o nadchodzącym Dniu Pojednania Boga i nowym Przymierzu, które zawrze On ze swoim ludem (sprawiedliwymi): „Ale to będzie przymierze, które zawrę z DOMEM Izraela: Po tych dniach, mówi Pan, włożę moje prawo w ich wnętrza i wypiszę je w ich sercach; i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I nie będą już uczyć każdego człowieka swojego bliźniego ani każdego człowieka swojego brata, mówiąc: Poznajcie Pana, BO WSZYSCY MNIE POZNają, od najmniejszego z nich
389
największym z nich, mówi Pan: przebaczę bowiem ich winy i nie będę więcej pamiętał ich grzechów” (Jeremiasz 31:33, 34). Wow, jaki to będzie dzień na Ziemi, kiedy wszyscy POZNają Boga (miłość), co oznacza, że każdy będzie miał serce przepełnione Bożym Duchem miłości, co przekłada się na Boże Prawo Miłości (10 Przykazań Miłości), które zostanie bosko utkane „w ich wnętrznościach”, aby było automatycznie i nieustannie przestrzegane! TO, mój przyjacielu, jest tym, czego możesz się spodziewać na Ziemi podczas tysiącletniego panowania Jezusa Chrystusa i na zawsze, pod warunkiem, że dostaniesz się do Jego Królestwa! (Nawiasem mówiąc, pamiętaj, że każdy, kto pokutuje za grzechy i podąża Bożą Drogą Miłości, jest duchowym „dzieckiem Abrahama” i należy do duchowego „Domu Izraela”). Siódmymi ostatnim świętem ustanowionym przez Boga było Święto Namiotów, obchodzone od 15 do 21 dnia miesiąca Tishri. Bóg powiedział Mojżeszowi: „Piętnastego dnia tego siódmego miesiąca będzie Święto Namiotów przez siedem dni dla Pana” (Księga Kapłańska 23:34). Stało się to siedmiodniowym świętem radości z jesiennych żniw, które proroczo symbolizowało radosne świętowanie, jakiego doświadczą zbawieni sprawiedliwi po zmartwychwstaniu podczas drugiegoprzyjścia Chrystusa i odpokutowaniu za swoje grzechy. Pamiętajcie, że Jezus często mówił w przypowieściach o „żniwach świętych” w dniu ostatecznym! Pewnego razu Jezus powiedział: „Podnieście oczy i spójrzcie na pola, bo są już białe do ŻNIW” (Ewangelia Jana 4:35). W tym czasie Jezus mówił o wszystkich sprawiedliwych duszach, które żyły i umarły w ciągu pierwszych 4000 lat historii ludzkości. Ale teraz mamy już prawie 6000 lat
sprawiedliwych dusz gotowych do ostatecznych żniw!
Podczas siedmiodniowego „Święta Namiotów” Izraelici mieszkali w tymczasowych schronieniach zwanych „budkami” lub „namiotami”. Było to obrazem nadchodzącego dnia, w którym Bóg (miłość) „zamieszka” ze wszystkimi przebaczonymi sprawiedliwymi po ostatecznych żniwach! Posłuchajcie Jana Objawiciela: „Ja, Jan, ujrzałem święte miasto, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak oblubienica przystrojona dla swego męża. I usłyszałem donośny głos z nieba, mówiący: Oto przybytek Boga z ludźmi, i będzie mieszkał z nimi, a oni będą Jego ludem, a sam Bóg będzie z nimi i będzie ich Bogiem. I Bóg otrze z ich oczu wszelką łzę, i nie będzie już śmierci, ani smutku, ani płaczu, anibólu”.
390
bo dawne rzeczy przeminęły” (Objawienie 21:2-4). Cóż to będzie za niesamowity dzień radości! Z pewnością dzień (dni), w którym Pan Bóg Wszechmogący będzie świętował swoje wesele (związek) z wskrzeszonymi sprawiedliwymi (a następnie będzie z nimi mieszkał na zawsze), będzie przypadł między 15 a 21 dniem miesiąca Tishri, wypełniając Święto Namiotów.
Cóż, drodzy przyjaciele, oto macie: pełne prorocze znaczenie wszystkich siedmiu świętych świąt Bożych, które ustanowił On wraz z Izraelitami na pustyni w 1334 r. p.n.e. Nie miejcie co do tego wątpliwości: Jezus Chrystus powróci na Ziemię podczas fazy księżyca w nowiu, dokładnie w dniu (corocznie obchodzonym) izraelskiego „Święta Trąbek” w 6000.roku istnienia ludzkości. Dlaczego więc nie da się dokładnie określić dnia i godziny? Ponieważ istnieje około
12,4 miesiąca księżycowego w roku słonecznym, co powodowało, że starożytni Izraelici musieli czasami dodawać dodatkowy miesiąc księżycowy do swojego 12-miesięcznego kalendarza rocznego, aby miesiące (a także święta) nie przesuwały się w ciągu pór roku; w związku z tym nie można dokładnie określić właściwego miesiąca jesiennego dla Święta Trąbek. Czy rozumiesz? Ostatecznie, w IV wieku naszej ery, Izraelici byli w stanie matematycznie obliczyć metodę dodawania trzynastego księżycowego „miesiąca przestępnego” w określonych latach powtarzającego się 19-letniego cyklu, co nieustannie dostosowywało ich kalendarz księżycowy do kalendarza słonecznego [patrz rysunek nr 9]. Ale nawet jeśli Izraelici będą obchodzić „Święto Trąbek” w określonym dniu nowiu księżyca jesienią 2028 roku, może to nie być właściwy nowiu! Może to być nowiu, który nastąpi miesiąc przed lub po dacie ustalonej przez nich na Święto Trąbek. Czy rozumiesz? Innymi słowy, TYLKO Bóg zna dokładną „datę i godzinę nowiu księżyca”, w którym Jezus powróci na Ziemię w 6000. rokuistnienia ludzkości!!!
Ok, pozwólcie, że nieco zmienię temat i zapytam was... Czy istnieją inne biblijne dowody potwierdzające fakt, że Jezus Chrystus powróci na Ziemię w 6000.rokuistnienia ludzkości,poza proroczą opowieścią o siedmiodniowym stworzeniu świata i historią Noego, który miał 600 lat, gdy powierzchnia Ziemi została zniszczona? Oczywiście!!! W całej Biblii Bóg nieustannie sugerował, że liczba „6” jest liczbą człowieka – co oznacza, że pewien określony „czas” pomnożony przez 6 będzie CAŁYM czasem, przez który ludzkość będzie mogła samodzielnie rządzić sobą na planecie Ziemia. Można też pomyśleć o tym w ten sposób: Bóg pozwoli ludzkości „pracować pod przekleństwem grzechu” przez
391
Rysunek nr 9
Żydowski miesięczny kalendarz księżycowy
# Nazwa
1 Nissan 2 Ijar
3 Sivan
4 Tammuz 5 Av
6 Elul 7 Tiszri
8 Cheshvan 9 Kislew
10 Tewet 11 Szwat
12 Adar I
Długość
30 dni 29 dni 30 dni 29 dni 30 dni 29 dni 30 dni
29 lub 30 dni 30 lub 29 dni 29 dni
30 dni
30 dni
Odpowiednik w kalendarzu gregoriańskim
Marzec-kwiecień Kwiecień-maj Maj-czerwiec Czerwiec-lipiec Lipiec-sierpień Sierpień-wrzesień
Wrzesień-październik Październik-listopad Listopad-grudzień Grudzień-styczeń Styczeń-luty
Luty-marzec
(dodawany tylko w latach przestępnych)
12 Adar 29 dni Luty-marzec (zwany Adar Beit i miesiącem 13 w latach przestępnych)
Uwaga: W IV wieku naszej ery ustanowiono 19-letni cykl, aby dokładnie wiedzieć, kiedy dodać miesiąc przestępny (Adar I) w celu ciągłego dostosowywania żydowskiego kalendarza księżycowego do roku słonecznego. Wygląda to następująco:
Adar I jest dodawany: w 3tym , 6tym, 8tym , 11tym , 14tym, 17tym i 19tym roku.
łącznie 6 dni (czyli 6000 lat), zanim wkroczy i „zakończy swoje dzieło stworzenia”, zapoczątkowując pokojowe, spokojne (szabatowe) tysiącletnie panowanie swojego syna (Jezusa Chrystusa Mesjasza) na pięknej, nowo odrodzonej planecie Ziemi! W konsekwencji Bóg stworzył ludzkość szóstegodnia stworzenia, a „liczba” imienia antychrysta będzie wynosić dokładnie 6-6-6: „Oto mądrość. Niech ten, kto ma rozum, obliczy liczbę BESTII, gdyż jest to liczba CZŁOWIEKA, a jej liczba to SZEŚĆSET SZEŚĆDZIESIĄT SZEŚĆ” (Objawienie 13:18).
392
6000-letni limit czasu wyznaczony przez Boga dla panowania ludzkości na Ziemi został również potwierdzony w VI wieku p.n.e., kiedy to Nabuchodonozor, król Babilonu, stworzył ZŁOTY POSĄG, aby cała ludzkość oddawała mu cześć: „Wam nakazuje się, ludzie, narody i języki... padnijcie i oddajcie pokłon złotemu posągowi... A kto nie padnie i nie odda pokłonu, zostanie w tej samej godzinie wrzucony do rozpalonego pieca ognistego” (Daniel 3:4-6). Przyjacielu, złoty posąg Nabuchodonozora był proroczym obrazem nadchodzącego panowania Antychrysta na Ziemi, kiedy to będzie on wymagał od WSZYSTKICH ludów, narodów i języków oddawania czci jego bestialskiemu posągowi!!! Pomyśl tylko, że to prorocze „wydarzenie” miało miejsce w Babilonie ponad 600 lat przed tym, jak Bóg dał Janowi Objawicielowi księgę „Objawienia”, która opisuje nadchodzące panowanie Antychrysta. Jakie były więc wymiary złotego posągu Nabuchodonozora? Posłuchajcie zapisu: „Król Nabuchodonozor uczynił posąg ze złota, którego wysokość wynosiła SZEŚĆDZIESIĄT (60) łokci, a szerokość SZEŚĆ łokci” (Daniel 3:1). Widzicie, prorocza prawda tkwi w szczegółach!
Co zadziwiające, ponad 400 lat wcześniej, w X wieku p.n.e., Bóg przedstawił już proroczą wizję panowania Antychrysta na Ziemi poprzez historię Dawida zabijającego Goliata. Goliat był gigantem, który był/jest obrazem bestialskiego Antychrysta, a Dawid był obrazem nadchodzącego Króla Królów, Mesjasza Jezusa Chrystusa. Znacie tę historię, kiedy Goliat zbliżał się do Dawida: „Dawid włożył rękę do torby, wyjął z niej KAMIEŃ, rzucił nim i uderzył Filistyna w czoło, a ten upadł twarzą do ziemi. Tak więc Dawid pokonał Filistyna za pomocą procy i KAMIENIA” (1 Samuela 17:49, 50). Przyjacielu, jest to proroczy obraz triumfalnego zwycięstwa Chrystusa nad Antychrystem (bestią) podczas Jego drugiego przyjścia. Jezus (skała) zabije bestię! Jakiego wzrostu był Goliat i ile ważyło ostrze jego włóczni? Posłuchajcie biblijnego zapisu: „Goliat z Gat, którego wzrost wynosił SZEŚĆ łokci i palec... a ostrze jego włóczni ważyło SZEŚĆSET sykli żelaza” (1 Samuela 17:4, 7)! Mówi się, że nasz wróg, szatan, rzuca w nas „ognistymi strzałami” (Efezjan 6:16); w ten sposób włócznia Goliata symbolizowała 6000 lat, przez które szatan (antychryst) będzie mógł zwodzić ludzkość, aby nie przestrzegała 10 przykazań miłości Boga.
Ponadto prorocza opowieść (przypowieść) o Dawidzie (Jezusie) i Goliacie (Satanie) była analogiczna do proroczego snu, który Bóg również później objawił.
393
Nabuchodonozor wielkiego posągu w postaci człowieka. Posąg symbolizował i przepowiadał nadchodzące światowe mocarstwa Ziemi aż do czasu końca. Posłuchajcie, jak posąg został zniszczony: „Widziałeś, jak bez udziału rąk człowieka został wycięty KAMIEŃ, który uderzył posąg w stopy... i rozbił je na kawałki. Wtedy żelazo, glina, miedź, srebro i złoto zostały razem rozbite na kawałki i stały się jak plewy na letnich klepiskach; a wiatr je porwał, tak że nie znaleziono dla nich miejsca; a KAMIEŃ, który uderzył posąg, stał się wielką górą i wypełnił całą ziemię” (Daniel 2:34, 35). Bóg wyraził to później w „Apokalipsie”: „A siódmy anioł zatrąbił, i rozległy się wielkie głosy w niebie, mówiące: Królestwa tego świata (ziemi) stały się królestwami naszego Pana i Jego Chrystusa, i będzie królował na wieki wieków” (Apokalipsa 11:15).
Co zatem zapowiadają „KAMIEŃ zabijający Goliata” i „KAMIEŃ niszczący posąg Nabuchodonozora”? Cóż, w całym Piśmie Świętym jasno widać, że Jezus Chrystus jest znany jako kamień: „Albowiem Jezus Mesjasz jest (tym, o którym mowa w Piśmie Świętym) „KAMIENIEM odrzuconym przez budujących, który stał się kamieniem węgielnym” (Dz 4,11, Living Bible). W związku z tym „kamień” symbolizuje Chrystusa niszczącego panowanie Lucyfera na Ziemi w powyższych opowieściach. Uważam jednak, że może to mieć głębsze znaczenie, ponieważ prawdopodobnie te boskie prorocze historie spełnią się jeszcze bardziej DOSŁOWNIE podczas drugiegoprzyjścia Jezusa, kiedy to ogromny meteoryt („kamień wycięty bez użycia rąk”) uderzy z ogromną siłą w Ziemię i podpali całą jej powierzchnię!!! Posłuchajcie „Objawienia”: „A siódmy anioł wylał swoją czaszę w powietrze, i rozległ siędonośny głos z świątyni nieba, z tronu, mówiący: STANĘŁO SIĘ. I były głosy, i grzmoty, i błyskawice, i nastąpiło WIELKIE TRZĘSIENIE ZIEMI, jakiego nie było, odkąd ludzie są na ziemi, tak potężne trzęsienie ziemi... upadły miasta narodów... uciekły wszystkie wyspy, a gór nie znaleziono. I spadł na ludzi wielki grad z nieba, każdy KAMIEŃ o wadze około talentu” (Objawienie 16:17-21). Przyjacielu, brzmi to jak szczegółowy opis skutków zderzenia ogromnego meteorytu z planetą Ziemią! I to wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat.
394
Cóż, mój przyjacielu, w tej książce przedstawiłem obszerne dowody biblijne potwierdzające fakt, że Bóg ustalił 7000-letni plan dla ludzkości na Ziemi, ponieważ ujawniłem wiele biblijnych tajemnic – przekazanych mi przez Boga! – zgodnie z którymi Mesjasz (Jezus Chrystus) umarł na Ziemi w 4000.rokuistnienia ludzkości i powróci na Ziemię w 6000. roku istnienia ludzkości. Dlatego też przyciągający uwagę tytuł tej książki brzmi: Prawda: Jezus Chrystus POWRÓCI na planetę Ziemię dokładnie 2000 lat po roku swojej śmierci!!! Ale, jak powiedziałem we wstępie, jaki sens ma zrozumienie tego niesamowitego objawienia, jeśli nie jesteś odpowiednio przygotowany na spotkanie z Chrystusem? Wtedy jest ono bezużyteczne! W związku z tym najważniejszą informacją, jaką można uzyskać z tej książki, jest krystalicznie czysta biblijna wiedza o tym, co dokładnie MUSISZ ZROBIĆ, aby zadowolić Boga i uzyskać życie wieczne. TA wiedza jest bezcenna! Modlę się, aby TA mądrość pozostała bliska Twojemu sercu długo po odłożeniu tej książki.
W tym względzie Bóg dał mi ostatnią przypowieść, która pomoże ci rozróżnić właściwą relację między rolą Boga a rolą człowieka w równaniu zbawienia. Innymi słowy, dzięki dokładnemu rozważeniu poniższej analogii będziesz w stanie właściwie rozróżnić (utrzymać na swoim miejscu) rolę Mesjasza, Jezusa Chrystusa i TWOJĄ ROLĘ (lub rolę ludzkości) w uzyskaniu życia wiecznego dla twojej duszy. Wtedy, i tylko wtedy, możecie naprawdę stać się świadkami Boga (miłości), ponieważ będziecie dokładnie wiedzieć, co musicie zrobić i czego musicie nauczyć innych, aby uzyskać życie wieczne (lub zostać zbawionymi).
Oto więc: istnieje samochód, którym dusza MUSI jechać w podróż przez mroczny i zły świat, aby dotrzeć do Ziemi Obiecanej (lub uzyskać życie wieczne w Królestwie Bożym). Jest tylko JEDEN samochód, który może cię tam zawieźć! Jego marka: JEHOWA (jedyny prawdziwy Bóg, który istnieje), model: ZBAWIENIE. Ponieważ samochód potrzebuje silnika, aby się poruszać (lub jechać), ten samochód ma wyjątkowy, specjalny silnik, który został zbudowany przez Boga Stwórcę poprzez Jezusa Chrystusa i jest napędzany krwią Baranka. Nigdy nie musisz napełniać baku paliwem, ponieważ istnieje niewyczerpane źródło sprawiedliwej krwi. WSZYSTKO, co musisz zrobić, to PROWADZIĆ TEN SAMOCHÓD, a dotrzesz do Ziemi Obiecanej i uzyskasz życie wieczne!!!
Więc JAK się prowadzi ten samochód? Cóż, ma instrukcję obsługi o nazwie WIARA! A konkretnie, instrukcja mówi, żeby robić tak:
395
1. MUSISZ otworzyć drzwi po stronie kierowcy, stawiając Boga (miłość) na pierwszym miejscu w swoim życiu; 2. MUSISZ wsiąść do samochodu i usiąść na fotelu, nie czcząc żadnych bożków; 3. MUSISZ włożyć kluczyk do stacyjki i włączyć silnik, nie bluźniąc imieniu Boga (Ducha Świętego); 4. MUSISZ włączyć światła, święcąc dzień szabatu;5. MUSISZ włączyć bieg, czcząc ojca i matkę;
6. MUSISZ nacisnąć pedał gazu, nie popełniając morderstwa; 7. MUSISZ kierować kierownicą, nie popełniając cudzołóstwa; 8. MUSISZ uważać na zakręty i niebezpieczeństwa przed sobą, nie kradnąc; 9. MUSISZ uważać na niebezpieczeństwa za sobą w lusterku wstecznym, nie kłamiąc; 10. I wreszcie, MUSISZ kontynuować w ten sposób, nie pożądając brudu.
Co wy na to? Ale co to jest tych 10 rzeczy? To 10 przykazań miłości!!! To sposób, w jaki KOCHASZ Boga całym swoim sercem i KOCHASZ swojego bliźniego (także Boga) jak siebie samego!!! Pamiętaj, wiara w Boga (miłość) działa (lub jest potwierdzana) tylko poprzez WYKONYWANIE DZIAŁAŃ MIŁOŚCI: „wiara, która działa przez miłość” (Galacjan 5:6). Jeśli więc chętnie WYKONASZ te 10 rzeczy, SAMOCHÓD „Zbawienia Jehowy” POJEDZIE!!! Innymi słowy, DOTRZESZ do Ziemi Obiecanej i uzyskasz życie wieczne. Rozumiesz? To takie proste! To WSZYSTKO, coktokolwiekkiedykolwiekmusiał WYKONAĆ, aby uzyskać życie wieczne.
Pozwól, że zadam Ci pytanie… Czy kiedy prowadzisz samochód, musisz wiedzieć cokolwiek o silniku, aby samochód jechał? NIE!!! Wszystko, co musisz zrobić, to prowadzić samochód. Dopóki samochód ma silnik pod maską, będzie jeździł. Rozumiesz? Dokładnie tak samo jest z samochodem „zbawienia Jehowy”, który prowadzi do życia wiecznego: NIE MUSISZ WIEDZIEĆ NIC O SILNIKU, ABY SAMOCHÓD JEŹDZIŁ.
CAR GO!!! Pozwólcie, że dokonam porównania: Tradycyjny samochód ma „silnik spalinowy”, który dostarcza moc do napędzania kół poprzez zasysanie mieszanki powietrza i benzyny do bloku cylindrów, zapalanie jej iskrą, poruszanie tłokami w górę i w dół, obracanie wałem korbowym itp. itp. itp.; ale samochód, który prowadzi do życia wiecznego, ma „silnik przebaczenia grzechów”, który dostarcza moc do przeniesienia duszy z powrotem do Boga! Podstawą działania tego silnika jest historia o tym, jak Bóg BEZPŁATNIE posłał swojego syna na świat w ludzkiej postaci, jak ten prowadził życie bez grzechu, jak dobrowolnie zdecydował się umrzeć (oddzielić swoją duszę od Boga) i zapłacić wymaganą karę śmierci (lub cenę okupu) za grzechy całej ludzkości itp.
396
itd., itd. Rozumiesz? Posłuchaj, przyswojenie tej wiedzy i „wiara w to, że tak się stało” jest jak nauka działania silnika spalinowego i „wiara w to, że działa”: ŻADNA z tych informacji ani twoje przemyślenia (przekonania) na ten temat nie sprawią, że samochód ruszy z miejsca!!! TYLKO PROWADZENIE SAMOCHODU SPOWODUJE, ŻE SIĘ RUCHNIE.
Nawiasem mówiąc, „silnik przebaczenia grzechów” w „samochodzie zbawienia Jehowy” był/jest darmowym darem Boga dla ludzkości! Rozumiesz? Jednym z kluczowych elementów potrzebnych do zbudowania tego silnika była BEZGRZESZNA istota ludzka. A ludzkość nie mogła tego zapewnić, ponieważ CAŁA ludzkość zgrzeszyła! Dlatego zbawienie (lub uzyskanie życia wiecznego) NIGDY nie może być przypisane wyłącznie „uczynkom” ludzkości, ponieważ to BÓG musiał zbudować silnik w samochodzie, który zabrałby ludzkość z powrotem do Boga. Innymi słowy, „NIKT nie może się chwalić”, że jego zbawienie jest zasługą jego samego – z wyjątkiem Jezusa Chrystusa! Ale jednocześnie ludzkość musi WYKONYWAĆ uczynki – „PRACOWAĆ nad swoim zbawieniem” poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości – aby PROWADZIĆ „samochód zbawienia Jehowy”. Innymi słowy, ludzkość MUSI ŻAŁOWAĆ GRZECHÓW, aby uzyskać życie wieczne.
Przyjacielu, to nie jest małe objawienie, ponieważ całkowicie skupia światło PRAWDY (miłości) na tym, co MUSISZ ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne! Więc myśl dalej o tej analogii, a wiele z twoich pytań dotyczących Biblii znajdzie odpowiedź. To właśnie dlatego Bóg mógł czekać 4000 lat, aby w pełni objawić ludzkości wewnętrzne działanie „silnika przebaczenia grzechów”, który zbudował w „samochodzie zbawienia (lub życia wiecznego) Jehowy”: ponieważ wiedza ludzkości o TYM silniku po prostu nie miała/nie ma znaczenia w kontekście uzyskania przez nich życia wiecznego! Z drugiej strony, Bóg zapewnił każdej duszy, która kiedykolwiek żyła na Ziemi, instrukcję obsługi „samochodu życia wiecznego”, ponieważ KAŻDY zna różnicę między dobrem a złem – czyli odpowiednio przestrzeganiem lub nieprzestrzeganiem 10 przykazań miłości. Rozumiesz? Tak więc KAŻDY miał wybór, czy chce prowadzić samochód, który prowadzi do życia wiecznego, czy nie! To samo dotyczy całej ludzkości dzisiaj. To twój wybór.
Dzięki „analogii samochodowej” można teraz również zrozumieć, dlaczego ludzie na całym świecie (z różnych środowisk i wyznający różne religie) mają szansę na osiągnięcie życia wiecznego. Rozumiesz? Dzieje się tak, ponieważ WIEDZĄ, CO ROBIĆ, aby prowadzić „samochód życia wiecznego” dla całej ludzkości.
397
wie, czym jest „miłość”, a czym nie jest. Widzicie, nie ma nic złego w tym, że ludzie nigdy nie słyszeli historii Mesjasza (Jezusa Chrystusa), ponieważ jest to tylko szczegół dotyczący tego, jak działa silnik samochodu wiecznego życia! Wiele osób na Ziemi osiągnie życie wieczne, nigdy nie widząc ani nie czytając Biblii, ponieważ podczas swojego ziemskiego życia podjęły decyzję o „życiu w miłości” – przestrzeganiu 10 przykazań miłości – ale kiedy ich dusza przejdzie do świata duchowego, zapewniam was, że usłyszą, poznają i zrozumieją historię Jezusa. Wtedy dowiedzą się, że to ON jest powodem, dla którego są w niebie, ponieważ każdy, kto się tam dostanie, MUSIAŁ mieć swoje grzechy – które znowu WSZYSCY popełniliśmy! – przebaczone przez Chrystusa.
No dobrze, pozwólcie mi pójść o krok dalej w interpretacji tej przypowieści i naprawdę wstrząsnąć umysłami niektórych z was (którzy wyznają błędne przekonania na temat tego, co dusza MUSI wiedzieć i ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne), informując was o następującej prawdzie: Bóg NIGDY nie musiał opowiadać ludzkości historii Jezusa Chrystusa! Zastanówcie się nad tym przez chwilę!!! Widzicie, wynikające z tego odkupienie ziemskiej służby Jezusa byłoby tak samo wiążące, niezależnie od tego, czy ludzkość o tym wiedziała/wie, czy nie. Rozumiecie? Posłuchajcie, dopóki Chrystus przyszedł na Ziemię w ludzkiej postaci, prowadził życie bez grzechu, umarł i zmartwychwstał, dusze ludzkości byłyby wolne od kary śmierci wynikającej z Prawa grzechu! Innymi słowy, „silnik przebaczenia grzechów” w „samochodzie życia wiecznego” zostałby zbudowany!!! Jedyna różnica... ludzkość nie wiedziałaby o tym! I jakże smutne, straszne i tragiczne byłoby to dla nas dzisiaj!!! Gdyby nie było Biblii (zawierającej Stary Testament Mesjasza, który spełnił się proroczo, oraz nowotestamentową historię zbawienia), ludzkość miałaby dziś niewiele powodów i nadziei, by wierzyć w Boga (miłość). Rozumiesz? Co więcej, ta książka, którą właśnie czytasz, nie zostałaby napisana, ponieważ bez Biblii nie miałbym NIC, o czym mógłbym mówić, aby przekonać cię, że Bóg istnieje, a niebo i piekło są prawdziwe.
A jednak Bóg oświadczył w Biblii, że WSZYSTKIE dowody, jakich ludzkość potrzebuje, aby POZNAĆ Boga Stwórcę i podążać Jego Drogą Miłości, są następujące: „Albowiem niewidzialne rzeczy Jego (Boga) od stworzenia świata są wyraźnie widoczne, będąc rozumiane przez rzeczy, które są stworzone, nawet Jego wieczna moc i Boskość; TAK ŻE ONI (MY) JESTEŚMY BEZ WYMIÓWKI”.
398
(Rzymian 1:20). Wow! Dlatego rozejrzyj się wokół siebie i spójrz na Boże stworzenie – gwiazdy, planety, zwierzęta itp. – ponieważ to jest WSZYSTKO, CO BÓG MÓGŁ DAĆ LUDZKOŚCI jako dowód, że On (miłość) istnieje!!! Pomyślcie o tym; Bóg mówi, że „doświadczanie Jego stworzenia” jest wystarczającym powodem, abyście: „ROBIŁI dla innych to, co chcecie, aby oni ROBILI dla was. Tak w skrócie można podsumować naukę praw Mojżesza” (Mateusz 7:12, Living Bible). Teraz powinniście zdać sobie sprawę, dlaczego szatan bezpośrednio atakuje twierdzenie Boga, że jest „Stwórcą WSZYSTKICH rzeczy we wszechświecie”, proponując absurdalną teorię makroewolucji. Szatan próbuje podważyć JEDYNY dowód, który według Boga ludzkość musi poznać, aby WIEDZIEĆ, że Bóg istnieje i że zostanie osądzona za swoje czyny. (Nawiasem mówiąc, szatan NAPRAWDĘ chichocze do łez, widząc ludzi, którzy wierzą w tę naukową bajkę!!!) Ale nawet jeśli tak jest, bez względu na to, w co chcesz wierzyć na temat wszechświata, Bóg NIGDY nie musiał pisać Biblii (ani historii Mesjasza) dla ludzkości!
Dlaczego więc Bóg napisał Biblię? Miał to tylko jeden cel, mój przyjacielu: abyśmy mieli dodatkowy powód (dowód), aby WIERZYĆ w Boga (miłość). Bóg wiedział, że oszustwo szatana w „czasach ostatecznych” będzie tak wielkie, jeśli chodzi o Jego rzeczywistość, że pracował nad napisaniem Biblii od momentu stworzenia w „proroczym stylu”, aby później móc ujawnić ukryte znaczenie historii biblijnych i dostarczyć dalszych dowodów na Jego rzeczywistość. Rozumiesz? (Powinienem dodać, że drugorzędnym celem, dla którego Bóg napisał Biblię, było zapewnienie ludzkości pisemnego zapisu różnicy między dobrem a złem; dzięki temu ludzie posiadający Biblię nie będą mieli ŻADNYCH argumentów przeciwko Bogu w Dniu Sądu Ostatecznego za NIEprzestrzeganie Jego DROGI miłości – tj. nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości, które napędzają „samochód życia wiecznego”!) Tak więc Bóg napisał Biblię z miłości do ludzkości! Jest ona niesamowita, cudowna i cenna. Powinniście czcić Go, szanować i dziękować Mu za każde słowo!
Pierwszym ważnym proroczym objawieniem biblijnym, które Bóg dał ludzkości (jako dodatkowy dowód swojego istnienia), było wypełnienie się dzieła Mesjasza w Starym Testamencie. Jest to niesamowite objawienie, które ujawniłem wam w tej książce. Jest to sedno tego, jak zbudowano „silnik przebaczenia grzechów” w „samochodzie życia wiecznego”. Jest to treść przesłania, które Jezus przekazał swoim uczniom po zmartwychwstaniu: „I rzekł do nich: Oto słowa, które powiedziałem
399
wam... że wszystko, co zostało napisane w Prawie Mojżesza (pierwsze pięć ksiąg Biblii), u proroków i w Psalmach, musi się wypełnić. Wtedy otworzył im umysły, aby mogli zrozumieć Pismo, i rzekł do nich: Tak jest napisane i tak Chrystus musiał cierpieć i trzeciego dnia zmartwychwstać, i że w Jego imieniu należy głosić wszystkim narodom pokutę dla odpuszczenia grzechów” (Łk 24, 44-47).
Słuchaj, kiedy ktoś zrozumie niesamowitą, proroczą naturę Pisma Świętego – ponieważ nikt, Z WYJĄTKIEM BOGA, nie jest w stanie dokładnie przewidzieć przyszłości z tysiącletnim wyprzedzeniem, potajemnie kierując i kontrolując pewne szczegółowe wydarzenia w historii ludzkości – będzie absolutnie przekonany, że Biblia jest PRAWDA; zatem wszystko, co znajduje się w Biblii (Bóg, Szatan, Niebo i Piekło itp.) musi być prawdą. TO da jej wtedy niepodważalny powód, aby CHCIEĆ PROWADZIĆ „samochód życia wiecznego”!!! A „decyzja o prowadzeniu samochodu (przestrzeganie 10 przykazań miłości)” nazywa się SKRUCHĄ. Kiedy ktoś pokutuje (świadomie przestaje grzeszyć), uruchamia „silnik przebaczenia grzechów” i zaczyna prowadzić (lub poruszać się) samochodem, który prowadzi do życia wiecznego. Czy to nie jest niesamowite? Jeśli umrzesz w tym stanie (trybie), OTRZYMASZ życie wieczne. Ale jeśli kiedykolwiek świadomie przestaniesz robić rzeczy, które MUSISZ ROBIĆ, aby prowadzić „samochód zbawienia Jehowy”, samochód zatrzyma się i nie uzyskasz życia wiecznego: „Jeśli bowiem świadomie grzeszymy... nie pozostaje już żadna ofiara za grzechy” (List do Hebrajczyków 10:26).
Możesz wrócić do każdej z 10 rzeczy, które MUSISZ ZROBIĆ, aby prowadzić „samochód życia wiecznego” i zobaczyć, jak samochód zatrzyma się w każdym przypadku. Podam kilka przykładów: Jeśli zwolnisz pedał gazu, świadomie „nienawidząc kogoś” – co jest morderstwem (lub brakiem przebaczenia) w sercu i nieposłuszeństwem wobec 6. przykazaniamiłości – samochód zatrzyma się i nie dotrzesz do Ziemi Obiecanej. Innymi słowy, twoja dusza zginie! Jeśli puścisz kierownicę, świadomie „popełniając niemoralność seksualną” – co jest cudzołóstwem i nieposłuszeństwem wobec7.przykazania miłości – samochód zatrzyma się, uderzając w przeszkodę. Jeśli wyłączysz światła, świadomie „nie święcąc dnia sabatu Bożego” – co jest nieposłuszeństwem wobec4. przykazaniamiłości – będziesz jechał w ciemności i prawie na pewno ulegniesz wypadkowi! Jeśli przekręcisz kluczyk
400
Jeśli świadomie „bluźnisz imieniu Boga” – co jest nieposłuszeństwem wobec trzeciegoprzykazaniamiłości – silnik zgaśnie, a samochód się zatrzyma. Jeśli przestaniesz wypatrywać przeszkód przed sobą, świadomie „kradnąc” – co jest nieposłuszeństwem wobec ósmego przykazania miłości – w końcu w coś uderzysz i samochód się zatrzyma! Myślę, że rozumiesz, o co chodzi. MUSISZ świadomie kontynuować WYKONYWANIE wszystkich czynności, które utrzymują „samochód życia wiecznego” w ruchu, aby uzyskać życie wieczne. Nigdy, z żadnego powodu, nie przestawaj prowadzić samochodu!!!
Posłuchajcie, co mówi Bóg poprzez proroka Ezechiela z VI wieku p.n.e.: „Gdy sprawiedliwy odwraca się od swojej sprawiedliwości i popełnia nieprawość (grzech) oraz postępuje zgodnie ze wszystkimi obrzydliwościami, które popełnia niegodziwiec, czy będzie żył? WSZYSTKIE jego sprawiedliwe uczynki NIE BĘDĄ WZIĘTE POD UWAGĘ: za swoje przestępstwa, które popełnił, i za swoje grzechy, które popełnił, za nie UMRZE” (Ezechiel 18:24). Wow, co wy na to? Innymi słowy, możesz żyć sprawiedliwie przez 60 lat swojego życia i CZYNIĆ wszelkiego rodzaju dobro, ale jeśli świadomie zaczniesz prowadzić życie w grzechu (nieprzestrzegając 10 Przykazań Miłości), Bóg zapomni o całym dobru, które uczyniłeś, a twoja dusza zginie w jeziorze ognia w Dniu Sądu Ostatecznego! Teraz już wiesz, dlaczego szatan nieustannie kusi cię i podstępnie nakłania do grzechu przeciwko Bogu; wie on, że dopóki żyjesz na Ziemi, ma szansę zwieść cię do „nieprzestrzegania 10 przykazań miłości”, aby zabić twoją duszę na całą wieczność! Dlatego błagam cię: MUSISZ pokutować za grzechy i NIGDY nie powracać na DROGĘ grzechu (zła), jeśli chcesz uzyskać życie wieczne.
Posłuchajcie Ezechiela: „Jeśli bezbożny odwróci się od wszystkich grzechów, które popełnił, i będzie przestrzegał wszystkich moich przykazań oraz postępował zgodnie z prawem i sprawiedliwością, to na pewno będzie żył i nie umrze” (Ezechiel 18:21). Rozumiesz? To jest gwarancja od Boga! Posłuchaj Go: „Gdy niegodziwiec odwróci się od niegodziwości, które popełnił, i będzie postępował zgodnie z prawem i sprawiedliwością, OCALI SWOJĄ DUSZĘ. Ponieważ ROZWAŻA i odwraca się od WSZYSTKICH swoich przestępstw (grzechów)” (Ezechiel 18:27, 28). Bóg nie mógłby wyrazić się jaśniej co do tego, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. Przyjacielu, to najwspanialsza (dobra) wiadomość na świecie! Nie ma znaczenia, ile zła lub niegodziwości popełniłeś wobec
401
Bóg i inni ludzie w Twoim dotychczasowym życiu: Jeśli nadal oddychasz na planecie Ziemia, masz nadzieję i szansę na zdobycie (uzyskanie) życia wiecznego dla swojej duszy! Musisz tylko OKAZAĆ SKRUCHĘ – odwrócić się od swoich niegodziwych dróg i zacząć żyć w miłości do Boga i bliźniego, przestrzegając 10 przykazań miłości Boga – a Bóg przebaczy Ci wszystkie grzechy (zło) i nagrodzi Cię życiem wiecznym w swoim Królestwie.
Dzisiaj bardzo martwi mnie to, że biblijne przesłanie „pokuty DLA przebaczenia grzechów” prawie nie istnieje w zorganizowanej religii!!! Jeśli ktoś zapyta dzisiaj „duchownego” w kościele, co MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne, prawdopodobnieusłyszyniejasnąodpowiedź: „Musisz przyjąć Jezusa do swojego serca”. Ale czy wiesz, że tego „wyrażenia” NIE MA w Biblii? Wiem, że brzmi to ładnie i religijnie, ale co to właściwie oznacza? Człowiek recytuje kilka słów, a potem kontynuuje swoje grzeszne życie! Czy to jakiś żart? Czy nie jesteś zdumiony, że to SAMO PYTANIE zostało zadane Jezusowi w Piśmie Świętym (kilkakrotnie!), a jego słowa NIE padają dziś z ust „duchownych”? Wspomniałem o nich w tej książce... Chrystus odpowiedział, że jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, „przestrzegaj 10 przykazań miłości” lub „kochaj Boga całym swoim sercem, a bliźniego jak siebie samego”. Innymi słowy, gdyby przypowieść o samochodzie, którą podał mi Bóg, została opowiedziana przez Chrystusa w tamtych czasach, powiedziałby: „MUSISZ PROWADZIĆ samochód życia wiecznego!”. Rozumiesz?
Jak myślisz, kto stoi za wymyśleniem tego niejasnego „wyrażenia religijnego”? Przyjacielu, jestem przekonany, że to szatan! Jaki ma motyw? Chce on całkowicie zniwelować znaczenie „prowadzenia prawego życia, aby uzyskać życie wieczne” i sprawić, by ludzie wierzyli, że „uzyskanie życia wiecznego” można osiągnąć poprzez jednorazową modlitwę, a następnie uczęszczanie do kościoła. Ale to NIE jest przesłanie Biblii!!! Surowo ostrzegam cię, abyś nie słuchał Lucyfera, ponieważ on chce oszukać cały świat! Tymczasem nie przestaje on kusić ludzi, aby żyli w grzechu (napędzanym chciwością), ponieważ doskonale WIE, że ostatecznym rezultatem „świadomego grzechu” jest wieczna śmierć. Spróbuj zrozumieć, że „siedzenie w kościele raz wtygodniu” nie liczy się jako prawość! Musicie świadomie przestać grzeszyć, co oznacza, że musicie pokutować za grzechy. Jest to jedyny sposób na uzyskanie życia wiecznego. Jezus Chrystus powiedział nawet
402
tak więc sam; aby uzyskać życie wieczne, MUSISZ świadomie zdecydować się żyć w POSŁUSZEŃSTWIE wobec 10 Przykazań Miłości! Odrzuć wszystkie głosy, które mówią coś przeciwnego!!!
Co ciekawe, kiedy przyjrzymy się słowu „akceptować” w Biblii, zauważymy, że ZAWSZE jest ono używane w kontekście „BÓG NAS AKCEPTUJE”! Co o tym sądzicie? Innymi słowy, kiedy decydujemy się przestać świadomie grzeszyć (nie przestrzegać 10 przykazań miłości), BÓG NAS AKCEPTUJE. Szczerze mówiąc, czy znacie kogoś, kto lubi przekręcać Święte Słowo Boże? SZATAN, mój przyjacielu, sam stary wąż!!! Robi to z Bożymi słowami od tego katastrofalnego dnia w ogrodzie Eden. Jest on najbardziej przebiegłym ze wszystkich stworzeń i uwielbia zniekształcać, zmieniać, fałszywie przedstawiać i modyfikować Słowo Boże! W obrzydliwy sposób wypaczył Pismo Święte, twierdząc, że „ludzkość akceptuje Jezusa (Boga)”, ale posłuchajcie Boga: „W każdym narodzie ten, kto BOI SIĘ Go (Boga) i WYKONUJE SPRAWIEDLIWOŚĆ, jest przez Niego AKCEPTOWANY” (Dz
10:35). Paweł napisał: „abyśmy prowadzili spokojne i ciche życie w całej pobożności i uczciwości. Jest to bowiem dobre i miłe w oczach Boga, naszego Zbawiciela”. (1 List do Tymoteusza 2:2, 3). Rozumiesz? Kiedy przestaniesz grzeszyć i zaczniesz przestrzegać 10 przykazań miłości („czyńcie sprawiedliwość i pobożność!”), Bóg cię PRZYJMI!!! To właśnie Biblia uczy, że jest to DROGA do uzyskania życia wiecznego. Zapewniam cię, że NIE jesteś w stanie przyjąć Boga, ponieważ NIE JESTEŚ BOGIEM!!! Więc weź się w garść, odrzuć puste słowa Lucyfera, a następnie „bądź mężczyzną” i weź na siebie odpowiedzialność za to, co MUSISZ ZROBIĆ, aby zadowolić Boga i zostać przez NIEGO przyjętym – a mianowicie SKRUPULATNIE pokutować za grzechy, przestrzegając Jego 10 przykazań miłości!
Ale dzisiaj „duchowni” – agenci Lucyfera! – głoszą kazania i piszą książki o tym, „jak kochać swoje życie na tym świecie”, pełne miłości własnej i chciwości pieniędzy i dóbr materialnych (brudu) – dokładnie tej ideologii, o której Chrystus powiedział, że spowoduje WSZYSTKIE grzechy (zło) i ostatecznie skazuje duszę na piekło! Następnie lubią kończyć swoją samolubną, rodzącą grzech doktrynę, oferując ci szansę „przyjęcia Jezusa (Boga)”. Żartujesz sobie? Przyjacielu, nie ma tu żadnego przesłania o grzechu, pokucie czy piekle! Czy potrafisz rozpoznać oszustwo? Czy potrafisz dostrzec podstęp? Przyjacielu, Lucyfer przeżywa rozkwit, bagatelizując (ukrywając) całą odpowiedzialność ludzkości za „odwrócenie się od grzechu i pokutę”, aby uzyskać życie wieczne! Czy
403
Nie widzisz tego? On ukrywa prawdę! Chce, żebyś wierzył, że „uzyskanie życia wiecznego” jest łatwe. Chce, żebyś myślał, że wystarczy wymamrotać kilka słów w „modlitwie grzesznika”, aby zagwarantować sobie wejście do Królestwa Bożego. Chce, żebyś zapomniał o biblijnym procesie „wypracowywania własnego zbawienia z bojaźnią i drżeniem”! Ocknij się, czytelniku, i nie daj się zwieść oszustwu diabła.
Słuchaj, jeśli szatan może sprawić, że nie będziesz się martwić grzechem w swoim życiu (wierząc w jego wymyślone kłamstwa), wie, że konsekwencje będą dla ciebie katastrofalne w Dniu Sądu Ostatecznego: Prawo grzechu i śmierci nadal obowiązuje! Posłuchaj elokwentnych słów Jakuba. „Niech nikt, gdy jest kuszony, nie mówi: Jestem kuszony przez Boga, gdyż Bóg nie może być kuszony przez zło i nikogo nie kusi. Każdy bowiem jest kuszony, gdy pociąga go własna pożądliwość i wabi. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a grzech, gdy się dopełni, rodzi śmierć” (Jakuba 1:13-15). Nie będę cię oszukiwał, mój przyjacielu! Nie będę upiększał prawdy! Jestem tutaj, aby zdemaskować kłamstwa szatana! MUSISZ zaprzestać „umyślnego grzeszenia” – swojego braku miłości – jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, co oznacza, że MUSISZ „ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE” i zacząć żyć w miłości do Boga i bliźnich, zgodnie z 10 przykazaniami miłości!
Właściwie już na samym początku historii Kaina i Abla Bóg objawił WSZYSTKO, co ludzkość musiała wiedzieć i ROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne. Bóg zauważył, że Kain zazdrościł Abelowi przyjęcia jego ofiary z baranka, a zazdrość Kaina przerodziła się w nienawiść. Dlatego Bóg zapytał Kaina: „Dlaczego jesteś rozgniewany? Dlaczego twoja twarz jest posępna? Jeśli czynisz dobrze, czyż nie będziesz przyjęty? A jeśli nie czynisz dobrze, grzech (śmierć) leży u drzwi” (Rdz 4:6, 7). Słowo „dobrze” pochodzi od hebrajskiego słowa „yātab”, które oznacza: czynić dobro, postępować właściwie. Czy może być coś prostszego? Bóg wiedział, że Kain odróżniał dobro od zła (dobro od zła). Nie musiał tego wyjaśniać Kainowi, ponieważ „wiedza o dobru i złu” była teraz częścią ludzkich dusz! Tak więc ta krótka historia dowodzi, że jeśli czynimy dobro (dobrze), czyli kochamy, Bóg przyjmie nas w Dniu Sądu Ostatecznego, ale jeśli nieustannie wybieramy zło (nie dobrze), czyli NIE kochamy, Bóg nas odrzuci! Innymi słowy, uzyskanie życia wiecznego to codzienna walka! To praca! I ma swoją cenę! MUSISZ pokonać grzech, wyrzekając się siebie samego.
404
jego przyjemność. Dlatego Paweł napisał: „Staraj się o sprawiedliwość, pobożność, wiarę, miłość, cierpliwość, łagodność. WALCZ w dobrej walce wiary (i) uchwyć się życia wiecznego” (1 Tymoteusza 6:11, 12).
Oto kolejna nieprawda głoszona dzisiaj przez „pastorów”: twierdzą oni, że pewna liczba osób – około miliona – została „zbawiona dzięki przyjęciu Jezusa” dzięki ich posłudze. Żartujecie sobie? Naprawdę w to wierzycie? Przyjaciele, nikt nie wie, ile osób „uzyska życie wieczne” dzięki konkretnej posłudze, ponieważ nikt nie wie, czy osoby te nie powróciły do grzesznego życia. Rozumiesz? Mogli mieć „kamienne serca” lub „serca pokryte cierniami” i po pewnym czasie wierzenia w Boga (miłość) – poprzez przestrzeganie 10 przykazań miłości – mogli powrócić do życia w świadomym grzechu (złu) – poprzez nieprzestrzeganie 10 przykazań miłości – i teraz zmierzają do piekła! Niektórzy z nich mogli w ogóle NIGDY nie przestać grzeszyć, ponieważ nie powiedziano im, że MUSZĄ pokutować! Nie wierzcie więc twierdzeniom tych wprowadzonych w błąd kaznodziejów, ponieważ są oni zwiedzeni co do prawdziwego przesłania Biblii dotyczącego tego, co dusza MUSI ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne.
No dobrze, pozwólcie mi zakończyć tę książkę: Przyjacielu, istnieje niebo i istnieje piekło, a smutną prawdą jest to, że jedno z nich czeka twoją duszę w przyszłości! Biblia została napisana w sposób proroczy (szczególnie historia pierwszegoi drugiegoprzyjścia Mesjasza) wyłącznie po to, aby wzmocnić twoją WIARĘ (przekonanie) w Boga (miłość), tak abyś właściwie BAŁ się Boga i podjął decyzję o SKRUCHIE za zło (grzech), aby uzyskać życie wieczne. Widzisz, „wiara w Boga (miłość)” nie jest jakimś bzdurnym hazardem. Nie wymaga „ślepej wiary”, jak uważa dziś wielu ludzi! Biblia (prorocze słowo Boże skierowane do ludzkości) w sposób weryfikowalny dowodzi, że Bóg i Jego Słowo NIE są jakimś wymysłem człowieka. W związku z tym, jeśli po przeczytaniu tej książki nadal uważasz, że Biblia jest tylko książką napisaną przez grupę ludzi wymyślających historie, to nie wiem, co jeszcze mogę ci powiedzieć! Ale jeśli teraz wierzysz, pokornie zachęcam cię, abyś wołał do swojego niebiańskiego Ojca. Jeśli w ogóle zależy ci na wiecznym przeznaczeniu twojej duszy, błagam cię, abyś bał się Boga i podążał Jego DROGĄ miłości (sprawiedliwości).
On prosi cię, abyś „porzucił przyjemności grzechu” na ten krótki okres swojego życia tutaj, na Ziemi, abyś mógł cieszyć się życiem wiecznym i niekończącymi się przyjemnościami! Jeśli to zrobisz, oznacza to, że będziesz prowadził życie „ofiarnej miłości” wobec Boga i bliźnich, zgodnie z tym, co opisuje
405
przestrzegajcie 10 przykazań miłości. Nie zwlekajcie z decyzją o SKRUCHIE za swoje grzechy. ZRÓBCIE TO TERAZ!!! ZRÓBCIE TO DZISIAJ!!! Teraz jest czas na zbawienie. Jeśli nadal świadomie grzeszysz, jesteś jak człowiek grający w rosyjską ruletkę ze swoją duszą, ponieważ w każdej chwili twoje życie na Ziemi może się skończyć. Posłuchaj Jezusa: „Jeśli jednak ten zły sługa powie w swoim sercu: «Mój pan opóźnia swoje przyjście» i zacznie bić swoich współsług (nie przestrzegać 10 przykazań miłości) oraz jeść i pić z pijakami, pan tego sługi przyjdzie w dniu, w którym się tego nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna, i rozetnie go na pół, i wyznaczy mu miejsce wśród obłudników: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 24, 48-51). Proszę, nie popełnij tego błędu!
Zabij swoją chciwość pieniędzy i dóbr materialnych (źródło wszelkiego zła). Pozbądź się niemoralności seksualnej ze swojego życia. Spędź dzień szabatu zapominając o pracy i pieniądzach i poznaj Boga! Stań się radykalny w kwestii Boga (miłości)! Stań się wojowniczy w tej kwestii! Podejdź poważnie do kwestii wiecznego przeznaczenia swojej duszy. Nienawidź zła (grzechu) i kochaj dobro (miłość): „Umiłowani, nie naśladujcie zła, ale dobro. Kto czyni dobro, jest z Boga, a kto czyni zło, nie widział Boga” (3 List św. Jana 1:11). Jestem tylko głosem wołającym na pustyni: „Nawróćcie się, bracia i siostry, abyście otrzymali Boże przebaczenie za wszystkie swoje grzechy!”. Kocham was z całego serca. Kocham was głęboką, dręczącą miłością, która burzy się w głębi mojej duszy, bojąc się o wasze wieczne przeznaczenie.
Wkrótce Bóg osądzi każdego z nas za to, jak postanowiliśmy żyć. Posłuchajcie Ezechiela: „Dlatego osądzę was... każdego według jego DRÓG, mówi Pan Bóg. NAWRÓĆCIE się i ODWRÓĆCIE się od WSZYSTKICH swoich przestępstw (grzechów), aby nieprawość (grzech) nie stała się waszą zgubą. ODRZUĆCIE od siebie WSZYSTKIE swoje grzechy, którymi zgrzeszyliście, i STWÓRZCIE SOBIE NOWE SERCE i NOWEGO DUCHA, bo dlaczego macie umrzeć... Nie mam bowiem upodobania w śmierci tego, kto umiera, mówi Pan Bóg. Dlatego ODWRÓĆCIE SIĘ i ŻYJCIE” (Ezechiel 18:30-32). Rozumiecie? Błagam was, abyście stworzyli sobie nowe serce (myśli, pragnienia i emocje) w odniesieniu do właściwego życia, ponieważ Bóg NIE ma upodobania w tym, aby którekolwiek z Jego duchowych dzieci zginęło w Dniu Sądu Ostatecznego.
Gdy Ziemia Obiecana była już w zasięgu ręki, Bóg przemówił
406
te same słowa rady skierowane do Izraelitów na pustyni przez Mojżesza: „Dzisiaj nakazuję ci, abyś miłował Pana, Boga swego, chodził Jego drogami (miłował) i przestrzegał Jego przykazań (10 przykazań miłości), ustaw i wyroków, ABYŚ ŻYŁ... Ale jeśli twoje serce się odwróci, tak że nie będziesz słuchał, ale dasz się zwieść...Oświadczam ci dzisiaj, że NA PEWNO ZGINIESZ... Wzywam niebo i ziemię, aby były świadkami przeciwko tobie, że postawiłem przed tobą ŻYCIE i ŚMIERĆ, błogosławieństwo i przekleństwo: wybierz więc ŻYCIE” (Księga Powtórzonego Prawa 30:16-19). Przyjacielu, Bóg stawia przed tobą dzisiaj ten sam wybór! Wybierzcie dzisiaj, komu będziecie służyć: podążajcie za BOŻĄ DROGĄ miłości (przestrzegajcie 10 przykazań miłości) i żyjcie, zdobywając życie wieczne dla swojej duszy, albo podążajcie za SATANOWSKĄ DROGĄ grzechu (nie przestrzegajcie 10 przykazań miłości) i umrzyjcie, skazując swoją duszę na ogień piekielny. Zastanówcie się nad tym długo i głęboko, moi przyjaciele, ponieważ od waszej decyzji zależy WIECZNE przeznaczenie waszej duszy!
Planeta Ziemia zmierza ku bardzo mrocznym dniom w niedalekiej przyszłości. Tak strasznym i okropnym, że nie śmiem o nich wspominać. Prorocze opowieści (przypowieści) o Noem, Lotcie i Jozuem wkrótce się spełnią, ponieważ Jezus przyjdzie wraz ze swoimi aniołami, aby położyć kres niegodziwości Ziemi, pochłaniając jej powierzchnię i bezbożnych mieszkańców w płomieniach gniewnego ognia. Posłuchajcie proroczych słów Ducha Świętego przekazanych przez Pawła: „A wy, którzy jesteście w ucisku, odpocznijcie wraz z nami, gdy Pan Jezus objawi się z nieba wraz ze swoimi potężnymi aniołami, w płomieniach ognia, aby zemścić się na tych, którzy nie znają Boga i nie są posłuszni ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ci zostaną ukarani wiecznym zniszczeniem, oddaleni od oblicza Pana i od chwały Jego mocy” (2 Tesaloniczan 1:7-9).
Ale to nie koniec historii! Kilka dni po „Dniu gniewu Pańskiego” Bóg odnowi planetę Ziemię, zamieniając ją w wspaniały raj. Będzie on tak cudowny, że nie jesteście w stanie tego sobie wyobrazić. Nie przegapcie tego: „Oglądajcie teraz” – oświadcza Wszechmogący Pan – „nadchodzi DZIEŃ SĄDU, płonący jak piec. Pyszni i niegodziwi zostaną spaleni jak słoma; jak drzewo zostaną strawieni – wraz z korzeniami. Ale dla was, którzy BOJĄ SIĘ mojego imienia, wzejdzie Słońce Sprawiedliwości, niosąc uzdrowienie w swoich promieniach. I będziecie wolni, SKACZĄC z RADOŚCI jak cielęta wypuszczone na pastwisko. Wtedy
407
będziecie deptać niegodziwych jak popiół pod stopami” – mówi Pan Wszechmogący. (SO) PAMIĘTAJCIE, ABY PRZESTRZEGAĆ (10 PRZYKAZAŃ MIŁOŚCI), KTÓRE DAŁEM CAŁEMU IZRAELOWI PRZEZ MOJEGO SŁUGĘ MOJŻESZA”. (Malachiasz 4:1-4, Living Bible). Amen.
408
Posłowie
Przyjacielu, napisanie (i wielokrotne redagowanie) tego rękopisu zajęło mi 20 miesięcy. Było to ogromne przedsięwzięcie i żmudny proces, który pochłonął prawie cały mój czas i energię umysłową. Ale zrobiłem to, o co poprosił mnie Pan: spisałem biblijne objawienie, które mi dał. Praca została ukończona w październiku 2009 roku podczas Święta Namiotów i jestem bardzo wdzięczny, że jest już skończona.
Większość z was odniosłaby ogromne korzyści, gdyby zawróciła i ponownie przeczytała całą tę książkę, ponieważ bardzo trudno było mi znaleźć właściwą kolejność, w jakiej należy ujawnić wszystkie te ze sobą ściśle powiązane informacje. Ale teraz, gdy macie już ogólny przegląd objawienia, wierzę, że drugie przeczytanie tego materiału naprawdę trafi do was! To będzie jak obejrzenie filmu po raz drugi... kiedy można w pełni zrozumieć i docenić wszystko, co się wydarzyło. Proszę więc rozważyć takie rozwiązanie. Następnie zachęcam do przeczytania Biblii od początku do końca i wierzę, że będziecie pełni podziwu dla Boga.
Chcę, abyście zrozumieli, że nie mam żadnego pragnienia, aby czerpać korzyści finansowe z tej książki! Pragnę jedynie, aby trafiła ona do jak największej liczby osób, ponieważ życzę wszystkim duszom życia wiecznego i nie chcę, aby ktokolwiek zginął. To jest moja pasja. Dlatego zamierzam udostępnić wam tę książkę za najniższą możliwą cenę. (W rzeczywistości wiele egzemplarzy rozdam za darmo!!!) Aby osiągnąć ten cel, muszę kupić 5000 książek, aby uzyskać bardzo rozsądny koszt druku. I tak właśnie zrobię! Potrzebuję jednak waszej pomocy w rozpowszechnieniu tego przesłania. Dlatego proszę was (zgodnie z wolą Boga) o
Pomóż w zakupie tych książek, aby rozdać je swojej rodzinie, przyjaciołom, członkom kościoła lub po prostu wszystkim, których spotkasz na ulicy.
Oficjalna strona internetowa książki to UndeniableBiblicalProof.com. Możecie ją odwiedzić (i polecić innym), aby dowiedzieć się więcej o książce i ją kupić. Należy pamiętać, że tworzenie i utrzymanie strony internetowej, realizacja zamówień itp. wiąże się ze znacznymi kosztami, dlatego zakup jednej książki będzie odbywał się po cenie detalicznej, ale zakup większej liczby egzemplarzy będzie objęty znacznym rabatem. Osoby, które nie mają dostępu do komputera, mogą kupić 10 lub więcej egzemplarzy bezpośrednio ode mnie, korzystając z formularza zamówienia znajdującego się na końcu tej książki.
Chciałbym podzielić się z wami duchowym snem, który Pan dał mi nieco ponad dwa lata po tym, jak profil mojego ojca pojawił się na drzwiach mojej lodówki. Znaczenie tego snu doskonale podsumowuje najważniejsze przesłanie tej książki dotyczące tego, co MUSISZ ZROBIĆ, aby uzyskać życie wieczne! Po miesiącach całkowitego dostosowywania mojego życia do 10 Bożych przykazań miłości (np. stawianie Boga na pierwszym miejscu w moim życiu, rezygnacja z moich idolskich aspiracji, by zostać gwiazdą muzyki country, sprzedaż wszystkich moich płyt country, święcenie Bożego dnia sabatu, przebaczanie tym, którzy mnie skrzywdzili, sponsorowanie 7 biednych dzieci poprzez Children International, przekazanie tysięcy dolarów innym chrześcijańskim organizacjom charytatywnym, wyeliminowanie wszelkiej niemoralności seksualnej itp.), Pan obdarzył mnie następującym snem w piątek 25 maja 2007 r. – tak, zaledwie 4 dni przed rozpoczęciem mojego 40-dniowego postu! – o godz. 1 w nocy.
W śnie stałem w moim własnym, prawdziwym mieszkaniu z jedną sypialnią, kiedy nagle usłyszałem odgłosy dochodzące spod mojego domu. Kiedy schyliłem się, aby nasłuchiwać, w jakiś sposób udało mi się zajrzeć przez otwór na zewnątrz mojego domu. Następnie (nie wiem jak) wślizgnąłem się przez otwór i wylądowałem na ziemi wokół fundamentów mojego domu. To, co zobaczyłem potem, zaszokowało mnie i wprawiło w zakłopotanie.
Stałem w błocie na dnie tunelu o głębokości około 1,5 metra i szerokości 1,5 metra, wykopanego wokół fundamentów mojego domu. Tunel był otoczony metalowym ogrodzeniem z siatki, które rozciągało się nad głową i było przymocowane do domu. Przypominało to ogrodzenie zbudowane nad chodnikiem wzdłuż wieżowca w dużym mieście (nad którym trwają prace), zapewniające pieszym bezpieczne miejsce do chodzenia.
Nie zajęło mi dużo czasu, aby zdać sobie sprawę... że znalazłem się na placu budowy! Ponieważ było ciemno, wisiały tam żółte reflektory, a wszędzie chodzili mężczyźni w kaskach. Wchodzili i wychodzili spod fundamentów mojego domu. Nikt nie zwracał na mnie uwagi, więc przykucnąłem i zerknąłem przez otwór w bloku betonowym (podobnym do otworu wentylacyjnego) i zauważyłem ludzi sprzątających i usuwających gruz z mojej około 4-metrowej przestrzeni podpodłogowej. Potem zobaczyłem mężczyzn układających nowe bloki filarowe, wzmacniających i usztywniających dźwigary podtrzymujące mój dom! Widziałem i słyszałem, jak kielnie rozprowadzają ziarnisty cement. Panowała tam gorączkowa aktywność.
Byłem oszołomiony! Pomyślałem: „Co ci ludzie robią pod moim domem? Skąd się tu wzięli?”. Właśnie wtedy usłyszałem głos wydający polecenia dotyczące wykonywanej pracy. Jego autorytatywny głos zagłuszył gwar rozmów pracowników i odwróciłem się, aby zobaczyć tego mężczyznę. I oto był... miał na głowie biały kask, w lewej ręce trzymał notes, a prawą ręką gestykulował i wskazywał. To był James Robison!!! Jest on telewizyjnym kaznodzieją, który pomaga ubogim na całym świecie (np. wiercąc studnie, karmiąc głodujące dzieci itp.) i jedną z organizacji, którą hojnie wspierałem w poprzednich miesiącach! W tym momencie obudziłem się, a na moim cyfrowym budziku była dokładnie godzina 2:00 w nocy.
W moim pokoju poczułem ciepłą obecność Pana – a może anioła wysłanego przez Niego, nie wiem. Ale w ciągu kilku minut zrozumiałem znaczenie tego snu, ponieważ przypomniały mi się słowa Chrystusa: „Nie wszyscy, którzy wydają się religijni, są naprawdę pobożnymi ludźmi. Mogą nazywać mnie „Panem”, ale i tak nie dostaną się do nieba. Decydujące znaczenie ma bowiem to, czy są POSŁUSZNI mojemu Ojcu w niebie. Podczas Sądu Ostatecznego wielu powie mi: „Panie, Panie, opowiadaliśmy innym o Tobie...”. Ale ja odpowiem: „Nigdy nie byliście moimi. Odejdźcie, bo wasze uczynki są złe”. Wszyscy, którzy słuchają moich wskazówek (aby przestrzegać 10 przykazań miłości) i POSTĘPUJĄ ZGODNIE Z NIMI, są MĄDRZY, jak człowiek, który buduje swój dom na solidnej skale. Chociaż spadają ulewne deszcze, podnoszą się wody powodziowe i burzowe wiatry uderzają w jego dom, nie zawali się on, ponieważ jest zbudowany na skale. Ale ci, którzy słuchają moich wskazówek (aby przestrzegać 10 przykazań miłości) i IGNORUJĄ JE, są GŁUPI, jak człowiek, który buduje swój dom na piasku. Gdy bowiem nadejdą deszcze i powodzie, a burzowe wiatry uderzą w jego dom, runie on z wielkim hukiem” (Ewangelia Mateusza 7:21-27, Living Bible). Wow!
Czy rozumiesz moje marzenie? Moje mieszkanie (dom) symbolizowało moje ciało (lub świątynię), w którym mieszka moja dusza. Decyzja, którą podjąłem, aby pokutować za swoje grzechy, WYKONUJĄC czynności wymienione w części „co należy robić” z tabeli 10 przykazań miłości i NIE WYKONUJĄC czynności wymienionych w części „czego nie należy robić”, dosłownie umocniła fundament mojej duszy przed nadchodzącym Dniem Sądu Ostatecznego! Czy to nie jest niesamowite? Przyjacielu, ty również możesz doświadczyć tej „budowy duchowego domu” w swojej duszy: wszystko, co musisz zrobić, to pokutować za swoje grzechy, sumiennie podążając za Bożą DROGĄ Miłości, nakreśloną w 10 Przykazaniach Miłości. Wykonywanie TYCH czynów będzie dowodem twojej wiary w Boga (Miłość), a ta wiara zaprowadzi cię do bram raju!
Cóż, chciałbym, aby ta książka trafiła w ręce każdej osoby żyjącej na Ziemi – z pewnością każdy, kto posiada Biblię, powinien ją mieć jako dodatek – ponieważ przesłanie zawarte w tej książce ma moc zmieniania życia człowieka (ponieważ w pełni i niepodważalnie wyjaśnia prawdziwe znaczenie i intencje Biblii) i zapewnienia mu życia wiecznego. Dlatego jeśli zależy Ci na swojej rodzinie i przyjaciołach, podaruj im tę książkę!
Bardzo dziękuję,
Gabriel Ansley
Formularz zamówienia
Gabriel Ansley P.O. Box 814
Hermitage, Tennessee 37076
Data
I m i ę
Adres
Miasto
Stan Kod pocztowy
Adres e-mail
Ilość Tytuł Cena Suma
10 Niepodważalny dowód biblijny 5,00 50
Niepodważalny dowód biblijny 5,00
* Minimalne zamówienie to 10 książek
Suma częściowa
Koszty wysyłki (10%)
Razem
Czek należy wystawić na: Gabriel Ansley Adres wysyłki: adres podany powyżej
Z autorem można również skontaktować się pod powyższym adresem Lub: gabrielansley@gmail.com
Formularz zamówienia
Gabriel Ansley P.O. Box 814
Hermitage, Tennessee 37076
Data
I m i ę
Adres
Miasto
Stan Kod pocztowy
Adres e-mail
Ilość Tytuł Cena Suma
10 Niepodważalny dowód biblijny 5,00 50
Niepodważalny dowód biblijny 5,00
* Minimalne zamówienie to 10 książek
Suma częściowa
Koszty wysyłki (10%)
Razem
Wystawić czek na: Gabriel Ansley Wysłać na adres: adres powyżej
Z autorem można również skontaktować się pod powyższym adresem Lub: gabrielansley@gmail.com
Formularz zamówienia
Gabriel Ansley P.O. Box 814
Hermitage, Tennessee 37076
Data
I m i ę
Adres
Miasto
Stan Kod pocztowy
Adres e-mail
Ilość Tytuł Cena Suma
10 Niepodważalny dowód biblijny 5,00 50
Niepodważalny dowód biblijny 5,00
* Minimalne zamówienie to 10 książek
Suma częściowa
Koszty wysyłki (10%)
Razem
Czek należy wystawić na: Gabriel Ansley Adres wysyłki: adres podany powyżej
Z autorem można również skontaktować się pod powyższym adresem lub: gabrielansley@gmail.com
Komentarze